---

Czy lubicie któregoś z duchów Hogwartu ? Jeśli tak to zapraszam do dyskusji ;)

m: Swój wybór należy uzasadnić, w innym wypadku posty będą kasowane.

Moim ulubionym duchem jest prawie bezgłowy Nick znany także jako Sir Nicholas.

___
Sernikolas? Oo

---

Moim ulubionym duchem jest prawie bezgłowy Nic zwany także jako Sernikolas B)

---

ja lubie Irytka

---

miom ulubionym duchem jest Nick w koncu jestem w Gryfindorze:D

---

Moim ulubionym duchem jest Krwawy Baron. Nie tylko dlatego, że jestem w Slytherinie. Baron jest taki mroczny i tajemniczy. Może nie zbyt sympatyczny, ale co tam... Lubię także Irytka, bo jest bardzo zabawny, ale w końcu nie jest duchem tylko poltergeistem.

---

Taak, lubię ktUregoś z duchów. A na przykład Irytka. Bardzo mi się spodobał ten książkowy bohater. Te jego pomysły i wogóle... Z każdym tomem jest coraz śmieszniejszy i bardziej zaskakujący ;D Ale poza nim lubię też Nicka. Fajny on jest. Zawsze można z nim pogadać na jakiś temat, a on zawsze pomoże.
Oprócz Irytka i sir Nicolasa lubię też Jęczącą Martę. Dlaczego? To całkiem fajna postać. Lubię ją, ale jednak najbardziej Irytka ;]

---

ja lubię Nicka, a Irytek mnie, szczerze mówiąc częściej irytuje niż śmieszy. ;dd

---

Moim ulubionym duchem jest prawie bezgłowy Nick, bardzo go lubię, wyróżnia się w jakiś sposób wsród reszty duchów

---

myślałam, że ten wątek jest o tym czy wierzycie w duchy, ale mniejsza o to.;)
ja najbardziej lubię IrytaxD śmieszny jest. i te żarty, może i nie na miejscu, zabawne są. poza tym lubię Nicolasa i Krwawego Barona. od tak.

---

Irytek jest the best;)

---

Wydaje mi sie, że ten temat nie pasuje do działu "Filmy".

Duchem, którego lubię najbardziej jest Irytek. Nigdy nie traci poczucia humoru i to mi się w nim podoba. Często jest wredny i irytujący, ale mimo tego według mnie jest postacią sympatyczną.

---

Prawiebezgłowy Nick czyli Sir Nicolas.

---

Mój ulubiony duch, tak ? Jak najbardziej Irytek. Śmieszy, zaskakuje, choć czasem irytuje. Z każdym tomem moja sympatia do niego rosła, a zaczęłam go uwielbiać w 5 tomie, kiedy to zgodnie z prośbą bliźniaków dokuczał Umbridge jak tylko się dało.
Lubię jeszcze, choć sama nie wiem dlaczego, Szarą Damę. Bardzo lubię czytać jej opowieść, jest ciekawa i intrygująca... Może lubię Damę dlatego, że prawie zawsze była duchem tajemniczym i milczącym ? Nie wiem...

PS: Umieściłabym ten temat gdzie indziej - w Książkach, w Dyskusji Ogólnej. Ale na pewno nie w Filmach...

---

A moim ulubionym duchem jest Jęcząca Marta, ponieważ zawsze mnie rozśmiesza. Nie wiem dlaczego, ale może dlatego że jest taka żałosna i ma obsesje na punkcie własnej śmierci. A jak już Ron się z nią przekomarza to zawsze dostaję ataku niekontrolowanego śmiechu (wiem... żałosne xD) xD
Lubię również Irytka i prawie bezgłowego Nicka, ducha wieży Gryffindoru xD

---

Do Dyskusji Ogólnej to nie ta droga szanowny założycielu tego tematu, więc na przyszłość zwracaj uwagę na to, gdzie swoje dzieła umieszczasz. Amen. Temat wędruje do Książek.

---

Iryt jest boski :D Ale on jest poltergeistem. I lubię jeszcze Krwawego Barona, jest taki przerażający. Prawdziwy duch :D

---

Irytek jest fajny, umie bardzo tragiczne sytuacje w kilku słowach przedstawić (jego the best piosenki), a Nick też jest spoksik.:P

---

mój ulubiony duch.. hmy...
Wiem to będzie Irytek, któr4y tylko irytuje ale i może nawet śmieszy. Ale i lubię też Krwawego Barona, który wnosi trochę tajemniczości i strachu.

---

Irytek rządzi i wymiata. Oczywiście on. Te jego żarciki, docinki i kawaly są super. Ale wszyscy traktują go jako tlo :(
tylko poltergeistem.
Poltergeisty to rodzaj duchów :p

---

Tak na prawde to większej uwagi nie zwracam na duchy jednak jak sie zastanowic to chyba prawie bezgłowy Nick jest takim najbardziej sympatycznym duchem.

---

Iryt jest najlepszy.Jest śmiechowy.Inne duch też są fajne ale ja lubię Irtya

---

Mwahahahahahha :D:D:D

Moim ulubionym duchem jest Szara Dama. Dlaczego? Ano dlatego, że była dosyć tajemniczą personą, jej historia była fascynująca, a ponadto, polubiłam ją jeszcze bardziej po przeczytaniu ff 'A ona była o prostu szara'. End.

---

Ulubiony duch? Hmm... Myślę, że Szara Dama, choć to nie dlatego, że jestem w Ravenclaw. Ona była wyjątkowa, a jej historia jest ciekawa. Lubię też Krwawego Barona. Taki fajny gość xD
Widzę, że dużo osób lubi Irytka? Ja nie! Jego same imię mówi za siebie. Dla mnie jest zbyt irytujący xD

A tak BTW:

Poltergeist (z niem. "hałaśliwy duch", od poltern - łomotać, trzaskać i Geist - duch), to termin z zakresu tzw. zjawisk paranormalnych, zespół zjawisk polegających na rzekomym generowaniu różnego rodzaju dźwięków - od trzasków, gwizdów, szurania, najczęściej niewiadomego pochodzenia (bez możliwości wskazania źródła dźwięku) oraz innych efektów, wśród których można jakoby obserwować samoczynne przesuwanie się lub pojawianie przedmiotów, spadanie, podnoszenie się i inne efekty. Efekty te mogą występować oddzielnie, lub łącznie.
Określa się je czasem dodatkowymi nazwami: aport, asport i innymi. Poltergeisty i ich zachowania można jakoby zaobserwować między innymi w starych domach, na strychach i w piwnicach. Zamieszkują one często szuflady i półki a czasem dziury za regałami.

