Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Pozerstwo
Dodane przez Panna Sasania dnia 27-08-2008 13:34
#1
Moja koleżanka uważa, że kolejną chorobą cywilizacyjną (obok np. otyłości) może być właśnie pozerstwo. Często zdarza nam się spotykać ludzi którzy udają kogoś, kim nie są. Od ,,fanów'' jakiegoś typu muzyki, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia, przez osoby które stylizują się na luzaków, arogantów itp. Długo by wymieniać, wszędzie, jak Polska długa i szeroka można natrafić na takie osobniki. Pytanie brzmi, czy tak trudno nam w dzisiejszym świecie wyrażać samego siebie??? Jeśli znacie odpowiedź, piszcie....
Dodane przez niewesolypagorek dnia 27-08-2008 17:14
#2
według mnie nie jest trudno wyrazić samego siebie... bynajmniej ja nie mam z tym problemów... ;P nie dość, że się zachowuję jak gópek, to w dodatku wyglądam jak gópek xD
a tak bardziej poważnie...
wielu młodych ludzi za wszelką cenę chce być lubiana, trędi i cóól. czytają od dziecka gazety typu 'bravo' które uczą ich, że żeby czuć się dobrze w nowej szkole musisz mieć najmodniejsze spodnie/bluzkę/torbę etc... gdy włączą telewizję słyszą to samo... nawet bajki w telewizji, które oglądają przedszkolaki już nie mówią o tym, że Reksio był dobry bo pomagał innym, tylko Simona była dobra, bo była najmodniejsza, najładniejsza i miała najlepszego chłopaka w całej szkole x.x w dzisiejszych czasach mało kto myśli i w ogóle chce być samym sobą... większość dąży do 'ideału' który dyktują media i ludzie zarabiający na tym pieniądze... teraz modne jest EMO... i juz tłumy nastolatek pobiegły do sieci sklepów alby kupić sobie EMO rurki, EMO bluzkę, zrobić EMO makijaż... etc... parę lat temu bardzo modny był hiphop i większość przebierała się za raperów...
sądzę, że nie jest trudno wyrazić samego siebie, jednak trzeba
chcieć... być sobą, a nie najmodniejszą osobą w mieście/wsi.
Dodane przez kochanka_dracona dnia 28-08-2008 11:24
#3
Co kto lubi. Mnie osobiście to wkurza, ale co z tym zrobić? Nie da rady, pozerstwo było, jest i będzie. Bo zawsze znajdzie się taka osoba, która MUSI być na siłę fajna, taka elo elo młodzieżowa i 'co to ja nie jestem'.
Jak jeszcze ma czym szpanować to pół biedy, gorzej jak nie ma. No i zazwyczaj są to właśnie takie osoby. Myślą, że są fajne, że błyszczą, a nawet nie świecą.
Dodane przez Astoria Malfoy dnia 28-08-2008 17:44
#4
przeciez to jest banalne wyrażanie samego siebie nie wiem jak ktos moze tego nie umiec.....
Dodane przez Fairy-Tale dnia 15-09-2008 19:00
#5
Pozerstwo. Trudny temat. Znam kilka takich osób, ale nie będę się rozpisywać. Nie warto...
Dodane przez Dominika dnia 15-09-2008 20:36
#6
Każdy człowiek może być sobą jeśli tylko chce. Niestety w obecnych czasach różnego rodzaju gazetki dla nastolatek, telewizja czy internet promuje jakiś styl, czy to ubierania się czy to zachowania. Ludzie wmawiają różne głupoty młodym dziewczynom, które są w takim wieku, że chcą się podobać, być uznawane za fajne, no i jak taki jeden artykuł z drugim namiesza w głowie, taka małolata uzna, że ona chcę być najlepsza z najlepszych no i się zaczyna pozerstwo. Zaczyna się ubierać tak i tak, bo w gazecie jest napisane, że tak jest fajnie, zaczyna się zachowywać tak i tak, bo w gazecie jest napisane, że to wypada i jest cool a to już nie.
Mnie, na całe szczęście, to ominęło, i dziękuje Bogu za to, że nie robię z siebie sztucznej osoby. Bo w końcu tak czy tak wyjdzie na jaw jaki człowiek naprawdę jest...
Dodane przez Lady Shadow dnia 15-09-2008 20:56
#7
Teraz to wszyscy próbują się upodabniać do kogoś (czegos? XD) a nie być samym sobą. I tego nie mogę znieść. Szkoda mi się robi jak ktoś bierze przykłady dla swojego wyglądy czy zachowania z takiej inteligentnej gazetki jak "Bravo" czy "Bravo Girl"...
teraz modne jest EMO... i juz tłumy nastolatek pobiegły do sieci sklepów alby kupić sobie EMO rurki, EMO bluzkę, zrobić EMO makijaż... etc...
To prawda ale to boli jak ktoś może mieć tak w głowie narrombane...
Jak za rok będą modne no nie wiem może robienie się na punki to znów będzie masa nastolatek/ków którzy pędem pobiegną do takich sklepów... Żal...
