Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska

Dodane przez leea dnia 23-12-2011 11:30

Jaka była wasza najszybciej przeczytana książka? Która tak was wciągnęła, że przeczytaliście np. w 1 dzień?

U mnie na pewno była to lektura pt. "Oskar i Pani Róża" - co prawda, marginesy są ale przede wszystkim niezwykle mnie zaciekawiła już od pierwszej strony. Jeden wieczór.

Z grubszych to na pewno "Piekło Pocztowe" Terry'ego Pratchett'a z dwa dni - na ogół te książki tak mnie wciągają, że w tym tempie je czytam ( ok.300 str ).

Sagi HP, nie wliczam bo gdy sięgnęłam po cz. I uczyłam się dopiero czytać ^^'' no, może te ostatnie szybciej poszły, chociaż i VII - od której się nie odrywałam zajęła mi troszkę czasu.

A jaki jest wasz rekord? ^^

Dodane przez 21olka dnia 23-12-2011 11:39

u mnie "Intruz" Stefanie Mayer. gsiążka gruba ok 800 stron i format prawie a4 ale była zarąbista. Przeczytałam ją w jeden dzień <zarwałam noc ale warto było>
książke polecam

Dodane przez dark shadow dnia 23-12-2011 11:55

Ja najszybciej przeczytałam
mangę "Ouran High School Host Club vol.9" Bisko Hanatori
190 stron
Zajęła mi 2h

Z typowych książek to "Heartland" Lauren Bruke
części mają między 180-200 stron
Ok 5h

Przeciętną książkę HP czytam między 1-2 dni. Zależnie ile mam czasu

Dodane przez bochenek89 dnia 23-12-2011 13:15

Pomijając HP to szybko przeczytałam "O psie, który jeździł koleją" R.Pisarskiego oraz "Oskar i pani Róża" E. Emmanuel'a Schmitt'a, są to jednak krótkie książki (ale jakże wzruszające, z przesłaniem). Z nieco dłuższych przypominam sobie "Dumę i uprzedzenie" J. Austen oraz serie powieści i opowiadań o Sherlock'u Holmes'ie. Chociaż czytam dużo książek, więc to z pewnością nie są wszystkie, jaki mogłabym wymienić :)

Dodane przez levictoria dnia 23-12-2011 14:56

Dumnie powiem, że książką którą przeczytałam szybko była " HP i Insygnia Śmierci" tak mi się spodobała, że pochłonęłam ją w cały dzień :)

Dodane przez Loa_riddle dnia 23-12-2011 15:10

Dwie książki, które przeczytałam najszybciej to: "Kamień Filozoficzny" i jeszcze jedna, która mi się tak NIE spodobała, że przeczytałam ją w jeden wieczór, by nie musieć się z nią użerać dnia następnego (nigdy nie odkładam nieprzeczytanych książek). Jej tytułu nie pamiętam, ale zapadła mi w pamieć swoim głupim wręcz poczuciem humoru i idealizowaniem świata, a opowiadała o przygodach wesołej nastolatki (nietrafiony prezent od babci).

Dodane przez roksi16 dnia 23-12-2011 15:55

Saga "Septimus Heap"(500 str.) przeczytałam w 2 dni...i oczywiście książki o Harrym Potterze zajęły mi jakiś tydzień(oczywiście każda z osobna)...nie jest to za specjalny wynik, no ale...
najdłużej zajęło mi "W pustyni i w puszczy" jakieś 2 miesiące, bo było okropnie nudne...same opisy przyrody

Dodane przez Blackie Black dnia 23-12-2011 18:35

#12

Taa... najszybciej przeczytanymi książkami to były "Insygnia Śmierci" i "Zakon Feniksa". Żadnych innych lektur nie strawiłam tak szybko. Wiedziona pewnym zadaniem z matmy, obliczyłam, że czytałam Zakon 141 stron na godzinę, a podczas Insygniów 178 stron :smilewinkgrin:

Dodane przez emilyanne dnia 07-01-2012 19:11

#14

No i proszę. W jeden dzień przeczytałam HP1 i HP2 :) Na całą sagę poświęciłam niecały miesiąc, ale nic dziwnego, bo w pewnym momencie przerzuciłam się na audiobooki. Niestety akurat książki nie było w bibliotece xD To łaziłam i jak tylko coś robiłam, to audiobooka słuchałam :D
Drugą najszybciej przeczytaną... "Doktor Dollitr" czy jakoś tak. Nie mam pojęcia jak to się pisze. Czytałam ze zrozumieniem, przez 3 dni. To było w trzeciej klasie podstawówki, kiedy to zapomniałam przeczytać lektury. Byłam mała i bałam się jedynki, więc cały weekend mi to zdjęło. Co więcej - byłam dyslektykiem, więc jeszcze wolniej to czytałam xD W rzeczywistości, w dwa pierwsze dni przeczytałam jeden rozdział xD Naprawdę wzięłam się za to, dzień przed omawianiem ... wieczorem xD Sama byłam zszokowana, bo poszło w kilka godzin :D