---

Sir Nicholas czyli Prawiebezgłowy Nick z prostych powodów. Był chyba jednym z duchów, który był chlubny dla innych, zwłaszcza dla uczniów. Pomógł głównym bohaterom, można było z Nim pogawędzić, poplotkować.

---

Ja tam bardzo lubię Prawie Bezgłowego Nicka :) Jest to duch, o którym dowiadujemy się najwięcej i może właśnie dlatego tak go polubiłem. Szkoda, że nie poznaliśmy bardziej Krwawego Barona, bo wydaję mi się bardzo interesującym duchem...

---

Hymm ... Najbardziej to chyba lubię Prawie Bezgłowego Nicka i Irytka...;)
Bezgłowy Nick- Bo jest miły i ogólnie sądzie, że jest Spoko ...
A Irytka za jego żarty i ogólne za to jaki jest xD;)

---

Najbardziej sympatyczny był Prawie Bezgłowy Nick, najbardziej mroczny Krwawy Baron, najbardziej tajemnicza Szara Dama, a najśmieszniejsza Jęcząca Marta. Każdy z duchów Hogwartu był na swój sposób ciekawy. Nie można jednak zapominac, ze nie bylo ich kilku, a dużo więcej :]

---

Prawie Bwzgłowy Nick jest super, bardzo go lubię, ale muszę przyznac że Marta jeż jest 'interesującym' duchem :D

---

Nie wiem. Pewnie Irytek, bo w nim jest "najwięcej życia". Reszta duchów wydaje mi się szara, bura i zrozpaczona życiem-no, raczej śmiercią

---

Muszę przyznać, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam i można powiedzieć, że nie zwracałam zbytniej uwag na duchy chyba, że coś było z nią ważnego związane. Ale najbardziej przypadła mi chyba do gustu Szara Dama. On jest taka ciekawa a i nazywa się fajnie xD A do tego bardzo lubię Ravenclaw ;)

---

Mi chyba najbardziej do gustu przypadł Irytek ;) Bez niego Hogwart był by nudny i szary...i Filch nie miał by się na kogo wkurzać ...

---

A mi przypadła do gustu Szara Dama:) ,poniewaz jest ona tajemnicza,małomówna i nieśmiała,wyniosła i dumna:)

---

Irytek - jeśli można go zaliczyć do duchów, to jest moim ulubionym. I Jęcząca Marta - jest świetna! Uwielbiam to jej pojękiwanie... ^^ W książce podobała mi się w 4. części, była genialna. ^^

---

Ja bardzo lubi Nicka, Szarą Dame, ale moim ulubionym duchem jest Irytek. Czym byłby Hogwart bez jego piosenek ? I ta jego niezapomniana truskawkowa bodajże guma do żucia ;)

---

Szara Dama - Bo fajnie się nazywa , tak tajemniczo... xD
Krwawy Baron - bo jest duchem Slytherinu
Irytek - Bo on jest najlepszy! Jak to napisała Aquofila: rządzi wymiata. Zawsze robi chaos i wszędzie go pełno, jak można go nie lubić? xD

---

Iryś, oczywiście.! Taka zabawna, miła i sympatyczna (to tak metaforycznie) postać, ale także uwielbiająca robić wszystkim na złość, robić różne psikusy. Bardzo go polubiłam, szczególnie po przeczytaniu V. temu, kiedy bardzo dosłownie potraktował słowa Freda i Georga, aby zmienił życie Dolores w piekło. ;-)
Drugim z duchUF, którego mogłabym polubić jest Szara Dama. Tajemnicza, zawsze chodząca własnymi drogami. Byłaby do mnie podobna pod tymi względami, ale ja czasem wolę mieć towarzystwo, choć nie pogardzę chwilą spokoju, kiedy mogę zatopić się w lekturze ulubionej książki, wziąć na kolana kota i odprężyć się.

---

Hmmmm...
trudna decyzja ale chyba Krwawy Baron jest najlepszy :D nie żebym miał zapędy dyktatorskie czy coś ale większość duchów się z nim liczy, nawet postrzelony Irytek, który jak pewne osoby już wspominały nie jest zaliczany w pełni do duchów przecież nawet same duchy szkoły chciały go wywalić za jego zachowanie przedstawiając argumenty, że NIE jest on w pełni duchem :P

---

Ja najbardziej lubię Irytka, sir Nicholasa i Krwawego Barona.

---

Prawie Bezgłowy Nick ! ;P.
Dlatego, bo jest miły, sympatyczny towarzyski i nie pasuje do Slyterinu.
Ale także Krwawy Baron; bo skoro jestem w Slytherinie, to raczej muszę go lubic ;D. A tak naprawde, to jakoś sama w sobie go polubiłam. I nawet nie wiem, za co ^.^!

---

Antybratek.. A dziwisz się, że Irytek jest bardzieł żywiołowy? No wiesz, On jest poltergeistem, więc zdziwiłabym się gdyby było inaczej.. A co do tego, co napisałeś o innych duchach, to na przykład Sir Nicholas nie jest wcale, aż tak zrozpaczony, jak to ujęłeś.. W książkach, ale też i w filmach jest mnóstwo sytuacji, gdzie żartuje, śmieje się etc. Koljny przykład? Zabawa w drugiej części tomu.. Pamiętasz? I to ma być zrozpaczenie swoją śmiercią? ^^ Jednakże, nie ukrywam, że Sir Nicholas, chciałby znów żyć. Co do innych duchów, to Szara Dama wydaje się tylko z pozoru smutna. Kiedy rozmawia z Harrym w siódmej części jest zamyślona.. Może to pomyliłeś ze zrozpaczeniem? A Krwawy Baron? Wcale nie jest zrozpaczony, tylko wkurzony jednym słowem. xD Albo może inaczej: myśli dużo, co wygląda.. jak wygląda.. O ile można napisać, że duchy myślą. No, niestety nie mam odpowiednika tego słowa, więc użyłam właśnie tego.^^ A Gruby Mnich? No, nie.. Nikt nie zdołałby mnie przekonać, że on jest smutny.. Śmiech jest oznaką rozpaczy? Może według ciebie, ale stanowczo nie mnie. ;D

~

Sorry wielkie, za powtarzanie słowa zrozpaczony/a, ale musiałam go używać, ponieważ chciałam bardziej podkreślić, jak bardzo się mylisz. :smilewinkgrin:

~

Moim ulubionym duchem, jest Sir Nicholas.. Jest taki.. taki ciepły.. ;) Irytek, oczywiście, także jest świetny.. Ale zdecydowanie wolę Nicka. ;D

---

Moim ulubionym duchem jest Krwawy Baron. Byłby Irytek, ale to nie duch. Tak więc zostaje Baron ze swoją dumą i pogardliwą miną ;P

---

jasne jest w nim najwiecej życia bo NIE jest duchem. xD A co do mojej opini to chyba najbardziej lubie jęcząca Marte. Ona była taka... rozpaczliwie śmieszna.

