Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Nasze zwierzaki

Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 18-08-2008 23:48
#1

Jaś ma rybki, a Antoś psa. Marta kota, a Małgosia papużki.

Gatunków zwierząt na Ziemi jest mnóstwo. Te udomowione stanowią podporę dla właścicieli. Ciągle pokazują nam swe przywiązanie czułym gestem, pocieszą, rozbawią...
W tym temacie możecie pochwalić się swoimi pociechami. Mile widziane również zdjęcia. ;]

Edytowane przez Ariana dnia 03-01-2009 17:27

Dodane przez majka dnia 26-08-2008 00:08
#2

Posiadam kotkę o imieniu Tabi. We wrześniu skończy 3 latka ;P jej zdjątka można zobaczyć na www.majeczka131.f...

Dodane przez Agulec dnia 26-08-2008 00:09
#3

Także jestem właścicielką kotki, zwie się Rózia, a jak ktoś chce to może coś znaleźć na moim fbl (adres w profilu).

Dodane przez niewesolypagorek dnia 26-08-2008 01:23
#4

mój piesek, a raczej pieska wabi się petra. wiór jednakże zwie petrę petryszem.

i34.tinypic.com/2nuoxdw.jpg
i34.tinypic.com/264ow2p.jpg

ot i moja pociecha ;P

Dodane przez Delirantka dnia 26-08-2008 01:35
#5

Ja mieć psa. Psa, który boi się hałasu. Serio. Wystarczy krzyknąć, a ona kuli się ze strachu, biedaczyna kochana. Poza tym, kocha wszystkich, którzy mają choć trochę jedzenia. Nie żebym ją głodziła, broń panie Boże. Ona po prostu żre i żre, i pewnie by żarła, aż by pękła. Dlatego trzeba jej dawać racjonalne porcje, bo i tak, jak na spaniela, to ma kilka kg za dużo.
A na imię ma Pyszczusia aka Pyszczek aka Psówna i milion równie psychicznych imion, owoców mojej chorej kreatywności.

Ale jest bardzo mądrym psem. Zawsze mnie słucha, jak do niej mówię ;d. Śpi ze mną, ma łepek koło mojej głowy, a resztę psa (;d) pod kocem. I na Allegro umie zamawiać ;p.
Macie tu dowód, niedowiarki ;d.
img230.imageshack.us/img230/4084/img7535je3.th.jpg

Mam jeszcze takie fajne zdjęcie, jak ma uszy związane kolorowymi gumkami. Może wrzucę, jak znajdę.

Dodane przez Souriant dnia 26-08-2008 02:10
#6

Mam dwie koszatniczki.
Właściwie bezimienne, jedna reaguje tylko, jak się na nią zawoła 'zając'. xD
Są kochane, zwłaszcza, jak w środku nocy zachce im się wyjść z klatki i zaczynają się wydzierać [a potrafią to robić naprawdę głośno], żeby je wypuścić z klatki.

Uwielbiam patrzeć, jak się kłócą i biją, albo myją i drapią nawzajem, ćwierkając przy tym, niczym wróbelki. Zresztą mogłabym je obserwować cały dzień. ;)
Kocham je mimo wszystko.

Macie zdjęcie jednej z nich:
i37.tinypic.com/wuno0h.jpg
Jak znajdę jakąś ich wspólną fotkę, to wrzucę tutaj. :D

Dodane przez Yachiru dnia 26-08-2008 02:27
#7

Mam kochanego kota. Nie zamienię go na nic! Niestety, mam też psa, którego (czasem) z chęcią oddam. Ostatnio zniszczyła moje buty. Vanilla - sześciomiesięczny labrador. Jak zobaczy Gilberta (kot mój - kochany kotek ^^) to zaraz robi wszystko, by się na nim położyć i go przydusić do ziemi. Mam nawet gdzieś tam zdjęcie, na którym ma tak uszy położona, że wygląda jak prosiak. xP.


Dodane przez kochanka_dracona dnia 26-08-2008 14:04
#8

Ja mam psa - yorka. Dwuletniego, Dolar się wabi, ale ja wołam na niego Zbysiu, albo Perkusista. ;d
Wcześniej miałam chyba z 5 papużek, których imion nie pamiętam do tej pory. Były dwa żółwie wodno-lądowe, które latały po całym domu. A teraz poluję na szynszyle. Kocham szynszyle. *.*

Dodane przez Pchelka dnia 26-08-2008 16:07
#9

Mam kotkę. Śliczną, białą leniwą kotkę. Teraz właśnie śpi na moim łóżku ^^ Spanie to jej ulubione zajęcie. Oprócz tego uwielbia w nocy drapać w łóżko, miałczeć i robić wszystko, aby obudził się cały dom :) MImo wszystko jest kochana, a zwie się Pysia.

img139.imageshack.us/img139/4476/20189975ch6.th.jpg

Dodane przez Alanoholiczka dnia 26-08-2008 16:46
#10

Ja mam dwa chomiki syryjskie Kubusia i Chrupka.
Kiedys miałam psa ale to juz przeszłość, zdechł ze starości, zbyt mocno to przeżyłam żebym sie jeszcze kiedyś zdecydowała na następnego pieska.

Dodane przez majka dnia 26-08-2008 17:54
#11

Mam kotkę o imieniu Tabi. We wrześniu skończy 3 latka. Jest urocza, kochana i Ewelka ją kocha. images36.fotosik.pl/5/4d6c4bb9612b6e6am.jpg

Dodane przez Cally dnia 26-08-2008 18:13
#12

Ja posiadam królika, miniaturkę przynajmniej tak powiedzieli w sklepie, ale rada na przyszłość nie wierzcie im, mój jest wielki jak nie wiem co. Wabi się Kleo, ma kolor czarny i weterynarz twierdzi że bardzo dobrze się nim opiekuje xDD i że pożyje jeszcze jakieś siedem lat (mama nad tym ubolewa), chociaż już tyle ma na karku. Ale po nim już nie chce zwierzaka, z powodu eee... pewnego incydentu, dzisiaj z królikiem mojej kumpeli.

Dodane przez Moony Alex dnia 26-08-2008 19:36
#13

A ja mam kota :). Kotkę właściwie. Zwie się Szyszunia (wybór brata! ^^) i ma trzy lata.
Teoretycznie to zwykły dachowiec, jednak musi mieć jakiegoś przodka długowłosego, bo sierść ma rzeczywiście dłuższą niż większość kotów. Na początku ubiegłych wakacji zaginęła i myśleliśmy, że zginęła.
Jednak, tak właśnie pod koniec sierpnia jakoś, wróciła - wychudzona, głodna i sponiewierana. Jakiś (tu kilka dowolnych, wulgarnych epitetów) musiał ją chyba przetrzymywać... Ale już się, na szczęście 'wylizała' ;).

Dodane przez Lady James dnia 27-08-2008 01:46
#14

ja posiadam :
-dwa psy: jamnika i cocker spaniela
-dwa koty: persa i zwykłego dachowca
-jadna papugę falistą, do niedawna były trzy, ale mi uciekły :(

Dodane przez antybratek dnia 27-08-2008 11:04
#15

Ja mam królika. Nazywa się Duduś i ma już cztery lata. Ma szarą sierść i bardzo "szczere" oczy.

Dodane przez Tanya dnia 27-08-2008 12:17
#16

No więc ;D Ja mam dwa psy kundle, jednego huskyego i 4 koty dachowce ;D
A teraz je opiszę ;P Zacznę od psów ;D
1 kundel, zwie sie Pimpek ;D Jest dość dużym psem, o czarnej barwie futra ;P
2 kundel, ma na imię Kajtek ^^ Jest małym psem, potocznie zwanym kuleczką. Jest czarno biały ;P
3 huski. Nazywa się Kabi. Jest ogromny xD Czarny. Niestety bd miec go jeszcze przez 3 miesiące :( Czemu? Bo moja ciocia która wyjechała do stanów powierzyła mi go w opiece na czas jej nieobecności...
A teraz kociaki ;P
1 Filemon ;P Jest cały czarny.
2Mruczek, biały w szare łatki ;P
3 Malenstwo, czarno-biały
4 Oskar, rudy ;D

Dodane przez Cee dnia 27-08-2008 12:25
#17

A ja mam psa, Russella, aktualnie ma ponad cztery miesiące. Rasa - berneński pies pasterski. Jest strasznym łobuziakiem, kocha gryźć wycieraczki i moje kapcie i niestety, gdy żebrze o jedzenie, ulegamy mu (wzrok rodem ze wzroku Kota w Butach w Shreku 2i. <:

Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 19:31

Dodane przez Fiore dnia 27-08-2008 15:13
#18

Mój najukochańszy tygrys na świecie wabi się Simba. Ma 5,5 roku. Lubi drapać w meble, spać w szafkach na ciuchach, łóżku rodziców, chować się do pudełek, walizek, toreb. Jak był malutki spadł z balkonu (mieszkam na czwartym piętrze). Na szczęście nic mu się nie stało. Nie lubi spoufalać się z obcymi.
Jest prawdziwym kocim indywidualistą.
A teraz fotka:
img156.imageshack.us/img156/2739/p1000706ch1.th.jpg

Dodane przez ladybird dnia 27-08-2008 15:15
#19

Ja mam mojego kochanego "serdela" na czterech, krótkich nóżkach. Tzn. jest tojamnik krótkowłosy. Jest elegancki, bo jest ogólnie czarny podpalany, ale ma biały krawacik^^ Wabi się Gandalf. Imię nadał mój tata, bo jest wielkim fanem "Władcy Pierścieni". Dlatego moi znajomi nazywają go serdel(takie coś w rodzaju 'sir')Gandalf czarny podpalany, mający zamiast laski(tak zwanej różdżki) biały krawat xD Uwielbia moją babcię, bo tuczy go jakimiś resztaki ze stołów, a potem on nie je swej karmy... Uch... Dlatego jest serdelem. Trochę się rozpisałam... Ale mój serdelek jest tego wart xD

Dodane przez al_iraqia dnia 27-08-2008 15:46
#20

Ja mam tylko kotka, ale jest słodki (brytyjczyk), wygląda niemalże identycznie jak Garfield, a wabi się Micek ;)

Dodane przez Lady Carrington dnia 27-08-2008 15:52
#21

Ja mam psa Theo (imię siostra wybierała) rasy Beagle xD

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 29-08-2008 17:22
#22

Miałam 2 chomiki: Mini, Miki. Teraz mam chomika Nate:P. Jest biało-brązowy.

Dodane przez Lilyanne dnia 29-08-2008 17:34
#23

Ja mam Cocker spaniela który wabi się Wafel xD jest już ze mną 3 miesiące i jest przesłodki. Trochę rozrabia i ciągle mnie denerwuje, ale w końcu jest szczeniakiem i nie mam mu tego za złe :D

edit.
Już nie jest małym szczeniaczkiem, ale ciągle jest przesłodki ;) postanowiłam zaktualizować mój komentarz o zdjęcie:
img707.imageshack.us/img707/7041/waf.jpg
Zrobione jesienią 2008 roku ;)

Edytowane przez Lilyanne dnia 18-01-2010 16:42

Dodane przez EmmaParkinson dnia 29-08-2008 17:37
#24

Ooo, Hermiona widze, ze nie tylko ja mam jakiś "pociąg" do chomików :P
Obecnie mam 2 chomiki dzungarskie - Nike to samczyk naturalny, a Fanta to samiczka perłowa :) Oprócz tego moja babcia ma chomika syryjskiego, Chomuśka, który do niedawna mieszkał u mnie. Wcześniej miałam 3 chomiki - syryjskiego Chomuśkę oraz 2 roborki, Tiburo i Diverse'a.

Dodane przez Temeraire dnia 29-08-2008 17:38
#25

A ja jestem szczęśliwą posiadaczką rybek. Mam 3 - parkę bojowników i gurami marmurkowe. Pływają sobie w 30-litrowym akwarium i do szczęścia potrzeba im:

1) odrobiny żarcia co rano
2) wyczyszczenia akwarium:
- względnego - co 1-2 tygodnie
- całkowitego - co 3-4 miesiące

Te moje pociechy często śmiesznie się zachowują i potrafią mnie rozbawić, kiedy jestem smutna. Poza tym gurami jest bardzo muzykalną, wierną słuchaczką - zawsze, kiedy gram na skrzypcach, podpływa do przedniej szyby akwarium i w zamyśleniu słucha, a czasem nawet kiwa się w rytm muzyki.

Dodane przez StacyFM dnia 29-08-2008 17:45
#26

Ja mam chomika, ktorego dostalam od kolezanki z jej wlasnej hodowli xD
Szarik się wabi i jest przeslodziutki ma juz półtora roku (jak na chomika to dużo). Jest to już mój trzeci chomik :-)

Dodane przez Fretka dnia 30-08-2008 15:34
#27

Marta kota


Marta nie ma kota, Marta ma psa. <dumny>
Yorka, o imieniu Estera (dziewczynka)(imię było rodowodowe, a jako iż mi się nawet podobało, to nie zmieniałam na żadną Pusię czy coś takiego :)), w zdrobnieniu Esterka, bądź Estercia. Najbardziej urocza psinka pod słońcem (oczywiście wg mnie ;]). Ma już ponad 4 latka. Moje milusie, kochane stworzonko. ^^ Nie ubieram jej w żadne ubranka, ani nie czesze w kucyki. Jest również strzyżona, więc nie ma kudłów do ziemi.

