Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: James Potter, łobuz czy potężny czarodziej?

Dodane przez Lady Crayon dnia 05-08-2010 13:14
#1

Co sądzicie o postaci Jamesa Pottera?

Dodane przez Yuki27 dnia 05-08-2010 13:19
#2

No cóż... James jest na pewno wielkim czarodziejem, odważnym i oddanym przyjacielem. A, że przy okazji lubi nabroić ^^
Dla mnie to taki ideał faceta: poczucie humoru ma, ale gdzieś głęboko odpowiedzialny(starał się ratować żonę i syna) i wierny przyjaciel(stać się animagiem dla kumpla wilkołaka? Nie wiem czy dałabym radę).

Dodane przez Crazy Flower dnia 05-08-2010 13:36
#3

Ja nadal trwam w przekonaniu, że James Potter (zwłaszcza młody) wymiata. Potężny czarodziej, nawet jako nastolatek *.* Jak ja to lubię czytać, jak męczy Snape'a ;dd Chociaż czasem przesadzał, ale to tylko czasem (choć większość osób pewnie będzie uważało, że zawsze). Ale co tam, ja mam swoje zdanie o Jamesie i Syriuszu (zwłaszcza młodych) i są moimi najlepszymi bohaterami *.* Prędko zdania nie zmienię ^.^
Podobieństwo Harry'ego do Jamesa jest tylko w wyglądzie i w jednej, czy dwóch cechach charakteru. Harry nie miał za grosz poczucia humoru, podobnego do jego ojca, był pod tym względem nudny. A co innego - odwaga... No, to już caałkiem inna para kaloszy.

Edytowane przez Crazy Flower dnia 28-09-2010 19:05

Dodane przez pewuem1 dnia 05-08-2010 13:41
#4

W Jamesie widzę siebie sprzed lat ;( też tak broiłem w szkole, średnio raz w miesiącu lądowałem u pani dyrektor i miałem fajną zgraną pakę. Teraz został mi wierny przyjaciel z tamtej paki, coś jak Syriusz, więc mamy chyba dużo wspólnego. Też uwielbiam być w centrum uwagi. Cenię Jamesa za odwagę, stawianie przyjaźni ponad wszystko i to jego cwaniacko - popisowe podejście do życia. Cenię go także, że udało mu się wyrwać taką laskę jak Lily :) pokonując Smarkerusa. Cóż rzec, typowy Gryfon, legenda naszego domu. James o Tobie pamięć nie umiera. Spoczywaj w spokoju!

Dodane przez salazar dnia 05-08-2010 13:44
#5

James Potter?
Fajny gość i dobry czarodziej.Ma niezłe poczucie humoru.Zwłaszcza kiedy dokucza z przyjaciółmi Snapowi.

Dodane przez Riddiculus dnia 05-08-2010 19:35
#6

Według mnie James Potter był zuchwalcem, co można zauważyć w siódmej części we wspomnieniach Snape'a, jak wszedł do wagonu (zmierzając pociągiem do Hogwartu) i usiadł koło Lily i w tym wagonie był też Syriusz i James. A oni już, nie znając go, zawołali do niego per. "Smarkerusie". Lub jeszcze inna scena. Kiedy po egzaminach Severus się przechadza po błoniach, a tamci go atakują odsłaniając jego gatki. Żenujące. Jednakże trzeba pamiętać, że był dobrym i wiernym przyjacielem, chociaż łatwowiernym i naiwnym, przez co zginął śmiercią tragiczną.

Dodane przez Varita dnia 06-08-2010 10:16
#7

James Potter to na pewno znakomity czarodziej,
ale przede wszystkim wierny przyjaciel...
a że w młodości czasem przeginał z żartami...
no cóż tak to jest jak się jest młodym...
w młodości człowiekowi wydaje się, że wszytko mu wolno,
że nie istnieją żadne granice..
ja tam go lubię ..

Dodane przez Melissa Cordiel dnia 06-08-2010 10:39
#8

Zgadzam się z Varita. Uwielbiam Rogacza za poczucie humoru i ten... lansik ;d Błysk w oku też może być xD Hahaha. Myślę, że chociaż na codzień był niezłym żartownisiem i często przeginał, to w naprawdę trudnych i niebezpiecznych sytuacjach pokazywał swoją odwagę, waleczność i stawał w obronie bliskich. Gdyby nie miał szlachetnego serca nie byłby w Gryffindorze!

Dodane przez Gandalf dnia 09-08-2010 13:16
#9

Wielki czarodziej?! Pff...

Dodane przez Gandalf dnia 09-08-2010 13:23
#10

Wielki czarodziej?! Pff...

Dodane przez Ginny_Ruda dnia 09-08-2010 13:40
#11

James... uwielbiam Go ! =)) najbardziej chyba lubie w nim to jak odwalał w szkole, fakt , że wyżywał się na Snape'ie , którego również lubię ,ale i tak spox. xD Miał poczucie humoru i dla Lily był gotowy zrobić wszystko , a i dzięki temu ją zdobył ;) No być może nie tylko dzięki temu,ale to było ważne ponieważ ona na początku nie była nim zainteresowana ;) Był napewno wielkim czarodziejem , oddał życie za syna , był odważny ,a ta cecha jest ceniona w Gryfindorze ! Zginął w imię większego dobra i pamięć o nim będzie wieczna!
Dramatyczne zakończenie mojej wypowiedzi...x DDD

Dodane przez Gandalf Szary dnia 09-08-2010 18:39
#12

No tak James to spoko gość ma wielką moc ale lubi też trochę nabroić. xD pozdrawiam :smilewinkgrin:

Dodane przez Sandra dnia 09-08-2010 19:19
#13

James Potter... No potężny czarodziej na pewno. A jak Snape'owi dał popalić to... Przecież Snape zasługiwał na karę!:D

Dodane przez kertiz dnia 09-08-2010 19:31
#14

James na pewno jest odważny i dowcipny. Jak na Huncwota przystało uwielbiał robić dowcipy i miał ogromne poczucie humoru. Myślę, też że jego odwaga graniczyła niekiedy z wielką głupotą. Bo ganianie z wilkołakiem w środku nocy po hogwarckich błoniach nie jest najrozsądniejszym pomysłem. No cóż, był w tedy młody [i głupi], więc wybaczamy mu to. Przykład prawdziwego męstwa pokazał stając przed Voldemordem w obronie swojej rodziny, choć wiedział od samego początku, że umrze.