---

Ja bardzo lubię Krwawego Barona. Bo jestem w Slytherinie? Nie... A może też ;) Bezgłowy Nick tez był bardzo fajny. No i Jęcząca Marta niczego sobie xD

Irytek (chociaż to poltergeist) był zabawny i dzięki niemu czytając książkę miałam uśmiech na twarzy :)

---

Dla mnie najfajniejszym duchem jest prawie bezgłowy Nick ponieważ jest on zabawny a przede wszystkim honorowy. A poza tym jak mamy polubić innego ducha skoro w książce są oni tylko wspominanie a nie biorą udziału w akcji powieści

---

*Jęcząca Marta
*Sir Nicolas
*Irytek
Oni są najlepszymi duchami:)

---

Oczywiście Prawie Bezgłowy Nick, a kto by inny. Bardzo fajnie kłócił się z Ronem. Najśmieszniejsza była Jęcząca Marta, moja imienniczka:D

---

Moim ulubionym duchem jest Irytek & Prawie bezgłowy Nick.
Irytek jest zabawny, racja nie raz wredny ale jak się poprosi może pomóc.
Prawie Bezgłowy Nick jest najsympatyczniejszym duchem w "Hogwarcie", zawsze można z nim pogadać, sam czuję smutek i wesołość wie kiedy ma działać a kiedy stać z boku, W razie potrzeby zawsze pomoże.

---

Moim ulubionym duchem jest Irytek & Prawie bezgłowy Nick.
Irytek jest zabawny, racja nie raz wredny ale jak się poprosi może pomóc.
Prawie Bezgłowy Nick jest najsympatyczniejszym duchem w "Hogwarcie", zawsze można z nim pogadać, sam czuję smutek i wesołość wie kiedy ma działać a kiedy stać z boku, W razie potrzeby zawsze pomoże.

---

najlepszy jest Irytek xDD te jego teksty i wgl docinki mnie rozwalają

---

---

Ja lubię Jęczącą Martę ;D Ona zawsze mnie mnie rozśmiesza. Ta obsesja na punkcie własnej śmierci, jej żałosność...Jest bardzo irytująca, ale też śmieszna i za to ją lubię.
Szara Dama jest bardzo interesującym duchem. Nigdy bym się nie domyśliła, że ma jakieś powiązania z Krwawym Baronem, o. Lubię jej tajemniczość i historię.

---

Niezły jest Krwawy Baron i Szara Dama, ale jak się dowiedziałam, że te dwa duchy są ze sobą powiązane to... no bardziej lubie Szarą Damę...a nienawidzę Irytka...Tak jakoś mi to coś tu nie pasi ;)

---

Tak naprawdę to się nie zastanawiałam nad duchami zabardzo, ale taki ulubiony to chyba Szara Dama ( szary rządzi xD ). Zafascynowała mnie jej tajemniczość a potem historia.

---

Tak, tak! Jęcząca Marta jest świetna. Nic dodać nic ująć. Najbardziej podobało mi się jak kleiła się do Harrego lub gdy Harry kąpał swoje jajo. XD Ona do niego się tak wdzięczyła, a on się przeraził biedny.

---

Mój ulubiony duch to Sir Nicholas B)

---

najfajniejszy jest Irytek - ma b. kreatywne pomysłyxD
lubie też Prawie Bezgłowego Nicka, chyba jak każdy - bo wzbuda sympatię

---

Ja lubię Szarą Damę i Prawie bezgłowego Nicka. Szara Dama zwróciła moją uwagę dopiero w ostatnim tomie, swoją opowieścią o zaginionym diademie. Zyskała tym moją sympatię. Co do Prawie Bezgłowego Nicka, to zawsze go lubiłam, bo był sympatycznym duszkiem xD

---

Najbardziej zaciekawiła mnie Szara Dama ale to dopiero w ostatnim tomie gdy poruszono jej historię. Wcześniej lubiłam Irytka bo miał zawsze świetne pomysły i Jęczącą Martę.

---

Gruby Mnich!^^ no i oczywiscie Irytek rzadzą!;D Pozdrawiam!:)

---

Mnie najbardziej przypadł do gustu duch Rawenclaw'u ,Szara Dama,była taka cicha,zamknięta...piękna...
Lecz najsympatyczniejszy chyba był Prawie Bezgłowy Nick,tak,to jego lubię najbardziej. :D

---

A ja wolę Irytka :D jego żarty czasem są okropne, ale bez niego nie byłoby śmiechu. no i te jego śmieszne śpiewki ;D On jest boski xd

---

Ja najbardziej lubię Krwawego Barona ponieważ tylko jego bał się Irytek. Potrafił zaprowadzić porządek kiedy tego chciał i nie dał sobie w kasze dmuchać. Może jedynie nie jest zbyt sympatyczny ^^ Grozzzzaaaaa....

---

Jakby zrobić taki ranking które duchy lubię najbardziej to:
1. Prawie Bezgłowy Nick - wydaję mi się sympatyczny, radosny i chyba najmniej "straszny" ze wszystkich duchów.
2. Krwawy Baron - jest mroczy i tajemniczy. I to mi się podoba :)
3. Szarą Damę - Jest ciekawa i intrygująca. Zawsze wciągam się w jej opowieści.
4. Irytek - chodź trochę irytuje, jednak lubię jego żarty.
5. Jęcząca Marta - jęczy, narzeka ale i tak ją lubię. Nieraz jest po prostu... śmieszna. I te jej użalanie się nad swoją śmiercią :)

---

Irytek jest cool, pomógł kiedyś Weasleyom i robił na złość Umbridge :D NO i jeszcze Prawie Bezgłowy Nick ;)

Dodany dnia 01-02-2009 15:10

A w drugiej części fajne było jak Jecząca Marta dostała w głowę pamiętnikiem Riddle'a , a potem do łazienki dla dziewczyn wszedł Harry i Ron i ona mówi, że za trafienia w żołądek iles punktów a za głowę 100 chyba :D Podobała mi sie ta scena. Matra także jest fajna :D Albo jak do Harry'ego zarywała heh :D

---

A w drugiej części fajne było jak Jecząca Marta dostała w głowę pamiętnikiem Riddle'a , a potem do łazienki dla dziewczyn wszedł Harry i Ron i ona mówi, że za trafienia w żołądek iles punktów a za głowę 100 chyba :D Podobała mi sie ta scena. Matra także jest fajna :D Albo jak do Harry'ego zarywała heh :D

---

Ja mam dwóch ulubionych duchów Krwawego Barona ducha Slytherina, oraz Prawie Bezgłowego Nicka ducha Gryfindoru

---

Lubię wyjątkowo Irytka bo był zawsze wesoły i starał się rozweselić całą szkołę nawet jeśli tak niekonwencjonalnymi sposobami. Każdy pewnie wybrał nika bo on był takii pomocny. Cóż, ja niee..

