Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Neville Longbottom
Dodane przez Esmeralda dnia 25-09-2009 20:15
#1
Co sądzicie o postaci Nevilla? Lubicie go czy na odwrót? Piszcie.
Dodane przez Diamond dnia 25-09-2009 20:42
#2
No jak dla mnie to Neville jest po prostu świetny oczywiście na swój sposób :D Zawsze jest z min jakieś zianie i w
_ogóle, jak można go w
_ogóle nie lubić ? hehe
Edytowane przez Ariana dnia 26-09-2009 19:55
Dodane przez darksev dnia 25-09-2009 20:45
#3
Neville to jedna z postaci która swoim zachowaniem przypadła mi do gustu, mimo że z pierwszych lat w Hogwarcie wydawał się zamkniętym w sobie i cichym uczniem Gryffindoru. Dopiero od V tomu wzwyż zaczął dorastać i wyrażać swoje zdanie. Bardzo odważne z jego strony było poprowadzenie protestu przeciw tyranii śmierciożerców w Hogwarcie w VII tomie.
Dodane przez rozwad dnia 25-09-2009 20:52
#4
Neville jest bardzo sympatyczny, myślę że większość osób go lubi.Jest prawdziwym przykładem Gryfona.Uważam, że jest ukazany jako człowiek który jest czasami "fajtłap
ą" ale jednak przeciwstawia się trudnościom życia i dochodzi do sukcesu. :) (tego magicznego i mugolskiego ;) )
Edytowane przez Ariana dnia 26-09-2009 19:56
Dodane przez Kate Jenifer Katrin dnia 14-10-2009 18:16
#5
Nevilel jest śmieszny i bardzo specyficzny tak więc ja go lubię
Dodane przez Ginewra Potter__Weasley dnia 14-10-2009 18:50
#6
Ja lubię Neville`a za jego zachowanie (podczas meczu bił się z Malfoyem). Ogólnie przypadł mi do gustu.
Dodane przez dracomalfoj1 dnia 14-10-2009 19:04
#7
nevill jest mądry i silny
a odwagi to mu nie brakuje
Dodane przez Veronica Vance dnia 05-11-2009 19:27
#8
Z początku Neville był mi obojętny, jakoś nie przywiązywałam wagi do roli, jaką odgrywał w Hogwarcie. Teraz muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie, by miało go zabraknąć.
Może rzeczywiście był nieudacznikiem, ale udowodnił swoją odwagę w Bitwie o Hogwart i w końcu został nauczycielem zielarstwa.
Bez takich ludzi świat straciłby swój urok ;)
Dodane przez CZARNI SLUPSK dnia 10-11-2009 19:17
#9
Neville?oczywiście że go lubię!
niby taki nieśmiały i nieumiejętny, ale przecież to dzielny chłopak! jeden z moich ulubionych bohaterów,ja wciąż ubolewam nad tym, że nie jest z Luną!;)
Dodane przez Potteromaniaczka dnia 21-11-2009 19:08
#10
Przez kilka pierwszych części Harry`ego nie lubiłam go, ale kiedy pojechał do Ministerstwa Magii (5 tom) i sprzeciwstawił się Voldkowi i zabił Nagini (7 tom) dużo zyskał w moich oczach.
Dodane przez Mundungus01 dnia 30-11-2009 16:36
#11
Osobiście postać Nevilla bardzo lubię :_) dla mnie jest to naprawdę spoko postać i choć z wieloma przedmiotami sobie nie radził najlepiej i często inni uczniowie się z niego śmiali to jednak był to chłopak który wykazywał się odwagą. W końcu dużo w życiu przeszedł... rodziców właściwe nie miał bo znajdują się w szpitalu świętego Munga... Ogólnie Nevilla oceniam bardzo pozytywnie...
Dodane przez Madwoman dnia 30-11-2009 16:48
#12
Ja Nevilla bardzo lubię. Jest po prostu świetny w tym jak o wszystkim zapomina, a i przypomina mi mojego jednego znajomego.
Dodane przez milosz potter dnia 30-11-2009 18:03
#13
weś Gryfonie się odczep
w
Dodane przez Peepsyble dnia 30-11-2009 18:08
#14
Chyba od początku Neville'a lubiłam. Zawsze był sympatyczny, miły i taki... roztrzepany. Nieporadny i nieco gapowaty, ale sprawiał wrażenie miłego chłopca.
Nigdy bym się nie spodziewała, że Neville odegra taką rolę w Insygniach Śmierci. Na początku był taki niepozorny, ale widać było, że i Rowling się nim zainteresowała. Był dosyć blisko Harry'ego, był jednym z jego przyjaciół.
W piątym tomie Neville pokazał swoją odwagę. Przełamał się, uzyskał pochwały i uwierzył w siebie. Naprawdę go szanuje i cenie, bo był jednym z najdzielniejszych i najbardziej buntowniczych uczniów siódmej klasy (w VII tomie oczywiście). Odegrał naprawdę nie małą rolę.
