Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co po jego wspomnieniach sądzicie o Severusie Snape.

Dodane przez RowenaRavenclaw dnia 09-08-2012 17:56
#1

Ja sądzę ,że był spostrzegany jako bezduszny złośliwy itp jak (według mnie) obejrzałam jego wspomnienia to dla mnie okazał się uczuciowym i honorowym mężczyzną.

PS. W wieku 20 iluś lat był taaaakiiiii przystojny ,że się zabujałam w młodszej wersji chyba :)

Edytowane przez RowenaRavenclaw dnia 09-08-2012 17:58

Dodane przez Victim dnia 09-08-2012 20:01
#2

Większość zmieniła zdanie właśnie po tych wspomnieniach... Ja zawsze uważałam go za zbyt stronniczego nauczyciela, który bez dobrego powodu uprzykrza Harry'emu życie (bo to, że nie lubił Jamesa nie oznacza, że musiał wygłaszać takie stronnicze komentarze nt. jego syna). Kiedy w "Zakonie" przeczytałam rodział "Najgorsze wspomnienie Snape'a" trochę mnie to zastanowiło... A w Insygniach totalnie się rozkleiłam! To, jak musiał wszystko znosić i w ogóle jakie miał ciężkie życie... On po prostu czuł nienawiść do Jamesa, bo zabrał mu jedyną osobę, którą kochał, kocha i będzie kochał... Ale to nie usprawiedliwia jego zachowania względem Harry'ego. Mimo to uważam, że był bohaterem, bo w końcu ryzykował życie, będąc takim podwójnym agentem... Hogwart i cały świat czarodziejów wiele mu zawdzięcza! Tak jak Harry powiedział młodemu Albusowi, uważam, że był najdzielniejszym człowiekiem, jakiego poznaliśmy w tej historii.

Dodane przez RowenaRavenclaw dnia 09-08-2012 21:18
#3

Victim napisał/a:
Większość zmieniła zdanie właśnie po tych wspomnieniach... Ja zawsze uważałam go za zbyt stronniczego nauczyciela, który bez dobrego powodu uprzykrza Harry'emu życie (bo to, że nie lubił Jamesa nie oznacza, że musiał wygłaszać takie stronnicze komentarze nt. jego syna). Kiedy w "Zakonie" przeczytałam rodział "Najgorsze wspomnienie Snape'a" trochę mnie to zastanowiło... A w Insygniach totalnie się rozkleiłam! To, jak musiał wszystko znosić i w ogóle jakie miał ciężkie życie... On po prostu czuł nienawiść do Jamesa, bo zabrał mu jedyną osobę, którą kochał, kocha i będzie kochał... Ale to nie usprawiedliwia jego zachowania względem Harry'ego. Mimo to uważam, że był bohaterem, bo w końcu ryzykował życie, będąc takim podwójnym agentem... Hogwart i cały świat czarodziejów wiele mu zawdzięcza! Tak jak Harry powiedział młodemu Albusowi, uważam, że był najdzielniejszym człowiekiem, jakiego poznaliśmy w tej historii.


Ale! czy twoim zdaniem też był przystojny i.. se(cenzures)xi (wole nie ryzykować banem) jak miał 25 lat? (CIACHO:D)

Dodane przez Victim dnia 09-08-2012 21:23
#4

Hm... Nie patrzyłam na to z tej perspektywy xD Raczej nie mój typ, ale te oczy... *_*

Dodane przez RowenaRavenclaw dnia 10-08-2012 21:06
#5

Te oczy te szaty, te czarne włosy .. mrrr.. w tedy miał wizerunek (jak myślę ) "niegrzecznego chłopcaaa' :*

Edytowane przez RowenaRavenclaw dnia 10-08-2012 21:07

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 29-10-2012 15:57
#6

Zdecydowanie polubiłam go jeszcze bardziej :). Zdecydowanie ,,pokochałam go", wcześniej tylko lubiłam ^^.

