Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Macie jakieś ,,ale" co do filmu HP7?

Dodane przez Rychterka dnia 10-08-2011 14:51
#1

Macie jakieś swoje osobiste ,,ale" co do Insygniów Śmierci?
Ogólnie cały film jest fenomenalny, ale trochę boli mnie to, że Harry złamał Czarną Różdżkę i nie naprawił nią swojej. Albo rzucił Kamień Wskrzeszenia w Lesie a potem po niego nie poszedł. A jeśli jakiś uczeń Hogwartu go znajdzie?! ;] Co o tym sądzicie?

Czarodziejka: Nieuzasadnione posty będą traktowane jak spam i usuwane.

Edytowane przez Czarodziejka dnia 28-10-2013 22:17

Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 10-08-2011 15:00
#2

Mnie było tylko szkoda tego kamienia .Też zastanawiałam się czemu go zostawił. Wydaje mi się że dlatego że szedł na pewną śmierć i dlatego go już zostawił , ale czemu po niego nie wrócił ? nie wiem , może z tego powody że nie był mu potrzebny, ale jeśli ktoś by go znalazł to chyba by nie wiedział co to jest , no ale książka się kończy i nie ma co gdybać. takie jest moje skromne zdanie na ten temat. Pozdrawiam :)

Dodane przez GinevraPotter dnia 10-08-2011 23:00
#3

Dracon jakie słownictwo .
Mi się podobało i chyba nie mam żadnych ale. No może i racja z tym kamieniem ale jak tu kolega powiedział nie ma co gdybać.
Genialny film.

Edytowane przez Lady Shadow dnia 10-09-2011 12:38

Dodane przez Sophia dnia 10-08-2011 23:03
#4

Nie podobała mi się walka Voldka z Harrym, bo nie było w koło nich ludzi... I to nawet było troszkę śmieszne, gdy tak rzucili się z okna (czy co to tam było) w dół i zaczęli tak szarpać
xd

Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 11-08-2011 12:37
#5

Tak , mi też przeszkadzało to że nikt nie widział tej najważniejszej walki. Powinno być inaczej. No ale film już został nakręcony ;)

Dodane przez paciorx123 dnia 14-08-2011 09:24
#6

Ja nie mam żadnego "ale" :) Film był ŚWIETNY :)

Dodane przez tressa dnia 14-08-2011 09:28
#7

Nie, film był świetny, wiadomo... możemy sobi myśleć co by było gdyby wtedy ten zrobił to a tamten coś innego.. Nie zmienimy filmu ani książki xD według mnie to było świetne podsumowanie wszystkich części.. SZKODA, ŻE TO JUŻ KONIEC!!! ;(

Dodane przez pannaweasley dnia 14-08-2011 09:37
#8

Mi jedynie przeszkadzało to, że tak krótko pokazali śmierć Freda.
Wszystko inne było wręcz idealne.

Edytowane przez Lady Shadow dnia 10-09-2011 12:39

Dodane przez kleopatra1989 dnia 14-08-2011 09:55
#9

Ja podobnie jak moja poprzedniczka uważam, że mogli pokazać całą scene śmierci Freda. Z tego co czytałam to była ona nakręcona, nie wiem czemu ją usunęli bo film przecież nie był taki długi.
Muszę jeszcze dodać że brakowało mi całego wątku z Lupinem, ich kłótni, tego, żę Harry był chrzestnym jego syna.

Dodane przez Hermionka111213 dnia 14-08-2011 10:23
#10

pannaweasley napisał/a:
mi jedynie przeszkadzało to, że tak krótko pokazali śmierć Freda.
wszystko inne było wręcz idealne.

___________
Lepiej tego nie mogłam opisać. Film cudowny i idealny, ale naprawdę Fredowi powinni trochę więcej sceny poświęcić. Chociaż wtedy bym jeszcze bardziej płakała, a to wydaje się nie możliwe już. :D

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 14-08-2011 12:59
#11

Właśnie! Jak oni mogli przez dosłownie ułamek sekundy pokazać martwe ciało Freda, Lupina i Tonks? Nie ogarniam tego. Nie pomyśleli nawet, że niektórzy uwielbiają te postacie i należy im się choć chwila na pożegnanie? :C Tak to nie mam żadnych zarzutów, film mistrzowski!

