Dodane przez Peepsyble dnia 15-11-2008 20:12
#8
Więc tak. Nie jest tak źle, ale i tak mniej więcej fatalnie. Fabuła? Beznadzieja, powiedz mi kochanie, czy ty masz
betę? Przydałaby się. Serio.
Knot wstał rano zwlekł się z łóżka i wyszedł na balkon. Pół godziny później zadzwoniła do drzwi Dolores Jane Umbridge do Knota.
Zapadła głucha cisza. Ciszę przerwał szept:
- Ależ Dolores, przecież to jest gra zakazana!!!!-
Umbridge wyglądała na zaniepokojoną.
Może lepiej: Knot zwlekł się rano z łóżka... itd. Bo albo zwlekł albo wyszedł. Zdecyduj się. Po drugie: do drzwi do Knota... masło maślane. Zmień to.
Teraz. Po trzecie: po co 4 wykrzykniki? I myślnik?
Na zebraniu zjawili się wszyscy oprócz Artura Weasleya.
Artur Weasley spóźnił się około 15 minut, a gdy się zjawił Knot wstał ,
Powtórzenie.
- Dzisiaj, postanowiłem oficjalnie powiedzieć iż gra w quidditcha jest grą zakazaną, a gdy czarodziej będzie w nią grał, grozi mu kara 25 lat w Azkabanie lub nawet dożywotniego więzienia w więzieniu dla czarodziejów. Arturze, proszę cię abyś rozesłał wiadomość do wszystkich czarodziejów (nie licząc oczywiście czarodziejów, którzy są w Azkabanie).
Masło maślane, a Knot się sknocił... Powtórzenia!!!
Artur nie ruszył się.
Artur nawet się nie poruszył. Byłoby lepiej.
Ojciec Weasleya, odbijał się od dna i zrobił pirueta w powietrzu......
Ciąg dalszy nastąpi ...
"Piruet". I po co tyle kroek? Stylistyczny błąd. Bez spacji przed "...".
I przecinki! Przecinki! I pisz, pisz, tylko powiedz czy masz ta betę, czy nie...
Nie czepiajcie się drobiazgów a w mianowicie przecinków. Jeżeli Wam to nie pasuje to nie czytajcie . Informuję również , że będzie ciąg dalszy. A jeżeli nie podoba się to Wam, to może Wy napiszecie FanFiction , a ja skomentuje?
Nie zgrywaj takiego ważniaka - błąd stylistyczny! Przecinki! Przecież to bardzo ważne, beta! Mogę chociażby ja nią zostać, ale nie rezygnuj z przecinków, bo to bardzo ważne. Tak jakbyś pisał bez kropek.
Edytowane przez Peepsyble dnia 15-11-2008 20:14