---

Kilka lat temu dostałem od mamy fasolki o różnych smakach. Były to fasolki z Harry'ego Pottera. Były wyśmienite. W poprzednim roku moja koleżanka przyniosła do szkoły te fasolki. Okazało się, że nadal produkują je za granicą Polski. Jedliście je kiedyś?

---

Nie. Nigdy nie jadłem takich fasolek, ale jestem ciekawy jak smakują. Z pewnością bym takie fasolki spróbował, gdyby zaistniała taka możliwość ;)

---

jadlam
kiedys w sklepie na przeciwko mojego domu bylo fasolki wszystkich smakow berteigo botta
niestety juz ich nie ma
raz mialam o smaku watrobki bleee

---

Och...tak strasznie je uwielbiałam były pycha,ale szkoda,że już potem ich nie było bo one były naprawdę wyśmienite ale jedna miała ochydny smak xdd

---

Ja nie miałam okazji takowych spożyć, a szkoda. ;( Ale jak kiedyś będę miała okazję, to na pewno spróbuję. ;)

---

Niestety nigdy nie jadłam fasolek ;/ :)
Szkoda bo chętnie bym spróbowała xD

---

Nigdy nie jadłam...
ale chętnie bym spróbowała..

---

nigdy na nie nie trafiłam:( NIESTETY:(:(:(

---

:jupi: jasne że jadłam :D są świetne. Nawet ostatnio wybudowali w moim mieście świetny supermarket gdzie te fasolki można kupić i to nawet całkiem tanio :D:D nawet od czasu do czasu promocje są, ale to wtedy straszne kolejki. Pamiętam jak wraz z Pencką :* poszłyśmy na otwarcie i rozdawali je za darmo. Po prostu istny koszmar trafił mi się mega ochydny smak jak kawałek surowego mięsa z nutą maślanowej goryczy :D:D
hehe to by było na tyle :P

---

te sprzedawane w pudelkach? jadłem, ale same smaczne smaki, za kazdym razem :(

---

Nie nie jadłam.
W ogóle nie wiedziałam, że istnieją w naszym, mugolskim świecie ;D

---

Ja jadłam, z tego co pamiętam były chyba jeszcze czekoladowe żaby, czy coś takiego. Nie pamiętam niestety żadnych smaków, ale pamiętam, że były takie sobie :C

---

Smaczne. Ale niestety, teraz nigdzie nie mogę ich znaleźć

---

Ja też nigdy ich nie jadłam. Nie wiedziałam, że w ogóle są produkowane i można je dostać w Polsce :(

---

Nie. Nie jadłem, nie spotkałem się by Fasolki Bertiego Botta były wogóle w naszym świecie. Nawet jeśli są to nie miałem okazji ich konsumować, z racji że nie produkują ich raczej w Polsce, taki kraj. Ale z ciekawości chciałbym ich spróbować.

---

Właśnie. Ja też nie miałam pojęcia. Można je gdzieś dostać?
Jak ktoś wie, to proszę niech napisze.

---

ja także nie jadłam... kto wie gdzie je można znaleźć???

---

Nie słyszałam, nie widziałam i nie jadłam. Czy wy sobie ludzie jaja robicie? O.o

---

---

One były świetne, szkoda, że już nie ma ich już.
Ale jedna była okropna >.<
No i jak kiedyś byłam na którymś potterze w kinie, to je jadłam.
I jeszcze pamiętam czekoladowe żaby. :D

---

Ja jadłem ;P ale to bylooo dawnoo : < dostalem je z niemiec od babci ^^
bylo z kilkanascie smakow , dwie mialy obrzydliwy smak XD

---

Niestety nie jadłam nigdy i bardzo tego żałuję.

---

Łeeeee..... ja nie jadłem a zawsze chciałem łeeee....:(

---

Nie jadłam ale muszę teraz nadrobić tylko nie wiem gdzie je można dostać jeżeli ktoś wie niech napisze w komciu Dzięki... a tak May Specer ja na jakimś HP jadłam czekoladowe żaby!!!:);):)

---

A no tak, oczywiste jest to, że nie wiedziałam kiedyś iż takie cuś może istnieć, no i oczywiste jest to, że okazji nie miałam spróbować tych fasolek. Ale dowiedziałam się, że coś takiego istnieje od koleżanki, która zawsze wie wszystko i co obiecała kilka takich kiedyś mi przynieść a i do tej pory nie przyniosła, więc nawet nie wiem czy takie coś jest, nawet gdyby tak to w Polsce nie widziałam.