---

Mój ulubiony duch to oczywiście IRYTEK :) był śmieszny i układał super piosenki :) np. "potter, potter, diabła kumoter..." xD wogóle był fajny... uważam ze najlepszy fragment książki z jego udziałem to kiedy Fred i George uciekają z Hogwartu i zostawiają irytkowi misję:)

---

Kiedy zobaczyłam ten temat pomyślałam, że będą tu posty typu wierzysz w duchy lub nie wierzysz.
Moim zdaniem duchy są ciekawym urozmaiceniem cyklu przygód Harry'ego Pottera. Dodają Hogwartowi "to coś", co trudno wytłumaczyć. Najbardziej lubię Irytka i Prawie bezgłowego Nicka. Nick jest śmieszny i uroczy. a to jego przyjęcie z okazji rocznicy śmierci.. Brr.. XD Irytka lubię za jego żarty i złośliwości --> ja też taka jestem :P. jego zachowanie podobało mi się zwłaszcza w V części, kiedy jego żart przyczyniły się do czegoś dobrego - do denerwowania Umbrige, postaci, której bardzo nie lubię.

---

Irytek....... stanowczo Iryt. Jest świetny ze swoimi psikusami choć jak jego imię czasem irytujący. A z duchów - tych prawdziwych - to Prawię Bezgłowego Nicka. Zdarzy mu się czasem fajny tekst........

---

Lubię wszytskie duchy, które zamieszkują Hogwart, ale moimi ulubionymi duchami są : Szara Dama i Irytek...

Lubię Szarą Damę, ponieważ historia jej życia jest bardzo fascynująca... Po za tym jest duchem mojego domu, więc jestem jej wierna...;d

Lubię Irytka, ponieważ on bardzo różni się od innych duchów...
A po za tym podoba mi się większość kawałów, które robi innym ludzią... Irytek jest taki wkurzający...hmmm...tak samo jak ja...xD

---

ja tam lubię wszystkie duchy ( i zombie xD ) ale szczególną sympatią darzę Krwawego barona bo jest taki mroczny....

---

chodź jestem w Gryffindorze to muszę powiedzieć ze Nicka nie lubię ponieważ jest taki dziwny:). najbardziej lubię Irytka ponieważ jest ciepły:D i serdeczny:D

---

Właściwie wszystkie hogwarckie duchy wydają mi się być sympatyczne.
Lubię i Irytka, i Sir Nicolasa i Szarą Damę i Grubego Mnicha. Może szczególną sympatią nie darzę Krwawego Barona, ale chyba ze względu na jego historię...

---

Cały pomysł z duchami jest bardzo sympatyczny - więc lubię wszystkie. Szkoda że nijak ma się to do dalszych części - bo po drugim tomie były tylko aby być - nie czuło się ich obecności. Szkoda...

Jakoś mam słabość do Nicka xD - taka trochę pierdoła, ale znośna :D

---

Prawie bezgłowy Nick jest bardzo fajnym duchem. Jak widać w filmie i w książkach można z nim pogadać. Wydaje się taki ok, ale najlepszym duchem jest chyba Irytek. Zawsze ma poczucie humoru i robi żarty co jest najlepsze. Lubie jak ktoś nie jest taki nudny, zamulony i w ogóle. Ktoś taki jak Irytek jest Git xD

---

Ja tam lubię wszystkie duchy Hogwartu. Nie mam zastrzeżeń nawet co do Krwawego Barona :D

---

Wszystkei duchy są bardzo fajne bo mają swoje tajemnice i w ogóle są takie wiekowe :) Najbardziej zawsze lubiłem Irytka ale nie za charakter tylko dlatego żę takie zwałki kręcił :D Nick trochę za sztywny ale też spoko. Ogólnie fajnie wymyśliła Rowling z tymi duchami w Hogwarcie :)

---

Ja lubię najbardziej Irytka. A no i może jeszcze Szarą Damę bo to bardzo tajemnicza postać.
No i jeszcze Nick był fajną postacią.

---

Jak dla mnie, Hogwarckie duchy są bardzo ciekawym zjawiskiem.
Najbardziej lubię Sir Nicholasa - jest taki dostojny, poważny... Nu i opiekuje się Gryffindorem:p.
Zdecydowanie nie przepadam za Jęczącą Martą i Irytkiem. Pierwsza lubi użalać się nad sobą i nie bardzo można się z nią zaprzyjaźnić, a drugi ma złośliwy charakter i nie przepuści nikomu... Weasleyom tylko przepuścił, ale to raz w życiu pewnie:p.
Mam także odrobinę sympatii do Krwawego Barona - za ten jego respekt, jaki wzbudza w Irytku, nu i za jego dostojność. Jednak nie jest on równy Sir Nicholasowi:p.

---

Uwielbiam duchy z Hogwartu, wszystkie są wyjątkowe, trudno wybrać tego, którego najbardziej lubię, ale chyba wybiorę Nicka. Jest dość dla mnie sentymentalną postacią jako, że najczęściej pojawiał się w HP, co bardzo mi przypomina różne sytuacje Rona, Hermiony i Harry'ego. :happy:

---

Irytek jest najlepszy !!! :D Jak to już inni wcześniej mówili, potrafi opisać całą sytuację w kilku słowach :D
Lubię też Prawie Bezgłowego Nicka :D

---

Ja osobiście lubię wszystkie duchy, lecz najbardziej
Sir Nicolasa De Mimsy Porpington'a :happy: ducha Gryffindoru i Grubego Mnicha ducha Hufflepuff'u <za jego nastawienie do "życia">
Szara Dama także jest niczego sobie, a Krwawy Baron niech sobie wraca do Albani*


*czytaj:też jest niczego sobie B)

---

Nic dodać, nic ująć. :happy:
Mogłabym jedynie dodać że Irytek, zawsze zabawny i pełen energii stworek. Choć poltergeist, ale po części duch. ;)

---

A mnie się ogółem wszystkie podobały z wyjątkiem szarej damy, która nie chciała pomóc Harry'emu przez swój egoizm i żeby się nic nie wydało...;P

---

Hmmm ja tam lubię wszystkie duchy z Hogwartu;)Ale jak już muszę wybierać to wybrałabym Irytka no ale Iryś to poltregaist(nie wiem czy dobrze napisałam)Lubię Nicka chociaż czasami mnie denerwuję.Jednak nic nie przebije niezawodnego Irysia:tooth:

---

Lubię Irytka! Taki wiecznie radosny i roześmiany. :D
Inne duchy również są interesujące, lecz Irtytek bardziej przypadł mi do gustu.

