Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dean Thomas
Dodane przez Esmeralda dnia 19-02-2010 19:51
#1
Krótko: Lubicie Deana, czy może was irytuje? Uważacie, że związek jego i Ginny miał szansę?
Zapraszam do dyskusji :)
Dodane przez Prue dnia 20-02-2010 10:31
#2
Jeżeli chodzi o Deana to jakoś nigdy nie zwracałam na niego uwagi. Seamusa to polubiłam dzięki jego słynnym wybuchom :D
No, a Dean...
Nawet go lubię, ale wątpię, żeby jego związek z Ginny miał jakiekolwiek szanse...
Dodane przez Casadriss dnia 21-02-2010 00:07
#3
Opr
ócz tego że chodził z Ginny to tak naprawdę niczym się nie wyróżniał...w sumie nawet fajny ale ma kiepski gust do kobiet...
Edytowane przez Ariana dnia 21-02-2010 00:10
Dodane przez Trritka dnia 21-02-2010 11:59
#4
Lubię go, jakoś nie działał mi na nerwy podczas czytania książki, ale tak naprawdę zgodzę się z Casadriss, że miał fatalny gust jeżeli chodzi o kobiety.
Dodane przez hermiona1999 dnia 01-03-2010 16:12
#5
Od początku myślałam , że Dean nie pasował do Ginny.Mają inne charaktery;.
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:22
#6
Szans mieć, to nie miał. Ale mimo wszystko Deana lubiłam zawsze, nie żywiłam go nigdy odrazą ;P
Dodane przez Feliks dnia 15-09-2010 16:41
#7
Właściwie jest mi obojętny - niczym się nie wyróżniał, żebym go mogła zapamiętać. Myślę jednak, że był fajnym kolegą - wierzył Harry'emu w powrót Voldka, uczestniczył w GD, na pewno też odznaczał się odwagą, gdyż brał udział w obu wojnach w Hogwarcie ;]
Jeśli chodzi o związek z Ginny - nie miał szans przetrwać, ponieważ Ginny od dziecka kochała Harry'ego, a z Danem chodziła tylko dla zabawy.
Edytowane przez Feliks dnia 30-09-2010 02:02
Dodane przez Yuki27 dnia 15-09-2010 17:48
#8
Lubiłam gościa - zawsze był w porządku. Miły, trzymał dobrą stronę. Nie wypowiadam się co do związku z Ginny, bo uważam, że za słabo znam jego charakter by oceniać, czy do siebie pasowali.
Dodane przez kertiz dnia 15-09-2010 19:44
#9
Dean to spoko chłopak. Cenie w nim to że nie wychylał się tak strasznie i nie najeżdżał na Harrego. Co do związku z Ginny - ta para podobała mi się i trochę mnie wkurzyło to że Harry zepsuł ich relacje. Ach ten eliksir szczęścia....
Dodane przez Matthew Lucas dnia 07-10-2010 15:45
#10
Dean to fajny chłopak, który świetnie maluje. Czuję, że z nim moja przyjaźń nigdy by nie zagasła. Gustu do kobiet nie miał. Nie psuł nic nikomu, jednak szkoda, że Harry popsuł relacje ich z Ginny. Była to piękna para. Zawsze po poprawnej, dobrej stronie.
Dodane przez blackowa dnia 07-10-2010 16:20
#11
Dean ? Jakoś nigdy mnie nie interesował . Co do jego związku z Ginny - nie widzę szans . Dlaczego ? Bo ona kochała Harry'ego . :)
Tak po za tym, nie zrobił niczego , co by mogła wpisać na listę negatywów . :D
Dodane przez Lady Bellatriks dnia 09-09-2011 20:35
#12
Nigdy jakoś specjalnie nie zwracałam na niego uwagi, był dla mnie postacią małoznaczną, moim zdaniem właściwie nawet niepotrzebną w całej serii przygód Harry'ego Pottera. Jest on przykładem najzwyklejszego chłopaka, nie mającego jakichś żadnych specjalnych zdolności magicznych (oprócz tego, ze potrafił niezle rysować). Myślę, że jego związek z Ginny Weasley od początku nie miał żadnych szans, bo ona kochała Harry'ego, a on przez ten jej ''pomysł na zdobycie Harry'ego'' kompletnie się załamał po zerwaniu. Troszkę mi go było żal, że Ginny go zostawiła, bo lepiej pasowała do niego niż do Harry'ego.
