---

---

Dla mnie Dowody tymczasowe są bezsensu
Po co wam wogule są potrzebne??
ja jak byłem młodszy wogule nie myślałem o wyrobieniu dowodu bo po co
lepiej poczekać to 18 urodzin i mieć :D
ale to jest tylko moje zdanie

---

Dowód tymczasowy nie jest mi do niczego potrzebny. ^^
W zeszłym roku rodzice chcieli mi wyrobić, bo mieliśmy jechać za granicę, a ja nie miałam paszportu.
No ale w końcu nie pojechaliśmy, teraz mam już paszport, więc dowód mi nie potrzebny.

---

A ja nie mam dowodu tymczasowego, zostało mi już tylko kilka lat do tego prawdziwego, a nawet gdybym miała ów dowód to szczerze nie wiem do czego bym go wykorzystała. Kiedyś bardzo chciałam mieć taki dowód, ale przeszło mi to bardzo szybko.Teraz jak się tak nad tym zastanawiam to muszę iść pomęczyć starych o ten dowód, żeby pojechać za granicę...^^

---

Mam. Ale nie dlatego, że Aś miała taki kaprys i zrobiła awanturę, tylko dlatego że rodzicom nie chciało się wyrobić paszportu xd
W sumie nie wiem po co mi on. Rzadko wyjeżdżam, a już na pewno nie w czasie roku szkolnego (jeśli nie liczyć wycieczek szkolnych, ale przecież nie będziemy jeździć za granicę).

---

My potrzebowaliśmy dowodu tymczasowego (ten, kto nie miał paszportu) przed wycieczką do Wiednia. Tak się złożyło, że ja miałam akurat paszport, a na wycieczkę i tak nie pojechałam ze względów zdrowotnych, ale to już inna historia.

Dowody tymczasowe.
A po co to komu?
Hmm... Mojej koleżance było po to, żeby kupic alkohol... Że wielce dowód osobisty ma... Żałosne =/
Ja nie mam. Nie mam zamiaru miec i póki co sie o niego nie staram. Może kiedyś...

---

Ja zastałam zmuszona do wyrobienia dowodu. W zeszłym roku na Zielonej Szkole mieliśmy mały wypad do Pragi. Na wszelki wypadek dowód mieliśmy mieć. A do czego jest mi potrzebny?? Tylko do zajmowania miejsca w etui na dokumenty ;)

---

Mnie niepotrzebny, mam już prawdziwy. ;p A tak na poważnie to uważam, że jak komuś potrzebny jest ten dowód to czemu nie, niech sobie wyrobi. Może ktoś potrzebuje właśnie na jakiś wyjazd albo z jakiegoś innego powodu. Ale takie robienie sobie "bo mam takie widzi mi się" to przesada. Po co to komu? Dla szpanu? Tylko nie rozumiem, czym tu szpanować. Ale jak kto lubi...

---

Jak dla mnie to bezsens totalny... legitymacja wystarczy dopóki się nie wyrobi już ten prawdziwy xd Kilku znajomych ma i czasem się przyda jeśli chcemy kupić coś +18 bo sprzedawcy rzadko kiedy patrzą na datę urodzenia tylko na samo to że jest dowód. Naprawdę nie wiem po co to komu dddx

---

Ja musiałam wyrobić, bo jechałam do Włoch, zresztą teraz znowu jadę do Francji, więc nie mam wyboru. Cóż jest ważny przez jakiś dłuższy okres czasu, chyba coś koło 5 lat, więc przynajmniej nie będę musiała wyrabiać na 18.

---

Mi dowód tymczasowy jest zbędny. Na bilety ulgowe potrzebna mi jedynie legitymacja. Moja koleżanka w gimnazjum miała i się strasznie tym dowodem podniecała. Na egzaminie próbnym wyciągnęła przy wchodzeniu i jej babka kazała pokazać legitymacje, bo na dowodzie nie pisze szkoły! :) Hehe! Nieźle ją wtedy przytkało! :]

---

Nie mam tymczasowego dowodu. Niepotrzebny mi. Póki co, wystarczą mi paszport i legitymacja. Nie wiem, czy kiedykolwiek będę prosić rodziców o takie coś, choć nie przewiduję tego w najbliższej przyszłości.
Ale nie mam nic przeciwko tym dowodom, jeśli komuś naprawdę są potrzebne. Jakiś wyjazd, czy coś - OK, w takich sytuacjach - jak najbardziej. Ale nie dla szpanu, czy chwilowej zachcianki... Wtedy to bezsens.