Dodane przez N dnia 07-01-2012 19:19

#16

Mi się wydaję, że najszybciej przeczytałam książkę Roalda Dahla, a mianowicie Matyldę. Było to w drugiej klasie podstawówki, więc kupę lat temu, ale pamiętam, jak dziś, kiedy cała powieść, została pochłonięta przeze mnie w jeden wieczór.

Drugą, bardzo szybko przeczytaną książką, była Harry Potter i Insygnia Śmierci. Pamiętam, że byłam o północy na premierze tej książki, wróciłam do domu i zamiast kłaść się spać, to czytałam. Książkę skończyłam rano, gdzieś ok. 9-10. Oczywiście byłam padnięta, a oczy z orbit mi wyłaziły, ale naprawdę było warto ^^

Wczoraj przeczytałam książkę H.Cobena Nie mów nikomu. Świetna sensacja. Książka ma ok.400 stron. Przeczytałam ją w cztery godziny.

Edytowane przez N dnia 17-01-2012 13:54

Dodane przez Czarodziejka dnia 07-01-2012 19:52

#19

Kocham książki i czytam je ogromnymi ilościami. Kiedy nie mam zajęć (typu nauka), potrafię przeczytać nawet 2-3 książki dziennie (oczywiście nie takie cegły na 500 stron, ale może być ok. 100 stron).
Nie wiem jaką książkę przeczytałam najszybciej, bo nigdy nie czytam "na godziny", ale zdarzało mi się przeczytać coś w godzinę.
Książki fantastyczne czytam góra dwa dni. Na całą sagę "Harry'ego Pottera" poświęciłam łącznie tydzień. Ostatnią część połknęłam w dzień. Nie robiłam nic, tylko czytałam.

Dodane przez Tonki dnia 08-01-2012 02:59

#20

Najcieńsza, którą przeczytałam w dwie godziny to książka Agary Christie pt. "I nie było już nikogo". Mimo wszystko BARDZO mi się podobała, choć trochę krótka. Najgrubsza to "Zakon Feniksa", który przeczytałam w cztery dni (oczywiście zarywając noce - latarka w telefonie to coś wspaniałego!). Z książek o średniej grubości, w jeden dzień z haczykiem przeczytałam książkę Rachel Caine pt. "Wampiry z Morganville, księga druga". "Insygnia Śmierci" przeczytałam w dwa dni (wstyd się przyznać, ale z tego właśnie powodu nie poszłam w jeden dzień do szkoły - w piątek).

Dodane przez Kasper Black dnia 08-01-2012 10:33

#23

Tymi tutaj nie trzeba kłamać, żeby być fajnym...
Masz 13 lat, nie musisz udawać, że czytasz szybciej niż myślisz.

Prze świtem 2 dni - w szpitalu:D
HP i IŚ - tak samo dwa dni;)

Dodane przez Asella dnia 08-01-2012 10:48

#24

Z duma stwierdzam że Harry'ego Pottera i zakon feniksa przeczytałam w 3 dni a to tez z odrywaniem sie bo był rok szkolny :D
Z innych książek to " Zaginiony Symbol " Dana Brown'a jakieś 4 - 5 dni i to też w roku szkolnym naprawde polecam książke.
I takie mam mniej więcej tempo czytania :D

Dodane przez Maladie dnia 03-02-2012 00:16

#25

Mój rekord - "Zmierzch". 415 stron w nieco ponad dwie godziny. Każdego Pottera (w zależności od grubości) czytam w jeden wieczór, czasem szybciej. Niestety, nie mam takiego tempa w czytaniu lektur. Najdłużej czytana książka? "Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego - około 200 - 250 stron (nie pamiętam dokładnej liczby) w 2 tygodnie

Dodane przez zaeli dnia 03-02-2012 09:20

#26

U mnie najszybciej przeczytałam oczywiście sagę Harry Potter - całą w osiem czy dziewięć dni, no ale miałam wtedy wolne od szkoły i czytałam całymi dniami :)

Dodane przez blackout dnia 20-02-2012 12:53

#28

Najszybciej chyba "Zemsta" - jedno popołudnie. Chyba żeby zaliczyć "BezSsennik..." - ale to cieniutkie książki (po ok. 100 stron) z dużymi marginesami - je czytałam w 2 godziny. Czytałam je dosyć dawno, ale nie dotrwałam do końca - zaprzestałam czytać na dziesiątej czy jedenastej części - bo te książki zrobiły się ogromnie nudne. Ale to tak na marginesie. "Zemstę" przeczytałam szybko, bo była "fajna". Ostatnio byłam na tym w teatrze, było genialnie! Najszybciej przeczytana część HP - 2 dni, "Jeżycjada" - podobnie.

