Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Terry Pratchett

Dodane przez Taka jedna dnia 31-08-2008 22:54
#1

Blask fantastyczny *
Bogowie, honor, Ankh-Morpork *
Carpe Jugulum *
Ciekawe czasy *
Ciemna strona Słońca *
Czarodzicielstwo *
Dywan *
Eryk *
Johnny i bomba *
Johnny i zmarli *
Kapelusz pełen nieba: Opowieść ze świata dysku *
Kolor magii *
Kosiarz *
Kot w stanie czystym *
Maskarada *
Mort *
Muzyka duszy *
Na glinianych nogach *
Nomów księga kopania *
Nomów księga odlotu *
Nomów księga wyjścia *
Ostatni bohater *
Ostatni kontynent *
Panowie i damy *
Piąty elefant *
Piramidy *
Pomniejsze bóstwa *
Potworny regiment *
Prawda *
Równoumagicznienie *
Ruchome obrazki *
Rybki małe ze wszystkich mórz *
Straż nocna *
Straż! Straż! *
Terminarz (Zreformowanych) Wampirów Świata Dysku 2005
Terminarz Gildii Błaznów 2003
Terminarz Gildii Skrytobójców Świata Dysku 2002
Terminarz Gildii Złodziei Świata Dysku 2004
Terminarz Straży Miejskiej Ankh-Morpork 2001
Trzy wiedźmy *
Tylko ty możesz uratować ludzkość *
Warstwy wszechświata (Dysk) *
Wiedźmikołaj *
Wolni Ciutludzie *
Wyprawa czarownic *
Zadziwiający Maurycy i jego uczone szczury *
Zbrojni *
Zimistrz: Opowieść ze Świata Dysku *
Złodziej czasu *

Czytaliście może książki Terry'ego P.?
Możecie uważać się za zaliczających do klubu Terniętych (www.biblionetka.pl)
Ja czytam Pratchetta od niedawna, zdążyłam połknąć kilka książek i zakochac się w poczuciu humoru autora. Najbardziej lubię czarownice z Larnce. A wy? Mam nadzieję, że podzielicie się swoimi Dyskowymi doswiadczeniami.

Dodane przez Sukebe dnia 01-09-2008 03:39
#2

Ha! Prattchet. Uwielbiam! Namówiono mnie zebym przeczytała, bosz... płakałam ze śmiechu. Typowe angielskie poczucie humoru, ale je kocham. Sympatią darzę wszystkie jego książki, ale "Kolor Magii" i "Blask fantastyczny" są dla mnie sentymentalne. Płakałam na ich końcach. Za to "Mort" i "Kosiarz" wzmocniły moje przekonanie, ze Śmierć bywa rónież zabawny w swojej przerażającej postawie.

Dodane przez Malarate dnia 01-09-2008 13:14
#3

Hmm :/ nie lubie :)

Dodane przez Lady Shadow dnia 01-09-2008 13:17
#4

NIe wiedziałam,że tak dużo jest tego w twórczości Pratchett'a. Ja to przeczytałam tylko dwie książki z tego co wymieniłaś wcześniej. No i bardzo mi się podobało no i kupa śmiechu. Tak jak ktś wspomniał wcześniej typowo angielskie poczucie humoru.

Dodane przez EdzioTheFish dnia 01-09-2008 19:59
#5

Ja na Pratchetta natknęłam się gdzieś ponad rok temu i na początku za nimi szalałam. Wolni ciutludzie, Kapelusz pełen nieba, Dobry omen, Tylko ty możesz uratować ludzkość, Nomów księga wyjść, Nomów księga kopania, Nomów księga odlotu. Bardzo lubię te książki, specjalnie jakoś ich nie szukam, ale jak mi wpadnie w ręce, to nie sposób nie przeczytać:)

Dodane przez AvadaKedavra dnia 08-09-2008 01:19
#6

Dyskowe doświadczenia. Tak, raz mi wypadł dysk. Bolało jak cholera :P.
Terry Pratchett to mistrz. Humoru, sarkazmu, podtekstów, morałów i całkowicie pojechanego spojrzenia na świat (Dysku oczywiście ;)).
Moja ulubiona seria to ta dotycząca wiedźm (jakby ktoś nie wiedział spójna całość podzielona na konkretnych bohaterów). I prawdą jest, że jak już sie człowiek nachleje napojów wyskokowych to ida jak burza wszystkie 72 zwrotki piosenki, pod wdzięcznym tytułem "Jeża nie da sie przelecieć".
Oby Pratchett pisał nam jak najdłużej, dopóki zdrowie mu na to pozwoli :).