Dodane przez Croce dnia 13-08-2010 14:26
#15

Ha! Typowy Huncwot! Z pewnością dbał i bardzo lubił swoich przyjaciół, nie byli mu obojętni... Jak widać miał jakieś uczucia względem innych czarodziejów. Przyznam, moje pierwsze wrażenie po przeczytaniu takiego fragmentu w Insygniach Śmierci o Jamesie : matko moja, jaki on jest głupi! W ogóle nie szanuje Snape'a... a to nie w porządku. Po mugolskiemu, pierwsze wrażenie, a raczej jego podsumowanie, to kretyn. Jednak potem sobie pomyślałam. Jednak nie jest takim kretynem. W szkole, kiedy jest się jeszcze głupim dzieciakiem, który nie bardzo myśli, co robi, zdarzają się różnie rzeczy. Jednak James pokazał, że dorósł. Stał się bardziej odpowiedzialny z wiekiem i myślę, że tak będzie z każdym czarodziejem a nawet i mugolem. Nie można całe życie zachowywać się jak dziecko. On, James, okazał swoją odwagę, kiedy stanął przed Voldemortem, choć wiedział jaki los go czeka. Ale chciał ocalić swoją żonę i maleńkiego, rocznego synka, Harry'ego. Myślę, że nie tylko zrobiłby to dla swojej żony, ale i dla innych, nawet dla Snape'a...

Dodane przez tytan dnia 13-08-2010 19:22
#16

James Potter na pewna był odważny i lojalny , ale też umiał psocić ; )

Dodane przez Lapa dnia 16-08-2010 15:51
#17

James Potter, łobuz czy potężny czarodziej?

Czy jedno drugie wyklucza? Nie, więc chyba to oczywiste, że James był i wielkim czarodziejem, świadczy o tym fakt, że jako 13-latek opanował sztukę animagii, i łobuz, który opanował ową zdolność po to by wałęsać się po hagwarcie i Hogsmeade z wilkołakiem.
Poza tym: Gdyby był głupi nie trafiłby w szeregi Gryfonów;p

Dodane przez Daniel Molbotong dnia 16-08-2010 16:10
#18

Co sądzicie o postaci Jamesa Pottera?

Na pewno jest potężnym czarodziejem..
Ma na pewno podobne cechy do Harrego...
W końcu to jest jego ojciec :]

Dodane przez monia3437 dnia 16-08-2010 16:30
#19

` James Potter...
Cóż... Różnie bywa. Raz go lubię, a raz nie...
Jednak to dobrze, że to on ożenił się z Lily, anie Severus.
Chociaż lubię w miarę Snape'a...
Uwielbiam czytać fan fiction o Jamesie...
JAMES MA BARDZO CIEKAWY CHARAKTER...
Jest zabawny, czasami wkurzający, miły, szarmancki, lojalny, ale tez potrafi być... dziecinny...
Ale i tak go lubie .! ;D

Dodane przez Pandora dnia 16-08-2010 17:14
#20

sądzę,że i to i to-był łobuzem,potem trochę spokorniał...ale przy tym zawsze był dobrym czarodziejem;)

Dodane przez Bloo dnia 18-08-2010 15:14
#21

Ja bym tam z tą jego potęgą nie przesadzała. Chociaż, jeżeli te sztuczki, które dane nam było poznać z czasów jego młodości, można nazwać pewną formą potęgi, to w sumie tak, może i był potężny. Ale postawmy sprawę jasno: nic nam nie wiadomo na temat "mocy" pana Pottera. Był odważny, choć jego odwaga nazbyt często graniczyła z brawurą. Lubił się popisywać i ogólnie był typem, którego ja osobiście, prywatnie nie znoszę, był bowiem szeroko pojętym cwaniakiem.
Mam zamiara być jednak obiektywna i docenię w tym momencie, jego oddanie dla przyjaciół, bo z pewnością ci mogli na nim polegać. Podobno z wiekiem nieco zmądrzał, ale tak naprawdę to nie ma do końca, co do tego pewności. Mógł mieć dryg do zaklęć, ale ja osobiście nigdy nie spotkałam się z opinią, żeby był obdarzony nadzwyczajną mocą magiczną.
Podsumowując, nie lubię ludzi, którzy z zazdrości i chęci popisywania się przed innymi atakują i znęcają się nad innymi. Tym bardziej, że nigdy nie wypadało to honorowo - bo było zawsze, co najmniej dwóch na jednego.

Edit: Ach, no dobrze. Opanowanie sztuki animagii było nielada wyczynem, ale przy nastawieniu: dla chcącego nic trudnego i biorąc pod uwagę, że nawet Pettigrew zdołał się tego nauczyć... a może się czepiam. No nie wiem.

Edytowane przez Bloo dnia 18-08-2010 15:20

Dodane przez Robotto dnia 19-08-2010 22:22
#22

Przepraszam, czy dobrze przeczytałem? Potężny czarodziej? Tfu!
Wiem, że James Potter był łobuzem w szkole, i bardzo oddanym czarodziejem. Był animagiem, a tą umiejętność bardzo cenię. Zarejestrowanych animagów było tylko siedem.
Był Huncwotem - a uwielbiam ich! Jego zwierzę to jeleń - kocham te zwierzęta. Od zawsze się nimi fascynuję.
Ale bardzo przesadzał co do męczenia Smarkerusa. Nie lubiłem ojca Harry`ego, który był tak do niego podobny.

Dużo mnie z nim łączy - ale to nie oznacza, że go liubię.

Dodane przez piotrpapr17 dnia 21-08-2010 18:48
#23

Według mnie James Potter był bardzo dobrym czarodziejem. Jednak czasami wpakowywał się w kłopoty z trójką przyjaciół. Myślę, że bym go polubił gdybym chodził do hogwartu.

Dodane przez Luca_2 dnia 28-08-2010 17:05
#24

Dla mnie się wydaje, że James w młodości był WIELKIM łobuzem, ale ludzie się zmianiają, prawda.?? Tak więc myslę, że dla Lily James się zmienił, a także pewnie zrozumiał, że nie mozna tak się zachowywać, bo nto w niczym nie pomaga. Na pewno był potęznym czarodziejem... W końcu jak był uczniem to i był animagiem.

Dodane przez Lady_Badger dnia 24-09-2010 17:23
#25

James Potter z pewnością był czarodziejem o wielkiej mocy (to nie tylko moje zdanie, ale także Ollivandera i Hagrida).
Był też okropnym łobuzem, bo chyba tego, co robił Snape'owi nie możemy uznać za niewinne żarty.
No i oczywiście był strasznie zadufany w sobie i egoistyczny (przynajmniej w najgorszym wspomnieniu Snape'a). Mam nadzieję, że Lily choć troszkę go zmieniła
:)

Dodane przez Matthew Lucas dnia 24-09-2010 17:54
#26

James Potter był bardzo potężnym czarodziejem, który lubił figlować. Jednak to, co wyczyniał ze Smarkerusem, było wstrętne i oburzające. Gdybym ja był na miejscu Snape`a, byłbym bardzo zły i rozgniewany. Kipiałbym.
James był też egoistycznym mężczyzną, który się zmienił po ślubie Lily.

