Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Władca Pierścieni - co sądzicie

Dodane przez Villemo_C dnia 19-10-2008 09:18
#1

Władca Pierścieni (ang. The Lord of the Rings) to trzyczęściowe dzieło filmowe nakręcone w oparciu o powieść J.R.R. Tolkiena pod tym samym tytułem. Reżyserem filmu jest Peter Jackson, który wraz ze swoją żoną Frances Walsh i Philippą Boyens napisał także scenariusz.

Wszystkie trzy części opowiadają o Wojnie o Pierścień z mitologii Śródziemia oraz o związanej z nią wędrówce hobbita imieniem Frodo Baggins do Mordoru, krainy Ciemności, opisanych w trzyczęściowej powieści Władca Pierścieni J.R.R. Tolkiena. Frodo musi zniszczyć tytułowy Pierścień, a dokonać tego można tylko w Szczelinach Zagłady. W tym samym czasie Władca Ciemności, Sauron, rozpętuje wojnę, pragnąc odzyskać klejnot - jedyny przedmiot, którego brakuje mu, by stać się niepokonanym.
-wikipedia

Co sądzicie o tych filmach?? Na pewno wielu z was je oglądało. Mi filmy się bardzo podobały^^
Proponuje też dodawanie avatarów i kadrów z filmów oraz zajęć aktorów.

Edytowane przez Ariana dnia 19-10-2008 11:02

Dodane przez nymph dnia 19-10-2008 09:38
#2

Moim zdaniem filmy są świetne ! tak ogólnie to nie lubię takich filmów o dawnych dziejach ale ten naprawdę mnie wciągną. Bardzo dobra obsada i w_ogóle wszystko bardzo dobre :D

Edytowane przez nymph dnia 31-10-2008 19:16

Dodane przez czarodziej dnia 19-10-2008 10:54
#3

z całą pewnoscią są to moje ulubione filmy. Obsada, scenariusz, fabuła (zasługa rzecz jasna Tolkiena ;]), reżyseria, cała scenografia, kostiumy, soundtrack, i w goóle wszystko naj naj naj xD. Moją ulubioną częscią jest "Dwie Wieże" :) po prostu uwielbiam patrzeć na tą walkę w Helmowym Jarze xD
No i musicie przyznać ze Viggo w roli Aragorna był niczego sobie ;]

Dodane przez Ariana dnia 19-10-2008 10:54
#4

Zwykle jestem sceptycznie nastawiona do różnych ekranizacji, bo wiele z nich nawet nie dorównuje książkom na podstawie których są nakręcone, ale Władcę Pierścieni mogę z czystym sercem polecić. To jedne z najlepszych filmów jakie widziałam. Zresztą deszcz nagród mówi sam za siebie. Najbardziej lubię chyba Dwie Wieże, ale dwie pozostałe części też są świetne. Świetna gra aktorska, charakteryzacja, scenografia, muzyka... Cud, miód i w ogóle.

Do moich ulubionych scen niewątpliwie należy obrona Helmowego Jaru. Poza tym utkwiły mi w głowie sceny pościgu Legolasa, Aragorna i Gimlego za orkami (w DW).

Do autorki tematu: na następny raz przed dodaniem tematu sprawdź błędy a nie strzelaj takimi bykami jak "włatca" w tytule.

Edytowane przez Ariana dnia 19-07-2009 11:54

Dodane przez Dominika dnia 19-10-2008 19:46
#5

No ja mam dokładnie tak samo jak Ariana, nie cierpię różnego rodzaju adaptacji, ale Władca Pierścieni jest niewątpliwie najlepszą ekranizacją jaką kiedykolwiek oglądałam i na prawdę warto ten film oglądnąć.
Wszystkie części mi się podobały, raczej jakiejś ulubionej nie mam, no i jeszcze dodam że świetnie dobrali aktorów do ról.

Dodane przez Cee dnia 19-10-2008 19:52
#6

Nie będę oryginalna, jeśli powiem, że film rzeczywiście jest godny polecenia. Jestem szczęśliwą posiadaczką wszystkich części filmu i choć dawno nie oglądałam żadnej z nich, to znam niektóre fragmenty na pamięć. :] Świetna obsada (zwłaszcza Orlando *.*), charakteryzacja, muzyka, scenariusz... nic dodać, nic ująć. W żadnym momencie podczas oglądania ekranizacji nie można się nudzić, film jest tak nakręcony, że cały czas zaskakuje czymś nowym.
A moją ulubioną częścią jest niewątpliwie część ostatnia. Wiele z ostatnich części różnych filmów jest zwykłym badziewiem powiewającym tandetą, zrobiona na odwal. A tu odwrotnie. Jestem godna podziwu.

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 22:09

Dodane przez Elsanka dnia 20-10-2008 19:57
#7

Właśnie przed chwilą skończyłam oglądać po raz enty "Powrót Króla" (niedawno ściągnęłam wszystkie części w wersji reżyserskiej, żeby móc obejrzeć sobie dodatkowe sceny *.*) "Władca Pierścieni" to jeden z tych filmów, które mogę oglądać kilkanaście razy i mi się nie znudzą - świetna obsada (ahh Aragorn*.*... Arwena, Legolas , Faramir ,Gandalf, Eowina) efekty specjalne, muzyka i ogólnie całokształt sprawiają, że wszystkie inne ekranizacje, ba, nawet niektóre z tych filmowych hitów, nie umywają się do już przecież nie takiej "świeżej" Trylogii. Zdecydowanie mój numer 1.

Edytowane przez Elsanka dnia 19-02-2009 20:08

Dodane przez madzia16 dnia 20-10-2008 20:06
#8

To jest mój ulubiony film. Mogę oglądać te 3 części w kółko i mi się nie znudzą.

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 24-10-2008 14:53
#9

Ostatnio zaczęłam czytać WP. Książka mnie wciągnęła, więc poszłamdo siostry na kino i oglądałyśmy właśnie te filmy. Jakoś wcześniej mi nie wpadło w jakiś sposób, że zaczęłam lubić, kochać i fascynwać się jak m.in. Potterem. Ale potem, jak przeczytałam książkę i poznałam dogłębiej to, to uznam, że fajne ;]
Jeszcze pozostała mi ostatnia część - nasze mjałe kino się zepsuło i trzeba było poczekać trochę, a teraz to nie mam czasu ;x Ale i tak uznaję, że fajne i godne obejrzenia. Poza tym, jest bardzo podobne do części o Potterze, więc to powinno zainteresowac Potteromaniaków *.*

Dodane przez Tanya dnia 26-10-2008 11:02
#10

Powiem tylko tyle: uwielbiam.
Oglądałam wszystkie części, wszystkie podobają mi się tak samo. Ogólnie to lubię filmy tego typu, więc nie dziwnie, że mi się podoba.
Swoją grą aktorską ujął mnie Orlando Bloom. Podobał mi się roli Legolasa.
Odnośnie książek to mam je w domu. Kiedyś nawet chciałam je przeczytać, ale przekładałam to tak z dnia na dzień i nic z tego nie wyszło. Oczywiście kiedyś się zbiorę na przeczytania, ale nie wiem kiedy to nastąpi. Zapewne wtedy, gdy wrócą moje chęci z urlopu. Mój kuzyn czytał te książki, i mówił, że warto.

Dodane przez Martyna dnia 26-10-2008 11:45
#11

O matko, że też nie zauważyłam wcześniej tego tematu :uhoh:

Uwielbiam te filmy. Do czasu mama nawet twierdziła, że mam manię - gdyż mogłam je oglądać non - stop, bez znudzenia. Teraz oglądam LOTR rzadziej.
Moją ulubioną częścią są "Dwie Wieże". Uwielbiam scenę ataku na Helmowy Jar, a także przepowiednię Elronda. (To na pewno było w TT?)
Nie cierpię natomiast III części. Co prawda, nie była zła, ale mnie ona po prostu nie pasowała. Sceny batalistyczne były po prostu znakomite, mimo to...
I część też jest świetna.

Aktorzy byli znakomicie dobrani, za wyjątkiem Liv Tyler. Myślę, że ta aktorka nie poradziła sobie w tej roli zbyt dobrze, no ale to kwestia gustu.
Myślę, że w swoich rolach znakomicie poradzili sobie Sean Bean, Karl Urban i Miranda Otto. Reszcie też poszło dobrze, ale sądzę, że ta trójka zasługuje na uwagę. :tooth:

Muzyka z LOTRa jest wspaniała. Do tej pory mam soundtracki. Uwielbiam je słuchać, są po prostu znakomite. *.* Howard Shore jest mistrzem!

