---

Którego Weasleya najbardziej lubicie? :)
Uważam, że są świetni i zabawni. chce poznać Waszą opinię.

m: Opinię tę należy uzasadnić. Posty bez uzasadnienia będą traktowane jak spam i usuwane.

---

Uwielbiam wszystkich. ;)
Ale chyba najbardziej uwielbiam Rona no i oczywiście bliźniaków. <3

---

Bliźniaków zdecydowanie. Mam na nich fazę...:jupi:

---

Fred & George Wesley

---

no są wspaniali . ja różnież lubię bliźniaków . no ale Ron? jego nie da sie nie lubić : D

---

Ja lubię Rona, Billa i Charliego, ale najbardziej oczywiście bliźniaków.

---

Lubię chyba wszystkich Weasleyów. Nawet Percy'ego - trochę się pogubił, ale w końcu zmądrzał i wrócił do rodziny.
Najbardziej lubię bliźniaków (zwłaszcza Freda). Uwielbiam ich poczucie humoru, dowcipy, teksty... praktycznie wszystko ;).

---

Ulubiony członek rodziny: Fred! Bardzo go lubię, a tuż za nim umieściłabym George'a. Uwielbiam bliźniaków za tę ich wesołość i figle, a także za pomysłowość i wolną wolę. Także do gustu przypadła mi Molly, jako opiekuńcza, dobra matka, która jest jednak stanowcza i umie sprawiedliwie ukarać złe zachowanie. Ale cała rodzinka Weasley'ów jest bardzo ciekawa i polubiłam ją od początku.

---

Jedną z moich ulubionych postaci, która należy do Familii Weasleyów, jest Charlie. Według mnie on był sympatyczną, optymistyczną osobą i żeby być zadowolonym ze swego życia oraz podnieść sobie adrenalinki (lubię takich ludzi) podjął się wielkiego ryzyka - pracy z jednymi z najgroźniejszych zwierząt magicznych, którymi są smoki. Poza tym miał sporo znajomości, czyli to oznacza, iż był otwarty i akceptowany przez innych. Jeżeli miał jakieś wady, a my o nich z książki nie wiemy (p. Rowling zapomniała o tymże ważnym fakcie), to i tak nie zmienia mojej oceny - akceptuję ludzi bez względu na to, jacy są naprawdę. On był dosyć poharatany, co pewnie trochę odpychało czarodziei od niego, jednak nie należy go oceniać po wyglądzie, tylko po jego wnętrzu.

Drugą z moich ulubionych osób z tejże przesympatycznej rodzinki jest nie kto inny, tylko Bill. Ożenił się z Fleur Delacour, czyli potrafił szanować innych ludzi, kochać ich oraz miał niezwykłe podejście do ludzi. Aby zyskać poparcie od goblinów z Gringotta, musiał bardzo się starać, w końcu byle człowiekowi pracy w największym banku nie dali. Poza tym trochę cierpiał przez los - przecież został pogryziony przez wilkołaka, Fenrira Greybacka, jednak się nim nie stał, tylko polubił bardziej krwiste steki.

Widocznie lubię starsze rodzeństwo ;). Poza tym bliźniaków też nazywam swymi ulubionymi bohaterami, bo są bardzo zabawnymi, patrzącymi przez różowe okulary chłopakami, jednak trochę brakuje im do mojej listy.

Ale się rozpisałem...

---

Bliźniaków, Billa i Charliego - reszty szczerze nie cierpię ;p Chociaż taki Ron to się czasem przydaje, nie powiem. Ale rzadko. Bardzo rzadko.

---

Dla nie też najlepszy jest Charlie. Smoki i te de... Ale (ale) lubię też Percy'ego i Molly Weasley. :) Percy'ego za jego sztywność (też taka czasem jestem), a Molly... No, za bycie Molly. :)

---

Ja uwielbiam Charliego, Billa , Molly, Artura i bliźniaków. Percy jest dla mnie za sztywny, a Ron irytuje mnie swoim zachowaniem i głupotą :D
________________________
- Dumbledore miał przecież tysiące uczniów, ale w swoim testamencie wymienił tylko was troje. Dlaczego? Do czego miałby panu być potrzebny ten wygaszacz, panie Weasley? - Przypuszczam, że do gaszenia świateł - wymamrotał Ron. - Co innego mógłbym z nim zrobić?