Dodane przez Laufey dnia 24-09-2010 18:31
#27

Oj dosyć trudno ocenić ;) . Napewno był wielkim czrodziejem, tylko głupiec by w to wątpił . Nie widzę jednak jakichś problemów w byciu dobrym uczniem i potężnym czarodziejem i bycie łobuzem . A robienie żartów Snape'owi było trochę nie fair ale mi się wydaje że trochę mu się należało, za bardzo zadzierał nosa . A czy się zmienił ? Wydaje mi się, że zmienił się nieznacznie dla Lily, oraz wyrósł z tych niewinnych żarcików xD .

Dodane przez Ein_Black dnia 24-09-2010 20:24
#28

Dla mnie James Potter to naprawde potężny czarodziej . Skoda tylko że zginął :(

Dodane przez Hanna_Abbott dnia 24-09-2010 20:29
#29

Dla mnie James Potter był nadętym rozpieszczonym palantem. Kompletnie nei rozumiem czemu Lily za niego wyszła. Severus był sto razy poważniejszym,lepszym czardodziejem i człowiekiem

Dodane przez Ron Ronald Weasley dnia 24-09-2010 20:35
#30

Hmmm... James był wielkim czarodziejem i super człowiekiem^^ Łobuzem to on był, to wiadomo, ale widać było, że się na Severusie najbardziej wyżywał. Ale cóż... Od czasu spotkania w pociągu Jamesa i Severusa to uuu.... Snape miałby lepsze życie, gdyby w wieku 11 lat nie siedział w tym samym przedziale co James. :]

Dodane przez Czarownica24 dnia 28-09-2010 16:20
#31

Zawsze uważałam go za takiego ideała. Rozbójnik, ale z dobrym sercem i przy okazji świetny czarodziej. Jednak po wspomnieniach Snape'a w szóstym tomie trochę swoje zdanie zmieniłam. Jego zachowanie wobec Snape'a było szczeniackie, głupie i wredne. Nie dziwie się, że Lily za nim nie przepadała.
Był zbyt pewny siebie i pyszny. Ale najwyraźniej się zmienił, skoro podbił jednak serce Lily :)

Dodane przez Bella Muerte dnia 28-09-2010 16:30
#32

James Potter nie budzi we mnie sympatii. Znęcał się nad wrażliwym i inteligentnym Severusem Snapem i zachowywał się bardzo niedojrzale w Hogwarcie....to tragiczne wspomnienie ze zwisającymi gaciami jego wroga....

Dodane przez Horkruks12 dnia 28-09-2010 19:08
#33

Cóż, na pewno był wielkim czarodziejem, skoro wychował takiego syna, ale nie mówię, że nie był łobuzem,bo przecież oglądaliście HP piątkę i był tam taki urywek z dzieciństwa Snape'a. Widzieliście co James z nim zrobił, prawda? Więc odpowiedź jest jednoznaczna. James Potter był i wielkim czarodziejem i łobuzem.

Dodane przez Horkruks12 dnia 28-09-2010 19:09
#34

Cóż, na pewno był wielkim czarodziejem, skoro wychował takiego syna, ale nie mówię, że nie był łobuzem,bo przecież oglądaliście HP piątkę i był tam taki urywek z dzieciństwa Snape'a. Widzieliście co James z nim zrobił, prawda? Więc odpowiedź jest jednoznaczna. James Potter był i wielkim czarodziejem i łobuzem.

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 19:09
#35

James Potter to na pewno wielki czarodziej. Lubił żarty i zabawy. Często miał kłopoty. Ale zmądrzał,zaczął starać się o Lily, założył rodzinę i zadbał o nią. Nie spodziewał się, że jego przyjaciel Peter zdradzi go i że przez niego zginie.

Dodane przez Asik dnia 27-07-2011 20:38
#36

James jest jedną z najmniej lubianych przeze mnie książkowych postaci. Jest typem przystojnego, zarozumiałego, aroganckiego i przekonanego o własnej wyższości chłoptasia, który robi wszystko by być podziwianym i zauważonym. Na pewno każdy z was miał w klasie taki typ chłopaka, w którym podkochiwała się większość dziewczyn, który był sprawcą wszelkich błyskotliwych tekstów i dowcipów oraz posiadał własny fanclub złożony z mniej lub bardziej bystrych kolegów. James nie ma skrupułów, żeby drwić z kogoś i wyśmiewać go na oczach całej klasy. Ja osobiście nie znoszę takich pozerów i szpanerów. Część z nich wyrasta z tego i zyskuje więcej pokory, a część staje się jeszcze gorsza i dowcipy zamienia na robienie sobie żartów z cudzych uczuć.

Znęcanie się nad kimś czy to w formie psychicznej czy fizycznej uważam za chamstwo w najczystszej postaci. Niejednokrotnie spotykam się tu na forum z potępianiem Jamesa za czyn na Snape ale czy ktoś z was reaguje gdy innej osobie dzieje się krzywda? To nie są sympatyczne żarty, a robienie tego dla zyskania popularności czynią go dla mnie jeszcze bardziej odrażającym. Sam fakt że był z Lily, a dalej używał przemocy wobec Snape świadczy o jego niedojrzałości. Nie można jednak zaprzeczyć że posiadał spore umiejętności magiczne. Szkoda tylko że niekiedy wykorzystywał je w niewłaściwy sposób.

Dodane przez Paulina_Wesley7 dnia 27-07-2011 20:42
#37

TO tym cwaniaczka, łobuza który uwielbia być w centrum uwagi .... Mimo0 to jako dziewczyna uważam ze był bardzo bradzo fajna i barwną postacią :P Był niedojrzały ale czy można żądać by 15/16 latek, dojrzale podchodził do pewnych spraw :D Zachowywał się okropnie w stosunku do Sneapa, co mnie wkurzało ale z wiekiem zmądrzał i wydoroślał :P

Kocham go <3 :* JAMES

Dodane przez sewerus_snejp dnia 28-07-2011 21:24
#38

TO tym cwaniaczka, łobuza który uwielbia być w centrum uwagi .... Mimo0 to jako dziewczyna uważam ze był bardzo bradzo fajna i barwną postacią Język Był niedojrzały ale czy można żądać by 15/16 latek, dojrzale podchodził do pewnych spraw Rozbawiony Zachowywał się okropnie w stosunku do Sneapa, co mnie wkurzało ale z wiekiem zmądrzał i wydoroślał Język

Kocham go <3 :* JAMES

Dodane przez Anna dnia 29-07-2011 20:06
#39

Ojciec Harrego (zza młodu) z deka mi przypomina Malfoya ..