Zobaczcie sami: :D
images28.fotosik.pl/271/096865fdf7c9b184m.jpg

A tu w pełnych rozmiarach:
images32.fotosik.pl/352/9024a24ae9f07af5m.jpg

Dodane przez Pomarancza dnia 30-08-2008 15:54
#28

A ja mam trzy małe kochania ;)
Jeden to trzyletni 'świnek morski' Reksio, który co rano budzi mnie z prośbą o jedzenie.
Oprócz niego mam dwa koty. Jeden to Zefir rasy Devon Rex, a drugi sphinx Amik. Obaj są świetnymi kumplami. Niezastąpieni w chłodne, jesienne wieczory, a jak wspaniale mruczą... ;)

images33.fotosik.pl/358/a00dd060ded43f73.jpg
Zefir


images45.fotosik.pl/6/bf6d62bbadc0e20c.jpg
Reksio

images37.fotosik.pl/6/6516bfadb73a0a2f.jpg
Amik

Pozdrawiam wszystkich wielbicieli kotów i świnek morskich! ;)


Dodane przez Fantazja dnia 30-08-2008 16:20
#29

Ja mam psa, który nie posiada takiego luksusu, jakim jest imię. ;D Po prostu nikt nie miał pomysłu, jak go nazwać, więc pozostał bez niego. Teraz każdy woła go jak chce, a on, o dziwo, zawsze reaguje. ^^ Z chęcią dodałabym zdjęcie, bo śliczny z niego psiak, ale niestety, jest zbyt żywy, żeby mu je zrobić. Cały dzień się bawi, obojętnie czy z człowiekiem, z innym psem, czy sam, gryzie, skacze i biega jak popaprany. Na miejscu usiedzieć nie umie. ;P
Ale i tak go kocham. ^^

Dodane przez Justyna Potter dnia 30-08-2008 20:00
#30

A ja mam super psa Rufiego oraz dwa koty, choć niestety jeden najprawdopodobniej nie żyje, bo nie ma go już ponad miesiąc:( Ale te kotki są cudne, uwielbiam tego, którego jeszcze mam- nazywamy do Duży albo Stary choć naprawdę ma na imię Mruczek:D

Dodane przez Penelope dnia 30-08-2008 20:22
#31

Ja mam psa.. ^^ Cociel Spaniela.. ;) Nazwałam go: Ricko.. xD Historia .. trochę dziwna.. ;D Na psa namawiałam rodziców z cztery, może nawet więcej lat.. ;D Jak już się zgodzili.. To dylemat..;D Jakie imię? ;D No więc.. Pewnego razu.. Wyjechaliśmy do Niemiec na kilka dni. ^^ Wracając, mama zauważyła ciężarówkę o nazwie: "Ricko", która przewozi.. Eee.. Zapomniałam xD.. No i zaproponowała imię.. I takie zostało. ^^

A tu zdjęcie: ^^

http://otofotki.p...37862p.JPG

Dałabym więcej.. Ale hosting coś się ee.. "rozwala" xD.. A innego szukać mi się nawet nie chce .^^

Dodane przez Ariana dnia 31-08-2008 01:07
#32

Omg Penelope. Jakiego masz ślicznego spaniela. Cocker spaniele są takie kochane. Wiem, bo sama jestem szczęśliwą posiadaczką jednego. Imię też ma podobne, wabi się Roki (nie ja go tak nazwałam, niezbyt mi się to imię podoba). Uwielbiam go, szczególnie za jego nadwagę. ^^
Poza tym mam jeszcze owczarka niemieckiego Aresa, który właściwie należy do mojego brata. Też jest uroczy. Najbardziej lubię, jak mój brat gdzieś wychodzi a on otwiera sobie furtkę i za nim biegnie. Widok mojego, klnącego pod nosem brata, który musi odprowadzać psa do domu bezcenny.

Mam też dwa prześliczne koty. Jeden - rudy wabi się Damper... na cześć amortyzatora w rowerze (to mój młodszy kuzyn go tak nazwał). Ten kot jest jak maskotka - można z nim robić, co się chce, jest przeuroczy, ale jest też lekkim cieniasem, bo kot sąsiada pogryzł go kilka razy. -_-

Drugi kot - szary nazywa się po prostu Kot... lub dla odmiany Mały Kot. Jest też przekochany, ale jest nie jest cieniasem i nie można go owinąć wokół szyi, jak Dampera.

Nie wyobrażam sobie życia bez moich zwierząt.

Edytowane przez Ariana dnia 23-01-2009 15:09

Dodane przez Chichuana dnia 31-08-2008 11:21
#33

Ja mam żółwika, który zwie się Lucky. Kiedyś miałam dwa, ale to długa, skomplikowana historia. Mój żółwik jest inteligentny, ładny i ma zielone oczy. Kiedy go kupiłam miał może 3, 4 cm... Teraz jest byczy! :D Małe dzieci sąsiadki się go boją, a kiedyś ugryzł w palec matkę mojego kolegi! No co? Po prostu go zaczepiała! :smilewinkgrin:
W terrarium:
img255.imageshack.us/img255/6799/lucky2tc3.jpg

Na spacerze po dywanie. Ale mu oko błysnęło złowieszczo!
img525.imageshack.us/img525/5484/pc080005xe3.jpg

Jak wam się podoba?

Dodane przez Diane13 dnia 03-09-2008 23:40
#34

Jestem szczęśliwą posiadaczką yorkshire terriera ^^
Wabi się Sony i jest strasznie towarzyski. Może za mną chodzić godzinami i nie odstąpi choćby na krok. Charakteryzuje się też nieustanną chęcią w
bieganiu za swoją żółtą piłką xD

images33.fotosik.pl/361/ab4c4bbd00eb7b7cm.jpg

Dodane przez Lady Shadow dnia 04-09-2008 00:03
#35

A ja mam psa, ma już 5 lat i się zwie "Kapsel" ^^
Wymyślił te imię mój tata gdy nie wiem kiedy... (chyba otwierał piwo wtedy ^^)
Ale i tak już zostało, "Kapsel" to pies rasy Golden Retriver. Niezły z niego łobuz ale i tak go wszyscy kochają.

Dodane przez Magic Dream dnia 04-09-2008 00:26
#36

Eee... No więc... ^^ Miałam rybkę - welonkę, ale tak jakby... no... zdechła ;] Dzisiaj rano xD Trudno się mówi. ^^ Na razie to chyba raczej nie będę miała zwierzątka. Czemu? Bo tak. ;]

Dodane przez Peepsyble dnia 07-09-2008 11:25
#37

Ja mam 3 kotki i psa. To jest Ptysioo ; *
A tu linki do pozostałych moich zwierzaków:
Coco - http://www.fotosi...ab763.html
Kizia - http://www.fotosi...d1e33.html
Rebecca - http://www.fotosi...56f7c.html

Dodane przez Fairy-Tale dnia 16-09-2008 20:44
#38

Mój chomicek miał półtora roku i zdechł [*] :(:(:( Był chyba chory, ztaczał się no i... ŁŁŁŁŁeeeeeeeeee <ryczy>

Dodane przez Ann dnia 16-09-2008 21:46
#39

Ja miałam kotka ale kiedyś zimą jak poszedł to już nie wrócił [*]
A moja siostra toczy walkę z rodzicami o psa xD

Dodane przez Shemya dnia 17-09-2008 17:21
#40

Zwierzęta to ja miałam, mam i mieć będę. Są one nieodłączną częścią mojego życia :) Aktualnie mam kota, 3 psy i rybkę, rybki niestety nie pokaże bo jej zdjęcia nie posiadam bo siostra ją zabrała do Olsztyna i foty nie zdążyłam zrobić :P A tu foty kota i psów :P:
Shrek, 3 latka ma (staruszek xD)
img440.imageshack.us/img440/7461/dsc00162yp7.jpg
To teraz Fionka (4 lata), jedyna rasowa (owczarek belgijski). Ona to jest mojej siostry, ale co tam, mnie też kocha ;p Dodam, że ona agility ćwiczy i ta fota, którą dam to jest chyba z zawodów w Łącku, ale wiecie co? Ja musiałam jej foty w sieci szukać bo nie mam na komórce ani na tym laptopie ;p Normalnie mi wstyd xD
img178.imageshack.us/img178/9302/fiona26cxmb3.th.jpg
Saba, 7 lata, sunia z ulicy :) Także mojej siostry ;p Też ćwiczy agility, ale powoli na emeryturę przechodzi. A ona zdolna jest, bo zdążyła zdobyć srebro w mistrzostwach polski w agility rok przed tym jak zabroniono kundelkom brać w MP udział xD
img389.imageshack.us/img389/7703/zdjcia0027ua7.th.jpg
Junior, 5 lat. To taki rodzinny pies :) Też miał jeździć na zawody, ale to straszny dominant i mógłby zagrożeniem być na zawodach ;p Ale przebiec tor od czasu do czasu przebiegnie, jak mi się go wyciągnąć zachce ;p
img225.imageshack.us/img225/1764/zdjcia0033em6.th.jpg

Dobra, już was nie przynudzam ;p

Edytowane przez Shemya dnia 11-10-2008 12:25

Dodane przez Itka dnia 18-09-2008 13:02
#41

Mam dwa psy i dwa szczury:D
Psy:
Simba - mały, w głównej mierze czarny, puchaty, z uszami jak nietoperz i zakręconym ogonem, wyglądającym jak szczotka do kurzu.
Cygan - duży, cały czarny, pomieszany z owczarkiem niemieckim, sierść ma krótką i tak mądre oczka, jakich jeszcze u psa nie spotkałam.
Szczury: moja miłość :D
Hanna - kapturek (biała z czarną główką i paseczkiem na grzbiecie). Uwielbia wchodzić pod kołdrę i bardzo ciężko ją stamtąd dowołać. Jak była mniejsza, zasypiała mi pod bluzką. Jest raczej spokojna.
Vega - agutek (brązowo-ruda, przypomina dzikiego szczura). Jest ogromna i gruba. Bardziej odważna niż Hanna, wspina się po wszystkim.

Zapomniałam, jak się dodaje zdjęcia, więc nie dodam. B)

Dodane przez Avrila dnia 18-09-2008 21:57
#42

Mam bokserkę w dość podeszłym wieku , lecz mającą się znakomicie i 2 myszy - Pieroga i Naleśnika , żeby nie było wątpliwości są to dziewczyny .

Edytowane przez Avrila dnia 30-08-2011 22:48

Dodane przez Princess of Dark dnia 18-09-2008 22:04
#43

Ja mam psa - owczarka staro-angielskiego ( Bobtail), królika i chomika.<3

Dodane przez Venture dnia 19-09-2008 20:18
#44

a mojego zwierzaka mozecie zobaczyć na avatarze

Edytowane przez Venture dnia 19-09-2008 20:20

Dodane przez Sunflower dnia 21-09-2008 19:55
#45

Moje kochane, wspaniałe, piękne kocisko wabi się Filemon, w lipcu skończył trzy lata i jest...najbardziej rozpieszczonym, a zarazem strasznie inteligentnym zwierzęciem. Chodzi na spacery, poluje i załatwia swoje potrzeby na dworze, a jak chce wrócić do domu, to albo siada na ławce przed blokiem (dając znak, że chce wrócić do domu, ale drzwi do klatki schodowej są zamknięte) albo siada na wycieraczce przed naszym mieszkaniem i 'daje głos'. Ponadto jest najfajniejszym kociakiem pod słońcem, który ma jedną wadę: nie mruczy. Wyrósł z tego. Jak był mały, to mruczał, ale mu...przeszło. No cóż. I jest okropnie wybredny pod względem żywnościowym. A tak to...jest cudowny ;*

Edytowane przez Sunflower dnia 21-09-2008 19:56

Dodane przez Shemya dnia 01-10-2008 15:16
#46

A ja chciałam tyko powiedzieć, że Kiary już nie ma. Potrącona... ;(

Edytowane przez Shemya dnia 31-12-2008 20:37

Dodane przez Karola__94 dnia 01-10-2008 16:00
#47

Ja mam najwspanialszego pieska Maxa ;** ma juz 8 lat jak miał pół roku auto go potrącilo ;/ i od tamtej pory chodzi na 3 lapach ale i takjest slodki a moja kotka mrraauuu xDD nie da sie opisac Pusia wymiata po prostu pies sasiada sie jej boi hehe xD

Dodane przez 93asia93 dnia 01-10-2008 16:49
#48

Ja mam kota, psa i mysz.
Kot - zwykły kotek, obecnie ma prawie rok. Dostałam go od chłopaka mojej starszej siostry. Jego imię brzmi Kicur, jednakże moja siostra nazywa go Wacusiem :/:/:/ Jest w większości biały, ale zdarzają się szare - ciemniejsze i jaśniejsze - ... no właśnie. jak to nazwać? Paski?
Pies - Puszek. Zwykły podwórkowy pies. Nic nadzwyczajnego. Mały (o tyle o ile - do kolan; pies babci jest w porównaniu z nim ogromnym potworem;) ), z długimi 'oklapłymi' uszami. Jest czarno białym okazem ;)
Mysz - mały pluszowy breloczek, który dostłam od swojego obecnego chłopaka. Zawsze mam go ze sobą, zdarza mi się nawet usnąć trzymając go (a raczej ją - w końcu nazwałam ją Ruda). Do tej pory jeszcze go... jej :) noie zmasakrowałam.
Zdjęcia kota i Rudej mam - nie wiem dlaczego nie chcą mi się załączyć. Spróbuję jeszcze raz... :)

Dodane przez madzia16 dnia 01-10-2008 17:36
#49

Ja mam kotkę o imieniu Psotka i suczkę Roxi. Są kochane:*

Edytowane przez madzia16 dnia 01-10-2008 17:40

Dodane przez Melody dnia 01-10-2008 17:50
#50

Mam najwspanialszego psa rasy yorkshire terrier Tosie, ma chyba już ze trzy lata. Moja piesia jest najwspanialszą piesią, jaka kiedykolwiek dreptała po tej ziemi ^^ Mimo, że jestem w niej nieodwołalnie zakochana, to i tak mojej mamie przypada ten przywilej wyprowadzania Tośki na spacer xD Cóż ja się z siostrą biłam tylko przez pierwszy miesiąc o pierwszeństwo w wychodzeniu na dwór. Wołam na nią różnie Tofik, Toftik, Kundel xD, Terierek. Moja siostra woła Bożena :tooth: Bożena z racji jednego ze skeczy Kabaretu Moralnego Niepokoju, gdzie występowała kura Bożenka i tak się już przyjęło. Piesek oczywiście reaguje na wszelakie odmiany, byleby usłyszał głos właściciela ;-)

Dodane przez Taka jedna dnia 01-10-2008 17:57
#51

Ja mam dwa cudowne pieski, slicznego kotka i chomika. Daję zdjęcie mojej paskudy Kluski - kota, zdjęć Romana - chomika, Mrocznego Piskacza - psa i Hektora - psa niestety nie posiadam.

