Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Powstawanie zaklęć
Dodane przez hagrid123 dnia 21-08-2009 00:30
#1
Z tego co pamiętam ksiąze półkrwi sam stworzył zaklęcie. Nie wiem czy w całej serii było coś o tworzeniu zaklęć , ale proszę mnie poprawić i powiedzieć czy można samemu stworzyć zaklęcie?
Dodane przez xinska dnia 21-08-2009 01:00
#2
Moim zdaniem...
Tak naprawdę wydaje mi się, że może je twrzyć każdy i chyba nie tyle ważna jest formuła owego zaklęcia, jak samo wyobrażenie i zamiar czarodzieja...
No wiecie, chociażby zaklęcia niewerbalne. Wypowiadasz je w umyśle, ale tak naprawde skupiasz się na tym, co chcesz osiągnąć, a nie na tym jak ono brzmi...
Dodane przez Everain dnia 21-08-2009 08:45
#3
Ja na ten temat mam taką samą opinię jak xinska, chociaż myślę, że musi być to jakaś sensowna formuła zaklęcia, a nie np. bumbumbum.
Edytowane przez Everain dnia 18-09-2009 17:37
Dodane przez gryfon23 dnia 21-08-2009 12:53
#4
Jak się chce to wszystko można zrobić:D
Pewnie każdy mógł stworzyć zaklęcie.
Tylko po co autorka miała pisać, że ktoś tam stworzył jakieś zaklęcie.
Myślę, że chciała podkreślić, że Książe Półkrwi jest rewelacyjnym czarodziejem, iż stworzył takie niebezpieczne zaklęcie:D
Dodane przez Dziewczyna_Malfoya dnia 21-08-2009 17:49
#5
Na pewno można .
Snape przecież stworzył ...
Dodane przez harrygryfoniak dnia 29-08-2009 13:32
#6
Myślę że tworzenie zaklęć jest bardzo zaawansowana magią.
Wątpię że każdy tworzy je tak że che wyczarować słonia myśli wypowiada slonix!!
I jest
Dodane przez Isilien dnia 29-08-2009 13:45
#7
ale jest to naprawdę ciekawe, muszę się Jo spytać o to kiedy się spotkamy w ten weekend xD może mnie nauczy ;)
no jakoś musiały powstać. to równie dobrze możemy spytać skąd msię wzięły piramidy, albo jak ktoś wymyslił komputer. trafił się jakiś pierwsiejszy czarodziej, ale nie umiał swojej mocy wykorzystywać w jakiś specjalny sposób, więc się wysilił i wymyślił wyrazy odpowiadające intencjom, rzeczom, czynnościom. snape podchwycił ten sposób, nie on jeden pewnie zresztą. z powietrza ani w procesie reakcji chemicznej chyba nie powstały!
Dodane przez Claire Lethal dnia 29-08-2009 13:55
#8
Nie sztuką jest stworzenie zaklęcia. Sztuką jest to, że
poprawnie działa.
Moim zdaniem każdy czarodziej, który zna się na zaawansowanej magii, może sam stworzyć zaklęcie. Chociaż może nie tyle stworzyć, co bardziej odkryć. Bo skąd niby się biorą zaklęcia? Z powietrza? Nie sądzę. (;
Oprócz samej formułki bardzo ważne są również wymowa, akcent.
I wypowiadać zaklęcie dokładnie, to bardzo ważne... Nie zapominajcie o czarodzieju Baruffio, który źle wypowiedział spółgłoskę i znalazl się na podłodze, przygnieciony bawołem.
'Harry Potter i Kamień Filozoficzny' str. 180
Działanie każdego zaklęcia wymyślonego przez Jo Rowling można się domyśleć. Wystarczy do tego słownik np. łaciński bądź hiszpański. Autorka przygód Pottera właśnie w ten sposób wymyślała zaklęcia. Dajmy na to przykład: zaklęcie uciszające Silencio = z j. hiszpańskiego silenco znaczy 'cisza'.
Edytowane przez Claire Lethal dnia 29-08-2009 13:57
Dodane przez Ospina11 dnia 29-08-2009 13:55
#9
chyba każdy może tworzyć zaklęcia.przynajmniej tak mi się wydaje i takjak mówi Everain:
Ja na ten temat mam taką samą pinię jak xinska, chociaż myślę, że musi być to jakaś sensowna formuła zaklęcia, a nie np. bumbumbum.