---

Ja lubię wszystkich Weasley'ów, ale najbardziej bliźniaków chyba. Są po prostu cudowni. Najlepsze jest jak nabijają sie z Percy'ego. Chociaż Charlie i Bill też są super. Np. jak użądzili sobie bitwe na stoły. Bardzo lubie fragmenty z ich udziałem. A najlepiej jak są razem. Ron też jest bardzo zabawny. Świetne są jego komentarze na lekcjach Trelawney, albo jak sie podkochiwał w Fleur.

---

Cała rodzina jest wspaniała.
Artur- lubi mugoli, czyli nas, a więc my lubimy go:)
Molly- twarda sztuka, a jednocześnie bardzo miła kobitka
Bill- znał się na goblinach i miał długie włosy
Charlie- nie za bardzo go znałam, ale wiem, że grał w Quidditcha
Percy- ważniak:)
Fred i George- chyba wszyscy wiedzą za co ich kochamy
Ron- zabawny i ogólnie był super!
Ginny- dziewczyna Harry'ego

---

Wszyscy :D Każdy Weasley ma w sobie cos super :D Molly bardzo mi zaimponowała podczas bitwy o Hogwart, gdy rozwaliła Bellatrix ;] Bliźniacy są bardzo zabawni, Percy jest zabawny, a najzabawniejszy gdy upomina bliźniaków ;D

---

Molly.. rozwala mnie ta kobieta ; D W pozytywnym tego słowa znaczeniu, oczywiście. Lubię jeszcze Fred'a i George'a...

---

Weasly! Wszyscy są świetni! Dla mnie najlepsi bliźniacy, potem Ron i Ginny. Szkoda, że za dużo o 2 najstarszych braci nie było napisane :< Jak dla mnie Percy jest taki sobie. Szczególnie w Zakonie był super durniem

---

Najmniej ze wszystkich Weasley'ów lubię Percy'ego i Rona. Pierwszy jest nadęty a drugi przewrażliwiony. Ginny może na początku nieco mnie drażniła a bliźniacy są bezkonkurencyjni.

---

Kocham bliźniaków, b lubię postacie z humorem, a oni właśnie tacy są.

---

Percy'ego i Charli'ego. Lubię też bliźniaków.

---

Bliźniacy są the best. Szkoda, że się rozdzielili.

---

Zdecydowanie Molly, ma charakterek:D Ale chyba najfajniejsi są Fred i George, zawsze potrafią poprawić humor. Kocham ich.

---

Ja także lubię wszystkich weasle'ów .
ale bliźniaków chyba najbardziej
n i Ron również bardzo sympatyczny

---

Rona, Billego i bliźniaków oczywiście. Ogólnie cała rodzinka Weasleyów jest świetna, poza Percym.

---

Mnie też ta kobita rozwala , ah ta nasza Molly . ;>

I uwielbiam bliźniaków , za każdym razem ich teksty mnie po prostu rozwalają . ;> :D

---

Wszystkich :D No, prócz Percy'ego....

---

Ja najbardziej lubię bliźniaków, Rona i Ginny.

---

Lubię wszystkich, prócze Percy' ego :D

---

Wszystkich oprócz Percy'ego!

---

Najbardziej Bliźniaków, Billa i Charliego:) są przezabawni :) od razu ich polubiłam !:)

---

Z Weasley'ów lubię Ginny, Freda, George'a i Billa. Rona niezbyt.

---

Wszyscy są świetni! ^^
Ale oczywiście moimi faworytami są bliźniacy <3

---

Najbardziej to chyba Ginny i Bliźniaków . no i też Rona ! ale wszyscy są fajni ! : )

---

Freda! za poczucie humoru i za to że....no nie wiem:shy:

---

Bliźniacy :D

---

Bliźniaków i Ginny.

---

Cała rodzinka jest świetna, ale najbardziej lubię bliźniaków. George i Fred przynoszą wiele śmiechu i radości zarówno do książki jak i filmu. Bardzo mi przykro, że stało się tak jak się stało i bliźniacy się rozdzielili...