Dodane przez Densho dnia 14-08-2011 13:01
#12

Ja nie mam żadnego "ale" co do tego filmu <3

Dodane przez Gryf5r dnia 14-08-2011 13:05
#13

Książka jest z pewnością lepsza, ale żeby przedstawić taki fenomenalny bestseller na ekranie trzeba mieć ogromny talent ! Szkoda, że Harry nie rozmawiał z Dumbledorem na samym końcu przed epilogiem, tak ja to było w książce i nie był przedstawiony Teddy Lupin, ale i tak kocham ten film ! ;)

Dodane przez Gruuba Dama dnia 15-08-2011 11:21
#14

Jak nie mam żadnego "ale"
przeciwnie ; D
Film był wspaniały.
Najlepszy z wszystkich części.
Kamienia szkoda.. czarnej różdżki też.
Ale Harry chyba chciał już żyć normalnie, bez czarów.
A jak z czarami to tak jak każdy czarodziej, nie lepiej mając czarną różdżkę.
A może się bał że jak będzie lepszy od innych to zrobią z nim to samo co z pierwszym właścicielem różdżki?
Nie wiadomo...
Chociaż mógł by ją dać Ronowi, on by się z niej cieszył xDD

Ron : Co z nią zrobimy?
Hermiona: My?
Ron: No wiesz, to czarna różdżka, najpotężniejsza różdżka na świecie.



Dodane przez MissWeasley dnia 31-08-2011 13:02
#15

Film w wielu miejscach nie zgadzał się z książką, ale ogólnie bardzo mi się podobał. ^__^
Mam tylko jedno "ale"... mianowicie przedstawienie ducha (Szarej Damy). Co to w ogóle był? o.O

Dodane przez Adrienne dnia 31-08-2011 13:15
#16

Sophia napisał/a:
Nie podobała mi się walka Voldka z Harrym, bo nie było w koło nich ludzi... I to nawet było troszkę śmieszne, gdy tak rzucili się z okna (czy co to tam było) w dół i zaczęli tak szarpać
xd


Podzielam twoje zdanie. Powiem szczerze, że w Harry'm Potterze i Insygnia Śmierci part 2 mało rzeczy mi się podobało. Do teraz jestem wściekła, że usunęli tyle fajnych i ważnych scen. Najbardziej mi szkoda tej sceny gdzie Lupin prosił Harry'ego o zostanie ojcem chrzestnym, której niestety w filmie nie było, a którą bardzo sobie ceniłam.

Dodane przez Hermioina98 dnia 09-09-2011 23:14
#17

Mam zastrzeżenia do ostatecznej walki Voldemorta i Harrego i do sceny "19 lat później". Do walki, bo w książce wszyscy ją widzieli i Harry wszystko tłumaczył Voldemortowi, w filmie tego niestety nie było. A do sceny "19 lat później", bo w książce razem z bohaterami czuło się tą radość, a tutaj było to zagrane z małymi emocjami. Reszta filmu moim zdaniem świetna. Najlepsza część jaka im wyszła.

Dodane przez Dum3l dnia 10-09-2011 09:48
#18

Film bardzo dobrze zrobiony, efekty graficzne na wysokim poziomie. Lecz mam nie dosyt, ponieważ brakuje mi paru scen, które zostały ominięte a były bardzo ciekawe. Między innymi moment rozmowy Voldemorta i Harrego, to jak Malfoy dostał od Rona i jeszcze parę innych śmiesznych scen. To że brakuje tych wynagradza nam też parę innych scen, które nie są opisane w książce a są bardzo ciekawe.
Dla mnie jak najbardziej jedna z najlepszych części filmowych.

