---

Dla przypomnienia:

Slatero Quirrell
Gilderoy Lockhart
Remus John Lupin
Barty Crouch Jr. pod postacią Moody'ego
Dolores Jane Umbridge
Severus Tobiasz Snape
Amycus Carrow

m: Odpowiedź należy uzasadnić.

---

Snape, no a jak inaczej? :D
No chyba, że jeszcze Lupin ;)

---

No wiadomo, że Snape :D Reszta jakaś taka dziwna była... no, ewentualnie Lupin, ale on ma II miejsce w moim rankingu :P

---

Moim zdaniem Remus Lupin gdyż doskonale prowadził te zajęcia. A moim zdaniem Snape bardziej pasował do eliksirów. :)

---

Moim zdaniem Remus Lupin gdyż doskonale prowadził te zajęcia. A Snape bardziej pasował do eliksirów.

---

Całkowicie popieram! Remus był najlepszym nauczycielem, bo był sprawiedliwy i cierpliwy, a Snape (nie to, że go nie lubię, bo ja go kocham!:D) nie posiadał tych cech, więc...

---

Remus! Ale te zastępstwa ze Snape'm ... ;/

---

Mi chyba najbardziej podobał się w roli nauczyciela Obrony Przed Czarną Magią Barty Crouch Jr, który ukrywał się pod postacią Szalonookiego Moddy'ego . Na drugim miejscu byłby chyba Remus Lupin . Pozostałej części chyba nie darzyłem wielką sympatią . Ale oni wydali mi się w porządku , szkoda tylko , że rzekomy Moody okazał się kim innym .

---

Najlepszym nauczycielem był Remus Lupin, był bezkonkurencyjny! Jego lekcje były najlepsze. Inni nie byli stworzeni do nauczania tego przedmiotu.:)

---

No jasne, że Severus Tobiasz Snape.
A na drugim miejscu Remus John Lupin.
:D

---

Najlepszym nauczycielem tego przedmiotu był niewątpliwie Lupin! chociaż lekcje z Snapem też były ciekawe...

---

No Snape oczywiście! Ale Lupin również prowadził ciekawe zajęcia...

---

Lupin, ale Moody też się zna na Czarnej Magii

---

Severus , a jakże inaczej! ; )
Jednak nie mogę też pominąć Lupina, gdyż nie można powiedzieć ,że jego lekcje były nudne. ; 3

---

Always Remus <33

A co do Severusa... Kocham go! Ale jako nauczyciel OPCM mi nie pasuje... Wolę jak uczy Chemii... tzn... Eliksirów...
Jako nauczyciel OPCM - tylko milord Lupin ! <33

---

Wg mnie najlepszy był Lupin ;) Świetny nauczyciel i nauczył chyba najwięcej :P

---

Barty Crouch też nauczył ich Niewybaczalnych Zaklęć, co również jest ważne. Z nim była prawdziwa Czarna Magia przygotowująca do życia :)

---

ja najbardziej lubię Gilderoy'a Lockhart'a , Remus'a Lupin'a , Barty'a Crouch'a Jr. i Severus'a Snape'a

---

Remus iii Crouch. Chociaż gdyby wtedy PRAWDZIWY Moody ich uczył, jestem pewna, że duużo więcej by ich nauczył.

---

a mi najbardziej do gusty przypadł Moody :D Mimo, że był to Barty, bardzo go polubiłam. był taki, jak by to nazwać... szalony? pierwsza lekcja z nim była zabawna i, moim zdaniem, była to jedna z najlepszych scen w "Czarze Ognia". Jeśli miałabym opisać innych nauczycieli, to Remus był jeszcze, jeszcze. Najgorsza moim zdaniem była Umbridge, taka mała, różowa żaba :D Quirrell - dobry aktor. nigdy nie przypuszczałam, że, jak on sam się nazwał, jąkała Quirrell może być po stronie Voldemorta. A Snape? Snape mi pasuje do eliksirów i do niczego innego ;)
edit; zapomniałam o Lockharcie! miły, starszy pan, może trochę zagubiony, sława uderzyła mi do głowy, ale miły! przez całą "Komnatę Tajemnic" się z niego śmiałam <3

---

Mój ulubiony to Remus Lupin:D(chyba jak większości) Na drugim miejscu klasyfikuję Severus'a Snape'a:D
Wreszcie doczekał się posady;)

---

To oczywiste że Lupin. A kto inny? Reszta była bezadziejna.