Moją drugą ulubioną postacią jest Molly. To silna kobieta, z charakterkiem, która umiała utrzymać cały ten chaos w domu i wychować (chwilka muszę policzyć...) siedmioro dzieci! To na prawdę niesamowite, że sobie z tym poradziła.

Najmniej lubię Percy'ego i Ginny. Ten pierwszy był przemądrzały i nadęty, a Ginny strasznie mnie drażni. Jest straszna.

---

Freda, Georga, Billa, i Charlie'ego.

---

Ja William'a "Bill'a" Artur'a Weasle'ya, bo jest inteligentny i mądry, a mimo to wyluzowany i z poczuciem stylu :))

---

Kocham bliźniaków - za ten ich humor. No i Billa, jakoś wydał mi się ciekawy, niedający się ściąć swojej matce, miał kolczyki gdzieś tam... :D ogólnie bardzo lubię tę rodzinę...

---

Rodzina Weasley'ów i to niby "Podli zdrajcy krwi" bla, bla, bla. Ja ich bardzo lubię wszystkich. Nie mam jakiegoś ulubionego itp. Po prostu lubię ich wszystkich:
- Molly i Artura za te ich przepiękne dialogi - pozwolę sobie przytoczyć to co zapamiętałam
- Arturze, twoi synowie polecieli twoim samochodem, dziś w nocy po Harry'ego!
- Naprawdę? I co wszystko działało? No, to znaczy... postąpiliście bardzo nieładnie, zasługujecie na karę...
- Dalej, Rona za te jego "prostotę"
- bliźniaków, a jakże inaczej za powalające Q - PY blok i poczucie humoru.
- Ginny, za to, żę nie płakał i nie jęczała
- A tych dwóch starych nie znam, więc nic o nich nie wiem...

---

Familia Weasleyów jest genialna - ale najbardziej lubię bliźniaków za ich poczucie humoru powyżej wyrafinowania :P

---

Ja lubię bliźniaków:D są najbardziej zabawni z całej rodzinyxD

---

Bliźniacy są absolutnie najlepsi, wielka szkoda że Fred zginął a George stracił ucho... czasem nawet myślałam że Joe jest niesprawiedliwa że właśnie tak zrobiła. Ogólnie wszyscy Weasley`owie są super. Trochę nienawidziłam Percy`ego w piątym tomie. Ale cóż... poprawił się . Cała rodzina Weasley`ów jest świetna. :)

---

George - zabawny, dowcipkuje ciągle, świetny !
Bill - po prostu cool ;p
Charlie - wydaje się być taki fajny :D

---

Bliźniacy, Ron i Bill. ;D

---

Weasleye są wspaniałymi ludźmi i każdy z nich jest najlepszy w innej dziedzinie. Uwielbiam ich za to, że pomimo biedy potrafią pomóc drugiemu człowiekowi, ba, nawet chcą. Takich rodzin powinno być więcej.

Ron mi zaimponował niejednokrotnie wiernością oraz poczuciem humoru. Prawie zawsze u boku Harry'ego. I zawsze pomimo kłótni stara się potem załagodzić sprawę. I udaje mu się to za każdym razem, nieważne, czy to błaha sytuacja czy poważny problem.

Ginny... Jej filmowy odpowiednik mnie nie odpowiadał, ale książkowy jak najbardziej. Miła, sympatyczna, szczera i bardzo-szybko-i-mocno-rozjuszająca-się dziewczyna.

Fred i George - ich przezabawne kawały często poprawiały mi humor. Niektóre wymagały na tyle odwagi, że aż dziw bierze. Bo kto by powiedział żart o oduchowieniu TAKIM tonem do swojej familii?

A ja nie powiem, że bliźniacy są na pierwszej pozycji... bo są na drugiej. A na pierwszej Molly. Kurde, twarda babka :P. Opiekuńcza, ale również stanowcza. Jak już wychowała to porządnie :P

A jej mąż, Artur miał bzika na punkcie rzeczy związanych z codziennym życiem mugolaków. Ta pasja tak mu się spodobała, że aż mi :P. Szkoda tylko, że nie może werbować nowych czarodziejów...