Rudy:

Edytowane przez Taka jedna dnia 01-11-2008 10:33

Dodane przez Marta_Mara dnia 19-10-2008 18:06
#52

Ja mam dwa koty i chomika.
Tu czeka Was długi opis kotów, macie za swoje! :bigrazz:

Lajla:
Zabrana ze schroniska 4 lata temu.
Początkowo miała być 'księżniczka Leia', ale potem się pozmieniało, pomieszało.
No i dzisiaj jest i Murzynek, i Lajla.
Ale raczej to drugie ; )

Jest caaaała czarna.
Lajla jest wielkim leniem:

images25.fotosik.pl/285/dec3b6d6b8547d55.jpg

Jej ulubionym zajęciem jest spanie, jedzenie i spanie na mnie.
Generalnie lekka nie jest i waży te swoje 5+ kilo.
Ale to ma też swoje zalety, działa jak grzejnik :smilewinkgrin:

images49.fotosik.pl/21/41060c6e8f23c173.jpg
szczególnie ukochała sobie pled polarowy

Z okazji jej barwy futerka ciężko zrobić zdjęcie, które pokazywałoby jako-tako kota.
Bo zazwyczaj wychodzi czarna plama >.>

images40.fotosik.pl/21/98f113720bca1dd2.jpg

Lajla zazwyczaj z nikim się nie kłóci, nie bije. Jeśli nie zaczniesz, ofc.
Największą zbrodnią przeciwko niej jest przeszkodzić jej w odpoczynku.
Nie lubi też pospieszania jej, gdy powoli przemierza korytarz, a tobie np. spieszy się do drzwi.

images50.fotosik.pl/21/285575aeda8b1e41.jpg

Ma śliczne, błyszczące futerko ;D
Zielone oczki i donośny głos.
Zwłaszcza, gdy pora na posiłek.

images48.fotosik.pl/21/4b6ef96f05b2b250.jpg

Z domowników najbardziej lubi mnie, oczywiście.
Bo ja ją rozumiem w 100% ;p
Nie lubi podnoszenia, noszenia itd.
Okazjonalnie, może jak jest rozkojarzona.

images23.fotosik.pl/285/f6fcfd6df80eca71.jpg

Lajla jest kocią szlachcianką.
Nie bez parady na początku nazwaliśmy ją księżniczką.
Każde jedzenie trzeba jej pociąć na kawałki, sama tego nie będzie robiła.
Jak uzna, że kuweta nie spełnia jej standardów, obrazi się i pójdzie ze swoimi nieczystościami do kąta.
Jej zachcianki typu ósmy posiłek słyszy cały dom.
Po prostu stoi pod szafką z jedzeniem i wydziera papiszona, o.
Rano stawia wszystkich na nogi.
Jak tylko skuma, że już nie śpię, śmiga obok i daje do zrozumienia "rusz dupę, jestem głodna".

images37.fotosik.pl/21/ce649fab3b9c5411.jpg
wiem, że rozmazane, ale mi się podoba ; )

Miko:
Zabrana ze wsi jak miała miesiąc.
Była takim maluszkiem, słodziakiem *.*

images47.fotosik.pl/21/efff3fa8f97ad6d5m.jpg

Na początku wchodziła do szklanek, kręciła się w nich itp.
Nic nie wskazywało na to, że wyrośnie z niej mały diabełek.

Od początku polubiła mojego brata.
A zwłaszcza spanie na jego barkach.
Hłehłeh.

images25.fotosik.pl/285/b32673a1bb071548.jpg

Jak była jeszcze małym smykiem to spała ze mną na poduszce ^^, potem z siostrą.

Miko jest pewnym przeciwieństwem Lajli.
Zje wszystko. Dosłownie.
Jabłka, groszek, kotlety sojowe, kukurydza, chleb, kanapki z plecaka [-_-], pieczarki [bardzo lubi!], kabaczki, winogrona, ciastka. Wszystko, wszystko.

Jak miała 10 miesięcy stała się rzecz straszna, a mianowicie Miko wyskoczyła/ wypadła z okna [do dziś nie wiemy], a średnio rozumny sąsiad wrzucił ją do baraku z kotami.
Pf, zaginęła nam nasza mała, kochana Miko.

images24.fotosik.pl/286/301d273c6ef79341.jpg

Ale, szczęśliwie, znalazła się po miesiącu. [dzieło mojej siostry, moje też, trochę : ) ]
Wychudzona, chora, ale się znalazła!
Na początku podejrzewaliśmy, że była kotna, ale okazało się, że byliśmy cienkie Bolki. Hiehe.

images34.fotosik.pl/383/715728b00c4ca3fb.jpg

Moja siostra nazywa się zaklinaczem Miko, aczkolwiek do tego tytułu pretenduje też mama, która od roku próbuje ją nauczyć, że na stoły się nie wchodzi. Próbuje. ;]

Miko lubi spać w dziwnych miejscach, np. w zlewozmywaku, koszyczku na chleb, etc. etc.

images32.fotosik.pl/383/95f839893eff8ae5.jpg

Lajla i Miko za rozrywkę obrały sobie ganianie się po całym domu, rozwalanie wszystkiego, co leży na ich drodze, wskakiwanie do kartonów, wsadzanie łapek w dziurki- kółka drzwi od łazienki, chowanie się pod prześcieradło i wiele, wiele innych.

images42.fotosik.pl/21/aa46836fb80ff94a.jpg
rok temu

images48.fotosik.pl/21/6e2d9d8610b3d0bf.jpg
mniej więcej teraz

Stefek:
Chomik.
Nazywa się go też Chomciu/ Komik.
Przez pierwszy tydzień swojego pobytu u nas nie dostał wody, dopiero jak zapytałam siostry, czy mu dała to było "ups!".
Ale przeżył.
Ma się dobrze.
Jak to chomik, dużo je, robi dużo kup i ogólnie jest średnio zabawowy.
Kocha słonecznik i swoje kółko, w którym biega, hałasuje całą noc.
Jak ktoś go zbudzi w dzień, potrafi piszczeć ;D
Wbrew pozorom, jest cwany.
Podjął już dwie próby ucieczki, z czego pierwsza zakończyła się w rulonie bristolu, a druga w paszczy kota.
Też przeżył, ale trauma pozostała pewnie do dziś.

images29.fotosik.pl/285/881e5385498ae977.jpg

To tyle o moich obecnych ulubieńcach ;)

Edytowane przez Marta_Mara dnia 20-10-2008 07:53

Dodane przez mistake dnia 19-10-2008 18:09
#53

Miałam chomiczkę Rubinę i mam owczarka niemieckiego - Ritę :D.

Dodane przez Lady_Van_Tassel dnia 26-10-2008 19:12
#54

Oto mój najukochańszy aniołeczek (taaaaa raczej łobuz i rozrabiaka)
***Iryd*** [jest PON-em Polski Owczarek Nizinny]
images32.fotosik.pl/387/b395a667db1c645b.jpg
images41.fotosik.pl/23/766db7d6f0571a14.jpg
images41.fotosik.pl/23/59b1ee20aecea638.jpg
images49.fotosik.pl/24/f05607de4d2f31b2.jpg

Dodane przez macie_k1 dnia 26-10-2008 19:20
#55

Ja mam kota Gumak (Gumochłon) :)


Dodane przez Enthralled_in_Black dnia 28-10-2008 18:55
#56

Posiadam jednego psa- Musa(owczarek podhalański)
Imię wymyślił mój brat. Od samochodu, a dokładniej to Mustanga. "/ Razem z tatą nie mieliśmy pojęcia jak psa nazwać, a tylko Hadrian(bo tak nazywa się mój brat) miał jakiś pomysł. Oczywiście imię mi się nie podobało... ale jak to zwykle bywa męska część rodziny wybrała Mus, więc jest Mus.
Jest jeszcze papuga -Hedora. Choć należy do mojego brata, to jestem z nią związane... może dlatego, że obie lubimy papugować ;] Hedora to nie marka samochodu (na szczęście), ale imię które posiadał w szkolnym przedstawieniu (o jaskiniowcach). Grał w nim dziewczynę, więc chciał jakoś upamiętnić ten ,,wspaniały" i śmieszny czas...



Dodane przez Ann dnia 28-10-2008 19:03
#57

miałam kota śp Timona chociaż ze względu na posturę to powinien się raczej nazywać Pumba xD Obecnie mam tylko kury, których nawet nie widuję ale moja kochana siostra walczy z moimi rodzicami o zgodę na psa rasy jeszcze nie uzgodniła bo ma 1000 pomysłów na minutę.

Dodane przez Amethysa dnia 01-11-2008 10:06
#58

Ja bez nich żyć bym nie mogła! Naprawdę!

Piesek: Kobi. Rasa: [google]Airedale Terrier[/google]. Ma 16 miesięcy. Kocham go. Oto foty:

Mały Kobi:

www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/dsc00054_t2.jpg

Kobi na wakacjach:

www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/02-08-08_151634.jpg

Kobi teraz:

img98.imageshack.us/img98/2346/kopiaimg2248ay1.jpg

Na razie tyle. Mam jeszcze króliczka:

Jak był mały:

www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/dsc00062_t2.jpg

Teraz:

www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/02-08-08_151350.jpg

Miałam jeszcze 1 pieska :(... ale... umarła :(:(:(:(... w maju... foty:
www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/01-05-08_152508_t2.jpg

www.zwierzatko.lua.pl/images/photoalbum/album_5/14-04-08_144404.jpg

Niektóre są złej jakości, bo robione komórką...Wy macie piękne zwierzaki :)

Edytowane przez Amethysa dnia 01-11-2008 10:07

Dodane przez Hermione_Granger dnia 01-11-2008 11:51
#59

Moim pierwszym zwierzątkiem były rybki.Niestety po jednej nocy zdechły.Nie prze ze mnie!Wszystko wina mamy...Potem miałam chomika - Milusię.Kilka miesięcy i przeszedł na ten drugi,lepszy świat.Zwierzaki nie chcą ze mną mieszkać.Moja ciocia ma jednak dwa psy: Arona i Lalę i dwa króliki: Trusię i Trolla (wujek wymyślił ostatnie imię ;D).Traktuję je jak właśne;**

Dodane przez Mandarynka dnia 31-12-2008 20:07
#60

Łatka. Mój kotek. Jest biały, w rude łatki, a ogon ma w czarno rude prążki. Bardzo go lubię. Ciągle mały i zarzuca tyłkiem, bo ma nogę uszkodzoną. Fajnie wchodzi w zakręty. xD

Dodane przez Krzywolap21 dnia 09-01-2009 18:51
#61

(obecnie)Jestem posiadaczką 6 kotów. Pięknooka (w skrócie Piękna) ma ok. 7 lat, jest grubaskiem i ciągle warczy ^^. Daisy, córka Pięknej. 4 lata, rudo - brązowa. Czarnula, jakiego koloru? Hm. Czarnego. Tak 2 lata trochę strachliwa, ale rozpuszczona. Coffee (bez ogona xd), po mamusi czarna, po wypadku wygląda jak trochę grubsza sarna. ^^ Ponad roczek. Szarus, 2 lata szaro - brązowy, rozrabiaka, na swój sposób słodki, ale nie wpuszczany do domu z powodu pierwszej cechy charakter(k)u. xd I Tabby, mniej więcej roczek, ciemnobrązowy, waży więcej niż się wydaje, dostał ksywkę 'Piegusek', ale nie powiem czemu, również nie wpuszczany.
To moje diabełki. Moje, moje, mojee!! :3 Miałam dużo kotów, ale mi sie nie chce wypisywać... Były też (niech spoczywają w pokoju): kanarek, 2 myszki, 3 patyczaki, rybka, a w ogodzie pare kretów oraz zwłoki mysz, za sprawą kotów. :D Ogólnie mały zwierzyniec. ^^

Dodane przez atrammarta dnia 09-01-2009 23:30
#62

Miałam kiedyś beagla- Spiner'a.
Kochane psisko. Został potrącony przez samochód.
Miałam też Billego- kota.
Miał 6 miesięcy kiedy został potrącony przez samochód. W życiu nie widziałam tak wspaniałego, przywiązanego i innego kota.
Aktualnie mam dwa psy- Perełkę i Bazyla ^^
Perełka- jest to kundelek, ma lat... 12, bodajże. Przeżyła wszystkie moje zwierzaki, i choć jest zamknięta na tzn. "wybiegu", jest kochana, mała, drobna, czarna, krucha. Ma kręconą sierść. Jej ulubionym zajęciem jest wskakiwanie na własną budę ^^
Bazyl- pies- domownik. Rasa- berneński pies pasterski. Ma 7 miesięcy, waży ponad 30 kilo i jest za duży, nawet jak na tą rasę. Jest kochany, rozpieszczony, zje wszystko co stanie mu na drodze i uwielbia porywać nasze rzeczy- kapcie, poduszki. Co dziwne- nie gryzie ich. Zabiera je i ucieka z nimi ^^
Pomimo tego jest bardzo inteligentnym psem. Psem- domownikiem ^^

Edytowane przez atrammarta dnia 09-01-2009 23:31

Dodane przez Claudia dnia 10-01-2009 00:12
#63

Ja mam tylko psa. Eddy'ego. Potocznie zwanego Eddy'm, Edziem, Edwardem. Jest to mój ukochany pies. Bo jedyny. Moje pierwsze takie prawdziwe zwierzę. Przedtem miałam ok.: 7 królików, 2 chomiki, rybki.
Eddy może nie jest zbyt inteligentny, ale dobrze mu z oczy patrzy. Jest bardzo ruchliwym i potrzebującym miłości cocer spanielem. Wszystko co robi, robi z zawrotną prędkością. Nie ma się z nim co ścigać. Często ma fochy. Przeważnie na moją mamę, bo nie każe mu wchodzić na meble. -.- Jednak dla mnie jest oczkiem w głowie. W listopadzie skończył 4 lata. Przeżył potrącenie przez samochód w zeszłym roku, kiedy to mój tata poszedł do sklepu, a potem musiał się wrócić, bo kupił coś nie tak. Jednak mój pies pomyślał, że idzie do innego sklepu, do którego przechodzi się przez ulicę i tam na niego czekał. W końcu zobaczył go i chciał do niego pobiec, wtedy traaach. Szczęście, że mnie wtedy w domu nie było. Byłam na wakacjach. Gdy mi o tym powiedzieli ryczałam cały dzień chociaż nic się nie stało. Ekhem, mój piesek jest bardzo towarzyski. Lubi obydwie płcie.

Dodane przez Carol dnia 10-01-2009 17:33
#64

Moimi pierwszymi zwierzątkami były 2 świnki morskie, ale niestety zatrute kolbą zdechły. Później miałam jeszcze chomika (którego musiałam oddać z powodu uczulenia) i rybki. Teraz mam tylko psa, gończego polskiego o imieniu Boston.

Dodane przez FeltonLover dnia 10-01-2009 17:44
#65

U mnie w domu zawsze są jakieś zwierzęta.
Obecnie mam dwie papugi, rybki i dwa koty.
Kiedyś miałam psa, królika czy jako małe bobo myszki :p

Dodane przez Nicolette dnia 12-01-2009 21:52
#66

Mam psa, kundelka - Lusi. Czarna, wokół oczu ma brązowe obwódki. Jest mała, mi sięga gdzieś do kolan. Wcześniej miałam chomika, który umarł pół roku temu, a jeszcze wcześniej świnkę morską, która zdechła około roku temu.