Dodane przez Patrycja Riddle dnia 30-11-2009 18:36
#15
Longbottom nie zrobił na mnie jakiegoś
wrażenia, w końcu należę do Slytherinu.
Moim zdaniem to roztrzepane dziecko,
przynajmniej do czasu...
Od siódmej części byłam w stanie nawet
go polubić jednak wtedy jeszcze bardziej
zafascynowała mnie czarna magia. Wiem,
za bardzo wczuwam się w rolę XD
Jestem na
nie.
Dodane przez kasias_122 dnia 30-11-2009 18:54
#16
Ja go bardzo lubię ;). Jest zapominalski i nieporadny, ale za to wierny swoim przyjaciołom. Uczestniczył w zebraniach GD i je popierał. Zabił Nagini, co było nie lada wyczynem. Było mi strasznie żal jego rodziców. i ogółem go lubię i jestem na TAK. ;)
Dodane przez xinsosq dnia 30-11-2009 19:17
#17
Zawsze jest sie z czego pośmiać, sympatyczny.
Dodane przez Hermi1108 dnia 30-11-2009 20:12
#18
A ja nawet go bardzo lubię ;). No może troszeczkę w początkowych sytuacjach niezdarny, ale potem to już co innego ;). Wiernym kumplem to on już jest ;) Sympatyczny i z jego ciamajdowatego charakterku śmieszny ;) No i ... Bardzo żal mi było jego rodziców. W siódmej części mnie bardzo zaskoczył (równie wielce jak w szóstej i piątej części). Był dość bliskim kumplem Harry'ego i dla tego mnie zainteresował. Myślę, że równie dobrze on mógłby być głównym bohaterem gdyby tylko nie był nim Harry. A jego niepozorność tłumaczę sobie przeżyciami z dawnych lat...
Dodane przez Alexis dnia 30-11-2009 21:36
#19
Fajny jest taki pocieszny ;p no i wierny przyjaciel :)
Dodane przez mooll dnia 01-12-2009 09:14
#20
Neville! No, to jest postać bardzo barwna. Zdecydowanie nie można go z nikim pomylić. Taka ciapa czasem z niego, ale spójrzmy jak się chłopak wyrobił - nikt mu nie podskoczy. W zielarstwie się odnalazł i - proszę - niejednej damie może zaimponować! ;d.
Nie, no nie mój typ ;p, ale zdecydowanie go lubię. Poczciwina z niego straszna! A ma dobre serce. Zdecydowanie pozytywnie go odbieram.
Dodane przez Lady Holmes dnia 06-12-2009 11:49
#21
Lubię Nevilla. Chociaż w pierwszej części to taka niezdara (ale bił się z Malfoyem), to w 5, 6 i 7 części jest mniej niezdarny. W 5 uczył się najszybciej z grupy nowych zaklęć (oprócz Hermiony). W 6 - walka ze śmierciożercami (poraniony Neville). 7 część - zabicie Nagini (chwała mu za to) i wielki udział w Bitwie o Hogwart.
Dodane przez Blitsien-lunka dnia 06-12-2009 12:31
#22
No Neville jest bardzo śmieszną postacią .;)
Jest nieco ciamajdowaty ,lecz odważny i wierny przyjaciołom ;]
Dodane przez lilka33312 dnia 06-12-2009 12:33
#23
Jego po prostu nie da się nie lubiić. Jest zabawny, pomocny, odważny - chociaż na takiego nie wygląda... :happy:
Dodane przez Carmen dnia 06-12-2009 15:03
#24
Neville jest świetną postacią, od zawsze go lubiłam,a w kolejnych częściach staje się prawdziwym mężczyzną:)
Dodane przez martusia3396 dnia 09-02-2010 10:02
#25
Ja bardzo lubię Nevilla, pomimo, że w pierwszych częściach sprawiał wrażenie niezdarnego, ale zabawnego, miłego i uczynnego Gryfona. Później polubiłam jego postać jeszcze bardziej, gdy stał się odważny, gotów do poświęceń. Trzeba też wspomnieć, że później Longbottom brał udział w wielu ważnych wydarzeniach i dużo dokonał, narażając swoje życie dla dobra innych. Brał udział w bitwie w Departamencie Tajemnic, w I Bitwie o Hogwart, przewodził buntowi przeciw Snape`owi i Carrowom, zabił Nagini i nie należy pominąć też walki w II Bitwie o Hogwart.
