Justyn Finch-Fletchley
Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 06 August 2008 01:39
Justyn pochodził z mugolskiej rodziny. Był zapisany do szkoły w Eton. Nie wiedział, że posiada magiczną moc, dopóki nie dostał listu z Hogwartu. Jego matka była zawiedziona, jednak szybko zrozumiała ile można mieć korzyści z posiadania w rodzinie dobrze wyszkolonego czarodzieja.

Finch-Fletchley pojechał do Hogwartu. Jak wielu innych pierwszoroczniaków bał się tego, co go czeka. Na szczęście nie było tak strasznie. Podczas ceremonii przydziału trafił do Hufflepuffu, gdzie poznał wspaniałych przyjaciół, między innymi Hannę Abbott i Erniego Macmillana.
W trakcie drugiego roku czarodziejskiej edukacji podczas lekcji zielarstwa Justyn miał przyjemność zapoznać się z Harrym Potterem, Ronem Weasleyem i Hermioną Granger. Od razu ich polubił i opowiedział im dużo o sobie.

Finch-Flechtley był jednym z fanów Gilderoya Lockharta. Przeczytał wszystkie jego książki. Mawiał o nim: 'to jest gość' podziwiając go przy każdej okazji.

Gdy w Hogwarcie została otwarta Komnata Tajemnic, kilka ofiar zostało spetryfikowanych. Potwora w owej komnacie zamknął Salazar Slytherin, aby jego prawowity dziedzic mógł ja otworzyć, by 'oczyścić' szkołę ze wszystkich czarodziejów mugolskiego pochodzenia. Justyn i jego przyjaciele podejrzewali Pottera. Finch-Flechtley żałował, że opowiedział mu coś o sobie. Czuł się zagrożony i starał się unikać Harry’ego. Nie odpowiadał mu 'cześć' i odwracał się w drugą stronę.

Wkrótce Justyn stał się kolejną ofiarą legendarnego potwora z Komnaty Tajemnic. Ujrzał bazyliszka przez jednego z duchów Hogwartu - Prawie bezgłowego Nicka, unikając dzięki temu śmierci. Na szczęście został tylko spetryfikowany. Po paru miesiącach został 'przywrócony do życia' dzięki mandragorom. Gdy się obudził przeprosił Pottera.

Po paru latach został członkiem Gwardii Dumbledore'a.

Następnie najprawdopodobniej skończył Hogwart i żył długo i szczęśliwie...



Nadesłąne przez: wiora
Dodane: marzec 29 2008 19:47:55