Dodane przez Kei dnia 16-09-2008 00:27
#8
Wyrażanie siebie wymaga nie lada odwagi. Nie zawsze łatwo jest powiedzieć to co się myśli, bo ludzie są bardzo nietolerancyjni, choć ja osobiście zawsze mówię co myślę.
Nienawidzę pozerów. Najbardziej denerwują mnie osoby, które dopiero co poznały jakiś temat, a już myślą, że wiedzą wszystko. Wtedy mogłabym skoczyć do gardła ;P
No i ci co szpanują. Buja ci się coś takiego na lewo i prawo i myśli, że jest fajne. Grr!!!
Myślę, że wyrażanie siebie nie musi koniecznie być związane z jakąś subkulturą. Bo np. ja uwielbiam metal, ale nie jestem metalem.
Sądzę jednak, że w Polsce jeszcze długo będzie kwitnąć pozerstwo. Musimy się dopiero nauczyć być sobą.
Dodane przez Temeraire dnia 21-09-2008 02:02
#9
Ach...
Pozerstwa wprost nie znoszę. x/
Moim zdaniem upodabnianie się do innych i na siłę "bycie cool" jest po prostu złe. Złe, niepoprawne, niedobre, etc. Każdy powinien posiadać własną, indywidualną osobowość i na różne sposoby ją wyrażać. A nie tak jak teraz - wszystkie nastolatki biegają do sklepów i kosmetyczki zrobić się na emo, bo taka jest moda. :@ Rozumiem - można nosić rurki dlatego, że się je lubi, jest w nich wygodnie... Ale nie na siłę! Ludzie, klonowanie stylu i sposobu bycia jest po prostu żałosne.
Ja na przykład ubieram się tak, jak chcę, a nie pod dyktando szkolnych modniś. Charakterek też mam indywidualny, nie mam zamiaru wyglądać tak, jak wszyscy inni. I mam głęboko gdzieś, co inni (a szczególnie te modnisie) sądzą o moim wyglądzie, czy charakterze.
Dodane przez Mandarynka dnia 14-08-2009 19:18
#10
Wyrażanie siebie wymaga nie lada odwagi. Nie zawsze łatwo jest powiedzieć to co się myśli, bo ludzie są bardzo nietolerancyjni, choć ja osobiście zawsze mówię co myślę.
O, o, o, o! Podpisałabym się pod tym rękami i nogami, ale niestety mogę tylko rękami. Bo ja nie mówię czego myślę. Gdybym była sobą, założyłabym sobie wściekle czerwoną bluzkę - bo mam taką super!, ale nie założę, bo boję się, co powiedzą o tym inni. A może stwierdzą, że jest zbyt jaskrawa? A może zbyt obcisła? Albo wyzywająca? Gdyby nie mundurek, to chyba w życiu nie założyłabym żadnej bluzki, która mi się podoba, a innym na pewno nie. Boję się nawet założyć głupie kolczyki, żeby mnie ludzie nie wytykali palcami. A ja tak lubię nosić kolczyki!
No i właśnie. Pozerstwa nienawidzę. Nie raz widzę, jak chłopaki "szpanują" przed dziewczynami. Grrrr! Gdyby przede mną ktoś tak się zachowywał (chciałoby się!), po prostu bym to olała. Bo taki gest oznacza dla mnie głupotę. I nieodpowiedzialność. Dlatego najbardziej lubię to, co naturalne, co nie jest wymuszone.
Jeszcze doszłam do wniosku, że jak ktoś zaczyna "pozować", robi to przez dłuższy czas, to w pewnym momencie to już jest jego natura, a nie pozerstwo. Wtedy już są pewne przyzwyczajenia.
Według mnie, jeśli ktoś chce, żeby go polubiono, trzeba pokazać SWOJE zalety, a nie wymyślać sobie inne, całkowicie zbędne. Z tym jest właśnie gorzej.
Dodane przez PaniWeasley dnia 14-08-2009 19:48
#11
Trudno jest wyrazić samego siebie.
Grupa społeczna, jak to nazwałaś "pozerów",
chyba boi się odrzucenia przez swoje poglądy, wartości, a nawet takie bzdury, jak ulubiona muzyka.
Bierzemy pod uwagę opinię innych. Decydując się na głośne wypowiedzenie swojego zdania na jakiś temat, trzeba pamiętać, że tak jak i my, mogą zrobić to inni. Niektórzy sobie z tym nie radzą, stąd to pozowanie.
Trzeba pamiętać, że:
Tygrys jest potężny,
ale to kameleon przetrwa.
I w tym cały sens :P
Edytowane przez PaniWeasley dnia 15-08-2009 15:42
Dodane przez al_kaida dnia 14-08-2009 21:42
#12
Nienawidzę pozerstwa. A niestety prawie całe moje gimnazjum było opanowane przez takich własnie ludzi. Ja czasami też się przejmuję, co powiedzą o mnie moi znajomi, ale to w naprawdę skrajnych przypadkach. Raczej nie myślę o zdaniu innych, kieruję się samą sobą a nie otoczeniem.