A teraz kolej na starszych synów, wiem, trochę pogmatwane.
Percy - zakała rodziny, ale potem przyznał się do winy i wiele zmądrzał. Zawsze pyszałkowaty i przemądrzały. Był co prawda dobrym prefektem, ale za bardzo się chwalił. Ech, nie mam tu za dużo pozytywnych opinii...

Charlie i Bill są mężczyznami bardzo pozytywnie nastawionymi do życia. Każdą rzecz traktują z humorem (Charlie uwielbiał pieśni o mężnym Odonie, takiego samego konika ma też Hagrid ;]. Zawsze jak słyszę tekst to strasznie się śmieję, bo wyobrażam sobie ich fałsze. Tak... pozytywnie). Nie licząc Billa, któremu matka chce ostrzyc włosy :]

---

Bill i bliźniacy

---

Nie lubiłam Percy'ego, nie podobał mi się Charlie i jak dla mnie Giny powinna być zdecydowanie inna. Za to uwielbiam bliźniaków, ubóstwiam Billa i kocham Rona:)

---

Wszystkich! Weasleyowie to wspaniała rodzina!! Ale jak już to najbardziej Billa i Bliźniaków... no i Ginny. Nie mam bardziej konkretnych typów.

---

Bliźmniacy Fred i George + za to, że umieli każdego rozbawić i byli meeeeega słodcy :D
Bill :D ohh, ciacho :D i jeego długie włosy :D

---

A ja wszystkich zaskoczę (no chyba, że już coś o mnie wiecie :D).
Ja najbardziej lubię Charliego. I wkurzam się, że praktycznie pomięli tą postać w filmie.

---

Jalubie Freada i Georga a najbardziej tą scenę z Georgem:
Ginny i Harry się całują a ten wchodzi do kuchni po cichu a jak oni przestają to on mówi: Dzień Dobry

---

Ron i bliźniaki, Ginny nie lubię :P

---

Ginny- Zabawna , ładna i ogólnie świetna dziewczyna , nie dziwie się że w Hogwarcie miała powiedzenie u chłopaców , nawet u Harr'ego . Chociaż nie była zbyt ładna , ale charalkter miała świetny wrzytaczają słowa ksiązki ' pewnie dla tego że wychowała się w śród 6 braci '
Ron- Uwielbiam jego dowcipy! jest prze zabawny , chodx miejscami w książe niemiły , lub nawet egoistyczny , uważa się za lepszego , lub nie może zniesc życia w cieniu Harr'ego . To troche pomniejsza zasługi tego oto bohatera
Bliżniacy- Zdecydowanie moi ulubieni bohaterowie ksiązki , o nich mogłabym się rozpisywać , ale po krótce .. Zaaabawni ! Pomysłowi kochający wyzwania . wbrew pozorom oddani rodzinie , zawsze lubioani i szanowani w Hogwarcie
Percy -pomimo uwielbienia MM , kochał w głębi duszy swoją rodzinę , i zjednoczył sę w obliczu zła , Był Egoistyczny i zbyt pewny siebie , chodził zawsze napuszony ale był człowiekiem bystym madrym o dobrym pracownikiem MM . Cóź był jednakże dobrym człowiekiem
Moi ulubieni z tej rodziny <33333

---

Wszystkich . :smilewinkgrin: ale najbardziej Ronaa . ;D i oczywiście bliźniaków . ; p

---

Zdecydowanie Bliźniacy <3333 ale inni też są ok ;P

---

Molly! xP Za to, że była pierwszą namiastką prawdziwej matki dla Harry'ego. Zaraz potem pan Weasley, z podobnego powodu - był dla Harry'ego pierwszym wzorem ojca.

Później lecą bliźniacy - za wspaniały humor, którym ubarwiali wszystkie książki.

---

Weasley' owie, rozwali system. Kocham ich. Jak mam wybierać to wybieram tak :
- Ron,
- Fred [*] i George
-Ginny.
Po prostu, aż się uśmiecham, jak ich widzę. *.*
Weasleyowelove :3

________________

I tak się składa, że członkowie Brygady Inkwizycyjnej MOGĄ odejmować punkty... Tak więc, Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej pani dyrektor... Macmillan, też pięć, bo mi się sprzeciwiasz... Potter, pięć, bo cię nie lubię... Weasley, koszula ci wyłazi, za to też pięć punktów... Och, zapomniałem, ty, Granger, jesteś szlamą, więc za to dziesięć...

