Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Konkurs recytatorski.

Dodane przez Trucce dnia 22-01-2010 19:00
#1

Cześć. U nas [ powiat częstochowski ] co rok - szkolny - odbywa się tzw. konkurs recytatorski. Najpierw jest etap szkolny - wyławia się sześciu zwycięzców w trzech kategoriach wiekowych - ; potem etap powiatowy i w końcu regionalny - w Cz-wie. Czy u Was też coś takiego jest ? A może sami bierzecie w tym udział ?

U nas : etap I / 3 luty.

Ja recytuję :
Julian Tuwim : '' Po prostu ''
E. H. Porter : fragment książki pt. '' Pollyanna '' .

Dodane przez Prue dnia 22-01-2010 19:07
#2

Konkurs recytatorski u mnie w szkole odbywa się co rok. Przez całą podstawówkę brałam w nim udział, no prawie całą, 6 klasę sobie odpuściłam ;p
Od 1 klasy do 5 byłam pod presją nauczycieli, którzy twierdzili, że ze względu na moją " doskonała dykcję " powinnam barć w nich udział. Kilka razy zostałam wyróżniona, 2 miejsce i tyle ;p

Dodane przez Eksplodujacy Duren dnia 23-01-2010 19:51
#3

Ja zawsze biorę w tym udział już na szczeblu miejskim ;/ Lubię recytować Stowarzyszenie Umarłych Poetów i Dumę i Uprzedzenie.

Dodane przez Saphira dnia 31-01-2010 18:34
#4

Zawsze biorę w nich udział ze względu na dodatkową ocenę z polskiego. W zeszłym roku recytowałam :"Romantycznośc"Adama Mickiewicza i "W Weronie" Norwida

Dodane przez La_Luna dnia 15-02-2010 15:31
#5

Również zawsze biorę udział w konkursach recytatorskich. Co roku nowy tekst, praca nad wymową, i ogólnie całokształtem.
Konkurs jednego aktora, powiatowy, między szkolny... Wszystko się kręci wokół tego.
Biorę też udział z własnej ręki, dodatkowo. Z kółka jeździmy... Różnie to bywa.

Dodane przez Mala _ Mi dnia 20-02-2010 15:11
#6

Cóż, u mnie w szkole konkurs recytatorski jest niemalże tradycją xD
Odbywa się co rok i co roku wszyscy nasi poloniści nas do niego gorąco zachęcają. Nie ukrywam, że lubię w nim występować i dzięki niemu zawsze mam zapewnioną ocenę celującą z polskiego :D
Recytowałam naprawdę wiele wierszy i autorów nie pamiętam tak do końca :P
Raz się wygrało, a kilka razy zdobyło wyróżnienie i 2, 3 miejsce.

Dodane przez kdanielk3 dnia 08-03-2010 23:56
#7

Nie sądziłem, że znajdę taki temat, a jednak. Brałem udział w wielu konkursach recytatorskich i muszę przyznać, że byłem w tym naprawdę dobry. W liceum, razem z kolegą i koleżanka z innych klas, byliśmy szkolnymi przedstawicielami we wszystkich możliwych konkursach, jakie miały miejsce w dostępnych dla nas rejonach. Gawęda o lesie, konkurs K.K.Baczyńskiego, Stefana Żeromskiego, angielskojęzyczny, niemieckojęzyczny i wiele, wiele innych.
Naprawdę lubiłem to robić, lubiłem ponosić się fali uczuć i przekazywać słuchaczom, w pewnym sensie, moja interpretację danej twórczości.
Nie zapomnę nigdy tego, kiedy wkraczałem na daną scenę i widziałem twarze konkurencji, które mówiły same za siebie: To znowu on, znowu wygra wszystko. Wiem, że wygląda to dziwnie (można pomyśleć, że się wynoszę czy coś - ale tak nie jest). Chodzi mi o to, że przynajmniej raz w życiu człowiek ma świadomość, że jest w czymś naprawdę dobry.

Dodane przez muchor dnia 09-03-2010 17:06
#8

U mnie w szkole jest on obowiązkowy, ponieważ chodzę do szkoły teatralnej, i mamy jako przedmiot ,,zajęcia teatralne", na których przygotowywujemy się do konkursu recytatorskiego, a potem przygotowywujemy przedstawienie (każda klasa na koniec roku wystawia przedstawienie-_-). Ja 5 razy pod rząd przeszłam do etapy wewnętrzno szkolnego i rz przeszłam jeden etap dalej. Dzięki temu zawsze na koniec roku mam celujący z teatralnych. Nie wliczają się do średniej, ale za to do zachowania. Nasze wiersze i prozy są niesamowicie dopracowane. Mało kto nie zdaje przy zaliczaniu na ocenę. Jest kilka takich osób, ale jest ich mało. Ja jestem jedną z najlepszych. Moje oceny z pierwszego semestru: 55555666666666666:D (pierwsze trzy piątki za aktywność:P).Muszę przyznać, że lubię te konkursy i jestem w nich dobra. Taka jest prawda;)

Dodane przez dark shadow dnia 05-03-2011 18:02
#9

Ja często chodziłam na takie konkursy.
w klasie
1- drugie miejsce w szkole
2- pierwsze w szkole
3- pierwsze w szkole i wyróżnienie w powiecie
4-5 - nieprzeszłam w szkolnym

w tym roku jeszcze nie było

Dodane przez marihermiona dnia 07-09-2012 15:15
#10

Ja tak na prawdę od 0 uczestniczę w najróżniejszych konkursach recytatorskich czyli już tak na prawdę 10 lat(właśnie przed chwilą policzyłam łał:)) No i co roku dostaję się do gminnego. W drugiej klasie szkoły podstawowej miałam 1 w gminnym 1 w powiatowym i 3 w regionalnym i tak ogółem tu wyróżnienie tam jakieś miejsce i takie tam

Dodane przez Czarodziejka dnia 09-09-2012 00:06
#11

A ja nigdy nie brałam udziału w takim konkursie. Nie znosiłam uczuć się wierszy na pamięć, a co dopiero je recytować. Brr!

W każdej szkole (podstawówka, gimnazjum, liceum) były takie konkursy, ale obchodziły mnie tyle, co zeszłoroczny śnieg. Jeśli ktoś jest w tym dobry, ma dobrą tonację i takie tam, to niech się udziela.

Dodane przez Matthew Lucas dnia 16-09-2012 13:32
#12

Też jestem z Częstochowy i faktycznie jest taki konkurs, ale nie biorę w nim udziału. Nienawidzę deklamować. Recytacja jest dla mnie czymś... dziwnym, wychodzi mi to nienaturalnie. Chociaż mam dobre warunki, niezłą dykcję, to często się zwieszam i nic dobrego z tego nie wychodzi. Nigdy nie będę aktorem xD

Dodane przez Ms_Kane dnia 23-09-2012 15:39
#13

U nas jest taki konkurs ale ja raczej nie lubię brać w nim udziału, bo po pierwsze nie chce mi się uczyć na pamięć tekstu, a po drugie mam pewne problemy językowe z powiedzeniem literki "r", ponieważ wymawiam ją tak dziwnie nie jak "l" ale nie tak jak normalne "r", wszyscy mówią mi, żebym uczyła się francuskiego, bo takie "r" wymawia się we francuskim, a wracając do tematu konkursu recytatorskiego to może w tym roku wezmę udział w nim.

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 27-10-2012 14:05
#14

Jest u mnie takie coś ^^. Każdy mnie namawia i wgl. Chodziłam przez całą podstawówkę i gimnazjum sobie odpuszczę.