Dodane przez Olaa dnia 13-01-2009 13:59
#67

A ja mam 2 kocałki....mrauuuu
Pierwsza- Lajla ma 4 lata i jest caaaała czarna.Wbrew pozorom wcale mi nie przynosi pecha. Nie lubi jak ktoś ją bierze na ręce, ale za to lubi powarczeć na kogoś od czasu do czasu. No i to taka moja "kluseczka" ;]

Druga-Miko ( ta na zdjęciu mojego użytkownika ) ma 2 lata.Już nie rośnie i wciąż jest bardzo mała, ale także bardzo zwinna. Lubi niepostrzeżenie rzucać się komuś na łydki xD Wciąż jest w ruchu, robi matriksy na ścianie. No i warto dodać, że Miko jest bardzo szczupła ( może to dlatego że jak Lajla jak zje swoje jedzenie to jej zabiera :hjehje:)

Dodane przez Aranoisiv dnia 13-01-2009 17:14
#68

Przedstawiciel fauny w domu Aranoisiv nazywa się Ember. Bardzo mało popularne słowo z angielskiego, oznacza o ile się nie mylę żarzyć się, dogasać. Nazywa się go też Morda, Mordzielec, Embuś, Embucha i ostatnio Mors, bo przytył ;P
Ember (nie mylić z enter) jest foksterierem krótkowłosym. Cudowna rasa. Najprościej podsumuję słowami mojej babci: im bardziej się go tarmosi, tym bardziej mu się podoba. Ma biało-brązową sierść. Ma korzenie czyste jak Malfoyowie, ale nie "dla szpanu", tylko rodzice chcieli mieć pewność, że jest "z dobrego domu" i będzie dobry dla dzieci. Miałam wtedy chyba z pięć lat i koszmarnie bałam się psów.
A co Embucha lubi? Embucha lubi się bawić piłeczkami i ringami. Ale koniecznie z litej gumy, inne idą po 5-20 minutach. Embucha lubi wylizywać kubeczki po jogurcie (szczególnie Actimele). Później ma nos usmarowany ten mój Mordzielec. Embucha lubi jeść. Duuużo. I lubi spać. Też duuużo.
Embucha ostatnio zwinął się w kłębek na mojej poduszce i za nic nie chciał się przesunąć. Zasnęłam dopiero o drugiej, jak zlazł.

Mam kilka świetnych zdjęć, m.in. jak ziewa, ciągnie ringo, albo śpi na grzbiecie ze stojącymi uszami i odsłoniętymi zębam (a kły ma ogromne). Dodam jak się uda.

Ale się rozpisałam... I teraz drogi Gościu się nie chce czytać.

Edytowane przez Aranoisiv dnia 05-02-2009 12:39

Dodane przez Nimfadora Tonks dnia 13-01-2009 17:43
#69

Ja mam dwie kotki, psa i chomiczka.
Kotka starsza to Madzia a druga (jej pociecha) to Gryzia. Obydwie są bardzo leniwe....heh cały czas śpią, ale i tak są kochane ^^.
Pies wabi się Aksio i jest juz baaardzo stary, ale mimo to wygląda i zachowuje się jak szczeniak (prawie :D ). Jest cały biały i ma tylko jedną łatkę, która zalewa całe prawe oczko...
A no i jeszcze Zgredek (chomik dżungalski), jest baaardzo żywiołowy ^^

Edytowane przez Nimfadora Tonks dnia 13-01-2009 17:45

Dodane przez igla dnia 13-01-2009 20:21
#70

A ja mam psa- Cropa i chomika Penelopę :). Psinka ma półtora roku, wzięliśmy go ze schroniska. A chomik ma 9 miesięcy.

Dodane przez Anika dnia 13-01-2009 21:07
#71

Mój pies wabi się Zoom. Wzięłam to imie z książki do angielskiego z 1 klasy podstawówki. Mam jeszcze kotkę - Lunę. Fascynacja Harrym Potterem...

Dodane przez Half-Blood Princess dnia 17-01-2009 12:56
#72

Ja mam sznaucerka miniaturkę maści czarno-srebrnej. Ma 2 latka i wabi się Bleki ;) Lubi rozrabiać i rozumie co się do niego mówi. Jest bardzo mściwy xD Jak wychodzę na dwór bez niego, to nie daje mi się ubrać, a po moim wyjściu rozwala po domu buty. Poniżej zamieszam jego fotkę.

Edytowane przez Half-Blood Princess dnia 17-01-2009 13:00

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 05-02-2009 12:32
#73

Hej. Ja mam kotkę.... Dachowca zwykłego, ma już prawie 10 lat i na szczęście ma się dobrze. Lubię ją choć bywa wredna i jest typową indywidualistką. Została znaleziona pod mostem w jakimś worku z innymi kociętami przez znajomego. Pytał mnie czy ją chcę bo została tylko on, resztę kociaków już rozdał. nie pytając nikogo po prostu ją zabrałam i tak do nas trafiła.
Wcześniej miałam kilka lat akwarium, kanarka i 2 szczygły.
Myślę, że moim kolejnym zwierzakiem będzie również kot albo pisio jakiś. Na przykład Labladorek....... Piękny zwierz.... Albo Pointera..... :D

Dodane przez Yennefer dnia 08-02-2009 17:58
#74

Ja miałam dwie koszatniczki, parkę. Samiczka niestety poległa przy -nastym porodzie. Samiec został, ale z nim się nie dogaduję. Jest jakiś taki dziki. Z Jessy mogłam bawić się bez ustanku, Jerry natomiast nie robi nic tylko śpi. Kiedy wkładam rękę do akwarium on szaleje i chowa się do domku. Jednak bywają dni, w których jest jak najbardziej skory do zabawy. Wtedy wymyślam labirynty, tory przeszkód i inne dziwne rzeczy, a on przechodzi przez to wszystko i zdaje się świetnie bawić. Dziwny ten gryzoń.

A oto i on!
images50.fotosik.pl/44/787c12235a75ec17m.jpg

Dodane przez Ami dnia 08-02-2009 20:46
#75

Ja mam pieska yorka o imieniu Daisy. To najsłodszy psiak jakiego jeszcze widziałam! Nie zamieniłabym jej gdyby dali mi milion złotych. Jest kochana i uwielbia swoją piszczącą świnkę xD

Dodane przez PattBobek dnia 08-02-2009 21:21
#76

super...

Dodane przez bella lestrange4400 dnia 14-02-2009 14:27
#77

Ja mam żółwika Jacusia który jest kaskaderem, i pieska Tofika z sierścią o kolorze karmelu

Dodane przez hermionika dnia 23-02-2009 16:47
#78

Czy ktoś ma szynszyla ???? Bo ja mam właśnie słodką szynszylę. Zwie się Szyszka. Ma sześć lat . A żyje max. do 20 lat.

Dodane przez Hermi1992 dnia 23-02-2009 19:32
#79

Ja posiadam pieska, który jest zwariowany. I skacze jak kangur :D

Dodane przez atrammarta dnia 26-02-2009 23:26
#80

Bazyl, Bazyli, Bazyliszek ^ ^
Berneński pies pasterski.
wd10.photoblog.pl/p2/17/7E/31350399.jpg
Bazyl uwielbia jeść. Duuużo, ale ostatnio jest na diecie ^ ^
Dostał od weterynarza.
Uwielbia gryźć i podgryzać wszystko co się rusza ;p

Perełka ;D
Pies kundelek, niestety na wybiegu ;/
Trochę zdziczała, ale i tak jest kochana. W wieku, bodajże 10 lat, zaczęłam ją oswajać. Teraz czeka jak tylko przejdę obok wybiegu - od razu jest na budzie, albo przy ogrodzeniu.

Bałagan ; P
Rozpieszczany przeze mnie niesamowicie, żyje tylko w moim pokoju. Jest mi abrdzo wierny x D

śp. Spiner
Kochane Spinurzysko, które przejechał samochód. Moje kochanie ^ ^
Głupitkie było, acz cholirnie inteligentne ;P

W dzień śmierci, przed wpadnięciem pod samochód, rano wbiegł po raz pierwszy. Nic mu się nie stało. Za drugim razem zdechł. Moje kochane.
Rasowy beagle ;D

wd10.photoblog.pl/p2/D3/10/23039249.jpg
Trochę niewyraźne, był ładniejszy niż na zdjęciach. Był przecudny.
Bazyl z resztą też jest ^^

Edytowane przez atrammarta dnia 26-02-2009 23:34

Dodane przez EmmaParkinson dnia 27-02-2009 11:08
#81

A ja mam 3 chomiki :) I jeszcze jednego ma moja babcia, ale ja mu zawsze wymieniam ściółkę itp.
Moje chomiki nazywają się Nike, Fanta i Bounty :D N i F to dżungarki, pierwszy naturalny, a ten drugi to perłowy. Obydwoje mają już ponad 1,5 roku. Zwariowane małe pierdoły xD To ich foty:
www.postimage.org/aV2BOuKr.jpg
To jest Nike ;)

www.postimage.org/gxvkxvA.jpg
A to Fantucha.

A Bounty to czarny chomik campbella. Jest u mnie dopiero coś ponad miesiąc. Mały chomik z ADHD - uwielbia biegać po klatce, szczególnie dookoła domku i własnej osi...

www.postimage.org/Pq2_ADa9.jpg
To ona :D

Dodane przez Destiny dnia 27-02-2009 14:47
#82

Mam pieska o imieniu Daisy. Lubię ją, ale nic poza tym. Nie jestem do niej jakoś szczególnie przywiązana, tak jak do mojego wcześniejszego czworonoga- Pchełki (nie ja wymyślałam to imię;p). Była naprawdę słodziutka. Na początku bała się wszystkiego. Musieliśmy ją nauczyć, jak przejść obok mojego niegdyś ulubionego misia, bo tak się go bała, że za nic nie chciała tego zrobić;d

Dodane przez Destiny dnia 27-02-2009 14:49
#83

Mam pieska o imieniu Daisy. Lubię ją, ale nic poza tym. Nie jestem do niej jakoś szczególnie przywiązana, tak jak do mojego wcześniejszego psa- Pchełki (nie ja wymyślałam to imię;p). Była naprawdę słodziutka. Na początku bała się wszystkiego. Musieliśmy ją nauczyć, jak przejść obok mojego niegdyś ulubionego misia, bo tak się go bała, że za nic nie chciała tego zrobić;d

Edytowane przez Destiny dnia 27-02-2009 14:50

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 27-02-2009 17:15
#84

Posiadałam chomika do pamiętnego dnia 31 grudnia 2008 roku. Tak, zdechł w sylwestra =(
Lumpuś mój <3 Kochany był ;*

Dodane przez Fantazja dnia 12-03-2009 15:02
#85

Hmm. Miałam psa. Chyba nawet tu o nim pisałam. Ale teraz już go nie mam, bo niestety nie żyje. Teraz mam kota. I psa. Pies jest dziki, jeszcze dzikszy niż poprzedni, o ile to w ogóle możliwe. Za to kot to uosobienie spokoju. I parę jego zdjęć mam. I dam.

img10.imageshack.us/img10/7080/pikcer4w.th.jpg
Gra w pasjansa, czyli typowa zabawa z kotem.

img13.imageshack.us/img13/6895/pikcer5.th.jpg
A tu, jak na prawdziwego kota przystało, mój kot łapie mysz. ;d

img13.imageshack.us/img13/8408/pikcer2.th.jpg
Na moich kolanach.

Imion, już tradycyjnie, ani pies ani kot nie posiadają. ;d

Dodane przez Rybka_109a dnia 12-03-2009 15:44
#86

img527.imageshack.us/img527/1125/dsc00337b.th.jpg

A oto mój Maciuś, papużka falista. MA ok. półtora roku. Lubi sobie pośpiewać, dobrze zjeść i spaaaaać. Aha...jeszcze bym zapomniała, że najbardziej uwielbia dokuczać swojej pani np. drzeć się za uchem, robić kupki na jej łózko, rozsypywać ziarno oraz ją dziobać. Taki mały aniołeczek z piekła rodem. :)

img9.imageshack.us/img9/424/dsc00910t.th.jpg

A to moja kochana pani Żółwik...wiek-nieokreślony ;), płeć-nie jestem pewna :) ale żyjemy. :P Jest to żółw lądowy, stepowy. Lubi jeść zielone (nie suszone!) zioła itd. ostatnio myśli, że zielone klapki mojej mamy to trawa i próbuje je zjeść xD. Ogólnie to bardzo lubi sobie chodzić i spaaaać.. smutne jest to, że nie mogę jej zapewnić odpowiednich warunków.:( Ja jej nie kupiłam moja babcia znalazła ją na drodze i przyniosła mi, bo wie, że lubię zwierzęta.

Edytowane przez Rybka_109a dnia 12-03-2009 15:46

Dodane przez Harry_ dnia 12-03-2009 16:15
#87

Kiedyś miałem chomika :) ciągle spał dlatego nazwałem go "Śpioch" xD.Budził się aby zjeść i się napić a w nocy spać mi nie dawał tak szalał w klatce.
Lecz po pewnym czasie wystawiłem Go na klatkę tam jest ciepło jak w domu itd. tuż pod drzwiami i po 2 tygodniach ktoś go zabrał.
Pozdrawiam Wszystkich.

Dodane przez Kabaczek dnia 12-03-2009 17:43
#88

Obecnie nie mam żadnych zwierząt w domu.
Jak miałem 3 lata miałem 2 bojowniki ale zdechły bo ich nie karmiłem, gdyż nie mogłem dosięgnąć do akwarium. :D
I jakieś 2 lata temu mi królik zdechł.

Edytowane przez Ariana dnia 12-03-2009 20:12

Dodane przez vivien dnia 24-03-2009 17:27
#89

Ja mam dwie papużki - Pusio i Złocia. Chciałabym mieć w przyszłości kotka, którego nazwałabym Poo Jones.

Dodane przez Shemya dnia 04-04-2009 16:19
#90

Zwierzęta to ja mam i mieć będę z całą pewnością. Po prostu bez żadnego nie wytrzymałabym. ;d
A to mój zwierzyniec ^^:

Shrek (1) - moje oczko w głowie. W moim mniemaniu jest najmądrzejszym, najpiękniejszym i w ogóle naj naj kotem na świecie.xD Jego ulubionym zajęciem jest spanie, jedzenie, spanie, jedzenie... ^^ Lubi też czasem pójść na dwór i wytarzać się w ziemi, albo trawie. ;d Od czasu do czasu przynosi do domu także myszkę, po której zostawia woreczek żółciowy, który ja mam przyjemność wyrzucać.:D
Shreku urodził się w 2005 roku. :>

Enter (1, 2) - wariat. Połowę dnia spędzam na mówieniu, jaki to on głupi i w ogóle. :> Ale wbrew pozorom go lubię, choć naprawdę strasznie potrafi mnie denerwować.:d I naprawdę on jest niesamowicie głupi - potrafi bawić się papierkiem po cukierku na ulicy, kiedy to wprost na niego jedzie samochód. ;f Jak zobaczy papierek po cukierku nic innego się dla niego nie liczy, kompletnie. W ogóle to kot aportujący.:D Ogólnie na wszystko co się rusza poluje, a nawet jeśli samo się nie rusza, to sam sobie ruszy i się bawi godzinę, co u kotów jest dziwne, bo zazwyczaj szybko im się zabawki nudzą.:d
Jego imię pochodzi od tego, że kocha chodzić po klawiaturze i w ogóle komputery kocha.:D Nieraz rozmawiał z kimś na gadu podczas mojej nieobecności.:d W ogóle bardzo lubi pisać 'but'.:D
Szczur - bo tak zwykłam go nazywać - urodził się w 2008 roku. ;d

Junior (1) - tu już piesek.:D Gdybyśmy go nie wzięli, zostałby zakopany, a dzięki swojej mamusi był strasznym dominantem i jest bardzo strachliwy. Ale z dominacją już na szczęście problemu nie ma. ;D
Mój tata chciał zwykłego burka z podwórka i niestety jego marzenie się spełniło - Junior taki jest.:d
Juniorka lubię, bo go się nie da nie lubić, ot co. Taki fajny piesek, który mnie nie wiem za co lubi i bardzo lubi robić kółeczka na polu sąsiada, o! :D! I bardzo lubi piłki do koszykówki, które nałogowo mi przebija. ;d
Junior skończy w czerwcu 6 lat. :>

Shiva (1, 2, 3 (tak, to coś to ja). Lepszych zdjęć aktualnie pod ręką nie mam.)- moje, nowe kochanie. Zabrane ze schroniska na początku sierpnia 2009 roku i jest moje, i nie oddam. ^^
Wybrane toto było dzięki temu, że było spokojne... Było. Bo okazało się wulkanem energii, którą trudno ujarzmić, roztrzepańcem i łobuziarą. I miała być głównie psem domowym, ale wyszło na to, że w zimie całe dnie spędza w domu, bo w niektórych miejscach jest wręcz łysa. Kocha leżeć w swoim pudełku obok kaloryfera, zamęczać Entera, wskakiwać na kolana i aportować. Do tego nie znalazłam jeszcze czegoś, czego nie byłaby wstanie zjeść... I chociaż ma męskie imię (myślałam, że to żeńskie! :C) to suka. :d
Shiva urodziła się (chyba - nie jestem w stanie wiedzieć na pewno) w 2008 roku. ;>

Do tego jest Saba i Fiona, suki mojej siostry. Kiedyś, kiedy mieszkała ze mną moja siostra, i one ze mną mieszkały, ale teraz siostra się wyprowadziła, więc i ją, i Sabę i Fionę widuję kilka razy na rok.
Powiem jedynie tyle, że Saba to jest leń straszny, który czasem ma dziwne naloty głupawki, lubi chodzić sobie sama na spacerki, kocha dzieci, a Fiona ma cholernie dużo energii, bała (boi?) się mężczyzn, szczególnie wysokich (no, chyba, że ma długie włosy. xD) i jest to Owczarek belgijski Tervueren.

