---

Horrory - w niektórych budzą przerażenie, w niektórych nie wzbudzają żadnych emocji. A jak jest z wami? Lubicie je, a może nienawidzicie ich oglądać?
Ja z moją koleżanką kochamy horrory, "Klątwa", "Ring" i inne możemy oglądać tygodniami. A jakie są wasze ulubione horrory?

---

Ja uwielbiam horrory oglądać..achh ten dreszczyk emocji..^^
Moimi ulubionymi horrorami są Silent Hill i Ring lub Klątwa:)

---

Ja także uwielbiam horrory. "Klątwa", "Piła", "Ring" to fimfy, które się chyba nigdy nie znudzą. Do tego fajne są jeszcze "Głosy" i film "Wzgórza mają oczy". Polecam...

---

Nienawidzę horrorow. Nie to, że się ich boję tylko niektóre sa po prostu obrzydliwe. Np. Piła. co tam strasznego? Ciągle tylko krew, krew... wymiotować się chce. Nienawidzę tęgo.

---

Ja tego nie rozumiem. W ankiecie nie zaznaczyłam nic, bo podział odpowiedzi wydaje mi się infantylny. Dlaczego? Bo wiele osób nie lubi horrorów, a niekoniecznie się ich boi. Na taki przykład ja. Nie boję się ich, ale nie znoszę ich oglądać, bo mi się robi niedobrze zawsze. Kiedyś, 40-50 lat temu, były straszne. Przerażały fabułą, a nie obrzydliwymi scenami. Teraz jest odwrotnie. Jakby wykasować wszystkie te wymiotne sceny to wyszłaby raczej komedia. Nie lubię i tego nie ukrywam. Dla mnie to parodia gatunku. Boogeyman, Piła. Żal.pl , że się tak wyrażę.

---

Nienawidzę Horrorów... na samą myśl przechodzą mnie ciarki. Gdy takowy obejrzę później pół nocy nie śpię

---

Ja też. Ale horrory typu Ring czy Klątwa uwielbiam. Ważne żeby miały jakąś dobrą fabułe i ukryty sens, ważne żeby się myślało podczas oglądania. Zabijanie i krew to nie dla mnie, zawieszenie pomiędzy życiem a śmiercią jest dużo bardziej interesujące.

---

Horrory to najlepszy rodzaj filmów (moim zdaniem oczywiście ;)) xD Moim ulubionym jest "Klątwa", przy "Ringu" rzadziej "podskakiwałam" za pierwszym razem xD Ale uwaga! Horrory należy oglądać minimum po 23 ;P

---

Uwielbiam horrory... tylko trochę szkoda, że się potem nie boję, bo wtedy podobały by mi się jeszcze bardziej :P Nie mogę powiedzieć, że nie wzbudzają we mnie emocji - wzbudzają i właśnie o to chodzi, fantastyczne uczucie... Horrory są świetne, choć niektóre są naprawdę naciągane i nie ma w nich nic prócz np. ducha ukazującego się w lustrze, złowrogiej muzyki czy innego przerażającego elementu...

---

Bo Piłę trzeba zrozumieć, niestety.

Horrory lubię umiarkowanie, o wiele bardziej interesuję się thrillerami - na przykład wspomnianą Piłą. Osobiście traktuję je jako filmy psychologiczne.
Natomiast horrory żadnej wciągającej fabuły nie mają - ot, wyskakujące spod łóżka potwory, czy czarownice kryjące się w szafie. Nie kręci mnie to, choć od czasu do czasu dla odprężenia obejrzę.
A Piła to jeden z moich ukochanych filmów - co roku wiernie oblegam kina, czyhając na kolejną część serii. I na moje szczęście za niecałe trzy tygodnie obejrzę Piłę V *.*
Nie traktuję tego filmu, jak poprzednicy, jako zbioru krwi, wnętrzności i obrzydliwości. Jak wspomniałam, jest on mocno psychologiczny. Osobiście nie skupiam się na brutalnej stronie produkcji, bo ona naprawdę ma o wiele głębsze przesłanie niż to, co widzi nieuważny widz zerkając na urywki filmu. Tylko trzeba poświęcić trochę wysiłku i odkryć jego sens.