---

Najbardziej chyba lubię Prawie Bezgłowego Nicka. Wydaje się miły i pomocny, mógłby mi pomóc np. w odnalezieniu sali do wróżbiarstwa. :D
Szara Dama jest intrygująca, szkoda tylko, że tak mało było o niej w książce.
Krwawy Baron dodaje trochę grozy, ogólnie to go lubię, potrafił utrzeć nosa Irytkowi. ;d
Nie wiem, co wszyscy widzą w Irytku. Jak dla mnie jest zbyt... irytujący. ;]

---

Ja lubię wszystkie duchy, nie mogę powiedzieć że któregoś bardziej. Może trochę mniej Mnicha bo mało się pojawia w książce. Nie że go nie lubię dlatego że mało go widać, tylko po prostu, jakby nie miał kiedy dać powodu do lubienia siebie :D

---

Ja lubie wszystkie duchy xD
ale chyba w szczególności Irytka:D i Prawie bezgłowego Nicka:D

---

ja lubie nicka i irytka bo jest z nim smiesznie

---

Ja bardzo lubię duchy w Hogwarcie. Moim ulubionym jest Prawie Bezgłowy Nick, chociaż lubię też Irytka za poczucie humoru i te jego rymowanki, które często śpiewa:)

---

Czytając Harry'ego Pottera nie zwracałam na duchy większej uwagi, autorka też w sumie nie opisywała ich zbyt często. Ale oczywiście, chociaż on nie był do końca duchem, najbardziej przypadł mi do gustu Irytek Poltergeist. Zdecydowanie najfajniejszy duch spośród tych przedstawionych przez Rowling. Te jego świetne piosenki, różne wygłupy, teksty i ogólnie fajne poczucie humoru sprawia, że to właśnie jego najbardziej lubię spośród duchów. Jednak moim zdaniem każdy duch wniósł coś ciekawego do książki, każdego z nich polubiłam, choć za zupełnie inne cechy. Prawie Bezgłowego Nicka cenię za to, że jest duchem Gryffindoru, jest rozmowny, chętnie pomaga. Poza tym bardzo zaintrygowała mnie historia nieudanej córki, Szarej Damy i Krwawego Barona, który wniósł do książki swego rodzaju strach i tajemniczość. No i oczywiście Irytek musi się kogoś bać! (;

---

jakoś nie przywiązuję zbytnich emocjii dom duchów ale są na pewną niezbędną interesującym elementem. bez nich Hogwart nie byłby takim jakim jest

---

Bardzo lubię duchy w szcególności Irytka kiedy w 7 części walczył w obronie Hogwartu :P Albo jęcząca marta w 4 części kiedy odwiedziła i pomogła Harremu w rozwiązaniu zagadki ze smoczym jajem :D

---

Mi spodobała sie historia Szarej Damy :)
Irytek rządzi xD

---

J najbardziej lubię Szarą Damę. Jest taka tajemnicza ; D

---

W sumie nigdy sie zbytnio nie przygladałam duchom, ale wydaje mi sie, że Prawie Bezgłowy Nick jest fajny :)

---

Ja osobiście za duchami za bardzo nie przepadam. Trzeba przyznać, że historia Szarej Damy jest ciekawa, a i postać Irytka jest naprawdę zabawna. Ale poza tym to duchy wydają się mi tylko dekoracją, tak dla dodania nastroju filmom, książkom. By świat magii był jeszcze bardziej magiczny :)

---

Sir Nicholas najbardziej przypadł mi do gustu. Jest fajny i zabawny. Zwłaszcza kiedy martwił się swoją głową bo nie jest do końca ucięta. Lubie go

---

Moim ulubionym duchem jest Prawie Bezgłowy Nick.
Polubiłam też Irytka głównie w 5 części, jak robił wszystko by dokuczyć Umbridge.

---

Irytka lubię. To postać przekomiczna. Pojawia się w nieodpowiednim dla bohatera momencie i potrafi mu 'umilić' życie w całkowicie odpowiedni sposób.

---

Irytek jest fajny ale czasem do przesady zabawny że aż głupi.
Sir Nicolas też jest fajny i jego wyrafinowane słownictwo do niego pasowało.A i zapomniałem o jęczącej fajnie latała po kibelkach.
Malo było a tym nauczycielu niestety.

---

Nie wiem czemu, ale Szara Dama i Krwawy Baron. Może dlatego, że ich historia jest trochę tragiczna, trochę tajemnicza ;)


i szkoda że tak mało duchów zostało nam przedstawionych w ksiażkach. ile ich poznaliśmy? Szara Dama, Baron, Nick, Mnich, Irytek, Marta, facio od historii. 7 duchów z imienia, reszta to perłowe postacie bez imienia i historii. Szkoda.

---

no tak Prawie Bezgłowy Nick jest bardzo przyjaznym duszkiem xDD
Bardzo go lubie ale jest tez fajna Szara Dama jest całkiem miła :P

---

pierwsze miejsce ma u mnie zdecydowanie Irytek xD drugie miejsce jęcząca Marta a trzecie Dama

---

Prawie Bezgłowy Nick patrz Sir Nicholas. Nie wiem dlaczego. Chyba dlatego, że miał takiego bzika na punkcie swojej "bez głowości"
Jeszcze Szara Dama. Też nie mam pojęcia. Była wredna dla matki

---

Czytając książki, polubiłam wszystkie duchy, oprócz Krwawego Barona. Po prostu nie podoba mi się ta postać. Najbardziej lubię Szarą Damę, gdyż historia jej życia jest naprawdę fascynująca oraz Jęczącą Martę, bo była po prostu śmieszna. No i jeszcze lubię Irytka, który wszystkim dokuczał, ale zawsze układał fajne piosenki B)

---

irytek rządzi

---

najbardziej lubię irytka i nika

---

Najbardziej lubię Irytka. Dlaczego? Z kilku powodów:
1. Nie lubił Filcha.
2. Płatał wszystkim figle.
3. Śpiewał "wierszem".
4. Ogólnie za całokształt.
Lubię tez Sir Nicholasa (Prawie Bezgłowy Nick).

---

Ja wprost koocham Irytka :D
On jest boski, zwłaszcza wymiękam przy tych jego rymowankach :smilewinkgrin:
Ale Szanowny Pan Prawie Bezgłowy Nick również zaskarbił sobie moją symaptię:)

---

Są takim fajnym elementem w książce. Stanowią kolejną część układanki pt.: Magiczny Świat. Mieszczą się w tej kategorii i dlatego czasem człowiek na nich nie zwraca uwagi. Wiemy to z pozostałych części sagi.

No, oczywiście Prawie Bezgłowy Nick jest fenomenalny. Najpierw wydawał mi się nieco odbiegający od tego, co "gryfońskie", powiedzmy. Ale jak się nad tym zastanowić, to pasuje tu, jak Krwawy Baron do Slyterinu [czyli bardzo ;p].