Dodane przez Angel14 dnia 29-07-2011 20:11
#40

James byl wielkim czarodziejem, dobrym przyjacielem, a potem tez ojcem, ale byl tez z niego niezly lobuz.

Dodane przez GinevraPotter dnia 07-08-2011 17:25
#41

BArdzo dobry czarodzije !

Dodane przez Dum3l dnia 07-08-2011 19:50
#42

Można powiedzieć że nie wiemy wiele na jego temat. Kilka wspomnień, lecz z tych można wyciągnąć że był z niego wybitny czarodziej. Nie tak jak sam Albus, lecz nie można mu też zarzucić że był nieukiem.
Jest też ta zła strona. Rozbójnik. No cóż nie mamy za wielu wspomnień z czasów starszych, lecz w szkole odgrywał jakby lidera. Osobę która była szanowana i która nie bała się ryzyka. Możliwe że z tego wyrósł, a przynajmniej w 7 klasie już mu trochę przeszło.

Więc jak najbardziej zdolny czarodziej.

Dodane przez Therion dnia 07-08-2011 19:53
#43

Chyba i to i to :D
Osobiście uwielbiam fragmenty książki z Huncwotami, zarty Pottera i Syrisza jak dla mnie- miodzi:D

Dodane przez tressa dnia 07-08-2011 20:24
#44

Myślę, ze był takim zgrywusem, jak później Fred i George, ale w gruncie rzeczy znał sie na magii i dobrze ją wykorzystywał, może czasem sie popisywał, ale nie było w tym nic złego, no moze nie powinien dokuczac Snape'owi, ale poza tym był chyba w porządku ;)

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 07-08-2011 23:10
#45

Ooo James wydaje mi się typem łobuza oraz amanta szkolnego. Wszystko robił a by zaimponować dziewczynom, a szczególnie tej jednej ^_* Owszem - niektóre z jego żartów były dosyć przesadzone (w szczególności znęcanie się na niewinnym Snape'ie ). Był animagiem - niezwykle przydatna zdolność, ale jej opanowanie jest dosyć trudne. Z tego można wywnioskować, że na magii na pewno znał się dobrze (był również twórca niesamowitej mapy Huncwotów, która tak bardzo pomogła również później jego synowi). Był wiernym przyjacielem, lubił swobodę, nie mógł usiedzieć w miejscu. Sądzę, że już jakoś owutemiak ustatkował się (tak sądził i Syriusz, i Lupin). Na pewno była to zasługa Lily :D

Dodane przez Raksha dnia 07-08-2011 23:20
#46

Na początku go lubiłam, myślałam, że to świetny facet. Przyjaciel Syriusza, ktoś w stylu Freda i George'a, silny czarodziej, dzielny i mężny. Jednak moje zdanie o nim zmieniło się momentalnie, gdy tylko dowiedziałam się o tym, jak traktował Seva, jakim był egoistycznym dupkiem, pyszałkowatym i zadufanym w sobie gnojkiem. Uważał się za nie wiadomo kogo, był typem człowieka, który naprawdę działa mi na nerwy. Jeszcze to, jak bezczelnie próbował podrywać Lily... poważnie, nie znoszę go. Niby się zmienił, wydoroślał, dojrzał. Jednak ja zawsze będę go widzieć jako kretyna, który zupełnie nie zasługuje na miłość Lily i przyjaźń Syriusza... nie żeby ten drugi był lepszy, jednak do niego mimo wszystko mam słabość ;]

Dodane przez loony_ dnia 08-08-2011 07:49
#47

Owszem , czasami przesadzał , ale zgadzam się z innymi , że jak był młody - wymiatał :D

Dodane przez matheus dnia 08-08-2011 08:48
#48

Snape chyba przesadzał mówiąc,że James to łobuz trochę wymyślał ,może jest w tym trochę prawdy

Dodane przez Serena dnia 08-08-2011 09:11
#49

Na pewno James był bardzo zdolnym czarodziejem, ale nie da się ukryć że był z niego "kawał łobuza". Razem z Syriuszem dręczył Snape'a z dość egoistycznych pobudek. Ale chyba musiał się później zmienić, skoro Lily za niego wyszła.

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 08-08-2011 09:28
#50

James był łobuzem do potęgi n-tej. :D

Dodane przez Grzesiek dnia 08-08-2011 09:33
#51

Na pewno jest oddanym i lojalnym przyjacielem jakim ojcem był do końca nie wiadomo ale i tak go bardzo lubie;)

Dodane przez Wasp dnia 08-08-2011 09:43
#52

James był wielkim, utalentowanym czarodziejem, który jednak za bardzo się popisywał i lubił brawurę. Był największym łobuzem w szkole, jednak wyrósł z tego. Był wierny przyjaciołom i oni mogli zawsze na nim polegać.

Dodane przez Harry12 dnia 08-08-2011 09:52
#53

No nie powiem że był z niego anioł aniołek.Zmienił się kiedy Lily za niego wyszła.

Dodane przez poterman dnia 08-08-2011 09:53
#54

fajny gościu

Dodane przez poterman dnia 08-08-2011 10:01
#55

ale szkoda go no i harego bo nieźle pocierpiał on nie miał nawet hwili szczęścia no jednak miał po felix felicis

Dodane przez poterman dnia 08-08-2011 10:04
#56

szkoda mi terz syriusza

Dodane przez Luna__Lovegood dnia 08-08-2011 12:37
#57

James z pewnością był wielkim czrodziejem! co w tym złego, że czasem dokuczał Severusowi ;)

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 08-08-2011 12:55
#58

James Potter - łobuz czy potężny czarodziej?
Myślę, że był i łobuzem, i potężnym czarodziejem. Uwielbiał się znęcać nad Snape'em, robić innym kawały. W Hogwarcie dostał sporo szlabanów za swoje czyny :smilewinkgrin:, ale to nie oznacza, że był tylko łobuzem. Z własnego doświadczenia wiem, że jeśli chce się być dobrym łobuzem, trzeba mieć trochę sprytu i rozumu, żeby wymyślać dobre kawały :D, a on to potrafił. Na pewno był potężnym czarodziejem - dobrze się uczył i był mądry, był z niego świetny szukający, a to że był potężnym czarodziejem możemy również potwierdzić przemianą w animaga. No i miał talent do pakowania się w kłopoty ;).

Dodane przez Hermiona Granger ewi dnia 08-08-2011 15:09
#59

james potter>?
uwielbiam go jest taki śmieszny no i męczy snape'a

harry nie jest taki fajny jak jego ojciec ale też go lubię


pozdro!; **

Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 08-08-2011 15:18
#60

Nie powinien męczyć Snepa , wydaje mi się że gnębił go z powodu Lilly , po prostu był zazdrosny , ale to nie śwaidczy o tym żeby mógł sobie wieszać go na drzewie bo gdyby tak nie robił to może Harry byłby traktoany łagodniej przez Snepa .