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 10-09-2011 09:55
#19

Nie podobała mi się walka Voldka z Harrym, bo nie było w koło nich ludzi... I to nawet było troszkę śmieszne, gdy tak rzucili się z okna (czy co to tam było) w dół i zaczęli tak szarpać


Haha to mnie poprostu rozwaliło :D Przy zwiastunie w ogóle się nie wiedziało o co chodzi z tą sceną o.o Brakowało mi również paru śmiesznych scen.. Albo zastanawiam się dlaczego Harry wyrzucił tę różdżkę - przecież miał ją zsotawić w grobie Dumbledore'a, a scena powinna mieć miejsce w gabinecie starego Trzmiela <_< Szkoda, że jednak walka Voldemorta z Harrym nie miała miejsca w Wielkiej Sali z tymi wszystkimi widzami i ich pamiętną rozmową :D Nie rozumiem również pewnego dialogu w filmie, na chwilę przed "skoczeniem" w tę przepaść - "Ty skaczesz, ja skaczę. Pamiętasz?" . Bo ja z pewnością nic takiego nie pamiętam :lol: Owszem parę niedociągnieć było, ale efekty specjalne były niesamowite :D

Dodane przez Nuttella dnia 10-09-2011 10:11
#20

Rychterka ma rację, myślę tak samo jak ona. Harry niepotrzebnie złamał czarną różdżkę.

Dodane przez Kinga121 dnia 10-09-2011 10:20
#21

nie

Dodane przez Serena dnia 10-09-2011 11:33
#22

To tak - Harry złamał czarną różdżkę bez naprawiania swojej. Śmierć Severusa - tutaj zbytnio ją przedłużyli i dodali tekst z cyklu "Lily miała takie oczy", w książce była bardziej wymowna. Walka Harry'ego z Voldkiem - niepotrzebnie przedłużona. Do tego jeszcze parę rzeczy, ale nie będę aż tak się czepiać.

Dodane przez daria2j dnia 10-09-2011 12:33
#23

Nie .

Dodane przez daria2j dnia 10-09-2011 13:14
#24

Nie,wszystko było fajnie.

Dodane przez Loa_riddle dnia 10-09-2011 14:25
#25

No, jest tego trochę...
Nie podoba mi się złamanie Czarnej Różdżki. Miła się znaleźć w grobie Dumbledore'a, i naprawić tą z piórem feniksa. Nie podoba mi się też ostateczna walka Harry'ego z Czarnym Panem. Co prawda czytałam, że nie będzie w Wielkiej Sali, ale wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej, żadnej euforii ze zwycięstwa...
No i epilog. Wywoływał u mnie pozytywne emocje przy oglądaniu go w kinie, ale po głębszym zastanowieniu się, uznałam, że jest kompletną porażką. Uderzył mnie głównie wygląd Albusa- przypominał Justina Biebera. Gdzie okulary, rozczochrane włosy?!

Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 04-10-2011 19:16
#26

Nie podobało mi się tylko to, że nie pokazali jak umarł Fred. A tak, to film fenomenalny ;)

Dodane przez 21olka dnia 19-12-2011 17:25
#27

jedynie co mi się trochę niepodobało w filmie to walka Voldemorda z Harrym
finałowa scena powinna się rozegrać w wielkiej sali na oczach wszyskich tak jak to było opisane w książce.
...i martwe ciało Voldemorda powinno być pokazane

Dodane przez SweetSyble dnia 19-12-2011 17:36
#28

Ja widziałam tylko pierwsza część, bo drugiej nie mam, ale nie długo gwiazdka i dostanę od kolegi. Do tej co widziałam, nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko było tak jak należy.

Dodane przez Hermioina98 dnia 19-12-2011 18:35
#29

Taki główny to to, że przez pół książki znaleźli ze dwa horkruksy (nie pamiętam dokładnie ile), a potem praktycznie co rozdział znajdowali. Co do książki to chyba tyle.

Dodane przez cipciak dnia 19-12-2011 18:40
#30

hmm, nie. wszystko mi się podbało, film jest świetny <3

Dodane przez SweetSyble dnia 04-01-2012 20:23
#31

Ogólnie uważam, że film jest fenomenalny, ale oczywiście, że mam "ale".
O ile nie jestem daltonistką, to dopatrzyłam się niebieskawego odcienia oczu Harry'ego w scenie i rozdziale "King's cross".
W scenie śmierci Severusa Snape'a jego ton był idealny, ale nie potrzebnie znalazła się tam sentencja "Lily miała takie oczy" blablabla...
Pocałunek Rona i Hermiony nie miał być w Komnacie Tajemnic tylko na oczach Harry'ego, tuż przed wejściem do Pokoju Życzeń. Ron miał opowiadać Harry'emu o Komnacie i Hermiona miała mu powiedzieć coś w rodzaju "Ron, jesteś niesamowity" i się na niego rzucić.