Dodane przez Laufey dnia 14-09-2011 17:55
#13
Nie zwracałam na niego zbytniej uwagi. Skupiałam się przede wszystkim na głównej Trójcy oraz na Draconie. Jedna z wielu postaci stworzonych przez Rowling dla tła, która wyróżniła się jedynie krótkotrwałym związkiem z Ginevrą. Jak dla mnie jest to obojętne, czy by był w książce, czy by go nie było.
Dodane przez Szkrab dnia 12-01-2012 14:32
#14
Szans nie miał, to fakt. W ogóle nie miał farta do kobiet, ale sądzę, iż ułożył sobie życie i teraz wychowuje z żoną gromadkę dzieci ;)
Nigdy jakoś szczególnie nie zwracałem na niego uwagi, ponieważ niczym się takim nie wyróżniał. Podziwiam go za umiejętności malarskie, ja jestem przy nim nikim ;). Bardziej mi przypadł jednak do gustu niż Seamus Finnigan ;P
Dodane przez SweetSyble dnia 13-01-2012 19:00
#15
Nigdy nie zwracałam na niego uwagi... Był po prostu sąsaidem Harry'ego i spał z nim w dormitorium. I to wszystko. Wiemy, że interesował się robieniem BUM!!! Tylko tyle zapamiętałam no i że jego matka wieżyła w bzdury wypisywane przez proroka codziennego...
A co do zwiąsku jego i Ginny, to pewnie, że nie mógł przetrwać. Ginny i tak od samego początku była przeznaczona Harry'emu, a z Deanem kłóciła się o głupoty.
Edytowane przez SweetSyble dnia 13-01-2012 19:02
Dodane przez Dagamara18 dnia 13-01-2012 20:20
#16
Bardzo lubię tę postać:) Uważam że był bardzo sympatycznym i lojalnym kolegą Harrego mimo tego wiedziałam że nie miał szans na związek z Ginny.
Dodane przez hedwigowo dnia 13-01-2012 20:32
#17
Nie wyróżniał się zbytnio z tłumu. Poza tym sądzę, że związek jego i Ginny nie był jakiś usłany różami i szczerze powiedziawszy do siebie nie pasowali.
Wszyscy zapewne wiemy, że zaczęliśmy zwracać na niego uwagę dopiero w szóstej części, bardziej z tłumu wyróżniał się jego przyjaciel Seamus :)
Dodane przez Monsieur dnia 13-02-2012 15:01
#18
Chcę powiedzieć, że Dean Thomas to bardzo miły, przebojowy i niesłychanie uzdolniony plastycznie chłopak. Sądzę, iż ten sympatyczny młodzieniec szybko mógłby nawiązać ze mną długowieczną przyjaźń. Nie widziałem u niego żadnych wad, wręcz przeciwnie - emanował samymi zaletami.
Dodane przez marihermiona dnia 21-07-2012 09:09
#19
Dla mnie był fajny i miły.
Dodane przez Serpensoria dnia 20-02-2013 21:02
#20
podczas czytania był mi właściwie nawet obojętny .. ale jak się tak teraz zastanawiam, to jestem prawie pewna, że zaprzyjaźniłabym się z nim, ze względu na takie same uzdonienia.. ;D byłoby o czym rozmawiać ;)
Dodane przez Milva dnia 20-02-2013 21:21
#21
Jakoś na niego większej uwagi nie zwracałam. Potem trochę bardziej zaistniał, a przez 'związek' z Ginny nie pałałam do niego sympatią.