Czytałam książki. Sądzę, że Jackson doskonale oddał ducha Śródziemia, wykreował je tak, jak sama chciałam je zobaczyć. LOTR jest po prostu... cud, miód i orzeszki. *.*

Dodane przez Isilien dnia 26-10-2008 12:02
#12

muah. niech mnie ktoś pobije, gdyż zasłużyłam na to nie znajdując tego tematu wcześniej.

aua. dobra, starczy.


gadamy tylko o filmie? dobra, szkoda.

Film, tak jak i książka, jest według mnie po prostu arcydziełem godnym nobla.
no po prostu brak słów normalnie.

też uwielbiam DW, ale chyba jeszcze bardziej PK^^ no i w ogóle wszystkie sceny z udziałem Aragorna (ahh...*rozmarzony*), Legolasa( <3<3<3 ;*) i Gimliego (może nie taki przystojny ale przyprawiający o ból brzucha i skurcz szczęki ze śmiechu). dla mnie film byłby ideałem gdyby wyciąć wszystkie sceny z Frodo i Samem oraz Gollumem (bo ich nie lubię ;P).

no i żeby było więcej Legolasa.

ale i tak kocham ten film ;*

moje ulubione sceny to oblężenie Białego Miasta, bitwa przed wrotami Mordoru i Helmowy Jar.

Edytowane przez Ariana dnia 26-10-2008 13:33

Dodane przez Augurey dnia 26-10-2008 12:07
#13

Z reguły do wszelakich ekranizacji, tudzież adaptacji, jestem nastawiona bardzo wrogo i sceptycznie. Z Władcą... było podobnie. Po przeczytaniu książki byłam wręcz zachwycona i miałam nadzieję, że denne przeniesienie jej na ekran nie zrzuci mnie na ziemię z wielkim impetem, ale wiedząc, co też reżyserzy potrafią wyczyniać, spodziewałam się najgorszego. O dziwo! Film praktycznie w 100% zgadzał się z książkową rzeczywistością. Bohaterowie też zostali wg. mnie dobrze dobrani (ahh... ten legolasowy wzrok...^^). Jednym z nielicznych moich zastrzeżeń jest uroda pań, wcielających się w role Arweny i Eowyny. Jak dla mnie, to mogłyby być trochę... ładniejsze?
Każdy jednak w inny sposób pojmuje piękno, więc to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia :)
Oby inni, którzy mają zamiar brać się za filmowanie jakiegoś ksiązkowego dzieła, brali przykład z Petera...

Edytowane przez Augurey dnia 26-10-2008 12:10

Dodane przez mistake dnia 26-10-2008 14:18
#14

Władców oglądałam, nawet wszystkie części mam. Książkę także czytałam, i mi się spodobała. Nawet bardzo spodobała, aktorzy tak dobrze dobrani...a Legolas najlepszy był, i jego blond włoski :D. Film genialny, wszystko takie dopracowanie i idealne. A muzyka jest cudowna :D.

Dodane przez Kinga dnia 30-10-2008 22:32
#15

"Władca Pierścieni" to jedyny przypadek, kiedy film znałam dłużej niż książkę. To właśnie świetna ekranizacja ostatecznie przekonała mnie, żeby przeczytać powieść (notabene jeszcze wspanialszą).
Filmy są po prostu przecudowne. Oglądam je za każdym razem, gdy są emitowane w telewizji (wersji DVD jeszcze nie posiadam, ale wszystko przede mną). Naprawdę warto. Szczególnie podobają mi się - trudno, wyjdę na sadystkę - sceny bitew. Szczyt geniuszu - wszystko jest idealnie zrealizowane, praktycznie przez cały czas mam gęsią skórkę; (poza momentami "licytacji" Gimlego i Legolasa o to, który "ma na koncie" więcej orków - wtedy wybucham śmiechem). Każdy najdrobniejszy szczegół jest tu idealny. Mam też wielką słabość to Drzewca - prawdopodobnie ze względu na jego sposób mówienia i poruszania się. Ogólnie za całokształt :)
Przecudowna muzyka, która w 100% oddaje charakter danej sceny; piękne plenery - myślę, że nawet Tolkienowi spodobałoby się takie przedstawienie Śródziemia - tego filmu po prostu nie da się nie kochać.
Jedyne, co mi w tej adaptacji przeszkadza, to Faramir - a właściwie jego brak. Uwielbiam tolkienowskiego Faramira i nie mogę przeboleć, że w filmie jest go tak mało.
A co do Arweny - moim zdaniem grająca ją aktorką jest jedną z najpiękniejszych, a w tym filmie wygląda tak olśniewającą jak... elf;) Gdzieś czytałam, że reżyser specjalnie z myślą o Liv Tyler powiększył kwestie Arweny i ogólnie znaczenie tej postaci. Wg mnie wypadła świetnie, ale cóż - kwestia gustu.
Zgadzam się z tym, że każdy reżyser i scenarzysta podejmujący się tak trudnego zadania, jakim jest ekranizacja książki, powinien brać przykład z tego oto dzieła.

EDIT:
Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz, która strasznie mnie irytuje i w filmach, i w książce:
stosunki Sam - Frodo. Po prostu mam ochotę krzyczeć widząc poczciwego hobbita zwracającego się do swego przyjaciela per "panie Frodo".Grrr.
Wielka szkoda, że w filmie nie pokazano całego powrotu przyjaciół do domu i bitwy o Hobbiton (?). Lubię to zakończenie z książki - dopełniają losy Saurona i Gadziego Języka, troszkę w innym świetle pokazują nam Merry'ego i Pippina.

Edytowane przez Kinga dnia 31-10-2008 20:06

Dodane przez Kropek dnia 31-10-2008 14:07
#16

PO pierwsze uwielbiam taki rodzaj filmów... Po drugie lubie oglądać ekranizajce książek, a ta jest moim zdaniem wybitna... I po trzecie uwielbiam te filmy... ze względu na obsade... ;), scenariusz, i ogólna fabułę (ktora zawdzieczamy Tolkienowi)...
Ogólnie rzecz biorąc to są to jedne z moich ulubionych filmów... xDDD

Dodane przez Albus Potter dnia 31-10-2008 19:10
#17

Cała trylogia jest po prostu genialna nie ma sie do niczego doczepić. Sceny walk są bardzo dobrze opracowane ta ilość walczących hmm bajka dla kogoś kto lubi sceny walk. Muzyka jest bardzo dobrze dobrana wiele motywów mam w komputerze powiązanych zamiast standardowych dźwięków win. Wstyd sie przyznać ale dwie sceny sprawiają, że za każdym razem łezka cieknie. Pierwsza jest kiedy sie pojawiają Jeźdźcy Rohanu po prostu ta ilość oddająca się za sojuszników,ich pojawienie się oznajmione przez ich rogi i wschodzące słonce ... genialne. A druga sceną jest koniec sagi po tym jak zostaje zakończona pieśń Aragorna jak podchodzą do Hobbitów i oddają im pokłon całe Śródziemie to czyni." MAŁY wielki człowiek" po prostu nie mogę tego obejrzeć bez leski w oku. Film jest wart ogladania przy każdej możliwej okazji.

Dodane przez Ann dnia 31-10-2008 19:20
#18

Może nie było tak źle ale uważam, że książki były o niebo lepsze. Po pierwsze to w filmach niektóre istotne sceny były po prostu wycięte a niektóre zostały zawalone na całej lini. Po kolejne to film był jakiś taki chaotyczny ale i tak mi się podobał. Jedyna rzecz do jakiej nie mogę się przyczepić choćbym chciała to muzyka która była naprawdę świetna.

Dodane przez _ed_ dnia 31-10-2008 20:21
#19

W książkach, chociaż kiedyś byłem fanem, obecnie nie lubię przede wszystkim tego patosu, wzniosłości, no i trochę mnie przynudzają - nie lubię czytać przez 50 stron o pierdołach typu fajkowe ziele. Filmy są kewl.

Edytowane przez _ed_ dnia 31-10-2008 20:22

Dodane przez SweetDream dnia 02-11-2008 16:40
#20

Tak ...jest to jeden z moich ulubionych filmow :)
obejrzalam chyba kazda czesc z 10 razy i nie mam jeszcze dosyc :)

Dodane przez IceLady dnia 02-11-2008 16:55
#21

kocham te filmy :D świetne jest wszystko aktorzy muzyka itp itd

Dodane przez luna_lovegood dnia 10-11-2008 09:18
#22

Mi się bardzo podoba ta trylogia. Jest wciągająca. Ja bardzo lubię takie filmy.

