Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Joaquin Phoenix
Dodane przez Miho18 dnia 29-09-2009 20:43
#1
Zauważyłam że wiele młodych osób nie wie nawet kto to! A to aktor, który grał w wielu filmach! No bo kto z was nie oglądał 'Gladiatora', 'Osady', 'Spaceru po linie'?? tych filmów jest na prawdę mnóstwo! Dla mnie jest to geniusz w swoich fachu! Niewielu jest takich aktorów, którzy tak niesamowicie potrafią się wczuć w rolę! Na serio nie rozumiem czemu każda jego rola przechodzi tak po cichu?? A co wy o nim sądzicie?! A może w ogóle nie wiecie nawet kto to jest?? :)czekam na wasze opinie :):*
Dodane przez Madlenne dnia 29-09-2009 21:31
#2
Jak tylko zobaczyłam tytuł tematu wiedziałam, że skądś kojarzę to nazwisko. Nie pomyliłam się- pamiętam go z Gladiatora. Kommodus w jego wykonaniu był niesamowity!
Widziałam też z nim "Płonącą pułapkę" gdzie grał u boku Johna Travolty. Po tych obu filmach byłam pod wielkim wrażeniem jego talentu aktorskiego.
Dodane przez Miho18 dnia 30-09-2009 16:32
#3
Madlenne napisał/a:
Widziałam też z nim "Płonącą pułapkę" gdzie grał u boku Johna Travolty. Po tych obu filmach byłam pod wielkim wrażeniem jego talentu aktorskiego.
no proooszę cie! 'Płonąca pułapka' to był akurat beznadziejny ;p baardzo mi się nie podobał ale Kommodus był BOSSSSKI :)
Dodane przez Madlenne dnia 30-09-2009 17:25
#4
Hej, nie był taki zły! Mi tam się "Płonąca pułapka podobała...
A Kommodus... Wręcz perfekcyjny. Co prawda trochę nie tak go sobie wyobrażałam, czytając życiorys tego cesarza, ale taka kreacja, jak dla mnie genialna.
Dodane przez Miho18 dnia 01-10-2009 20:26
#5
Och, och! A 'Spacer po linie' oglądałaś?? On sam śpiewał te piosenki!!! Oooon jeeeeest booosssski <3
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 04-06-2014 20:25
#6
No ja tam wiem kto to jest :P Również cenię tego aktora, ale bez większego zachwytu. Mi najbardziej spodobał się w filmach takich jak
"Zatrute pióro",
"Znaki" oraz
8 milimetrów (super film nawiasem mówią
c). Gra faktycznie dobrze - o ile tak można 'fachowo' powiedzieć, ale coś w tym jest, że jak się patrzy na ekran z jego udziałem, to przeżywa się jakby bardziej
(nie wiem jak to lepiej mam wyrazić <?
>). Szczególnie w "Znakach" odniosłem takie wrażenie. Tam moim zdaniem wcale nie ustępował w niczym Melowi Gibsonowi.
Edytowane przez raven dnia 05-06-2014 00:17
Dodane przez Kasjopeja dnia 23-09-2014 09:58
#7
Ja oglądałam go w dwóch filmach. Oczywiście najpierw w "Gladiatorze", gdzie zagrał tak dobrze, że chyba każdy znienawidził postać Commodusa.