---

Luniaczek skopiuje twoje słowa , z dwóch powodów. Pierwszy , są świetne , a drugi ty sama wiesz jaki , a poza tym kochasz mnie tak bardzo że się nie obrazisz :*
Ginny- Zabawna , ładna i ogólnie świetna dziewczyna , nie dziwie się że w Hogwarcie miała powiedzenie u chłopaców , nawet u Harr'ego . Chociaż nie była zbyt ładna , ale charalkter miała świetny wrzytaczają słowa ksiązki ' pewnie dla tego że wychowała się w śród 6 braci '
Ron- Uwielbiam jego dowcipy! jest prze zabawny , chodx miejscami w książe niemiły , lub nawet egoistyczny , uważa się za lepszego , lub nie może zniesc życia w cieniu Harr'ego . To troche pomniejsza zasługi tego oto bohatera
Bliżniacy- Zdecydowanie moi ulubieni bohaterowie ksiązki , o nich mogłabym się rozpisywać , ale po krótce .. Zaaabawni ! Pomysłowi kochający wyzwania . wbrew pozorom oddani rodzinie , zawsze lubioani i szanowani w Hogwarcie
Percy -pomimo uwielbienia MM , kochał w głębi duszy swoją rodzinę , i zjednoczył sę w obliczu zła , Był Egoistyczny i zbyt pewny siebie , chodził zawsze napuszony ale był człowiekiem bystym madrym o dobrym pracownikiem MM . Cóź był jednakże dobrym człowiekiem
Moi ulubieni z tej rodziny <33333

---

Wszyscy są boscy, ale tak to chyba najpierw bliźniacy, Ron, Bill i reszta :D

______________

Nie żałuj umarłych, Harry, żałuj żywych, a przede wszystkim tych, którzy żyją bez miłości.

---

Wszyscy są boscy ;D Ale tak to bliźniacy, Ron, Bill, i reszta :D

---

Z rodziny Weasley'ów najbardziej lubię bliźniaków (wiadomo dlaczego: zabawni, nieodpowiedzialni, ale w pozytywny sposób. Nie da się ich nie kochać :D ), pana Weasley'a (ma fajnego kręćka na punkcie mugoli), oraz Rona (wierny, oddany przyjaciel, na dobre i na złe). Molly też była oddaną żoną i matką, ale jej nieco nadopiekuńcze podejście względem Harry'ego mnie trochę drażniło.

---

Najbardziej lubię Rona, bliźniaków i ich rodziców;)

---

Bliźniacy są najfajniejsi, ale Bill też daje radę. :D

---

Blizniakai <:D> i Ron:)
Ale tez bardzo lubie Bill'a

---

Bliźniaków <3 Ginny też b.lubie <3 Ron w sumie też może być ^.^

---

Umm, jak tu nie lubić bliźniaków? :D moim zdaniem są najlepsi z całej rodziny. Ich kawały rozwalają, zawsze potrafią rozśmieszyć. Na drugim miejscu znajdują się Artur i Molly. Idealne małżeństwo, według mnie ^^. Co do Molly, polubiłam ją jeszcze bardziej, kiedy z gromkim okrzykiem załatwiła Bellę. To było mega. Potem Ron i reszta rodziny, oprócz Percy'ego. Dla niego nie zaszczytne, ostatnie miejsce. Był strasznie irytujący z tymi swoimi nakazami i zakazami. I tak mało kto go słuchał, soł... :D

---

Kocham całą tą rodzinę, bez wyjątku ale moją sympatię już przy pierwszym dialogu na King's Cross zdobyli oczywiście Fred&George(chyba nawet nie muszę pisać za co :) ) No i na tym samym miejscu lubię Ginny za... nawet nie wiem konkretnie za co. Po prostu urzekła mnie jej osoba. A poza nimi każdy członek rodziny ma w sobie coś co czyni tę rodzinkę wyjątkową i niesamowitą. Strasznie płaczę, gdy czytam jak w 7. tomie na samym początku bitwy Percy wpada i wszyscy się godzą oraz gdy czytam jak płaczą nad ciałem Freda...