A, i wszystkie psy, oprócz Fiony, to kundelki. ;d

Edytowane przez Shemya dnia 18-01-2010 16:55

Dodane przez Dora156 dnia 10-04-2009 22:40
#91

Ja mam psa- jamniczke nazywa się Fryga i jest naprawdę kochana chociaż nieraz mnie denerwuje, ale uwielbiam z nią spać :) i mam jeszcze jaszczurkę Gandzie ( mój brat wybrał imię XD ) ona jest mniej ruchliwa, ale też kochana :)

Dodane przez Karola__94 dnia 11-04-2009 10:54
#92

Ja mam kotkę Pusię ;** Roczek ma jak na_razie ;] Mam również psa Maxa ma 9 lat ale na tyle nie wygląda ;] I jest jeszcze jeden pies dokładnie mojego kuzyna który mieszka na 2 pietrze w mym domu i ja się do tego psa nie przyznaje xD A ponieważ dlatego że jest jednym słowem nienormalny ślini się jak nie wiem i biega jak jakaś wiewiórka ;d

Edytowane przez Ariana dnia 13-04-2009 11:15

Dodane przez PurpleGirl dnia 31-07-2009 13:37
#93

Ja mam kota Bingo ;***

Jest fajny ;*

Dodane przez Doys dnia 31-07-2009 13:49
#94

Ja mam pieska Reks sie zwie :D:D

[img]file:///C:/Documents%20and%20Settings/Dorota/Pulpit/reks.jpeg[/img]

Dodane przez Sir dnia 31-07-2009 13:49
#95

ja mam psa, Iksa ;P narazie mały szczeniak, czarny, słodki pies

Dodane przez Doys dnia 31-07-2009 13:54
#96

A oto moj pies Reks :D

tmp1.glitery.pl/obrazki/211/37/1-glitery_pl-aguska798-8897.jpg

Dodane przez Lady Holmes dnia 18-01-2010 12:16
#97

Ja mam pieska Cezara i 4 koty.
Cezar - 4,5 miesięczny pies (mieszany wilczur). Skacze, drapie, gryzie - czyli wszystko, co robi mały pies. Nie potrafi usiedzieć pięciu minut w jednym miejscu - wszędzie go pełno.
Koty - Brutus, Remus, Figa i Białek. (Miałam 6, ale dwa wydałam). 3 pierwsze są małe (ok. 7 miesięcy), a Białek ma około 5 lat.
Strasznie lubię zwierzątka i nie mogłabym bez nich żyć (a szczególnie bez moich).

Dodane przez Fantazja dnia 18-01-2010 12:43
#98

Hmm, o kocie Kocie kiedyś tam już tu pisałam, więc więcej ponadto, że jest piekielnie mądry i piekielnie przebiegły, pisać nie będę. Za to teraz mam też chomika Antonina (Dołohow się pewnie w grobie przewraca ;d). Antek jest śliczny, biały w ciapki brązowe i ładnie patrzy. A poza tym coraz bardziej tyje, domku używa jako toalety, a toalety jako domku, cały dzień śpi, by w nocy nie dać spać mnie i kręcić się na tym <następuje wiązanka przekleństw> kółku i co rusz próbuje popełnić samobójstwo. Nie, ja tego zwierzęcia nie rozumiem, ale pocieszne toto jest. :>

Dodane przez kdanielk3 dnia 18-01-2010 15:32
#99

Zwierzaki!!! Tak to jest to, co mnie w zyciu uszczęśliwiało... miałem w przeciągu lat mnóstwo chomików... mama nie zgadzała się na nic wieksze przez swoje uczulenie na sierść, ubolewam nad tym bardzo bo zawsze chciałem mieć kota... teraz, kiedy jestem na studiach i mieszkam sam zastanawiam się czasami, czy nie sprawić sobie takiego pupila.
Wracając do chomików - sa świetne... Bobek, Hamtaro, Zdzisia i Zdzisio... tyle ich było

Dodane przez Czarodziejka Majka dnia 18-01-2010 15:57
#100

hmmm. Podzielę to:
Miałam:
- 9 chomików ( między innymi: Tuptuś, Miłka, Pipi, Tygrysek, Żabka )
- jamnika krótkowłosego ( Sunia )
- króliczka ( Tuptuś )
- kota ( Kasia )
Mam:
- konika ( Nowinę )
- psa ( Buba )
kota ( Pepsi )
Będę miec:
- węża zbożowego ( Petunia lub Arnold )

Dodane przez Shemya dnia 19-01-2010 13:39
#101

Zwierzęta to ja mam i mieć będę z całą pewnością. Po prostu bez żadnego nie wytrzymałabym. ;d
A to mój zwierzyniec ^^:

Shrek (1, 2) - moje oczko w głowie. W moim mniemaniu jest najmądrzejszym, najpiękniejszym i w ogóle naj naj kotem na świecie.xD Jego ulubionym zajęciem jest spanie, jedzenie, spanie, jedzenie... ^^ Lubi też czasem pójść na dwór i wytarzać się w ziemi, albo trawie. ;d Od czasu do czasu przynosi do domu także myszkę, po której zostawia woreczek żółciowy, który ja mam przyjemność wyrzucać.:D
Shreku urodził się w 2005 roku. :>

Enter (1, 2) - wariat. Połowę dnia spędzam na mówieniu, jaki to on głupi i w ogóle. :> Ale wbrew pozorom go lubię, choć naprawdę strasznie potrafi mnie denerwować.:d I naprawdę on jest niesamowicie głupi - potrafi bawić się papierkiem po cukierku na ulicy, kiedy to wprost na niego jedzie samochód. ;f Jak zobaczy papierek po cukierku nic innego się dla niego nie liczy, kompletnie. W ogóle to kot aportujący.:D Ogólnie na wszystko co się rusza poluje, a nawet jeśli samo się nie rusza, to sam sobie ruszy i się bawi godzinę, co u kotów jest dziwne, bo zazwyczaj szybko im się zabawki nudzą.:d
Jego imię pochodzi od tego, że kocha chodzić po klawiaturze i w ogóle komputery kocha.:D Nieraz rozmawiał z kimś na gadu podczas mojej nieobecności.:d W ogóle bardzo lubi pisać 'but'.:D
Szczur - bo tak zwykłam go nazywać - urodził się w 2008 roku. ;d

Junior (1, 2, 3) - tu już piesek.:D Dzięki swojej mamusi jest strasznym dominantem i jest bardzo strachliwy. Ale z dominacją już na szczęście problemu nie ma. ;D
Mój tata chciał zwykłego burka z podwórka i niestety jego marzenie się spełniło - Junior taki jest.:d
Juniorka lubię, bo go się nie da nie lubić, ot co. Taki fajny piesek, który mnie nie wiem za co lubi i bardzo lubi robić kółeczka na polu sąsiada, o! :D! I bardzo lubi piłki do koszykówki, które nałogowo mi przebija. ;d
Junior urodził się w 2003 roku. :>

Shiva (1, 2, 3, 4; z Enterem) - moje, nowe kochanie. Zabrane ze schroniska na początku sierpnia 2009 roku i jest moje, i nie oddam. ^^
Wybrane toto było dzięki temu, że było spokojne... Było. Bo okazało się wulkanem energii, którą trudno ujarzmić, roztrzepańcem i łobuziarą. I miała spać głównie na dworzu, ale wyszło na to, że w zimie całe dnie spędza w domu, bo w niektórych miejscach jest wręcz łysa. Kocha leżeć w swoim pudełku obok kaloryfera, zamęczać Entera, wskakiwać na kolana i aportować. Do tego nie znalazłam jeszcze czegoś, czego nie byłaby wstanie zjeść... I chociaż ma męskie imię (myślałam, że to żeńskie! :C), jest suką (żeby nie było wątpliwości). :d
Shiva urodziła się (chyba - nie jestem w stanie wiedzieć na pewno) w 2008 roku. ;>

Do tego jest Saba i Fiona, suki mojej siostry. Kiedyś, kiedy mieszkała ze mną moja siostra, i one ze mną mieszkały, ale teraz siostra się wyprowadziła, więc i ją, i Sabę i Fionę widuję kilka razy na rok.
Powiem jedynie tyle, że Saba to jest leń straszny, który czasem ma dziwne naloty głupawki, lubi chodzić sobie sama na spacerki, kocha dzieci, a Fiona ma cholernie dużo energii, bała (boi?) się mężczyzn, szczególnie wysokich (ale długowłosych lubi, i to bardzo. xD) i jest to Owczarek belgijski Tervueren.

A, i wszystkie psy, oprócz Fiony, to kundelki. ;d

Edytowane przez Shemya dnia 25-01-2010 17:52

Dodane przez PaniWeasley dnia 19-01-2010 18:08
#102

Jestem posiadaczką sześciomiesięcznej szaro-czarnej tchórzofretki, którą nazwałam Yuka oraz psa chihuahua o imieniu Stinky, liczy zaledwie rok ;) Na początku myślałam, że będą sobie skakać do gardeł, ale przyzwyczaiły się do siebie :yes: moje maleństwa ;)

Generalnie otrząsam się po stracie mojego owczarka niemieckiego, który nazywał się Dolar. Umarł po 10 latach. Najgorsze, że to ja go rano znalazłam. Leżał przed drzwiami i się nie ruszał ;( Uważam, że psy tej rasy to najukochańsze stworzenia. Gdybym nie dostała w prezencie Stinky, to pewnie sama kupiłabym sobie znowu owczarka niemieckiego.

Edytowane przez PaniWeasley dnia 19-01-2010 18:10

Dodane przez bastekharry7 dnia 19-01-2010 18:12
#103

MOje zwierze to Hedwiga

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 19-01-2010 19:08
#104

~Lady_Van_Tassel, śliczny jest ! ;P
Ja posiadam półroczną chomiczkę, zwaną Jachułą o pierwotnym imeiniu Tosia. :D

Dodane przez Peepsyble dnia 19-01-2010 20:19
#105

Aktualnie posiadam dwa koty. Nie, złe określenie. Raczej one posiadają mnie. ^^ Zacznijmy od... Kota. Generalnie nazywa się Ptyś. Czarny jest cały, ale dla mnie wygląda jak Ptyś. Taki... lekko nieokrzesany, gapcio taki, ale słodziak straszny. Tylko, że ja go nazywam Kotem. Jak się na niego wkurzam, to jest Kotem. Ptysiem jest jak przychodzi się łasić, ale ogólnie rzecz biorąc jest Kotem.

Oto Kot.

1 & 2
Ach byłabym zapomniała. Gdzieś miałam fotkę jak robi zeza patrząc na mój jogurt. Uwielbia je. Wyglądał przecudownie, ale nie mogę zdjęcia znaleźć.

Drugim kotem jest Coco. Moim zdaniem jest przepiękna, ale kto co lubi. Mniej wylewna niż Kot, ale równie kochana.
Moje ulubione dwa zdjęcia z młodości oraz jedno aktualne.

1 & 2 & 3
Aby nie robić wielgaśnego posta zrobiłam linki.

Edytowane przez Peepsyble dnia 19-01-2010 20:41

Dodane przez Lapa dnia 19-01-2010 23:34
#106

Ja miałem moją ukochaną suczkę- Majkę. Niestety po 4 dniach musiałem się z nią rozstać bo okazało się, że zarówno ja jak i mój ojciec mamy uczulenie na sierść. Nie było to zbyt silne uczulenie ale jednak ten piesek był owczarkiem niemieckim i jakby urósł podejrzewam że objawy by się nasiliły.

Aktualnie mam 1 króliczka- Stefana i szynszyla- Felka. Zawsze jak się pokłócą Stefan rzuca się na Felka a ten zwiewa na monitor. Jeśli jestem przy tym to się kiwam ze śmiechu:)

Mam jeszcze rybki- Zofia, Spacja, Zdzichu i Heniek. Nie ma z nich pożytku ale zawsze jakiś zwierzak:)

Do Shemya:
To właśnie Shrek jest na tym zdjęciu?? Bo widzę że ten kotek jest b. ładny.

Dodane przez hermiona27 dnia 27-01-2010 22:29
#107

Ja mam suczkę Mrówkę. Biedna staruszka, ledwo się rusza - ma 17 lat. Mam też kotkę Klarę rasy angora turecka- 1 rok. Jest czarna i kudłata. Aż zazdroszczę jej ciepłego futra( te okropne mrozy brrr!). Kocham moje zwierzaki.:)

Dodane przez Emily Riddle dnia 28-01-2010 13:27
#108

Mam prawie 6-letnią kochaną kotkę, która wabi się Buffy (czyt. Bafi) - postrach wampirów! x d Jest kotem domowym, mieszańcem. Nie potrafię określić barwy sierści.. jest szaro-biało-ruda. Dodam, że jest podobna do kotka z reklamy Whiskas ;] śliczna i słodka kiciunia x d

Dodane przez Pawel3333 dnia 28-01-2010 13:39
#109

Ja mam dwa psy ( Atuta i Sonię ) i jednego kota ( Kicaka ).Kota znalazłem w parku.Był wychudzony i nie miał ogonka.Teraz jest z niego prawdziwy kot domowy.Psa ( Atuta ) mam od dziecka.To kundel,ale jest strasznie mądry.Suczkę ( Sonię ) w lato ktoś podrzucił do sąsiadki.Jest mieszańcem kundla i jamnika.Nosi do domu różne patyki i koście.Gdy ją przygarnąłem bardzo się bała,ale teraz jest OK.Bardzo kocham zwierzęta i potępiam ich zabijanie.