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 12-11-2008 18:33
#23

Przyznam się, że książki nie przeczytałam ale filmy widziałam wszystkie. Może nie w kinie ale widziałam :D
Aktorzy fajnie dobrani... efekty specjalne....muzyka...
Z tym filmem mam tak jak z Harrym Potterem nigdy mi się nie znudzi :D
Aragorn i Legolas są fani...też xD
Jakby co to ja nie obejrzałam tego filmu dla przystojnych facetów. Poprostu tak wspomniało mi się...:happy:
Świetnie zrealizowany film. Nic dodac nic ująć.

Dodane przez antybratek dnia 14-11-2008 12:45
#24

Oglądałam film pierwszy. Był nieźle zrobiony. Myślę, że tak mogliby zrobić HP, ponieważ był o wiele lepiej zrobiony.

Dodane przez Safana dnia 17-11-2008 15:59
#25

Jedne z moich ulubionych filmów. To dzięki nim przeczytałam książkę i pokochałam Tolkiena.
Oczywiście nie oddają idealnie fabuły książki i było parę zmian ale w którym filmie na podstawie książki tak nie jest ? Ważne że zachowały ten unikalny charakter i klimat.

Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 19-02-2009 19:33
#26

Nie jestem wielkim kinomanem i na filmach z grubsza się nie znam. Dlatego DLA MNIE "Władca Pierścieni" jest arcydziełem w swej dziedzinie. To zupełnie, co innego niż "Harry Potter". O ile w "Potterze" wycinają co drugą scenę to Jacksonowi i jego ekipie zarzucić tego nie można. Owszem, było trochę pozmieniane, trochę pominęli, ale wersja rozszerzona naprawdę to wynagradza.

"Powrót Króla" jest przykładem, że te "dwie filmowe godziny" to BREDNIE.

183 min. (wersja kinowa)
252 min. (specjalna wersja rozszerzona na DVD)


Dlatego denerwuje mnie jak ktoś broni ekipy Yatesa, mówiąc, że "nie da się wszystkiego zmieścić dwugodzinnym filmie".

Dwie Wieże
173 min. (wersja kinowa)
225 min. (specjalna wersja rozszerzona na DVD)

Drużyna Pierścienia
171 min. (wersja kinowa)
219 min. (specjalna wersja rozszerzona na DVD)

I o ile w filmach Jacksona jest prawidłowość, że co film to dłuższy to w "Potterze" jest na odwrót, a część piąta, która jest najgrubsza - jest najkrótsza! I o ile świat "Pottera" jest mniej rozbudowany to należy mu się odpowiednie traktowanie.

Ale koniec porównywania tych dwóch filmów do siebie. To bezcelowe. Jackson (oczywiście z ekipą, ale łatwiej jak nie będę powtarzał tego cały czas) świetnie poradził sobie z krajobrazami Śródziemia. Gdy przeczytałem książkę dopiero wziąłem się za film. Czułem się, jakbym naprawdę był w Śródziemiu. Widoki są powalające, kostiumy doskonale dopasowane, a ścieżka dźwiękowa... no, nie rozczulajmy się - Howard Shore. Jego nagrody właśnie za "Władcę Pierścieni" w kat. muzyka mówią same za siebie.

Dla mnie "Władca Pierścieni" jest, tak jak książka, przykładem filmu o tematyce fantastycznej wykonanego... no, doskonale! Oczywiście, że są błędy, nieścisłości, zgrzyty, ale tego się nie czuje na pierwszy rzut oka. No proszę was - co tu się zastanawiać czy po Elrond dał Aragornowi Andurila w namiocie czy w Rivendell, skoro w między czasie możemy podziwiać świetnie animowanego Golluma, który powtarza "Mój sssssskarb!" (w wersji angielskiej)? Gdy możemy zobaczyć tysiące orków wyglądających jakby grali ich żywi aktorzy pod okropnymi maskami? Przy tym filmie pracowali mistrzowie w grafice komputerowej.

Nie byłem na żadnym "Władcy" w kinie, ale znam takich paru, co byli. Powiedzieli, że efekty po prostu nieziemskie.

Długo się wypowiedziałem :shy: Ale musiałem :P. Jeśli będzie zajmowało za dużo miejsca to wybaczcie :D

Dodane przez MusicInMySoul dnia 28-02-2009 17:29
#27

To jest jeden z filmów,który mogę oglądać na okrągło...Jest świetny...Efekty specjalne...Aktorzy...Cudo...
Ale książka jest strasznie nudna.Nie mam pojęcia jak udało im się zrobić taki film z tak nudnej książki.Tyle tych opisów...Zaczęłam czytać pierwszy tom i zasnęłam po pierwszych 30 stronach...

Dodane przez Robyn dnia 28-02-2009 18:05
#28

Lubię ten film, jednak teraz, jak się tak zastanawiam, to nigdy się nie pokusiłam o zdobycie tego filmu na DVD. Po raz pierwszy raz i drugą cześć obejrzałam w kinie. Bardzo mi się wtedy spodobała. Byłam wtedy małą dziewczynką (dobra, mniejszą niż teraz xd) i kochałam przeglądam przeglądać zdjęcia z filmu w internecie i odgrywać film na role z siostrą >.<
Moim ulubionym bohaterem był Aragorn, chociaż Legolas z Krasnoludem doprowadzali mnie do łez (ze śmiechu), gdy się ze sobą kłócili.
Już dawno nie oglądałam tej trylogii. Chociaż może teraz skądś skombinuję ten zbiór filmów. Tak, dobry pomysł :happy:

Dodane przez mariola2755 dnia 19-03-2009 07:53
#29

Film był extra ale książka mi sie bardziej podobała uwielbiam Viggo Mortensena w roli Aragorna ale nie podoba mi sie Bloom w roli Legolasa

Dodane przez pomyluna dnia 11-04-2009 14:10
#30

O nie! Zdecydowanie 3 razy NIE. Za ksiązkę się nawet nie bbrała po obejżeniu drużyny, bo zdnudziła mnie dokumentnie. Jak dla mnie nudniejsze niż ustawa przewiduje. Naprawdę. Mimo, żę ludzie się tyym tak zachwycają, na wierzach zasnęłam ( naprawdę ), a przez króla ledwie przebrnęłam.

Dodane przez SyriuszBlack dnia 11-04-2009 14:56
#31

Władcy Pierścieni to film fantastyczny i go nie oglądałem. Mój kolega ma tą grę i mnie cały czas prosi żebym mu pomógł przejść etapy, bo ja mam tą grę i przeszedłem trzy razy. Raz obejrzałem pierwszą część i była super więc polecam ten film.

Dodane przez Karola__94 dnia 11-04-2009 15:21
#32

Trylogia Władcy Pierścieni film jest jednym z moich ulubionych ;] Książki są jeszcze lepsze no ale musze to powiedzieć Harry'ego i tak nikt nie przebije ;D

Dodane przez Helga dnia 11-04-2009 15:56
#33

Cała trylogia "Władcy Pierścieni" bardzo mi się podobała, a już szczególnie obsada. Najbardziej utkwił mi w pamięci Viggo Mortensen, jako Aragorn, wspaniały po prostu :P Cate Blanchett świetnie wcieliła się w rolę Galadrieli. Natomiast co do książek nie miałam cierpliwości. Przeczytałam tylko "Drużynę Pierścienia", ale strasznie nie podoba mi się styl Tolkiena i z dalszego "męczenia" "Władcy..." zrezygnowałam.

Dodane przez Lilly Luna Potter dnia 13-05-2009 21:20
#34

Nie no super filmy, zasłużyły na oskary, które dostały!! Mój ulubiony bohater do Aragorn ;) Uwielbiam filmy a'la średniowieczne, rycerzy z mieczami, korsarzy, elfy i księżniczki :D

Dodane przez Madlenne dnia 17-07-2009 15:19
#35

Obejrzałam tylko pierwsza część, ale spodobała mi się ona bardzo. Planuję kiedyś, w końcu, obejrzeć kolejne. Bardzo spodobał mi się zwłaszcza Vigo Mortensen jako Aragorn.

Dodane przez Cointreau dnia 17-07-2009 17:34
#36

Jak dla mnie ekranizacje są boskie :) Świetnie dobrali aktorów, miejsca akcji, ogólnie bardzo dobrze zrobione efekty specjalne. Pokazują to, o co chodziło w książce bez żadnego owijania w bawełnę.
Na razie przeczytałam całą tylko pierwszą część (dość dawno, ale teraz czytam ponownie), i w filmie zauważyłam tylko jeden błąd - że Arwena przywiozła Froda, a nie Glorfindel.
Ogólnie filmy wykonane mistrzowsko.