Edytowane przez Cathy dnia 01-02-2010 18:57

Dodane przez Sukebe dnia 09-09-2008 01:56
#7

AvadaKedavra napisał/a:
"Jeża nie da sie przelecieć".

"I tylko jeża przelecieć się nie da" ;) ale znajdzie się sposób ;D piosenka o Złocie też jest fajna i łatwo tekst zapamiętać :D

AvadaKedavra napisał/a:
Oby Pratchett pisał nam jak najdłużej, dopóki zdrowie mu na to pozwoli :).

STO LAT! śWIĘTE SŁOWA :)

Dodane przez Itka dnia 11-09-2008 16:00
#8

Też niewiele przeczytałam, raptem "Dysk", "Blask fantastyczny", "Piramidy", "Wiedźmikołaja" i "Ruchome obrazki", ale jestem pod wrażeniem i uwielbiam Pratchett'a. Moim zdaniem jego styl jest niesamowity. Śmiałam się jak głupia w trakcie czytania i każdą jedną książkę ciepło wspominam.
Moją ulubioną postacią jest Śmierć. Jego odpowiedź na pytanie Alberta, co najbardziej podoba mu się w świecie żywych i dla czego warto byłoby tam pozostać - "Koty. Koty są miłe."
Pierwszy raz spotkałam się z takim sposobem przedstawienia Śmierci :D

Też życzę stu lat!!

Dodane przez Cherry dnia 11-09-2008 21:02
#9

Książki Pratchetta podsunęła mi koleżanka z podstawówki i jestem jej za to bardzo wdzięczna. ; )
Czytałam, między innymi, Muzykę Duszy, Kolor Magii...
więcej nie pamiętam w tej chwili. x D
Książki super, ach to poczucie humoru Pratchetta. ;d

Dodane przez Taka jedna dnia 12-09-2008 00:24
#10

Hej, a zna ktos moze cała piosenkę o jeżu? Bo ja tylko: "Nawet żyrafę ze stołka, gdy bieda tylko jeza przelecieć się nie da." Piszcie :)

Dodane przez Sukebe dnia 12-09-2008 02:00
#11

jak chcesz tekst piosenki to zaglądaj na [LINK]. Jest po polsku i po angielsku.

Edytowane przez Marta_Mara dnia 12-09-2008 10:51

Dodane przez Taka jedna dnia 12-09-2008 16:03
#12

Nie otwiera się.

Dodane przez Sukebe dnia 12-09-2008 19:46
#13

kurczę, nie można stawiać linków. podeslę ci na PM :)

Dodane przez ultramaryna dnia 12-09-2008 20:04
#14

Czytałam jedynie "Kapelusz pełen nieba" i bardzo mi się spodobał. Myślę, że kiedyś jeszcze sięgnę po książki tego autora.

Dodane przez Taka jedna dnia 12-09-2008 20:38
#15

Wklejam Polską wersję piosenki o jeżu. Nie wiem czy tylko mi odbija jak ją czytam?!


Muchę lub osę, przyda się też stonka
Gołębie, dęby, konik lub biedronka
Geparda szybkiego jak jakaś torpeda
Lecz Tylko Jeża przelecieć się nie da!!

Erpegis



nawet słonia, nawet konia,
nawet żyrafę ze stołka jak bieda...
i tylko jeża przelecieć się nie da!!!

(z książki)



I konia, i muła, i osła głupiego,
I mrówke, i żuka, termita martwego,
Gołąbka pokoju białego jak kreda,
Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!!

cratebeer



Kiedy posucha niech będzie i mucha
Gdy meczy ochota można i kota
Po targach i słonica się sprzeda
Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!