---

Severus Tobias Snape :)

---

Remus Lupin zdecydowanie on

---

Raczej Remus Lupin (chyba większość tak myśli). Najwięcej ich nauczył, a l e lubię też Moody'iego.

---

Moody na czarnej magii znał się najlepiej, szkoda, że w 5 części zamiast naprawdę zostać nauczycielem musiał się zająć sprawami Zakonu.
no i Lupin, najbardziej przyzwoity i sympatyczny osobnik z całej siódemki

---

Remus Lupin. Podchodził do tego najłagodniej. Pokazał czarną Magię od dobrej strony - Mimi że był wilkołakiem.

---

Zdecydowanie Snape. Szkoda że nieżyje. JA GO KOCHAŁAM;(

---

Oczywiście Severus Snape i Remus Lupin :D Reszta była do bani;/

---

Quirell - ostatnia ofiara. NIE.
Lockhart - blondynka. NIE.
Remus... oh, Remus... TAK! Najlepszy! Fantastyczny! Bezbłędny!
Barty Crouch Jr jako Moody - nie licząc tego, że chciał śmierci Harry'ego, jako nauczyciel sam w sobie był świetny. PÓŁ NA PÓŁ.
Umbridge - uuuhhh... az mnie trzepie, jak o niej pomyślę. NIE!
Snape - hmmm. zastanawiałabym się. Raczej NIE. Samego Snape'a lubię, ale jakoś jako nauczyciel OPCM mi "nie podszedł".
[color=#ff0000]A. Carrow - Że co? Co to za pytanie?! NEVER![/color]

---

Snape lub Lupin, nie mogę się zdecydować.

---

Oczywiście ,że Severus Snape

---

Dolores Jane Umbridge - bo ona była taka... żartuje. :)

Remus Lupin - bardzo fajnie wchłaniała mnie książka gdy nadchodziły lekcje z Remusem, interesowało mnie z każdą, kolejną lekcją co będzie dalej.

---

Lupin był najlepszy :) świetnie nauczał, potrafił idealnie wyjaśnić, nie nabijał się z uczniów tak, jak Snape, chociaż to w sumie mi się u niego podobało. Co do innych.. Barty mnie przerażał, a inni jakoś nie potrafili sobie poradzić z przedmiotem..

---

Lupin a potem Snape.

---

Teoretycznie powinnam napisać , że Snape...ale chyba jednak Remus był lepszy :)

---

Lupin,a w następnej kolejności Snape.

---

Dolores Umbridge hi, hi. Z nią było ciekawie, no i było komu psikusy robić. Lockhart też był niezły, pośmiać się można było. Ale jako nauczyciel to chyba jednak Lupin...

---

Zdecydowanie Lupin! Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego :)

---

Barty Crouch oczywiście, to nie tylko mój ulubiony nauczyciel obrony przed czarną magią, ale i jednym z ulubionych bohaterów :>

---

Lupin, a potem pseudo Szalonooki :D Ale Snape był też dobry.. ale dla mnie jest Mistrzem Eliksirów : p

---

Lupin i tylko Lupin. Może jeszcze Snape, ale eliksiry to jego specjalność.

---

Snape! :3

---

Najlepszy był Lupin,a co do Snape'a...no tak sobie:blah:

---

Remus i Severus.Jednak gdyby Snape'a się dało sklonować to by było jeszcze lepiej.Bo jego prawdziwe ja uczyłoby eliksirów(nikt inny nie nadaje się na to stanowisko.Tylko on!) a jego duplikat uczyłby OPCM(też jest stworzony na to stanowisko).

---

Profesor Severus Snape, był najlepszy! Potrafił uczyć, czekał na posadę bardzo, bardzo długo i spisał się (przynajmniej jak dla mnie).
Tak samo było na zastępstwie za Lupina. Przecież powiedział im tyle ważnych rzeczy na temat wilkołaków! A referaty uczą!
I zaklęcia niewerbalne. Uczyli się ich w praktyce, tak? A jeżeli ktoś zarzuca naszemu drogiemu profesorowi coś za szlaban dla Potter'a... Potter sam się prosił, zaklęcia niewerbalne przecież polegają na niewymawianiu formuł. Profesor Snape nauczył ich wiele.

To tyle ode mnie :]
Turn to page 394.

