---

Tak ogólnie, to lubię każdą postać z HP, niezależnie, czy jest czarnym charakterem, czy białym. Każda postać jest wyjątkowa. Ale mam takie trzy najlepsze według mnie, które po prostu kocham i zawsze będę;
Draco Malfoy - od początku go polubiłam. Taki wredny ślizgon, a ja bardzo lubię wrednych ludzi! Do tego filmowy Draco jest po prostu nieziemski *.* Ale to już zasługa Toma Feltona :3
Severus Snape - nie byłam do niego przekonana na początku, ponieważ nie lubiłam, jak się wyrażał do Harry'ego i jak odejmował im punkty :D Ale jak przeczytałam "Księcia Półkrwi", to zaczęłam się do niego przekonywać i jakoś już go lubię. A poza tym, to on jest moim tatą, haha :D
Bellatriks Lestrange - a to moja mamusia :3 lubię ją za to, że jest taka szalona. Lubię, jak w "Księciu" szła po stole *-* Normalnie wariatka...
Lubię jeszcze Freda i Georga, za to, że jest z nimi mnóstwo śmiechu, Syriusza, ponieważ był bardzo barwną postacią, tak samo Lupina... Byli bardzo ciekawymi postaciami. No i jeszcze Zgredek, bo był oddanym przyjacielem, który był gotowy oddać życie za przyjaciół.