Dodane przez leea dnia 09-02-2010 12:26
#26
Teodora!- uwielbiam tą postać XD W pierwszych częściach, był straszliwie niezdarny i wiecznie szukał ropuchy. Zdziwiłam się jego przemianą w 7 cz. , bo w ogóle do niego nie pasowała. Doceniłam go bardziej, w bitwie o Hogwart ( całe szczęście Pani Rowling, go nie zabiła, tak jak parę równie niezwykłych postaci ). No i jeszcze został profesorem. :)
Dodane przez aniutek96 dnia 09-02-2010 17:39
#27
Bardzo go lubię. Niby na początku był taki niezdarny i cichy, ale w bitwie o Hogwart był wielki. Ja raczej nie miałabym na tyle odwagi żeby tak postawić się Voldemortowi. Poza tym zawsze jak szukał Teodory i ją znajdywał to w takim najlepszym momencie z tym wyskakiwał. No i też mu współczuje, bo miał chłopak pecha na początku, a zwłaszcza przez Malfoya. Jeszcze przecież walczył w Departamencie. I według mnie był takim prawdziwym Gryfonem. Czyli takim jakim być powinien. xD
Dodane przez ala_black dnia 10-02-2010 18:36
#28
Nevilla baaardzo lubię. To chłopak, który jest bardzo doświadczony przez los - jego rodzice postradali zmysły, a sam jest dość niezdarny(na początku). Pokazał, że jest takim samym bohaterem jak Harry, bo osiągnął największe postępy podczas spotkań GD i nie bał się pójść do ministerstwa, stawić czoła śmierciożercom, stał się naprawdę odważny i myślę, że dokonał tego wszystkiego dla rodziców. A do tego to bardzo śmieszna postać. I ta jego Teodora! :D Neville to świetna postać!
Edytowane przez ala_black dnia 10-02-2010 18:37
Dodane przez Nigellus_Black dnia 11-02-2010 23:03
#29
Nevilla nie da się nie lubić - jego niezdarność była bardzo zabawna, był też niezwykle sympatyczny ... później okazało się, że jest zdolnym czarodziejem. W pierwszych częściach nauka szło mu słabo, ale z czasem wykazywał coraz więcej swoich talentów. Odegrał również naprawdę ważną rolę, w piątym roku nauki dowiedzieliśmy się o nim dużo więcej .... Jego odwaga i wierność przyjaciołom zrobiła na mnie wrażenie.
Dodane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:36
#30
Neviile... lubię go. Zawsze był taką barwną postacią, choć jego los jest smutny, i szczerze podobny do Harry'ego. Tak samo jak on nie miał rodziców, lecz miał kto się nim zajmować.
A poza tym, w 1 części był bardzo rozśmieszający ^^
Edytowane przez mrsRadcliffe dnia 22-03-2010 16:38
Dodane przez kaszub dnia 29-03-2010 21:59
#31
Neville to moja ulubiona postać. Trochę był niezdarny ,ale jak przyszło co do czego miał większą odwagę niż ktokolwiek inny
Dodane przez Loonyy dnia 29-03-2010 22:00
#32
Lubię go bardzoo, ale nawet nie potrafię powiedzieć, dlaczego.. :D
Dodane przez arcoline dnia 30-03-2010 07:09
#33
Świetny jako aktor, świetny jako postać ;) Baaaardzo go lubię. Jest taki niezdarny i bezradny, choć przyznam, że już trochę mu to przechodzi. Ale tak ogólnie to świetny jest!
Dodane przez piecka21 dnia 30-03-2010 13:13
#34
Tak bardzo lubię Nevilla mimo swojej nie
śmiałości silnie działał w
Hogwarci oraz walczył. Jest śmieszna postacią ale w sytuacjach podbramkowych staje si
ę niezwykle odważny ;)
Edytowane przez Elsanka dnia 30-03-2010 20:49
Dodane przez lordnorbert dnia 30-03-2010 15:10
#35
a ja nie lubię go ponieważ nie lubię charłaków moim zdaniem to ciota NQ :@
Dodane przez Lajla dnia 30-03-2010 15:36
#36
Jak można go nie lubić? xd Uważam, że jest świetny. Taki... oryginalny;) I był w GD. Jest odważny i nie opuści przyjaciół choćby nie wiem co. Smutny spotkał los jego rodziców za co lubię go jeszcze bardziej. I jego nazwisko... Współczuję.
Dodane przez Loonyy dnia 14-04-2010 15:31
#37
Neville, taak. Mam do niego lekką słabość. Jest taki kochany i kurcze szkoda mi go, że taki los spotkał jego rodziców. Jest świetny. Bardzo go lubię i lubię jak jest taki bezradny i w ogóle, aczkolwiek podobało mi się jak walczył w Departamencie tajemnic. W filmie mógłby być ciut przystojniejszy. Fajny jest. Ale nie jest to moja ulubiona postać.
