Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Harry Potter

Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 17-08-2008 00:04
#1

Główny bohater książki, którego osoba tak wiele zmieniła w świecie czarodziejów. Znany już od najmłodszych lat życia, kiedy to został Chłopcem, Który Przeżył, dzieckiem dzięki któremu zniknął Voldemort i jedyną istotą, która przeżyła uderzenie klątwą Avada Kedavra. W późniejszych latach jedni traktowali go jak Wybrańca, który miał więcej szczęścia niż rozumu, inni pokładali w nim wszystkie nadzieje związane z "uwolnieniem" świata od Voldemorta.
A co Wy sądzicie o tytułowym bohaterze?

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 26-08-2008 01:01
#2

Hm... ogólnie to całkiem fajna postać, miły, przyjacielski.. Szczeże, to ja mu współczuję takiego życia, bez rodziny, a jak już z rodziną, to taką, która go nie cierpi... Współczuję mu, ale i jednocześnie zazdroszczę - miał wielu przyjaciół, to co tylko chciał, cały Zakon po swojej stronie i wiele, wiele innych.

Dodane przez ladybird dnia 26-08-2008 02:56
#3

Fajna postać. Dobry materiał na przyjaciela: przyjacielski, zabawny, miły. Miał strasznie trudne życie. Ale jakoś sobie radził. Po trochu to mu zazdroszczę.

Dodane przez Carielle dnia 26-08-2008 13:57
#4

Spoko gość ;)

Dodane przez antybratek dnia 26-08-2008 19:55
#5

Jest niezłą postacią, wielkim bohaterem, ale nie jednym z moich ulubionych. Po prostu czasem mnie zanudza. Naprawdę mało takich czarodziejów jak on.

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 26-08-2008 20:59
#6

Fajny gośc ;] Kurczę, chciałabym byc taka odwazna jak on. Zawsze mu się upiecze, zawsze pakuje sie we wszystkie tarapaty, z których jednak znakomicie się wyplątuje x)

Dodane przez Grom Hellscream dnia 26-08-2008 22:07
#7

Fajna postać, ale... przejaskrawiona. Wszyscy uznają go za nie wiadomo kogo, bo jako jedyny przeżył uderzenie klątwą. Miał 'fuksa' i tyle... bardziej liczył na szczęście a nie na rozum...

Dodane przez Madame_Uszka dnia 27-08-2008 00:24
#8

Nie przepadam za nim.
Głownie dlatego, że jest przedstawiany w świetle świętego bohatera. Czasami bez potrzeby wydziera sie na swoich kumpli i jest przekonany, że zawsze ma racje...
Tak poza tym nie wyróżnia się niczym ciekawym, po prostu nie przypadł mi do gustu.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 15:22
#9

Zgadzam się z Irreplaceable_ . Lecz uważam, że on głównie miał szczęście. Nie był wcale najbardziej inteligentny z ich trójki. Bo była to Hermiona i ona przede wszystkim wykonywała zadania na logikę i inteligencje.

Dodane przez Ginny1995 dnia 27-08-2008 15:37
#10

Harry jest w porządku. Co prawda często wysłuzy sie kimś innym, ale jest odważny i...wyjątkowy. Sam też potrafi walczyc! Jest takze uczuciowy i przyjazny ;)

Dodane przez Malarate dnia 29-08-2008 03:25
#11

Jak dla mnie to on jest spoko, jednak chyba jest postacią 'zbyt doskonałą' jeśli wiecie co mam na myśli.

Dodane przez E-Vaire dnia 29-08-2008 12:53
#12

Jaki wspaniały temat! Pozwólcie mi ponarzekać na tego idiotę!

Harry Potter! Ekhm, tak delikatnie mówiąc: Głupi, po prostu tępy, nic nie rozumie i nie wierzę w jego inteligencję, gdyby mu obliczyć IQ to wyszłoby niewiele ponad 50, jak coś. Jest strasznie irytujący, jego zachowanie jest żałosne. Wkurza się o byle co, nienawidzi Snape'a, a mógłby to naprawić, tylko wrzeszczy, że 'Nie jest Jamesem' i inne takie bzdurki zamiast pokazać Severusowi, że jest inny. Chociaż nie jest, tak swoją drogą. Leci na ratunek biedronce zaklinowanej w drzewi i na dodatek coś mu sie tam stanie. Ale mu się tez upiecze. Szkoda, że Severusowi nie udało się go wywalić z Hogwartu, przecież to kretyn, niesamowicie wkurzający kretyn. Nie można przy nim powiedzieć, że jego rodzice nie byli święci bo porozwala wszystko w zasięgu wielu metrów, weź tu bądź obiektywny... Potter jest tragiczny. Zastanawiam się jak można w ogóle nie umieć się opanować? Jasne, ciotka twierdzi, że ojciec był darmozjadem i pił. No i co z tego? Nie piszę tego żeby potem świadczyło o mnie, zdenerwowałabym się, ale czy gdybym nawrzeszczała tak jak Potter to bym coś zmieniła? Chyba tylko to, że by mi się dostało. Chyba lepiej przemilczeć bo nie warto. Więc wniosek znowu - Potter jest głupi. I wkurza mnie wszystko w nim...
I nie wiem jak możecie go lubić.

Dodane przez Malarate dnia 29-08-2008 14:44
#13

heh widzę że szczerość to twoje drugie imię co Grafik? :) Faktycznie jest wiele spraw, które można by u niego przerobić jednak ostatecznie wiesz ... każdy nastolatek ma swoje problemy, swoje humory i myśli. Dlatego uważam, że z jednej strony jest nazbyt przesłodzony, a z drugiej strony jest W MIARĘ realistyczną postacią.

Dodane przez Rewolucja dnia 29-08-2008 18:05
#14

Hmm. Lubiłam Pottera :>
Harry był całkiem w porządku. Był wspaniałym przyjacielem, no i tym śmiesznym "Wybrańcem". Uważam, że był dobrym człowiekiem, choć miał swoje "za uszami". Nigdy nie ośmieliłabym się powiedzieć o nim złego słowa (głupi dupek), aczkolwiek niektóre jego zagrania doprowadzały mnie do palpitacji ;)

Dodane przez Martucha dnia 29-08-2008 18:11
#15


Pamiętam, jak odpowiadałam na taki temat na tamtym Hogs. Byłam mocno za to stępiona, ale cóż, zdania nie zmieniłam i już nie zmienię.

Harry Potter to jedyna osoba w tej serii, której... szczerze nienawidziłam. Śmiesznie to brzmi, biorąc pod uwagę fakt, że całe 7 tomów mówiło o nim.

Całe zło tego świata wylało się na nim, och, jakie to straszne! Ale Harry P. zawsze wyjdzie z opresji cały, zdrowy, przeciwnik będzie pokonany i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie...

Postać Harry'ego jest straszna. Nikt go nie rozumiał, on sam wiedział zawsze najlepiej...

Zgadzam się z eVaire.

Szkoda, że nie zginął. : ]

Dodane przez Szlafrok dnia 29-08-2008 18:28
#16

E-Vaire napisał/a:
I nie wiem jak możecie go lubić.


Jak to 'jak'? Przecież masy potrzebują bohaterów walczących ze złem w każdej postaci, odważnych, dobrodusznych i świecących swoim heroizmem rycerzy w lśniących zbrojach (czyli de facto błyszczących od ubranka).

Dodane przez Anette dnia 01-09-2008 01:40
#17

Harry...od początku go lubiłam...bez rodziców...odrzucony przez jedyną rodzinę. Dopiero w Hogwarcie został kimś więcej, zaznał tam przyjaźni, radości a nawet miłości. Już przed jego narodzinami na jego barkach spoczęła wielka odpowiedzialność...zgładzenia Lorda Voldemorta. Jednak nawet przeciwności losu nie zniechęciły go do walki z Czarnym Panem, poradził sobie nawet w najtrudniejszych okresach w jego życiu...Gdy cała szkoła nie wierzyła w powrót Lorda Voldemorta dzielnie znosił obelgi ze strony innych uczniów. Nie poddał się i nie wyparł postawionego przed nim zadania, walczył do końca. Przez innych uważany za Chłopca Który Przeżył, dla innych zwykły czarodziej który przez przypadek pokonał Czarnego Pana. To całe życie Harry'ego, pasmo nieszczęść, lubię go chociaż czasami wkurzał mnie przez te swoje chore ambicje...To właśnie co uważam o Harrym Potterze

Dodane przez Yennefer dnia 01-09-2008 19:24
#18

Uważam, że jest w porządku. Miły, sympatyczny, skromny... i takie tam. Według mnie w swoim trudnym życiu miał rozum oraz szczęście i dlatego udało mu się to wszystko przeżyć i zakończyć.