---

a one są u mugoli?! xD

---

Ja to kiedyś jadłem :)
Pamiętam że były w takim fioletowym pudełku jakby od skitellsów. I pamiętam że trafiłem na chrzanowy smak bleee :D
Można to gdzies jeszcze kupić :) ?

---

Kiedyś jak mała byłam,pamiętam ,że jadłam ,ale nie zdołam już sobie przypomnieć smaku.

---

wow! nawet nie wiedziałam że takie istnieją ;D no jak gdzieś takie znajdę to na pewno spróbuję ;D

---

Ja też ich nie jadłam.... i też nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Tzn myślałam że może być coś takiego, ale nie tu. W Polsce. Z Waszych komentarzy wynika, że za bardzo ich już nie produkują. Szkoda. Ale na pewno będą bardzo dobre ;p ;p

---

Oczywiście, że jadłam.
Dostałam kiedyś w prezencie od cioci, która mieszka w Anglii. Przystała mi pudełko. Szczerze mówiąc nie zachwyciłam się specjalnie, ale podobały mi się smaki. Ciekawe naprawdę: zgniłe jaja, trawa, tosty, wymiociny... Był kiedyś na fasolki szał w podstawówce. Teraz zniknęły. Więcej nie jadłam, a w Polsce nie widziałam w ogóle.

---

A ja powiem więcej: jadłem i fasolki i czekoladowe żaby. Kiedyś na pułkach naszego wiejskiego sklepu znalazło się pudełko Fasolek Wszystkich Smaków Bertiego Botta. Były różne smaki - i wiem, że były nawet takie obrzydliwe. No a co do żaby czekoladowej to wyglądała identycznie jak w filmie i w środku była karta (w trójwymiarze) - no ale oczywiście się ruszała.

---

kurcze super, ja pierwsze słyszę o takim czymś :P . U mnie w mieście pewnie nie ma. mmmm chciałabym spróbować :D

---

Ja ich niestety nie miałam okazji spróbowac. A teraz nigdzie nie można ich dostac ;(

---

Ja też nie miałem pojęcia o takich smakołykach. Ale naszła mnie bardzo na nie ochota. Szczególnie że jeszcze pół godziny do obiadu.Ciekawe czy rzeczywiście są wszystkich smaków bo wątpię że zrobili fasolkę o smaku glutów czy woskowiny z uszu. Jak ktoś ma info gdzie ów takie smakołyki można kupić to czekam na PW.

---

Ciekawe czy rzeczywiście są wszystkich smaków bo wątpię że zrobili fasolkę o smaku glutów czy woskowiny z uszu.

To nie wątp. Gwarantuje ci, że były takie. Nie pamiętam teraz dokładnie czy były takie, ale jestem pewna, że były zgniłe jaja oraz wymiociny. Bardzo przypadła mi do gustu trawa. Dobra nawet była.

---

Jadłam, jadłam i to nie raz. Kilka lat temu można było je dostać w prawie każdym sklepie, to się korzystało. Większość była smaczna, ale jednej nie znosiłam, chyba marcepanowej albo kokosowej... Hm, z pamięcią kiepsko, na usprawiedliwienie powiem: byłam wtedy jeszcze bardzo mała. :D Szkoda, już nie można takich dostać. Ostatnio słyszałam, że niby są gdzieś, ale jakoś ich nigdzie nie widziałam. Może wprowadzą znowu do sprzedarzy w Polsce. Jeśli nie, to kupię sobie w Londynie kochanym. Pamiętam również czekoladowe żaby. ^^

---

Nie jadłam, nie wiedziałam, że coś takiego istnieje i, że można było je kupić w Polsce. Może kiedyś wznowią ich sprzedaż u nas. :)

---

A ja miałam szczęście bo je jadłam ;)
To było super, tylko szkoda że ich w Polsce teraz nie produkują ; (
Raz natrafiłam na wątróbkę - ohydne to było. Lecz większość miały dobre, smaki zwykłych różnych cukierków. Mój brat zawsze mi je podkradał ;)

---

Weź mi nie przypominaj o tym, rzygałem jak kot przez 2 godziny.

ps.mieliście 'wersje' z ostrzeżeniem w postaci wykrzykników na fasolkach o dziwnych smakach czy bez?