Dodane przez Polgara dnia 14-04-2010 16:49
#38
Lubię Nevile'a - jest taką postacią, która od razu wzbudza sympatię. :D Poza tym podoba mi się sposób, w jaki się rozwija w kolejnych częściach i jego rola ma coraz większe znaczenie w całej historii. :)
Dodane przez Fiflak089 dnia 14-04-2010 16:54
#39
Sympatyczna postać, aczkolwiek trochę nieogranięta :)
Dodane przez bellatrix___lestrenge dnia 14-04-2010 16:57
#40
jalubie nevila bo ma fajną żabe i nie tylko lubie go jeszcze za to że jest soba
Dodane przez Kalia dnia 14-04-2010 17:14
#41
Neville - postać niby cicha niezdarna i zamknięta w sobie. Ale dopiero w piątym tomie pokazał na co go stać robiąc duże postępy na zajęciach GD.
A w siódmym tomie miał odwagę postawić się Voldemortowi. Polubiłam go jak się tylko pojawił w książce. Był prawdziwym Gryfonem.
Neville górą :jupi:
Dodane przez ta sama maggie dnia 09-05-2010 12:50
#42
No tak szczerze mówiąc to Neville mnie trochę denerwował swoim zachowaniem taka niezdara i do tego taki miły nie lubie takich postaci :D Ale potem jakoś ta postac stała sie dla mnie zabawna było z czego się pośmiać.
Ale gdy czytałam fragment gdy była bitwa o Hogwart to mnie zaskoczył stał sie odważny i nie bał sie postawić Voldemortowi.
Ta postać wcale nie jest taka zła jak myśłałam:D
Dodane przez xDNatixD dnia 09-05-2010 13:17
#43
Nevil jest spoko! Lubię go za tą jego niezdarność i początkową "odwagę" :lol:
W późniejszych częściach HP stał się już naprawdę mężnym chłopakiem.
Ahh no i jego żaba jest świetna.! xD
Dodane przez Eisblume dnia 09-05-2010 13:39
#44
W pierwszych częściach denerwowała mnie jego niezdarność i kretynizm. Jednak całkowicie zmieniłam o nim zdanie gdy przeczytałam rozdział pt.
Zaginiony diadem w książce
HP i Insygnia Śmierci. W ciągu całego 7 roku pokazywał swoją odwagę, a szczególnie w bitwie o Hogwart kiedy to zabił Nagini.
Dodane przez Mesha dnia 07-06-2010 15:14
#45
Mnie także się spodobał. Na początku sprawiał wrażenie skrytego i zbytnio mnie nie zainteresował, lecz potem po scenie w Świętym Mungu zrobiło mi się go po prostu żal. W piątym tomie dopiero zaczęłam zwracać na niego uwagę. Wg mnie to bardzo pozytywna postać.
Dodane przez Pyflame dnia 07-06-2010 16:06
#46
Neville'a lubiłam od samego początku. Taki cichy, niepozorny chłopiec. Zawsze bardzo mu współczułam, niekiedy utożsamiałam się z nim. Mały Longbottom chwilami przypominał mi moją zagubioną, wiecznie zamyśloną osobę. Ofiarę losu, która chciała zmienić przykry bieg wydarzeń. I jej się to udało! Naprawdę przepadam za Neville'm.
Dodane przez pomyluna00 dnia 07-06-2010 16:14
#47
Lubię Go .
Jest mi go też troooochę żal ;/
Dodane przez Riddiculus dnia 06-08-2010 18:24
#48
Trudno nie lubić Nevilla. Pomimo, że wychowywał się bez rodziców (tak jak Riddle) nie "naruszyło" to jego osobowości. Z początku był lekko ujmując... fajtłapą, np. pierwsza lekcja latania, ale jak podrósł i zmężniał przystąpił do GD, walczył w ministerstwie, a w siódmej części bronił Hogwartu wraz ze swoją babcią. Trudno go nie lubić.
Dodane przez Pandora dnia 06-08-2010 18:37
#49
Bardzo go lubię;)pomio tego,że czasami jest fajtłapowaty to niezawodny przyjaciel i bardzo odważny człowiek,który potrafi okazać prawdziwe cechy gryfona;)
Dodane przez Weronika_Krystyna dnia 06-08-2010 19:46
#50
Neville jest super;)szkoda,że w ostatnich ekranizacjach jest go tak mało;(
Dodane przez Yuki27 dnia 06-08-2010 19:50
#51
Ja byłam pełna podziwu dla Neville'a w 7 części. Chłopak wyrósł, zmężniał... Wydoroślał ogólnie :) Przez wszystkie części go lubiłam... Bo chyba inaczej się nie da :D
Dodane przez Gandalf Szary dnia 09-08-2010 19:13
#52
Neville to dobry gościu ale na swój sposób. xD
:P
Dodane przez kertiz dnia 09-08-2010 19:36
#53
Neville hmmm... Nie można zaprzeczyć, że jest strasznym fajtłapą i niezdarą. [Bardzo] Często coś
wypada mu z rok/psuje się/gubi, ale i tak bardzo go lubię. W obliczu niebezpieczeństwa pokazuje na co go stać i nie chowa się, lecz staje do walki.