Nindalf



I stułbię, i żółwia (lecz bardzo powoli),
I kota, i myszę (gramatyka boli),
I skunksa wonnego jak świeża rezeda -
To wszystko już miałem. Lecz jeża się nie da.

Dziewczyna Hagrida



Motyla, gdy złapać go dobrze za skrzydła,
słonia, żyrafę (choć dawno już zbrzydła),
wszystko co pragniesz, wszystko co chcesz
a zbyt kolczasty jest tylko jeż!

Tobi



Świnkę, prosiaczka
I dzik i kaczka,
chomik i krówka mleka już nie da
Ale jeża w NSW się nieee daaa!

Erpegis



Wielkiego mamuta, co czasem się śmieje
Małego koguta, który co rano pieje
I orangutana gdy nawiedzi bieda
Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!

I bagaż co na stu nogach lata
I Bibliotekarza, a nawet Dwukwiata
I Mustrum Ridcully to może być też
Lecz tylko ci nie da przelecieć się jeż!!

Węża co długi jest jak armata
Przeciętną fokę na krańcu świata
GSP Dibbler co wszystko sprzeda
Lecz tylko jeża przelecieć się nie da!!!

Viveroth

Dodane przez AvadaKedavra dnia 02-10-2008 14:21
#16

Beznadziejne te teksty. I przede wszystkim nie są tworem Pratchetta.
A co do składni tytułu...liczy się sam fakt, że jeża nie da się przelecieć ;)
Już widzę tą wersje Pratchetta wydana w stylu 'gumpizmów'. Nawet dodruku by brakło XD

Edytowane przez AvadaKedavra dnia 02-10-2008 14:24

Dodane przez PWN dnia 12-10-2008 10:59
#17

Uwielbiam Pratchetta. Czytalam już 'Kolor Magii', 'Blask Fantastyczny', 'Straż Nocną', 'Zlodzieja Czasu', 'Potworny Regiment'.
Teraz wzięlam się za 'Ostatni Kontynent', ale mam w planach go w najbliższym czasie skończyć, gdyż wlasnie ukazal się nowy tom Dysku, a mianowicie 'Pieklo Pocztowe', i muszę go mieć ;].
Jak Pratchetta zacznie się czytać, to nie można się oderwać. W jego humorze i lekko cynicznym podejściu do życia, które przelewa na karty książek, kryje się wiele prawd, o glupocie ludzkiej, czy też niezrozumieniu. Ksiazki wydają się zabawne, ale często można się w nich dopatrzeć również czegoś glębszego.
No, ja również uwielbiam Śmierć. Po za tym jeszcze Ventinariego.
Mam a planach przeczytać WSZYSTKIE książki o świecie Dysku... Czyli przede mną jeszcze daleka droga ;P

Dodane przez Taka jedna dnia 12-10-2008 11:41
#18

Mam Piekło Pocztowe w domu. Przeczytaj koniecznie Dobry Omen! Co prawda nie jest ze Świata Dysku, ale jest CUDOWNY! Właśnie skończyłam czytać :)

Dodane przez Martyna dnia 22-10-2008 13:28
#19

Oczywiście!!! Na Terry'ego natknęłam się pierwszy raz, gdy miałam 13 lat. Spytałam brata, czy ma coś zabawnego - i do tego jeszcze fantasy. Polecił mi "Blask fantastyczny". Jak wszyscy zapewne wiedzą, historia ta dotyczy Rincewinda ;P
Z czasem zaczęłam sięgać po więcej. Poprzez "Ciekawe czasy" do "Potwornego Regimentu". Wszystkie te książki mnie po prostu bawiły, często przy nich śmiałam się jak dzika. Rodzice często się dziwili, co ja się tak do książki szczerzę :tooth:

Najbardziej polubiłam "Ciekawe czasy" i "Zimistrza". Niestety, nie miałam takiej szansy, by przeczytać wszystkie. Do czasu, gdy znajomy z JB mi pokazał ;d Rzecz jasna, są one w formacie Word, ale i tak lepiej, że w ogóle je mam.