Dodane przez Alex dnia 06-09-2008 12:37
#19

Ja tam lubię Pottera. Myślę, że on nigdy by nie chciał być w centrum uwagi wszystkich czarodziejów, bo jest skromny, ale sam Voldemort naznaczył go na równego sobie i po tym jak przeżył klątwę Avada Kedavra czarodzieje zaczęli w nim pokładać swoje nadzieje. Harry był zwyczajnym czarodziejem i przeciętnych umiejętnościach. Dużo w swoich spotkaniach z Voldemortem zawdzięcza szczęściu. Niektóre z jego zachowań są dla mnie bardzo denerwujące. W końcu przez niego zginął Syriusz...Ogólnie rzecz biorąc ja lubię głównego bohatera:)

Dodane przez DominiKa812 dnia 08-09-2008 17:44
#20

Dla mnie to jest super postać ... Harry nie miał łatwego życia, ale ja uważam, że to bardzo dobra postać... Miły zawsze nie był bo to jest wiadome jeśli ktoś ma takie problemy to nie zawsze jest mu do śmiechu ...:) Ale często miał dobry chumor i to sie liczy xD

Dodane przez Magic Dream dnia 08-09-2008 17:59
#21

Nie lubię Pottera, nie lubię Pottera, nie lubię Pottera... Może to dlatego, że jestem Ślizgonką, może to dlatego, że Potter nienawidził Draco, może to dlatego, że Harry to dziwny typek mający obsesję na punkcie ratowania ludzi. A może nie lubię go zarówno za to pierwsze, za to drugie jak i za trzecie. Mogę go znieść jedynie w ŚPW (tam go nawet polubiłam) - ale jakże niekanoniczny jest tam Bliznowaty! Do kanonu mu daleko, i dobrze, bo ja Pottera w kanonie nie cierpię.

THE END

Dodane przez BellatrixLestrange dnia 08-09-2008 18:23
#22

Nie zastanawiałam się nigdy na tym. Wydaje mi się jednak, że Harry jest, krótko mówiąc, spoko :] Świetnie nadaje się na przyjaciela, ale z tego względu, ze jestem dziewczyną, nie chciałabym go za chłopaka, chocby dlatego, jak się zachował wobec Cho na randce (tom 5) To chyba na tyle xD

Dodane przez Kussia dnia 13-09-2008 14:19
#23

Chłopak, który wiele w życiu cierpiał, który stracił prawie wszystkich bliskich. Nie zazdroszcze mu takiego życia. Może i był sławny, ale za jaką cene.

Dodane przez Doti_Tonks dnia 16-09-2008 18:39
#24

Lubię Harry'ego. Nigdy nie spotkałam chłopca, który miałby taki charakter jak on (pewnie dlatego, że Harry nie żyje naprawdę). Harry wykazał się wielką odwagą, determinacją i czasami nawet pokorą, w walce o uwolnienie świata czarodziejów od Voldemorta. Czy można mówić tu o przykładzie do naśladowania?? Moim zdaniem jak najbardziej. Chciałabym spotkać kogoś, kto choćby trochę przypominał Harry'ego, oczywiście nie chodzi mi o wygląd.

Dodane przez Shemya dnia 16-09-2008 19:16
#25

Nie lubię go. Czemu? Bo on jest taki grzeczniutki, ułożony i taka ciapcia z niego xD Może ma tu znaczenie to, że jestem w Slytherinie, albo coś takiego. W każdym bądź razie lubić to ja go nie lubię :P

Dodane przez Carol dnia 15-12-2008 14:45
#26

Harry nie jest moją ulubioną postacią, ale jest fajny, odważny i zawsze mu się upiecze, też tak chcę:P

Dodane przez Lucyfer dnia 04-02-2009 20:36
#27

Całkiem fajna postać, jedyna którą całkowicie od początku poznajemy. Która nie ma przed nami żadnych tajemnic. Po prostu pędzi przed siebie walcząc ze złymi.

Dodane przez wetin dnia 04-02-2009 22:20
#28

Nie lubię Potterka.
Zawsze taki wspaniały, uwielbiany, mądry, dzielny i odważny...
Najbardziej irytuje mnie w nim ta jego szlachetnośc. W zasadzie to wszystko mnie w nim irytuje. Poprostu jest małym, wstrętnym lizuskiem i lalusiem. Nie cierpię.

Dodane przez Ariana Malfoy dnia 05-02-2009 13:40
#29

Potter jest główną postacią. I tyle... Moim zdaniem dużo zawdzięcza przyjaciołom, bez nich nie był by aż taki wspaniały, to oni mu we wszystkim pomagali i wspierali go w ciężkich chwilach. Chłopak tak na prawdę (jak sam mówi w ZF) ma szczęście z przypadku. Jest mi w miarę obojętny... Nie jestem w każdym razie nastawiona do niego negatywnie.

Dodane przez siostra dnia 05-02-2009 16:52
#30

co prawda nie był moją ulubioną postacią, aczkolwiek wydawał się być całkiem spoko... Bardzo mu współczułam z powodu rodziców i tego jak był traktowany przez Dursley'ów ... Uważam że jego główną zaletą była odwaga a reszta poprostu wyszła sama z siebie... cząstka mocy od Voldemorta i przyjaciele którzy zawsze byli gotowi do pomocy

Dodane przez aparecjum dnia 05-02-2009 17:18
#31

Harry Potter? Według mnie to postać o wyjątkowych zdolnościach <gafa>.
No teraz tak na poważnie.

Jak dla mnie to chłopiec miły, odważny i dzielny. Wiele osób jak widać ze Slytherinu uważa go za kompletnego głupka, ale to w końcu on pierwszy z tego roku wyczarował patronusa, to on nauczał magii na najwyższym poziomie, to on znał miał Wybitnego z OPCM, to on, może i z przypadku, ale jednak to on zabił Bazyliszka, to on pokonał Quirrella, to on sam pokonał VOLDOMORTA!!
Jak dla mnie to zdolny chłopak, który w życiu nie jedno przyżyl.

Dodane przez Ginny Evans dnia 12-02-2009 21:45
#32

Ja bardzo lubię Harry'ego Pottera. Jak dla mnie jest on strasznie odważny, miły, przyjacielski, doświadczony przez los. Dużo przeżył w swoim życiu. Były te dobre i te złe chwile. Współczułam mu, gdy po śmierci rodziców musiał mieszkać u niezbyt przyjemnego wujostwa. Później umarł Syriusz to był na pewno wielki cios dla niego. Swoje zadanie uratowania świata jak dla mnie wypełnił bez zarzutu. To jedna z moich ulubionych postaci.

Dodane przez moniczka929 dnia 12-02-2009 21:52
#33

nie lubię go ble ble ble dlatego ze taki mi się próżny wydaje mu się że ma najgorzej i wogule ble ble nie lubię go po prostu :bigrazz:

Dodane przez frid dnia 14-02-2009 18:32
#34

Fajna postać .
w sumie nie da się nie lubić . bez rodziców, wychowany przez mugoli. i jak tu nie współczuć .

Dodane przez Nicolette dnia 15-02-2009 19:45
#35

Harry, tak jak każdy człowiek w realnym życiu, ma swoje wady i zalety. Jest bardzo odważny, szlachetny i wrażliwy, ale potrafi też być arogancki, bezczelny, lekkomyślny, wtykający nos w nie swoje sprawy i łatwo poddający się emocjom. Współczuje mu bardzo, życia które wiódł i olbrzymich, poniesionych stratach. Najbardziej chyba jednak straszne było to, iż musiał patrzeć na śmierć bliskich mu osób...
Ogólnie lubię, lecz główny bohater nie jest moją ulubioną postacią.

Dodane przez Dziewczyna Toma Feltona dnia 17-02-2009 21:02
#36

Hm... Ciekawe pytanie.. Nie powiem lubię go.. Ale jednak wole te tak zwane Czarne Charakterki;p
Według mnie Harry Potter to trochę takie dziecko szczęście;( W kółko wszystko dzięki szczęściu.. Wielce poszkodowany bo rodzice mu zginęli.. Ja wiem. To na pewno było przykre.. No ale dlaczego w kółko on wygrywa? Dlaczego chociaż w jednej części nie ma że wygrywa ktoś lepszy? od niego? Na przykład Sam- Wiesz-Kto?xD
Dziecko szczęścia i tyle;/

Dodane przez igla dnia 17-02-2009 22:20
#37

Tak, Harry to dziecko, o ile można tak powiedzieć, obdarzone wielkim szczęściem. Nie ma co urywać, że był poszkodowany przez los, bo zmarli mu najbliżsi. Jednak wiele razy udało mu się wyjść z kłopotów czy walk, bo ktoś się pojawił lub udało mu się cudem uciec.

Czy go lubię? Ciężko mi powiedzieć, bo czytając nawiedzają mnie różne odczucia wobec niego. Raz żywię do niego niechęć, a raz go bardzo lubię. Czyli chyba mam mieszane uczucia co do Pottera ;)

Dodane przez marbob16 dnia 18-02-2009 09:36
#38

Hmmm.... Na pewno Harry przeszedł dużą przemianę (w szkole chciał trafić do domu osób nieco lękliwych, a w końcu zabija Voldka :)). Ogólnie postać podoba mi się. Momentami tylko Harry mnie denerwuje. Czasem jest zbyt pewny siebie....
Ale ogólnie książka "Harry Potter" bez takiego właśnie Harry'ego Pottera nie mogłaby istnieć. :)

Edytowane przez Ariana dnia 18-02-2009 15:44

Dodane przez Moony Alex dnia 18-02-2009 17:10
#39

Swego czasu był okres, kiedy naprawdę nie lubiłam Harry'ego. Tak kilka miesięcy temu. Nadal nie jest moją ulubioną postacią, ale szczerze powiedziawszy żywię do niego całkiem ciepłe uczucia.
Na pewno drażni mnie to, że jest taki idealny, taki cudowny bohater, któremu wszystko się udaje, mimo że dochodzi do zwycięstwa z ogromną pomocą innych. Irytuje mnie też pewna jego właściwość dotycząca ojca i Syriusza, ale szczególnie tego drugiego - swego rodzaju uwielbienia do Jamesa wyzbył się po wspomnieniach z myślodsiewni Snape'a. Nie będę o tym wspominać, bo mogłabym się rozpisać i zacząć w końcu bredzić... Nieważne ;).

