---

Może kiedy opiszę treść tego filmu, parę osób przypomni sobie, że widziało coś takiego, więc...

Miłość zmusza nas do podjęcia najtrudniejszych decyzji w życiur30;. Piękna, porywająca i głęboka miłość, w którą ciężko jest nam uwierzyć oraz rozstanie i poświęcenie w niezwykle wzruszającej historii. John i Savannah pochodzą z dwóch różnych światów, ale kiedy poznają się przypadkiem na plaży, natychmiast budzi się w nich wzajemne uczucie. Film w reżyserii Lasse Hallströma, wielokrotnie nominowanego do Oscara twórcy rCzekoladyr1; i rKronik Portowychr1;. W rolach głównych zobaczymy najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia: Channinga Tatuma znanego z filmu rStep Upr1;, oraz Amandę Seyfried z rMama Mia!r1; (skopiowane)

Chciałbym się dowiedzieć jak wam podobał się film, jeśli już oglądaliście?! Może macie zamiar go obejrzeć, albo nie przypadł wam do gustu?

Ja powiem, że film ten głęboko wpłynął na moją psychikę(tak jeszcze nie było). Może nie jest to najlepszy film świata, ale on jakoś do mnie "przemówił". Przyznam się, że nawet uroniłam malusią łezkę, chociaż nigdy nie płacze na filmach. Ale kiedy już skończyłam oglądać byłam strasznie wściekła, że nie mogę zmienić zakończania. Film jak dla mnie przepiękny i nie wydawał mi się sztuczny, jak wszystkie inne o miłości. Polecam każdemu. Jest to jeden z moich ulubionych filmów, zaraz obok Harrego Pottera.

Zapraszam do dyskusji!.

---

Film poleciła mi koleżanka i powiem szczerze, że całkiem całkiem.

Jedyne co mnie irytuje choć nie jest to związane z tematem to, to że tłumaczenie tytułu filmu jest beznadziejny. Z jakiej paki wymyślili takie coś jak ' wiąż ją kocham' skoro powinno być ' drogi John' kompletnie tego nie rozumiem i strasznie mnie to bulwersuje.
Hehe a teraz przejdzmy do fabuły :) hehe
Wszystko mi sie bardzo podobało do czasu, kiedy Savannah znalazła sobie kogoś innego, a potem okazało się że to był ten jej przyjaciel (nie pamietam jak miał na imie). No i oczywiście zakończenie takie troche nie fajne, ale ogólnie film polecam wszystkim zainteresowanym :))

---

obejrzałam film całkiem niedawno i mogę powiedzieć, że był całkiem fajny, ale jakoś strasznie mnie nie zachwycił. Był trochę zbyt melancholijny i naciągany. Jeśli by się ktoś wahał to można obejrzeć.

---

Oglądałam ten film niedawno. Mam co do niego mieszane uczucia, a to dlatego, że najpierw przeczytałam książkę. Sami bohaterzy są dość dobrze dobrani, raczej nie miałam do nich zastrzeżeń. A fabuła? No nie wiem... nie do końca mnie przekonała. Książka dużo bardziej mi się podobała. Wprost chwytała za serce.
Wiadomo, filmy żądzą się swoimi prawami i muszą być zdatne do oglądania, żeby się ludzie w kinie nie nudzili. I choć film jest ładny, bo mimo wszystko jest ładny, to ja jednak wolę książkę.

Ach, byłabym zapomniała. Bardzo podobała mi się muzyka w tym filmie, a już w szczególności piosenka "Paperweight".