Dodane przez Evanesco dnia 18-08-2011 10:28
#61

James jako uczeń Hogwartu był zabawnym chłopakiem ,ale był tez prawdziwym Gryfonem walczył w obronie swoich przyjaciół. Uważam ,ze był potężnym czarodziej ,a już na pewno odważnym.

Dodane przez Sophia dnia 18-08-2011 10:31
#62

Lubię go! Jest odważny, zabawny, ale i troszkę głupkowaty... Musiał być świetnym czarodziejem, bo inaczej nie potrafiłby zamieniać się jelonka xd.

Dodane przez Hermionka111213 dnia 18-08-2011 10:57
#63

Kiedy go poznajemy bliżej jest w takim szczenięcym wieku i po prostu musi się chłopak wyszaleć. Był dla mnie wspaniałą osobą - przystojny, zabawny i przyjacielski, ale bardzo mi się nie spodobała jego nienawiść i znęcanie się nad Snape'em. No bo co on mu właściwie zrobił, że był wobec niego taki ostry? Oczywiście, później na szczęście zrozumiał swój błąd i dorósł. ;)

Dodane przez Nuttella dnia 18-08-2011 11:04
#64

James był odważny, przyjacielski, oddany oraz potrafił kochać - te cechy posiada potężny czarodziej. Nic dziwnego, że Harry mógł po nim to wszystko odziedziczyć. Może i był trochę łobuzem, ale ja bym mu przyznała tytuł Potężnego czarodzieja.

Dodane przez MissWeasley dnia 18-08-2011 11:20
#65

Jak mam być szczera to nie lubiłam James'a. Dla mnie miał za wysokie mniemanie o sobie samym. Strasznie traktował Snape'a. Mimo, że ten nie pozostawał mu dłużny.
Oczywiście na pewno był bardzo dobrym czarodziejem, ale to niczego nie zmienia.
Mam nadzieję, że później opuszczając szkołę wydoroślał.

Dodane przez Half_Blood_Princess dnia 18-08-2011 12:29
#66

Dupek, rozpieszczony bachor, idiota, głupol, śmieć, mocho... Taki jest (albo był) moim zdaniem. Nie wiem jak Lily mogła być taka naiwna i za niego wyjść! Severus był o wiele lepszy!

Dodane przez Draconis Owl dnia 19-08-2011 14:59
#67

James, James, James... Jak dla mnie był i łobuzem, i utalentowanym czarodziejem. Nie przeszkadza mi nawet to, że znęcał się nad Snapem, popisywał się i panoszył po szkole (choć rzeczywiście musiało to być strasznie wkurzające), bo w końcu zmądrzał, zaczął inaczej patrzyć na pewne sprawy i za to właśnie tak bardzo go lubię - nie był już tak dziecinny, ale wciąż zabawny, odważny, no i był dobrym przyjacielem.

Dodane przez Niewidzialna dnia 20-08-2011 13:37
#68

Hm...Zapewne był, może nie potężnym ale bardzo, bardzo dobrym czarodziejem ale chyba bardziej łobuz XD Lubił nabroić i dokuczać( Sneap)
ale był oddany swoim przyjaciołom i Lily :P

Dodane przez daria2j dnia 25-08-2011 11:54
#69

Największy łobuz Hogwartu :D

Dodane przez Severush dnia 25-08-2011 11:59
#70

łobuz madafaka :D

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 26-08-2011 10:56
#71

Dobry czarodziej., a że troche umiał nabroić... trudno. Był odpowiedzialny (chciał ratować żone i syna) troche przesadzał, ale nawet go lubie.

Dodane przez Ronnie dnia 27-08-2011 15:55
#72

Odpowiedzialny łobuz i potężny czarodziej - tak bym go opisała : )

Dodane przez Seva dnia 16-10-2011 00:18
#73

Tak - x2. James był potężnym czarodziejem, ale był też wrednym i rozpuszczonym/rozpieszczonym bachorem - przez co za nim nie przepadam.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 29-10-2011 11:12
#74

A aj go nie lubię.Dla mnie to zarozumiały palant któremu tylko głupstwa i dupy w głowie.:@Dla mnie dobrze,że zginął ale mi szkoda Lily:(

Dodane przez emilyanne dnia 29-10-2011 11:18
#75

Z jednej strony, to fajny i zabawny, ale z drugiej strasznie mi było żal Snape'a. Zwłaszcza po tym jak przeczytałaam w Insygniach jego wspomnienia. xd

Dodane przez CeCe dnia 29-10-2011 11:57
#76

No...James był postacią...której nigdy jakoś nie lubiłam.
Ale później zaczęłam się do niego przekonywać. Był zabawny i szalony. Ale miał coś za co go nie lubię do teraz...często się przechwalał...był rozpieszczany. Łobuzem to on był...największym w Hogwarcie...no może nie większym od Freda i Georga. Podobał mi się jego sposób traktowania Lily ^^

Dodane przez Annalisa Louis dnia 29-10-2011 12:03
#77

Uważam , że postać Jamesa była zabawna i potężna jednocześnie. Chociaż strasznie mnie irytowało, to w jaki sposób traktował Snape'a. ;/

Dodane przez Hermioina98 dnia 29-10-2011 12:37
#78

Łobuz w szkole, ale też bardzo dzielny mężczyzna, bo nie bał się stawić czoła Czarnemu Panu ratując rodzinę. Czy był wielkim czarodziejem? Trudno ocenić, bo znamy go tylko z opowiadań, ale na pewno zasługuje na uznanie, ponieważ który kilkunastoletni chłopiec potrafi się zamienić w animaga?

Dodane przez HermionaR dnia 30-10-2011 17:12
#79

Na pewno był niezwykły. W końcu kto w tak młodym wieku został animagiem- samoukiem? Byłz jednej strony ideałem - uśmiechnięty, zabawny zdolny. Miał cechy mężczyzny doskonałego. Jednak jego żarty był też okrutne. Za każdym kolejnym razem gdy czytam Harry'ego uświadamiam sobie jak musiał się czuć Snape, strasznie....

Dodane przez KuroNeko dnia 30-10-2011 17:27
#80

James Potter....no cóż, nie przepadam za nim. Łobuz? Zdecydowanie. Za czasów nauki w Hogwarcie pokazał się z najgorszej strony. Niby Syriusz wspominał, że byli wtedy "głupkami" (czy jakoś tak) to nie mamy pewności jaki był później. Potężnym czarodziejem? Na pewno był silny, ale nie przesadzałabym ze stwierdzeniem, ze potężny.