Edytowane przez Pawel3333 dnia 28-01-2010 13:40

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 28-01-2010 14:05
#110

Mam szczura, Tupajuś się zwie ; ) Przechrzczony tak idiotycznie przez moją mamę. Jest czarny i ma biały brzuszek ;) Nie ma kawałka ogona i jest głupi jak but z lewej nogi. Odkryłam właśnie, że lubi obgryzać gips -.-

Dodane przez Courag dnia 28-01-2010 15:21
#111

Uwielbiam zwierzaki. Jak byłam mała miałam sukę owczarka niemieckiego, Korę. Niestety była stara i chora i musieliśmy ją uśpić jak miałam 4 lata. Po jej śmierci moja siostra dostała na pocieszenie chomika, Kudłacza. Po Kudłaczu były chomiki Łatka, Krecik (zdechł dzień po moich siódmych urodzinach), Bieluszek i Eowina (oryginalne imię wymyślone przez dziewięcioletnią Marysię po przeczytaniu "Władcy Pierścieni"). No i jeszcze był Steward, mysz z amputowanym ogonem.
Steward był myszką miniaturką (jasne). Był szary i był moim ulubionym zwierzakiem. Wlazł do klatki Bieluszka, który ugryzł go w ogon. Ogon oczywiście mocno krwawił i wdało się zakażenie. Wtedy moja mama odważnie amputowała mu ogon tasakiemxD
Obecnie mam trzyletniego persa, który chyba wcale nie jest persem, bo te mają niebieskie oczy a mój Maciek ma zielone. Maćka mam od maja zeszłego roku i oficjalna ma na imię Maciek, ale ja go nazywam Bestia, Behemoth lub BehemcioxD. Jak każdy kot reaguje tylko jak się potrząsa karmą. Lubi drapać obicie mebli, buntować się przeciwko używaniu kuwety załatwiając pewne sprawy metr od niejxD No i jeszcze uwielbia mnie budzić o 5:30. Ostatnio wylizał mi na pobudkę stopyxD Ale i tak jest moim najukochaniszym Kotkiem-Behemothkiem:)

Mój kochany śpioszek;)
images50.fotosik.pl/253/7e68a02a536e1774m.jpg

Dobiera się do mojej lampyxD
images36.fotosik.pl/140/e87119caf54c2e0bm.jpg

Dostaje swój ulubiony kawał surowego mięcha, po tym jak zrobił oczy rodem ze ShrekaxD
images35.fotosik.pl/108/11b2765e967611fcm.jpg

Dodane przez Madwoman dnia 28-01-2010 16:44
#112

Moja suczka Sendi.
img251.imageshack.us/img251/2547/f5d49e5c31.jpg
Niestety zbyt ruchliwa by móc zrobić ładne zdjęcie.
Posiadam jeszcze jednego psa Miśka. Dwie kotki Kamę i Attis oraz kocurka Mirona, których w tym monecie:( zdjęć nie posiadam.

Dodane przez malfoj_sam_segz dnia 30-01-2010 15:12
#113

Cóż, ja mam jedynie jedno zwierzę - psa o dość oryginalnym imieniu Happy ;d Jest to suka, która ma około 5,5 roku, ale ciągle ma w sobie coś ze szczeniaka, przez co nie zdaje sobie sprawy, że ten pies już tak długo nam towarzyszy. Rasa to Border Collie, czyli psy bardzo podobne do psów Collie. Ostatnio w zimowe dni, pierwsze co ona robi po przebudzeniu, to wskakuje na moje już złożone łożko i tak spędza cały dzień z przerwami na wyjście, poskakanie przy drzwiach jak wraca jakiś domownik czy coś jeszcze innego. Raz ją kocham, raz jej ścierpieć nie mogę - jednym słowem miłość trudna ;d
Na Komunię dostałam także rybkę, ale niestety zdechła następnego dnia ;c

Dodane przez Regis dnia 30-01-2010 17:05
#114

Ja mam kota czarnego.
Jest nawet fajny tylko czasem bywa agresywny

Dodane przez Magic butterfly dnia 30-01-2010 18:26
#115

Ja mam króliczka czarnego podpalanego bo pod spodem białego a na imię mu Kajtek:smilewinkgrin:Lubi sianko dużo wody,leżeć trochę poskikać...za to nie lubi hałasu głównie chodzi mi tu o odkurzacz...i nie wiem dlaczego[może niektóre króliki tak mają]nie lubi siedzieć na kolankach ale to nic nie szkodzi i tak go loffciam a najbardziej lubię głaskać tą jego czarną połyskującą sierść:bigrazz:Jak zdecyduje się na dodanie zdjęcia...to to zrobię:smilewinkgrin:

Dodane przez leea dnia 02-02-2010 21:50
#116

Ja mam dwa koty i psa.
* Filomena ( Filcia, Fineasz, Finka ) ,której na ręce brać nie można, a kiedy przyjdzie na kolana do zaszczyt. Pojawiła się w przed Świętami.

* Figiel - syn Filki, ma jeszcze dwóch braci; Jamesa i... Strachotę ( takie dziwne imiona, bo nie wiedzieliśmy jak je nazwać- a kiedy już prawie wymyśliliśmy imiona, już musieliśmy oddać dwa kociaki. Jamesa- od Bonda, bo wszędzie właził i przestraszył psa, Strachota bo wszystkiego się bał ;p. )
http://img704.ima...089vt.jpg/

* No i sukę Klarę
http://img263.ima...encja.jpg/

No i zwierzaki nazywana potocznie "rybki" z którymi niestety nie wiąże mnie specjalna nić emocjonalna.

Edytowane przez leea dnia 18-05-2010 21:15

Dodane przez HermionaaaGrangerrr dnia 03-02-2010 00:41
#117

Mam psa dżekiego ;) i jest w kolorach szarości (odcieniach chyba ;))
uwielbiam go

Dodane przez darksev dnia 24-04-2010 18:26
#118

Ociężały jak baba w ciąży i czarny jakby go wyprodukował nietoperz. Mój kot - Jeremiasz. Ma niespełna dwa lata ale jest tak bardzo ociężały i leniwy, co dodaje mu lat. Proponowałem mu diety i zabawy ruchowe, jednak odmawiał ze mną współpracy i teraz aktualnie leży na moim monitorze. Ogólnikowo to jest takim czarnym rozdarciuchem, który czasem woła o pomstę do nieba. Nie poddaję się. Nadal próbuję go przywołać do spokoju.

img64.imageshack.us/img64/7513/63625011.jpg

A tutaj z kolei mój kot odkrył swoje powołanie w modzie. Został modelem. Skutki są zadziwiające. Tą minę nazywam "Na przystojniaka".

img163.imageshack.us/img163/5299/63045987.jpg

Tutaj z kolei, zakochał się w mojej choince. Nie wiem, dostał udaru słonecznego, i w jego oczach uruchomiły się żarówki. Wygląda to bardzo artystycznie. Ale tu wygląda chudo. Może dlatego że miał wstrzemięźliwość od mięsa na czas żałoby bożonarodzeniowej - no wiecie w święta kierowałem się slangiem. "Poddaj go Próbie".
img694.imageshack.us/img694/6683/62759079.jpg

Edytowane przez darksev dnia 24-04-2010 21:13

Dodane przez bry dnia 24-04-2010 19:10
#119

According to Jeremiasz: tak jak już pisałam wcześniej (na priv), tak teraz powtórzę - dla mnie bomba ;d

Dodane przez Lajla dnia 18-05-2010 20:22
#120

Mam dwie koszatniczki. Miała to być parka, ale od kiedy je mam, czyli od 4 lat nie mają dzieci... Nie miałam żadnego pomysłu na imiona dla nich i nazwał je mój szwagier. Mówię im Chip i Dale (Czip i Dejli). Ta druga to samiczka, ale imię ma jak mi się wydaje męskie. xd Koszatniczka to taka szynszylowata wiewióra.
Od niedawna mam też psa. Żaden rasowiec, a wabi się Muszu. Kiedyś kochałam bajkę Mulan, a tam był taki czerwony smok (mój ulubiony bohater) i właśnie nazywał się Muszu. Tak mi się jakoś to imię przypomniało i piesek ma teraz bardzo oryginalne imię, bo jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś nazwał tak zwierzaka.
Wspomnę też o licznej rodzinie kotów. Takie dachowce, każdy innego koloru. Imiona mają po prostu genialne^^. Tutuś, Endriu (jak to napisać? xd), Kajtunia (miał być Kajtek), Majek (Majka miała być), Balba, Szaruś i taka jedna bezimienna kotka, która się do nas przybłąkała, a mama mówi, że głodnych trzeba nakarmić, więc została z nami. Kotki są kotne i już niedługo kocia rodzinka jeszcze bardziej się rozrośnie.

Dodane przez Eisblume dnia 18-05-2010 20:27
#121

Mam dwa psy, obydwa uratowane od niechybnej śmierci.
Pierwszy z nich to spaniel - Saba. Tak mądry o grzeczny pies jak ona zdarza się naprawdę bardzo rzadko. Szczególnie, że jest to pies ze skłonnością do gryzienia i tratowania.
Drugi zaś pies - Bambi przypomina diabełka, ze względu na kolor sierści i iście diabelskie usposobienie. Miewa ataki agresji, nie pozwala ruszać swoich zabawek, a obcych nie oszczędza.
:)

Dodane przez ta sama maggie dnia 12-06-2010 13:13
#122

Na ten momenr nie mam żadnego zwierzaka ale jeszcze niedawno miałam pieska który wabił się chester:D był mały brazowy i miał takie fajne oczka:P
miałam też kotka hyymmm jak on miał na imie a wiem dyzio:D no i królika domowego ale króliczka zabił mi pies sasiadów :( miał na imię florian...

Dodane przez Malkontentka dnia 16-06-2010 14:14
#123

Mam trzy psy... dużo prawie zwierzyniec :D
Dwa wilczarze- baaardzo duże psy. I sznaucera, który umie liczyć i kocha wystawy :D

Dodane przez muchor dnia 16-06-2010 14:28
#124

Ja w całym swoim życiu posiadałam... 13 zwierzaków. Aktualnie zajmuję się dwoma, no dobra, trzema kotami. Nazywają się: Mela, Tatum i Pręgus. Tatum została przygarnięta i mieszka u nas w ogrodzie, a Mela i Pręgus są kotami domowymi. Melania ma 10 miesięcy i, co dziwne, umie robić przewroty i kocha łapać wszystko; a to swój ogonek, a to wodę, czy plamkę na ścianie. Naprawdę, wszystko. No i rozumek ma mały (podejrzewamy, że wypadł jej uchem:D). Muszę kończyć, bo ktoś mnie wzywa:smilewinkgrin:, więc napiszę więcej za chwilkę.

No... witam po przerwie na reklamyJęzor!
Wracając do moich kotów... Pręgus ma sześć lat i jest tej samej maści co Mela (tylko jest bardziej rudawy), ale pieszczoszek z niego nie jest (on i Mela to tak naprawdę zupełne przeciwieństwa! On jest bardzo mądry, ona nieOczko). Jest kastratem i jest naaaaprawdę ogromnych rozmiarów. Długi jest na 35 cm., a jego brzuch ma około 20-25 cm. Ma piękne zielone oczy i wspaniałe, mięciukie i milutkie futerko, o objętości ok. 5 cm.
Tatum, to czarno-biała kotka o nieznanym wieku. Jest okropnym żarłokiem, no i wojowniczką.Cool
Kocham moje kotkixD

Złączono posty.

Edytowane przez Alae dnia 16-06-2010 20:52

Dodane przez muchor dnia 16-06-2010 14:38
#125

No... witam po przerwie na reklamy:bigrazz:!
Wracając do moich kotów... Pręgus ma sześć lat i jest tej samej maści co Mela (tylko jest bardziej rudawy), ale pieszczoszek z niego nie jest (on i Mela to tak naprawdę zupełne przeciwieństwa! On jest bardzo mądry, ona nie;)). Jest kastratem i jest naaaaprawdę ogromnych rozmiarów. Długi jest na 35 cm., a jego brzuch ma około 20-25 cm. Ma piękne zielone oczy i wspaniałe, mięciukie i milutkie futerko, o objętości ok. 5 cm.
Tatum, to czarno-biała kotka o nieznanym wieku. Jest okropnym żarłokiem, no i wojowniczką.B)
Kocham moje kotkixD

Dodane przez Bonnie313 dnia 28-08-2010 13:49
#126

Swojego kotka, o oryginalnym imieniu Lucyfer, mam dopiero od wczoraj, ale pochwalić się mogę. ;d Ma niecałe 2 miesiące, jego ulubionymi zabawkami sa moje, już podrapane, ręce; nie mogę nakłonić go do zabawy miśkami. Właśnie zabunkrował się pod poduszką na mojej kanapie i śpi. Tak więc okazja do zdjęcia wspaniała, bo za nic w świecie nie da się go złapać w obiektyw, gdy jest w ruchu. ;p A samego czarniucha zobaczyć można pod spodem.

Edytowane przez Bonnie313 dnia 28-08-2010 13:52

Dodane przez aniutek96 dnia 28-08-2010 14:02
#127

Ja mam dwa psy. Obydwie to suczki. Czyli Pchełka i Fiona. Pchełkę mam już od dziesięciu lat i mam nadzieję, że zostanie u mnie jak najdłużej. Podobna do lisa, bo ma rudą sierść, taki puszysty ogon i odstające uszy. Jedyne w czym nie przypomina go to to, że jest wielkości yorka. ;D
Fiona jest tutaj od sześciu dni i ma cztery miesiące, a no i trzeba dodać, że Pchełka jest u nas od kąd miała podajże tydzień. <Fiona> Większa od Pchełki <a przecież jest młodsza>, szaro- brązowo- czarna sierść i śliczne oklapnięte uszy.
Obie strasznie kocham i szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie życia bez nich. Choć jak narazie bardziej beż Pchełki, bo Fiona jest u nas krótko.