Dodane przez Lady Crayon dnia 13-08-2010 15:05
#54
Tak, to bardzo zabawna postać.
Większość bierze go za fajtłape i przygłupa, ale jest lojalny, odważny i ma talent.
Przykładem jego odwagi jest zaatakowanie Voldemorta i odmówienie przyłączenia się do śmierciożerców.
Pozdrowienia dla drogi Gościu.
Dodane przez Varita dnia 13-08-2010 18:01
#55
Lady Crayon dzięki za pozdrowienia..
Nevil jest strasznie uroczy i zabawny z tą swoja fajtłapowatością,
ale jak już pisano przede wszystkim jest lojalnym przyjacielem,
co tak na prawdę widać już od pierwszej części... ;)
Dodane przez Feliks dnia 14-08-2010 01:47
#56
Na początku nie przepadałam za nim. Trochę denerwowała mnie jego nieporadność i nieśmiałość. Zmieniłam zdanie w V części, kiedy autorka poświęciła mu więcej uwagi. Zaczęło mi go być żal, bo tak naprawdę był znacznie w gorszym położeniu niż jego rówieśnicy: jego rodzice bez zmysłów, byli skazani na stały pobyt w szpitalu, wychowany był więc pod presją babci, która przez wiele lat go nie doceniała. Jego zawziętość w lekcjach GD i to, jak starał się pomścić rodziców w czasie walki w Ministerstwie zrobiła na mnie wrażenie, ale najbardziej zaimponował mi swoją metamorfozą w VII części. To jak stawiał się Śmierciożercom, był przeciwko propagandzie "czystej krwi" i zwołał na nowo ćwiczenia z Gwardią Dumledora! Myślę, że wykazał się wtedy dużą odwagą na jaką stać prawdziwego Gryfona. Cieszę się więc, że Rowling dała mu możliwość wykończenia jednego z horkruksów :) To mu się należało.
Dodane przez tytan dnia 14-08-2010 09:24
#57
Neville jest bohaterem który według mnie zasługuje na chwale ale on sam tego nie wie .
Dodane przez piotrpapr17 dnia 22-08-2010 20:52
#58
Neville jest według mnie dobrym czarodziejem tylko trochę niezdarnym i zapominalskim. Ogólnie go lubię a już szczególnie gdy ma 17 lat.
Dodane przez Chop Suey dnia 22-08-2010 22:32
#59
Neville jest po prostu świetny. Tyle mam do powiedzenia.
Dodane przez Laufey dnia 23-08-2010 09:08
#60
Dzięx Lady Crayon , ja też cię pozdrawiam :* . Och Neville, trudny przypadek, prawie zawsze był jak 7 nieszczęść . To coś upuścił, to go go chochliki kornwalijskie zawiesiły na żyrandolu xD . Ale ja go bardzo lubię, poniekąd też przez to, iż jest jaki jest i nikogo nie udaje . Czasami jest mi żal go, że wszystko co złe akurat jego spotyka . To trochę wkurzające, bo wszystkie nieszczęścia szkolne spotykają jego . Jego też bardzo doświadczył los . Jak sam Harry mówił w 4 tomie, że gorzej mieć rodziców (tak jak w przypadku Nevilla) którzy cię nie poznają, niż takich, którzy nie żyją . Ale te całe doświadczenia losu, tak jak wcześniej ktoś napisał rekompensuje to iż zabił Nagini .
Dodane przez Lisa dnia 23-08-2010 09:52
#61
Bardzo go polubiłam. na początku niby taki pyzaty i niemądry chłopak, ale potem taki odważny. Po za tym odgrywał ważną rolę, bo to on mógłby być wybrańcem.
Dodane przez Charakternik dnia 23-08-2010 11:30
#62
Neville , ciekawa postać . Naznaczona piętnem Voldemorta , tak samo jak i Harry , moim zdaniem nawet gorzej. No cóż , Neville , bardzo niezdarna postać , budząca ogólne rozbawienie , marny czarodziej . A jednak przyczynił się do zniszczenia Voldemorta , zabijając tą parówke Nagini. Zawsze lubiłem Nevilla , ale odkąd przeczytałem IŚ , polubiłem go jeszcze bardziej . Jedna z postaci , które uwielbiam Najbardziej ; ]
Dodane przez Lord Mateusz dnia 28-08-2010 09:35
#63
sposób Zawsze jest z min jakieś zianie i w_ogóle, jak można go w_ogóle nie lubić ? hehe
Hogwart był wielki. Ja raczej nie miałabym na tyle odwagi żeby tak postawić się Voldemortowi. Poza tym zawsze jak szukał Teodory i ją znajdywał to w takim najlepszym momencie z tym wyskakiwał. No i też mu współczuje, bo miał chłopak pecha na początku, a zwłaszcza przez Malfoya. Jeszcze przecież walczył w Departamencie. I według mnie był takim prawdziwym Gryfonem. Czyli takim jakim być powinien. xD
__________________
Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 20:10
#64
Jest intrygującą postacią i niezwykle ciekawą. Potrafi zainspirować. Sama chciałabym potrafić się tak zmieniać.