---

Obecnie w prawie polskim nie ma pojęcia dowodu tymczasowego. Jest to najzwyklejszy na świecie dowód (dodam obrazek na wszelki wypadek). Taka jest różnica tylko, że dowód dla osoby nieletniej jest wystawiany na pięć lat i za zgodą rodzica, dla dorosłej - na dziesięć, no i zgody nie potrzebuje. No i np. jeżeli szesnastolatek sobie wyrobi taki dowód to ma go ważnego do 21 roku życia i po skończeniu osiemnastki nie musi wyrabiać nowego. Jeszcze jeden mankament - przykładowo szesnastolatek z takim dowodem chce kupić piwo w sklepie. Jeżeli sprzedawca jest naiwny to po zobaczeniu dowodu nie sprawdzi daty urodzenia, jeśli bystry sprawdzi i raczej nie sprzeda. To tak podsumowując, nazwa "dowód tymczasowy" to może być taka potoczna nazwa jednak obecnie w prawie polskim czegoś takiego nie ma.

No i o mnie... Dowód osobisty był mi potrzebny do nagłego wyjazdu za granicę, a na paszport trzeba było długo czekać, a poza tym paszport jest drogi. W ostateczności się nie przydał bo nie pojechałem xF Jednak czasami w sklepie jest przydatny bo wielu sprzedawców jest naiwnych ^^

Zgodnie z obietnicą zdjęcie. Na fotografii zaznaczona jedyna różnica dzięki której można rozpoznać pełnoletniość bądź jej brak.

---

Bezsens. d; Jak chce się kupić np. alkohol to się kupi, z takim świstkiem i bez. XD Generalnie tylko jedna karta niepotrzebna więcej. Po co to? Dla szpanu? Żeby pokazać, że jest się takim elo elo młodzieżowym ziomem z dowodzikiem osobistym w wieku 13 lat?

---

Mam. Po co? Hm...w sumie to nie pamiętam po co go wyrabiałam, ale prawdopodobnie dlatego że obok mojej szkoły jest przejście graniczne na Czechy i żeby móc sobie czasem tam pójść był mi potrzebny dowód albo paszport. A że paszport mi się "przeterminował" to wyrobiłam dowód. Nie powiem przydaje się jak trzeba alkohol kupić lub załatwić jakieś inne sprawy. Przydatna rzecz - nie mam go po to żeby szpanować.

---

Ja nie mam. W sumie nie bardzo wiem, do czego niby miałby mi być potrzebny, skoro bez niego równie dobrze daję sobie radę... ;d

---

Oczywiście uważam że jest to nie potrzebne narazie. No chyba że gdzieś wyjeżdżasz.
Ja mam paszport, przydaje się bo często za granicę wyjeżdżam, a tak to poniewiera się po pokoju. ; / Nie potrzebny mi teraz, a komu potrzebny.? Do 18 raczej wystarczy legitymacja,aby taniej jeździć pociągiem ; P

---

Ja nie mam, ponieważ mi nie potrzebny. Mam paszport, ale też rzadko używam:D

---

Nigdy mi nie był potrzebny dowód tymczasowy, więc sobie go nie wyrabiałam.
Głupotą dla mnie jest wyrabianie dowodu tylko po to, aby poszpanować w szkole, na zasadzie 'bo ja mam a Ty nie, i dlatego Ty jesteś ode mnie gorszy', nie cierpię czegoś takiego.

---

Ja takiego nie posiadam, bo po co mi on? Wolę poczkać do 18, a na razie mieć paszport, legitymację i inne tam jeszcze. Kasę się tylko wydaje na wyrobienie, czeka nie wiadomo ile, a to i tak nie jest tego tyle warte. Pociągiem nie jeżdżę, autobusy mam za darmo w każdą stronę, granice są otwarte bez dowodu... Mi nie potrzebne, chyba że gdzieś dalej wyjeżdżam, a to już konieczność.

---

ja mam dlatego, że był m kiedyś potrzebny zamiat paszportu którego wtedy nie posiadałam.. :PP teraz leży gdzieś na dnie szafki

---

Nie wiesz po co? Na przykład, kiedy chce się wyjechać za granicę, a nie posiada paszportu.
Ja z tego powodu niedawno składałam wniosek o dowód.
A co do kupowania alkoholu... Sądząc po moim wyglądzie, sprzedawcy się na to nie nabiorą. Musieli by być bardzo naiwni, bo wyglądam jakbym była w podstawówce.