Lubię Harry'ego z trzech pierwszych tomów i z siódmego. Tego z czwórki, piątki i szóstki zdecydowanie mniej.
Na początku był taki zagubiony, jeszcze dzieciak... Sympatyczny i taki do polubienia. A w siódemce... no cóż, dojrzał. Myślał, przewidywał, dochodził do wniosków. Zmienił się, bardzo i za to ma u mnie dużego plusa.

Dodane przez Madlenne dnia 18-02-2009 17:44
#40

Cóż, Potter jest fajnym gościem. ;) Jest baaardzo odważny, za co go oczywiście podziwiam. Jedna rzecz nie podoba mi się w pierwszych tomach: zupełna niesamodzielność Harry'ego. W pierwszych tomach, zawsze jest ktoś, kto mu doradza (żeby nie powiedzieć, że prowadzi go za rączkę ). Dopiero w ostatnim tomie, Harry nareszcie wie czego chce i jest bardziej świadomy konsekwencji swych czynów.

Dodane przez maciek012 dnia 21-02-2009 00:03
#41

Harry Potter jest super!!! Najlepsza postać w filmach jaka widzialem

Dodane przez Luna Parkinson dnia 21-02-2009 00:56
#42

No przecież gdyby nie on, to nie było by książki !
Jedni mówią że go nienawidzą, a ja tak szczerze go bardzo lubię.
Faktycznie, ma wady, ale kto ich nie ma ?
W skali od 1 do 10 oceniam go na 7,5 lub 8.

Dodane przez Narcyza_Malfoy95 dnia 21-02-2009 15:31
#43

Co ja sądzę o głównym bohaterze??? Eee... Tak samo jak ~Magic Dream nienawidzę go :@ . O sto razy wolę Ślizgonów i Voldemorta :D . Potter ma taką obsesję ratowania ludzi. W CO chciał każdego ratować. Np.: w jeziorze chciał wszystkich uwolnić... Nie rozumiem tego... Z kolei ~ Luma Parkinson ma rację... Gdyby nie on nie byłoby tych książek...

Dodane przez Niewidka dnia 10-05-2009 13:43
#44

Hmm... Harry'ego kiedyś uwielbiałam. Lecz teraz mam o nim zdanie jak co niektórzy. Że nim kierowało jedynie szczęście nic więcej, zawsze ktoś mu musiał pomóc, nigdy sam czegoś nie osiągnął. Ale nie zaprzecze był odważny, miły, przyjacielski itp. ale czasem doprowadzało mnie to do 'szału' np. gdy Hermiona do niego mówiła.
-Harry to ty! Ty masz tam iść! Nie ja! Ty, Harry! Nie ja, nie Ron lecz ty! :aff: taki świętoszek. Rowling zrobiła z niego ideał, no ale... lubię go. Pomimo jego wad.

Dodane przez Elfka dnia 10-05-2009 17:47
#45

Nie lubię go. Jest porywczy. I się strasznie złości bez powodu. Ludzie mówią że był skromny ale ja w to nie wierzę i przyznaję rację staremu Snape' owi że Harry udał się do Jamesa. Tak naprawdę lubil chwałę ale nieokazywał tego jak np. Lockhart(plee). A jego żarty były po prostu nie smieszne. I byl naiwny. I słaby. Gdyby o mnie Rita-wyśmienita napisała że mam 12 lat mimo że mam 14 to bym ją wzięła za te loczki i Furnukulus. I jak to powiedział/a Alex zginął przez niego Syriusz. I Fred. O nieee Harry. W moich oczach jesteś czarny jak ten Murzyn z Afryki.

Dodane przez aneciab93 dnia 16-05-2009 15:21
#46

Harry Potter jak był mały to na prawdę miał farta. A w późniejszych tomach pokonywał Voldemorta przede wszystkim dlatego że miał odwagę i refleks. Ale oprócz tego jest na prawdę świetnym czarodziejem.

Dodane przez Hermi1108 dnia 16-05-2009 17:23
#47

Zgadzam się z Anette:
Harry...od początku go lubiłam...bez rodziców...odrzucony przez jedyną rodzinę. Dopiero w Hogwarcie został kimś więcej, zaznał tam przyjaźni, radości a nawet miłości. Już przed jego narodzinami na jego barkach spoczęła wielka odpowiedzialność...zgładzenia Lorda Voldemorta. Jednak nawet przeciwności losu nie zniechęciły go do walki z Czarnym Panem, poradził sobie nawet w najtrudniejszych okresach w jego życiu...Gdy cała szkoła nie wierzyła w powrót Lorda Voldemorta dzielnie znosił obelgi ze strony innych uczniów. Nie poddał się i nie wyparł postawionego przed nim zadania, walczył do końca. Przez innych uważany za Chłopca Który Przeżył, dla innych zwykły czarodziej który przez przypadek pokonał Czarnego Pana. To całe życie Harry'ego, pasmo nieszczęść, lubię go chociaż czasami wkurzał mnie przez te swoje chore ambicje...To właśnie co uważam o Harrym Potterze

Edytowane przez Hermi1108 dnia 16-05-2009 17:23

Dodane przez Pinacolada dnia 16-05-2009 21:41
#48

Harry w wielu sytuacjach mnie wkurzał... Ale w sumie to dobrze. To dobrze, że nie jest Idealny. Bo, chyba właśnie o to chodzi.
J.K.Rowling chciała, żeby był najzwyklejszym chłopcem.
No i nie mówcie, że miał farta!
Nie miał farta!
Ludziom, którzy mają farta, zły czarnoksiężnik nie zabija rodziców. Tacy ludzie nie są sierotami mieszkającymi u wrednego wujostwa. No i tacy ludzie nie są ciągle wystawiani na spotkania ze śmiercią od 11-ego roku życia.
On nie miał szczęścia.
Miał niewiarygodnego pecha.
A w potyczkach z Voldemortem wykazywał się wielką odwagą.
Jest naprawdę genialną postacią.
Jest ludzki, ale ma też cechy prawdziwego bohatera.
Tak samo ma wiele wad i tak samo, wiele jego uczynków nas irytuje.
No, na pewno mnie...
Ale i tak go lubię.
W całej powieści on jest tym bohaterem. Wcale nie dlatego, że jest niezwykle uzdolniony, tyle wie, tyle umie... Ale dlatego, że jest niewiarygodnie dobrym przyjacielem, chłopakiem...
Jest odważny, waleczny, lojalny i oddany przyjaciołom. Jest kimś, komu warto współczuć.
Harry rocks! xD

Dodany dnia 16-05-2009 21:51

Nie zgadzam się z Elfką - chciałam tylko dodać.
Harry wcale skrycie nie chełpił się swoją chwałą, bo niby czemu?
Chciał być zwyczajny, mieć rodziców i kilku przyjaciół - wtedy byłby szczęśliwy.
Nie zgadzam się też z obwinianiem go o śmierć Syriusza i Freda.
To naprawdę nie była jego wina. Tylko Voldemorta. On się o to wszystko nie prosił. I wyruszył na pomoc Syriuszowi, chciał go uratować. A śmierć Syriusza to był "wypadek", po prostu trwała walka. To samo dot Freda. Można powiedzieć, że Harry spowodował tą drakę w ministerstwie - owszem, ale nie specjalnie, przecież. Ile osób zrobiłoby to samo na jego miejscu? Dużo.
Wszyscy go obwiniają o to, że Voldemort pragnie go dopaść! To nie fair. W dodatku, że Harry poświęca swoje życie, wszystko co ma, tylko po to, żeby uratować ten niewdzięczny świat.
To nie znaczy, że niektóre jego postępowania nie doprowadzają mnie do białej gorączki xD

Edytowane przez Souriant dnia 16-05-2009 23:48

Dodane przez Pinacolada dnia 16-05-2009 21:51
#49

Nie zgadzam się z Elfką - chciałam tylko dodać.
Harry wcale skrycie nie chełpił się swoją chwałą, bo niby czemu?
Chciał być zwyczajny, mieć rodziców i kilku przyjaciół - wtedy byłby szczęśliwy.
Nie zgadzam się też z obwinianiem go o śmierć Syriusza i Freda.
To naprawdę nie była jego wina. Tylko Voldemorta. On się o to wszystko nie prosił. I wyruszył na pomoc Syriuszowi, chciał go uratować. A śmierć Syriusza to był "wypadek", po prostu trwała walka. To samo dot Freda. Można powiedzieć, że Harry spowodował tą drakę w ministerstwie - owszem, ale nie specjalnie, przecież. Ile osób zrobiłoby to samo na jego miejscu? Dużo.
Wszyscy go obwiniają o to, że Voldemort pragnie go dopaść! To nie fair. W dodatku, że Harry poświęca swoje życie, wszystko co ma, tylko po to, żeby uratować ten niewdzięczny świat.
To nie znaczy, że niektóre jego postępowania nie doprowadzają mnie do białej gorączki xD

Dodane przez Szalonooki Auror dnia 06-06-2009 09:30
#50

Najodważniejszy człowiek jakiego widziałem, chciałbym być taki jak on...

