Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Endymion Spring

Dodane przez Arthur24 dnia 29-07-2010 21:18
#1

Czytał ktoś książkę" Endymion Spring"???? Mi bardzo się podobała. Niby nic się nie dzieje, a bardzo wciąga. Usiadłem i zacząłem czytać. Nie mogłem się oderwać. Przeczytałem w 1 popołudnie.

Dodane przez muchor dnia 29-07-2010 22:06
#2

Ja czytałam.
Książka fajna i wciągająca, ale się rozczarowałam... Takie kulawe zakończenie miała... No niewystarczające jak dla mnie.
Ale była bardzo wciągająca i zajmująca. Podobało mi się to przeplatanie historii teraźniejszej i przeszłej.
Podobał mi się również pomysł z tym smokiem... i z tym kufrem... i ogólnie sam pomysł książki. Tylko to zakończenie...
Polecam te książkę. Jest fajna.
Oceniłabym ją na 7 w skali na 10.

Edytowane przez Milka dnia 29-07-2010 23:06

Dodane przez Arthur24 dnia 29-07-2010 22:14
#3

muchor- tak masz rację. Ja też nie bylem za bardzo zadowolony z zakończenia książki,. Ale tak samo jak tobie podobało mi się połączenie czau przeszłego i teraźniejszego. ( przyznam się, że czegoś takiego nie czytałem)

Autor miał wiele pomysłów. WŁASNYCH POMYSŁÓW. No bo słyszał ktoś o takim papierze, kufrze lub o takim smoku???? Smok kojarzy się nam z mrożącą krew w żyłach bestią, która ciągle walczy i pożera ludzi, a tu zobaczyłem coś nowego.

Dodane przez Alae dnia 29-07-2010 23:04
#4

Arthur24 napisał/a:
Smok kojarzy się nam z mrożącą krew w żyłach bestią, która ciągle walczy i pożera ludzi, a tu zobaczyłem coś nowego.


A Falkor? Smok Szczęścia z Never Ending Story, Ende. To chyba najbardziej przyjazny smok ever. Z dobrymi smokami, a przynajmniej neutralnymi spotkać się można u Andre Norton, gdzie smoki nie rodzą się z góry dobre, czy złe. Ich charakter kształtuje się wraz z dorastaniem. Nie wiem do końca co masz na myśli, mówiąc "coś nowego", bo Endymiona nie przeczytałam, ale, jak widzisz, sam pomysł, by smok nie żywił się dziewicami i nie walczył z rycerzami na białych rumakach, nie jest nowy.

Co do samego Endymiona, jakiś czas temu miałam tę książkę w łapkach, ale poszła w odstawkę na rzecz cyklu inkwizytorskiego Piekary. Być może jeszcze do niej wrócę.

Dodane przez muchor dnia 29-07-2010 23:04
#5

Jednak zauważyłam kilka nawiązań do HP.
Na_przykład ta książka, Endymion Spring, bardzo mi się skojarzyła z Dziennikiem Toma Riddle'a, a kufer z samą komnatą tajemnic.
Ten Fust alias Faustus też w jakiś sposób był podobny do Voldemorta - okrutny, bezwzględny, przebiegły itp.

Edytowane przez Milka dnia 29-07-2010 23:05

Dodane przez Arthur24 dnia 30-07-2010 09:42
#6

"Alae - To prawda, smok szczęścia jest dobry.

A mówiąc" Coś nowego" miałem na myśli to, ze nikt ( oprócz tych co czytali Endymiona) nie myślą, że może istnieć smok-drzewo, który posiada widzę całego świata.

Dodane przez Malkontentka dnia 16-08-2010 21:52
#7

Mnie się podobała ta książka, a szczególnie zagadki:D Zakończenie faktycznie nie było wybitne, ale też nie najgorsze. Bardzo podobał mi sie opis tańca śmierci.
Zgadzam się z Arthur24 pomysł jest faktycznie orginalny:D

Dodane przez Rass dnia 12-09-2010 18:57
#8

Fajna książka, szybko się czytało, ale jakoś nie zapadła mi specjalnie w pamięć. Powiedziałabym że to taka książka na weekend. Ale mimo wszystko polecam :D