Dodane przez Pani Riddle dnia 20-02-2012 14:31

#31

Hmm, ja dość szybko czytam ksiażki, o to top 10 najszybciej przeczytanych:

Tułaczka Odyseusza - 1,5 godziny (około 100stron.)
Ja, anielica - 4,5 godziny (powyżej 300 stron)
Ja, diablica - 5 godzin (powyżej 400stron.)
Córka Dymu i Kości - jakieś 6 godzinek
Harry Potter i Kamień filozoficzny - około 6 godzin
W pustyni i w puszczy - 6,5 godzin.
Pamiętniki Wampirów księga 1
Pamiętniki Wampirów księga 2
Pamiętniki Wampirów księga 3
Pamiętniki Wampirów księga 4

Tam gdzie nie podałam czasu w ile czytałam ani ilości stron - nie pamiętam.

Dodane przez Milka dnia 16-03-2012 12:09

#33

Z Potterowych bardzo szybko poszedł mi "Zakon Feniksa", zaczęłam czytać od 9 do trochę po 20 (z przerwą 30 minut na obiad), nikt mi w to nie chciał wierzyć ;c
Szybko poszły mi "Wichrowe Wzgórza", niecałe 3 dni (po 2-3h czytania na dzień), książkę "Dziecko Niczyje" pochłonęłam w jeden wieczór, "Zawsze przy mnie stój" (ostatnia przeczytana przeze mnie książka) szła mi 3 dni, ale godzinowo wyszło całkiem przyzwoicie, bo chyba 5 godzin.

Dodane przez lilyy dnia 16-03-2012 14:56

#34

Mimo że Harry mnie bardzo wciągał nie przeczytałam go jakoś szybko. Najszybciej przeczytaną książką jest "Zieleń Szmaragdu " Kristin Gier w jeden dzień:P:P:P

Dodane przez onlyHorcrux dnia 16-03-2012 15:26

#35

Najszybciej przeczytałam pierwszą część Potter'a, w trzy godziny. Potem ostatnią część Dziedzictwa, w jeden dzień [ od 12, do 19, z krótkimi przerwami ] Inne książki zajmują mi 2-3 dni.; p

Dodane przez Grzesiek dnia 02-07-2012 11:51

#36

To co teraz powiem jest prawdą,bo co jak co na świecie są ludzie którzy w nic uwierzyć nie potrafią:)Książkę "Harry Potter i Zakon Feniksa" przeczytałem w 2 wieczory,w 2 wieczór czytałem do 1 w nocy bo tak mnie wciągnęła ta książka^^

Dodane przez dama_z_amsterdama dnia 02-07-2012 14:49

#37

Najszybciej przeczytałam "Pieśń o Rolandzie". W niecałą godzinę, na drugi dzień musiałam ją zaliczyć :D Z przyjemnością i bez napinania się przeczytałam Zakon Feniksa w 3 dni ;)

Dodane przez Therion dnia 02-07-2012 14:56

#38

Z książek o Potterze- Insygnia Śmierci 1 dzień, około 8-10 godzin. Szybko też przeczytałam oststnią częsc dziedzictwa, wszystkie części Kłamcy i wezwanie :P

Dodane przez Hannibal dnia 02-07-2012 15:49

#39

Najgrubsza i najszybciej przeczytana: Zakon Feniksa. W przybliżeniu w jakieś 7, góra 8 godzin. Wolno, jak na mnie.
Z najszybciej przeczytanych, acz cieńszych... "Statki, które mijają się nocą". Niecała godzinka.
XD

Dodane przez Blackie Black dnia 29-07-2012 11:18

#41

Pomijam książki dość krótkie, tak do 300 stron :)
Najszybciej przeczytałam "Brisingr", bo w niecałe 5 godzin, chociaż najbardziej mnie zadowoliło ukończenie "Zakonu Feniksa" w 6-7 godzin. Ale oczywiście, krótsze książki to czytałam nawet w godzinkę, czasem więcej.