Jednak również jak większość uważam, że był miły i sympatyczny.
Dodane przez Hermiona 338 dnia 20-02-2013 22:03
#22
Lubię Deana, jednak nie pasował do Ginny.
Dodane przez Czarodziejka dnia 20-02-2013 23:21
#23
Lubię Deana. Nie wiedzieć czemu, ale od początku zwróciłam na niego uwagę ( w książce). Zdecydowanie lubię go bardziej od Seamusa. To fajny chłopak, dobry przyjaciel. Może dlatego zainteresował mnie, że nie wyróżniał się z tłumu (nie licząc jego wspaniałych rysunków). Ja też raczej się nie wybijam, wolę się nie wychylać i też lubi rysować, chociaż i tak mu nie dorównuję.
A jego związek z Ginny? Był, ale się zmył. Widocznie do siebie nie pasowali. Mimo, że ze sobą chodzili, to ona i tak miała w sercu Harry'ego. Wdocznie chciała udowodnić nie tylko innym, ale i sobie, że potrafi być i z kim innym. Ja wiedziałam, że to, że się rozstaną, jest tylko kwestią czasu.
Dodane przez verbena92 dnia 21-02-2013 00:18
#24
Nie będę tu nowością - Dean mądry, fajny chłopak. Z pewnością dobry kumpel Harrego ale jeśli chodzi właśnie o ten związek z Ginny.... no , nie pasowali do siebie i tyle. I tak było wiadomo z kim młoda Wesley'ówna będzie :D :D
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 11-07-2013 13:29
#25
Nigdy nie zwracałam na niego uwagi,co to związku z Ginny to moim zdaniem obojętne mi to ponieważ nie darze Ginny sympatią,chociaż nie pasują zabardzo do siebie.Moim zdaniem Ginny i Harry też nie pasują do siebie już moim zdaniem bardziej pasują do siebie Ginny i neville.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 11-07-2013 13:46
#26
Dean Thomas przypadł mi do gustu być może dlatego, że wolał piłkę nożną od quditcha. Był przecież kibicem West Ham United ( miał nawet plakaty z angielskim zespołem w dormitorium ). Nie pamiętam już kto, ale chyba Semaus nakłuwał czymś tam sylwetki, bo chciał, żeby się w końcu ruszyły ;)
Co do związku z Ginny, to nigdy mi to nie przeszkadzało. Wątki miłosne nie są moją mocną stroną, ale uważam, że panna Weasley wcale nie miałby z nim gorzej, niż Wybrańcem.
Dodane przez monia3437 dnia 14-10-2013 19:51
#27
Lubię, zdecydowanie chłopaka lubię. Zawsze stał po stronie Harry'ego, nawet jeśli jego najlepszy kumpel był wrogo nastawiony. Był uśmiechnięty, potrafił rysować (przecudnie, jak wiemy z książki). Chciał walczyć o Hogwart, był on jego drugim domem. Oczywiście związek z Ginny nie miał przyszłości, bo ona kochała Harry'ego. Ale ogólnie parą najgorszą nie byli ( Ron i Lavender byli gorsi).
Dodane przez pottermanka135 dnia 12-01-2014 17:45
#28
1. Nie mam zdania, jestem wobec niego neutralna
2. Związek Deana z Ginny raczej nie miał przyszłości, zbyt często się kłócili
Dodane przez Et Venefici dnia 19-05-2014 19:53
#29
Dean. Nigdy nie zwracałam na nie go jakiejś szczególnej uwagi. Nie wyróżniał się z tłumu. Ale to może i dobrze. Już i tak w serii zbyt wiele osób się wyróżniało :) Co do związku... Może i dobrze, że skończyła z Harrym... Choć raczej z Deanem wiodła by spokojniejsze życie, bo myślę, że Wybraniec po zabiciu Voldzia stał się taką bardzo popularną osobą xD