---

Książki podróżnicze były od zawsze chętnie czytane, dzieki nim można się zagłepić w kulturę danego państwa, poznać lokalne obyczaje. Mogą one nam dostarczyć także praktycznych informacji (których trudno szukać w encykolpediach) typu: gdzie można zjeść tradycyjne dania, czego lepiej wystrzegać sę w konkretnym kraju. Owe porady są tak cenne, gdyż pochodzą z pierwszej ręki - podróżników, którzy wiedzą jak spędzić czas nie tracąc fortuny.
Co sądzicie o tego typu lekturach?
Jacy są wasi ulubieni autorzy?

---

No, cóż zazwyczaj nie czytam, ale ostatnio pożyczyłam książkę najbardziej... mmm... "specyficznego" podróżnika, jaki wpada mi do głowy- Wojciecha Cejrowskiego. "Gringo wśród dzikich plemion" było zarazem idiotyczne, głupie, ciekawe i wciągające- co za mieszanka! Co do jego rad, nie bardzo można im ufać- pokazać książeczkę zdrowia jako paszport w Ameryce południowej to nie najlepszy pomysł.
Czasem czytam coś z przewodników po różnych krajach ("różnych"- z Maroka i Tajlandii, bo tam ostatnio byłam).
Ostatnio jednak mam coraz bardziej ochotę zasięgnąć po ten rodzaj lektury.

---

Nie lubię tego typu książek.
Więc nie mam ulubionego autora.
Lecz gdybym miała kiedyś siegnąć po podobną książkę, najchętniej bym wybrała tą napisaną przez Wojciecha Cejrowskiego. ;)

---

Wojciech Cejrowki. Brat dał poczytać i się zakochalam. Co prawda niektóre fragmęty są takie jakby blee ale da się przeżyć...

---

Ja powiem tak nic dodać nic ująć zgadzam się całkowicie z tym komentarzem.

---

Uwielbiam książki podróżnicze! Moja ulubiona to "Rio Anaconda" Wojciecha Cejrowskiego. Uwielbiam styl pisania tego autora. Poza tym książki Beaty Pawlikowskiej- trochę inny styl pisarski, ale podobna dawka humoru i ciekawe przepisy kulinarne. Polecam zwłaszcza "Blondynka śpiewa w Ukajali" tejże autorki. Poza tym, książki Arkadego Fiedlera i Tonego Halika. Są po prostu doskonałe.

---

Zawsze miałam neutralny stosunek do tego typu książek. Czytałam je tylko wtedy, kiedy miałam się wybrać w opisywane miejsce albo kiedy ktoś mi powiedział 'O, ta książka jest warta przeczytania', ale sama nigdy nic nie wyciągałam.
Wszystko się zmieniło - oczywiście - kiedy zapoznałam się bliżej z biografią jednego z Pythonów, Michaela Palina, który przed 20 laty wybrał się w swoją pierwszą podróż z BBC. Okazało się, że jest nie tylko świetnym komikiem, ale też pasjonatem podróży, który nie tylko świetnie opisuje miejsca, ale - tak jak pan Cejrowski - szuka też kontaktu z ludźmi. Nieważne, że nie zna języka i nie może sobie z nimi porozmawiać - wspólne występy, taniec, pomoc - za to lubię jego książki. Przeczytałam jak dotąd Himalaje (które dostałam na Gwiazdkę), trochę Nowej Europy Michaela Palina i Sahary na jego stronie internetowej oraz oglądałam kilka dokumentów z tych właśnie podróży.
Książki Pana Cejrowskiego nigdy zbytnio mnie nie interesowały, może po prostu nie pisze w sposób, który ja lubię. Za to chętnie oglądam 'Boso przez świat', fajnych rzeczy można się z tego dowiedzieć ;).

---

Rzadko sięgam po taką lekturę ale na pewno wydawnictwa National Geographic ( tylko nie tylko gazety ). Przejrzałam także autorstwa Wojciecha Cejrowskiego, posiadam też parę książek o krajach Europy, pisanych ciekawych językiem, zawierających dużo ciekawostek jak i tych informacji podstawowych.

---

Nie specjalnie lubie takie książki, ale podoba mi się zbiór reportarzy z Aftyki- Heban Ryszarda Kapuścińskiego. Podróże z Heredotem tego samego autora też mogą wciągnąć. Gorąco polecam!

---

Uwielbiam książki. Wszystko jedno jakie. Ostatnio czytałam Wojciecha Cejrowskiego "Rio Anaconda" i natychmiast uznałam że muszę kupić sobie resztę części. Niestety jeszcze nie zrealizowałam tego pomysłu :(
Oprócz wyżej wymienionej serii książek lubię także opowieści o Tomku Wilmowskim (Tomek w krainie kangurów, Tomek na Czarnym Lądzie, itd).

---

Moje podejście do książek podróżniczych zawsze było obojętne. Nigdy nie czytałam owych książek z zainteresowania, sięgałam po nie tylko gdy potrzebne były mi informacje na temat danego kraju, miasta czy miejsca.
Za to męska strona rodziny ma fioła na punkcie książek przyrodniczych i na przeróżne okazje bombarduje mnie prezentami w właśnie w postaci książek podróżniczych.
W mojej biblioteczce znajdują się książki podróżnicze Wojciech Cejrowskiego, Beaty Pawlikowskiej i kilka książek wydawnictwa National Geographic. Obecnie przeczytałam tylko książki Cejrowskiego (urzeka mnie jego styl pisania) "Gringo Wśród Dzikich Plemion" i "Rio Anaconda".