Z postaci najbardziej polubiłam Nadrektora Ridcully'ego i magów, a także Nianię Ogg. :tooth:

Dodane przez Taka jedna dnia 22-10-2008 14:03
#20

Tak, Ghyta jest świetna. A co myślisz o bagarzu? Jak ktoś chce mogę dać link do testu "Jak bardzo jesteś Terrnięty"

Dodane przez Vampirzyca dnia 29-11-2008 15:08
#21

Ja obecnie czytam Dobry Omen. Miałam wziąć się za Złodzieja czasu, ale w bibliotece nie mieli.
Świetny styl. Idealny humor, lekko mi Hałsa przypomina.

Przeczytaj koniecznie Dobry Omen! Co prawda nie jest ze Świata Dysku, ale jest CUDOWNY! Właśnie skończyłam czytać


O właśnie. Te Przystoine Przepowiednie^^. I gra w paintballa prawdziwymi karabinami.

Edytowane przez Vampirzyca dnia 29-11-2008 15:09

Dodane przez Antipoison dnia 28-12-2008 15:00
#22

W tych książkach można dopatrzyć się specyficznego świetnego humoru, który na dłuższą metę się po prostu przejada. Ale oryginalnie nie powiem. Kiedy czytałam 'Straż! Straż!' zastanawiałam się jak bardzo autor musi być pojechany :}

Dodane przez Alae dnia 01-01-2009 18:41
#23

Antipoison napisał/a:
W tych książkach można dopatrzyć się specyficznego świetnego humoru, który na dłuższą metę się po prostu przejada.

Ja przyjmuję Pratchetta małymi dawkami, z doskoku. Co nie znaczy. że nie uważam go za mistrza w tym co robi. Jednak nawet mistrzostwo czasami męczy.

Najbardziej lubię Niewidoczny Uniwersytet. Magowie mają zdrowe podejście do życie ot, co. Szczególnie widoczne Ostatnim Kontynencie. Lubię wracać do fragmentu o dziobaku. Polecam także Naukę Świata Dysku.

Moje pierwsza spotkania ze Światem Dysku nie były bajkowe. Wpadł mi w ręce Kapelusz pełen nieba, który uważam za najsłabszą cześć, jaką do tej pory przeczytałam.

Dodane przez chimera dnia 13-04-2009 13:12
#24

Zakochałam się w nim. Ostatnimi czasy to mój ulubiony pisarz.
Jak na razie przeczytałam blisko połowę "Świata Dysku" i jestem w trakcie "Dobrego Omenu" napisanego wraz z Neilem Gaimanem (moim drugim ulubionym pisarzem). Książki są fantastyczne. Uwielbiam jego poczucie humory i ten sarkazm. Pod tym względem szczególnie upodobałam obie "Równoumagicznienie". Uwielbiam wplecioną do tych książek postać Śmierci, która cały czas nam się przewija. Te jego teksty... mmm :)

W tych książkach można dopatrzyć się specyficznego świetnego humoru, który na dłuższą metę się po prostu przejada.

Rzeczywiście, na dłuższą metę przejada się ten humor, ale czytając jego książki raz na jakiś czas, nie jedną za drugą, to są naprawdę wspaniałe. Bo chcąc przeczytać wszystko na raz, strasznie szybko nam się to znudzi i przeje.

Dodane przez Madlenne dnia 31-07-2009 10:23
#25

Niedawno wzięłam się za serię Świt Dysku- jestem dopiero w trakcie czytania "Blasku Fantastycznego", ale już wiem, że na tym moja przygoda z książkami Pratchetta się nie skończy.
Dostałam na imieniny "Nację" i niedługo zabieram się do czytania.
Uwielbiam książki Pratchetta ze względu na specyficzny humor, doskonałe parodiowanie. Jestem pod ich ogromnym wrażeniem.

Dodane przez Lavanda dnia 02-08-2009 16:20
#26

Ledwo zaczelam i juz sie zakochalam w tworczosci Pratchetta! Na pierwszy ogien poszedl ''Mort''. Niestety ciezko ubolewam nad faktem iz tu gdzie mieszkam ciezko jest cokolwiek dostac autorstwa Pratchetta... ''Mort'' przypadkowo wpadl mi w rece i az zal mi bylo go zostawic na polce w ksiegarni. No ale co sie dziwic, szal jest na wszystko zwiazane z wampirami -,- ...dramat.
Jednak fakt pozostaje faktem, ze Pratchett to mistrz w swoim rodzaju.