Dodane przez Karen dnia 29-10-2012 16:27
#7

Przez całą serię miałam mieszane uczucia do Snape'a. Z jednej strony był okropnie niesprawiedliwy, jednak niektóre jego reakcje na pewne sytuacje doprowadzały mnie do śmiechu. Po przeczytaniu siódmej części wydał mi się bardziej ludzki, jednak nie zrobiło to większej różnicy w moim stosunku do Severusa.

Dodane przez mmka dnia 03-11-2012 10:57
#8

Yyyy...
No ja ryczałam na maxsa oglądając te wspomnienia;(

Dodane przez Olkaaa6 dnia 16-02-2013 10:04
#9

Ja uważałam go za takiego...hmm...głupiego nie lubiałam go :) Ale po wspomnieniu zmieniłam o nim zdanie :)

Dodane przez Grangeromaniaczka dnia 16-02-2013 10:44
#10

Jak zobaczyłam go w tym wspomnieniu to.... masakra! Ale ciachoo! Mega se**owny ^^ No i okazała się honorowym i dobrym człowiekiem. No ale jego wygląd... Bożeee zakochałam się chyba. Ale i tak spodobał mi się już w pierwszej części :D I tak na marginesie to jak zginął to płakałam z pół godziny.

Edytowane przez Grangeromaniaczka dnia 16-02-2013 10:44

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 16-02-2013 11:10
#11

Nie zwracałem szczególnie uwagi na jego wygląd zewnętrzny ( w przeciwieństwie do koleżanek ) ;) Pytanie dotyczyło wspomnienia... Powiem tak : Nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem to, że Severus Snape był wierny Albusowi. Nie zszokowała mnie również jego ochrona Harrego ( czynił to już w poprzednich częściach, ale nikt wtedy nie uważał tego za jego zaletę, a raczej "psi obowiązek" ). Nie zwątpiłem w jego lojalność oraz dobroć, nawet wtedy gdy "zabił" Dumbledore'a.

Stał się moim ulubionym bohaterem już od pierwszej chwili ( w momencie, gdy po raz pierwszy czytałem "Kamień Filozoficzny" ). Mimo, iż później pojawiło się wielu ciekawych bohaterów, to zawsze upatrywałem w Nim swój ideał czarodzieja...

Nazwę to "męską intuicją" ( bo nie mogę tego inaczej wytłumaczyć ). Przeczuwałem od samego początku,że musiał mieć coś kiedyś wspólnego z Czarnym Panem - skoro znał się na czarnej magii ( odp przyszła w IV tomie ), domyślałem się także, że stoi po dobrej stronie - mimo, że wielu czarodziejów i czarownic mu nie ufało - z Harrym Potterem na czele...

Wspomnienia więc tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że nie na darmo nigdy nie straciłem wiary w najodważniejszego czarodzieja całej serii...

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 16-02-2013 11:14

Dodane przez verbena92 dnia 21-02-2013 00:54
#12

Ja się popłakałam zarówno oglądając film jak i czytając książkę.
Snape - zmieniałam po tym zdanie n jego temat

Dodane przez MagicBella dnia 21-02-2013 11:40
#13

Severus od samego początku był moją ulubioną postacią, tajemniczy, skryty, podły. Ciekawiła mnie jego przeszłośc, młodośc. Chciałam wiedziec jakie tajemnice skrywa, dzięki wspomnieniom tylko utwierdziłam się w swoich przypuszczeniach. Zawsze był najlepszym, najpotężniejszym czarodziejem (w końcu oszukał samego Czarnego Pana) i wiedziałam że w głębi duszy jest dobrym człowiekiem Trochę irytuje mnie to że wszyscy zmienili o nim zdanie dopiero po śmierci ale tak to niestety bywa..