Ogólnie to mam jeszcze więcej "ale" lecz to są to najważniejsze, bo inne to takie pierdoły...

Dodane przez laurel123 dnia 18-01-2012 19:19
#32

Fil był extra. mam zastrzeżenia dokładnie do tych samych rzeczy co ty ;D

Dodane przez hedwigowo dnia 28-01-2012 17:42
#33

Troszkę skąpy był dla mnie ten film (jeden i drugi). Sądzę, że byłoby fajnie, gdyby zrobili go ze wszystkimi scenami (mimo, że byłby troszkę dłuższy).

Dodane przez Charlie dnia 30-01-2012 16:08
#34

Ja nie mam żadnych "ale", bo film mi się bardzo podobał. Tylko walka Harr'ego z Voldemortem była dziwna.

Dodane przez Natalia Tena dnia 19-07-2012 14:06
#35

ucięte wspomnienia Snape'a oraz brak skrzatów domowych w Bitwie o Hogwart ;)

Dodane przez bochenek89 dnia 10-10-2012 12:39
#36

W każdym filmie mam jakieś "ale". Jednak ostatnio oglądałam HP i IŚ II więc wypiszę swoje "ale" do tej części:
- George ma ucho, a powinien być Bezuchy (wiem, że to taka drobnostka, ale dzięki temu bliźniacy nie byli już identyczni),
- zbyt krótkie sceny dotyczące śmierci Freda, Lupina i Tonks,
- walka Harry'ego z Voldemortem- nie podobało mi się, że odbywała się przed szkołą, gdzie nikt na nich nie parzył,
- przełamanie przez Harry'ego Czarnej Różdżki - to mała być potężna różdżka, a on złamał ją jak zwyczajny patyczek,
- epilog - wygląd postaci był beznadziejny.

Dodane przez HannaAbbot dnia 10-10-2012 15:33
#37

Nie przypadła mi zbytnio do gustu Bitwa o Hogwart. Wyobrażałam ją sobie zupełnie inaczej. Może by mi się bardziej spodobała, gdybym wcześniej nie czytała książki... Tak to filmy były w miarę ok. Jestem tylko trochę zawiedziona końcówką:
- rozstrzygnięciem sprawy Czarnej Różdżki,
- tym, że Neville zakochał się w Lunie,
- epilogiem,
A tak to spoko

Dodane przez Raymaniac dnia 14-10-2012 15:35
#38

Mam jedno wielkie ale - dlaczego w retrospekcjach z morderstwem Potterów Voldemort wygląda identycznie jak po zdobyciu nowego ciała? Przecież byl wtedy normalnym człowiekiem jesli chodzi o fizyczne ciało.

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 14-10-2012 15:42
#39

Parę niedociągnięc lae film świetny ;p

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 29-10-2012 15:55
#40

Mam kilka drobnych ,,wątów", ale uważam, że wszystko było genialnie wyreżyserowane i nakręcone.

Dodane przez Luna_ dnia 24-01-2013 10:51
#41

Mi się bardzo podobał film i nie mam żadnych zastrzeżeń. Najlepsza była scena gdy Harry wyrwał się z objęć Hagrida i zaczął walczyć z Voldemortem. U wszystkich pojawił się uśmiech na twarzy .Albo tekst pani Weasley do Bellatrix "Nie w moją córkę **** !". Przy wspomnieniach Severusa o Lily prawie się popłakałam.To było takie słodkie <3

Dodane przez Nesta dnia 06-02-2013 11:40
#42

Kiedy oglądałam film pierwszy raz (i 1 i 2 część) to mi się b.podobał, ale jednak uznałam, że wcześniejsze części były lepiej zekranizowane. Po wielokrotnym obejrzeniu film nie podobał mi się już tak bardzo jak inne części, inne potrafiłam oglądać codziennie i mi się nie nudziły. Film jest moim zdaniem trochę za smutny, znaczy dobrze, że emocje rosną itp. ale książka była zdecydowanie lepsza. ;D