Dodane przez Lillyanne dnia 02-11-2011 19:18
#81

Jamesa uwielbiam ^^
Jest to dla mnie postać z jednej strony fajna a z drugiej nie. Ale i tak go lubię. Podobało mi się jego podejście do życia...:)

Dodane przez potter_fanka dnia 13-11-2011 22:20
#82

potężny, dobry czarodziej. jak to Hagrid mówił o Jamesie i Lily:
,,Twoi starzy byli w czarach najlepsi. Mówię Ci, w Hogwarcie nie było na nich mocnych...".

Poza tym lubię Jamesa za jego charakter, odwagę i wygłupy :)

Dodane przez Szkrab dnia 17-01-2012 20:32
#83

Pół na pół. Lojalny i oddany przyjaciel, ale lubił pobroić.

Dodane przez Luniaczekk dnia 17-01-2012 20:37
#84

Uwielbiam Jamesa Pottera :D Taki łobuz, chociaż czasami źle traktował Snape'a. Fajnie, że Lily go wybrała,jak dla mnie tworzyli świetną parę. Bardzo się dla niej zmienił. A potem za wszelką cenę,bez różdżki, chciał bronić synka i żonę. Niestety nie udało mu się. ;(

Edytowane przez Luniaczekk dnia 30-01-2012 15:43

Dodane przez Kiyo03 dnia 21-02-2012 07:31
#85

James'a Potter'a dość ciężko mi ocenić.Na pewno był dobrym czarodziejem. Świadczyć może o tym choćby to,że juz jako uczeń stał się animagiem co jest bardzo trudne do zrealizowania.Na pewno był odważny-chciał obronić za wszelką cenę żonę i dziecko.Poświęcenie godne gryfona.
Jednak jego zachowanie w Hogwarcie było naprawdę niedojrzałe i idiotyczne. Był typem, który lubi być w centrum uwagi,był popularny,miał swoich oddanych przyjaciół, no i uwielbiał robić żarty, które najczęściej nie były w ogóle zabawne.Chociaż możemy wnioskować, że gdy poślubił Lily, zmienił się.
Tak więc powiem szczerze, że do Jamesa właściwie nic nie mam.Był takich szkolnym cwaniakiem, ale może w tym jego urok XD

Dodane przez HermionaGranger99 dnia 21-02-2012 12:25
#86

Bardzo lubię Jamesa Pottera:rol: Taki łobuz, chociaż czasami źle traktował Snape'a. Dobrze, że Lily go wybrała, moim zdaniem tworzyli świetną parę. On naprawdę ją kochał i zmienił się dla niej bardzo. A potem za wszelką cenę, chciał bronić synka i żonę. Niestety nie udało mu się.;(:no:

Dodane przez ciri333 dnia 21-02-2012 13:11
#87

James był największym łobuzem w Hogwarcie ale też był wielkim czarodziejem. Na pewno był odważny, prubował chronić swoją rodzine.

Dodane przez szynka60 dnia 21-02-2012 15:00
#88

Raczej lubił nabroić

Dodane przez onlyHorcrux dnia 22-02-2012 20:40
#89

i to i to. Na pewno był potężnym czarodziejem - tego jestem pewna. a łobuz ? haah. na 10000 % . ^^

Dodane przez syrius_black dnia 22-02-2012 21:14
#90

James ogólnie był fajnym człowiekiem z tego co się dowiedzieliśmy o nim ale i no jak prawie każdy lubił nabroić . Nie widzę go jakoś jak wielkiego szkolnego rozbójnika . Bardziej przypomina mi on potężnego czarodzieja , który był całkowicie przeciw Voldemortowi . I za to bardzo go cenię - że nie ugiął się Czarnemu Panu lecz razem ze swoją żoną należeli do Zakonu Feniksa i zmarli broniąc swego syna ...

Dodane przez Lily2406 dnia 23-02-2012 02:57
#91

Był, dobrym czarodziejem.A co ważne jeszcze wiernym i prawdziwym przyjacielem.!.Wzorowym mężem, ojcem choć niedługo ale był.W szkole czasem lubił narozrabiać, wpadał w kłopoty, no ale...Każdy z nas ma coś na sumieniu, tak??.Był odważny.Trzeba naprawdę być czyimś przyjacielem by stać się dla niego animagiem, uczyć się tego, bo to bardzo trudne, i to dla przyjaciela wilkołaka.James i Syriusz nigdy nie opuścili Remusa, a Peter jak wszyscy wiemy zszedł za złą drogę, więc takimi prawdziwymi przyjaciółmi byli dla siebie właśnie James, Syriusz i Remus:)

Dodane przez Kinga121 dnia 17-03-2012 17:08
#92

James to postać ,którą bardzo lubię. Dlaczego?
- Chociaż był niezłym łobuzem, potrafił się zmienić dla dziewczyny, z którą chciał być.
-Był bardzo dobrym przyjacielem, przecież nie jest łatwo stać się animagiem, a gdyby James nie lubił Lupina na pewno by się tak nie męczył.
-Był bardzo odważny... należał do Zakonu Feniksa i sprzeciwiał się Voldemortowi.

No i ogólnie podobała mi się ta postać... nie mogę sobie teraz przypomnieć innych zalet ojca Harry'ego ^^.

Edytowane przez Kinga121 dnia 17-03-2012 17:10

Dodane przez @Severus Snape dnia 17-03-2012 17:35
#93

W młodości łobuzem był... I to niemałym. ; )
Jednak w imię miłości się zmienił. Na pewno był potężnym czarodziejem, to wiem.
Dzielny, szlachetny, odważny. Prawdziwy Gryfon.

Dodane przez Shoutbox dnia 17-03-2012 18:44
#94

Każdy chłopak był kiedyś łobuzem i każdy z tego wyrasta. James późno zrozumiał, że jego zachowanie było karygodnea a pomogła mu miłość do Lily Evans.

Edytowane przez Czarownica24 dnia 17-03-2012 18:50

Dodane przez Syrius Black dnia 17-03-2012 19:52
#95

Hmm... James Potter. Uwazałem go za wybitnego czarodzieja, doskonałego ojca i męża ;]. W każdym tomie Harry'ego dowiadujemy się o nim i o Lilly coraz więcej. jak wiemy był najlepszym przyjacielem Syriusza (na jegocześć nazwałem mój profil heh), Remusa nie wiem czy mozna nazwac go przyjacielem Petera bo on zawsze chował się w cieniu za nimi ;]. Był animagiem więc jego magia wykraczała poza normalny zakres. Jeszcze za czasów Hogwartu był hardcorem. Rozwalal wszystko co sie dalo i byl wrogiem prof. Snape. Wedlug mnie autorka chciala odwzorowac idealnie samego Harrego oraz idealnego czarodzieja.
Jak zawsze przepraszam za bledy jezykowe oraz ortograficzne
Z wyrazami szacunku do forumowiczów
Syrius Black

Dodane przez marihermiona dnia 19-07-2012 14:34
#96

Był dla mnie wielkim czarodziejem ale też i żartownisiem czy to źle gdy człowiek lubi sobie troszkę pożartować chyba nie, nie?