Dodane przez Edzia dnia 13-06-2009 16:49
#51

Ja tam uwielbiam Harry'ego bez niego nie było by w ogóle tej książki i filmów.Tu nie ma się co rozpisywać bo każdy na tym forum wie jaki on jest. Moim zdaniem jest super:P

Edytowane przez Ariana dnia 14-06-2009 09:31

Dodane przez Astoria_Malfoy dnia 13-06-2009 17:07
#52

hmm... czasami mnie irytował i wkurzał, ale ogólnie fajny jest jako postać. szkoda tylko, ze taki pozytywny, ciekawe jaki by był jako ten Zły Harry :D xd

Dodane przez darksev dnia 13-06-2009 17:31
#53

Irytuje mnie. Wzór bohatera. Przy kryzysowych walkach kierował się wyłącznie szczęściem. A nie rozumem. Beznadziejny przypadek. Już myślą że będą go wielbić. o.O
Były czasy w których go lubiłem. Teraz jest mi neutralny i mam głęboko jak się dalej potoczą jego losy. Dziękuję.

Edytowane przez Ariana dnia 14-06-2009 09:31

Dodane przez Domaa dnia 28-06-2009 22:57
#54

Powiem szczerzę, że lubię tą postać. Miły, zabawny, przyjacielski. Takiego przyjaciela nie jedna osoba by chciała mieć. Z drugiej strony było mi go szkoda. Był sierotą, jego rodzice zmarli gdy był młody, a na dodatek mieszkał z rodziną, która go nienawidziła dlatego też się ucieszyłam gdy jak musieli opuścić dom wszystko się między nimi ułożyło. Czasami były chwile gdy mnie denerwował jak się złościł ciągle i wkurzał się na przyjaciół za byle co.

Dodane przez Miki dnia 02-08-2009 12:06
#55

Ja bardzo lubię Harry'ego. Jest zazwyczaj miły, przyjacielski, pomocny chociaż czasami denerwowały mnie u niego te wybuchy złości to uważam, że jest prawdziwym przyjacielem w stosunku do Rona i Hermiony. Na początku bardzo mu współczułam gdy stracił rodziców. miał bardzo trudne dzieciństwo zwłaszcza, że praktycznie każdy pokładał w nim nadzieję zbawienia świata czarodziejów. A zresztą gdyby go nie było to nie byłoby także książki prawda?;)

Dodane przez pencka dnia 02-08-2009 12:25
#56

Gość zawsze ma szczęście ;P No może nie do końca bo ma te talenty i zdolności, ale często wydawałoby się, że w większości przypadków miał szczęście ... No i był też nieźle odważny ... ;D

Dodane przez Crima dnia 11-08-2009 17:20
#57

Kurde, nie wiem co napisać.
Moim zdaniem, trochę za bardzo mu wszystko wychodziło. Ale jak to w książkach bywa, główny bohater musi mieć szczęście.

Poza tym, wiele bym dała, żeby mieć kilka jego cech..

Dodane przez Evanna Lynch dnia 13-08-2009 14:43
#58

Bardzo lubię Harry'ego. Sama bym chciała mieć takiego gościa za przyjaciela. Chociaż było mi go trochę szkoda - Dudley wszystkich nastawiał przeciwko niemu, przez to nikt go nie lubił... A jeśli już, to się z tym krył. Naprawdę ucieszyło mnie to, że znalazł takich przyjaciół jak Ron i Hermiona, a nie Draco, chociaż jego też lubię. Także na prawdę go lubię i nigdy zdania nie zmienię. W końcu to o nim są te książki! ; D

Edytowane przez Ariana dnia 13-08-2009 16:49

Dodane przez Lady Lilian dnia 15-08-2009 19:36
#59

Po dłuższym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że jednak lubię Harry'ego . Drażnił mnie często przez decyzje jakie podejmował, albo których nie podjął. Ale od każdego powinno się wymagać tylko tyle ile może wykonać. Zapewne to wychowanie jakie podarowali mu krewni prawiło, że Harry był jaki był. Niósł bezinteresowną pomoc, często ryzykując własne życie. Chciał jak najlepiej. Odziedziczył po ojcu zdolność pakowania się w tarapaty. I to wiele razy wpakowało go na linie ognia. Jednak mimo, że nikt nie okazywał mu miłości po śmierci rodziców, nie zrobiło z niego złego człowieka. Od początku potrafił wybrać miedzy dobrem a złem, miał charakter w dużej mierze po Lily i może to zaważyło na tym jaki był i co robił. I co najważniejsze- Nie poddał się mimo beznadziejnej sytuacji.

Dodane przez Oyster dnia 20-08-2009 21:40
#60

Harry to postać niezwykła. Bardzo mi przykro z powodu licznych cierpień których doznał, zarówno jako niemowlęcia i jako nastolatek (utrata Syriusza, a potem to już same trupy ;). Mimo to nie darze go jakąś szczególną sympatią. Postać jak postać, chodź główna w cyklu. Jak dla mnie był niby niegrzeczny, ale jednak zbyt grzeczny. Taki niczym nie wyróżniający się chłopak z sąsiedztwa, pomijając fakt, że każdy jego ruch był śledzony przez całą szkołę.

Dodane przez Jasmine dnia 08-09-2009 15:40
#61

Harry jest w porządku ale ma naprawdę wiele wad. Czy go lubię?
Tak lubię go. Ale uważam, że był przedstawiony jako rycerz w lśniącej zbroi i praktycznie wszystko uchodziło mu na sucho. I to mnie właśnie wkurzało:aff:
Ale jest jak najbardziej pozytywną postacią heh:)

Dodane przez Lady Malfoy-shine dnia 08-09-2009 15:56
#62

Przez jakieś 2 tomy lubiłam go ale teraz już nie po prostu szczęściarz i nic więcej tak na marginesie to on by nic nie osiągnął bez Snapa bo popatrzcie w drugim tomie na polecenie Dumbledora przysłał mu miecz Gordyka a w trzecim tomie osłaniał Trio przed wilkołakiem (Remusem) no a w ogóle to ja go nie lubię bo udaje taką "szarą'' myszkę a wszyscy wiedzą że nie zawsze mu się to udaje no po prostu (po raz drugi) szczęściarz no ja nie wiem przecież Pani Rowling mogła wymyślić że np. Draco Malfoy by był wybrańcem ale nie byłby taki cykorem jak Harry.


Pozdrawiam paula9584
Lily Potter i Dziewczyna Dracona

Dodane przez Kate Jenifer Katrin dnia 14-10-2009 19:26
#63

jest fajny ;) ,ale miejest moją ulubioną postacią.

Dodane przez dracomalfoj1 dnia 14-10-2009 19:32
#64

ja nadal sądze że Harry pasuje do Hermiony

Dodane przez Lady Holmes dnia 08-12-2009 20:59
#65

Lubie Harry`ego, ale czasem mnie porządnie denerwował. Nie będę wymieniać, co to były za sytuacje, bo post byłby baaardzo długi.
Nie miał zbyt łatwego życia - śmierć rodziców, Syriusza, prof. Dumbledore`a i innych.
Ale jego "związek" z Cho był dla mnie katastrofą.

Dodane przez aniutek96 dnia 09-12-2009 16:01
#66

Harry jest super postacią. I dla mnie rzeczywiście był i wybrańcem i to w nim pokładałam <od kiedy czytam i oglądam go> wszystkie nadzieje na zniszczenie Voldemorta. Raczej tak jak wszyscy.Poza tym wiele wycierpiał i jest mi go też szkoda, ale w końcu wszystko dobrze się dla niego skończyło. Ogólnie lubię go za wygląd jak i za charakter. <jejku normalnie w każdym komentarzu zaczynam powieści pisać> :D xD

Dodane przez Esmeralda dnia 09-12-2009 16:16
#67

Harry, Harry, Harry...
Ja go lubię. Chociaż czasami uważam, że ma aż za nadto szczęścia.
Ogólnie charakter u niego jest na plus, no ale były takie momenty kiedy nieźle działał mi na nerwyxD

Dodane przez Weasleyy dnia 11-12-2009 17:26
#68

No co tu dużo mówić.. Harry jest Cool xD
W książce było tyle śmierci, w Filmach też.. tylko on w scenariuszu
Nie miał zapisanej śmierci. Wszystko opierało się właśnie na nim..
Można by śmiało powiedzieć, że był "Kręgosłupem" Całej książki.
Mimo Życia jak w "Domu strachów" umiał sobie poradzić.
Ciężko mu nie pozazdrościć tego wszystkiego..