Edytowane przez Cointreau dnia 04-07-2010 18:14

Dodane przez Lady Shadow dnia 17-07-2009 20:40
#37

Władca Pierścieni (wszystkie filmy) są wspaniale nakręcone na postawie książki. Jeden, naprawdę jeden z nielicznych filmów, który jak dla mnie po prostu świetnie odzwierciedla dzieło pisarskie.
Władca Pierścieni jak już wspomniałam, jedne z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek obejrzałam, najlepsza dla mnie część to Dwie Wieże. Najbardziej spodobały mi się postacie Froda, Legolasa i Aragorna, cudowna gra Blooma ^^.
Muszę jeszcze zaznaczyć, że muzyka świetna, oddaje klimat 100%procentowo.

Dodane przez Edzia dnia 17-07-2009 21:16
#38

Każdy film z tej serii obejrzałam po kilka razy. Z początku dzięki tacie bo on je bardzo lubił. Teraz sama oglądam sobie ulubione sceny i bardzo mi się podoba ekranizacja także wspaniałej książki.

Dodane przez Guardian dnia 21-07-2009 14:34
#39

Oglądałem, oglądałem. I szczerze polecam. Wprawdzie książki nie czytałem, bo jakoś nie było czasu, to wszystkie części LOTRa obejrzałem i mogę chwalić i chwalić i tylko chwalić. Za muzykę, za grę aktorską, za fabułę (chociaż ta jest raczej zasługą książki - chociaż nie wiem jak bardzo był film zgodny z powieścią), za sceny bitewne, za wszystko. Co do ulubionej części - trudno wybrać. Waham się pomiędzy "Dwoma Wieżami" a "Powrotem Króla". No, tak więc 10/10.

PS. Jak słyszę, że moi znajomi potrafią w jeden dzień obejrzeć wszystkie 3 części w wersji z dodatkowymi scenami to aż mi słabo. Ile to można? ;d

Dodane przez BitterSweet dnia 22-07-2009 20:14
#40

Klasyk. Jestem zauroczona w tych filmach. Mogę chwalić wszystko na raz i z osobna. Wielkie brawa dla reżysera i ekipy za oddanie tego klimatu. Świetna scenografia i gra aktorska. O muzycę już nawet nie wspomnę bo to istne dzieło sztuki. Jestem jak najbardziej na tak i z czystym sercem polecam.

PS. Jak słyszę, że moi znajomi potrafią w jeden dzień obejrzeć wszystkie 3 części w wersji z dodatkowymi scenami to aż mi słabo. Ile to można? ;d


A można, bo ja z moim bratem też oglądałam wszystki 3 części jednego dnia ;p

Edytowane przez BitterSweet dnia 22-07-2009 20:15

Dodane przez Doys dnia 31-07-2009 14:13
#41

Z cała pewnoscia to jedne z moich ulubionych filmów :D
Kto nie oglądał to gorąco polecam :)

Dodane przez Garnet dnia 01-03-2010 22:28
#42

Co tu dużo mówić??
Kocham to ...
to jest mój ulubiony film !!!
Czytałam wszystkie książki
i grałam we wszystkie gry..
i jak to mówią inni NAPALENIEC ;p

Dodane przez Thriteen_ dnia 02-03-2010 12:17
#43

Ten film jest extra po prostu! Każdą część widziałam przynajmniej 5 razy. ;) Tak połowa z was po przeczytaniu tej wypowiedzi można uzna że jestem nie normalna no ale cóż...życie. Mogę śmiało powiedzieć że znam Władcę na pamięć. Ale się tym nie chwalę oczywiście...:D

Dodane przez Kamate dnia 02-03-2010 14:05
#44

Z natury nie lubię ekranizacji, bo nie oddają całej magii książki, czyli pierwowzoru. Jednak ta przypadła mi do serca. Nie ma raczej zbyt dużych rozbieżności w fabule, co się chwali, wykonanie ładne i przyjemne dla oka... :)

Dodane przez carolinefelton dnia 02-03-2010 16:37
#45

Widzę, że nie tylko ja najbardziej lubię Dwie Wieże i chętnie bym wycięła sceny z Samem i Frodem xD. Te filmy są po prostu super,i strasznie mi się podobają. Nie znam nikogo komu sięone nie podobały, a wy??

Dodane przez aniutek96 dnia 02-03-2010 18:35
#46

Oczywiście oglądałam wszystkie trzy części. Strasznie mi się podobały. Książek nie przeczytałam mogę się przyznać z czystym sumieniem. Były bardzo dobrze nakręcone. I podobała mi się obsada, a szczególnie Orlando Bloom w tej blond peruce. Nie jestem jego fanką, ale w tej peruce i w tym stroju, który miał na samym końcu trzeciej części wyglądał bosko. xD

Dodane przez leea dnia 02-03-2010 20:05
#47

Niesamowicie zrealizowany film, na podstawie książki. Piękne efekty specjalnie, oraz postacie ( najlepszym przykładem tego jest "Golum" ). Gra aktorów na najwyższym poziomie, a do tego cudowne krajobrazy jak i muzyka. Ostatnio oglądałam kolejno, całą trylogię i wszystkie są według mnie, równie dobre.

Dodane przez Nigellus_Black dnia 02-03-2010 22:10
#48

Jedna z moich ulubionych trylogii i w ogóle filmów, a dotyczy to również książki, którą przeczytałem jednym tchem, niezważając na jej pokaźność. Film bez cienia wątpliwości jest arcydziełem. Świetne zdjęcia, klimat, gra aktorska - atmosfera Śródziemia z książki została oddana z należytą pieczołowitością. Jedyne co mi się nie podobało to końcówka Powrotu Króla. W filmie została przesłodzona, zmieniono w niej zakończenie na banalniejsze. Trochę też za dużo było Arweny. Została zagrana świetnie, lecz w oryginale miała znacznie skromniejszą rolę. Najbardziej wierna książce jest druga ekranizacja i dlatego jest moją ulubioną. Mimo drobnych niedociągnięć, uważam Władcę za jedną z najlepszych ekranizacji powieści.

Dodane przez kdanielk3 dnia 03-03-2010 08:20
#49

Generalnie to książki nie przeczytałem, gdy już miałem się za nią zabierać, znalazły się inne czynności, które mi to uniemożliwiły. Co do filmu, to nie dane mi było obejrzeć całej trylogii... Pierwsza część poszła cała, druga w połowie, a trzeciej to nawet nie wiem o czym jest. Ale, patrząc na I i 1/2 II to musze przyznać, że film jest spektakularny. Niesamowite efekty specjalne (nawet nie wiem, czy lepsze niż w Harrym Potterze), co do gry aktorkiej to chyba była dobra, teraz już nie pamiętam. Trzeba przyznać, że Token stworzył powieść wysoce bogata w detale, z przemyślaną fabułą.

Ale już niedługo, maraton filmowy z Władcą Pierścieni

Dodane przez polami dnia 03-03-2010 11:29
#50

Epicki film. Niesamowity rozmach, widok filmowego Rivendell mnie zachwycił. W ekranizacji LOTR nie czuję tego co przeszkadza mi w ekranizajcjach HP (a zresztą większości książek), taki cichy głosik szpeczący mi do ucha "w książce było inaczej". Nie wiem dlaczego tak jest, przeciez pojawia się wiele odstępstw od orginału, a jednak film zachwyca mnie i potrafi wciągnąć pi raz 3, 4 i n-ty. Papierową twórczość Tolkiena uwielbiam, ale nad nią nie będę się tu rozpisywać. Film jak najbardziej na plus.