Zawsze intrygowało mnie jak to się działo, że zostali opiekunami tych a nie innych domów i to w Hogwarcie. W jaki sposób ich "wybrano"? Zupełnie, jakby nie przewidywali tego, że mogą kiedyś zaznać - że tak powiem - spokoju. Co więcej, nie przeszkadzała im ta egzystencja tak bardzo. A przynajmniej nie na tyle, żeby się od tej "ziemskiej tułaczki" uwolnić...

---

Według mnie fajny jest Gruby Mnich :P...

---

Ja najbardziej lubię Irytka i Nicka. Dziwię się, że w żadnym filmie nie pokazali Irytka, na pewno ubarwiłoby to film:)

---

Lubię najbardziej Szarą Damę, była taka tajemnicza i skrywała ciekawą historię. No i może, że jestem z Ravenclow.

---

Najbardziej lubię Irytka. Jego kawały są śmieszne, tak jak jego teksty. Potem jest Jęcząca Marta, która cały czas się nad sobą użala. Prawiebezgłowy Nick jest bardzo sympatyczny i dlatego również go lubię.

---

Irytek wymiata!!!
Najbardziej podobało mi się jak dostał gumą do żucia w dziurkę od nosa :D. Super był ten jego tekst do Remusa Lupina "Głupi Lubin, znowu się upił, Głupi Lupin, znowu się upił Te jego psikusy typu wylewanie wody na uczniów, lub kiedy dość topornie odkręcał żyrandol i podpowiedź McGonagall: "Odkręca się w drugą stronę"

Bardzo CIEKAWYM duchem jest Krwawy Baron. Chciałbym poznać jego historię w całości.

---

Ja lubię bezgłowego Nicka
jest on smieszny, ciekawa z niego postać ;)
Najfajniejsze było jego przyjęcie w 2 cz. gdy na rocznicę swojej smierci urzadzał ucztę

---

Prawie bezgłowy Nick jest fajny :D A Binss jest śmieszny :D

---

Szara Dama. Ma taką swoją tajemnicę i można o niej historie pisać ;)

---

Moim ulubionym duchem jest Prawie Bezgłowy Nick,ale lubię też grubego mnicha.Nick zawsze jest chętny do pomocy i doradzi w trudnych sytuacjach,a gruby mnich jest bardzo zabawny.Nie lubię Krwawego Barona,bo lata po zamku i straszy uczniów.Najgorszy jednak to Irytek.Robi takie kawały,że głowa mała.Nie poprzestaje nawet na nauczycielach

---

Bardzo lubię Irytka - zawsze miał ciekawe pomysły, płatał różne figle, nienawidził Filcha i Umbridge. Co prawda, czasem dla niektórych mógł się wydawać męczący, ale ogólnie był ciekawy. Oprócz niego lubię też Krwawego Barona i Szara Damę, ponieważ są takimi mrocznymi, posępnymi, milczącymi duchami z ciekawa historią życia. No to chyba tyle na razie.

---

Najbardziej nie lubię Krwawego Barona- wiadoma chyba dlaczego. A najbardziej lubię Prawiebezgłowego Nicka ( nawet, było mi go żal, kiedy nie chcieli go przyjąć do tego klubu bezgłowych, tłumacząc ,że nie będzie mógł grać w głowopoolp, czy coś takiego XD ). Poza nim, to jeszcze lubię Irytka; szczególnie jak dokuczał Filchowi i Umbrige. Co do pozostałych nie mam określonego zdania, gdyż pojawiali się tylko epizodycznie.

---

Ja tam lubię wszystkie duchy, ponieważ dodają powieści specyficznego kolorytu i smaczku xD Wszystkie też są jedyne w swoim rodzaju i mówią o odmiennych historiach: Krwawy Baron - zamknięty w sobie, skryty, poplamiony srebrną substancją, Prawie Bezgłowy Nick - wyniosły, nieco dumny i z prawie urwaną głową poza tym duch Roweny Rawenclaw, Grubego Mnicha.

---

Irytek jest wyczepisty,!!! A prawie bezgłowy nick też jest w porządku

---

Moim ulubionym duchem jest Irytek (przypominam poltergeis to terz duch)ponieważ jest on bardzo zabawny i potrafi skomentować wszystko w piosenkach!

---

ja najbarzdiej to chyba lubie Irytka, ponieważ pławi różne psikusy wszystkim jak ja...

---

Jak tylko zobaczyłam nazwę tematu ''Duchy'' to pomyślałam sobie, że ten temat jest w stylu ''Czy wierzycie w duchy?''. Ale nieważne. Co do ''Hogwardzkich'' duchów, jestem jak najbardziej za naszym Irytem kochanym xD

Udało się, dostali w kość, niech żyje Potter nam!
A Voldek gnije w piekle, za którym tęsknił sam!

Ta piosenka jest moją ulubioną z działu ''Wymysły Irytka''. Ale jazda dalej...Lubię go, ponieważ jest zabawny, śmieszny i fajowy! Jego pioseneczki są mistrzowskie, a pochwalam za to naszą panią Rowling, która raczyła napisać swą, jakże drogocenną ręką owe podśpiewki. Działają na mnie jak lek na tzw. doła xD I za to właśnie lubię Irytka najbardziej :)

P.S. Krwawego Barona ustawiam zaraz po Irytku ;)

---

jak napisała Lady Cat:

podśpiewki. Działają na mnie jak lek na tzw. doła
w sumie na mnie tęż.

---

Bellatrix, zdaje mi się, że bierzesz udział w dyskusjach tylko po to, aby zbierać punkty xD Sorry za tą uwagę, ale nie mogę się powstrzymać - to moja wielka wada...I za tą uwagę też sorry - piszesz odpowiedzi bez sensu trochę...Przepraszam cię! Muszę być szczera, sorry! A zbierać punkty możesz też w inny sposób, i to więcej punktów ;) Napisz do mnie jak coś chcesz zapytać ;)

---

wszystkie duchy są super ale najlepszy jest Irytek!!!on jest jedyny:rotfl:

---

Patriotycznie wypadałoby napisać, że Krwawy Baron, jednak jesli mam być szczera, to najbardziej lubię Sir Nicolasa. Uwielbiam jego charakter. Biedaczek tak się przejmuje tym, że nie odrąbali mu do końca głowy, że aż mi go żal, za każdym razem. Jest komicznym bohaterem w swej tragiczności. Pomocnym w razie potrzeby.
Natomiast nie cierpię Jęczącej Marty. Delikatnie mówiąc, bardzo mnie irytuje ten duch. Jesli ona była taka za życia... o rany...