Jak z Harrym było, Tak z nim bedzie ;]

Dodane przez al_kaida dnia 11-12-2009 18:28
#69

Harry'ego oczywiście lubię, chociaż nie darzę go aż tak wielką sympatią jak np. Draco :D
W Harrym cenię jego lojalność wobec Dumbledore'a, przyjaciół... Także jego zdolności do wpadania w kłopoty i łamania regulaminu są godne podziwu. Irytujące jest w nim to, że za wszelką cenę chce chronić innych poprzez robienie wszystkiego na własną rękę. No cóż, Harry to Harry ;)

Dodane przez klaudia_Ginny_Hermoina dnia 11-12-2009 21:43
#70

Nie no Harry jest spoko . ;D Zawsze dbał o to żeby przez niego nikt nie cierpiał . Ale czasem też mnie denerwował . :)

Dodane przez alice_in_wonderland dnia 11-06-2010 13:51
#71

Potter, Potter...
Przede wszystkim jest najbardziej nierealistyczną postacią w całej serii- no bo kto codziennie dręczony przez domowników jest takim złotym dzieckiem? Rowling dobrze pokazała tu Toma, ale Harrym w żadnym wypadku jej nie wyszło. Zostawiam ten temat, bo to chyba temat na inny temat (czy to ma sens...?)
Z innej beczki, z człowiekiem Pottero-podobnym długo bym nie wytrzymała. Wielokrotnie doprowadzał mnie do białej gorączki, denerwował swoim zachowaniem. Wszystkie wady wypisała E-Vaire, nie ma sensu, żebym kopiowała.
Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał- nie uważam, ze Harry nie miał zalet. Miał ich od groma (aż za dużo, o czym już napisałam wyżej). Podsumowując, nigdy nie zwracałam na niego szczególnej uwagi i chyba się to już nie zmieni :)

Edytowane przez alice_in_wonderland dnia 11-06-2010 13:55

Dodane przez Feliks dnia 18-08-2010 19:32
#72

Może zabrzmi to paradoksalnie, ale Harry Potter, wokół którego toczy się cała seria, jest postacią ewidentnie przeze mnie nie lubianą, chociaż kiedyś za nim wprost przepadałam ^^

Harry został przez Rowling za bardzo wyidealizowany. Sierota wychowany w rodzinie, która go nie znosi, w późniejszym wieku staje się ofiarą w wielu zawiłych wydarzeniach, z których nieustannie wychodzi bez szwanku. Określenie, że posiada "więcej szczęścia niż rozumu" jest więc bardzo trafne.
Denerwuje mnie niesamowicie, że wszystko uchodzi mu płazem mimo, iż regularnie łamie zasady oraz, że zawsze jest najbardziej faworyzowany przez wszystkich dookoła.

Potrafię docenić jego zalety, którymi niewątpliwie są odwaga, skromność i szczerość. Odwagą popisał się niejednokrotnie, uratował życie wielu osobom, nawet swoim wrogom, co ujawnia jego szlachetność. Jego brak chęci poklasku i dodatkowej chwały, a i fakt, że potrafi każdemu jasno i stanowczo powiedzieć swoje zdanie, również przypada mi do gustu.
Niezaprzeczalnie jednak charakter Harry'ego powoli przestaje mi się podobać od części V, kiedy wykrzykuje każdemu, że wszystkiego dokonał sam. Poza tym wraz z okresem dojrzewania, pozwalał sobie coraz częściej na pyskówki wobec nauczycieli, był też wybuchowy w relacjach z przyjaciółmi, ale tak jak wspominałam, te wady są usprawiedliwione w powieści.
Potter jest w moim odczuciu również osobą chłodną i obojętną, chociaż nie jestem pewna czy nie jest to skutek drętwej gry aktorskiej jego odtwórcy, Daniela Radcliffe'a.

W każdym razie, przedstawianie Harry'ego w sferze sacrum czyni jego postać bardzo nierealną i nieco irytującą w powieści, przynajmniej dla mnie jako odbiorcy :)

Edytowane przez Feliks dnia 15-11-2010 02:33

Dodane przez Pandora dnia 18-08-2010 20:00
#73

Cóż gdy czyta się o nim jest całkiem ,prawie,że normalny-tylko razi ta jego idealność,to że, zawsze się daje bić jak jakiś kozioł ofiarny-dla mnie najbardziej realny był w piątej części gdy darł się na Dumbledore'a...ogólnie jest zbyt wymuskany na kolesia,któremu wszyscy dają popalić a on nadstawia drugi policzek...

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 20:17
#74

Na początku go uwielbiałam, ale z czasem oddalałam się od niego . Przechodziłam na ciemną stronę.

Dodane przez kitsune-yochimu dnia 13-03-2011 10:59
#75

Ja osobiście go nie lubię. I nigdy nie lubiłam. Racja, miły, dobry, przyjacielski... Ale denerwuje mnie. I nie chodzi o to, że nie lubię dobrych postaci (chociaż to prawda...). Po prostu Harry mnie wkurza. Jest taki dobry, tak cały czas chce wszystkim pomagać. Taki dobry, taki mądry, taki odważny. I silny, zabił największego czarownika stulecia będąc malutkim dzieckiem. I oczywiście, jaki skromny. Cały czas powtarza, że nie ma z tym nic wspólnego, że to nie jego zasługa. Racja, nie jego.
Jako żywy człowiek, byłby naprawdę wspaniałym materiałem na przyjaciela. Jednak jako stworzona postać... Zbyt idealny i mega, mega wpieniający. W sumie... Miał trudne życie, bo jego rodzice zginęli, i trochę mi go żal. Ale i tak go nie lubię. TA postać jakoś do mnie nie przemawia. A przynajmniej nie pozytywnie.

Dodane przez fanka98 dnia 17-03-2011 15:16
#76

przesympatyczna,swietna postac!!!
moim zdaniem b.fajna postac.rzeczywiscie bylby fajnym przyjacielem.jest mily,odwazny.ja go podziwiam za to,ze dal sobie rade i poradzil sobie z Durdley'am(tyle sie z nimi nacierpial!) :).naprawde fajny chlopak.ludzie(np.Draco,czy D.Umbridge)dokuczali mu,a on dal sobie rade :)

Edytowane przez fanka98 dnia 17-03-2011 15:18

Dodane przez Bellatrix Lestrange Black dnia 17-03-2011 15:44
#77

Ja myślę, że... albo raczej moim zdaniem Harry Potter to fajny gość. Chociaż ja wolę ciemne charaktery (nie myślcie, że jestem opętana, ale tak... wolę takie osoby jak np. Draco Malfoy, Bellatrix, Voldemort, Scabior itp.) to uważam, że jest całkiem spoko.! Ma dużo szczęścia i w ogóle jest super.!

Dodane przez Lori_Lemonberry dnia 17-03-2011 16:02
#78

Swoją wypowiedź powinnam zacząć od tego, że Harry jest moją ulubioną postacią z całej serii książek. Bardzo go cenię za honor, odwagę i poświęcenie. Uważam, że jest przykładem do naśladowania, ponieważ nie miał łatwego życia i mimo wszelkich trudności w końcu pokonał Voldemorta. Muszę przyznać, że często miał po prostu szczęście, ale trzeba przyznać, że wykazał również mnóstwo inicjatywy ze swojej strony.Podoba mi się zarówno Harry kanoniczny jak i niekanoniczny występujący w fanfiction (jednak musi to być dobre fanfiction!).

A tak w ogóle to go kocham :shy::happy:

Dodane przez Bellatrix24 dnia 19-03-2011 08:40
#79

Ja tam Harry'ego bardzo lubię! Jest bystry, miły odważny- ogólnie super!

Dodane przez Hermiona6 dnia 19-03-2011 09:54
#80

Kocham go nic dodać nic ująć porostu ideał

Dodane przez GinevraPotter dnia 08-08-2011 20:53
#81

Uwielbiam Harrego . ja uważam, że jest to bardzo odważny chłopak, który gotowy jet poświęcić swoje życie poza tym jest prawdziwym przyjacielem

Dodane przez Sophia dnia 08-08-2011 20:58
#82

Lubię Harry'ego! Jest taki głupiutki, ale i przez to kochany! Miał świra na punkcie ratowania ludzi i wtrącania się w nieswoje sprawy.

Dodane przez Hermionka111213 dnia 08-08-2011 20:59
#83

Jestem w szoku... Temat o głównym bohaterze a tylko tyle opinii. Dla mnie Harry był wspaniałym przyjacielem, oddanym synem i odważnym chłopakiem. Mało kto zgodziłby się na takie poświęcenia z jego strony.
Był bardzo pokrzywdzony przez życie i bardzo się cieszę, że jego przyszłość jest kolorowa, bo komu jak komu, ale tego mu podwójnie życie. ;)

Dodane przez Czarodziejka dnia 15-08-2011 21:21
#84

Harry Potter to moja ulubiona postać w serii. I to nie tylko dlatego, ze jest pozytywnym bohaterem (negatywnych po prostu nie lubię).
Uważam, że Rowling świetnie go pokazała. Nie rozumiem opinii, w których jest powiedziane, że jest "przerysowany", zbyt idealny, itp. Właśnie tak nie jest. Ma i dobre, ale i złe cechy, jak każdy. Nikt nie jest przecież idealny.
Bardzo Go cenię. Jest świetnym chłopakiem i oddanym przyjacielem. Był gotów poświęcić wszystko, aby ochronić innych, nawet własne życie.
Stracił wszystkich, których kochał, ale mimo to nie poddawał się i walczył do końca.
Uważam, że po tym wszystkim przez co przeszedł, zasługuje na spokojne życie.
Dla mnie jest bohaterem!

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 15-08-2011 23:27
#85

zgadzam się w 100% z Czarodziejką. Ja tam go średnio lubię, ale jest OK. Jest kapryśny i dlatego go nie lubię. Ale stwierdzam:
HARRY POTTER IS DE BEST!

