---

My (zwykli ludzie) często (nie zawsze) marzymy o rzeczach nierealnych, "magicznych" (np. fani HP). Gdybyśmy mieli z magią do czynienia na co dzień, jak wyglądałyby wtedy nasze marzenia? No właśnie. Zastanówcie się o czym mogli marzyć bohaterowie HP. Podawajcie propozycje.

---

Cóż, tylko marzenia Pottera wydają się oczywiste. Harry z pewnością marzył o tym, żeby jego bliscy żyli, albo żeby Voldemort nie istniał. Ewentualnie jego rodzice o tym, aby ich synek i oni byli bezpieczni. Dumbledore, żeby naprawić błędy młodości. O tym wszystkim wiemy, aczkolwiek na innych nie mam pomysłu. Slughorn pewnie, by cofnąć się w czasie.

---

Syriusz zapewne marzył o tym, aby jego przyjaciele żyli, a Voldemort nigdy nie zamącił w jego życiu. Za to Czarny Pan... poza tym, że bardzo pożądał władzy, musiał w głębi serca marzyć o zrozumieniu.

---

Harry z pewnością marzył , żeby jego rodzice żyli i aby miał normalne dzieciństwo .
Marzeniem Rona było zauważenie go przez innych , nie jako najmłodzym i najmniej zaradnym z Weasley'ów albo mało inteligentnego kumpla Harry'ego ale jako człowieka o dużej wartości .
Hermoiona nie mam pojęcia o czym marzyła , bo poza pochodzeniem z mugolskiej rodziny nic jej nie różniło od innych ( no chyba , że była mądrzejsza ) i była raczej zadowolona z życia .
Syriusz na pewno marzył , aby jego przyjaciel , James Potter żył .
Ginny marzyła , aby być z Harry'm .
Dumbledore chciał pokoju na świecie i tak jak Harry , obalenia Voldemorta .
Pani Weasley marzyła , aby wszyscy byli pożądnie wykarmieni .
Na resztę nie mam pomysłu - myślcie sobie sami ....



" Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości "



POZDRAWIAM CIĘ drogi Gościu

---

Snape chyba marzył o tym żeby Voldemort nie zamordował Lily. Chciał z nią być. Oczywiste jest to że nienawidził Harry'ego ale nie chciał jego śmierci
Harry (to oczywiste) chciał żeby jego rodzice żyli, żeby Sam Wiesz Kto nie istniał.
Voldemort chciał władzy.
Ron (z tego co wiadomo z 2 części ) kiedy patrzył w zwierciadło ain eingarp widział siebie z pucharem quidditcha i był kapitanem drużyny.

---

Mnie się wydaje, iż Harry marzył o tym, żeby wyeliminować szkodnika - Voldemorta, a przy okazji, by podczas walki nie zginęli przyjaciele. Natomiast ta druga, czarna połówka fantazjowała o tym, jak to sam wraz ze śmierciożercami opanowuje świat czarodziejów i atakuje ogromną garstkę mugoli.

---

Majac z magia do czynienia na codzien czesto marzy sie o rzeczach mugolskich np. pewien czarodziej marzyl kiedys by przejechac sie mugolskim autobusem, a jeszcze inny po calym życiu spedzonym w swiecie magii pragnął byc zwyklym mugolem.Voldemort pragnał władzy i w glębi duszy zrozumienia,a np.Harry i Syriusz spotkania ze zmarłymi przyjaciołmi.W przypadku Snape'a jego najwiekszym marzeniem było spotkanie z Lily, przyjete przeprosiny i to by Lily go pokochała

---

Harry marzył o powrocie swoich rodziców, Syriusza, Lupina i Tonks, Freda, Cedrica i wielu innych, którzy niepotrzebnie zginęli przez Czarnego Pana.

Snape marzył, by Lily ożyła i została jego żoną xD.

Mrużka marzyła o powrocie do swoich właścicieli.

Hagrid marzył o dokończeniu nauki w Hogwarcie.

Rodzina Weasleyów marzyła o tym, by Fred nie zginął.

Profesor Flitwick marzył o tym, żeby być wyższym :D.

No i nie wiem... dużo można by jeszcze pisać.

---

EmilyClark i Lady Bellatriks całkowicie się z wami zgadzam

---

Voldemort pewnie marzył o tym , żeby zabić Harrego , a Harry , żeby Voldemort nie żył , a jego rodzice tak . Lupin , żeby nie być wilkołakiem , albo , żeby nad sobą panować , jak nim jest . Nie wiem czy naprawdę , ale tak myślę ; D

---

Harry - marzył o normalnej rodzinie, o tym żeby jego rodzice żyli
Ginny - marzyła o tym by Harry w końcu zwrócił na nia uwagę
Syriusz - marzył o powrocie swojego przyjaciele Jamesa Pottera
Voldemort - marzył o niesmiertelności i władzy
Snape - marzył o tym by Lily nie umarła
Ron - marzył by być najlepszym na tle swoich braci
Fred i George - marzyli o robieniu dowcipów
Dumbledore - marzył o pokoju na świecie
Oliver Wood - marzył o wygranej w quidditcha
Rita Skeeter - marzyła o nowym, sensacyjnym temacie
Knot - marzył o władzy i bezproblemowym życiu

---

Harry marzył o tym żeby jego rodzice żyli żeby nie musiał użerac się z rodziną Dursley.
Ginny - marzyła o miłości Harrego żeby on wkońcu zwrócił na nią uwagę.
Syriusz - marzył o tym żeby być dobrym ojcem chrzestnym dla Harrego i o tym żeby jego stary przyjaciel James Potter żył.
Snape - marzył o Lily i jego wiecznej miłości do niej, otym żeby ona go kochała i nigdy nie umarła,
Hermiona- marzyła o tym żeby Harry i Ron nigdy nie odeszli, żeby ich przyjażn była wieczna. Marzyła też o tym żeby zostać najlepszą czarodziejką, po to żeby udowodnić takim jak Malfoy że nawet jeśli jest się z rodziny mugoli to można być lepszym od innych czarodzieji...

