---

Z kim według Was powinna być Hermiona ?

z wysportowanym Wiktorem Krumem , czy z Ronem ?;)

sabina: Każdy post bez uzasadnienia będzie kasowany!

---

Nie wiem czemu , ale chyba Wiktor ... Jakoś lepiej do niej pasował i chyba naprawdę ją kochał ( nie twierdzę , że Ron nie ) . Był o nią też bardzo zazdrosny , co wiele znaczy :)

---

Z Ronem .
to od początku było wszystko fajnei opisane . niby się nei lubili

hermiona i ron <3

---

Ron, Ron, Ron i jeszcze raz Ron!. Hermiona sama mówiła że Krum to nic nie mówi i tylko sie gapi a z Ronem sie troche posprzecza i wgl xD

---

ROOOOOOOOOOOOOOOON! ROOOOOOOOOOOOOOON I HERMIOOOOOOOOOOOONA!

---

z Ronem

---

Jak najbardziej z Ronem. W porównaniu z osobami wyżej postaram się to uzasadnić. Po pierwsze mieli ze sobą kontakt od początku nauki w Hogwardzie, więc jakby nie patrząc znali się bardzo długo. Od początku było też widać w ich relacjach przeciwieństwo, a jak przysłowie mówi "Przeciwieństwa się przyciągają". Poza tym idealnie się uzupełniają.
Z Wiktorem to bym raczej powiedział zauroczenie, a na pewno większe od strony jego samego niż Hermiony. Do tego tak dziwnie razem wyglądali. :P

---

Jak dla mnie z Wiktorem :D

---

RRRRRRROOOOOOOOOOONNNNNNNNNN!!!!!!!!!!!!!!!!!
Do Wiktora mi nie pasowała ,a poza tym zawsze między nią ,a RONem coś było...

---

Jak już napisała osoba wyżej - od zawsze coś naprawdę iskrzyło pomiędzy Ronem i Hermioną. Mimo, że czasem naprawdę lubili się posprzeczać, w gruncie rzeczy byli o siebie bardzo zazdrośni. Wiktor również był niczego sobie, było widać, że czuje coś więcej do Hermiony, mimo że ona nie za bardzo odwzajemniała to uczucie. Bardziej był dla niej jak przyjaciel.. Zastanawiam się, czy w późniejszych latach (tuż po II bitwie o Hogwart) nadal utrzymywała z nim kontakt.. :) Ale wracając do tematu - Ron bardziej do niej pasował - po trochu jej przeciwieństwo, ale bardzo ją doceniał, stawał po jej stronie, żeby pokazać, jak bardzo mu na niej zależy. Ale pomimo tego związek z Lavender to było lekkie przegięcie - Hermiona doznała prawie załamania nerwowego :D Oj nieładnie, nieładnie..

---

Wiktor tańczył by lepiej gdyby założył dres. Pamiętacie? Od samego początku Krum wydawał mi się podrywaczem. Odchodzi....i już ma inną. Tak mi się jakoś skojarzył. Ron strasznie pasuje...no może nie pasuje....bo nie jest za bardzo mądry...ale przeciwieństwa się przyciągają. No nie?:hjehje:

---

Ron

---

Ron na 100% No bo przecież przeciwieństwa się przyciągają a Hermiona jest przeciwieństwem Rona,a wiktor może i się zakochał w Hermionie ale sądze że Ron pasuje do Hermiony!;)

---

Ron

---

Z Ronem. Znali się dłużej.

---

z Ronem , ponieważ on był lepszym kandydatem na chłopaka Hermiony :D
Może był trochę nierozgarnięty i niezbyt inteligenty, ale w dalszych częściach okazał siębardzo przydatny

---

Ron .