Ps Dla mnie zawsze był przystojny jak cholera xD
RowenaRavenclaw dzięki za pozdrowienia :D Też Cię pozdrawaim

Edytowane przez MagicBella dnia 21-02-2013 11:44

Dodane przez Solitude483 dnia 21-02-2013 11:51
#14

Od początku to jedna z moich ulubionych postaci, a po tych wspomnieniach tylko utwierdziłam się w swoim przekonaniu

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 21-02-2013 12:54
#15

MagicBella wcale nie WSZYSCY zmienili o nim zdanie po śmierci... setki razy pisałem, że Severus Snape stał się moim ulubionym bohaterem od pierwszej chwili - gdy Harry pyta Perciego "kim jest ten nauczyciel, z którym rozmawia profesor Quirell". W dużej mierze sięgałem po kolejne tomy właśnie po to, żeby dowiedzieć się czegoś więcej o Mistrzu Eliksirów.

Mnie tam wcale to nie irytuje, że WIĘKSZOŚĆ zmieniła o nim zdanie - ważne, że przekonała się co do prawdziwych intencji Severusa. Moim zdaniem byłoby to bardzo nudne, gdyby wszyscy "jak jeden mąż" widzieli w Księciu od samego początku najodważniejszego czarodzieja, który pozostał lojalny wobec Albusa, Pottera i Zakonu... dla jednych najlepszą postacią była Hermiona, dla drugich Lupin czy Hagrid, a dla kolejnych rzeszy fanów Syriusz lub Albus... to jest piękne, że mamy taką różnorodność charakterów w powieściach pani Rowling.

Ja np. nie rozumiem osób, które sugerują, że James znęcał się nad Severusem, "bo mu się należało" .

Dodane przez Monikaa76 dnia 21-02-2013 13:09
#16

Napoczatek był złośliwy , ale jak się czytała czy oglądało wspomnienie no to muszę przyznać że mnie zaskoczył.. ;)

Dodane przez MagicBella dnia 25-02-2013 11:27
#17

mniszek_pospolity trochę źle mnie zrozumiałeś, wiem że są osoby takie jak Ty czy ja które były za Severusem od początku, chodziło mi o osoby które go od początku go nie lubiły. Przepraszam mój błąd źle się wysłowiłam.

Dodane przez Lena1495 dnia 25-02-2013 13:07
#18

bardzo lubię Severusa, po obejrzeniu jego wspomnień polubiłam go jeszcze bardziej, za każdym razem jak widzę ta scenę płaczę jak małe dziecko;(

Dodane przez Angelina Weasley dnia 25-02-2013 13:31
#19

Postrzegałam go jako negatywną postać. Nie lubiłam go. Po wspomnieniach mogę wywnioskować, że stał się taki przez to, że przerwał przyjaźń z Lili i musiał pogodzić się z tym, że wyszła za Jamesa Pottera. Kochał ją cały czas nawet po śmierci. James traktował go tak jak teraz większość Ślizgonów traktuje Gryffonów, Puchonów i Krukonów. Ja bym jako Tiara przydzieliła Jamesa do Slytherinu. Nie wiem dlaczego się tak zmienił i Lili się w nim zakochała. Szczerze gdy dowiedziałam się prawdy o nim było mi go szkoda. On stał się taki pod wpływem decyzji Lili. Cóż serce nie sługa. Ale wiem, że Snape nazwał ją szlamą a ona nie mogła mu wybaczyć. A tak długo się przyjaźnili. Cóż wiem co czuła bo mam przyjaciół kturych Ślizgoni nazywają szlamami. Na szczęście jestem Czystej Krwii. Nie muszę się martwić tym że musi mnie ktoś bronić lub się mścić za to że swoją siostrę jakaś świnia ze Slytherinu nazwie szlamą.

Dodane przez kasiula_potterofanka dnia 25-02-2013 15:04
#20

Było mi go bardzo żal...;(;( Nikt (prawie nikt) nie wiedział jaki naprawdę był..Zawszę na scenie jego wspomnienia i śmierci się popłacze.!!