---

Najbardziej lubię Irytka i Krwawego Barona, chociaż Sir Nicholas też był fajny. Krwawy Baron, tajemniczy i mroczny, to według mnie taki typowy duch, którego się można przestraszyć. A Irytek był taki wredny i irytujący, że nie mogłam go nie polubić. Chociaż może gdybym musiała na własnej skórze znosić jego figle, miałabym inne zdanie. Uwielbiam ten fragment o tym, jak po odejściu Freda i George'a obrzydzał życie Umbridge. Zawsze jak o tym czytam (szczególnie, jak Irytek odkręcał żyrandol, a McGonagal powiedziała mu, że odkręca się w drugą stronę) dostaję ataku śmiechu.

---

Hmm... ogólnie lubię duchy w HP. Nie raz są fajniejsze niż nie jeden żywy człowiek, no i można z nimi fajnie pogadać xD. Bardzo lubię Szarą Damę. Jest taka tajemnicza i spokojna.

---

poltergeist Irytek - bez dwóch zdaniem jest moim idolem xDDD
kocham go za jego hamskość i pomysłowość do żartów ;DDD
Jęcząca Marta - też ujdzie, nie biorąc pod uwage jej ciągłego jęczenia i marudzenia ;pp

---

lubię wszystkie duchy ale w szczegulności Irytka żądzi

---

Prawie Bezgłowy Nick pomimo prawie odciętej głowy wydaje się ciekawym, miłym duchem. Później Irytek Poltergeist. Nie wiem czemu, ale on jest najśmieszniejszym duchem w Hogwarcie. Fajnie musiał wyglądać z gumą w dziurce w nosie. A na końcu mroczny Krwawy Baron.

---

Ja najbardziej lubię krwawego barona..
On jest taki mroczny.. no i cały w krwi , tylko on potrafi zapanować nad Irytkiem..No i ma na sobię krew Heleny Ravenclaw! ; ]

---

Nigdy nie interesowałem się zbytnio duchami, jednakże od początku upodobał mi się nie kto inny, tylko poltergeist Irytek. Jego wybryki często prowadzą do dużej salwy śmiechu, najczęściej łez. Czasami jest taki wredny, że pomijam cały rozdział i nie wiem, co było przedtem. Jednak lubię go za to, że ma duże poczucie humoru, które nigdy nie przemija, sympatyczność i chęci do działania. Zaimponował mi także Gruby Mnich. Zawsze uśmiechnięty, dyspozycyjny, zabawny i dobroduszny. A z duchów-kobietek wolę Jęczącą Martę, która tylko jęczy i wypłakuje oczy. Cóż z tego, że jest beksą? Ta osoba dodaje humoru i zawsze była ciekawostką, którą zaczynamy rozumieć po wielu próbach. Okazuje się, że może być pomocna, zabawna, cierpliwa i koleżeńska, tyle, że trzeba jej zaufać i wspomóc. Tego ducha łatwo urazić, trudniej prosić o wybaczenie.

Nigdy mnie nie ciekawili Krwawy Baron i Szara Dama, nie wiem czemu, jednakże podoba mi się historia tychże osób. Obaj mnóstwo wycierpieli.

---

ja bardzo lubię Irytka i Krwawego Barona. Jęcząca Marta wymiataaa ^^

---

Krwawy Baron był fajny . Uwielbiam rzeczy mroczne i złe . A on taki był .
No i Irytek . Jest śmieszny i fajny . :d

---

Ja najbardziej lubię Nicka. Potem jest Irytek a na końcu Krwawy Baron.
Nick jest bardzo przyjazny,ale jakiś taki... no dziwny.
Irytek lubi żarty,jednak trochę za często robi kawały innym i to wkurza.
Krwawy Baron to mroczny i tajemniczy duch. Lecz nie ma raczej poczucia humoru.

---

Irytek, Prawie Bezgłowy Nick. I to tyle.

Irytek - za jego piosenki, teksty, pomysły na nowe figle, za to, że współpracował z bliźniakami Weasley, których skądinąd uwielbiam. Za wszystko go lubię.

Nick - był miły. Pomocny, bezinteresowny. I historia z jego głową jest interesująca. Fajny czło... duch ;P

Ogólnie lubię hogwarckie duchy, bo utrzymują taką ciekawą atmosferę ;]

---

Najbardziej lubię Nicka. Jest zawsze jakoś tak blisko, zawsze pomagał Harry'emu gdy tylko mógł.(szkoda, że nie dostał pozwolenia na polowanie bez głów)
Lubię też Irytka choć sądzę, że nie musiał być taki wredny dla wszystkich uczniów. Mógłby się z kimś zaprzyjaźnić albo coś w tym stylu.

---

Ja lubie Helene Ravenclaw. Nienawidze krwawego barona, który niestety jest duchemmojego domu, ale lubie także Sir'a Nicolasa De Mimsy ( Prawie Bezglowy Nick ).

---

Ja najbardziej lubię:
-Prawie Bezgłowego Nicka - za to, że był miłym, pomocnym i sympatycznym duchem z którym dało się porozmawiać
-Irytka - za jego żarty, piosenki i zabawny sposób bycia

Jeszcze Profesor Binns był fajny, te jego przeraźliwie nudne wykłady i monotonny głos usypiający wszystkich uczniów oprócz Hermiony. Nie wiem dlaczego, ale go lubię.

---

Uwielbiem Irytka. Jest bardzo śmieszny, chociaż momentami troszkę przesadza, ale w gruncie rzeczy to postać sympatyczna. I jego piosenka o Voldi'm po jego śmierci... ^^
Bardzo lubię też Nicka. Stara się pomagać uczniom swojego domu.
Sympatią też darzę Grubego Mnicha. Może to dlatego, że pulchni są na ogół przyjaźni?

---

Moim ulubionym duchem jest NICK.Chociaż jestem w Rawenclowie, fajna też jest Jęcząca Marta.:jupi:

---

Hmmm . . . Bardzo lubię duszki . ;) Moim najlepszym jest oczywiście Nick, ale Marta też mnie zaskakuje, tym swoim "myśleniem o śmierci" . xD

---

NICK is the best!

---

Krwawy Baron, Nick i Jęcząca Marta byli najfajniejsi ; D

---

Prawie Bezgłowy Nick i Jęcząca Marta <3

---

Uwielbiam Sir Nicholasa, Szarą Damę i Irytka :)

---

Moimi ulubionymi duchami byli oczywiście Krwawy Baron i Szara Dama. Byli tacy mroczni... i mieli wiele tajemnic...

---

Moim ulubionym duchem jest Prawie Bezgłowy Nick i Jęcząca Marta. Lubię też Irytka, jest bardzo śmieszny ;)

---

lubię Jęczącą Martę . ona mnie najbardziej rozśmiesza ze wszystkich duchów . :P

---

Hmm, Irytek nie jest do końca duchem, jednak bardzo Go lubię, jego rymowanki mnie smieszyły;) Lubię też ducha Ravenclawu, Szarą Damę. Byla taka tajemnicza.