---

Nie jadłem, a szkoda. Chciałbym spróbować o smaku wymiocin bleee. Swoją drogą skąd Berti Bott wiedział jak smakują wymioty?

---

Ja nigdy nie jadłam. Byłam chyba za mała, nie wiedziałam o co kaman, nie czytałam Pottera. Chętnie bym spróbowała, no ale cóż chyba już nie produkują. Kurczę, szkoda że już ich w Polsce nie produkują. Nie no załamałam się. Jak ja mogłam nie wiedzieć że w naszym mugolskim świecie też istnieją fasolki? Eh.

---

Ja nie jadłam i nie wiedziałam że takie coś można było kupić. Bardzo chciałabym spróbować fasolek.

---

Jeść, nie jadłam, ale słyszałam o nich. ^ ^ ciekawe, czy można je gdzieś kupić ;] z chęcią bym zjadła. A czekoladowe żaby szczególnie!

---

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego sprzedają w świecie mugoli!!! Jak gdzieś mi się napatoczą to na pewno je kupie!!!

---

Kiedyś słyszałam, że coś takiego produkują, ale niestety nie miałam okazji spróbować...:( (~Metalowa09 na serio produkują/produkowali Czekoladowe Żaby?! Cool!:jupi: )

---

Niestety nie miałam okazji ich spróbować, ale słyszałam, że kiedyś je produkowali łącznie z czekoladowymi żabami. Szkoda, podobno był pyszne...

---

Próbowałam w jednym śnie, ale była to fasolka o smaku smarków z nosa, więc niezbyt była smaczna. Dodam, że wtedy byłam chora i miałam strasznie cieknący katar.

---

Na premierze Harry Potter i Insygnia Śmierci w empiku były i fasoli wszystkich smaków Bertiego Botta i jakieś czkoladki Weasley'ów :D czekoladek wzięłam garść, na fasolki już się nie załapałam, bo się wszyscy rzucili. Nie wiem czy to były oryginalne, bynajmniej nazywały się tak jak w książce ;)

---

Jak byłam mała. :D Starszy mi przywiózł z Niemiec, pamiętam taki przećpany Harry Potter był na opakowaniu. :D Dobre były, ja chyba nie trafiłam na jakieś specjalnie okropne.
A potem z koleżanką, pamiętam, męczyłyśmy wszystkich żeby nam przywieźli więcej. :P

---

Nie jadłam nigdy, ale mam nadzieję, że kiedyś ich spróbuję. A czy w polskich sklepach da się to kupić?

---

Diamond pisze:


Kurcze, to gdzie ty mieszkasz? Ja nawet nie wiedziałam, że to istnieje! Teraz nie będe mogła spać po nocach i będe myśleć o tych fasolkach! Już czuje ssanie w rzołądku!

Agdzie można dostać czekoladowe żaby? Będe wdzięczna za adresy (nawet jeśli te żaby i fasolki produkowaliby tylko na Arktyce i tak je dostanę!)!

Złączona posty.

---

Agdzie można dostać czekoladowe żaby? Będe wdzięczna za adresy (nawet jeśli te żaby i fasolki produkowaliby tylko na Arktyce i tak je dostanę!)!

---

To pudełko z mojej kolekcji (fasolki zjadłem daaawno temu): http://static0.bl...872485.jpg. Fasolki te były wyprodukowane przez Master Foods w Czechach z datą ważności 11/01/2003 - czyli biorąc pod uwagę brak konserwantów mniej więcej w 2002 roku.
Na opakowaniu są materiały graficzne od Warner Bros. poprzedzające filmy - sprzed Kamienia Filozoficznego.

Smaki: ananas, chrzan, kokos, słodka kukurydza, wanilia, pomarańcza, marchewka, toffi, pomidor, jabłko, cytryna.

---

Szczerze mówiąc, jadłam te fasolki w wieku sześciu lat.
Były pyszne, choć trafiłam na marcepanową :uhoh:
Ale wiadomo, że lepsze to niż smak woszczyny z uszu :]

Byłam ostatnio często za granicą naszego kraju i niestety nigdzie nie widziałam wyrobów Bott'a , a szkoda.

Wiem, że można kupić takie fasolki, np.: na Allegro, ale to trochę bezsensu, bo strasznie dużo zapłaci się za przesyłkę.

