Dodane przez Red Crayon dnia 19-10-2008 15:12
#1
Książka autorstwa Jennifer Lee Carrell ,,Szyfr Szekspira" jest znana i lubiana. Opowiada o Katharine Stanley, znawczyni Szekspira, która z pomocą znajomej trafia na ślad pisarza. Odkrywa wiele dziwnych faktów. Pełno tu zwrotów akcji.
Dla mnie osobiście była to niewzykle wciągająca lektura. Z początku podchodziłam do niej z pewną dozą dystansu - myślałam, że to po rpostu publikacja dla pieniędzy, marna kopia ,,Okdu da Vinci". Przeczytałam i zakochałam się w tej książce! Autorka sprawiła, że BYŁAM Katharine, że bałam się momentami o życie ulubionych bohaterków i błagałam boga, żeby tajemnica nie rozwiązała się...
A co wy sądzicie o tej książce? Marna kopia czy świetne dzieło?
Edytowane przez Red Crayon dnia 19-10-2008 15:12
Dodane przez Tonks2812 dnia 06-11-2009 17:28
#2
Dostałam tę książkę na urodziny. Rzeczywiście, gdy przeczytałam tytuł obawiałam się, że będzie to drugi "Kod da Vinci". Jednak gdy zaczęłam czytać okazała się ciekawa i wciągająca. Dla mnie ważne jest by w książce czy filmie mieć ulubioną postać. Bez tego nie warto czytać/oglądać, bo nie obchodzą Cię losy bohaterów. Ja najbardziej polubiłam Bena ^^ Słodki. Katie po prostu ujdzie ;p W każdym razie książka naprawdę świetna i nie spodziewałam się, kto okaże się tym "złym" do samego końca. Dodam jeszcze, że nie należy się obawiać, że to "marna kopia", bo jest to w ogóle inna książka. Aha! I można się wiele dowiedzieć o Szekspirze, w szkole jak na razie ta wiedza przydał mi się dwukrotnie ;)
Edytowane przez Tonks2812 dnia 06-11-2009 17:28