Zaklęcie musi mieć sens :D
Dodane przez hagrid123 dnia 29-08-2009 14:09
#10
Wiadomo że zaklęcia nie pojawiły się z nikąd. Ale szkoda , naprawdę szkoda że przy tym zaklęciu secutsempra nie podała choć wzmianki w jaki sposob można by robic inne , swoje nowe zaklęcia. Może tak jak już wspominaliście że trzeba się nad tym co chce się stworzyć mocno skupić a może jest "gotowy szablon" zaklęć. Przykład:
wypowiesz zaklęcie "aktywujące" i pomyślisz sobie o słoniu i powiesz np. słonium to od tej pory będziesz mogł za każdym razem wypowiadając formułkę słonium wyczarowywać slonia. Możemy tylko gdybać ponieważ nie ma nic na ten temat w książce.Szkoda.
Dodane przez DarkVampire_ dnia 18-09-2009 17:34
#11
Mi sie wydaje ze mozna tworzyc swoje zaklecia , jednak nie kazde beda dzialaly ; x . Hm Moze w Tej encyklopedi ktora wyjdzie powie jak tworzyc zaklecia ; >
Dodane przez Peepsyble dnia 14-11-2009 19:22
#12
No tego się mozna domyslić. nie wiem skąd ja to wiem, może ficków, lub innych for, ale wiem.
Severus tworzył zaklęcia dosyć łatwo, przynajmniej teoretycznie. Z tego co wiem wystarczyło powiązać ze sobą kilka wybranych słów z języka łacińskiego - oczywiście takich, co najtrafniej pokazują co autor zaklęcia chciał zrobić. Nad jednym zaklęciem można było pracować miesiącami, jeśli nie latami. wszystko sprowadzało się do tego, żeby poprawnie w jakiś sposób ułożyć zaklęcie. Jedna zmiana litery, głoski, wymowy mogła sprawić cuda. Poza tym jeszcze ruch różdżką... Nic dziwnego, ile można było nad tym siedzieć.
Dodane przez al_kaida dnia 29-11-2009 14:26
#13
Według mnie, zaklęcia mogą tworzyć tylko naprawdę wybitni czrodzieje. Wiadomo, że takim był Dumbledore, Snape, Voldemort i wiele pomniejszych bohaterów. Wydaje mi się też, że tworzenie zaklęć wygląda podobnie jak rzucanie zaklęć niewerbalnych.
Zresztą, cała magia polega na uwierzeniu, że przy pomocy patyka można coś wyczarować. W pierwszej Harry sam przyznał, że "wymachiwanie różdżką i mamrotanie paru śmiesznych słów to dziecinna zabawa w porównaniu z tym, czego ich uczono". Dlatego też wydaje mi się, że przy tworzeniu nowych zaklęć trzeba było przede wszystkim wiedzieć, co chciałoby się wyczarować, znaleść słowa łacińskie, które najlepiej oddawałyby sens zaklęcia, a wtedy wierzyć w to całym sobą i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Zresztą to też jest podobne do teleportacji. Trzeba CHCIEĆ się przenieść w inne miejsce. Dlatego też pewnie tworzenie zaklęć na tym polegało, że trzeba CHCIEĆ coś wyczarować.
No to teraz tylko łapać za kawałki drewna, szperać w słowniku łacińskim i ćwiczyć :D
Dodane przez mooll dnia 30-11-2009 09:09
#14
Mam dokładnie takie zdanie, jak Carmell. Dlaczego? Moją teorię ujęłam w swoim ff. I jest dokładnie taka:
Podstawą jest łacina [Jo mówiła o tym. Dodatkowo wspominała, że u niej w domu nie była bynajmniej językiem martwym].
W łacinie wiele rzeczy się odmienia. Co ja mówię: prawie wszystko! Wiem, bo się uczę i te odmiany dają w kość. Jak w j.polskim!
O tych zabiegach wie dobrze pani R. i stosuje je. Kiedy rzucasz zaklęcie niewybaczalne, wołasz:
Crucio!. Ale ono się tak nie nazywa, prawda? Jego nazwa, to
Cruciatus. Końcówka
- us charakteryzuje nam rzeczowniki i przymiotniki rodzaju męskiego. Wiemy zatem, że zaklęcie jest
tym Cruciatem. Dlaczego n-i-e
Cruciatusem???
W języku polskim odmieniamy CAŁE słowa. W łacinie mamy tzw. tematy. Czyli trzony [btw. u nas też występują często]. W tym wypadku tematem jest
Cruciat. A potem w zwykłej formie mamy:
Cruciatus,
Cruciata,
Cruciatem itd przez przypadki...
Ta analogia skłania nas do myślenie, że to łacina jest głównym językiem magii. Zresztą bardzo pasuje. Dawno "umarła". A skoro nikt żywy się nią nie posługuje, nie można sobie zrobić krzywdy wypowiadając jakieś słowa.