---

Poczekam z nim do osiemnastego roku życie, a narazie wystarczy mi szkolna legitymacja. ;)

---

Dowód taki za kilkanaście dni będzie w moim posiadaniu. ^^ Jest mi potrzebny, ponieważ mam w te wakacje wyjechać za granicę, no i jakiś dokument muszę mieć. A rodziców nie musiałam namawiać wcale, bo sami mi to zaproponowali.



O ile się nie mylę, to wyrobienie sobie dowodu jest tańsze od paszportu, czeka się krócej i jak masz wyjechać w najbliższym czasie za granicę to jednak się przydaje.

---

Nie posiadam i posiadać raczej nie będę. Powód jest prosty: mam paszport.

Co prawda, o ile dobrze pamiętam to za 3 już straci ważność (za granicą byłam kilka ładnych pare lat temu), a wtedy już będę pełnoletnia, więc jest mi on całkowicie zbędny. ;d

---

Ja mam zamiar sobie wyrobić w najbliższym czasie. Paszport? Wolę dowód tymczasowy. A paszport to swoją drogą.

Przyznaję rację honorowo Nataszce. Tańszy i bardziej przydatny niż sam paszport.

---

Nie posiadam, z tej prostej przyczyny, że mam już ten ważny 10 lat :D
Sama idea takich dowodów jest dla mnie śmieszna.Nie wiem ile kosztuje wyrobienie paszportu więc nie będę się wypowiadać na temat porównania cen tych dokumentów, więc nie mogę nic powiedzieć o stosowaniu dowodu przy przekraczaniu granicy.
Jeśli chodzi o kupowanie alkoholu... Żałosne. Dowód osobisty jest oznaką dorosłości. Piękna mi dorosłość...

---

A kto ma kupować ten alkohol? Jak nieletni to źle, jak dorośli to też źle. oO Posiadanie dowodu osobistego właśnie uprawnia do tego typu zakupów i nie widzę niczego złego lub dziecinnego w osiemnastolatkach kupujących piwo w supermarketach.

Jeszcze tak, żeby nie było za bardzo offtopowo, dowód wyrobiłem jakieś dwa lata temu i użyłem go może 2 - 3 razy. I za 3 lata będę się musiał martwić wyrobieniem nowego, bo jak już wspominałem, nie ma dowodów tymczasowych tylko są normalne, ale na 5 i 10 lat.

---

Ja niestety będe musiała wkrótce wyrobić sobie ten 'tymczasowy' dowód, ponieważ nie wpuszczą mnie na maturę :lol:. Rodzice posyłając mnie wcześniej do szkoły nie pomyśleli, że pierwsze kilka matur będe pisać jeszcze jako 17-latka :tooth:.
Plusem tego dowodu 5-letniego jest fakt, że będzie szybsza aktualizacja zdjęcia (jeśli np. obecne zdjęcie w dowodzie jest lekko mówiąc 'brzydkie' :D).

---

Nie sądzę by był mi potrzebny. Bo niby do czego jak mam już paszport? ;/ Moi znajomi wyrabiali tymczasowe dowody, bo nie mieli czasu na wyrobienie paszportu.

---

Mam dowód tymczasowy, wyrabiałam chyba do jakichś egzaminów. Teraz mi niepotrzebny, za około półtora roku będę mieć już stały, więc tamten już będzie nieważny.

---

Mi tam jest niepotrzeby, mam paszport i to mi wystarczy ;]

---

Kiedyś wyrobiłam sobie paszport i jest on stale aktualny. Do osiemnastki zostało mi jeszcze półtora roku, więc dowód tymczasowy raczej się nie przyda. Półtora roku to może i nie dużo, ale moja mama wciąż się ze mnie nabija (jest kierownikiem Urzędu Stanu Cywilnego), kiedy wyrabia dokumenty moim pełnoletnim kolegom.
Muszę przyznać, że tymczasowe dowody są obecnie popularne. W moim otoczeniu wykorzystuje się je do kupna alkoholu:D Zapracowane ekspedientki nie zwracają uwagi na datę urodzenie i tylko nieuważnie rzucają okiem na dokument, a z moich znajomych robią się młodociani AA.

---

No i od wczoraj jestem posiadaczką takiego dowodu [jak już wspominałam, potrzebuję do matury, bo z legitymacją to by dziko wyglądało]. Dziwnie widzieć się na takim kawałku plastiku :d.