Dodane przez polami dnia 13-08-2009 12:39
#27

Przeczytałam ok. 10 książek z serii o Świecie Dysku i uwielbiam je. Ten humor, ten język. Z tego powinni się uczyć ludzie, którzy chcą pisać parodie, bo poziom jest nieporównywalny.

Dodane przez magitalia dnia 02-09-2009 20:01
#28

Wydawnictwo Biblioteka Akustyczna (które wydało Kolor magii w wersji audio) zaprasza na spotkanie, które odbędzie się 8 września (wtorek) o godzinie 18.00, w nowej siedzibie warszawskiej kawiarni Paradox Cafe przy ulicy Jezierskiego 3/5A. Na spotkaniu zostanie wręczona nagroda za konkurs na najlepsza interpretację prologu, będzie można porozmawiać z Krzysztofem Tyńcem który czyta książkę i Piotrem Cholewą, który jest tłumaczem książki. Odbędzie się też loteria z nagrodami dla wszystkich przybyłych na spotkanie. Spotkanie jest otwarte-wstęp wolny

Dodane przez Misery dnia 02-09-2009 21:05
#29

Jak na razie przeczytałam jego dwie książki - ''Kosiarza'' i ''Mort''. Oczywiście, zakochałam się w poczuciu humoru Pratchetta i gdy tylko znajdę więcej czasu mam zamiar nawiedzić bibliotekę w celu wyporzyczenia kolejnej dawki śmiechu.
Mnóstwo ''smaczków'', niektórych cytatów używam na codzień, no bo przecież nie ma sprawiedliwości, jestem tylko JA :D
Polecam jak najbardziej.

Edytowane przez Misery dnia 02-09-2009 21:08

Dodane przez Chantie_Chant dnia 16-09-2009 10:48
#30

Pierwszą książką Pratchetta jaką przeczytałam był 'Wiedźmikołaj'. Jedne z śmieszniejszych fragmentów z tej książki czytałam na szkolnym korytarzu i mój zduszony śmiech irytował moje koleżanki do tego stopnia, że zażądały wyjaśnień. Okazało się, że nie tylko mnie bawią wyczyny 'Gnoma Brodawki', a w 'Potwora Znikających Skarpetek' wierzy większość ludzi;D
Czytając jego książki wprost płaczę ze śmiechu:)

Dodane przez Madwoman dnia 25-12-2009 14:44
#31

Ja jak na razie przeczytałam: Czarodzicielstwo , Muzyka duszy ,Straż nocna , a teraz jestem w trakcie czytania Piąty Elfant no i mam na święta przyszykowane jeszcze trzy jego książki na te święta. Nie sądzę żeby ten humor mógłby mi się przejeść i znudzić. Po prostu Terry Pretchett jest moim królem, a Rowling oczywiście królową.

Dodane przez leea dnia 30-01-2010 21:46
#32

Uwielbiam jego książki, są naprawdę świetne. Przeczytałam prawie wszystkie ( ale nie będe wymieniała ;) ) i mogę śmiało powiedzieć ,że jest to mój ulubiony pisarz. Każda postać jest niezwykle barwna oraz odmienna od pozostałych, bardzo zabawne i humorystyczne wypowiedzi ( POLECAM książkę pt. " Terry Pratchett humor i mądrość Świata Dysku" koniecznie kupić albo pożyczyć). Moje ulubione postacie to Fik-Mik figle oczywiście, babcia Weatherwax, niania Ogg, Greebo, Dwukwiat, Rincewind, Śmierć, Mroczny Piskacz i wiele innych.
Książek jest bardzo dużo a każda jest unikalna np. "Piramidy" , "Piekło pocztowe" , " Trzy widźmy" czy " Potworny regiment". Twórczość Terry'ego Pratchett'a obfituje w wiele pomysłów i humoru .Przedstawia nam on, świat zupełnie inny niż klasyczne wyobrażenia krainy magów, smoków i czarownic. Nie są to kolorowe bajkowe krainy ale zazwyczaj coś bardziej zwyczajnego - weźmy np. Ankh-Morpork ,które już chyba bardziej zwyczajne być nie może - tony śmieci miejscowe opryszki, niebezpieczne zaułki no i oczywiście Tłum ( zawsze chętny do wszelkich udziałów w pogoniach, ucieczkach , bijatykach ,egzekucjach i weselach ).