Dodane przez hermione180 dnia 25-02-2013 15:42
#21

Moim zdaniem był świetny, mimo, że jestem w Gryffindorze, to i tak jest moją ulubioną postacią. Zawsze był do końca wierny Dumbledore'owi. Kłamał, chronił Harry'ego całe życie, za co zapłacił karą śmierci. Bardzo Go cenię.

Dodane przez filip512 dnia 25-02-2013 16:10
#22

dum dum dum

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 25-02-2013 18:14
#23

MagicBella być może źle zrozumiałem Twoje przesłanie. Zasugerowałem się wyrazem "wszyscy" dlatego pomyślałem, że uważasz, iż wszyscy fani, którzy przeczytali książki i obejrzeli filmy zmienili zdanie na temat Severusa już po jego śmierci...

James sam chciał być w Gryffindorze ( wspomina o tym w przedziale w rozmowie z Syriuszem ) a był jaki był... widocznie nie tylko do Slytherinu trafiają same łotry. Warto wspomnieć chociażby Glizdogona. Też powinien być Ślizgonem ? Moim zdaniem to krzywdzące dom Salazara stereotypy.

Dodane przez ShizzlyBizzly dnia 25-02-2013 18:46
#24

Osobiście nic do Snape'a nie mam, ale nie rozumiem tej całej ekscytacji nim :/

Dodane przez Luna Snape dnia 25-02-2013 19:43
#25

nie wiem, naprawdę. Snape jest bardzo fascynującą mnie postacią. przez tyle lat dawał Harremu do zrozumienia, że go nienawidzi tak jak ojca a pod koniec taki szok ... jest to dziwne, jednak Snape jest bardzo fajną postacią, tak jak Bellatrix <3

Dodane przez raven dnia 26-02-2013 20:47
#26

Luna Snape napisał/a:
przez tyle lat dawał Harremu do zrozumienia, że go nienawidzi tak jak ojca a pod koniec taki szok ...

Na mój gust, to on go nienawidził tak jak jego ojca, więc co innego miał mu dać do zrozumienia? Chciał jakoś odpłacić Lily bo był odpowiedzialny za jej śmierć, więc chronił jej syna, ale to wcale nie musiało oznaczać, że lubił Harry'ego. Skoro ja go nie znosiłam, to Snape tym bardziej nie mógł, zważywszy chociażby na to, że Potter przypominał mu o jego porażkach. No i był tak bardzo (jak się okazuje, nie tylko fizycznie) podobny do Jamesa, który urządził Severusowi piekło w Hogwarcie. Podejrzewam, że też nie dałabym rady nie mścić się na dziecku człowieka, z którym, delikatnie mówiąc, kiedyś mi się nie udało dogadać ;)

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 26-02-2013 21:56
#27

Trudno mi na 100% stwierdzić, co tak naprawdę czuł Severus do Pottera. Czy rzeczywiście szczerze go nienawidził...chronić przez tyle lat chłopaka, którego darzy się takim uczuciem ?

Zgoda, Snape podsłuchał przepowiednię ( jej część ), ale dobrze wiemy, że nie wiedział kogo miała dotyczyć. Nie wiem czy można winić wyłącznie i całkowicie właśnie jego za śmierć Potterów... Zabił ich Czarny Pan, a wydał "ukochany" przyjaciel Glizdogon, który w odróżnieniu od Severusa bardzo dobrze wiedział komu szykuje dwie trumny...

