Dodane przez Peepsyble dnia 08-11-2008 19:48
#3
- Podobno to jakaś Francuzka, mająca szwajcarskie korzenie ze strony ojca i włoskie od matki.
- Podobno jest wilą! - rzucił Dean, wychylając się do Seamusa.
- Wilą, która miała babkę syrenę - oznajmił Neville.
- I dziadka elfa! - powiedział Potter, sięgając po bułeczkę.
- Połowę swego życia przesiedziała w Rosji - pokiwał głową Colin. - Potem przeprowadziła się do Japonii. Ale urodziła się w Singapurze. Podobno robiła za jakąś gejszę, cokolwiek to znaczy.
- To dlaczego jest Francuzką? - zainteresował się Weasley.
- Bo wczesne dzieciństwo spędziła właśnie tam, a poza tym jej rodzina mieszka w Bułgarii - odparł Dean. - Chodziła do Dumstrangu, ale starzy wyjechali do Irlandii i dlatego jest w Hogwarcie. Niesamowicie, co nie?
Jezu, to mnie rozwaliło! ; D
Ja nie mogę... jak nie napiszesz dalej, rozwalę ci głowę. To jest absolutnie i niepodważalnie boskie. <kwiiik>
. Ale urodziła się w Singapurze. Podobno robiła za jakąś gejszę, cokolwiek to znaczy.
- To dlaczego jest Francuzką? - zainteresował się Weasley.
Ach te tumany... najlepszy tekst. xD <kwiiik>
Gratulejszyn, pisz dalej! Koniecznie!
Edit: A propos to ja tez leżę i kwiczę. A wrażenia zapomniałam dodać. xD
Edytowane przez Peepsyble dnia 08-11-2008 19:49