Dodane przez olusia09 dnia 28-07-2012 22:47
#97

Sądzę,że James Potter był bardzo dobrym czarodziejem.Czasami lubił coś zbroić ale fajny jest

Dodane przez Riddle Of Death dnia 29-07-2012 11:27
#98

James jak każdy, ma dwie połówki, tą dobrą i tą złą. Wiem, że połowy są równe, ale mimo wszystko mogę powiedzieć, że w nim przeważała ta dobra strona. Jako dorosły, na pewno był odpowiedzialnym ojcem, wspaniałym mężem, lojalnym przyjacielem i ogólnie dobrym człowiekiem. Do tego dochodzą niebagatelne zdolności czarodziejskie, które przejawiał już jako nastolatek (przemiana w animaga w piatej klasie Hogwartu!?!?!?!?!) A z drugiej strony: napuszony, arogancki, znęcający się nad innymi. Dokładnie taj jak zawsze twierdził Snape. I nie mówię tu wyłącznie o pastwieniu się nad moim ukochanym Sevem. Gdy Potter (mówię o Harrym) miał szlaban u Mistrza Eliksirów, wielokrotnie widział nazwisko swojego ojca jako winowajcy różnych dowcipów. Ale oprócz niewinnych psot, były tam również wyszczególnione używane przez Jamesa nielegalne klątwy. Cóż... Każdy był kiedyś młody, każdy był kiedyś "gówniarzem" Każdy robił rzeczy, których później będzie się wstydzić. James Potter, chyba z tego wyrósł i dlatego nie żywię do niego nienawiści.

Dodane przez Estelle dnia 29-07-2012 12:54
#99

James był bardzo podobny do Bliźnieków. Również robił psoty i był bardzo oodważny.

Dodane przez KaMilcia dnia 30-07-2012 18:36
#100

Na pewno był świetnym przyjacielem, ale gdy Harry ogląda myśli Snape'a podczaj lekcji oklumencji w książce to jakoś przestaję go lubić przez to jak się zachowywał.. nie wiem, szkoda mi było Snape'a :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 00:28
#101

Jako nastolatek był po prostu beznadziejny. Popisywał się przed każdym łapiąc odlatującego znicza, robiąc wokół siebie sporo szumu, przesączony manią wyższości, nienawiścią do domu Slytherina i jego mieszkańców - w szczególności Severusa Snape'a, którego w otoczeniu kolegów publicznie atakował, poniżał i upokarzał. Był bardzo rozpieszczony i przekonany o swojej "wyjątkowości"

Trudno mówić o odwadze, gdy ktoś atakuje drugą osobę od tyłu, mając za sobą trzech kolegów - to już nie jest niewinne "brojenie", ale zwyczajne znęcanie się - wzorem do naśladowania na pewno nie był. Nie trzeba koniecznie interesować się czarną magią, żeby być zepsutym...

Dodane przez Hermiona516 dnia 09-02-2013 10:06
#102

Był całkiem fajnym, potężnym Huncwotem ;)

Dodane przez Enchantte dnia 09-02-2013 14:05
#103

Jasne, że był łobuzem. Ba - był Huncwotem. Jego zachowanie nie zawsze było godne naśladowania, szczególnie znęcanie się nad Snapem, jednak sam Snape również nie pozostawał mu dłużny, więc nie zwalajmy całej winy na Pottera.
Mimo wszystkich jego wad był potężnym czarodziejem. Wnioskujmy to na przykład po tym, że opanował sztukę animagii, a to nie lada wyczyn, bo niewielu jest dorosłych czarodziejów, którzy to potrafią, a on dał radę na piątym roku.

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 14:33
#104

Kiedy wczytamy się w V tom - a szczególnie rozdział "Najgorsze wspomnienie Snape'a", to mamy "czarno na białym" kto kogo atakował bez powodu... nie był to z pewnością Severus, który wraz z Averym, Mulciberem i Malfoyem zawieszał głową w dół Jamesa przy całej szkole i wyśmiewał się z niego.

To, że był zdolnym czarodziejem nie usprawiedliwia go automatycznie od takiego zachowania - każdy powinien wiedzieć, że "ten okropny Snape" także posiada uczucia... powód upokorzenia innego ucznia po egzaminach - bardzo prosty : przyjacielowi się nudziło - czy nikt naprawdę tego nie dostrzega, a widzi jedynie to, że Potter potrafił przemieniać się w jelenia...

Dodane przez N dnia 09-02-2013 15:11
#105

Gash, nie cierpię Jamesa.
W czasach szkolnych arogancki, chamski gnojek, który uwielbiał stosować przemoc fizyczną i psychiczną na słabszych od siebie. Taki pępek świata, który widzi jedynie czubek swojego nosa. Nie miał w sobie nic przez co mogłabym go choć trochę polubić. Sądzę, że swoją popularność w latach szkolnych zawdzięczał nie swoim umiejętnościom magicznym, tylko durnym wygłupom i ciągłemu pakowaniu się w kłopoty przez swoją głupotę.
Jakoś nie przemawia do mnie argument, że był super, bo zmienił się dla Lily. A gdyby nie Lily to co? Dalej byłby dupkiem? Jego "żarty" wychodziły poza sferę dobrego smaku, chodzi mi tutaj o sytuację ze Snapem. James zawsze w moich oczach będzie takim żałosnym pozerem.

Dodane przez Kasia_Potterka dnia 09-02-2013 16:42
#106

mniszek_pospolity napisał/a:
Jako nastolatek był po prostu beznadziejny. Popisywał się przed każdym łapiąc odlatującego znicza, robiąc wokół siebie sporo szumu, przesączony manią wyższości, nienawiścią do domu Slytherina i jego mieszkańców - w szczególności Severusa Snape'a, którego w otoczeniu kolegów publicznie atakował, poniżał i upokarzał. Był bardzo rozpieszczony i przekonany o swojej "wyjątkowości"

Trudno mówić o odwadze, gdy ktoś atakuje drugą osobę od tyłu, mając za sobą trzech kolegów - to już nie jest niewinne "brojenie", ale zwyczajne znęcanie się - wzorem do naśladowania na pewno nie był. Nie trzeba koniecznie interesować się czarną magią, żeby być zepsutym...



Nie przepadam za nim! Po prostu upokarzał innych. Był potężnym czarodziejem.Jego ofiarą był Snape.