---

Wybieram Rona. Nie wiem czemu, ale do Wiktora mi nie pasowała. A z Ronem byli przyjaciółmi, może się nie lubili na początku, ale znali się od 1 klasy, a nawet od przedziału ; ] Nie wiem czy z Krumem byłaby szczęśliwa, w sumie on wydawał się na takiego co nie skrzywdzi żadnej kobiety, miał dobre maniery, elegancki, wyrafinowany. A Ron to Ron-nie wie co się dzieje, roztrzepany, zabawny. Tak na marginesie zawsze myślałam, że Hermiona będzie z Harrym, a Fleur z Krumem ; D

---

Ron, Ron i jeszcze raz Ron :) Hermiona i Weasley pasują do siebie jak ulał. Nie wiem jak można by przypuszczać że związek z Krumem przetrwa. Amen

---

RON!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

---

Ja sądzę, że Hermiona zasługiwała na Wiktora, bo Ron jest dla niej ..po prostu Hermiona jest za dobra dla Rona, a Ron to bezczelnie wykorzystuje, Krum byłby dla niej wspaniałym partnerem, miłym i pomocnym :))

---

Mi zawsze jakoś bardziej do Hermiony pasował Krum. Lepiej razem wyglądali. :)

---

Oczywiście, że z Ronem. Może i nie był zbyt inteligentny, no ale Hermiona dobrze się czuła u jego boku i śmiała z jego żartów. Zresztą, rozpaczała, gdy się dowiedziała, że Ron ich opuścił podczas poszukiwania Horkruksów.

---

A ja sądzę, że jednak z Ronem byłoby lepiej. Dlaczego? Krum wydawał mi się za bardzo gburowaty oraz upierdliwy. No i irytował mnie czasem swoim zachowaniem. Nie powiem, że Ron także był ideałem, ale przynajmniej nie zachowywał się jak Wiktor... On miał poczucie humoru i rzeczywiście darzył uczuciem Hermionę.

---

Racja, racja

---

Niech pomyślę... Ron, czy Wiktor? Oczywiście, że... Snape. Dobra, wiem, teraz to pojechałam. Ale taka jest moja prawda :smilewinkgrin: Uwielbiam ficki z paringiem Snape/Granger :smilewinkgrin: Mniejsza o to, bo nie o tym w temacie mowa. W każdym bądź razie Ron jest dla Hermiony zbyt głupi. Zero inteligencji, zero taktu. Impulsywny, jak prawdziwy Gryfon. Ma swoje zalety, ale on jest szalony, Hermiona spokojna (co wcale nie oznacza nudna). Kompletne przeciwieństwa. One niby się przyciągają, ale Ron na dłuższą metę z Hermioną... Nie wytrzymałby jej zapału do nauki. Po za tym on jest nie ogarnięty, czego znowu nie zniosłaby Hermiona.
Wiktor? Och, myślę, że on poniekąd imponował Hermionie. Miał więcej w głowie niż Ron, był zdecydowanie spokojniejszy, aczkolwiek... jego zainteresowania ograniczały się do sportu. Nasza Hermiona za miotłami raczej nie przepada, więc Wiktor odpada. Bo o czym miałaby z nim rozmawiać? Gburowatość Wiktora nie ma tu nic do rzeczy, oni po prostu do siebie nie pasują.
Ach, i skoro już powiedziałam Snape, to także przydałoby się to uzasadnić. Jest stary, brzydki, ale cholernie podobny i zarazem inny do Hermiony. Oboje inteligentni, z pewnością mieliby o czym rozmawiać. Lubią spokój, ciszę. Snape nigdy nie był lubiany, zupełnie jak Hermiona w pierwszej klasie. Ją ludzie polubili ze względu na Pottera i pomoc w nauce. Nie nudziliby się razem, chociaż ciągle by się kłócili. ;> Ich nienormalny pociąg do wiedzy... Ech, to jak najbardziej nienormalne, ale pasują do siebie. :smilewinkgrin:

---

Według mnie zdecydowanie Ron, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że lobię rudzielców. Ja tam lubię Rona jest ok i w ogóle:] jest śmieszny i fajny. Tak wiem słodzę!:D

---

Ja tam nie lubiła Wiktora >.< Dlatego jak nic Ron. Są inni, a przeciwieństwa się przyciągają ^^

---

Na początku pragnęłam aby Hermiona była z Wiktorem ale jednak potem zrozumiałam iż ona raczej nie była by szczęśliwa.Jak widać jej przeznaczeniem był związek z Ronem.

---

Od poczatku wiedziałem,ze Hermiona pasuje do Rona. Przeciwieństwa sie przyciagają. Wiktor dobry,ale jako przyjaciel.