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 26-02-2013 22:03

Dodane przez raven dnia 26-02-2013 22:06
#28

Przecież ja nie winię "wyłącznie i całkowicie" jego! Użyłam słowa "odpowiedzialny", bo uważam, że był odpowiedzialny za śmierć Potterów. Nie tylko on, rzecz jasna, wina Glizdogona była większa, Volduś dokonał dzieła, ale Severus również po części był winien. (Ty chyba zapominasz, że ja go lubię). A co do nienawiści - będę bronić swojego stanowiska, że Snape nienawidził Pottera. I mogę napisać do mojej cioci, która jest przyjaciółką brata wujka koleżanki sąsiadki pani Rowling i zapytać co myślała o uczuciach Snape'a do Harry'ego, ale odpowiedź będzie szła długo. Wiesz, ta sowia poczta, Errol czasem myli drogę :(

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 26-02-2013 22:09
#29

Nie, skąd śmiałbym zapomnieć, że lubisz Severusa :) Ja zapytam ciotecznego brata, który studiował z koleżanką siostrzenicy głównego scenarzysty... także nie obiecuję szybkiej odpowiedzi ;)

Dodane przez Angelina Weasley dnia 27-02-2013 11:00
#30

Szczere. Ale pogmatwane to wszystko ja napisałam jak u mnie jest naprawdę. A wy nie.

Dodane przez MagicBella dnia 27-02-2013 15:34
#31

RowenaRavenclaw zgadzam się był bardzo przystojny. :D Chociaż dla mnie to najlepiej wyglądał w ostatniej części :)

Dodane przez Harry__Weasley dnia 27-02-2013 18:33
#32

Snape chronił Harrego i wyczarował mu łanie, bez której Harry nie wyciągnoł by z jeziorka miecza GG...

drogi Gościu

Edytowane przez Harry__Weasley dnia 27-02-2013 19:48

Dodane przez Hermiona 338 dnia 27-02-2013 20:58
#33

Po tym jak poznałam wspomnienia Snape'a, doszłam do wniosku, że był dobrym i uczciwym chłopakiem. Poza tym Snape wcale nie był taki zły, na jakiego wyglądał. Chronił Harrego jak potrafił, na swój sposób.

Dodane przez ShizzlyBizzly dnia 27-02-2013 21:28
#34

Tak zwane "Nie oceniaj książki po okładce". Ja tam za nim nigdy nie przepadałam. Nie lubił Jamesa, ale to nie powód żeby odgrywać się na Harrym... Nigdy nie rozumiałam tej podjarki nim ... Nauczyciel jak nauczyciel, lol.

Dodane przez psycho4rent dnia 29-05-2013 15:22
#35

ja jako swa odpowiedz w tym temacie zacytuje slowa Dumbledore'a:
[...]czasami sobie mysle ze cereminia przydzialu powinna sie odbywac troche pozniej.

Dodane przez Albus-Dumbledore dnia 29-06-2013 13:19
#36

Po jego wspomnieniach uzyskał
szacunek ode mnie

Dodane przez HogwartIstniejeWNaszychSercach dnia 29-06-2013 13:42
#37

Właściwie nie wiem, bo przez całą serię był dla niego nieprzyjemny, a potem się okazało, że taki był, bo nienawidził jego ojca, ale nie pozwalał, żeby mu się coś stało, bo kochał jego matkę :) Myślę, że to fajna postać =)

Dodane przez fiziek dnia 29-08-2015 23:05
#38

Przez to dowiadujemy się jaki jest naprawdę.

Dodane przez pani_granger dnia 30-08-2015 11:30
#39

Na początku nie był on moim ulubionym nauczycielem, ale było w nim jednak coś takiego, że byłam ciekawa 'kim on naprawdę jest'? Był dla Harrego niemiły, ale jednak już w pierwszej części go chronił?
Okazało się, że był dobrym człowiekiem, który poświęcał się dla ludzi, którzy byli dla niego ważni. Był jednak moment, w którym go znienawidziłam a mianowicie zabicie Dumbledore'a, nie rozumiałam tego, ale później się wszystko wyjaśniło. Okazało się również, że Severus kochał Lily i w tym momencie do oczu cisnęły mi się łzy bo zrozumiałam jego postępowanie.

Dodane przez Karolina00 dnia 02-01-2016 23:02
#40

Sądze że mimo pierwszego wrażenia by d o b r y m i o d w a ż n y m człowiekiem w z ł y m środowisku.