---

Nigdy nie jadłam i chyba niestety nigdy nie zje,m, choć chciałabym spróbować kilka fasolek, aby choć przez chwilę poczuć się jak w świecie HP ;D

---

Niejadlem bo boje sie ze trafi mi sie smak goblina xd

---

ja pamiętam jak były u mnie w sklepie codziennie sobie kupywałem ale one były chyba jak wyszedł Harry porter i kamień filozoficzny a potem chyba przestali robić;[

---

Nie jadłem. Nie wiedziałem, że w ogóle istnieją w naszym mugolskim świecie.
Gdzie można je kupić?

---

A coś takiego jest??? Nie wiedziałem. Fajnie by było zjeść trochę fasolek.

PS: A jest coś oprócz fasolek??? Czekoladowe żaby, Kociołkowe pieguski, Musy- świstusy, Kwachy??????

---

Och tak. Jadłam raz jak byłam mała... kiedy to było... ale od tamtej pory już ich w sklepach nie widziałam. A szkoda. Wtedy mi się trafiła woszczyna z uszu... fuuuu...

---

Ja nie jadłem , ale słyszałem , że we Wrocławiu gdzieś można kupić . Z chęcią bym spróbował tych fasolek .

---

To w ogóle takie są w realnym świecie? Pierwsze słyszę.
A skoro nie słyszałem, to też i nie jadłem. Jaki smak? <podchwytliwe pytanie!>

Kto wie, gdzie można je kupić?

---

Dawno, dawno temu je jadłam. Kupowałam je od czasu du czasu, a tu nagle buch! Zniknęły ze sklepowych półek! A szkoda, bo nie było złe. Oczywiście te w Harrym były zapewne lepsze, ale fajnie było poczuć trochę potterowskiej magii w zwyczajnym życiu.
Może kiedyś zaczną produkować Czekoladowe Żaby?

---

Jadłam... ale gdy miałam 6-7 lat, więc nie zdam relacji :P
Od tamtego czasu nigdzie ich nie widziałam.
Ale mi smaka zrobiliście...

---

Jadłam je u kuzynki. Były wyśmienite! Trafiło mi się kilka o ohydnym smaku, ale mimo tego smakowały wspaniale!

---

Niestety nie jadłam. A bardzo chciałabym spróbować. Może gdzieś na nie trafię...

---

Nie jadłam ;( Ale bardzo bym chciała spróbować. Może na allegro są? ; D

---

Może są, ale zanim je wyślą, mogą się przetermionować (żart).
Sama nie próbowałam.

sabina: Alt + literka. Aż tak trudno?

---

niestety nie jadłam ich ale najgorsze są podobno o smaku wymiocin...:sourgrapes

---

! ! ! ! ! :jupi: :jupi: :jupi:

ZNALAZŁEM info w jaki sposób można dziś jeszcze to dostać. Otóż, FASOLKI BERTIEGO BOTTA to w rzeczywistości słynne Jelly Belly (Wasza pisarka się na nich wzorowała). można je dostać na ebay, allegro, a teraz także wchodzą do Polski http://www.jellybellypolska.com/

zarejestrowałem się specjalnie, żeby to Wam przekazać. to były piękne lata mojego dzieciństwa, nigdy nie zapomne momentu, kiedy próbowałem "fasolek Bertiego Botta", choć fanem Harrego Pottera nigdy nie byłem

pozdrawiam i podajcie dalej

---

Jadłam, jadłam, jadłam! Strasznie szkoda, że już ich nie ma w Polsce. ;(

---

Były kiedyś w sklepach?! Ja chciałam sobie z moją przyjaciółką zamówić przez internet, bo słyszałam, że gdzieś za granicą są ale, że w Polsce?!