Dodane przez Luna__Lovegood dnia 08-08-2011 21:01
#65
najodważniejszy chłopak GD!!!!
widzieliście jak wygląda teraz ? ;O
Dodane przez pumka001 dnia 08-08-2011 21:10
#66
Bardzo go lubie:D A czemu tak na serio nie wiem:)
__________________
Luna__Lovegood
widzieliście jak wygląda teraz ? ;O
________________________
No widziałam i jest z niego niezłe ciacho:D
Dodane przez Hermionka111213 dnia 08-08-2011 21:10
#67
Uwielbiam tego pączuszka. Jest wspaniałym przyjacielem i nie raz wykazał wielką odwagę.
Nawet prowadzę takie pewne opowiadanie o nim, ale tylko dla siebie, nie publikuje tego bo za dobra nie jestem.
Szkoda mi jego dzieciństwa. To przykre, że jego rodzice nie pamiętali kim jest. :(
Dodane przez dark shadow dnia 08-08-2011 21:12
#68
Jest niezwykle odważny, i oczywiście go uwielbiam. Mimo wszystko miał ogromny wpływ na rozwój akcji i to wszystko. Bez niego Potter mógłby nawalić.
Najbardziej zmienił się przez GD ,ale duże zmiany były już w CO.
Dodane przez Dracon_Malfoy dnia 08-08-2011 21:25
#69
Uważam , że jest to bardzo sympatyczna postać jak i odważna .
P.S
"To jest świat magii , pamiętaj o tym . Wszystko co jest niewyjaśnione jest z pewnością czarną magią -- mój cytat
Dodane przez wioniew dnia 30-08-2011 00:49
#70
Bardzo, bardzo, bardzo Go lubię. Zdecydowanie jedna z Moich ulubionych postaci. Na początku taki niezdarny i zapominalski, później się zmienił i nadal pozostawał świetnym facetem, a z czasem nawet coraz bardziej. ;D
Dodane przez evil_insurmountable_ dnia 30-08-2011 02:28
#71
jakoś za nim nie przepadam, jest mi po prostu obojętny .
Dodane przez Luna Lovegood1707 dnia 30-08-2011 06:21
#72
Dla mnie jest super.
Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 30-08-2011 08:13
#73
Dla mnie też. To moja ulubiona postać z HP. Bardzo go lubię. Jest kochany ale i trochę mhroczny.
Dodane przez SseverusSnape dnia 30-08-2011 09:07
#74
Neville jest spoko. :P
ale beznadziejnie zrobili w V części filmu...
w książce było, że dostał zaklęciem albo coś go walnęło, nie pamiętam i dlatego żadne zaklęcie mu nie wychodziło bo nie mógł normalnie mówić..
a w filmie zrobili z niego ofiarę, która nie potrafi się pojedynkować...
Dodane przez Faria7 dnia 30-08-2011 09:24
#75
Ja lubię Nevilla, ale nie jest on moim ulubionym bohaterem.
Edytowane przez Czarownica24 dnia 30-08-2011 09:56
Dodane przez Paheli dnia 30-08-2011 10:25
#76
bardzo go lubię, może a początku był nieco ślamazarny, a dopiero później pokazał na co go stać, to jest jak najbardziej pozytywną osobą
Dodane przez fanka98 dnia 30-08-2011 10:33
#77
Bardzo go lubię, szczególnie po przeczytaniu IŚ, mimo, że był troszkę niezdarny, ale za to wykazał się odwagą. Jego też dotknęło nieszczęście, więc jeszcze bardziej chciał należeć do GD. Ale jak było napisane robił największe postępy, więc nie był aż taki zły :)
Dodane przez Hermiona565 dnia 30-08-2011 10:44
#78
Bardzo lubię Neville'a. Był taki na początku niezdarny a potem stał się najodważniejszym członkiem GD. Miał odwagę wygarnąć Voldeortowi!