---

W pierwszym poście pojawiła się adnotacja, iż swój wybór nauczyciela należy uzasadnić.
(nie wystarczy: "..bo był super")

---

To chyba oczywiste że Lupin... :D

---

Lupin i Snape:happy:, chociaż Moody był trochę straszny, ale fajny

---

all its inside and out, four yards; coat, overcoat and cloak lace wedding dresseslace wedding dresses . , 32 yards; the handkerchiefs in the coat and cloak pockets, two yards; pants, lined, four yards cute dressescute dresses . Then we may add a nightshirt . , four yards and morning wrapper, 10 yards, and we have 64 yards for a single suit. Allow six of these suits a yearaaof some garments he will want more, and some less than six, but take that as an average sexy prom dressessexy prom dresses . , and we have 384 yards for the gentleman's wardrobe one year. Multiply that by sixty years, and we have 23, 040 yards of cloth, which appears a fair allowance, as we throw out the ten years of childhood. With these garments he will want each year two pair of boots, two pair of shoes, lace dresseslace dresses . two pair of slippers, two pair of rubbers or overshoesaa480 pairs homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 . With these he will wear sixty dozen pairs of stockings and (four hats a year) 240 hats. I will say nothing about the yards of

---

Remus Lupin! A któżby inny?!

---

wg. mnie najlepiej nauczał Lupin... Snape w roli nauczyciela OPCM też mi się podobał, aczkolwiek w tej roli bardziej widzę tego drugiego

---

Lupin był bezkonkurencyjny.

---

pod względem nauczania i podejścia do uczniów bezkonkurencyjnie: Lupin.

---

Według mnie Remus Lupin, najwięcej ich wszystkich chyba nauczył niż którykolwiek inny nauczyciel.

---

Severus i Lupin byli super. Oni są stworzeni do tych ról. Kocham ich lekcje obrony przed czarną magią.

---

Lupin i Barty Crouch Jr. dla mnie Snape odpada^^

---

Lupin <3

---

Wełdug mnie najlepszy Był R.J Lupin. :)

---

Definytywnie lupin :)

---

Lupin... no i Snape;) Jak oglądałam Snape'a w roli nauczyciela OPCM to sama sie bałam;)

---

Na 100% Lupin :3

---

Seveus!!!!!!! Może go faworyzuję, ale jest najlepszy. Mroczny, niesprawiedliwy, ale zna się na rzeczy. Lupin był w porządku i "Moody" też nieźle uczył, ale pierwsze miejsce dla Snape'a

---

Profesor Lupin oraz profesor Snape podobali mi się najbardziej.

---

Lupin, Lupin, i jeszcze raz Lupin. Inni nauczyciele według mnie byli beznadziejni (no, może jeszcze za wyjątkiem Snape'a). Pan Remus był wręcz stworzony do tej roli, miał spore doświadczenie, no i takie tam. Uwielbiam go.

---

1. Lupin !!!
Bezsprzecznie najlepszy nauczyciel OPCM. Lekcja z boginami, nauczanie Pottera zaklęcia patronusa... mistrzostwo. I przy tym bardzo sympatyczny i inteligentny człowiek.
2. Lockhart
Bo był zabawny... i czarujący heheh ;)
3. Barty Crouch Jr (pod postacią Moody'ego)
Charakterystyczna postać z mojego ulubionego tomu HP.

---

Zdecydowanie Snape! On tak długo czekał na tą posadę... i spisał się znakomicie! Nie mam mu nic do zarzucenia, trzeba przyznać, że Snape nauczył ich wiele rzeczy. A jego zastępstwa za Lupina były wspaniałe! I słynny już cytat "Turn to page 394". Niezwykły nauczyciel...

---

Lupin!!!!:D Jego lrkcjr byly super i wiele ich nauczyl:) A poza tym jest bardzo fajny, zawsze cierpliwy i sprawiedliwy:)

---

Na lekcjach Moody'iego było fajnie:D ten to zna sie na czrnej magi:D
Ale na pierwszym miejscu był Lupin.Wyrozumiały i miły.Moody na drygim bo fajny z niego gość:D

---

Moim zdaniem najlepszym nauczycielem obrony przed czarna magią byl Lupin, dlatego ze prowadzil ciekawie lekcje np. Gdy zmienial cos czego sie bali na cos co ich robawialo. Byl tez przyjacielem ojca Harrego. Chcialam bym miec takiego nauczyciela np. od historii...