Edytowane przez polami dnia 03-03-2010 11:56

Dodane przez Miss Potter dnia 03-03-2010 17:30
#51

Raczej nie jestem fanką ; ) Widziałam to może z dwa razy i nie bardzo jakoś mnie to interesuje :P

Dodane przez Peepsyble dnia 03-03-2010 17:54
#52

O rany. Chyba się rozpiszę, chociaż wolałabym to zrobić w jednym temacie, ale jednak chyba to podzielę - na film i książkę. Miałam zamiar porównać obie rzeczy, ale zrobię to w "książce". Tutaj tylko o filmie.
Wszystkie części oglądałam kilkanaście razy, potem kilka razy te rozszerzone. Muszę powiedzieć, że to jeden z najlepszych, jeśli nie całkiem najlepszy film jaki kiedykolwiek oglądałam. A dlaczego? Wszyscy byli wspaniale ucharakteryzowani, wszyscy idealnie pasowali do swojej roli i świetnie ją odegrali. Nie ma się do czego przyczepić. Poza tym fabuła jest niesamowita, ciekawa, zachwycająca, a przede wszystkim oryginalna. Reżyser bardzo się postarał, jak dla mnie jest wszystko upięte na ostatni guzik. Uważam tylko, że powinni wrzucić jako klasyczną i oryginalną wersję tą rozszerzoną. Nie powiem, wszystkie sceny były ważne i reżyser nie skupił się na niepotrzebnych scenach - nawet te w dodatku, rozszerzone były ważne i coś wnosiły do filmu.
Bardzo podobał mi się sposób przedstawienia filmu. Wspaniałe widoki i miejsca gry, świetne stroje, gra aktorów, jak i efekty specjalne. Żadnego kiczu, jak już powiedziałam bardzo, bardzo dobre charakteryzacje. Dla mnie po prostu bomba.
Podobało mi się tez to co reżyser sam dodał od siebie. Zwykle jestem do takich rzeczy źle nastawiona (choćby HP), ale tutaj bardzo mi to przypadło do gustu. Myślę, że Tolkien ( chyba, że to wina tłumacza, sama nie wiem) zbyt mało przedstawił uczuć. Jaka by to nie była śmierć, Gandalfa, Boromira, to zbyt mało było tych uczuć. Głównie wkurzyła mnie kwestia Gandalfa - parę łez i dalszy marsz, żadnych dalszych wzmianek. A w filmie? Wszyscy usiedli na tych kamieniach, Boromir płakał, już nie wspomnę o ryku Froda "Gandalf!!!". I Boromirowe "Zlituj się nad nimi, nie widzisz jak to przeżywają?". Wyszło świetnie, lepiej niż w książce. O wiele lepiej. To samo tyczy się wątku miłości Aragorna i Arweny. Nie wiem jakby to wyglądało gdybym najpierw przeczytała książkę, ale myślę, że ta miłość wcale by tak dobrze do mnie nie dotarła. Tu, w filmie było wszystko widać, ukradkowe spojrzenia, sny na jawie Aragorna, pocałunki. A w książce? Nic, parę jakiś scenek. I dodatek, historia i Arwenie i Aragornie. Ale w treści bardzo mało.
I dla mnie najważniejsze. Scena "prawie" śmierci Aragorna, czyli upadek ze skały. nie było tego w książce. Kocham tę scenę, bo zawsze się wzruszam. Wyczekiwałam, przerzucałam kartki, czytałam w przyspieszonym tempie, byleby dotrzeć w końcu do tego w książce. I co? Wiadro. Pominięto. I jeszcze jedno - Arwena. O wiele bardziej podoba mi się scena kiedy ona jedzie z Frodem uciekając przed Czarnymi Jeźdźcami, niż kiedy Frodo jedzie sam. I lepiej wygląda Arwena wymawiająca elfickie zaklęcia niż gdyby woda sama runęła na Jeźdźców. Bardziej podoba mi się taka opcja.
Bardziej tez mi się podobało, na co zwrócił tez uwagę reżyser, rozmieszczenie, szczególnie końcowych scen w czasie. Najbardziej scena marszu na Mordor i ostatnia bitwa, kiedy to ludzie z Minas Tirith sami rzucają wyzwanie. W tym samym czasie przeplecione sceny z Fordem i wrzucaniem pierścienia. I najważniejsze - tu Frodo wrzuca pierścień, a tu nagle szczęśliwa twarz Gandalfa zupełnie gdzie indziej, nagle przepełniona bólem na widok wybuchającego wulkanu. I ta pasja Aragorna... miodzio.
I na koniec ulubione sceny. Kocham, po prostu kocham wszystko co jest z Legolasem i Aragornem. Elfy są świetne, bardzo polubiłam Arwenę. Scena upadku Aragorna ze skały, moja chyba ulubiona. Tak samo jak podroż do umarłych i ich rozmowa. "Co odpowiecie?!" powtórzone chyba tysięczny raz mnie po porostu rozwala. I wszystkie bitwy. Świetne, cudowne i kochane. Gdyby nie kochany Gimli i przeuroczy Legolas to film byłby nudny. Jak oni liczyli tych orków, tych zabitych, jak Legolas jak nonszalancko prawie zabił olifanta... Przy tych scenach ja podskakuję na krześle, czy na czym tam siedzę i piszczę z radości jak głupia. Pomijając już to, że Legolas jest mega przystojny. Pomijając.
I to by chyba było na tyle. Napiszę i zajdę książkę w temacie książki, tutaj nie będę. Film jak najbardziej mi się podobał i do zarzucenie nie mam... No własnie nic. O dziwo nic. I powiem tak - gdyby reżyser "WP" pracował nad którąś częścią "HP" to wydaje mi się, że filmy HP byłyby o wiele lepsze.

Edytowane przez Peepsyble dnia 03-03-2010 18:04

Dodane przez N dnia 03-03-2010 19:55
#53

Uwielbiam całą trylogie filmową Władcy Pierścieni. Ale chyba najbardziej podoba mi się część pierwsza, czyli Drużyna Pierścienia, zarówno film jak i książka. Jak dla mnie, najgorszą częścią były Dwie Wieże. Nie podobało mi się to, że bitwa pod Helmowym Jarem została tak bardzo przeciągnięta i w sumie toczyła się przez prawie pół filmu, chociaż w książce był to zaledwie jeden rozdział. Nie podobało mi się również to, że Stary Ent, ten który znalazł Pippina i Merry'ego był do nich wrogo nastawiony i, że nie było nic wspomniane (przynajmniej w zwykłej wersji), o tym, że dwaj hobbici piją w Fangornie magiczną wodę Entów. Trzecia część, również niby świetna, niesamowite efekty, ale został pominięty bardzo ważny wątek, a mianowicie porządku w Hobbitonie. Hobbici, po całej przygodzie, powracają do Shire, a tam panuje spokój, porządek i ład. W książce było zupełnie inaczej. Hobbici musieli wyswobodzić swój kraik z rąk Sarumana i jego sługi, co im się oczywiście udaję.
Mimo wielu wad i niedociągnięć, filmy zrobiły na mnie wrażenie i zaliczam je do elity moich ulubionych ekranizacji.

Edytowane przez N dnia 03-03-2010 19:56

Dodane przez Peepsyble dnia 04-03-2010 16:11
#54

że nie było nic wspomniane (przynajmniej w zwykłej wersji), o tym, że dwaj hobbici piją w Fangornie magiczną wodę Entów.

A własnie, że było. Zapewne oglądałaś nie rozszerzona wersję, ale w rozszerzonej było. Najwyraźniej scena nie była tak ważna, bo do treści, przesłania i ogólnej fabuły nie wnosiła nic, wiec zrezygnowali z jej umieszczenia w oryginalnej wersji.

Dodane przez N dnia 04-03-2010 17:07
#55

Peepsyble napisał/a:
że nie było nic wspomniane (przynajmniej w zwykłej wersji), o tym, że dwaj hobbici piją w Fangornie magiczną wodę Entów.

A własnie, że było. Zapewne oglądałaś nie rozszerzona wersję, ale w rozszerzonej było. Najwyraźniej scena nie była tak ważna, bo do treści, przesłania i ogólnej fabuły nie wnosiła nic, wiec zrezygnowali z jej umieszczenia w oryginalnej wersji.

A mi ta scena w książce się podobała. Jeśli jest w rozszerzonej wersji, to muszę oglądnąć. Tylko na prawdę szkoda, że nie ma na zwykłej wersji filmu pokazane tego, co robili hobbici w trakcie wiecu Entów. Dla mnie na przykład kompletnie zbędna była scena pocałunku Aragorna z Arweną. W książce nie ma mowy o żadnym pocałunku tej pary. Zamiast tego mogliby pokazać więcej tego co działo się w Starym Lesie, na przykład Toma Bombadila! Byłam wściekła, kiedy zobaczyłam jak brutalnie ucięli te fragmenty, które działy się w Starym Lesie. Ale takie jest Hollywood...

Dodane przez DeadHelena dnia 05-03-2010 17:31
#56

Epicki,zrealizowany z wielkim rozmachem ,bardzo spójny z książką.Cudowne sceny bitewne (uwielbiam scenę bitwy pod Helmowym jarem w Dwóch wieżach ).Świetnie dobraniaktorzy,kostiumy,charakteryzacja,broń,
scenerie i efekty specjalne.Uwielbiam relacje między Legolasem a Gimlim ,są cudowni gdy spierają się o to kto zabił więcej orków i w Powrocie króla
gdy Legolas powalił olifanta z ludźmi siedzącymi na nim ,a Gimli powiedziałAle to się licz jako jeden.Ogólnie po tym filmie zakochałam się w elfach (bardzo podobała mi się Arwena Liv Tyler) .Jest jeszcze Aragorn.Viggo Mortensen ,który gdy wcielał się w postać miał 43 lata ,a wyglądał na co najmniej 10 lat mniej,dla mnie idealnie oddawał trochę tajemniczego ,walecznego prawowitego króla Gondoru.
Sumując: Dla mnie to najlepsze przeniesienie książki na ekran,warte tylu Oskarów.