---

Niestety ja na nie nie natrafiłam, a szkoda. Jestem ciekawa jakie były smaki. Chyba nie wszystkie, co? Bo raczej fasolki o smaku wymiocin bym nie chciała spróbować. ;D

---

nie jadłam bo nie miałam pojęcia, ze takie są u nas :< wie ktoś gdzie można je jeszcze znaleźć? :D

---

nie miałem tego szczęścia ,żeby spróbować :(

---

Ja jadłam , one są po prostu świetne , ale z tym że nie ma takich samych smaków jak w HP , najgorsze to chyba gluty i psia karma :D

P.S

":Wejdź tu, przybyszu, lecz pomnij na los,
Tych, którzy dybią na cudzy trzos.
Bo ci, którzy biorą, co nie jest ich,
Wnet pożałują żądz niskich swych.
Więc jeśli wchodzisz, by zwiedzić loch
I wykraść złoto, obrócisz się w proch.
Złodzieju, strzeż się, usłyszałeś dzwon
Co ci zwiastuje pewny, szybki zgon.
Jeśli zagarniesz cudzy trzos,
Znajdziesz nie złoto, lecz marny los.
Enter stranger, but take heed
Of what awaits the sin of greed,
For those who take, but do not earn,
Must pay most dearly in their turn,
So if you seek beneath our floors,
A treasure that was never yours,
Thief, you have been warned, beware
Of finding more than treasure there.
Opis: Tablica w Banku Gringotta".

---

Nieeeee

---

A jadłam. Jedną. Moja koleżanka przywiozła z Belgii. Żałuję, że nie zjadłam wiecej.

---

Jadłam je.Są przepyszne!Polecam!:smilewinkgrin:

---

Hm, o tym, że fasolki są do kupienia na Jelly Belly dowiedziałam się już jakiś czas temu z babskiego pisemka, ale póki co, jeszcze nie miałam okazji spróbować. A szkoda, chociaż na bank w przyszłości to uczynię.

---

Ja jedlem tylko o smakach owocowych;D

---

O matko. Nie wiedziałam, że produkują je. Nigdy ich nie jadłam.
Wiecie może gdzie można je kupić?

---

O Matko! To takie są?! Ejj, ja chce te Fasolki! <3 Wypas, dlaczego w okolicznych sklepach tego nie sprzedają? :<

---

Jadłem je, ale jako JellyBelly, gdy jeszcze nie było HP. Mama ze Stanów przywiozła większy słoik. Były wspaniałe xD Szkoda, że nie wiedziałem jeszcze, że wkrótce fasolki te staną się dla mnie czymś więcej niż zwykłymi słodyczami xP

---

Tak jadłam, parę ładnych lat temu... teraz już chyba ich nie produkują:( Najgorsza na jaką trafiłam to o smaku chrzanu;)

---

Nigdy ich nie jadłam, ale zawsze chciałam spróbować, choć trochę się boję, że natrafię na jakiś ohydny smak. :)

---

Niestety nie jadłam. ; (
Dopiero od niedawna wiem,że były one dostępne w Polsce!
Eh... Może jeszcze kiedyś trafią z powrotem do naszego kraju. : )

---

WOW muszę je mieć!!!!!!!!!!!!!

---

Nie jadłam, chociaż miałam ochotę. Są w empiku, no przynajmniej tam w tym moim. ;p Chciałam spytać o cenę i kupić, ale i tak byłam nadto upierdliwa w stosunku do sprzedawczyni więc pomyślałam, że kupię innym razem, jak będzie inny sprzedawca. ;)

---

Niestety nigdy na nie nie trafiłam , ale często wyobrażam sobie że "kamyczki" z biedronki to fasolki . ;D
haha jeśli kiedyś je zobaczę oczywiście ze spróbuję . ! ;D

---

Próbowałam, są bardzo dobre, ale strasznie drogie... :/

---

A ja właśnie je jem (w każdym razie tak mi się wydaje, że to te. Wyglądają dokładnie jak te z filmu, chociaż opakowanie mają inne). Kupiłam sobie dzisiaj paczkę w Empiku.
Są różne dziwne smaki np. guma balonowa, cafe latte, czy miętowy sorbet, ale reszta jest o normalnym smaku. O smaku wymiocin albo pieprzu nie znalazłam:D

---

Niestety nie miałam okazji spróbowania fasolek Botta, ale bardzo bym chciała:D

---

Na sylwestra kupiłam z bratem i kuzynami kilka paczek w empiku. Nie miały oryginalnej nazwy, to chyba była jakaś podróbka, choć były całkiem-całkiem.
Tylko czarna była ohydna. Anyż: bleeee....

---

Oczywiście...a potem wsiadłam na mojego jednorożca i odjechałam w stronę tęczy... -,-
A tak na poważnie..Ma ktoś pojęcie gdzie można je dostać?