Pozdrawiam wszystkich ;**

---

Zgadzam się w pełni! Lupin był najlepszy. Uwielbiam tego bohatera. To taki dobry człowiek, a pełnia sprawiała że stawał się zły... W każdym razie w nauce Obrony przed czarną magią, nie miał sobie równych.

---

Zdecydowanie moim ulubionym był Lupin. Zastanawiam się, jak lekcje prowadziłby prawdziwy Moody. Ale zdecydowanie Lupin. Jego lekcje były ciekawe i chyba na prawdę ich czegoś nauczył.

---

No. Ciekawe, jak uczyłby Moody...? To interesujące. Bo mimo że był nauczycielem, to nie był on. Jak myślicie, czy profesor Moody dobrze by uczył tego przedmiotu?

---

W sumie myślę, że podobnie do Croucha, no bo on oszukał nawet Dumbledore'a, ale na pewno nie identycznie. Zawsze możemy się trochę nad tym pozastanawiac.

---

Jak dla mnie sprawa jest jasna - dwóch najlepszych : Pierwszy to Severus Snape - kto jak kto, ale o czarnej magii wiedział więcej od innych nauczycieli... drugi to Lupin, prowadził bardzo ciekawe zajęcia, chociaż wydaje mi się, że nie miał aż takich kompetencji jak Severus.

---

Lupin i Moody (choć nieprawdziwy ..)

---

Lupin <3 Ale na drugim miejscu Snape ; p

---

Ja najbardziej lubię Lupina, bo dobrze uczył i był w ogóle fajny. XD

---

Snape. Od dziecka pasjonował się czarną magią co było widoczne na jego lekcjach. No i był śmierciożercą...

Potem oczywiście Lupin :* Najsympatyczniejszy człowiek z nich wszystkich. No może nie do końca człowiek ;)

---

Lupin najbardziej pasowal do tej roli wedlug mnie ;) ewentualnie Snape ale ja bym go zostawila przy eliksirach :D

---

Lupin :D ponieważ jest bardzo fajny, cierpliwy i dużo ich nauczył :)

---

Lupin był najlepszy! Ale Barty Crouch pod postacią Moody'ego też był dobry (gdyby nie to że był śmierciożercą).

---

Oszust podszywający się za Moody'ego oczywiście najlepszy! Jeśli by był prawdziwym Moody'm, to by ich dopiero przygotował do życia ; )
Lupin również był świetnym nauczycielem, Snape jakoś zawsze mi pasował do eliksirów. Lockhart był parodią czarodzieja, lekcji z Quirellem nie ma opisanych w książce (wiadomo tylko że twarz Voldka jechała czosnkiem ;] ), Umbridge... no szkoda gadać ; ) Carrow to zasrany, słaby pachołek Voldka ;)

---

Moim zdaniem Lupin ponieważ jest świetnym nauczycielem i inteligentnym czarodziejem. :D

---

Snape, Lupin i Szalonooki :D

---

Lupin i Szalonooki ;)

---

No piewszy byłby spoko gdyby tylko nie miał Voldemorta z tyłu głowy. ;D Drugi niby w uczeniu nie był najgorszy, aale jego egoistyczny charakter, chociaż czasami był śmieszny;) ... Trzeci, no to myślę, że u mnie wygrywa właśnie Lupin. Lubili go wszyscy, no i też uczył konkretów. Moody pewnie też byłby spoko, ale było jak było. Umbridge chyba nikt nie lubi także nie ma co tu dużo mowić. No i mój ulubiony Snape ^^ Myślę, że on będzie egzekwo z Remuem. A Carrow to już kompletna masakra haha ;)

---

Zdecydowanie Lupin <3 On był genialny, lekcje były ciekawe, ta z boginem wymiata <3
Potem jest Snape, chociaż on bardziej pasował mi do eliksirów ...

---

bez dwóch zdań Severus Snape:)

---

Lupin Snape i Moody w tej kolejności.... Ciekawe jakim nauczylielem OPCM był by Dumbledore ?

---

Najbardziej to Snape (kochaaam go ;P) Dobrze też uczył Lupin, ale mi bardziej odpowiadał Snape ;D

---

No pewnie że Lupin.

---

Lupin. Był świetny, ale też chciałabym mieć lekcje z Ubridge. Byłoby ciekawie...

---

Lupin, Lupin i jeszcze raz Lupin. Uwielbiam go. Świetnie prowadził swoje zajęcia.