---

Nienawidzę ich !!! Nie to żebym się bała tylko, że niektóre po_prostu mnie brzydzą. bleee

---

Cóż... nie boję się horrorów, nie brzydzę, mogę je oglądać, bo w sumie nawet je lubię ( pod warunkiem, że nie jest to jakiś badziew w którym poza odcinaniem sobie głów, rąk, nóg nic się nie dzieje xD ), bo dla mnie najważniejsze są ciekawa fabuła i klimat. Zdecydowanie bardziej wolę thrillery, niektóre wręcz mnie fascynują, nakłaniając do refleksji, a jeśli są dobre potrafię wracać do nich i wracać, oglądając 'miliony' razy.

Nie zgadzam się z opinią, że Piła to seria w której, tylko leje się krew. Dla mnie jest ona świetna i jak już wyżej ktoś napisał jest w tym filmie wiele 'wątków' psychologicznych, przykładowo: ukazuję ona do czego zdolny jest człowiek byle tylko ocalić swoje życie i jak ważne jest to, aby potrafić wybaczać ( chociażby w Pile 3, ( chodzi mi o mężczyznę, którego synek zginął, a sprawca wypadku uniknął kary )). Jeśli tylko bliżej 'wejrzycie' w ten film dostrzeżecie to i wątpię, czy wtedy nadal będziecie uważać Piłę za pełny krwi i wnętrzności kicz.

---

Uwielbiam horrory takie jak "Krąg", "Laleczka Chucky", ale nie lubię "Piły", bo po prostu brak w niej fabuły. Wolę coś realistycznego, wzbudzającego grozę. Byłam w kinie na "[Rec]". Genialny film, bo można było wczuć się w tego kamerzystę i próbować przeżyć w kamienicy opętanej dziwną zarazą. Jestem bojaźliwa, przyznaję się do tego, ale uwielbiam horrory :D

---

Taaaaaak! Bardzo je lubię! Osobiście kiedy 2lata temu pierwszy raz oglądałam "The Ring: Krąg", na samej końcówce już wymiękłam. Ale pozatym - supcio. Strasznie to lubię.
Mój... może nie ulubiony, ale najczęściej go oglądam... horror to "Egzorcysta: początek" ze Stellanem Skarsgardem. Kolejny to "Constantine". Love po prostu, jednym czasem oglądałam go codziennie przez 2tygodnie, aż nauczyłam sięna pamięć ;)

---

Oglądać horrory baaardzo lubię, ale później jeszcze bardziej się boję i nie mogę zasnąć. Nigdy nie odważyłam się obejrzeć jakiegoś sama, zazwyczaj patrzę na nie z koleżnaką albo z siostrą. Później gdy jakaś częśc mojego ciała wystaje spoza kołdry mam wrażenie, że zaraz mi ją ktoś odrąbie. :no:

---

Z reguły nie.
Nie lubię tych horrorów, gdzie przelewa się mnóstwo krwi, wszystko jest sztuczne i niesmaczne. To dla mnie po prostu obrzydliwe, a nie straszne.
Ale czasem, gdy mam na to ochotę, lubię usiąść przed telewizorem z paczką sezamków lub ptasim mleczkiem i oglądnąć sobie jakiś horror. Jednak nie we wszystkich gustuję. Dla mnie najlepszy horror to taki, który ma sens, interesującą, inteligentną fabułę i realistyczne wydarzenia. Wtedy z oglądania filmu płynie przyjemność i można też wyciągnąć jakiś morał.
W ankiecie zabrakło opcji "raczej tak".