Dodane przez Kasia_Potterka dnia 09-02-2013 16:49
#107

James był nie sprawiedliwy ponieważ, dawał Snape w kość ale mu się to należało...Posiadał pewną zdolność pakowania się w kłopoty którą, odziedziczył po nim Harry. Był potężnym czarodziejem i łobuzem w czasach szkoły.:rotfl:

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 09-02-2013 17:27
#108

Nie wiem czy takie upokorzenie i poniżenie na oczach niemal całej szkoły ( a przede wszystkim miłości swojego życia ), które spotkało Severusa od Jamesa należało się komukolwiek... Znęcanie się nad innymi nie jest żadną cnotą. Pakowanie się w kłopoty było domeną bliźniaków, zaś James był zwyczajnym stręczycielem... co mu zawinił Snape ? Chyba tylko to, że Syriuszowi się nudziło a tu nadarza się okazja do poznęcania się nad nielubianym Ślizgonem...

Dodane przez Grangeromaniaczka dnia 09-02-2013 19:02
#109

Wg. mnie James był wybitnym czarodziejem, oddanym przyjacielem i kochającym mężem. Potrafił się troszczyć o najbliższych. Ale był też arogancki i znęcał się nad Snape'em. Jak każdy miał zalety i wady. :D

Dodane przez natssa65 dnia 09-02-2013 20:04
#110

Moim zdanie,wielkim czarodziejem,ale trochę był niegrzeczny....

Dodane przez Paramore dnia 10-02-2013 10:21
#111

Łobuzem to on był w młodości ale jak wiadomo się zmienił na wielkiego, potężnego czarodzieja

Dodane przez raven dnia 10-02-2013 21:58
#112

Jak tak czytam wypowiedzi w tym temacie, to czegoś nie rozumiem. Większość pisze, że był potężnym czarodziejem. No ok - został animagiem, co wymagało nie lada zdolności i pracy, ale czy miał jeszcze jakieś wybitne osiągnięcia? Pamiętajmy, że zginął w wieku 21 lat, zaledwie 3 po opuszczeniu murów Hogwartu. Szybko się ożenił, poszedł do pracy, został ojcem. Czy tak naprawdę miał kiedy stać się potężny? Był odważny - nie ulega wątpliwości. Ale był też bezmyślnym, bezlitosnym, bezdusznym, zapatrzonym w siebie, podobnie jak Harry przekonanym o swojej wyjątkowości... Dupkiem. Tak, dla mnie był dupkiem. Nie rozumiem jak można dla zabawy znęcać się nad innymi, a to co on i Syriusz robili Severusowi podlega z pewnością pod paragraf. Rozumiem, że się nie lubili, że Snape też miał swoje za uszami. Ale na gacie Merlina, nie wystawiajmy na piedestał człowieka, który poniżał innych żeby zabić nudę! Podejrzewam, że Harry, ponoć tak podobny do ojca, to tylko ułamek wad Jamesa. I to, że James poświęcił życie dla ratowania syna, w żaden sposób nie wymazuje jego młodzieńczych win.

Dodane przez Lily Evans dnia 10-02-2013 22:13
#113

Pomimo że bardzo lubię Jamesa nie da się nie zgodzić z raven. Trudno powiedzieć czy był potężnym czarodziejem, ponieważ nie ma powiedziane nic o jego osiągnięciach. Można jedynie wspomnieć, że należał do Zakonu Feniksa a tam trzeba umieć walczyć. Całkowicie zgadzam się iż to, że oddał życie za własnego syna nie wymazuje błędów z młodości. Ale popatrzmy na to z tej strony, że różnie się zachowujemy jako nastolatkowie i często później nie chcemy o tym pamiętać. James był wielkim łobuzem i często przesadzał. Jednak wydoroślał. Uważam, że z łobuza stał się potężnym czarodziejem.

Dodane przez ShizzlyBizzly dnia 11-02-2013 17:25
#114

Nie wiem, ale James kojarzy mi się z takim typowym amerykańskim chłopakiem. Jest w drużynie Quidicha, ma popularnych kumpli dziewczynę, którą chciałby nie jeden xD

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 11-07-2013 16:06
#115

Nie wiele wiemy o Jamesie,lecz ja go nawet polubiłam chociaż że męczył Snape'a.Moim zdaniem James się z latami zmienił i nie był taki jak w przeszłości.

Dodane przez Pyszczek08 dnia 11-07-2013 16:10
#116

On był świetny :D Z upływem lat dojrzał i napewno był wielkim czarodziejem

Dodane przez Rogaczka dnia 25-07-2013 10:16
#117

James miał swoje grzeszki- mniejsze, większe... zapewne jak każdy chłopak w jego wieku:D wiemy jednak, że później z tego wyrósł (a przynajmniej tak się nam wydaje)
Był wiernym przyjacielem, oddanym, ryzykował życie dla swojej paczki. Idealny mąż dla każdej kobiety, kochający, oddany.... No i ojciec, wspaniały....
Był dobrym czarodziejem, tyle mogę powiedzieć po fragmentach z książki

Dodane przez dragon-wings dnia 25-07-2013 11:20
#118

Moim zdaniem James Potter był naprawdę niezłym łobuzem. Wymykanie się w nocy co pełnię księżyca ze szkoły nie należy do zajęć grzecznych uczniów. Jednak był trochę mądrzejszy od Syriusza i nie pozwolił, żeby Snape został pożarty przez wilkołaka.
Chciał ochronić żonę i syna i był naprawdę potężnym czarodziejem.

Dodane przez bundzi dnia 25-07-2013 13:02
#119

James Potter jako nastolatek łamał wszystkie przepisy oraz wyrządził wiele krzywd Severusowi. Jednak ja za całokształt uznaje że był bardzo dobrym czarodziejem i znakomitym ojcem ponieważ to on wziął Voldiego na siebie :)

Dodane przez ceresxxx dnia 25-07-2013 15:49
#120

James Potter lubił się popisywać i być w centrum uwagi.Zdecydowanie brakowało mu skromności i czerpał przyjemność z rzucania zaklęć na słabszych od siebie.Takie zachowanie jest dziecinne i głupie.Posiadał on pewien talent magiczny, ale zbyt wierzył we własne możliowości, a takie osoby nie przyznają, że zrobiły coś źle.Wielcy czarodzieje uczą się na własnych błędach i zawsze starają się je poprawiać.James zdecydowanie tak nie postępował.Później się zmienił, ale sądzę ,że nie na tyle by zostać wielkim czarodziejem.Łobuzem tak do końca na pewno też nie był, bo umarł stawiwszy czoła Voldemortowi z podniesioną głową i na pewno nie brakowało mu odwagi.Ciężko mi go ocenić.