Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Shetanka's Story. (Shetanka, Huncwoci itd.), cz. 3

Dodane przez Shetanka dnia 06-07-2009 15:39
#5

Przez drzwi przedziału zaglądał przystojny brunet, rok starszy od Shetanki. Widziała Go kilkanaście razy, jednak nie znali się zbyt dobrze.
- Wolne? - rzucił chłopak.
- Jasne - odpowiedziała, przyglądając się jego kolegom którzy stali na korytarzu.
- O ile nie boicie się psa - dodała po chwili.
Zaśmiał się krótko.
- Akurat tak wyszło, że żadne zwierzę nam nie straszne - uśmiechnął się kącikiem ust i cała czwórka chłopców rozsiadła się w przedziale - na przeciwko Alice usiadł ten, z którym rozmawiała, obok niego również przystojny uczeń, z niepoukładanymi kruczoczarnymi włosami i okularami, dalej brązowowłosy chłopak, który wyglądał nieco mizernie, a na przeciwko niego, trochę przestraszony obecnością psa - dużo mniejszy, drobniejszy blondyn, z nienaturalnie jasnoniebieskimi oczami.
- Łap.. Syriuszu, może przedstaw wszystkich? - zapytał chłopak w okularach.
- Yyy no tak, wybacz, zapomniałem. Ja jestem Syriusz, to James, Remus i Peter - znowu uśmiechnął się kącikiem ust.
- Miło mi. Ja na imię mam Alice, ale zdecydowanie wolę, gdy wołają na mnie Shetanka. A moje psisko nazywa się Vitani, pieszczotliwie przeze mnie zwana Vicią.
- Shetanko, nie masz żadnej rozchichotanej przyjaciółki? - zapytał z uśmiechem na twarzy James.
Alice odwzajemniła uśmiech.
- Ohh, może nie mam tłumu wielbicielek, ale na prawdę nie czuję się samotna. Nie potrzebuję kogoś, kto potrafi się tylko śmiać.
- Nie widziałem cię nigdy w Pokoju Wspólnym.. w jakim jesteś domu? - po raz pierwszy odezwał się Remus.
- W Ravenclawie.
- Lubisz się uczyć? - zapytał z nutką nadziei w głosie.
- Uczyć? Nie, raczej nie. Ja tylko słucham na lekcjach. No i czytam, ale tylko to, co mnie interesuje. I z tego chcę mieć dobrę oceny.
- Remusie, będziesz miał z kim rozmawiać - powiedział Syriusz i cała piątka wybuchnęła śmiechem.

Edytowane przez Shetanka dnia 07-07-2009 09:02