Podsumowując chcę zwrócić się do wszelkich osób nie mających jeszcze okazji do zapoznania się z tymi książkami - Koniecznie je przeczytajcie, chociaż jedno bo z pewnością sięgniecie po kolejne.;)

Edytowane przez leea dnia 26-05-2010 22:06

Dodane przez Nigellus_Black dnia 01-02-2010 18:51
#33

Czytałem parę książek ze ''Świata Dysku'', a mianowicie Wiedźmikołaja, Kolor Magii i Trzy Wiedźmy.A oprócz tego fragmenty innych książek. Muszę przyznać, że wyjątkowo przypadły mi do gustu. Humoru Pratchetta nie da się porównać do innych autorów fantasy. Uwielbiam go. Jest wyjątkowo celny w obserwowaniu rzeczywistości, jego postacie są pełnokrwiste nawet gdy tej krwi nie mają (np. Śmierć). Kompletnie rozbraja mnie Niania Ogg ;)Bagaż i jego ostre ząbki jest bardzo sympatyczną postacią ... Czasami Pratchettowi zdarzają mu się nudne książki - przez nie na razie nie przebrnąłem, ale jest ich niezbyt dużo. A te pozostałe są świetne ! ;)

Dodane przez kotek7777 dnia 13-08-2011 13:22
#34

Najlepszy jest Moist Von Lipwig, zarówno w Piekle Pocztowym jak w Świecie Finansjery.;)

"Sala robiła wrażenie. A pierwszym wrażeniem, jakie zrobiła na Moiście, było: To jest piekło w dniu, kiedy nie mogli znaleźć zapałek."

"List zrobił na Moiście wrażenie. Kij i marchewka... Vetinari używał tylko kija. Albo tłukł człowieka marchewką po głowie."

"Nie czuł się swobodnie w obecności czaszek. Ludzie są genetycznie zaprogramowani, by w takiej sytuacji nie czuć się dobrze, już od czasów małp, ponieważ: a) tom co zmieniło tę czaszkę w czaszkę może nadal gdzieś tu być, więc należało biec na drzewo, ale szybko b) czaszki wyglądają, jakby się z patrzącego naśmiewały."

"- Lubię monotonię, sir. Niczego ode mnie nie wymaga."

"Dziedzina nauk humanistycznych nie mieści się w polu moich zainteresowań - dodał tonem, który sugerował, że jego pole jest o wiele lepsze i rosną na nim ładniejsze kwiaty."

"Jak można wnioskować, mamy do czynienia z sytuacją, gdy chłodna logika powinna ustąpić zdrowemu rozsądkowi, powiedzmy, przeciętnego kurczaka.";)

Dodane przez Loa_riddle dnia 13-08-2011 13:25
#35

Czytałam tylko "Dywan". Bardzo spodobał mi się sposób, w jaki pisze, więc mam zamiar przeczytać inne jego książki.

Dodane przez Prongs dnia 26-11-2011 12:13
#36

Ja już jestem grubo po Świecie Dysku. Teraz czytam twórczość tego pana luźno, albo wcale nie związaną z tą serią. Teraz czytam Nację. I utwierdzam się w miłości do tego Pana. Nie mam ulubionej części, ale zdecydowanie moją ulubioną postacią ze "Świata..." jest Vimes, no i Bagaż oczywiście. Na prawdę nie muszę pisać o genialności, bo genialność jest już na pierwszej stronie Koloru Magii, więc kto tego jeszcze nie czytał, temu to polecam najszczerzej, bo to fenomen dla mnie wszechczasów.