Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Arafatki

Dodane przez Temeraire dnia 05-12-2008 19:03
#31

Taa, arafatki podobały mi się jeszcze przed wejściem tej emowskiej mody na nie. Polowałam na jakąś sensowną w ładnym kolorku, ale wtedy jeszcze ciężko było taką dostać. Poza tym, mama nie chciała sfinansować tego mojego odzieżowego przedsięwzięcia, argumentując swoją pesymistyczną postawę stwierdzeniem: "Moja córka nie będzie wyglądać jak Arab-terrorysta". I chwilowo polowanie na arafatkę zatrzymało się na takim poziomie, ponieważ resztę swojej kasy przepuściłam na bilety na autobus, nowe buty i coś tam jeszcze.
Minęły wakacje, zaczął się rok szkolny. Napłynęło do mnie trochę funduszy - na arafatkę by wystarczyło. Ale wstrzymywałam się z tym zakupem. Zobaczyłam bowiem, że nastała moda na arafatki i są one już wszędobylskie. Na palcach jednej ręki mogłabym wyliczyć dziewczyny z mojej klasy, które arafatek nie mają. Zawsze byłam dumna ze swojego oryginalnego stylu i dla jego zachowania zrezygnowałam z kupna arafatki. Nabyłam za to genialną żółtą chustkę - taką szalikowatą, której potem zazdrościło mi pół szkoły. Jakoś tak nawinęła mi się pod rękę...