Jeśli chodzi o wyjazdy zagraniczne - to wcale nie takie bardziej przydatne, bo z dowodem możesz podróżować tylko w obrębie Unii Europejskiej, a z paszportem na całym świecie. Ale w Polsce owszem - wielu sprzedawców daje się nabrać na dowód dla osoby poniżej 18. roku życia.

---

Wiesz (chyba mogę na "ty"? :P), u mnie w szkole jakoś nikt się z tym nie krępował i sporo osób przyszło normalnie z legitymacjami. Siary nie było.



Ech, nie ma to jak zrobić w wała sprzedawcę, nie? :) Dobre sklepy (czyt. osiedlowe) i tak zwykle olewają takie sprawy, chodzi im głównie o większy utarg. A poza tym, zawsze ma się jakiegoś starszego kolegę, który może załatwić co trzeba.
Ja wolałem poczekać na normalny dowód, szkoda mi było zachodu na takie coś. A jeśli tyle z tym roboty, co ze zwykłym dowodem to ja dziękuję. Nie lubię "zabawy" z urzędnikami.

---

No jasne, w internecie każdy dla każdego jest równym, także forma oficjalna jest zbędna ;]


Może źle się wysłowiłam - nie chodziło o jakiś wstyd, tylko fakt, że z dowodem to wszystko wygląda poważniej :].


Co np. na wsi nie przejdzie, bo każdy każdego zna i mniej więcej wiek persony zna, chociaż i od tego są wyjątki.


Ja mam urodziny w trakcie matur, więc tak czy siak dowód wolałam wyrobić wcześniej.
Czy ja wiem, 'zabawy' nie ma - wypełniasz dokument, dajesz zdjęcia, dajesz skrócony odpis aktu urodzenia [dowód, że się urodziłeś :uhoh: ], czekasz ~3 tygodnie, przyjeżdżasz do gminy/urzędu miasta, podpisujesz kwitek, że odebrałeś i tyla. Z tym, że w moim przypadku musiał być przy mnie jeden z rodziców, a po ukończeniu 18 lat rodzic Ci nie potrzebny.

---

To chyba zależy na jakiej wsi, bo tam gdzie mieszka moja bliska rodzinka spokojnie można było kupić co trzeba będąc w gimnazjum.


Heh, ja czekałem ok. 5 miechów. Poza tym podanie złożyłem podanie trochę przed 18 i zaraz się zaczęli pruć, że za wcześnie itp. Po prostu nie lubię tych wszystkich urzędników, za często uważają się za lepszych i ważniejszych ;) . Takie małe uprzedzenie.

---

Moja wieś [i cała okolica] jest aż nazbyt wsiowa i ludzie to w większości takie prostaki, że szkoda gadać :amgad:.


Oo! Tyle się nawet na paszport nie czeka [z tego co pamiętam].


Urzędnicy z Warszawy pewnie są mocno zalatani, tylu ludzi trzeba obsłużyć :D. Ja mieszkam w małej gminie wiejskiej, więc tyle roboty urzędnicy nie mają i szybko się uwijają. Ale jak szłam po odpis aktu urodzenia to też się trochę nastałam w urzędzie miejskim w B-stoku.

---

Chyba po prostu ci z większych miast myślą, że są lepsi od innych i to na nich powinno się czekać. Czasem aż chce się takiego po pysku trzepnąć :D . A jak dodasz do tego typowego warszawiaka to nie trudno domyślić się co z tego wyjdzie.

---

Ja mam bo jechałam za granicę. I może je otrzymać każde dziecko i wcale nie musi skończyć 13-stu lat. Ja miałam wyrobiony jak miałam 11 lat. Jest on na 5 lat, a różnicą w tym dowodzie jest to że nie ma w nim podpisu właściciela tego dowodu, tak jak w normalnym. A czy jest mi potrzebny? Jak jadę za granicę to owszem a tak to nie. No i mogłam wyrobić sobie paszport, ale był droższy i dłużej się czekało, a ja nie miałam zbyt wiele czasu na czekanie.

---

Ja nie mam dowodu tymczasowego, bo po co? Jak już to rodzice wolą wydać trochę i ja wolę mieć paszport niż dowód. Bo z nim to można jeździć tylko po unii, a my jeździmy na wakacje gdzieś dalej i poza unię. W tym roku wyrobiłam sobie paszport no i mam na 10 lat spokój. Dowód to dopiero będę miała na stałe.