Dodane przez paciorx123 dnia 15-08-2011 23:39
#86

Jest bardzo fajny lecz troche przesadzał z misją którą otrzymał od Dumbledor'a

Dodane przez Godryk_Gryfindor dnia 16-08-2011 08:18
#87

jest wybrańcem

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 16-08-2011 10:02
#88

Potter jest całkiem ciekawym i dosyć farciarskim bohaterem :D Fajt jest taki, że bez niego książka nie miałaby aż tylu zalet.. :] Ale jak dla mnie czasami aż za bardzo irytowała mnie jego mania "ratowania ludzi" - i nie tylko mnie, bo Rona i Hermionę również (np. po wyciągnięciu małej Delacour z jeziora w IV części). Oczywiście był to przykład prawdziwego Gryfona - ehh ja tam wolę Ślizgonów - nie trawię ludzi za bardzo odważnych XD O Harrym można by się rozpisywać i rozpisywać, nawet napisać biografię (całkiem niezły pomysł XD). Jak dla mnie na pewno nie osiągnąłby tak wiele bez sowich przyjaciół. To farciarz ukrywający się za o wiele bardziej zdolnymi czarodziejami :D Szczęściarz i tyle :D Ale jest jednak głównym bohaterem tych cudownych książkę, więc Harry - nic, a nic do ciebie nie mam :D

Dodane przez majka23 dnia 16-08-2011 13:59
#89

Współczuję mu, że wychowywał się bez rodziców u stukniętych wujostwai z powodu Syriusza (jestem fanką Syriusza), ale bardzo go lubię mimo wszystko.Jest głównym bohaterem tej książki i bez niego nie mogłabym mieć tylu godzin czytania takiej fajnej książki. Krótko mówiąc: uwielbiam go za wszystko.

Dodane przez Fred_W dnia 16-08-2011 14:36
#90

Harry Potter jest fajny choć troche za bardzo perfektowny, powiedział bym, że jest idealniejszy niż Percy.Choć naprzykład w 7 i 5 części czasami pokazywał swoje wady.
Ale poza tym Harry to miły chłopiec z którym bym się zaprzyjaźnił z miłą chęcią.

Dodane przez KatheVolturi dnia 16-08-2011 14:40
#91

Fajny gościu. No i tyle....:lol:

Dodane przez Evanesco dnia 16-08-2011 16:36
#92

Według mnie Harry Potter jest na serio wspaniałym chłopcem.
Jest jedną z moich ulubionych postaci ,ale nie dlatego ,ze to główna postać ,tylko dlatego ,ze pomimo tego co przezył - stracił rodziców, wychowywał sie w fatalnych warunkach - to i tak został wspaniałym chłopcem. Uczy nas doceniania tego co mamy ,uczy nas miłości, przyjaźni ,a w ogóle jest podobny do mnie.

Dodane przez Draconis Owl dnia 19-08-2011 15:13
#93

Ja powiem tak: Harry nie jest moją ulubioną postacią, ale jednak go lubię; jest głównym bohaterem, bez niego ten świat magii w ogóle by nie istniał.
Więc Harry.. hm, podziwiam go za to, ile przeszedł w dzieciństwie i później, kiedy wszyscy bezpodstawnie go osądzal, bądź się od niego odwracalii i tak dalej. Szczerze mówiąc, również nie uważam, by był obdarzony jakimiś niesamowicie wielkimi zdolnościami (choć nie twierdzę, że nie był utalentowany, bo z pewnością był bardzo dobry w wielu rzeczach - quidditch, obrona przed czarną magią, itd.) i nie rozumiem tego całego uwielbienia, jakim otaczał go Dumbledore, który ciągle powtarzał mu, jaki to jest bystry, uzdolniony i tak dalej. Nie sądzę, by Harry uważał się za kogoś lepszego, by panoszył się i popisywał. Sam zawsze powtarzał, że to nie jego wina, że jest właśnie wybrańcem. Najbardziej polubiłam go w Insygniach śmierci, kiedy Ron ciągle miał do niego pretensje o to, że nie wie, czego mają szukać i gdzie iść. Ogólnie mówiąc, zawsze było mi go trochę żal.
Harry był odważnym, wytrwałym i wspaniałomyślnym chłopcem i oddanym przyjacielem.

Dodane przez Seva dnia 18-10-2011 17:10
#94

Hm.. Szczerze to jest taki spoko; jest miły, przyjacielski, nawet trochę bystry xd, znosił te wszystkie trudy - nie mówię o Voldim, chodzi mi o to, że wytrzymywał psychicznie to wszystko o wujostwa... Tak więc, bardzo go lubię i podziwiam, :)

Dodane przez potter_fanka dnia 13-11-2011 22:52
#95

Kocham go. Za wszystko. Współczuję mu trudnych momentów w życiu, on jest miły, sympatyczny, czasem zabawny. Idealny. Ma prawie same zalety.<3

Dodane przez Theodore dnia 14-11-2011 09:25
#96

Harry Potter jest jednym z najsympatyczniejszych bohaterów w książkę. Co prawda, trochę był naiwny, ale rekompensuje to odwaga, szczerość oraz bystrość. Podziwiam go za znoszenie trudów dnia codziennego - zwyczajny człowiek pewnie po spędzeniu kilku lat u wujostwa miałby zniszczoną psychikę.

Dodane przez adamek98 dnia 20-11-2011 17:04
#97

Fajna, miła pogodna postać.Miał trudne dzieciństwo i wychowywal sie w mugolskiej rodzinie ktora za nim nie przepadała ....Mimo tego zemial trudne dziecinstwo wyrosl na dobrego chłpca ktory nie patrzy w przeszłosc co sie stało z jego rodzicami

Edytowane przez adamek98 dnia 20-11-2011 17:06

Dodane przez emilyanne dnia 20-11-2011 17:11
#98

Powiem szczerze, że bardzo nie lubię jego postaci filmowej. Ale mówimy o książce :D W książce to fajny, miły chłopak :P Ma w sobie wielką odwagę. Wcale nie ciągnęło go do sławy, to było winą Lorda Voldemorta, który uwierzył w przepowiednie. Chłopiec który przeżył. Tak naprawdę to nie była jego zasługa, tylko jego matki. Rzeczywiście wolę ją, od niego :D Ale to tak na marginesie xd Lubie tą postać, ale nie najbardziej :P

Dodane przez Theodore dnia 20-11-2011 17:19
#99

Lubię Harry'ego Pottera i często się z nim utożsamiam. Bardzo miły, odważny chłopak, który nie chciał sławy, ale dzięki Lordowi został rozpoznawalny na całym świecie. Dokonał tylu rzeczy, których nawet w życiu się nie śniło dorosłym czarodziejom. Podziwiam go za to!

Dodane przez hedwigowo dnia 08-01-2012 18:22
#100

Lubię go, podziwiam. Przykro mi z powodu straty jego rodziców, chociaż taki sam los mógł spotkać Nevilla, jednak nikomu czegoś takiego nie życzę, bo sama ostatnio przez coś takiego przeszłam.
Był dzielny, choć trochę leniwy. Na szczęście odziedziczył więcej cech po swojej matce, która była naprawdę wrażliwą czarownicą. Cieszę się, że związał się z Ginny, bo jest naprawdę wspaniałą postacią, chociaż w filmie... Bonnie nędznie ją zagrała.

Dodane przez 21olka dnia 09-01-2012 14:24
#101

Podobał mi się- był miły i przyjacielski
Szczególnie chwalę go za odwagę
No i podziwiam go za to, że poradził sobie w życiu w którym na każdym kroku czychała śmierć

Dodane przez Errol dnia 02-02-2012 14:31
#102

Mam o nim już wyrobioną opinię - ostrzegam, nie będzie ona długa, jak mogłoby się zdawać.

Niestety, z przykrością muszę stwierdzić, iż główny bohater był bardzo naiwny, nawet nie muszę przytaczać fragmentów, które o tym świadczą, to widać już na początku. Natomiast podziwiam go za dzielną walkę z przeciwnościami losu - wbrew pozorom, nie zaznał prawdziwego szczęścia podczas dzieciństwa.
Był inteligentny oraz odważny, no ale miał skłonności do popadania w tarapaty.
Oprócz tego zachowywał się przyzwoicie - był bardzo miły oraz sympatyczny.
Uważam, że z niego dobry przyjaciel!

Dodane przez kizzucha dnia 04-02-2012 21:06
#103

Mój ulubiony bohater. ;) Gdybym chciała go szczegółowo opisać, to cóż... za dużo pisania. Ale posiadał wiele świetnych cech m.in. był wspaniałym przyjacielem. Powiem zwięźle - uwielbiam go. ;D

Dodane przez Rosy87 dnia 25-03-2012 10:59
#104

Lubię go. Miły, przyjacielski, trochę zarozumiały... Fajny chłopak. Jednak uważam, że Jo zrobiła z niego jakieś księcia na białym koniu. Ogólnie lubię go

Dodane przez @Severus Snape dnia 25-03-2012 11:35
#105

Ja Harry'ego lubię. Miły, przyjacielski, odważny. Trochę zarozumiały... Fajny chłopak po prostu. : )

Dodane przez Ms_Kane dnia 13-05-2012 15:15
#106

Harry jest miły, przyjacielski i w ogóle, nie ma rodziców i mieszka ze swoim wujostwem, którzy szczerze go nienawidzą no i najważniejsze jest bohaterem ale mu nie zazdroszczę takiego życia bez rodziców, którzy by go kochali.A to z bohaterem czarodziejów jest trochę przesadzone, bo w końcu on wszystkiego nie robił sam. Tylko ktoś mu pomagał np. Hermiona lub Ron. Albo czasem miał po prostu szczęście.