Dodane przez Patricia dnia 06-02-2013 11:53
#43

Dla mnie film był okej. Jedyną wadą była moim zdaniem muzyka, ponieważ motyw z pierwszego filmu uległ strasznej zmianie i po prostu najlepiej by było, gdyby wrócić do motywu pierwotnego. Jak przyznała Nesta - film był smutny, ale jednak najbardziej polubiłam scenę śmierci Snape'a, bo go nie cierpiałam. I wiem, że po tych słowach kilka osób mnie znienawidziło. :)

Dodane przez Hermiona516 dnia 06-02-2013 14:06
#44

W filmie Neville zabił tego węża tak " po cichutku ", a w książce przy wszystkich śmierciożercach i uczniach

Dodane przez Kadmus Peverel dnia 31-07-2013 10:13
#45

trochę niedany bo diadem zniszczyła szatańska pozoga

Dodane przez Zabor dnia 01-08-2013 14:55
#46

Wielka szkoda, że Harry załamał i wyrzucił Czarną Różdżkę uprzednio nie naprawiajac tej swojej, z piórem feniksa. To bolało mnie trochę jak oglądałem to w kinie, bo to ważne przynajmniej według mnie :) . Liczyłem, że przynajmniej włoży ją do grobowca Dumbledor'a jednak nie :( .

Dodane przez Rogaczka dnia 01-08-2013 15:05
#47

Kamień został w Lesie, sama JK powiedziała w jednym z wywiadów, że zawieruszył się wśród innych kamieni, więc nikt go już nie znajdzie.
Co do różdżki- prawda, w filmie było to MOCNE niedopatrzenie. Bitwę o Hogwart, zwłaszcza ostateczne starcie inaczej sobie wyobrażałam, no ale...
Film i tak dość dobrze odzwierciedla książki co jest, wg mnie, rzadko spotykane

Dodane przez FiG dnia 31-08-2013 20:33
#48

Film super zrobiony i w ogóle, ale wiele fajnych momentów opuszczono:(

Dodane przez NoviLuna dnia 31-08-2013 21:09
#49

Jak dla mnie to za dużo pomijają...

Dodane przez Kamila2802 dnia 31-08-2013 22:56
#50

Ostateczna bitwa Pottera z Voldemortem robiła wrażenie, ale daleeece odbiegała od książki. Śmierć Czarnego Pana również była efektowna, lecz czuje pewien niedosyt, ponieważ zwyczajnie rozsypał się jak Quirrell, bądź Bellatriks, a to chyba jeden z najważniejszych momentów.

PS.: Autorka ujawniła, że Kamień Wskrzeszenia został rozdeptany przez jednego z centaurów, więc nie ma się co martwić.

Edytowane przez Kamila2802 dnia 31-08-2013 22:59

Dodane przez Luniaczek dnia 01-09-2013 03:59
#51

Insygnia Śmierci I i II to moje ulubione części ale zawsze jest jakieś "ale". W tym przypadku pozwolę sobie przytoczyć tylko kilka przeoczeń i niedopowiedzeń. Harry złamał bezceremonialnie czarną różdżkę nie naprawiając najpierw swojej? Przecież to bardzo ważny moment i cała scena traci sens, ba cały film traci sens, złamał czarną różdżkę, jego też jest złamana, zostaje z różdżką Dracona, która przypadła mu do gustu ale to nie to samo co stara dobra różdżka.O śmierci Freda dowiadujemy się dopiero gdy wszystkich poległych zbierają na Wielkiej Sali. Przecież to taki ważny moment, jak umarł i jakie emocje temu towarzyszyły! Na koniec śmierć Lorda Voldemorta. Zupełnie nie tak! Przecież on zginą po odbiciu zaklęcia i to nie tak! Voldemort umiera, a z jego ciała odlepiają się płaty skóry?

Dodane przez ceresxxx dnia 01-09-2013 10:24
#52

Oczywiście jak w każdym lub prawie każdym filmie ma się jakieś "ale".W moim przypadku jest to oczywiście brak niektórych scen (szczególnie mi szkoda sceny z "Potterwartą" była chyba najzabawniejsza w tej książce) i pozmienianie innych.Tych zmian było całkiem sporo, ale ogólnie patrząc na całokształt film mi się podobał.