---

Nie mogę uwierzyć dalej w śmierć Freda. Wg mnie bliźniaki były najbardziej mega mega MEGA osóbkami z całej rodziny Weasleyów :D

---

Och , zdecydowanie RON!!!! Kocham go oczywiście w całym HP to moja ulubiona postać ;D
No i Fred&George jeszcze;) Nie cierpię Ginny.

---

Z tej całej rodzinki to najlepsi są bliźniacy. Już w pierwszej części podbili moje serce. Ron i Bill też są niczego sobie. Ale ogólnie to lubię ich wszystkich bez wyjątku no może... trochę Percy... ale ogólnie to lubię wszystkich.

---

Ja (zresztą praktycznie jak wszyscy :D) lubię bliźniaków. Nie wyróżniam się ^^>.

---

Hmmm... trudne pytanie :D Każdy z Weasley'ów jest inny,ale ma w sobie to coś. Może dlatego pytanie wydaje się takie trudne. Każdego z nich darzę sympatią.
Artur jest sympatyczny, tolerancyjny i wyrozumiały. To w nim najbardziej cenię
Molly jest opiekuńcza (może aż za), ale w ogólnym rozrachunku wychodzi to na plus. Do tego ma wielkie serce i jest pomocna.
Charlie jakoś nie mogę bliżej sprecyzować tej postaci, ale co prawda pomógł Harremu, Hermionie, Ronowi i Hagridowi z Norbertem. Zresztą zawsze wyobrażałam go sobie jako niesamowicie przystojnego i męskiego dżentelmena xD
Bill pozwolił zostać Harremu i paczce zostać w muszelce i nie naciskał gdy nie chcieli odpowiadać na jego niewygodne pytania.
Percy chyba najmniej go lubię przez jego okazywaną od czasu do czasu arogancję. Co prawda zrehabilitował się pod koniec cyklu ;)
Fred i George uwielbiam ich od stóp do głów i chyba nie muszę tłumaczyć czemu xD nie wiem jak wy, ale ja zawsze bardziej przepadałam za Fredem.
Ron zabawny, lojalny, czasami irytował mnie ten jego brak zrozumienia do pewnych rzeczy.
Ginny ją chyba lubię najmniej. Nie wiem czemu, ale coś w niej mnie odpycha.

---

Najbardziej do gustu przypadł mi Artur. Był niezwykle barwną, sympatyczną i tolerancyjną postacią. Podziwiałem jego zainteresowanie światem Mugoli oraz fascynację rzeczami codziennego użytku przez nie-magicznych ludzi :)
Na drugim miejscu jest Ginny. Niezwykle inteligentna, bystra, czuła i "zadziorna" czarownica ;). Najbardziej podobało mi się u niej "stawianie na swoim" i gotowość do poświęcenia dla przyjaciół.

---

Ja najbardziej lubię Freda. Dłuuuuugo nie mogłam potem pozbierać się po jego śmierci ;((((

---

Fred i George- następcy Huncwotów! byli sympatyczni i pomysłowi. Umieli mnie rozbawić, jak mało kto w tej sadze. Nie wiem czemu ale bardziej do gustu przypadł mi Fred (może chodzi o imię - sam nie wiem). :)

---

Ja najbardziej lubię Rona i blizniaków :P

---

Ja uwielbiam oczywiście bliźniaków, za to ich poczucie humoru i optymizm w każdej sytuacji, oraz Artura chociaż szczerze mówiąc , nie wiem dlaczego :p

---

Zdecydowanie Gred & Forge. Są super hiper ekstra zabawni. Lubię też Billa i Charliego. Ginny była fajna, ale dopiero w późniejszych tomach.