---

Jęcząca Marta, ale jest troszkę zboczona :tooth:
A tak to bezgłowy Nick .:0

---

Lubie Bezglowego Nicka, jest najsympatyczniejszy z wszystkich duchow i Irytka, ktory na koncu swietnie uja w slowal smierc Voldka :D

---

Lubię Prawie Bezgłowego Nicka, Irytka i Szarą Damę : )
_____________________________

- Tak czy owak jest mało czasu - rzekł Dumbledore. - Pomówmy więc o tym, jakie masz możliwości do wyboru Draco. - Jakie mam możliwości - żachnął się Malfoy. - stoję tutaj z różdżką w ręku... zaraz cię zabiję... - Mój drogi chłopcze, przestańmy się oszukiwać. Gdybyś zamierzał mnie zabić, zrobiłbyś to w chwilę po tym jak mnie rozbroiłeś

---

Moim Szara Dama , bardzo pomogła Harremu za pośrednictwem Luny :D

I według mnie była bardzo ładna ;)

---

Mi podobała się postać (a raczej duch :D) Szarej Damy. Pociągająco tajemnicza, z ciekawą historią z przeszłości, ukrywająca wiele rzeczy. Ale jeżeli już tak bardziej na wesoło to IRYT (ale on był poltergeistem, więc nie wiem czy to się liczy :D)!! Jego jakże momentami żałosne żarty wywoływały u mnie śmiech : > Jęcząca Marta ? Poezja.. Najbardziej przewrażliwiony na punkcie swojej śmierci duch :D I tej jej urocze przekomarzanki z Ronem .. :]
Ogólnie to każdy z duchów wydaje mi się interesujący...

---

Bardzo lubię Szarą Damę i Irytka.

---

Prawie bez głowy Nick bo jest duchem Gryfindru, a ja najbardziej lubię ten dom.

---

Ja najbardziej Lubię Krwawego Barona bo jest Krwawy...
I szarą damę,iryt też był fajny bo wkurzał McGonaGall heh :)

---

Ja wręcz uwielbiam Krwawego Barona xd Głównie za to, że ten przeklęty Irytek się go boi :P

---

Każdy ciekawił mnie na swój sposób. Prawie Bezgłowy Nick nie miał uciętej głowy do końca, co wydało mi się zabawne i zarazem intrygujące. Skoro był duchem to czemu mógł dotknąć swojego ciała i oderwać z niego głowę ? :D
Duch Hufflepuffu nie spodobał mi się. Sama do końca nie jestem pewna dlaczego.
Duch córki Roweny Ravenclaw strasznie mnie ciekawił. No i Krwawy Baron. Kochał ją, więc zamordował, bo ona go nie chciała i sam popełnił samobójstwo. Ciekawi mnie, jak trafił do Hogwartu, jak i pozostałe duchy, oprócz córki Roweny, w końcu ona była związana z jednej z założycielek.
Duchy Syriusza, Lupina no i pozostałych pojawiły się tak nagle w różnych momentach tomów. Osobiście kochałam te postacie, więc było mi smutno, jak nagle się pojawiły martwe poprzez Kamień Wskrzeszenia.

---

Baron... ta jego tajemniczość, i jeszcze Szara Dama :)

---

Szara Dama, Irytek i Jęcząca Marta:jupi:

---

moim ulubionym duchem jest prawie Bezgłowy Nick

---

J a n a j b a r d z i e j lubię Irytka.

---

Chociaż jestem w Slytherinie, lubię Szarą Damę, córkę Roveny Ravenclaw

---

Hm, ciężko powiedzieć :). Uwielbiam Irytka :). Jest perfekcyjny! Te jego żarty <3. Ale lubię też i Krwawego Barona ;) (jako Ślizgonka, jak bym nie mogła :D).
Ale dla odmiany... Nie znoszę Jęczącej Marty! Tylko lata po szkole i jęczy! To jest straszne... :D

---

Jako, że jestem ze Slytherinu, to muszę powiedzieć, że Krwawy Baron jest bardzo ciekawym duchem i po prostu go lubię. Jego historia była bardzo ciekawa. Ja także nie mogłabym żyć z myślą, że zabiłam ukochaną mi osobę, więc też bym popełniła samobójstwo.. Lubie jeszcze Irytka ;D Zawsze wprowadzał wiele śmiechu, więc nie było nudno. Szkoda tylko, że w filmie go nie było. Bo nie przypominam sobie, ale mogę się mylić.

---

Ja lubię nie wiem dlaczego ale Grubego Mnicha, może dlatego, że tak śmiesznie się nazywa. Lubię także Szarą Damę- Helenę Ravenclaw no i Prawie Bezgłowego Nicka - Sr. Nicolasa, jest spoko. No i nie mogę też pominąć Jęczącej Marty. Za to Krwawego Barona nie lubię gdyż posiadam grę Harry Potter i KF i on mnie wkurza.

---

hmmm. Prawie Bezgłowego Nicka i Krwawego Barona i Szarą Damę...

---

Najbardziej z duchów Hogwartu do gustu przypadł mi Krwawy Baron. Miał w sobie to, czego wymaga się od "prawdziwego" ducha ;) Wszakże mają one być przerażające, straszne, cierpiące męki na ziemi za dokonane za życia zbrodnie. Wszystko się zgadza. To podzwanianie łańcuchami i jęczenie na Wieży Astronomicznej dodaje mu niezwykłego uroku.

Na drugim miejscu jest poltergeist Irytek. Jego psikusy, dowcipy, zaczepki i uprzykrzanie życia uczniom zawsze dodawało do serii odpowiednio zważoną dawkę humoru ;)

---

Tak, Szarą Damę i Jęczącą Martę oraz Prawie Bezgłowego Nicka. Szarą Damę, - ponieważ była córką Roweny, pomogła Harry'emu i lubiła Lunę. Była także duchem Ravenclawu.

Jęczącą Martę - ponieważ pochodziła z Ravu. Zakochała się w Harrym i mu pomogła w TT. Poza tym była dość dziwna, ale jakoś to w niej lubiłem.

Prawie Bezgłowego Nicka - ponieważ był dość sympatyczny i był przyjacielem Harry'ego.

---

Moim ulubionym duchem jest Prawie bez Głowy Nick,w sumie fajna była też Szara Dama.Lubiłam również Jęczącą Martę.

---

Lubię Irytka, Nicolasa i Krwawego Barona. Pierwszy jest przezabawny, drugi taki zyczliwy itd., a trzeci ma w sobie coś intrygującego.