---

Oglądam, ale umiarkowanie no i musi ktoś ze mną być żebym nie wyleciała z pokoju z wrzaskiem. Tak, boję się ich bo jestem strasznie strachliwą osobą ale lubię je oglądać - chyba że są żenujące i nie posiadają żadnej fabuły. Wtedy podziękuję. Te najsensowniejsze a czasami najbardziej przerażające to chyba "Ring" , "Silent Hill" , "Wzgórza mają oczy", "Droga bez powrotu". Co do "Piły" to nie wiem bo nie oglądałam. A najśmieszniejszym i najbardziej absurdalnym horrorem jest dla mnie "Boogeyman":lol: Na tym filmie się zwijałam ze śmiechu zamiast chować głowę za poduszkę. Niema to jak potwór wychodzący z szafy ;D

---

Horrory to jeden z moich ulubionych gatunków filmowych. Horrory kocham! Zawsze z koleżanką przynajmniej raz w tygodniu u mnie jakiś oglądamy. Ogólnie to lubię bać się oglądając horror ale jakoś nigdy nie bałam się po obejrzeniu takowego. Najbardziej podobają mi się horrory, które potrafią trzymać oglądającego w napięciu za to nie na widzę horrorów tam gdzie nie ma nawet fabuły a tylko flaki latają...
Jedne z moich ulubionych Horrorów to "Ring", "Wzgórza mają oczy", "30 dni i nocy", "Smakosz", "Klątwa" i wszystkie inne z wątkiem wampirzym.

---

Horrory są mi obojętne. Ani się ich boję, ani za nimi szaleję. Jak koleżanki oglądają to oglądam z nimi, sama jednak nie proponuję oglądania i sama też nie oglądam dla przyjemności. Horrory, których nie lubię to te krwawe. Polegają na mordowaniu i przelewaniu litrów krwi, przez co stają siE obrzydliwe, a nie straszne. Dobry horror to taki, w którym nie ma ciągłego lania krwi, a który wzbudzi prawdziwy strach, a nie obrzydzenie. Nie mam swojego ulubionego horroru. Zazwyczaj oglądam te, które koleżanki załatwią.

---

Jestem prawdziwa fanka horrorów :D - uwielbiam je, moge oglądac je godzinami :).
Ostatnio ogladałam film pt. Nienarodzony i moze nie jest straszny, ale mi sie akurat bardzo podobał. Polecam :*

---

Hmmm ... ja z jednej strony lubię horrory a z drugiej nie :P
Lubię - bo horrory mają w sobie to coś jak zaczynasz go oglądać to robi się taki fajny nastrój i wogólę ...
Nie lubie - bo potem sie boje i to panicznie !!! :P Wieczorem to jest jakaś kompletna masakra cały czas wydaje mi się, że zaraz wyskoczy mi coś gdzieś zza rogu ;D
Pozdrawiam drogi Gościu ;*

---

Lubię oglądać horrory, ale tylko wtedy, kiedy jestem naprawdę wściekła, albo bardzo smutna. Przeważnie wolę przeczytać po raz setny "Zmierzch", niż oglądać jakiekolwiek filmy, czy seriale, ale czasami się to zdarza. Co do ulubionych horrorów... zdecydowanie "Posłańcy".

---

Tak ja uwielbiam Horrory najbardziej to "Dark Water", "Droga bez powrotu", "REC", "Nocny poci z mięsem", "Oko", "Egzorcyzmy Emily Rose" no i myślę, że to chyba wszystkie.Ogólnie to był jeszcze taki jeden, ale nie pamiętam jak się nazywał ;p
Fajnie by było bać się potem...
Ale jeszcze lepiej później straszyć tym siostrę;D
Ogółem to lubię Horrory XD