Dodane przez Sigyn dnia 30-08-2011 17:38
#79
Polubiłam Navilla :) w pewnym sensie się z nim utożsamiam.. też jestem roztrzepana. no i w 7 cz pokazał jaki potrafi być odważny.. :D
Dodane przez daniel123 dnia 30-08-2011 17:41
#80
Idealnie pasuje on do Gryffindoru, bo tam "kwitnie męstwa cnota"
Dodane przez Seva dnia 16-10-2011 00:09
#81
Tak, choć w pierwszym tomie mnie trochę wkurzał, ale potem jakoś znormalniał, a na koniec to całkiem fajny się zrobił, a zwłaszcza jak obciął głowę Nagini xd
Dodane przez Szkrab dnia 12-01-2012 19:55
#82
Taki cichy z niego chłopak. O sobie mało kiedy mówił. Miał nieprawdopodobnego pecha. Pomimo tych wad był lojalny przyjaciołom i próbował ratować ich z opresji, ale to głównie oni musieli ratować jego. Powinno i było to docenione. Dobry z niego mężczyzna. Mam nadzieję, że związek jego z Hanną Abbott się dobrze ułożył ;)
Dodane przez Vallerine Black dnia 12-01-2012 19:59
#83
Jest świetny. Przez cały cykl jest mi o strasznie żal. Nie dość, że jego rodzice stracili pamięć, to jeszcze wszyscy w szkole nabijają się z niego. Osobiście bardzo go lubię i na 100% bym go nie wytykała palcem, wręcz odwrotnie - pomogłabym mu.
Dodane przez Sahem dnia 12-01-2012 21:35
#84
Jak można nie lubić Neville'a? xD
Owszem, denerwował w pierwszym tomie, gdy chciał powstrzymać trio przed wymknięciem się w środku nocy z dormitorium, ale później jakoś odpokutował swoje winy.
Żałowałem też zawsze, że nie polubili się z Luną. Pasowaliby do siebie moim zdaniem.
Dodane przez Luniaczekk dnia 13-01-2012 13:47
#85
Nawet go lubię. Czasami strasznie mi go żal. Szczególnie jak się dowiedziałam co się stało z jego rodzicami.
Dodane przez syrius_black dnia 16-01-2012 14:13
#86
Bardzo lubię Neville'a Longbottom'a, chodź jest on trochę niezdarny i na takiego wygląda, jednak ma on nieskazitelny charakter i jest naprawdę dobrym, uczciwym człowiekiem. To właśnie on odnowił działanie Gwardii Dumbledore'a w ostatnim tomie, aby uczniowie Hogwartu walczyli z Voldemortem .
Edit by Czarownica24: Przed znakami interpunkcyjnymi nie dajemy spacji, a zdania zaczynamy dużą literą.
Edytowane przez Czarownica24 dnia 16-01-2012 15:26
Dodane przez Monsieur dnia 13-02-2012 15:58
#87
Hmm... Muszę przyznać, że Neville Longbottom to kozioł ofiarny, a tym znęcającym się opryszkiem jest los. I zawsze musi być poszkodowany, aczkolwiek wszystkich napawa optymizmem i pomimo przeciwności losu umie je zwalczać dobrym słowem. Podoba mi się jego przemiana w siódmym tomie, tak zmężniał i zaczął być tak odważny, że nie sposób zauważyć w nim bohatera!
Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 20-03-2012 13:43
#88
Jest trochę tchórzliwy i nieporadny, ale w odpowiednich chwilach potrafi zachowac się jak prawdziwy bohater.
Dodane przez marihermiona dnia 19-07-2012 14:04
#89
Neville oczywiście ja go bardzo lubię jest pozytywnie czepnięty no... tak jak ja XD
Dodane przez Kerras dnia 19-07-2012 22:09
#90
Fajny chłopak, choć w pierwszych tomach mnie irytował. Zaczęłam go tolerować w czwartym tomie, a w piątym polubiłam. Prawdziwy gryfon - odważny, szlachetny, poświęca się dla przyjaciół. Jestem pełna podziwu dla niego, że potrafił się opiekować swoimi rodzicami, troszczył się o nich i nie wymagał od nikogo pomocy. To bohater, choć raczej mało osób go za takiego uważa.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 15-03-2013 18:37
#91
W I tomie trochę mnie wkurzył. Wtedy jak nie chciał przepuścić Trio do zbawiania świata czarodziejów. Hermiona potraktowała go zaklęciem Petrificus Totalus i po sprawie. Przyznam, że wtedy się cieszyłem. W kolejnych tomach jakoś specjalnie się nie wyróżniał, więc traktowałem go na zasadzie "jest, bo jest". Od V tomu zaszła w nim niesamowita metamorfoza. Z niezdarnego, wiecznie coś gubiącego i irytującego chłopaka zmienia się w odważnego młodego czarodzieja, oddanego przyjaciołom. W VII części "przechodzi już sam siebie". Staje na czele Ruchu Oporu, poświęca się dla innych, jest torturowany przez Amycusa i Alecto. Niszczy w końcu jednego z horkruksów, którym jest Nagini.
Dodane przez raven dnia 16-03-2013 10:37
#92
Ja go polubiłam od pierwszej chwili - czyli od sceny, w której szuka Teodory w pociągu. Taki pocieszny, niezdarny, pomyślałam, że Rowling zrobi z niego sympatycznego, wiecznie coś psującego dzieciaka, którego należy traktować z pobłażliwością i przymrużeniem oka. Przez pierwsze 3 części faktycznie tak było, w czwartej dowiadujemy się czegoś więcej o jego pochodzeniu. Cieszę się, że JKR zrobiła z niego tak znaczącą w siódmej części postać, zasłużył na to żeby stać się jednym z tych, którzy bezpośrednio pomogli w zniszczeniu Voldiego.