---

Harry mógł marzyć by zniszczyć Voldemorta, by był spokój na całym świecie. Ron pewnie marzył o zdobyciu Hermiony,gdyż był w niej zakochany,a Hermiona,nie jestem pewna o czym ona mogła marzyć.

---

Niestety nie mam pojęcia... :( Ale bardzo ciekawe pytanie! :)

---

[b]Dzięki za pozdrowienia![/b]

---

Ludzie w świecie mugoli i w świecie magicznym mieli inne wymagania no i w związku z tym inne marzenia.

---

Harry marzył o tym, by żyli jego rodzice.
Ron marzył o tym, by choć raz być w cztmś najlepszym, przyćmić braci, Harrego Pottera no i mieć duuużo galeonów :)
Malfoy torchę podobnie do Rona - myślę, że chciał byc najlepszy i przyćmić słynnego Harrego Pottera
Hermiona - same wybitne na owutemach, żeby można było się cofnąć w czasie i przyłożyć bardziej do ocpm w piątej klasie, no powyżej oczekiwań to przecież porażka :P
Luna - myślę, że marzyła o prawdziwym przyjacielu
Neville na pewno chicał, żeby jego rodzice byli zdrowi, no i myślę, że chiał udowodnic, że też jest czegoś wart i że jest godny być synem takich rodziców
Ginny - chodzić z Harrym ^^
Albus Dumbledore - naprawić błędy z przeszłości i Slughorn myślę tak samo
Lockhart - zdobyć nagrodę tygodnika Czarownica za najbardziej czraujący uśmiech 10 razy z rzędu
Syriusz - żeby żył jeog najlepszy przyjaciel i żeby móc być wolnym człowiekiem
Tonks - wyjść z a Lupina
Fleur - wyjść za Billa :)
Lupin - żeby żył jego przyjaciel, nie być wilkołakiem
Dursleyowie - żeby Harry i tacy ludzie nigdy nie pojawili się w ich życiu
Wood - dostać się do narodowej drużyny quidditcha
Voldemort - rządzić całym światem i oczywiście pozbyć się wreszcie Harrego Pottera
Bellatrix/Barty Crouch Jr i większość śmierciożerców - być najwiernieszym sługą Czarnego Pana...
Dobra już mi się nie chce ^^

---

Profesor Trelawney pewnie marzyła, żeby Firenzo odszedł z Hogwartu - i aby tylko ona nauczała wróżbiarstwa...
Knot marzył aby ponownie zostać ministrem magii
Lavender Brown chciała więcej czasu poświęcać na pocałunki z Ronem :)
Severus Snape - wiadomo - odwzajemniona miłość Lilly Evans
Hagrid - aby Aragog nie zdechł, Graup został jego pomocnikiem lub w porywie optymizmu, żeby został przyjęty do Hogwartu :) - a Norbert do niego wrócił... tyle mam pomysłów

---

Miłość, miłość i jeszcze raz miłość.
Wszyscy marzyli o miłości.
Oprócz Voldusia, bo on marzył o zabiciu Harry'ego

---

Myślę, że mogli marzyć o miłości (rzecz magiczna nawet dla osób uczących się w Hogwarcie ;D) o przyszłym zawodzie (Harry chciał być aurorem), o swoich sukcesach (wydaje mi się dość realne, że Hermiona marzyła o tym aby dostać ważne stanowisko w ministerstwie, a potem móc walczyć o wyzwolenie skrzatów :D). Ogólnie myślę, że o przyszłości i miłości ;D

---

myślę, że wcale nie byłyby tak wyszukane jak by się mogło wydawać- czarownicy to też ludzie, jednak inni od mugoli. myśle, że mogliby marzyć o miłości, dobrej pracy, przede wszystkim bezpieczeństwie bliskich osób.
i tak marzę by żyć jako " magiczny" człowiek mimo, że to miże być życie pełne niebezpieczeństw.
od dawna szukam tak wspaniałego miejsca jak Hogwart, czy Hogsmeade- kiepsko mi idzie, a szkoda ;( DLACZEGO TO NIEPRAWDA? chociaż nie to wszystko zawsze będzie w moim sercu :shy:

---

Mogli marzyć o mnóstwie gum Drooblesa i innych łakociach z Miodowego Królestwa. Marzyli też pewnie o tym żeby wojna z Voldemortem się skończyła. Harry, Ron, Ginny i bliźniacy pewnie marzyli o dostaniu się do jakiejś drużyny quidicha. Rzeczy dla nich normalne dla mnie są czymś niezwykłym. Ich marzenia musiały być jeszcze wymyślniejsze niż to na co wpadła J.K. Rowling. Gra w zespole Jęczących Jędz ( chyba tak to się nazywało) było dla nich na pewno super. :> Mogli marzyć o walce ze złem, co zresztą robili.

---

Czarodzieje pewnie niektórzy marzą o tym żeby można było np mieć elektroniczne rzeczy w Hogwarcie,mogli również marzyć by np pracować w ministerstwie być aurorem,być takim jak Harry i zabić Voldemorta.

---

Czarodzieje może i mają magię, ale ich marzenia są podobne do marzeń zwykłych ludzi.Odrzucony pragnie akceptacji, osoba której umarli bliscy pragnie ich zobaczyć.Przeciętny mały czarodziej może marzyć o miotle,a dorosły o pieniądzach czy wolnym czasie.Ilu ludzi, tyle różnych marzeń zarówno wśród czarodziejów, jak i mugoli.