---

Uwielbiam oglądać horrory. Ale nie wszystkie. Na przykład nie mam zamiaru oglądać jakiejś Teksańskiej masakry piłą mechaniczną. To nie jest straszne, lecz obrzydliwe. W filmie nie ma żadnej grozy, tylko hektolitry krwi, które zalewają widza i obrzydzają go. Bardziej preferuje takie horrory, które w jakiś sposób wpływają na moją psychikę. Ogólnie nie boję się horrorów, oglądam je tylko dla zrelaksowania się lub pośmiania. Raz się zdarzyło, że miałam schizo, po filmie Egzorcysta. W trakcie oglądania wszystko fajnie, w ogóle nie straszne, ale kiedy zgasły światła i trzeba było się kłaść spać, to do drugiej w nocy nie mogłam zasnąć xD
Do moich ulubionych horrorów zaliczam Widmo (azjatyckie), Klątwę (amerykańską), Zemstę po latach oraz właśnie, tego nieszczęsnego Egzorcystę, który dał mi popalić :D

---

pencka mogłabym napisać to samo co ty tylko z jednym małym wyjątkiem już się nie boję panicznie, ale jeszcze rok temu po obejrzeniu horroru myślałam, że coś za mną chodzi.. Nie wiem co się stało, ale już mnie horrory nie ruszają.. Lubie oglądać horrory, ale to dla mnie nie to samo co fajna komedia, albo jakiś inny rodzaj filmu :)
Pozdrowienia dla pencka!!

---

nienawidzę horrorów bo po nich mam same koszmary ;( Dawniej je ogłądałam ale mi sie znudziło...

---

Żeby jakiś horror mi się spodobał, musi być dobry anie - np. Zmierzch ( strach się bać ;P ), Krwiożercza Małpa , Krwiożercze mrówki ( dziwne ale prawdziwe ) albo pozostałe o zmutowanych przez eksperymenty zwierzętach, pożerających ludzi... Na ...Piłę mechaniczną szkoda słów- dno, wodorosty i mnóstwo krwi.
Najbardziej lubię Ring ( wszystkie, ale najlepsza pierwsza wersja ), Jeździec bez głowy, Szósty zmysł, Labirynt Fauna, Laleczka Chucky oraz Cube.

---

Nie jestem jakąś wierną fanką horrorów. Owszem, czasem zdarzy mi się obejrzeć film tego gatunku. Często jak nie mogę zasnąć, to wtedy nie pozostaje mi nic innego jak tylko włączyć telewizor. Z reguły zawsze trafiam na jakiś horror, lub thriller. Zdecydowanie wolę ten drugi rodzaj filmów.
Niektóre z horrorów są w porządku, mimo grozy da się je obejrzeć. Natomiast jest wiele takich, które są już mocno przesadzone...
Nie wiem czemu, ale do gustu nie przypadł mi na pewno Dom woskowych ciał, który niedawno oglądałam. Wychodzę z założenia, że horror ma być naprawdę przerażający, takie jest oczywiście moje odczucie. A tu psikus, nie wyszło im.
Zdecydowanie o wiele, wiele lepszym filmem jest thriller Inni. Choć przyznaję, że musiałam obejrzeć go dwa razy, zanim w stu procentach odnalazłam jego sens.

---

Ja lubię oglądać horrory, choć mam wtedy zimne dreszcze. Niektóre są okropne pod względem scen rozrywania, przebijania, zgniatania człowieka przez rozmaite sprzęty i maszyny, np. wszystkie części Piły i Oszukać przeznaczenie. Ja bym ich nawet do horrorów nie zaliczyła, tylko do przerażających filmów. Nic bardziej nie poprawia humoru jak taki film xD Ale uwielbiam te z duchami, upiorami, widmami i potworami, a w szczególności Udręczeni. Wspaniałe^^ Najlepiej ogląda się horrory w nocy, wtedy jest najlepiej :) Ogólnie horrorów oglądam dużo, najczęściej w lato. Na szczęście nie sama :D

---

Uwielbiam horrory, ale te które poruszają wyobraźnie, które są straszne ale nie obrzydliwe i odrażajace- po prostu nienawidzę takich filmów jak "Piła", co są po prostu istną rzeźnią, które budzą nie strach ale obrzydzenie.Moim ulubionym, jest bardzo stary ale poprostu fantastyczny i intrygujący film;
"Nawiedzony dom, niektóre domy rodzą się złe"

