Obsesja
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 09 August 2008 17:02
Zawsze zastanawiałam się, dlaczego wiele fanek HP ma taką fobię na punkcie miłości Hermiona - Harry.
Nigdy, nigdzie J.K Rowling nie nawiązała, nawet w najmniejszym stopniu, że coś takiego może mieć miejsce. Od zawsze wiadomo, że Hermiona i Ron mają się ku sobie.
Dlaczego więc wiele fanek tego pragnie?
Dwójka głownych bohaterów. Było by fajnie, prawda?
Dla mnie niebardzo. Było by to takie nudne i oklepane. Zupełnie nie w stylu Rowling.
Zawsze nas zaskakuje i to właśnie najbardziej mnie pociąga w jej książkach.
Cała saga stałaby się nudna i tandetna gdyby nagle dwoje najważniejszych osób w książce trwałoby w idealnym związku, bez żadnych przeszkód, kłopotów i przeciwności losu.
A Ron? Co z nim?
Przecież nie związałby się z Ginny. No, zawsze pozostaje Levander, ale chyba nie ma zamiaru do końca życia nosić naszyjnika z napisem 'Mój ukochany' :)
Z resztą znacie kogoś, kto by na to przystał?
Akurat ja nie.
Powracając jednak do tematu chcę powiedzieć jeszcze, że nie mam nic przeciwko blogom czy opowiadaniom typu fan fiction. Bo nawet najgorsza głupota, ubrana w piękne słowa i ładną oprawkę będzie się przyjemnie czytać i stanie się czymś wartościowym. Mówię oczywiście o opowiadaniach fanek miłości między 'wybrańcem' a Hermioną.

Jednak pisząc ten artykuł chciałam dotrzeć do przyczyny tej obsesji, bo w niektórych przypadkach tak można to zjawisko z całą odpowiedzialnością nazwać.
Wszystko da się zrozumieć. Nawet wielką, naprawdę wielka fascynację książką, zniecierpliwienie okazywane w oczekiwaniach na kolejny film czy książkę. Nawet przypadki fanek szczęśliwej i idealnej miłości pomiędzy Potterem i Granger.
Ale czy normalnym zachowaniem można nazwać mało przyjemne listy czy maile wysyłane, na przykład, do aktorki grającej Cho Chang. W treści tak owych listów można doszukać się najbardziej wyszukanych, obraźliwych epitetów po jej adresem. Przyczyna? Gra osobę, która była pierwszą miłością ich ukochanego bohatera. Piszą one, że jest brzydka, że nie potrafi grać, że nie pasuje do tego filmu, oraz iż jest 'zdzirą', czy kimś o wiele gorszym, czego zacytować po prostu nie chcę.
Nie wiem, czy tym artykułem wniosę coś nowego. Jednak czasem zjawisko opisane wyżej może stać się naprawdę nieprzyjemne. Na własnej skórze doświadczyłam agresywnych zachowań takich obsesyjnych fanek. Wystarczyło słowo wypowiedziane na temat tego, że nie chcę by ta ich wyimaginowana miłość miała jakiekolwiek miejsce w 7 Tomie, a już byłam atakowana i obrzucana wyzwiskami. Na przeróżnych forach o tej 'miłości' można przeczytać nawet bardzo wyszukane wiązanki pod adresem różnych osób, począwszy od Cho Chang a zakończywszy na zwykłej dziewczynie czy chłopaku jak ja czy ty, który/a nie zgadza się z ich zdaniem.
Oczywiście nie wszystkie fanki tej miłości tak się zachowują i mają taką obsesję. Nie chcę nikogo pod żadnym kątem obrażać i mam nadzieję, że tego nie zrobiłam.
Ja bardzo Lubię Harrego Pottera więc przeciwko książce też nie mam zupełnie nic.
Czy wam też przytrafiło się napotkać na takie agresywne zachowania?




Nadesłane przez: Patalka
Dodane: czerwiec 26 2007 14:14:45