Dodane przez Chop Suey dnia 28-08-2010 14:18
#128

Ja mam pieska; owczarka niemieckiego. Wabi się Kobra (bo to suczka)

Dodane przez LilyPotter dnia 29-08-2010 14:50
#129

ja mam dwa psy- jedną sukę Miśkę i jednego p[sa Łatka. Oba to kundle.
Mam też kotkę Kleo (Skrót od Kleopatra-najpierw mówiliśmy na nią Kleoś, ale się skróciło do Kleo). Właś\ciwie to u mnie jest zbiegowisko kotów. Codziennie na podwórku widzę ich ze cztery.
No i mam jeszcze żółwia Pershinga=)

Dodane przez leea dnia 21-10-2010 17:15
#130

A ja pochwale się... 3 miesięcznym kociakiem, które jest u mnie w domu od 9 dni : ) Mam jeszcze dwa koty, rybki i psa, ale już gdzieś tu kiedyś o tym wspominałam. Zdjęcia dodałabym wcześniej, ale kabel od aparatu znaleźć musiałam... Ma na imię Fenek ( Fenicyty ^^ ) Swoją drogę, to straszny z niego rozrabiaka - bawi się każdym papierkiem napotkany na swojej drodze, a chyba najczęściej wypowiadane w tym tygodniu zdanie przeze mnie to: "Nie jedz tego!" - gryzie wszystko. Jak pies. O.o Straszny żarłok - kiedy go przywieźliśmy nic nie jadł, a teraz wsuwa prawie całą miskę suchego naraz. Czasem, budzę się w środku nocy ( śpi u mnie w pokoju ), bo zaczyna zbierać mu się na zabawę, i gania piłkę z dzwonkiem. Jak nie ma piłki itp. to zaczyna mnie szczypać ząbkami po rękach, abym zwróciła na niego uwagę* ( obudziła się -.- ). Rasa: Maine Coon. Już jest wielkości mojego drugiego kota... ale się rozpisałam...

http://wd7.photob...037616.jpg
[url]http://img219.imageshack.us/img219/5953/fenn.jpg
[/url]
PS. W sobotę, wydłubał łapą dwa klawisze w klawiaturze od Laptopa. Wczoraj, kiedy jadłam mleko z płatkami, z rozmachem wsadził do miski łapę, aż mleko prysnęło mi w twarz. -.-

Edytowane przez Alae dnia 21-10-2010 17:34

Dodane przez XSoleadoX dnia 22-10-2010 15:48
#131

W swoim życiu miałam mnóstwo zwierząt, ale obecnie mam tylko kilka. Mianowicie:
1. Pies - właściwie suczka, wabi się Żaba. Wiem, idiotyczne imię xd Przygarnęłam ją jak miałam 8 lat (czyli ok. 8 lat temu).
Żabka jest kochana, łagodna, nie gryzie, na spacerze nie zaczepia ludzi ani rowerów. Jednak, jeżeli jakiś obcy jej człowiek do nas przychodzi, to reaguje agresywnie i broni domu.
Nie jest to pies zbyt wytresowany, umie tylko prosić, podać łapę i siadać, ale mi to wystarczy ;p
http://img408.ima...c13289.jpg
http://img183.ima...c13298.jpg
http://img183.ima...c14262.jpg
http://img225.ima...14221u.jpg
http://img263.ima...c14231.jpg

2. Kot - ma 6 miesięcy, przygarnęłam go z pewnej stajni, gdy miał ok. 2 miesiące. Wabi się Maniek, a imię wzięłam od Mańka z Epoki Lodowcowej xD
Straszny wariat jest z niego, ale potrafi być spokojny i kochany :)
http://img181.ima...c16277.jpg
http://img517.ima...c15855.jpg
http://img827.ima...c15894.jpg
[zdjęcia robione, gdy miał 2, 3 miesiące]

3. Królik - ma 7 bądź 8 lat i wabi się Kicek (bo jak był malutki, to był strasznie ruchliwy i ciągle kicał xd). Mój pierwszy gryzoń. Kupiłam go mniej więcej wtedy, gdy przygarnęłam Żabkę. Byłam wtedy dziecko, mama miała gdzieś jak się zajmuję królikiem, no i pozostał nieoswojony...
http://img839.ima...c15568.jpg
http://img209.ima...15706p.jpg
http://img294.ima...15684u.jpg

4. Rybki - odkąd kupiłam pierwsze kilka rybek, miałam ich z kilkanaście. Obecnie pozostały dwie: złoty welon i złoto-czarno-srebrny welon.

Dodane przez Arya dnia 22-10-2010 17:36
#132

Labrador retriever o imieniu Zargo. Zargo, Zarguś, Zargunio. Pies zabawka. Niby ma 4 lata i już trochę ciałka, nadwagę oczywiście [co mnie specjalnie nie cieszy], piękną biszkoptową sierść, i nie potrafi się bić. Dlatego nie raz powrócił z jednej ze swoich długich samotnych spacerków [to tez mnie nie cieszy] z raną. Szczeka tylko wtedy, kiedy chce się bawić, lub jest głodny. Rodzice nie zgadzają się na zwierzaka w domu, więc nocuje w kotłowni. W wakacje kładzie się na środku wjazdu na podwórko i kiedy ktoś przyjedzie, musi zatrąbić, bo inaczej Zargo tyłka nie ruszy. Ludzie się go boją, bo jest dużym psem, co mnie bawi, bo mój brat może się na niego położyć, a on: zero reakcji. Może przeleżeć godzinę z 9-letnim chłopcem na grzbiecie, a jak wstanie, jest tak samo żwawy jak zawsze. Kiedy ktoś chce dla żartów na nim usiąść, ten siada, a 'napastnik' zsuwa się na ziemię. Inteligentna psina. Kiedy tata niesie w reku jakiś kijek, to on jak swojego nie znajdzie, to zabiera tacie. Zabawne i zabawowe z niego stworzenie. Po podstawowym szkoleniu, więc reaguje na podstawowe komendy, ale pod sowitą zapłatą - przynajmniej jedną zaschniętą na kamień bułką: jego przysmakiem. Tata wynalazł go w ogłoszeniu w internecie.

Kotów sześć, w tym trzy maluchy, znalezione w stodółce. Jeden ma dwa lata - Pitbull i kilkumiesięczna dwójka - Dolina i Romek. Maluchy jeszcze nie nazwane, i nie jestem pewna ich płci. Trzy pierwsze to kotki. Dolina jest straszną zazdrośnicą. Kiedy położyłam maluchy do pudełka, w którym kiedyś spała Dolina i Romek, tak je wygoniła i podrapała, a one, śmiertelnie przestraszone, kuliły się w kącie. Maluchów się jeszcze opisać nie da - niewiele u nas są. Pitbull jest duża, mądra, i zawsze zajmuje honorowe miejsce w stodółce, gdzie nocuje cały koci zwierzyniec.

No, to chyba tyle, jeśli chodzi o mój 'dobytek' ;d

Dodane przez Dilicja6 dnia 22-10-2010 19:10
#133

Ja mam psa huskiego nazywa sie Szadi i suczke Misie oraz mojego królika Tuptusie

Dodane przez Miionka dnia 29-10-2010 21:18
#134

Moje małe szczęście nazywa się Dino. Jest jamnikiem krótkowłosym i jak to moja sąsiadka go nazwała jest jak malowany! :D Ogólnie czarny, wszystkie końcówki łapek brązowe i pyszczek prawie cały brązowy.

Edytowane przez Alae dnia 29-10-2010 22:12

Dodane przez markoatonc dnia 30-10-2010 12:31
#135

Ja mam dwie koszatniczki. Właściwie to ja mam jedną (wł. jednego) a siostra drugiego. Mój to "Chewbaka" (czyt. Ciubaka, Czubaka, Czubuś, broń boże czubek) ciocia wymyśliła i zostało. A siostry to "Miś". teraz maja około 4/5 lat a najęciu ok 1. Przedtem miałem rybki. A u babci jet kot "Kundek" w zależności od nastroju potrafi roznieść dom lub tulić i mruczeć głośniej nisz samochód. wczoraj zmarło sie drugiemu kotowi "Kleofasowi"

Edytowane przez markoatonc dnia 30-10-2010 12:40

Dodane przez Lady Shadow dnia 22-12-2010 16:36
#136

A ja mam psa, ma już 5 lat i się zwie "Kapsel" ^^
Wymyślił te imię mój tata gdy nie wiem kiedy... (chyba otwierał piwo wtedy ^^)
Ale i tak już zostało, "Kapsel" to pies rasy Golden Retriver. Niezły z niego łobuz ale i tak go wszyscy kochają.

Edit:
Niedawno kupiliśmi małego szczeniaczka ^^, Kapsel ma małego kumpla, takiego małego zadziora i się nazywa Tiger. Rasa Yorshire terrier.

Edytowane przez Lady Shadow dnia 22-12-2010 16:45

Dodane przez Czarownica24 dnia 22-12-2010 19:04
#137

Mam bokserkę Naszę Ziutę Faflutę, która ma 6 lat i jest najwspanialszą psiną na świecie, a w dodatku super przyjaciółką, psychologiem który zawsze wysłucha, chusteczką na łzy, przenośnym termoforem, odkurzaczem i wygodną poduszką w jednym ;D Ma niesamowicie piękne oczy (takie duże, mieniące się wszystkimi odcieniami brązu) czarny ryjek, a ogólnie sierć ma koloru rudego ( profesjonalnie nazywa sie to rudy podpalany ;P)
Mam jeszcze żółwia wodno-lądowego Billie'go Joe (imię na cześć wokalisty Green Daya), który lubi grozić mi, że mnie ugryzie swoją bezzębną paszczą, gdy go biorę na ręce ;)
Mój tata ma rybki, które kiedyś należały do mnie, ale tata zrobił im ślicznie w akwarium i są teraz w sypialni rodziców. :)

Dodane przez Miionka dnia 22-12-2010 20:15
#138

Mam psa, jamnika. Nazwaliśmy go Dino. Jak to moja sąsiadka powiedziała: "wygląda jak malowany" no tak. Jeżeli z jednej strojny ma brązową kropkę - z drugiej również. Łapki ma brązowe a ogólnie to cały jest czarny. We wrześniu skończył dopiero rok, więc jest jeszcze młody, ale strasznie kochany. W nocy mały cwaniak jak zauważy, że już śpię przychodzi do mnie do łóżka i wtula się w kołdrę, aż żal go tak zepchnąć. ;P Zawsze przyjdzie, przytuli się. A jak przychodzę ze szkoły to cieszy się strasznie i w ogóle jest taaaaaki kochany!

Dodane przez Agnes Black dnia 20-01-2011 18:26
#139

Ja mam papużkę zwie się Nelly. Jest urocza i kochana ale czasami wredna. Uwielbia obgryzać moje buty :D.
Chciałabym mieć pieska, ale rodzice się nie zgadzają ;(.

Dodane przez Eileen Prince dnia 20-01-2011 19:18
#140

Ja mam duuużo zwierzaków!
:happy:

Nela - najstarsza ze wszystkich moich pupilków, bo w kwietniu będzie mieć 9 lat. To kotka. Zwyczajna, nie jest rasowa. Jest cała czarna, ma małą, białą plamkę na szyjce. Bardzo ją kocham. To był mój pierwszy prawdziwy zwierzak. :D

Frida - świnka morska, rasa peruwianka. Ma dwa lata. Jest cała czarna z tyciuśkimi akcentami brązu wpadającego w rudawy. Jest tak łagodna i kochana, że nie da jej się nie lubić! Ale trzeba uważać na guziki i jakieś łańcuszki, bo jak bierze się ją na ręce to ona zaraz się do tego dorwie i jeszcze to zeżre. :P Jest bardzo kontaktowym zwierzakiem, jak na gryzonia.

Suzuki - (ale w skrócie Suzie) świnka morska, peruwianka. Siostra Fridy, młodsza od niej o rok. Jest tam, gdzie Frida. Jest spokojniejsza od swojej siostry, bardziej potulna i w ogóle... Trochę nieporadna :)

Tośka - Yorkshire Terrier miniaturka. Jest naprawdę maleńka. I nie jest agresywna, jak to się Yorki osądza. Jest śmiszna ;p
Uwielbia się bawić i być w centrum zainteresowania. Jest przesłodka i kochaniutka. Bardzo się słucha. Ma bodajże dwa lata, w lipcu kończy trzy.

Oh te moje zwierzaki... Pełno ich wszędzie! :D
Hehe!:bigrazz:

Edytowane przez Fantazja dnia 20-01-2011 23:52

Dodane przez Fulanita dnia 20-01-2011 22:27
#141

Ja mam psa, a konkretnie to sukę. :D
Rasa - Posokowiec Bawarski, pies myśliwski (ale nikt w mojej rodzinie nie jest myśliwym, żeby nie było :P). Radosny, żywy piesek. Moje oczko w głowie. Ma pięć lat, a mimo to wygląda na kilka miesięcy. Barwa - czerwień jelenia. ;D

Dodane przez Riddiculus dnia 23-01-2011 23:24
#142

W sumie to cały czas mam jakieś zwierzę. Teraz mam już tylko troje, którymi ja się opiekuję, bo 10 stycznia zmarł mój żółw Fąferus (Severus + Fąfel = Fąferus). Dostał krwotoku wewnętrznego. W chwili obecne posiadam papugę falistą = Hermesa. Beagle'a suczkę = Dianę oraz mojego ukochanego, uratowanego od śmierci i przyszłej choroby, z innego domu = Puszysława I Wielkiego alias: Puszek, Kochaś, Kizia Mizia. XD Jest to królik. Nie. Nie zjem go. :P

Edytowane przez Riddiculus dnia 23-01-2011 23:27

Dodane przez dark shadow dnia 05-03-2011 16:54
#143

mam kota Kundek, Koszatniczkę Chuiego. Miałam też kota Kleo i koszatniczkę Misia ,ale niedawno od nas odeszli.;(
Ej ,a starszy brat się zalicza? Bo mam

Dodane przez RedQueen dnia 21-03-2011 15:51
#144

Mam kochanego kundelka który zwie się Tulik (w zdrobniale: Tuliczek, Tulcio, Tuluś). Ma już prawie 7 lat, ale nadal jest bardzo żwawy xD Gdy się z nim bawię to nigdy nie mogę go dogonić. Miałam kiedyś 3 szczurki, ale wszystkie pozdychały. Miałam też kotkę Kicię, ale nie była u nas szczęśliwa bo nie wypuszczaliśmy jej na pole, bo mieszkam koło ruchliwej drogi. Wywieźliśmy ją na wieś do jakichś znajomych mojej babci. Jak byłam mała miałam też na jeden dzień wróbla i myszy :D

Dodane przez Huncwotka dnia 27-03-2011 15:17
#145

Zazdroszczę wam. Ja mam tylko pająka pod szafą. Wcześniej nazywał się Astalawisa, ale przechrzciłam go na Voldemort. ;)

Dodane przez Arianna Dumbledore dnia 27-03-2011 15:44
#146

ja ma chomika do którego mówię pies albo pan. Homyk.
Jest psem dlatego bo mama nie lubi gryzoni xD I mam jeszcze kota Vincenta (ale tak naprawde to kotka i urodzila w wakacje 10 małych!)