---

Ja mam coś podobnego co ~ pencka lubie horrory ale potem cały czas mi sie wydaje że ktos za mną stoi że mnie obserwuje i mimo to ogladam je gdy tylko jest okazja:D Np. wczoraj jak była u koleżnki ogladałysmy horror i skończyłyśmy jak było juz ciemno a ja musiałam jeszcze jechać do domu 7 kilometrów to była dopiero masakra:D

Pozdrowionka dla tych którzy mnie pozdrawiaja:D

---

Mnie horrory przerażają. W swoim życiu widziałam tylko 1,5. Wole komedie bo po domu woskowych ciał przez miesiąc bałam się ,że mnie zawoskują żywcem

---

Uwielbiam horrory! Więcej się śmieję, niż boję.
Ale moja siostra nie. Nie możemy razem oglądać takich filmów, bo ona strasznie się boi i nie może patrzeć, a ja śmieję się do rozpuku.
Chociaż są i takie, które wywołują dreszcz niepokoju.

---

Mam wiele ulubionych.
Udręczeni, Ring, Lśnienie, Pogrzebana Żywcem są niezłe :D
Uwielbiam też Oszukać Przeznaczenie.
Piły są niezłe.
Z kolei 'Motel' jest troche dziwny ale dobry też.
Dom woskowych ciał - polecam.

---

Moje ulubione horrory to:
Ring
Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną
. . .

---

Z horrorów oglądałam "Van Helsing", "Postrach nocy"(które ,ani troszkę straszne nie były) i "Nieodebrane połączenie" ,oraz "Teksańska masakra piłą mechaniczną"(Które były w miarę straszne).

Ze wszystkich tych filmów jestem zadowolona i bardzo mi się podobały.

---

Co mi podrzucicie to obejrzę.Koleżanki mi mówią,że jestem dzieckiem horroru.Najbardziej to uwielbiam Ring,Klątwa,Koszmar z ulicy wiązów,Coś,Stay Alive i Boogeyman.

---

nie wiem bardziej lubie fantasy

---

Ja bardzo lubię się bać. I oglądam ile wlezie horrorów. Tyle że potem się boje :D Ciekawość jednak wygra. moimi ulubionymi horrorami są Zejście,Resident Evil 1, Noc żywych trupóew, Wywiad z wampirem Klątwa, Nieodebrane połączenie

---

Haha uwielbiam horrory! Bez nich nie mogłabym żyć ; D Chociaż tak naprawdę nie oglądałam jeszcze takiego, na którym mogłabym się przestraszyć. No i również nie było horroru na którym bym się nie śmiała. Oglądam ze znajomymi lub bez. Zależy jak wyjdzie. Chłopaki się irytują jak oglądam z nimi, ponieważ zawsze gdy jest jakiś punk kulminacyjny i taka cisza zawsze to ja wybucham głośnym śmiechem. :D

---

Lenko, też uwielbiam Horrorki, i się z nich śmieję xD

---

Nie ma to jak rozbudowana wypowiedź, pełna przemyśleń i wnosząca tak wiele do dyskusji. B)

Ja uchodzę w swoim gronie towarzyskim za "specjalistę od horrorów". Wypieram się, i słusznie, bo fakt, że obejrzałem ich naprawdę wiele ( nie prowadziłem statystyk ) jednak liczba jest to olbrzymia, nie znaczy, że jestem "fachowcem". Każdy jednak inaczej odbiera filmy ( a chyba już szczególnie te grozy ), bo każdego co innego starszy, tak jak w komediach śmieszy. Jednego przyprawi o stan przedzawałowy scena, w której olbrzymi krab demoluje port, a drugi wpadnie w panikę na widok cmentarza rozświetlanego przez złowrogie błyskawice.