---

Niestety nie ;< Ale muszę wybrać się do empiku :P

---

Hm, nie jadłam... Przyznam się nawet, że nie wiedziałam, że jest coś takiego...
A więc muszę to nadrobić. Będę szukać i mam nadzieję, że znajdę :).

---

Ja również nie wiedziałam i też muszę poszukać ^^

---

consider your content material. This may allow you to know what kind of content material your users obtain appealing . , and this may significantly allow you to in producing small business decisions. lace wedding dresseslace wedding dresses . When accomplished appropriately, internet marketing is often a cost helpful, efficient method to advertise. Understand the suggestions and approaches presented in this article homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 , and they're able to enable you to enhance your earnings by such as on the internet marketing into your advertising program. cute dressescute dresses Jens Holvoet is a multilingual entrepreneur who has built quite a few profitable online marketing businesses. Visit this website to learn where to buy banner ads that will explode your online business sexy prom dressessexy prom dresses . . One comedic touch in the otherwise unrelentingly sad and dark Litte Dorrit is Flora Finching lace dresseslace dresses . , Arthur Clennam's youthful love. As he walks into her father's house, A a homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012

---

ej no, ludzie! bez jaj! na prawdę można je było w zwykłym sklepie kupić?

---

ej no, ludzie! bez jaj! na prawdę można je było w zwykłym sklepie kupić?

---

The Jelly Bean- jest strona internetowa, gdzie prowadzą sprzedaż wysyłkową.
Można dostać w Empiku, ale taniej wychodzi upolowac małe, kwadratowe pudełeczko w Rossmanie ;)

---

JA TEŻ NIE:/ ALE CHCIAŁABYM, GDZIE JE MOŻNA DOSTAĆ?

---

Ja jadłam tylko fasolki Jelly Bean są u mnie w Rossamnie ;p

---

W rossmanie?! A są dalej, czy to jakaś edycja limitowana była? :D

---

W empiku są tylko Jelly bean oryginalne to jelly belly

---

Pisze po raz kolejny jelly bean podróbki jelly belly oryginał

---

Nie jadłam i w ogóle nie wiedziałam, że w mugolskim świecie można je dostać.Gdybym jakimś cudem dorwała je w swoje łapki, to bym wszamała wszystkie, nie ważne o jakim smaku. W każdym razie uważam, że to cudowne iż produkują tak wiele czarodziejskich przedmiotów.
Co prawda chodzi tylko o to, aby zarobić kasę na fanach Harrego Pottera, ale i tak świetnie :D.

---

Nie jadłam, a mieszkam w małej mugolskiej wiosce, gdzie ciężko o takie ;d

---

A ja sobie dzisiaj takowe zakupiłam z przyjaciółką, 5 zł mniejsza paczka. Siedziałyśmy i miałyśmy bekę z niektórych, szczególnie z miętowej, cynamonowej i popcornowej. Idzie zjeść, ale cholernie mi od tego niedobrze :P

---

a ja nei jadłam... to takie stlasne... :( jak ja mogłam ich nie jeść...

hehe :D nie no po prostu nie jadłam ;p

---

Nie jadłam. A jak się one nazywają w naszym mugolskim świecie? Jelly Belly, czy jakaś nazwa mająca związek z HP?

---

Jelly Bean Factory ;).

---

Jelly Bean Factory można kupić w almie :) za 12 zł jedna torebka i są różne rodzaje

---

No nie gadaj, że w Almie też są, a ja przez całe życie tamtędy chodzę i nigdy nie widziałam :D.

---

Dziękuję bardzo. Teraz się będę zamartwiać, że istnieją i ich nie jadłam i raczej nie zjem. A szkoda.

---

są i w rossmanie i almie, w almie nieco większe opakowanie ale też droższe, co do smaków:na polskiej stronie jelly bean mówią że fasolka o tym samym kolorze może mieć dwa różne smaki np biała może mieć smak kokosowy albo chusteczek (??), a brzoskwiniowa wymiocin :D nie dowiesz się jaki to smak dopóki nie spróbujesz. Ja mam jedno opakowanie takich i u mnie wszystkie białe fasolki mają smak kokosów. A tak chciałam sprawdzić jak smakują chusteczkowe cukierki.. :(

---

Nie miałam okazji skosztować tego rarytasu ;c

---

Są w parku HP w Orlando po drugiej stronie globu!!!!

---

Chętnie się przejdę do Almy i sobie kupię :D. A smaczne są?