---

Cała rodzina jest jest dość wyjątkowa. Każdy z nich ma coś fajnego i odrębnego w sobie=)

---

Charlie

---

Fred albo George są bardzo śmieszni

---

Bliźniacy Weasley już od pierwszej książki zebrali u mnie dużo sympatii ze względu na ich poczucie humoru :) . Tekst z pierwszej książki o toalecie i pilnowaniu Rona i ich zachowanie zawsze mnie rozbawiało :D

---

Zdecydowanie bliźniaki! Sam jestem bliźniakiem więc ciesze się że w tej książce była o tym wzmianka;)

---

Ja najbardziej lubię bliżniaków oraz Rona. Freda I Georga za ich pewność siebie i znakomite zgranie gdy jeden coś robi następny wie co zaraz nastąpi ,a z kolei Rona m.in za to że był głównym bohaterem i ożenił się z Hermioną :)

---

Uwielbiam cala rodzine Weasley ale jesli musze wybrac mojego faworyta to bedzie nim Ron. Jego postac zawsze byla moja ulubiona, kocham jego sarkazm i jego cechy w ktore wchodza np. uwielbianie jedzenia w tym przypomina mnie :happy: Ale tez podoba mi sie w nim to jak zachowuje sie wobec Harry'ego, jak prawdziwy brat.

---

Najbardziej lubię Ginny Weasley :yes:

---

Ja najbardziej lubię Freda i Georga. Są przezabawni i bardzo sympatyczni. Chciałabym mieć takich braci:D Ron też jest super;) Ogólnie Weasleye to super rodzinka:P

---

Ogólnie, lubię wszystkich ale u mnie wygrywają bliźniacy. :D Nie można się przy nich nudzić, kocham takich ludzi.

---

Ja osobiście lubie wszystkich :-D

---

Ja lubię wszystkich, ale najbardziej to Freda. Bliźniaki są dla mnie najzabawniejsi i uwielbiam ich dowcipy. A Freda dlatego, że według mnie jest trochę przystojniejszy od Georga chociaż aż tak tego nie widać. Szkoda że to on umarł :(

---

Hmm w sumie sam nie wiem bo wszyscy Weasleyowie są spoko. Najbardziej to znam Rona i bliźniaków, a o reszcie za dużo nie da się powiedzieć. Percy'ego to nie lubię więc on odpada. Fred i George są zabawni i mają świetny sklep więc uważam ich za geniuszy, ale zawsze lubiłem Rona. Więc skoro mam wybierać pomiędzy wszystkich to wybieram jego.

---

Freda, Georga i Rona za to że podtrzymują humor, bez nich było by nudno.

---

1. Ginny
2. bliźniaki
3. Artur&Molly

---

fred i George zdecydowanie

---

Najbardziej lubię George'a, ponieważ nie miał ucha.

---

najbardziej lubie bliźniaków i billa bo są super!!!

---

na pewno nie percy ale tak fred George albo charlie

---

Szczerze to każdego z Weasleyów bardzo polubiłam. Jako, że Charlie i Bill nie byli często opisywani, to o nich się nie wypowiadam, ale Artur, Molly, Fred, George, Ron, Ginny, a nawet Percy zostali tak fajnie przedstawieni w książce i filmie, że kocham ich wszystkich, ale jednak najbardziej lubię bliźniaków za ich spryt, poczucie humoru i te inne :)

---

Przede wszystkim bliźniacy którzy mówią sami za siebie. W Ronie podobała mi się romantyczność i to jak walczył o Hermionę. I jeszcze Charlie po prostu kocham smoki. Molly - zabiła Bellę, to była jedna z moich ulubionych postaci w książce więc ...

---

Lubie wszystkich Weasley'ów, Najbardziej bliźniaków :D ich teksty, dowcipy są świetne!! Bill i Charlie też są fajni :)

---

Lubię wszystkich! Ale nikt nie może się równać z poczuciem humoru bliźniaków! Są po prostu świetni! Ich żarty mnie rozwalają! Ogólnie niezbyt lubię Percy'ego...Jest taki zarozumiały i wiecznie nadąsany !

---

Bliźniaków za poczucie humoru!

---

Cała rodzinka jest świetna,ale najbardziej lubię chyba bliźniaków:D.

---

Najbardziej lubię Charliego, Freda i Georga. Reszta też jest fajna, ale nie tak jak oni. Fred i George są niesamowicie radośni, pełni życia, na pewno można było z nimi porozmawiać o wszystkim. Charlie wydaje się inteligentny, lubiący się pośmiać, no i smoki! <3 Charlie mógłby mi poopowiadać o jego życiu. To właśnie w nim jest najwspanialsze - jego życie.