Dodane przez Malkontentka dnia 16-08-2010 17:53
#13
Pozerstwo w założeniu ma pomóc w kontaktach z rówieśnikami i nie tylko. U mnie w szkole pozerstwo zaczęło się na początku pierwszej klasy i skończyło 4 tygodnie później kiedy każdy już wiedział z kim się "bujać".
Nie lubie takich osób są baardzo irytujące i nie są sobą, bo na siłę starają się wpasować w otoczenie. I przy okazji pokazać, że są fajniejsi od tego otoczenia...
Dodane przez Bella Muerte dnia 18-08-2010 15:42
#14
Pytanie brzmi, czy tak trudno nam w dzisiejszym świecie wyrażać samego siebie???
Dokładnie. Nie każdy jest potencjalnym kandydatem do konkursu krasomówczego, nie wszyscy są pewni siebie i swoich przekonań, ba nie osiągnęli jeszcze 100% towej samoświadomości! : O
A więc skoro Xowi nie uśmiecha się przedstawianie swojej osoby w samych pozytywach za pomocą słów (tak, znam takie osoby)...sięga po inny środek wyrazu! : O
Czyli np. Zajefajne markowe ubranka z Zary, z H&M, z Nike , elektroniczne gadżety takie np jak IPhone, IPod itp. : }
Od ,,fanów'' jakiegoś typu muzyki, którzy nie mają o tym zielonego pojęcia
świetny przykład! :O
Moje znajome z przeciwległej klasy chodzą (do szkoły!) w T-Shirtach z Kurtem Cobainem, nie potrafiąc wymienić więcej piosenek niż Smells like teen spirit.....: O
Każdy prostak chce mieć długie włosy, słuchać ciężkiej muzyki i grać na gitarze. : O Każda dziewczyna zachwyca się takimi Zenkami z długim włosem i z gitarą.
Zostawmy w spokoju Zenków , i przejdźmy. : O
c.d.n, c.d.n
Dodane przez Fausta Malfoy dnia 13-11-2012 18:08
#15
Sądzę, że w dzisiejszych czasach jest dość trudno wyrażać siebie, zwłaszcza jeśli przez dłuższy czas zachowywało się inaczej niż teraz.
Ludzie narzucają sobie różne rzeczy, przez co często zanika nasz własny charakter.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 01-11-2014 14:03
#16
Ach, pamiętam czasy Gim-bazy. Wtedy modny był hip-hop i szerokie spodnie ^^ I raptem wszyscy jak jeden mąż zaczęli się tak ubierać: bluzy z kapturami, im szersze spodnie tym lepsze. Jednak jak już zapytać o jakiś utwór Kalibra44 np., to cisza jak w grobie. To samo jeżeli chodziło o graffiti. ;p W sporcie też pełno jest pozerstwa. Zbliża się jakaś większa impreza, np. MŚ, to wszyscy raptem są super mega specjalistami i ekspertami od wszystkiego. Nawet formułek i zwrotów piłkarskich się nauczą, żeby jakoś nie dać plamy. A najlepsze argumenty, to: I tak przegramy:rotfl: Skończy się turniej, i zainteresowanie i pasja momentalnie znika.
Dodane przez Hermiona778 dnia 01-11-2014 15:21
#17
Ja osobiście w swoim krótkim życiu spotkałam kilka takich osób. Jest to naprawde poważny problem. Najczęściej robią to osoby, które albo same jeszcze do końca nie wiedzą kim są, bądź takie, które udają że nie są tym kim są. Nie chcą tego wiedzieć. Jest to bardzo przykre :(.
Dodane przez Bou dnia 01-11-2014 18:46
#18
Sądzę, że nie dotyczy to tylko i wyłącznie dzisiejszych czasów. Zawsze znajdą się ludzie, którzy udają kogoś kim nie są. Ale trzeba zwrócić uwagę na pewną rzecz. Właśnie to udawanie jest tak naprawdę pewnym etapem dorastania wielu z nas. Na pewno czasem Wam się zdarzyło, że chcieliście się do kogoś upodobnić, do grupy osób lub swojego idola. Nie mówię, że wszyscy tak mają, ale w ten sposób wielu szuka swojej prawdziwej osobowości, sprawdza co mu odpowiada a co nie.
Pamiętam czasy gimbazy, ja akurat należałam do osób, które chciały się wyróżnić, nie chciałam być taka jak wszyscy. Nie byłam przez to jednak tolerowana. Nietolerancja to szczególnie w tym okresie szkolnym duży problem, bo właśnie przez nią czujemy presję upodobnienia się do innych. Nie tylko szkoła, kultura masowa też narzuca nam pewne zachowania. Niestety nie ma przed nią ucieczki, sądzę, że można się jej jednak przeciwstawić.
Dodane przez CynaMona dnia 15-02-2015 00:10
#19
Nienawidzę pozerstwa, jednak w mojej klasie jest mnóstwo osób, które je praktykują. Nie chodzi tylko o upodabnianie się do muzyków itp. ale zwykłe nie bycie sobą. Wiele osób jest naprawdę chamskich, przeklinających na każdym kroku tylko po to, by "lubianym".
Tzw. pozerzy po prostu chyba nie mają poczucia własnej wartości i przez to próbują dostosować się do otoczenia oraz udawać kogoś innego.