Dodane przez Aveo dnia 23-09-2013 17:59
#53

Cały film jest fenomenalny !!!! Chociaż brakuje kilku scen, szkoda kamienia i czarnej różdżki miał ją zostawić w grobie Dumbeldora. Ale Harry miał już dość kłopotów i wolał im zapobiec.

Dodane przez BlackSpirit dnia 25-09-2013 20:08
#54

Ja mam bardzo dużo "ale". Przede wszystkim pierwsza część bardzo nużąca. Wiele pozmieniali. Dużo przeoczyli i usunęli ( w 2.). Ogólnie Radcliffe strasznie kiepsko zagrał. Z tego filmu najbardziej podobała mi się muzyka. Zdecydowanie muzyka...

Dodane przez Zwirek14 dnia 11-10-2013 23:13
#55

Dokładnie przed chwilą odkryłem w filmie mały błąd. Otóż w momencie, kiedy Harry, Ron i Hermiona uciekali na smoku widzimy piękną panoramę Londynu wraz z London Eye. Jak wiemy czas akcji to rok 1997, a London Eye skończono budować w 1999r. Niby małe niedopatrzenie, ale jednak, a poza tym byłem trochę podekscytowany odkryciem takiego błędu w filmie. :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 12-10-2013 03:17
#56

Jakieś "ale" zawsze się znajdzie. Osobiście dwa ostatnie filmy podobały mi się. Na tle "Czary Ognia", "Zakonu Feniksa" i "Księcia Półkrwi" wypadły wręcz fenomenalnie.

Czego się przyczepić ? Hmmm...Może ten cały epilog był taki śmiszny, przesłodzony, jednak większych zastrzeżeń nie mam. Może jeszcze złowrogie stworzenia nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Pająki były lepsze w "Komnacie Tajemnic:", dementorzy w "Więźniu Azkabanu", no i olbrzymy - jakieś takie nijakie. Już lepszy efekt zrobił troll w jedynce ;

Dodane przez Bou dnia 12-10-2013 10:25
#57

Ostatnie dwie części filmu lubię najmniej. Moim zdaniem, za dużo się w nim dzieje naraz. Jest też przerost formy nad treścią. Film jest wprost zawalony efektami specjalnymi.

Dodane przez Bella Muerte dnia 29-07-2016 16:32
#58

Jakiś tydzień temu obejrzałam "Insygnia Śmierci cz. II" po raz kolejny. Jestem raczej na nie, wypadł gorzej, niż stonowana I.
W dużej mierze dlatego, że momenty patosu i wzruszenia zbyt szybko przeskakują w sceny rodem z przygodowego filmu familijnego, którym IŚ nie są.
Więc nawet człowiek się porządnie nie skupi. nie wejdzie w odpowiedni nastój, nie przygotuje do Bitwy o Hogwart, bo przecież widzami też są dzieci i trzeba je rozbawić.
Bardzo nie spodobał mi się brak poszanowania ważnego faktu- że misja z horkruksami jest ścisłą tajemnicą, a nagle Potter wtajemnicza w to Aberfortha i ten coś tam powiedział "ganiasz sobie za Horkruksami, Harry", źle to zabrzmiało.
"Fantastyczny lot" Volda i Pottera to też raczej nieciekawa propozycja.
No i obrzydliwe zakończenie bitwy, gdzie Potter zwyczajnie łamie i wyrzuca Elder Wand, zamiast przedtem naprawić własną różdżkę z ostrokrzewu, też lekkie i komediowe, trochę powagi i rozumnego wyjaśnienia sytuacji wiele by tu zmieniło.
Reżyser powinien dodać trochę więcej powagi filmowi, może nie stawiać postumentu jak Peter Jackson we "Władcy Pierścienic", ale też nie tworzyć tak niestrawnej mieszanki "ni to pies, ni to wydra", tylko nadać adaptacji bardziej dojrzały i jednolity charakter.

Edytowane przez Bella Muerte dnia 29-07-2016 16:33