Dodane przez Lajla dnia 19-05-2010 19:52
#57

Widziałam już nie raz. Kocham i uwielbiam! Nie doznałam żadnych rozczarowań, bo nie czytałam książek. Pierwszy raz pierwszą część oglądałam razem z przyjaciółką bardzo późno w nocy. Razem uznałyśmy film za fenomenalny.

Dodane przez Malkontentka dnia 16-06-2010 19:55
#58

Ogladałam WP i mi się bardzo podobało. Co prawda przeżyłam wiele rozczarować, bo nie było kilku wątków, które były w książce, a były godne uwagi. Mój dziadek jest Tolkienologiem(o ile to coś komuś mówi) I się bardzo rozczarował, uspokoiła go trochę wersja rozszerzona, ale nie bardzo. Mam parę uwag do filmu:
Rozciągnięte zakończenie, aż za bardzo. Paskudny Happy End.
Brak szarej drużyny
I co najbardziej mnie boli to Arwena zamiast Glorfindela
W filmie było też parę zabawnych błędów, które czasami strasznie rzucają się w oczy np. :
-Samochód przejeżdżający w tle( czarna alfa... chyba)
- Arwena, która ma szrame na twarzy za kazdym razem w innym miejscu
- znikające konie pod czarna bramą
-materializująca się włócznia Eomera i wiele innych.
Ale za to podobało mi sie podejście reżysera, fajnie grał pijaka i obrońce helmowego jaru.

Dodane przez Bloo dnia 16-06-2010 21:43
#59

Uwielbiam wszystkie trzy części. Myślę, że są świetnie zekranizowane i twórcy postarali się o odpowiedni klimat. Aktorzy wyśmienici, sceneria i krajobrazy zasługują na najwyższy podziw. I ach... Aragorn i te jego oczyska.
Ale najbardziej kocham Władcę Pierścieni za muzykę. Ścieżka dźwiękowa jest absolutnie rewelacyjna. Mogę jej słuchać cały czas.
Moje uluione postaci: Aragorn, Gimli i Pipin! (Uwielbiam Pipina, jest genialny).
Gdybym miała wskazać najlepszą część, nie umiałabym tego zrobić.
A i jeszcze na zakończenie, przyznam się bez bicia, że film podoba mi się bardziej niż książka. Tolkiena czyta się ciężko, ale rozumiem, koleś pasjonował się średniowieczem i takim językiem na ogół operuje. Dzięki temu jego książki mają klimat. Jednak czytając Władcę Pierścieni nieźle się namęczyłam, i muszę przyznać, że momentami musiałam się zmuszać, żeby cztyać dalej.

Dodane przez Caroline dnia 24-06-2010 17:00
#60

Muszę przyznać, że filmy bardzo mi się podobają. Szczególnie gdy Legolas i Gimli liczą swoje ofiary i się przekomarzają. Podobają mi się również aktorzy obsadzeni w poszczególnych rolach. Książki też przeczytałam i uważam, że są świetne.

Dodane przez Lapa dnia 14-07-2010 19:19
#61

Ja uwielbiam władce pierścieni. Film jest typowo magiczny. Muzyka jest wspaniała. Najbardziej lubię Drużynę Pierścienia. Jckson potrafi wprowadzić w klimat. Najlepszą postacią w tym filmie jest (dla mnie) jest Gandalf, Frodo i Aragorn. Może niektóre sceny wycieli, ale za to z klasą obszernie przedstawili pozostałe (trochę dotkliwy był brak Bombadilla).
LOTR=niebo HP=ziemia

Dodane przez Pyflame dnia 14-07-2010 19:36
#62

Uwielbiam Władce Pierścieni! Niestety nie czytałam książki (zgarnięto mi ja sprzed nosa), ale z tego co słyszałam film, w przeciwieństwie do większości ekranizacji, wyjątkowo pokrywa się z pierwowzorem. Poza paroma szczegółami filmowa adaptacja bardzo przypadła mi do gustu. Podziwiam scenarzystów za tak dobry (ba, świetny) scenariusz. Aktorzy znakomicie przedstawiają swoje postacie, a muzyka bardzo mnie relaksuje, co jest dość dziwne, bo często tego typu utwory w tle bardzo mnie denerwują. I choć jestem potteromaniaczką z krwi i kości, to przyznaje - ekranizacja powieści Tolkiena była o wiele lepsza od ekranizacji HP.

Dodane przez Pandora dnia 14-07-2010 19:58
#63

filmy i książka wysiepane w kosmos:)jedna z najlepszych ekranizacji jakie w życiu widziałam(właściwie to widziałam tylko dwie dobre:Władcę i "Wywiad z wampirem")

Dodane przez GodricGryffindor dnia 23-07-2010 18:07
#64

WP i HP to dwa najlepsze filmy w historii kina.

Dodane przez luniak09 dnia 23-07-2010 19:55
#65

Genialny film. Wspaniały naprawdę. Film nie jest dokładnie taki sam jak książka, ale przy sposobie w jaki go wykonano to się po prostu nie liczy. Jest tam doskonały scenariusz, muzyka, efekty specjalne, kostiumy, aktorzy... wszystko! Za pięć minut obejrzę po raz kilka-któryś tam dwie wieże. polecam.

Dodane przez gryfon23 dnia 23-07-2010 20:51
#66

Nie oglądałam dokładnie Władców Pierścieni ale z tego co widziałam ten film mi się nie podoba.

Dodane przez ksenq dnia 23-07-2010 21:16
#67

Są okej... ale szczerze wole Harry'ego Pottera :D

Dodane przez al_kaida dnia 26-07-2010 21:59
#68

Ja muszę przyznać, że dopiero gdy obejrzałam po kolei wszystkie części na DVD, zdałam sobie sprawę, że nigdy nie widziałam żadnej części od początku do końca, zawsze tylko fragmenty, zazwyczaj bez końcówek xD ale wszystko nadrobiłam i mogę spokojnie powiedzieć, że film jest naprawdę świetny, bardzo dobra obsada, zdjęcia, no i muzyka. A moje ulubione sceny to wszystkie batalistyczne. Dlatego też moją ulubioną częścią jest ta ostatnia ;)

Dodane przez wiktordogan dnia 12-08-2010 16:34
#69

Uwielbiam te filmy! Są po prostu super! Podobają mi się, ponieważ lubię takie filmy i książki, które są od A do Z wymysłem autora. :D

Dodane przez amphi15 dnia 12-08-2010 17:01
#70

Pokłony w stronę pana Tolkiena, pokłony w stronę pana Petera Jacksona i całej ekipy filmowej...

O filmach zdanie mam zbliżone do opinii o książkach - i to i to jest po prostu dziełem sztuki! Zabolało mnie co prawda pominięcie w filmach kilku wątków, a szczególnie postaci Toma Bombadila... ale poza szczegółami filmy były spełnieniem moich wyobrażeń. Te widoki, krajobrazy... Gondor, Minas Tirith...
No i podobał mi się Viggo Mortensen w roli Aragorna... xD

Edytowane przez amphi15 dnia 12-08-2010 17:02

Dodane przez Luca_2 dnia 29-08-2010 14:47
#71

Hm.. Władca Pierścieni... Kocham te filmy.. Całą serię, ale najbardziej podobały mi się 1 i 3 część... Dopiero później przeczytałam książki... Ale to i tak nie umniejszyło mojego zachwytu...

Dodane przez Lady James dnia 29-08-2010 15:28
#72

Dopiero niedawno miałam okazję obejrzeć filmy, chociaż z książkami zapoznałam się już spory czas temu. Muszę przyznać, że naprawdę byłam zadowolona po ich obejrzeniu. Filmy były dosyć dokładne, aktorzy świetnie wczuwali się w swoje role. Naprawdę kino godne polecenia.

Dodane przez Nuttella dnia 25-09-2011 11:11
#73

Uwielbiam te filmy!!! W tej chwili ściągam wszystkie trzy części tego dzieła.

Dodane przez Asik dnia 08-12-2011 16:41
#74

Podsumuję ten wątek słowami znalezionymi kiedyś pod recenzją tej trylogii: "Tak powinno się kręcić fantasy". Epicki rozmach, stroje, efekty, aktorzy niesamowicie wczuwający się w swoje role. Całość genialna i warta obejrzenia. Na ten moment nie oglądałam lepszego fantasy.