Dodane przez kamkaHermioneDraco dnia 13-05-2012 15:58
#107

Nie lubię za bardzo tej postaci... Może dlatego że jest Gryfonem...
Ale z charakteru to całkiem przyzwoity chłopak:D

Dodane przez Panicz Misaki dnia 13-05-2012 20:08
#108

Harry nie jest moją ulubioną postacią jednak bardzo go lubię ^^ Jest przyjacielski, odważny czasem aż za bardzo, pewny siebie. Te cechy są jak najbardziej pozytywne. Szkoda mi chłopaka, za dużo bliskich mu odeszło oj za dużo. Nie posiadał jakiś niesamowitych zdolności, jednak był bardzo utalentowanym czarodziejem. Nie wiem on mi jakoś przypomina Naruto i to bardzo .o. Pozytywna postać jak najbardziej jednak były momenty kiedy mnie denerwował.^^

Dodane przez potter_fanka dnia 13-05-2012 22:02
#109

Moja najulubieńsza, najukochańsza i moim zdaniem najlepsza postać nie tylko z sagi HP, ale także spośród wszystkich książek i filmów. Nie wyobrażam sobie bez niego życia. Jest moim zdaniem wspaniałym człowiekiem, jest odważny, lojalny, szczery, zawsze skory do pomocy, uczciwy, przystojny i kochany. Strasznie współczuję mu wszystkich złych momentów, które go spotkały w życiu. Chciałabym, żeby był moim chłopakiem a potem mężem. towarzyszyłabym mu cały czas, pocieszała i dawała rady w trudnych sytuacjach. Kooocham go. Po prostu.

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 14-05-2012 07:51
#110

Harry jest przyjacielski,odważny,ale tak naprawdę to w wiekszości przypadków miał sporo szcześcia.Ja go lubię

Dodane przez Faria7 dnia 14-05-2012 14:33
#111

Ja tej postaci nie darzę szczególnym zainteresowaniem, choć Harry był miły, uprzejmy, sprawiedliwy... no, po prostu jako bohatera niezbyt go lubię i nie umiem do końca wyjaśnić, dlaczego.

Dodane przez luna97 dnia 14-05-2012 17:40
#112

Hmm... ooo też się tak wyrażę- nie jest on moim ulubieńcem. Ale jest sympatyczną, naturalną postacią. Jak dla mnie to tak za bardzo nostaligiczny i ponury, choć nie zawsze. No cóż, podsumowując postać całkiem fajna.

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 09:20
#113

were when you STARTedNew socks or shoes might be in order lace dresseslace dresses . . Celebrate you and your successes, and donat waste precious time worrying about others or only focusing on your larger overarching goal. Thatas it a all the tips I wish my doctor had told me to help me get STARTed on my path to healthy living. Still a little perplexedWant a few more specifics to START your workout routineHit me up in the comments and Iall see what I can do! Drawing upon her experiences of owning a personal training studio, competing in fitness and bodybuilding sexy wedding dressessexy wedding dresses . , and (a cute dressescute dresses . ?|wait for it a?|) being the LAST chosen in gym class, Carla Birnberg now spends her evenings typing away as MizFitOnline in an effort to share the wisdom sheas accrued. MizFitOnline is a member of Oprahas Vitual Digital Blogging Network sexy prom dressessexy prom dresses . , cute dressescute dresses was voted by Austin Monthly Magazine as one of the Top 3 health blogs in the city, cheap homecoming dressescheap homecoming dresses

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 20-10-2012 11:39
#114

A ja go lubię.Choć czasami jest wkurzający to nic do niego nie mam.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 08-02-2013 23:06
#115

Przeżył - bo matka oddała za niego życie - uratował go więc rodzaj starożytnej i potężnej magii, czyli miłość.

Ja przyznam szczerze nie należę do jego "wielkich wielbicieli". Powodów jest co najmniej kilka, ale skupię się na tych najważniejszych...

Otóż nie był to wbrew pozorom "skromny chłopaczek bez rodziców, wiecznie biedny, dręczony i wewnętrznie nieszczęśliwy". Z chwilą, kiedy dowiaduje się, że jest czarodziejem i poznaje świat magiczny jego charakter i usposobienie ulegają znaczącej przemianie...

Nie ma co ukrywać, że to przez niego zginał Syriusz - gdyby tylko posłuchał Hermiony, naraził swoich przyjaciół na śmierć...miał się za kogoś lepszego - widać to wyraźnie w V tomie, kiedy wrzeszczy na Rona i Hermionę uważając, że dokonał więcej niż oni oboje razem wzięci... szczyt skromności...miał też bardzo wybuchowy temperament, bywał opryskliwy i nieprzyjemny. Rzucał zaklęcia dla zabawy - nie wiedząc jak zadziałają - np. ten na natychmiastowy wzrost paznokci ( wypróbowany na Crabbie w VI tomie ) czy zaklęcie, które "przyklejało" język do podniebienia - wypróbowany w tym samym tomie na Filchu... Sectumsempra przelała czarę goryczy, gdyby nie Snape Malfoy prawdopodobnie by się wykrwawił - tu kłania się brak zdrowego rozsądku i odpowiedzialności... był zarozumiały - myślenie z taką pewnością, że "złapał by znicza szybciej niż Ginny" jest dobitnym przykładem, że cenił siebie wyżej od innych...

Mimo, że był głównym bohaterem, to "mnie nie przekonał"...

Dodane przez Hermiona516 dnia 09-02-2013 10:09
#116

Ci co odpowiedzieli pozytywną odpowiedzią - popieram!
Ci co odpowiedzieli negatywną odpowiedzią - CO WY DO NIEGO MACIE?!

Dodane przez N dnia 09-02-2013 12:45
#117

Nie rozumiem niektórych ludzi. Najpierw sadzą hejty na Pottera, że był święty, zbyt doskonały, szczęściarz, fuksiarz, a potem zaprzeczają samym sobie pisząc, że Potter to ciamajda, tępak, popełniał mnóstwo błędów i wychodzi ogólnie na to, że Potter to doskonały, idealny szczęściarz, który popełniał wiele błędów i był tępy. I nie lubicie Pottera za to, że był doskonały, a nienawidzicie go za to, że popełniał błędy (lub na odwrót).
No ja się pytam GDZIE JEST SENS!
Ja tam Pottera lubię. Gdyby nie postać Pottera to pewnie nie zainteresowałabym się tą serią. Poza tym jak można nienawidzić Pottera i zarówno być fanem filmów, książek etc. Wytłumaczy mi ktoś? Czy Ci ludzie w książce przerzucali strony, kiedy była opisana sytuacja z Potterem, czy płakali jak musieli to czytać? A w filmie przewijali sceny z Harrym? Serio, I don't get it.

Dodane przez Enchantte dnia 09-02-2013 14:10
#118

Popieram całkowicie ^N.
A z resztą, Harry'emu nie wystarczyło szczęście (którego mimo wszystko miał sporo), ale i jego wysokie zdolności magiczne, którymi również był obdarzony.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 14:21
#119

Wydaje mi się, że w sposób dość jasny i czytelny wypunktowałem dwa posty wyżej dlaczego "nie kocham go jakoś szczególnie".

Odniosłem się do jego charakteru oraz usposobienia, które zostawia według mnie wiele do życzenia. Z tego co pamiętam, to w innych postach powiązanych jakoś z głównym bohaterem także wyrażałem się w podobnym tonie - zatem przeczenie sobie samemu nie bardzo mnie dotyczy...

Każdy ma przecież prawo do własnego zdania. Nie jest też "żelazną regułą", że trzeba "ślepo kochać" tytułowych bohaterów - czy to w filmach czy książkach. Czytając tyle razy serię pani Rowling lub oglądając ekranizację poszczególnych tomów nie przypominam sobie abym dostawał napadów lęku, histerii, niekontrolowanego płaczu oraz innych zachowań budzących niepokój związanych z Potterem...

Z całego trio najlepiej lubię Hermionę, moim ulubionym bohaterem jest Severus Snape, darzę szacunkiem takie postaci jak Regulus Black, Stworek, Aragog, Remus Lupin czy Kingsley - i dlatego jestem fanem. Nie ze względu na jedną postać Harrego, ale szeregu innych, dla mnie bardziej przemawiających zalet całej książki.

Mnie bardziej dziwi np. jak można z lubością opowiadać się za rządami Czarnego Pana wiedząc, że był bezwzględnym mordercą i ujmować się za nim, niż krytyka głównego bohatera... Nie wiem czemu niektórzy na siłę próbują go wybielić i mianować "Świętym nr 1" całej serii... swoim postem nikogo przecież na siłę nie zniechęcam - wyrażam jedynie SWOJE zdanie...

Dodane przez N dnia 09-02-2013 15:01
#120

~mniszek_pospolity, nie spinaj się tak, bo nie pisałam tego w Twoją stronę, tylko bardzo ogólnie. Po prostu czytając niektóre posty zastanawiam się, o co chodzi ludziom, którzy własnie mają takie zdanie o Potterze.
Okej, Ty wyraziłeś swoją opinię, a ja swoją, w końcu też mam do tego prawo.
Voldek to już całkowicie inna sprawa, ale masz rację, z tego co czytałam to pierdyliard użytkowników bardzo lubi Voldzia.
Ja na szczęście nikogo nie wybielałam, napisałam tylko, że go lubię. Cóż, Ty nie rozumiesz, jak można go uwielbiać, a ja nie rozumiem jak można go nienawidzić tylko dlatego, że popełniał błędy jak każdy.
Cieszę się, że je wyraziłeś, dude. :3

Edytowane przez N dnia 09-02-2013 15:02

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 15:13
#121

Ależ ja się wcale nie "spinam" :) - temu mniej więcej służy forum - aby wymieniać poglądy...chyba poczułem się w obowiązku odpowiedzieć za milczącą resztę, która także nie darzy zbytnią sympatią pana Pottera ;)

Nie, no bez przesady... może go nie lubię, ale żeby od razu nienawidzić - gdybym żył w magicznym świecie ( a po części tak jest ;) ) nie byłoby moim priorytetem rzucić klątwy na Harrego....