Ja mam tak, że te w których motto brzmi : "Im więcej trupów i krwi tym lepiej" staram się omijać szerokim łukiem. Nie zawsze się da. Moim ukochanym horrorem jest "Wilczyca" ( polski film ! ) z 1982r. Muzyka, sceny, fabuła, akcja - naprawdę polecam. Nie ma tam psychopaty, który biega z maczetą po lesie i obcina głowy kilkunastu osobom. Film przeraża ( bynajmniej mnie ) czymś zupełnie innym. Niektóre ekranizacje Kinga robią wrażenie - np. "Miasteczko Salem" - ta wersja nowsza bardzo mi się podobała. Pamiętam też "Lalki", 'Tajemnicę guwernantki", "W szponach strachu", "To", "Kobietę w czerni" - kawał dobrego kina - atmosferę grozy wyczuwać na kilometr. Taka klasyka zawsze do mnie bardziej przemawia. Wielkie ośmiornice, małpy, piły mechaniczne, maski - to nie mój świat.

---

Uwielbiam horrory, ale to jeszcze zależy jakie. Zgodzę się, że horrory z mordercami nie są takie ciekawe jak filmy z duchami, wampirami (nie, nie chodzi mi o "Zmierzch") i innymi istotami paranormalnymi. Ostatnio spodobał mi się "Resident Evil" i bardzo go polecam.

---

No to ja się czymś podzielę. Jakieś 15 minut temu skończyłem oglądać film pt. "Sceptyk" ... Co powiedzieć? Może to, że nadal mam gęsia skórkę i serce trochę szybciej bije niż zazwyczaj. Ciężko mnie wystraszyć, a filmów grozy mam na koncie jakieś kilkaset - oglądam je w zasadzie od "zawsze". TV, potem kasety VHS, kino, DVD, teraz w necie najczęściej.
Wracając do filmu, to nie ma tam ni kropli krwi, żadnych wielkich płazów, mumii, wilkołaków, zombie czy przerośniętych krabów lub mrówek. To klasyczny horror o nawiedzonym domu... I duchy zawsze najbardziej mnie przerażały, bo wydają mi się najbardziej 'prawdziwe' i realne. A na pewno prawdziwsze od kosmitów z planety X czy 40-metrowej ośmiornicy, która mackami zatapia statki w Trójkącie Bermudzkim.
Napięcie, genialna muzyka, tajemnica za tajemnicą, wkradający się niepostrzeżenie lęk, strach, ogarniająca nas panika. Koniecznie oglądajcie go przy zgaszonym świetle - radzę w łóżku. No i wcześniej skorzystajcie z toalety, bo po projekcji możecie mieć pewne trudności w dotarciu do łazienki. Zwłaszcza jak trzeba do niej przejść więcej jak 12 kroków.
Resumując, to naprawdę dawno tak świetnego i genialnego filmu grozy nie widziałem. Nie twierdzę rzecz jasna, że każdy automatycznie będzie wystraszony po obejrzeniu "Sceptyka", ale zobaczyć i tak warto.

Uchylę nieco rąbka tajemnicy i dam link do króciutkiego zwiastuna. Może kogoś zaciekawi, ja polecam:
https://www.youtu...aaEkJcdrP8

---

Lubię oglądać horrory, ale niestety nie sama :D Najczęściej oglądam z mamą, bo zarówno mój chłopak i mój tata nie lubią horrorów, nie wiedzieć czemu. Trudno jest powiedzieć, które bardziej wolę: czy te typowe horrory o nawiedzaniu, duchach, demonach etc czy slashery, w których jest mnóstwo krwi etc. Z pewnością te pierwsze mnie bardziej przerażają, a z kolei te drugie śmieszą, szczególnie przy oglądaniu z mamą, lecz później przychodzi lekki strach :D Oba wyżej wymienione typy są wg mnie bardzo fajne i na swój sposób przerażające, jednakże nie polecam oglądać parodii jakiegokolwiek horroru przed obejrzeniem oryginału. Przykładowo jak byłam młodsza obejrzałam "Straszny Film 3", gdzie była parodia popularnego "Ringa" i gdy później oglądałam ten film cały czas miałam przed oczami sceny z parodii. Jednakże mimo wszystko "Ring" z pewnością należy do horrorów, których nie obejrzałabym sama :)