---

Oczywiście, że Ron najbardziej do niej pasuje ;) co prawda mają dwa całkiem różniące się charaktery, ale jak już napisał(a) Severus Tobias Snape, przeciwieństwa się przyciągają, chociaż do Kruma też bardzo pasuje, to jednak nie wyobrażałam sobie nigdy ich jako pary.

---

Tylko Ron. Krum niech spada. Czemu z Ronem? Bo znali się dłużej i mieli wspólny język.

---

Ron na nią nie zasługuje. Ona: ładna, inteligentna, wrażliwa, sprawiedliwa, zdolna... a on wprost przeciwnie :P Wiktor natomiast to przystojny, wysportowany, szczery, skromny i konkretny facet. W dodatku był w niej bez wątpienia zakochany po uszy, ona także wykazywałą nim zainteresowanie. Cóż, tak już niestety bywa w życiu, że nie wszystko układa się tak jak być powinno. Odpowiadając na pytanie: Zdecydowanie KRUMIONE :) Hermiona i Wiktor to najładniejsza możliwa para w 'Potterze' i dwójka bardzo fajnych postaci.

---

Całkowicie zgadzam się z mrs krum! Wiktor już przy pierwszym spotkaniu docenił urok Hermiony, kiedy Ron miał w ogóle problem z dostrzeżeniem, że ona jest dziewczyną. Miałam nadzieję, że wątek Hermionowo-Wiktorowy zostanie jakoś fajnie pociągnięty, a tymczasem kupa :(

---

Moim zdaniem Wiktor. Był bardziej wysportowany i przystojny.

---

moim zdaniem obaj do niej pasują

---

RON

---

Ron

---

Wiktor nie jest za inteligentny razem z hermioną by się dopełniali Hermiona była by tą mądrą a on głupim

---

Oboje pasowali do Hermiony, ale inaczej.
RON
Niby niezbyt mądry itd. Ale na pewno? Ron był dość inteligenty i sprytny. Nie widać tego zbytnio w książce przez kontrast z Hermioną. Po za tym znali się długo. No dobra, brak mu taktu, ale to nie aż taki minus.

WIKTOR
Inteligenty, wysportowany. Trochę nieśmiały. Starszy od Hermiony. Wszystko okej.Mają bardzo inne zsinteresowania - to mogłoby ich poróźnić.

---

Od początku, gdy Hermiona i Wiktor się poznali, chciałam, żeby byli razem. Nie wiem czemu, ale moim zdaniem pasowaliby do siebie o wiele bardziej. Pomyślcie tylko...kujonka i mięśniak...xD

---

Mówiąc szczerze, to nigdy nad tym głębiej się nie zastanawiałem - czy Wiktor to tylko typ mięśniaka ? Bardziej pasowałby mi tu Mclaggen; Krum był na tyle inteligentny, że zakwalifikował się do Turnieju - co do Rona, to chwilami zastanawiam się, co Hermiona tak właściwie w nim widziała...no, ale cóż przecież miłość kieruje się zupełnie innymi kategoriami ;)

---

Moim zdaniem Hermiona powinna być z Wiktorem. Jakoś tak bardziej do siebie pasowali z wyglądu i w ogóle. Krum niby był takim twardzielem i w ogóle, a w środku to był delikatny i czuły. Wydaje mi się że Hermiona naprawdę podobała się Krumowi. W końcu tyle dziewczyn za nim łaziło, a to ją przecież zaprosił na bal. :P nie wiem czy Wiktor podobał się Hermionie, ale chyba tak skoro poszła z nim na tę uroczystość i się z nim całowała? Tak czy inaczej myślę, że Ron z Hermioną do siebie nie pasują i mam żal do Rowling, że ich ze sobą połączyła.

---

Chyba z Ronem. Nie wiem, tak jakoś czasami się fajnie uzupełniali.
O Krumie w zasadzie mało wiem, bo też mało było o nim napisane w książkach.

---

z Wiktorem

---

Wiktor bardziej by do niej pasował bo był madrzejszy

---

Ron pasuje do Pansy, a Wiktor do Madame Rosmerty, Hermiona powinna być z Filchem.