Dodane przez agunia9710 dnia 09-02-2013 16:26
#122

Dla mnie Harry był przede wszystkim kimś bardzo odważnym i kimś kto jest wierny swoim przekonaniom i swoim przyjaciołom ;D poza tym był znakomitym czarodziejem. w końcu to on pokonał lorda Voldemorta ;D

Dodane przez Kasia_Potterka dnia 09-02-2013 16:35
#123

Noom Harry jest moją ulubioną postacią ponieważ, jest odważny, przyjacielski i posiada cechę którą, wszyscy powinniśmy doskonalić czyli, wierność przyjaciołom. Według mnie jest przystojny ( ale bez przesady! )

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 16:45
#124

Pokonał Czarnego Pana, ale chyba do końca sam tego nie uczynił...

Prócz niego horkruksy niszczyli także Ron, Hermiona, Albus Dumbledore, Neville Longbottom. Severus Snape "dostarczył" mu miecz Gryffindora, Regulus wykradł dużo wcześniej prawdziwy medalion. Nie odbieram mu zasług, ale nadużyciem jest twierdzenie, że wszystkiego dokonał sam.

Każdy odbiera Harrego nieco inaczej. Chyba nikt nie będzie do końca w tej kwestii obiektywny... mimo zalet posiadał także bardzo wiele wad.

Dodane przez Evolet16 dnia 09-02-2013 16:56
#125

Jak wiadomo każdy ma swoje zdanie i nie można mieć pretensji do kogoś o wyrażanie swoich poglądów. Nie mam nic do Harry'ego, lubię go. Ma swoje wady i zalety jak każdy. Podziwiam w nim odwagę, wierność przyjaciołom i to, że znał potęgę miłości. Potrafił narazić życie dla dobra. Był zdolnym czarodzijem (wiadomo nie mógł równać się z Hermioną). Współczuję mu bo wychował się bez rodziców i wiele bliskich mu osób zginęło w starciu z Voldemortem. Denerwuje mnie w nim to, że wysługiwał się Hermioną, którą prosił o odrabianie prac domowych. No te jego pojawiające się przejawy lenistwa. XD

Edytowane przez Evolet16 dnia 09-02-2013 16:57

Dodane przez dastanblack3000 dnia 09-02-2013 17:05
#126

Wiele osób nie lubi Harrego, no bo już im się znudził i taki pospolity był. Ale jak mu się głębiej przyjrzeć, to mało było takich ludzi jak on. Przecież nie tylko był odważny, był naprawdę dobrym przyjacielem i kolega. Nigdy nikogo nie obrażał, i nie dokuczał . Nie chciał być w centrum uwagi, ale niestety zawsze tak się działo, że był. Musiał stawać przed naprawdę trudnymi zadaniami i wyborami w życiu. Był zwykłym chłopcem i nastolatkiem, któremu przydarzyło się wiele złych rzeczy. Harry, był tak naprawdę nieśmiały. Nigdy nie chciał aby się nad nim mocno rozczulano mimo, że wiele osób miało ku temu powody. Harry był samotny i opuszczony. Na szczeście w hogwarcie znalazł dwójkę dobrych przyjaciół . Hermiona, która pochodziła z rodziny mugoli i Rona, który nie pochodził z bogatej rodziny. Spotkało go wiele nieszczęść. Po prostu Voldemort wykańczał go psychicznie. Nie wielu dało by sobie radę. Był też podatny na opinię innych. Przejmował się tym co o nim mówiono. Był naprawdę wrażliwy. Mimo ,że wiele osób szydziło i śmiało się z Luny, Harry ją zaakceptował taką jaką jest. Bardzo bym chciał mieć takiego przyjaciela i ogólnie staram się brać z niego przykład. Zawdzięczam mu wiele rzeczy, bo w różnych trudnych chwilach w życiu zastanawiałem się zawsze co by zrobił taki Harry, on na pewno nigdy by się nie poddał ! Pozdrawiam ;

Dodane przez Grangeromaniaczka dnia 09-02-2013 19:12
#127

Harry... Bardzo go lubię. Mega oddany przyjaciel. Honorowy chłopak. Bardzoo odważny, czasem aż za bardzo. Dużo się wycierpiał. Voldemort zabił jego rodziców. Potem wychowywany był przez okropnych mugoli. Nie przeszkadzał mu status krwi. Akceptował każdego takim, jakim jest. Ale wysuwał zbyt pochopne wnioski, np w stosunku do Snape'a. Rozumiem, że Mistrz Eliksirów miał "specyficzny" sposób bycia, ale żeby od razu go nienawidzić? Bez przesady. Ogółem Harry to BARDZO pozytywna postać. Jedna z moich ulubionych. Można się od niego dużo nauczyć :)

Edytowane przez Grangeromaniaczka dnia 09-02-2013 19:12

Dodane przez raven dnia 10-02-2013 22:56
#128

Piszecie, że był wierny i oddany przyjaciołom - tak, ale wciąż był przekonany, że był od nich lepszy.
I czym oni są tak zajęci? Dlaczego nie ma żadnego zajęcia dla niego, Harry'ego Pottera? Czy nie udowodnił, że stać go na więcej niż ich? Czy już zapomnieli o wszystkim, czego dokonał?


Zresztą nie omieszkał wykrzyczeć swoim przyjaciołom jakie ma o nich zdanie (w książce jest z użyciem CAPS LOCKa, ale odpuszczę sobie wielkie litery):
(...) A chyba dokonałem większych rzeczy niż wy dwoje razem wzięci. I Dumbledore dobrze o tym wie... Kto zdobył Kamień Filozoficzny? Kto załatwił Riddle'a? Kto ocalił was od dementorów? (...) Kto musiał w zeszłym roku pokonać smoki, sfinksy i te wszystkie inne okropności? Kto był świadkiem jego powrotu? Kto musiał przed nim uciekać? Ja!

Zapomniał, biedactwo, dzięki komu w ogóle dotarł do miejsca, w którym był ukryty Kamień Filozoficzny. O tym, że Moddy/Crouch usuwał z jego drogi w labiryncie wszystkie przeszkody, też zapomniał.

Oto, co Harry Potter sądził o reprezentancie Hogwartu w Turnieju Trójmagicznym, tylko dlatego, że ten zaprosił na bal dziewczynę, która podobała się Potterowi:
Teraz nagle uświadomił sobie, że tak naprawdę Cedrik jest bezwartościowym przystojniakiem, którego mózg nie wypełniłby kieliszka od jajka.


dastanblack3000 pisze, że pomimo iż wiele osób szydziło z Luny, on ją zaakceptował taką jaka jest.
Wolałby, żeby Cho zastała go w jakimś równym towarzystwie, ryczącym ze śmiechu z dowcipu, który im właśnie opowiedział, a nie z Neville'm i Luną Lovegood


Kiedy okazało się, że Ron został prefektem, Harry bardzo walczył ze sobą, udając radość. Uważał, że to on zasłużył na odznakę.
Nie było ich kiedy walczyłem z Quirrellem. Nie pokonali Riddle'a i bazyliszka. Nie przepędzili dementorów w noc ucieczki Syriusza. Nie byli ze mną na tym cmentarzu owej nocy, gdy powrócił Voldemort...
Znowu ogarnęło go dręczące poczucie niesprawiedliwości, to samo, które tak boleśnie przeżywał, gdy tu przybył. Nikt mi nie powie, że nie dokonałem większych czynów, pomyślał z oburzeniem. Zrobiłem więcej od każdego z nich! (...) Harry otworzył oczy (...), przypominając sobie co powiedział Fred: "Nikt o zdrowym umyśle nie zrobiłby Rona prefektem..." Parsknął śmiechem.


Tak, nasz złoty Potter, doskonały, dzielny, oddany przyjaciołom. Dziękuję za takiego przyjaciela, nie skorzystam.

Ogólnie rzecz ujmując, uważam, że Harry był bezczelny, bezmyślny przekonany o swojej wyjątkowości, sądził że jest lepszy od innych, łącznie z nauczycielami. W głębokim poważaniu miał szkolny regulamin oraz starania tych, którzy dbali o jego bezpieczeństwo. Przez 4 lata mieszkania z Neville'm w pokoju nawet nie zainteresował się tym, dlaczego wychowuje go babcia. Rozczulał się tylko nad tym, że sam nie ma rodziców (jak widać, są gorsze rzeczy niż sieroctwo), zły pan chce go zabić i w ogóle, Harry jest taki pokrzywdzony przez los. Kiedy Seamus miał wątpliwości co do historii opowiedzianej przez Harry'ego, określił jego mamę mianem "tej głupiej pani Finnigan". A kiedy grzecznie Seamus zapytał co stało się w tę noc na cmentarzu, Potter od razu przystąpił do ataku. To jasne, że ludzie mieli wątpliwości, a zadaniem Harry'ego, jako jedynego świadka, było je rozwiewać. Nie rozumiem dlaczego nie mógł po prostu powiedzieć Seamusowi jak było.