---

Ciężko mi wyjaśnić, dlaczego tak właściwie, ale chyba największą sympatią zapałałam do Charliego. Po pierwsze - podobało mi się jego imię (bardziej niż Bill ;) ), po drugie - mieszkał w Rumunii (którą lubię ze względu na Adriana Mutu), a po trzecie - miał bardzo ciekawą pracę. Na drugim miejscu jest Bill (nudną pracę nadrabiał wyglądem), potem bliźniaki, a potem Artur. Reszta była mniej lub bardziej irytująca.

---

No i tu mamy problem :D Bliźniacy czy Ginny . Bliźniacy są śmieszni , są idealnie synchronizowani , mają fajne teksty . A Ginny nie boi się wpadać w kłopoty :D

---

Krwotoczki truskawkowe :*
Bombonierki Lesera :*
Zdecydowanie Fred i George. Choć resztę też lubie :*

---

Chyba na pierwszym miejscu znajdzie się Ginny wykreowana przez panią Rowling.Po prostu ma to coś :)
Później oczywiście bliźniacy <33 Gdziekolwiek się pojawią automatycznie uśmiech pojawia mi się na twarzy ;D Później jest Charlie ponieważ opiekuje się smokami a ja kocham wszystko z nimi związane *O* No i oczywiście Molly Weasley ;D Kocham po prostu te ją opiekuńczość i stanowczość. Myślę że to już wszyscy których najbardziej lubię :> Oczywiście lubię wszystkich Weasley'ów ale oni są według mnie najlepsi :3

---

Fred & George, Artur, Molly.

---

WSZYSTKICH

---

Fred i George...

---

Fred i George są najlepsi. Potrafią rozluźnić nawet najbardziej napiętą atmosferę. Są po prostu genialni ^^



"-Fred, teraz ty .
-Nie jestem Fred, jestem George. Naprawdę, kobieto, i ty się uważasz za naszą matkę? Nie wiesz, jak ma na imię twoje dziecko?
-Przepraszam, George.
-To był żart, jestem Fred."

---

Wszyscy są w miarę ok. Choć nie lubiłam Rona, taka prawda. Tak bez powodu.
Najbardziej polubiłam oczywiście bliźniaków! Ci to mieli dopiero pomysły:D Zawsze ich żarty poprawiały mi humor. Założyli ten wspaniały sklep :) Byli świetni. Może niezbyt mądrzy pod względem nauki, ale jednak geniusze. Dobrze by było, gdyby George został ministrem magii. Wtedy świat byłby lepszy ;p

---

Każdy z rodziny Weasleyów miał coś w sobie ! Więc ja nie umiem wybrać uwielbiam każdego :) Bliźniacy mieli coś w sobie zawsze umieli rozbawić i każdy miał coś w sobie

---

no i tu się myliśz Ginny to żona harry'ego :o : statni rozdział Harry'ego Pottera i Insigni Śmierci.
a tak ogólnie to zgadzam się z tym

---

Fred George i Ron:)

---

bliźniacy. Nie moge wybaczyć pani Rowling, że ich rozdzieliła.

---

Zdecydowanie bliźniaki :D Fred <3

---

Zdecydowanie bliźniaki <3

---

Ja najbardziej lubię blizniaków ponieważ są zabawni

---

Oczywiście, że Molly, Artur oraz bliźniacy ;)
Polubiłam Molly za to, że tak się martwiła o swoje dzieci, była sympatyczna oraz dlatego, że tak wyzwała Bellatrix ;)
Artura za to, że był bardzo opiekuńczy wobec Harrego
Bliżniaków oczywiście za to, że byli śmieszni, zawsze w smutnych sytuacjach potrafili rozbawić mnie do łez.

---

Nie mogłabym wybrać! Wszyscy są wspaniali.
Ron, Ginny, F&G.....wszyscy!

---

Bliźniacy na pierwszym miejscu, oczywiście, potem Ron.

---

Weasleyowie - moim zdaniem tej rodziny nie da sie nie lubic (no chyba ze sie ma na nazwisko Malfoy) ;D , przede wszystkim cenie ich za to,ze byli tacy rodzinni i ,ze sie tak wspierali w ciezkich chwilach. Najmniej lubilem Percego, najbardziej Bliżniaków (za poczucie humoru) i Ginny ( za czesto trafne riposty ;p)