No, a kolejną sprawą jest ruch różdżki. Chyba też istotny. Wiele razy w książce pojawia się tekst, w którym ktoś kładzie nacisk na odpowiedni ruch.
al_kaida napisał/a:
Zresztą, cała magia polega na uwierzeniu, że przy pomocy patyka można coś wyczarować. W pierwszej Harry sam przyznał, że "wymachiwanie różdżką i mamrotanie paru śmiesznych słów to dziecinna zabawa w porównaniu z tym, czego ich uczono".
Al_kaidzie wydawało się, że rzeczywiście trzeba było mieć ogromną siłę woli, by
jakiś tam kijczy
patyk, mógł pomagać w czarach.
Wszyscy wiemy, jak w naszym świecie
działa magia. Nie powiemy nawet, że ogóle
działa. Ale jeśli już na Hogs zakładamy jakiś temat, który zakłada - bądź co bądź - fikcję, to nie możemy nagle urealniać magii. Tak sądzę.
Bo w świecie czarodziei te
patyki, to nie jakieś tam zerwane na chybił-trafił a do tego jakieś tam piórko/pazur itp zwierzątka. A potem po prostu każdy sobie wybiera, co ciekawszy. Już z pierwszego temu wiemy, że różdżki same sobie wybierał właścicieli. Czyli
same z siebie miały moc.
A co do tego, co Harry na ten temat powiedział, to przecież w tym momencie nie różnił się prawie od mugola, pamiętajmy. Dla niego, to był kosmos i jedna wielka paranoja, nie mówiąc o śmieszności, którą musiał wywoływać widok krzyczących w dziwnym języku ludzi i wyma****ących kijkami. Też bym tak zareagowała. Ale potem wszystko się inaczej potoczyło. Wiemy, jak. ;)
Dodane przez muchor dnia 03-07-2010 18:33
#15
Zaklęciotwórstwo... Oto moje przemyślenia:
Zaklęciotwórstwo polega na stworzeniu dowolnego zaklęcia. Ale żeby to zrobić trzeba znać łacinę.
Język ten ma właściwości magiczne i już magowie z najstarszych czasów używali łaciny i to nie tylko do tworzenia zaklęć. Z łaciny pochodzi wiele magicznych pojęć np. Oklumencja.
Dopiero gdy stała się językiem martwym zaklęciotwórstwo zostało poniekąd zapomniane.
Do stworzenia zaklęcia raczej nie używamy całych słów. Trzeba je odmienić przez przypadek wołacza, osoby w czasie przyszłym i dodatkowo zmodyfikowane, np. musimy dodawać końcówki. Mają być one melodyjne, bo w zaklęciach najważniejsze jest brzmienie.
Lecz w zaklęciotwórstwie nie ma określonych zasad. Dlatego jest ono taką trudną i pracochłonną sztuką. Do każdego zaklęcia trzeba podejść indywidualnie, bo na_przykład jeśli chcemy czymś rzucić, może wyjść nam <preminio>, choć pochodzi od czasownika <premo, prere>.
Zaklęciotwórstwo jest naprawdę trudne i aby je zrozumieć trzeba mieć mózg nie od parady.
Tworzenie zaklęć
<Ruber> i <Crinis> znaczą czerwony i włos.
Aby zrobić z tego zaklęcie musimy:
KROK I
Połączyć oba wyrazy w całość lub jeśli wyraz nie ma brzmienia, zostawiamy jako dwa człony:
(W tym wypadku pozostawiamy dwa człony)
Ruber crinis
KROK II
Zmienić w forme wołacza:
Raber crinis
KROK III
Dodać końcówkę pierwszej osoby liczby pojedynczej:
Raber crinisto
KROK IV
Udźwięcznić zaklęcie:
Rabber crinisrto
KROK V
Sprawdzić poprawność i wypróbować!
Jeśli twoje włosy stały się nagle czerwone, znaczy, że działa.
Swoje przemyślenia oparłam ponieką
d na ff molla. Moim zdaniem zaklęciotwórstwo opiera się właśnie na łacinie.
Edytowane przez Alae dnia 03-07-2010 19:20
Dodane przez Seba LPO dnia 29-08-2012 20:45
#16
gryfon23 napisał/a:
Jak się chce to wszystko można zrobić:D
Pewnie każdy mógł stworzyć zaklęcie.
Tylko po co autorka miała pisać, że ktoś tam stworzył jakieś zaklęcie.
Myślę, że chciała podkreślić, że Książe Półkrwi jest rewelacyjnym czarodziejem, iż stworzył takie niebezpieczne zaklęcie:D
Całkowicie się zgadzam autorka ukazując postać księcia półkrwi chciała podkreślić jak inteligentny i złowieszczy był.:yes:
Dodane przez KEHI dnia 29-08-2012 21:59
#17
To trudne ale z pewnością do zrobienia . Moim zdaniem trzeba sie skupic na tym co chcemy uzyskać a formuła przyjdzie sama