---

fiolkę Felixa i Veritaserum, to jakbyście je użyli???

---

Hm.
Feliksa użyłbym na egzaminie z literatury :rotfl:
Ale to nielegalne.
Veritaserum - brak okazji do użycia. No, dobra, na egzaminie może by Mi to przymusowo wcisnęli :D

---

Ja bym użył Felixa, kiedy miałbym znaleźć najlepiej płatną pracę :D. A Veritaserum... Jakbym chciał poznać, co o mnie myśli ktoś bliski itp...

---

Taak, ja Veritaseru m w tym samym celu, szczególnie na jedna osobę :D A Felixa.. chyba tak jak Harry, żeby kogoś o coś przekonać.

---

Felixa użyłbym, gdybym potrzebował jak najszybciej dużej gotówki. Wypiłbym sobie zdrowie Severusa, czmych do banku, i kredyt załatwiony ;) Mógłby się również przydać, gdyby zlecono mi misję ratowania świata - taką, której podjął się Bruce Willis w filmie "Armagedon" ;) Zostałbym narodowym bohaterem nawet... ;

Veritaserum - nie użyłbym przeciw nikomu, bo i po co ? Nie lepiej opanować leglimencję i samemu "odczytać", co dana osoba o tobie myśli ;)

---

Felix na jakimś mega ważnym egzaminie. To nielegalne, ale mówimy o sobie, czyli o świecie mugoli, więc jakoś by przeszło :D Ewentualnie podczas poszukiwań pracy lub dla rozwiązania jakiegoś trudnego zagadnienie/problemu.
Veritaserum w przypadku gdybym usilnie chciała lub musiała poznać prawdę na temat jakiejś kwestii. Na pewno nie zmarnowałabym go na dowiedzenie się co kto o mnie myśli itp..

---

Felix-tylko po to by mieć dzień lub dwa dni szczęścia którego mi brakuje
Veritaserum-na pewno przydałby mi się na całe życie,bo wszyscy kłamią.

---

Veritaserum użyłabym na ludziach którym nie wierzę, a Felix Felicis sama bym wypiła

---

Feliks felicis żeby udało się z dziewczyną
veritaserum żeby kogoś upokorzyc

---

Felix Felicis użyłabym do znalezienia przyjaciela. Pewnego dnia napiłabym się tego eliksiru i może gdzieś poszła, albo weszłabym na internet. Wtedy może bym znalazła jakąś bratnią duszę. A co do Veritaserum to na chwilę obecną nie mam konkretnego pomysłu. Użyłabym go pewnie w jakiejś ważnej sprawie, której nie dałoby się wyjaśnić w inny sposób.

---

Felixa zachowałabym na sprawdzian z fizyki i na pytanie z biologii. Albo na to, żeby wygarnąć takiej jednej wrednej babie, no ewentualnie, żeby mieć odwagę pogadać z jakimś fajnym chłopakiem... :shy:
Najbardziej prawdopodobna jest opcja nr 1 ;)
Veritaserum... Użyłabym na jednej kłamliwej babie, w końcu by powiedziała całą prawdę. Albo w sprawie życia lub śmierci ;) Gdyby innego wyjścia nie było.

---

Felixa.. Tak po prostu pewnego dni, gdybym czuła, że gorzej być nie może. Gdybym miała istnego doła, wtedy by mi sie przydało. Albo podczas wyjazdu na jakiś mecz siatkówki <3 no wiadomo, spotkałabym jakiegoś ulubionego zawodnika, albo coś w tym guście. :D
Veritaserum.. Chyba nie byłoby mi potrzebne, ale z drugiej strony, zawsze warto by było mieć, tak na wszelki.

---

Użyłabym Felixa. Trochę szczęścia zawsze się przyda. A prawdy wolałabym nie poznawać. o.O