Dodane przez Estelle dnia 29-07-2012 12:51

#42

Glizdogon był na początku podobny do Nevila. Tylko, że Nevil wybrał inną drogę niż Glizdek. NIe każdy Gryfon musi być dobry tak jak nie każdy ślizgon zły. Sam Dumbledore powiedział Severusowi, że Tiara powinna przydzielać do domów pozniej - nawiązując do odwagi Snape'a pewnie w piozniejszych latach trafiłby do Gryfindoru.

Dodane przez AreWeAllWeAre dnia 07-06-2013 16:44

#43

Oczywiście, książki z serii o HP przeczytałam bardzo szybko.
A ostatnio Dziwny przypadek psa nocną porą przeczytałam w kilka godzin. Po prostu nie mogłam się oderwać.
A z grubszych to 20.000 mil podmorskiej żeglugi. Też bardzo szybko mi poszło.
No i oczywiście Jeżycjada, książki Siesickiej i Terakowskiej, ale one są krótkie.

Dodane przez Little_Black dnia 07-06-2013 17:08

#44

Najszybciej przeczytałam "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" (1 dzień) i "W pierścieniu ognia"- drugą część "Igrzysk Śmierci" (jedna noc).

Oprócz nich na pewno resztę moich ukochanych książek o Harrym Potterze, pochłaniam je po prostu...

Dodane przez Ginny Potter-Weasley dnia 07-06-2013 19:37

#46

Ja najszybciej przeczytałam Księżyc w nowiu i Zaćmienie. Obydwie w trzy lub cztery dni.
Harry Potter i Zakon Feniksa przeczytałam w pięć lub sześć, nie pamiętam dokładnie ;)
W tej chwili czytam Szatan z siódmej klasy i mam nadzieję go przeczytać bardzo szybko bo termin mam na wtorek, czyli jedenasty czerwca xD

Dodane przez _MegWhite_ dnia 07-06-2013 20:39

#47

Ja najszybciej przeczytałam Harry Potter i Więzień Azkabanu oraz Eragona i Najstarszego:D Potem jeszcze była seria 'Miasteczko z Piekła Rodem' i to chyba tyle.

Dodane przez SamWieszKto dnia 16-07-2013 18:59

#48

W niecałą godzinę udało mi sie przeczytać tylko "Skąpca", a najszybciej przeczytałem chyba "Dni Krwi i Światła Gwiazd" (352 stron) w 2 dni. Ja jednak zawsze każdą (nawet najnudniejszą) książkę potrafię przeczytać dość szybko (średnio 100 stron na dzień).

Edytowane przez SamWieszKto dnia 16-07-2013 19:03

Dodane przez Priori Incantatem dnia 22-09-2013 12:38

#50

Najszybciej przeze mnie przeczytany został Książę Półkrwi (niecałe 18 godzin), zaś efekt końcowy i późniejszy szok nie pozwalały mi spać przez następne co najmniej 24 h. :)

Dodane przez ceresxxx dnia 23-09-2013 17:49

#51

Harry Potter i Kamień Filozoficzny przeczytałam w jedną w jakieś 3 godziny.Drugą najszybciej przeczytaną prze ze mnie książką są Igrzyska Śmierci (3 godziny,4?).Inna sprawa ma się z lekturami, bo choćby były nie wiadomo jak cienkie to nigdy nie przeczytałam żadnej w okresie krótszym niż tydzień.

Dodane przez Emma17 dnia 23-09-2013 18:04

#52

Moja najszybciej przeczytana ksiazke z serii Harry'ego Potterato Kamien Filozoficzny przeczytalam go w niecale 4 godziny, a moje najszybciej przeczytane ksiazki z inej serii i z ktorej jestem strasznie dumna to pierwsza ksiazki z cyklu Piesni Lodu I Ognia Gra O tron ktora ma okolo 800 stron i ktora przeczytalam w niecale 2 dni jest naprawde wciagajaca polecam (:

Dodane przez BlackSpirit dnia 25-09-2013 20:18

#53

Zdecydowanie Harry Potter. Przeczytanie każdego tomu z osobna zajęło mi zaledwie dzień. Nawet się zdziwiłam, bo Zakon Feniksa miał 900 stron! Szybko przeczytałam Percy'ego Jacksona, po którego bym nie sięgnęła, gdyby nie to, że to lektura. Bardzo mnie ta książka wciagnela, polecam :-). Romeo i Julia też mi szybko poszła, bo strasznie krótka ( na szczęście xD). To też lektura niestety. Ogólnie bardzo szybko czytam, więc mogłabym wymieniać w nieskończoność :)

Dodane przez Ginny Zabini dnia 31-01-2014 12:59

#54

Baśniobór. Koleżanka mi ją pożyczyła, a ja oddałam jej ją na następny dzien, nie chciała uwierzyć.
Z innych to ,,Seria Niefortunnnych Zdarzeń,,- zdecydowanie za krótkie.