---

Lupin, oczywiście :D

---

Lupin :)

---

Stawiam na Lupina całym serduchem, miał podejście do uczniów i prowadził bardzo ciekawe lekcje, a jeśli chodzi o kwalifikacje to myślę, iż nadawała się na to stanowisko również Snape.

---

zdecydowanie Lupin ! :D
chociaż Snape też nie był złyy .. ;)

---

Zdecydowanie w 100% Lupin

---

Lupin & Snape. Nauczyli ich najwięcej i najlepiej.

---

zdecydowanie Lupin

---

Oczywiście że Lupin . :>

---

Nie będę oryginalna i także wskażę Lupina.
Dobrze nauczał, zależało mu na pracy, był wymagający a przy tym potrafił się wczuć w sytuację uczniów.
Takiego nauczyciela jak on chciałby mieć chyba każdy z nas ;)

---

Lupin

---

Ja najbardziej polubiłam Lupina to mój ulubiony nauczyciel i chciałabym żeby mnie tez uczył.Dlaczego tak go lubię ? Lupin jest super bo zna się na uczeniu i po prostu jakoś go bardzo polubiłam,a aktor który go gra też jest w tym dobry :P

---

Remus Lupin! Jest bardzo sympatyczny i chyba najlepiej znał się na rzeczy. No nie mówie że Quirrell się nie znał , znał się ale okazało się że ma pod turbanem Voldemorta xdd .Barty też nie był zły ale okazało się że podszywał się pod Moody'ego .Lockhart zupełnie nie znał się nad tym co robi . Snape zapewne też nie był zły ;) Umbrige ... tu chyba nie ma co mówić bo wszyscy wiedzą jaka ona była ;)

---

Ja także stawiam na Lupina. Po prostu znał się na swojej pracy, pokazywał uczniom jak bronić się przed czarną magią. Jego lekcje były ciekawe i potrafił dobrze sprawdzić czyjeś umiejętności. Pokazał też Harremu jak bronić się przed dementorami :)

---

Ja także stawiam na Lupina. Po prostu znał się na swojej pracy, pokazywał uczniom jak bronić się przed czarną magią. Jego lekcje były ciekawe i potrafił dobrze sprawdzić czyjeś umiejętności. Pokazał też Harremu jak bronić się przed dementorami :)

---

Ja także stawiam na Lupina. Po prostu znał się na swojej pracy, pokazywał uczniom jak bronić się przed czarną magią. Jego lekcje były ciekawe i potrafił dobrze sprawdzić czyjeś umiejętności. Pokazał też Harremu jak bronić się przed dementorami :)

---

Najbardziej spodobał mi się Remus Lupin. Miał najlepszy sposób nauczania i najfajniej opowiadał o OPCM, Miał ciekawe pomysły na lekcje.

---

Moim zdaniem najlepszy był Lupin. Znalazł się na rzeczy, miał dobry kontakt z uczniami a przede wszystkim czegoś ich nauczył (nie można powiedzieć tego o Umbrige, Lockharcie czy Quirrellu).
Ten podrabiany Moody też nie był zły ale to nie to co Lupin.
Co do Snape'a jestem pewna, że wiedział co robi, ale wątpię by mial tak dobre podejście do uczniów jak Lunatyk. Poza tym lekcje OPCM ze Snapem nie były niestety zbyt dobrze opisane.

---

U mnie jest w takiej kolejności

1.Severus Snape
2.Alastor Moody (w rzeczywistości Barty Crouch Jr.)
3.Remus Lupin
4.Slatero Quirrell
5.Gilderoy Lockhart
6.Dolores Umbridge (tak szósta,a nie siódma,ale Carrow,no...wiecie)
7.Amycus Carrow

Snape bardzo mądrze nauczał,ale nie mogę powiedzieć,że inni nauczyciele żle nauczali(oprócz Lockharta,Umbridge i Amycusa Carrowa).

---

Amycus :)

---

Zdecydowanie Remus Lupin, chociaż Barty Crouch Jr. pod postacią Szalonookiego Moody'ego też dobrze sobie radził.

---

W 100% Umbridge!!!!!!
Dobra, nie bijcie! Żartowałam :P
Uważam, że Lupin. Praktyka, wiedza, świadomość....
Moody (Crouch) mocne uświadomienie rzeczywistości, wiedza....
Snape... tego nie będę komentować!
Mało wiemy o lekcjach z Quirrellem (jedno wypracowanie), nic o Carrow... chyba na równi może być z nimi jeszcze Lockhart :D