Dodane przez Charlie dnia 08-12-2011 17:08
#75

Mi te filmy się nie podobają. Są nie w moim stylu;) kiedyś obejrzałem kawałek i po paru minutach mi się znudziło. Książek też nie czytałem

Dodane przez dark shadow dnia 08-12-2011 17:11
#76

Jestem wielką fanką fantasy i ta seria stoi w mojej świętej trójcy. Film jest fajnie nakręcony.
Sceneria i postacie są po prostu EPICKIE.

Bardzo lubię ten film i polecam tym którzy go nie widzieli.

Dodane przez Narcyza Gryfindor dnia 09-12-2011 17:47
#77

mi też się podobały

Dodane przez Dagamara18 dnia 09-12-2011 19:02
#78

Hmm...kiedy po raz pierwszy obejrzałam w telewizji bardzo mi się podobały i tak dalej jest.Udało mi się nawet przeczytać wszystkie części ale te książki sa dość trudne do zrozumienia za dużo szczegółów:)Mimo tego polecam wszystkie:)

Dodane przez lilyy dnia 09-12-2011 20:19
#79

Kocham Władcę Pierścieni . W moim przypadku historia jest podobna jak z potterem : też od dzieciństwa pamiętam jak cała rodzinka oglądała filmy i mój brat czytał książki :D
Książki są świetne, aczkolwiek wolę filmy. Filmy zostały zrobione po prostu po mistrzowsku i tu wielkie gratulację dla Jacksona . Kawał dobrej roboty, co tu dużo mówić. Jackson bardzo ryzykował zabierając się za ten film ponieważ bardzo ciężko zekranizować to co występowało w tej książce np. orkowie , entowie itd . Naprawdę mistrzostwo !

Dodane przez hedwigowo dnia 06-01-2012 16:19
#80

Filmy genialne i tyle powiem :)

Dodane przez hedwigowo dnia 01-02-2012 22:57
#81

Lubię filmy fantasy, podoba mi się bardzo. Przygody hobbita, elfów <3 kocham.

Dodane przez tarantula head dnia 12-02-2012 17:34
#82

Nie wiem, czy cały komentarz się tu zmieści, ale spróbuję streścić to w paru sensownych słowach. A więc... "Władcę Pierścieni" poznałam całkiem niedawno, bo emitował go TVN. Chciałam pooglądać, bo wcześniej jak leciał, to nie miałam chęci. No i pooglądałam pierwszą część i się zakochałam. W drugiej i trzeciej (w tej najbardziej) także. Filmy nakręcone są po mistrzowsku (brawa dla pana Petera! Genialne.). Aktorzy znakomicie zagrali, a wszystkie sceny powodują, że chcę oglądać jeszcze, jeszcze, jeszcze... Przy "Powrocie króla" popłakałam się na końcu, bo nie mogłam pojąć, dlaczego Frodo opuszcza Shire.
Według mnie, to najlepszy film, jaki kiedykolwiek udało mi się obejrzeć. Wszystkie efekty specjalne, muzyka, aktorzy... To było coś magicznego, czego nie zapomnę do końca życia. A ulubiona postać? Po avatarze można wywnioskować. ;)

Dodane przez zaeli dnia 13-04-2012 18:45
#83

Hmmm, nigdy nie obejrzałam tego filmu do końca, cały czas coś mi przeszkadzało. Ostatnio przerwałam, bo byłam zmęczona, a poza tym... wcale mnie jakoś specjalnie nie wciągnął :(

Dodane przez Abby95 dnia 20-04-2012 23:15
#84

Oglądałam każdą część po parę razy. Świetna trylogia, książki też są super. Fabuła filmu odbiega nieco od fabuły książki, ale są to drobne zmiany, więc można je przeżyć.

Dodane przez leda dnia 21-04-2012 09:39
#85

Genialna trylogia, co tu dużo mówić! ;)

Dodane przez Ezio1998 dnia 21-04-2012 11:13
#86

Uwielbiam te filmy!!! Są genialne i choć znam je na pamięć nigdy mi się nie znudziły i nie znudzą mi się!

Dodane przez Zosia dnia 21-04-2012 11:30
#87

No to ja w przeciwieństwie do ogółu powiem, że nie cierpię tej trylogii, książek nawet nie zaczynałam, bo zwykle to po 5 minutach filmu standardowo zasypiam. Nie podoba mi się to, że rzecz dzieje się w jakimś wymyślonym totalnie świecie od początku do końca. Trochę uważam, że autor poszedł na łatwiznę, bo wymyślił sobie nowy świat i mógł tam zrobić to, co mu się podobało, bez żadnych ograniczeń. No nie, źle to określiłam, bo na pewno tych języków i światów łatwo wymyślić nie było, no ale mnie to nie kręci, jakoś tak po prostu. Oczywiście szanuję Tolkiena, bo powstało wieklie dzieło i ma rzesze fanów na cały świecie, tylko do mnie to nie trafia. Jedyne, co tam oglądam, to Smigol(nie wiem jak to się pisze), bo tak fajnie gada do swojego odbicia. W ogóle to ostatnio gdzieś czytałam, że jest błędnie nazywana trylogią, bo tak naprawdę to jest to całość podzielona na 6 części, a wydana w 3 tomach ze względu na naciski wydawcy i że Tolkien miał inną wizję. No, ale wracając do moich wrażeń, to jest to wg mnie nudne, a już te 4-godzinne części to już wgl. Nie cierpię tego i na szczęscie mam w domu 2 telewizory, więc gdy cała rodzina sobie ogląda "Władcę", to ja idę na górę i włączam "Harry'ego".

No, to by było na tyle.

Edytowane przez Zosia dnia 02-11-2012 16:03

Dodane przez RazorBMW dnia 22-04-2012 19:17
#88

Zosia napisał/a:
Nie podoba mi się to, że rzecz dzieje się w jakimś wymyślonym totalnie świecie od początku do końca. Trochę uważam, że autor poszedł na łatwiznę, bo wymyślił sobie nowy świat i mógł tam zrobić to, co mu się podobało, bez żadnych ograniczeń.[quote]
EPICKI ARGUMENT :D
Przecież TO jest podstawa do stworzenia fantasy. I jeśli myślisz, że wymyślenie całego tego świata, razem z jego kulturą, językiem, obszerną historią, to pójście na łatwiznę...

[quote]W ogóle to ostatnio gdzieś czytałam, że jest błędnie nazywana trylogią, bo tak naprawdę to jest to całość podzielona na 6 części, a wydana w 3 tomach ze względu na naciski wydawcy i że Tolkien miał inną wizję.

True.

No, ale wracając do moich wrażeń, to jest to wg mnie nudne, a już te 4-godzinne części to już wgl. Nie cierpię tego i na szczęscie mam w domu 2 telewizory, więc gdy cała rodzina sobie ogląda "Władcę", to ja idę na górę i włączam "Harry'ego".
.

HP to akcja, WP jest powolniejszy... inna sprawa, że jednak porównywanie tych filmów nie jest zbyt dobre, no bo: spoko, Harry ma dobry dobór aktorów ze starszego pokolenia, ale znowu przegrywa z rozmachem i (IMO) muzyką.

EDIT: Czterogodzinne części, a w końcu udało się jakoś pomieścić większość fabuły, robić długie sceny oraz w pewnych momentach pozmieniać (ale - nieco) Jacksonowi. A znowu pamiętam HP5 i płacz fanów po tym, co zrobił Yates... ;]

Edytowane przez RazorBMW dnia 22-04-2012 19:28

Dodane przez Zosia dnia 22-04-2012 19:23
#89

RazorBMW,

chodzi mi o to, że JKR jak coś mówiła o świecie magii, to wyjaśniała, że mugole tego nie widzą, bo jest jakieś zaklęcie czy coś, a Tolkien "nawrzucał" elfów, krasnoludów idt. i z racji, że jest to jakiś nieznany świat, to wszystko jest tam normalne, nawet jeśli nie zgadza się z naszą logiką.


A jeśli chodzi o porównywanie, to się z tobą zgadzam, bo HP i WP to dwa inne światy i i wielbiciele jednego, i drugiego mają swoje niepodważalne (przynajmniej dla nich samych) argumenty, dlaczego to akurat HP czy WP jest najwspanialsze i najcudowniejsze itp., dlatego zaznaczam, że to moje zdanie i że tobie może się podobać ten cały Tolkienowski świat i mi to nie przeszkadza, tylko wyraziłam swoją opinię i ty też powinieneś moją szanować.