Dodane przez Guseppe dnia 01-02-2014 17:07

#56

Najszybszą książką przeze mnie przeczytaną (na przerwie lekcyjnej przed sprawdzianem z lektury) był "Latarnik" H. Sienkiewicza. Zajęło mi to 7 minut (bo książka ma 10 stron z bardzo małymi literami)... Mogę się pochwalić (mierzone w te ferie), że "Harry Potter i Zakon Feniksa" przeczytałem w 5 godzin i 40 minut :P...

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2014 12:37

#59

"I nie było już nikogo" autorstwa mistrzyni kryminałów Agathy Christie ( dawniejsze "10 Murzynków" ). Zacząłem w jakiejś galerii handlowej ( nie pamiętam już jakiej ), kupiłem, i jak tylko przekroczyłem próg domu, to kontynuowałem lekturę. Tego samego dnia nastał koniec : ( - bo to krótka książka, ale niezwykle wciągająca. Jak już się zacznie, to chce się wiedzieć jak najszybciej kto jest mordercą na Wyspie Żołnierzyków. Następuje taki smutek, żal - drugi, trzeci raz, to już nie to samo...

Dodane przez LilyPotter dnia 20-02-2014 06:36

#61

Portret Śmierci drugi raz, przecztałam od rana no 20 - rano w autobusie, na przerwach, wracając w autobusie, i kończyłam pod biurkiem zamkiast się uczyć. Gdybym czytała to cały dzień bez przerwy to krótko by to zajęło pewnie. Szczególnie że czytam bardzo szybko, bo tylu ksiązkach..

Dodane przez Lawrencee dnia 21-02-2014 22:48

#64

"Szeptem" B. Fitzpatrick wzięłam w jeden dzień :D Wspaniała książka. Mało jest tak wciągajacych . Jeszcze są "Dary Anioła" C. Clare :) Akurat pierwszą część pamiętam, że 6 godzin bez przerwy, licząc wyjścia do toalety i obiad :P no i jakiś spacer od okna i spowrotem na rozprostowanie nóg : D

Dodane przez ziemniaczek9 dnia 14-05-2014 16:07

#67

Książkę "Harry Potter i Czara Ognia" przeczytałam w tydzień, a miała ponad 700 stron.

Edytowane przez raven dnia 14-05-2014 20:27

Dodane przez Electro24 dnia 14-05-2014 17:15

#70

Najszybciej?_No to "Harry Potter i Więzień Azkabanu" (jakieś pięć,_sześć godzin). Przeczytałam ją w czasie wakacji, więc bez problemu mogłam ją pochłonąć tak jak inni :)

Edytowane przez raven dnia 14-05-2014 20:25

Dodane przez puszek29 dnia 14-05-2014 20:23

#71

Najszybciej przeczytaną moją książką był Harry Potter i Kamień Filozoficzny. Przeczytałam go w cztery dni, a to dlatego, że musiałam chodzić do szkoły.
Normalnie zajełoby mi to 5-6 godzin albo i mniej.:)

Dodane przez Densho dnia 09-05-2015 12:19

#72

Wydaje mi się, że najszybciej przeczytałam książkę O. Sacksa - Mężczyzna który pomylił żonę z kapeluszem oraz książkę Ch. Bradforda - Młody Samuraj. Droga smoka.

Haha! Można też dodać S. King - Rok wilkołaka. Tyle, że ta książka ma zaledwie 140 stron z czego połowa to ilustracje i rysunki ^^

Dodane przez Seszen202 dnia 11-09-2015 22:37

#74

Ja najszybciej przeczytałam "Małego księcia".Godzina? Może troszkę więcej. Jeden dzień zajęły mi jeszcze jakieś przesłodzone książeczki o księżniczkach i wróżkach. Ale czytałam je jakoś w drugiej klasie podstawówki...

Dodane przez AoiAkuma dnia 11-09-2015 23:35

#76

Zazwyczaj były to króciutkie książki. To, co przychodzi mi teraz na myśl to "Mały Książę" Exuperego, "Oskar i pani Róża" Schmitta oraz "Moja ukochana zmora" Sokalskiej.