Dodane przez Lawrencee dnia 27-03-2011 16:43
#147

Ja mam dwa króliki, które nazywają się Yuuki i Grejfrut.
Po za tym mam 5 rybek - 2 welony-Wyłupka i Welusia , 1 skalara - Black'a, 1 molinezję - Lily i bezimiennego gupika ;p

Dodane przez Wasp dnia 27-03-2011 16:53
#148

Mam żółwia czerwonolicego,który nazywa się Harry Potter i rybkę,która jest właściwie mojego brata-bojownik syjamski-Drago.

Dodane przez fanka98 dnia 11-04-2011 18:28
#149

ja mam psa i papuge :)
ale byla tez druga papuga i krolik :) no i oczywiscie rybki akwariowe( fujjj okropne, ale to byly taty nie moje haahah)

Edytowane przez fanka98 dnia 06-05-2011 17:47

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 20-04-2011 22:55
#150

Mam psa, Sarę. I dwa koty perskie, Niunie i Olivera.

Dodane przez Lawrencee dnia 06-05-2011 16:50
#151

Ech, niestety u mnie sytuacja ze zwierzętami się zmieniła :<

teraz mam tylko jednego czarnego króliczka, który powstał po tym jak Grejfrut i Yuuki urodzili mi pięć małych, które oddałam po odpowiednim upływie czasu, i został mi wspomniany jeden, którego ochrzciłam Pchełka.
Z rybkami, to zupełnie inna historia, bo koleżanka miała urodziny, a strasznie jej się pdobały moje welony - oddałam je jej w prezencie :P
Reszte, prócz skalara oddałam do skelpu zoologicznego.

Kilka tygodni temu dostałam kotka, który był mieszańcem dachowca, persa i jeszcze innej rasy, której nazwy teraz nie pamiętam. Cóż, naszczęście z persa nie dostał płaskiej mordy a długą sierść i puszysty ogonek ;P
Nazwałam go Inferi. Ale różnie to bywa z jego nazwą, bo z dnia na dzień, jego nazwa się zmienia, w zależności od rodzinnego poczucia chumoru xd

Cóż, Inferi zjadł mi w ostatnim czasie mojeko skalara... Żałoba była.

Więc bilans jest taki:

Czarny królik, w formie czarnej puchatej kuleczki
I tygrysio-podobny kotek, który drapie właśnie mój pamiętnik.

Dodane przez szakalaka dnia 06-05-2011 16:58
#152

Ja mam kota ;p
rodzicie i brat no ogółem wszyscy w domu nazywają go Tomi, Tomuś coś w tym stylu, z resztą też tak czasami na niego mówię, ale częściej mówię na niego kicaj, albo po prostu kot ;D
No ewentualnie, ale to jak się na oglądam beznadadziejnych bajek mówię na niego pan kot, mister lejdi ;d. no takie tam ;p
Jest biały i ma tam jakieś takie słitaśnie czane plamy.
Nom. ogółem go kocham ;** ;d

Dodane przez Corde Collins dnia 06-05-2011 17:23
#153

ja mam psa, Belle'trix' :P

Dodane przez jamaciek dnia 06-05-2011 17:27
#154

ja mam psa :P

Dodane przez Bellatrix11227 dnia 21-05-2011 21:49
#155

Mam bądź opiekuję się (nie wiem co lepiej zabrzmi) kota Szarka i psa Atosa. Niedawno umarł mi chomik o imieniu Shane...


Dodane przez Therion dnia 05-07-2011 14:49
#156

Mam kotkę - Tośkę :D, Baardzo dziwny zwierz, aczkolwiek kocham Ją :D

Dodane przez Pomyluuna dnia 05-07-2011 15:34
#157

koteeeek mieszka u mnie w domu . :D Nemo ma na imię . ;pp

Dodane przez Pomyluuna dnia 05-07-2011 15:34
#158

koteeeek mieszka u mnie w domu . :D Nemo ma na imię . ;pp

Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 15:36
#159

Ja mam sznaucerka miniaturowego, a wabi się Bella Rosa.

Dodane przez Cho-Chang dnia 08-08-2011 11:30
#160

Mam dwa kochane kotki :)

Dodane przez Gudson dnia 08-08-2011 11:35
#161

Mam nieśmiertelnego psa jamnika Bery'ego. I dwie zwykłe papugi faliste Coco Chanele Madmauasel Wawrzków i Kacper Bruno Banani Wawrzków.
P.S.
Te nazwy długie nadała moja młodsza kuzynka, ja mówię Coco i Kacper xD

Dodane przez MissWeasley dnia 15-08-2011 20:17
#162

Ha mam pieska. Suczka rady seter irlandzki. Nazywa się Figa :D
Do niedawna miałam dwa szczurki, Freda i George'a. Niestety wczoraj odszedł George, już jako drugi. ;( Tak więc mam już tylko pieska.

Dodane przez paciorx123 dnia 15-08-2011 20:49
#163

Ja mam bardzo milutką i śmieszną świnkę morską którą nazwałem sobie Safirka :)

Dodane przez anetka4774 dnia 15-08-2011 20:49
#164

ja mam kota nazywa się Lola, ale mam nadzieję że tata dotrzyma obietnicy i na urodziny dostanę moją sowę...:happy:

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 15-08-2011 20:56
#165

Ja mam kota i nazywa się Chel-c. A formalnie Olimpia. Ale chciałabym żabę lub sowę...

Dodane przez cukrowamyszka dnia 15-08-2011 21:03
#166

Hm, ja mam w domu papugę i chomika, a u babci psa i inne zwierzęta typu kury koty i te inne :D Najczęściej spotykane są tam myszy, pająki, ślimaki, pszczoły itp. :P Mimo wszystko chcę sowę !

Dodane przez Densho dnia 22-08-2011 00:15
#167

Pies-Diego,
Królik-Kicek,
Chomik- nie powiem bo śmieszne imię ma xD

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 10-03-2012 18:28
#168

Ja jestem właścicielką 2 kotków. Kotka zwie się Emisia, a kocurek Tofin.

Dodane przez onlyHorcrux dnia 10-03-2012 18:36
#169

no to tak .
miałam kota Ryśka, ale jakieś dwa tyg. temu umarł . [ * ]
mam/miałam kota Kilera, ale się 'marcuje' i pojęcia nie mam czy wróci.
i mam psa [ ten dzięki Bogu żyje i nie uciekł ] i jest to zwykła, bez rasowa suczka, którą znalazłam baardzo chorą, i się nią zaopiekowałam. Ah. wabi się Sonia ; *

Dodane przez Rosy87 dnia 17-03-2012 13:46
#170

Ja mam Goldena Lunę i dwa dachowce: Majkę i Śnieżkę. Oprócz tego rybki i żółwia Tuptusia. Ogólnie zwierzyniec. Najbardziej kocham... nie wiem, wszystkie!

Dodane przez luna97 dnia 17-03-2012 13:55
#171

A ja mam psa (4 lata) Denis się nazywa, ptaszka(5 lat,rasa-zeberek) Kropek :)

Dodane przez Zlowieszcza Owca dnia 17-03-2012 14:05
#172

Miałam kiedyś żółwia - Dreptusię (jak na żółwia, to strasznie szybko chodziła) i świnkę morską - Nikorinę (zmarła po dwóch latach na raka..).
Aktualnie jestem posiadaczką kota, właściwie kotki - Natashy. Ma już prawie 5 lat (w kwietniu - 14 - będzie obchodzić urodziny ^^). Ma sierść w każdym możliwym kolorze - białym, czarnym, brązowym, rudym, szarym i jasne, zielone oczka. Jest strasznym żarłokiem, non stop by jadła. Bez przyczyny rzuca się do kończyn ludzi i niezależnie od tego, jak bardzo i jak długo machasz tą kończyną, ona i tak nie puści.
Chyba mnie nie lubi.. W zasadzie ona mnie lubi tylko jak coś chce. I tak ją kocham. <3
A o to zdjęcie Natashy:
c.wrzuta.pl/wi4979/574bcc7100140c144f648bb2/kiciak.jpeg

Dodane przez @Severus Snape dnia 17-03-2012 15:05
#173

Ja posiadam chomiczka dżungarskiego - zwie się Bella. ; )
Niedługo skończy 2 lata... Niestety , to już staruszka. : (
Ale jest bardzo mądra i kochana. Uwielbiam patrzeć jak kręci się w kołowrotku , albo wcina karmę.
Kocham ją ponad wszystko. ; 3
A oto jej zdjęcie:
img826.imageshack.us/img826/479/bellach.jpg

[/URL]

Dodane przez HermionaTonks dnia 17-03-2012 15:19
#174

ja mam psa Gryzeldę i Kota Puszka, będę mieć chomika:)

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 25-03-2012 19:06
#175

Miałem miec pytona krolewskiego o imieniu Severus,ale musze sie przeprowadzic i jak narazie kupno tego zwierzaka odlozyc na poźniej.


Dodane przez marihermiona dnia 30-08-2012 08:23
#176

No ja mam tylko pieska. Chciałabym mieć też chomika ale moi rodzice powiedzieli, że nie chcę mieć gryzonia w swoim domu:upset:

Dodane przez Afra dnia 08-10-2012 16:16
#177

Od zawsze mam psy. Za każdym razem jak jakiś umrze mam następnego.
Aktualnie mam psa ze schroniska, kundelek Scooby :P

Dodane przez bochenek89 dnia 08-10-2012 16:50
#178

Mam czarno-białą kocicę. Ma już 8 lat, a na imię ma Dusia (imię mi się nie podoba, ale mama tak bardzo się przy nim upierała, że w końcu się zgodziłam). Bardzo rozrabia - drapie drzwi i łózka, dobija się do łazienki, kiedy ta jest zajęta, porywa skarpetki ;P Ponadto jest wielką egoistką - nie toleruje żadnych innych zwierząt (szkoda, bo chciałam przygarnąć drugiego kota). Mimo tego i tak bym jej nie oddała. Za długo już ją mam, przyzwyczaiłam się do jej wybryków.

Dodane przez Al_Capone dnia 13-10-2012 20:56
#179

mam yorka o imieniu Mika - słodka z wygląda, podła z charakteru :D

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 28-10-2012 12:01
#180

Mam psa i duże akwarium z rybkami i krewetkami (nie wiem przypadkiem, czy ryby ich nie zjadły). Pies się wabi Kora ^^.

Dodane przez Enchantte dnia 07-11-2012 18:19
#181

A ja niestety nie mam psa, ale zawsze chciałam mieć, i dalej ubolewam nad tym, że mama nie chce :c.

Dodane przez Horkruks97 dnia 07-11-2012 18:35
#182

Ja mam Chomika Dżungarskiego nazywa się: Antonina Amelia Antygona dla przyjaciół Antosia :D A moja babcia ma kota Maurycego, rybki (dużo) i żółwia Jakuba :P

Dodane przez Olala dnia 08-11-2012 16:27
#183

Mam kota : )
Ma na imię Tomek xd jest biaaaały i gruby ;p

Dodane przez Blattey dnia 08-11-2012 17:10
#184

Mam pieska - SiSi, ma około 1,5roku a i tak zachowuje się jak szczeniaczek :D
img715.imageshack.us/img715/2373/sisikonkurs.jpg

Dodane przez Milva dnia 11-02-2013 18:53
#185

Mam dwa bezimienne dachowce, psa border-collie Regisa, dwa szczurki - Maniek i Julian i dwa ogromne akwaria rybek.

Edytowane przez Milva dnia 11-02-2013 18:55

Dodane przez Monikaa76 dnia 11-02-2013 20:10
#186

Hah ! :D Ja mam Dwa konie , z 16 ( O.o ? ) krolików i dwa malee pieski .

Dodane przez LucyHeartphilia dnia 16-03-2013 23:23
#187

Jestem właścicielką suczki (kundelka) o imieniu Perełka oraz świnki morskiej - Alfonsy Filip III, w skrócie Alf. Jest to już w mojej rodzinie 3 świnka. Dwie pozostałe nosiły imiona Filip I i Filip II.

Dodane przez raven dnia 17-03-2013 19:37
#188

2,5 roku temu zdechł mój pies Nobel, tydzień temu minęły 2 lata od śmierci papugi o imieniu Pap (jego partnerka miała na imię Uga, zabrakło mi pomysłu na fajne imię, więc określiłam zwierzaki po prostu PapUgą), a w sierpniu z życiem pożegnała się moja ulubiona rybka - czarny teleskop, Gloria. Na razie zrezygnowałam z posiadania zwierzaka, za bardzo się przywiązuję żeby przejść z jego nagłym zniknięciem do porządku dziennego. Chciałabym co prawda mieć psa w przyszłości, ale aktualnie nie mam możliwości by poświęcić mu tyle czasu, ile potrzebuje, tym bardziej, że to powinien on być duży, moim marzeniem jest bloodhound :)

Dodane przez AlanissLastrange dnia 17-03-2013 19:56
#189

Mam kota: Tadeusza (tajskiego) i psa: Jukkiego. (słodziachny kundelek)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 16-10-2013 21:14
#190

Ja mam 5 kotów. Nieobliczalna, bystra, czujna i agresywna w stosunku do innych zwierząt kotka Dzika. Pogłaskać jej się nikomu nie uda. Tylko poluje, walczy i wychowuje dzieci...Nie było mnie jak dorastała ( 1,5 roku w Warszawie ) i niestety moi rodzice nie "rozpieścili" jej. Ich opieka sprowadzała sie do dania jej jeść. A ona biedaczka potrzebowała odrobinę czułości. I oto teraz mam potwora ( myślałem kiedyś, żeby pożyczyć od sąsiada śrutówkę )...Jej młodsza siostra Rabatka to obecnie kłębek nerwów - Dzika skutecznie ją prześladuje, Rabatkę widuję średnio dwa razy w tygodniu na pobliskiej łące jak żałośnie miauczy. Jest też syn Dzikiej Syriusz, którego już ja wychowałem - pieszczoch nie z tej ziemi ;). Trochę leniwy, ale wolę takiego od dzikiej bestii. Najmłodszy Teodor to też miły kotek. Córka Rabatki Calineczka, to chyba najbardziej bezczelne i zarozumiałe stworzenie, jakie w życiu spotkałem. Wskakuje na stół jak gdyby nigdy nic i potrafi pysk w talerz wsadzić. Nic sobie z tego nie robi. Jednak ślicznie mruczy, i mam do niej ogromną słabość.

Jeszcze do niedawna miałem wilczura Pako ( prawie 18 wiosen ). Niestety zgłupiał na starość. Zaczął się zrywać...No i się zerwał, wpadł pod samochód i poległ sobie na wieki wieków amen.

Aragog - ukochany ptasznik, bardzo lubi myszki ;) Moja siostra, która cierpi na arachnofobię od dwóch lat nie zajrzała do mojego pokoju - Hura :)

Marzę też o zakupieniu skorpina i jakiegoś węża, ale mama oznajmiła, że wyprowadzi się do cioci jak coś takiego zrobię. Latem przylatuje zaprzyjaźniony bocian z żoną, są zaskrońce na działce, bażanty, jeże, i nawet niedaleko lis ma norę - nie są "moje", ale żyją na moim terenie ;)