EDIT: w Neville'u podobało mi się też to, że nie użalał się nad sobą. Zaakceptował swoją sytuację, nie robił z siebie ofiary losu tylko dlatego, że wychowywał się bez rodziców - jak to w zwyczaju miał Harry. I pomimo, że życie ze świadomością, że jego rodzice go nie rozpoznają musiało być straszne, był osobą bardzo pozytywnie nastawioną do świata i ludzi. Naprawdę należy mu się za to szacunek.
Edytowane przez raven dnia 29-07-2013 14:50
Dodane przez AlanissLastrange dnia 16-03-2013 21:33
#93
Oczywiście że lubię :D Taka oferma a później kozak się zrobił XD I ten jego tekst w polskim dubbingu - Fajnie było...
Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 10-07-2013 17:38
#94
Bardzo go lubię,jest śmieszny,przyjazny i ogólnie go lubię.Na początku był niezdarny a w ostatnich częściach zrobił się bohaterski i odważny.Darze go wielką sympatią.Taki ktoś jak on to prawdziwy członek GD :P.Cieszę się że Rowling wymyśliła taką postać jak on.
Dodane przez Severusowa dnia 14-07-2013 10:08
#95
Ja od zawsze lubiłam Nevilla :-). Chociaż na początku był wielką ofiarą losu i nieźle można było się z niego pośmiać to z czasem zaczął bardziej wierzyć w siebie ( Zakon Feniksa) i umiał się komuś przeciwstawić. Nevill był przywódcą Gryfonów podczas nieobecności Harrego w Hogwarcie :-)
Edytowane przez Severusowa dnia 14-07-2013 10:11
Dodane przez filip94 dnia 19-07-2013 16:13
#96
zawsze miał pecha
Dodane przez Potter_Albus dnia 19-07-2013 17:04
#97
Lubiłem Neville'a,bo miał tego pecha,a od piątej części dowiadujemy się,że on też mógł być wybrańcem :)
Dodane przez Allstar dnia 19-07-2013 18:17
#98
Na początku nie przywiązywałam wagi do tej osoby. Był mi obojętny. Jedyne słowo które mi się z nim kojarzyło w pierwszych częściach to niezdara. Ale z czasem zaczął się zmieniać i stał się jednym z najodważniejszych uczniów Hogwartu kiedy Harrego, Rona i Hermiony nie było wtedy w szkole. Nikt by się tego nie spodziewał. Nie dawał sobą manipulować a nawet odezwał się do samego Lorda Voldemorta i wcale nie czuł jakiegokolwiek strachu. W ostatniej części szczególnie zaplusował u mnie.
Dodane przez dragon-wings dnia 20-07-2013 11:58
#99
Ja go lubię. Na początku jest fajtłapą, ale już w pierwszej części miał odwagę przeciwstawić się przyjaciołom. Daje sobie radę z tym, że jego rodzice go nie pamiętają, a pod czas bitwy o Hogwart wykazał się odwagą!!!
Dodane przez Blanka_13 dnia 28-07-2013 13:26
#100
Ja tam lubię Nevilla. Niby był taki niezdarny i w ogóle, ale w pewnym stopniu go podziwiam za odwagę. Zawsze miał własne zdanie i pasję. Wykazał się zdolnościami przywódczymi w wielkiej bitwie o Hogwart. Dowodził całym buntem i sprzeciwiał się torturowaniu innych przez co sam nieraz obrywał. Moim zdaniem Tiara Przydziału dobrze wiedziała co robi, przydzielając go do Gryffindoru. :)
Dodane przez Miecio dnia 28-07-2013 14:08
#101
Bardzo fajny i sympatyczny gość! Ma dużo odwagi, posiada dość dużo ogłady i jest zgodny ze swoim systemem wartości. Fakt, że jest trochę "ciapowaty" dodaje mu tylko kolorytu i czyni autentycznym, a nie super-bohaterem "rysowanym na kolanie" przez jakiegoś sfrustrowanego bajko-pisarza.
Dodane przez Katie Greenmeadow dnia 28-07-2013 14:50
#102
Oczywiście uwielbiam Neville'a i trudno mi wyobrazić sobie osobę, która by go nie lubiła. Mimo, że był trochę niezdarny i śmieszny, to jednocześnie bardzo honorowy. Los był dla niego surowy, jednak on potrafił odnaleźć się w dość ponurej dla siebie rzeczywistości. Szanuję go za to.
Dodane przez Kadmus Peverel dnia 31-07-2013 10:26
#103
pechowiec zawsze mu cos nie wychodzilo