Ach, ależ mi to poważnie wyszło :D

Edytowane przez Zosia dnia 22-04-2012 19:31

Dodane przez paulinkablu dnia 22-04-2012 20:00
#90

Nie oglądam takich filmów, ponieważ mi się nie podobają. Jedyne fantastyczne filmy, które oglądam to seria Harry Potter...

Dodane przez N dnia 22-04-2012 20:47
#91

Nie podoba mi się to, że rzecz dzieje się w jakimś wymyślonym totalnie świecie od początku do końca. Trochę uważam, że autor poszedł na łatwiznę, bo wymyślił sobie nowy świat i mógł tam zrobić to, co mu się podobało, bez żadnych ograniczeń.

Czy Ty wiesz, o czym Ty piszesz? Nie czytałaś, nie oglądałaś, a się wypowiadasz... -_-
Przecież to jest świat FANTASY, a taki świat wymyśla się od początku do końca. Uważasz, że Tolkien poszedł na łatwiznę? Wytłumacz mi gdzie, jak i kiedy. Dla Ciebie łatwizna to wymyślenie sześciu ksiąg Władcy Pierścieni + Hobbit + Silmarilion, gdzie jest opisana cała geneza świata i to w jaki sposób powstał Pierścień Władzy? O językach, które wymyślił Tolkien i całym dodatku do trzeciej części to już nie wspomnę.

A przepraszam Rowling co zrobiła? Wymyśliła świat czarodziejów i to wszystko. Gdzie wytłumaczenie skąd się wzięli czarodzieje? Według mnie to już bardziej ona poszła na łatwiznę niż Tolkien, człowiek, który stworzył wszystko od początku do końca i gdzie wszystko, jeśli oczywiście przeczytasz uważnie, to co związane z WP, jest wytłumaczone.

Poza tym WP nie jest opowieścią o tym, skąd wszystkie rasy się wzięły w Śródziemiu, tylko jest to książką o losach Pierscienia i drużyny, a także wszystkich stworzeniach, które musiały żyć w czasach, kiedy Sauron znów zaczął podnosić łeb w Mordorze. Jeśli chcesz wiedzieć, co gdzie i jak, to odsyłam Cię do Silmarilliona.

chodzi mi o to, że JKR jak coś mówiła o świecie magii, to wyjaśniała, że mugole tego nie widzą, bo jest jakieś zaklęcie czy coś, a Tolkien "nawrzucał" elfów, krasnoludów idt. i z racji, że jest to jakiś nieznany świat, to wszystko jest tam normalne, nawet jeśli nie zgadza się z naszą logiką.

Sorry, ale wszystko w jego świcie jest wytłumaczone, skąd się wzięli krasnoludy i elfy, tylko trzeba WSZYSTKO przeczytać, a nie hejtować.
Jak dla mnie, to tam wszystko zgadza się z moja logiką.

Edytowane przez N dnia 22-04-2012 20:55

Dodane przez Annee dnia 19-05-2012 19:52
#92

Film wspaniały, nic dodać nic ująć. Świetna obsada, fabuła, akcja, jak i zarówno fantastyczne efekty specjalne, które wręcz powalają na kolana, przez ani jedną chwilę oglądania nie nudziłam się! Lady_Van_Tassel a ja się jaram Aragornem! *.* Według mnie najlepsza jest część pierwsza :)

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 10:19
#93

written over the monogram pattern We haven't put any pressure on anyone Louis Vuitton handbags are expensive for a reason, they take a long time to make In this same year, Georges traveled to the United States black lace dressblack lace dress . , where he toured various cities (such as New York, Philadelphia, and Chicago), selling Vuitton products during the visit He ended up winning, cute dressescute dresses and we Radii Sneaker ended up tied for second In 1854 he created his own brand to design innovative lace dresseslace dresses . , cute dressescute dresses cheap homecoming dressescheap homecoming dresses highquality lugggage 8 Arkansas is the toughest test s likely to happen is Edwards or Tony Stewart In 1966, the Papillon was launched (a cylindrical bag that is still popular today)s final three races1987 saw the creation of LVMH Moet Chandon and Hennessy . , sexy prom dressessexy prom dresses . leading manufacturers of champagne and Radii Women Shoes cognac, merged respectively with Louis Vuitton to form the luxury goods conglomerates not going to

Dodane przez Densho dnia 14-06-2012 16:18
#94

Bardzo fajny film.
Ogólnie super fabuła, film jest ciekawy i bardzo starannie zrobiony.
Chętnie oglądam po raz enty xD


Dodane przez Ms_Kane dnia 07-07-2012 18:55
#95

Władca Pierścieni to jest coś. Bardzo lubię ten film, a książek niestety nie przeczytałam ale zamierzam:D Moim ulubionym bohaterem jest oczywiście Aragorn. Ślę pokłony bardzo, bardzo i jeszcze raz bardzo niskie w stronę Tolkiena, który wszystko wymyślił .

Dodane przez Grzesiek dnia 07-07-2012 19:26
#96

Może to was zaskoczy ale nie lubię WP,po prostu nie lubię:/Nie pytajcie się dlaczego ponieważ nie lubię ich i koniec,może kiedyś polubię:)

Dodane przez Densho dnia 07-07-2012 20:41
#97

Ja byłam dość uprzedzona do tego filmu, ale obejrzałam raz, drugi, trzeci i przyznam się, że jest całkiem fajny.
Interesująca fabuła, fajne postacie i ogólnie nawet, nawet.
Oczywiście, jak dla mnie to HP jest o niebo lepszy, i nie dorówna mu :D
Ale warto też oglądać inne filmy :D

Dodane przez Snow dnia 17-07-2012 13:06
#98

To jeden z moich ulubionych filmów. Mogłabym oglądać go przez całe życie. Ekranizacja jest świetna, według mnie filmy zasługują na wszystkie nagrody, które dostały.

Dodane przez Chop Suey dnia 28-07-2012 16:25
#99

No pewnie, że lubię. Nie jest tak świetna jak książka, ale mimo tego jest fantastyczna. :

Dodane przez Bellatriks_ Lestrangee dnia 03-08-2012 18:59
#100

Dzięki tej serii filmów narodzila sie moja miłosc do filmów z gatunku Fantasy :shy:

Pogratulowac mocnej ekranizacji wbijającej w fotel zaskakującą akcją !!!

Dodane przez Chuck dnia 08-08-2012 17:28
#101

Mam w domu filmy, książki też mam, no i codziennie się nimi zachwycam. <heh>

Tak, świetny film. Godny polecenia. Super obsada, wspaniały scenariusz, perfekcyjny reżyser... Czegoż chcieć więcej? Może popcornu podczas oglądania :D

Dodane przez Rose Hathaway dnia 08-12-2012 20:11
#102

Osobiście to Tolkiena bardzo lubię. Filmy obóstwiam. Za książki wzięłam się mniej więcej, gdy miałam 9-10 lat. Później sięgnęłam do filmów.

Dodane przez Nerona_58 dnia 12-12-2012 20:01
#103

Na prawdę super. Zdecydowanie lepiej zrobione niż ''Harry Potter''. efekty specjalne, no i oczywiście Gollum, przedstawienie w jakikolwiek sposób tej postaci było nie lada wyzwaniem, ale jednak się udało i to fantastycznie.Świetna gra aktorska, powalające na podłogę komiczne sceny Gimlego i Legolas. Myślę, że nie mam się do czego przyczepić, a dobranie aktorów też dość dobrze wyszło. Jeśli chodzi o np. Legolasa, w którego rolę wcielił się Orlando Bloom, prawie tak samo wyobrażałam sobie tego bohatera czytając trylogię. Nie zawiodłam się też jeśli chodzi o odtwórcę roli krasnoluda i o Erlonda, tutaj nie wybrałabym lepiej. Gandalfa było raczej łatwo wybrać tak jak Sarumana. Najlepiej wyszła scena decydującej bitwy, po obejrzeniu wszystkich części byłam bardzo pozytywnie zaskoczone tym z jakim powodzeniem udała się ekranizacja tak wymagającego dzieła jak ta trylogia.

Edytowane przez Nerona_58 dnia 12-02-2013 17:51

Dodane przez Milva dnia 09-03-2013 16:52
#104

Reżyserowie się spisali. Bardzo dobrze oddali klimat i magię Śródziemia. Doborowa obsada, piękna scenografia, świetne stroje. Siedziba elfów zapiera dech w piersiach, Minas Tirith wygląda bardzo efektownie. Ciężko byłoby mi wybrać najlepszą ekranizację. Ostatnia trochę mi się dłużyła, ale to pewnie przez oglądanie po raz piąty.

Dodane przez MagicBella dnia 11-03-2013 18:46
#105

Uwielbiam władce :D Aragorn, Legolas <33