---

Który z przedstawionych w sadze o Harrym Potterze czarodziejski sposób podróżowania przypadł Ci do gustu najbardziej? Wybierając się w podróż, który z nich byś wybrał/a? Lot na czarodziejskiej miotle, szybka teleportacja czy może sieć Fiuu, dzięki której pojawiamy się w czyimś kominku? Zapraszam do wypowiadania się i głosowania w ankiecie.

Ja sama najpewniej wybrałabym teleportację, z racji tego, że mogę szybko znaleźć się na miejscu bez większego wysiłku. Jeśli nie spieszyłoby mi się zbytnio, nie pogardziłabym także jakimś Nimbusem 2000.

---

Teleportacja :)
O taak xD np.gdy jestem w szkole ,jest przerwa,zapomniałam zeszytu to bum teleportacja i jestem w domu xD haha...ale wszystkie środki są cudowne :)

---

Wybieram oczywiście teleportację. Fajnie by było jakbym mogła tak poprostu teleportować się z miejsca na miejsce. Chociiaż miotła też nie pogardzę:D

---

Teleportacja
Można znaleźć się w parę sekund tam gdzie się chce.
Miotła?
Też fajna tylko nie tak szybka jak teleportacja.

---

Ja bym wybrała miotłę. Ten wiatr we włosach i niesamowita szybkość to jest to :D

---

ja najbardziej lubię miotły. Czujesz ten pęd we włosach (o ile nie jesteś łysy:P)gdy wzbijasz się w przestworza, ale jeśli to bardzo daleko to skorzystałbym ze świstoklika lub teleportacji;)

---

Zdecydowanie teleportacja. Idealny sposób na błyskawiczne przemieszczenie się z miejsca na miejsce, bez względu na odległość. A do nieprzyjemnego uczucia w trakcie przenoszenia z biegiem czasu można się przyzwyczaić. Miotła to ciekawa opcja, ale ma wiele minusów: nie nadaje się na długie dystanse, bo kijek jak to kijek, twardy bywa, mugole mogą Cię zobaczyć, no i trzeba uwzględnić warunki atmosferyczne przed lotem. Kominek też nie dla mnie: za dużo sadzy no i te płomienie. Nie wiem, czy bym się nie bała ;-)

---

Można było do ankiety dodać jeszcze świstokliki. :D
Ja wybieram miotłę. Zawrotna szybkość, wiatr we włosach... To jest to.

---

Zdecydowanie teleportacja :) Kilka sekund i bez większego wysiłku jestem w każdym miejscu, w jakim tylko mam ochotę.
Miotły wydają się być fajne, ale zdecydowanie nie dla mnie. Za duże wysokości :)

---

Miotła :P

---

Na pewno teleportacja, szybko, precyzyjnie, nie ważna jak odległość no i bez problemów. Chociaż do nieprzyjemności po takiej teleportacji to z czasem można się przyzwyczaić. Drugim sposobem przemieszczania się, który był by dla mnie dopuszczalny to miotła, ja tam się wysokości nie boje a i czasem lubiłabym sobie szybko polatać ^^.

---

To zależy od sytuacji oczywiście.

Wybrałabym teleportację, gdybym była pełnoletnią czarownicą. Po prostu - nie wymaga ona żadnych zbędnym przedmiotów, poza różdżką, która w czarowaniu jest oczywiście niezbędna. To jest oczywiście najpraktyczniejszy sposób podróżowania, i, o ile się nie mylę, najpopularniejszy. Są jednak 2 minusy tego typu transportu: osoba, która ma problemy z błędnikiem może zwymiotować (a ja jestem jedną z tych osób) oraz to, że są ograniczenia wiekowe co do nauki teleportacji. Poza tym jest to zaawansowany tajnik magii.
Ja z teleportacji korzystałabym jedynie wtedy, gdybym wiedziała, gdzie dana lokalizacja konkretnie jest, oraz do dalekich podróży. :]

Z proszku Fiuu korzystałabym tylko wtedy, gdybym potrzebowała skoczyć szybko do koleżanki/sąsiadki po sól. xP
Minusy: pomylisz się (przejęzyczenie) - lądujesz zupełnie gdzie indziej, oprócz tego - pył z kominka = brudna szata.


Za świstoklikami jakoś nie przepadam. Wydają mi się jakieś takie niewygodne. Nie wiem nawet, dlaczego odniosłam takie wrażenie. ^^

Miotły może i są fajne, ale na dłuższą metę, niewygodne. Drewniany kijek wpina się nieprzyjemnie w cztery litery. Poza tym, nie ma żadnego oparcia i po pewnym czasie plecy mogą rozboleć. Tak jak już wspomniała Lady Snape - latanie na miotle jest uzależnione od pogody. Ja tam transport za pomocą miotły traktuję jako sport. :}

Głosuję na teleportację - szybko i łatwo.

Dodałam do ankiety świstoklika, bo zapomniałeś.

---

Chyba (jak większość) teleportacja.
Ale bałabym się rozszczepić albo coś xD.Poza tym tylko dorośli czarodzieje mogą się teleportować.
Na drugim miejscu jest miotła,ale nie wiem czy nie bałabym się z niej np.Spaść podczas lotu.

---

Wybrałem miotłe bo uważam to za najciekawszy środek transportu. Można leciej z wilką prędkością ( o ile nie ma się Zamiatacza ^^.). Jednak na wielkie odległości to teleportacja oczywiście :P

---

Jak dla mnie praktyczniejsza byłaby teleportacja, bo mam chłopaka który mieszka daleko ode mnie :P Ale tak w ramach rekreacji to chętnie latałabym miotłą. To musi być świetne uczucie :)

---

Hmmm ... najlepsze są chyba miotły, fajnie tak sobie polatać, tylko troszkę lipa bo mam lęk wysokości !! ;D Chyba jakoś dałabym radę, ale nigdy nic nie wiadomo ;P Teleportacja też jest fajna może nawet lepsza bo dużo szybsza, ale nie ma tej frajdy jak latanie na miotle...
Pozdrawiam drogi Gościu

---

Najszybsza metoda podróży to oczywiście telepotacja. Świstoklik też jest szybki tylko nie ma praktycznego zastosowania. Później miotły którymi można latać w celach turystyczno-relaksacyjnych, grać w Quiditcha a ostatni to proszek fiuu. Można podrózować przez kominki , które daje się łatwo zablokować. Teleportacja nie należy do łatwych rzeczy ale jeśli się ją opanuje to można podróżować bardzo szybko i praktycznie wszędzie. Polecam teleportacje.

---

Kurcze w sumie ciężko wybrac :D ale chyba teleportacja.
Nie trwa długo, a na miotle jednak trzeba sie troche nalatac :D, ale oczywiscie jest jakas rozrywka :))

---

zgadzam sie z ta opinia :D

---

Hmmm. . . to zależy od sytuacji. Gdy się gdzieś spieszę to zdecydowanie teleportacja, a gdy chce odpocząć i poczuć się wolna to miotła, bo daje niesamowite wrażenia i daje poczucie wolności.

---

Miotła...
Z tego, co opisano w książce najprzyjemniejsze xDD

---

Tak jak większość - Teleportacja. Aczkolwiek jest ona troszeczkę niebezpieczna. Bo jak na przykład coś pójdzie nie tak i jakąś część ciała przypadkowo "zostawisz"? I sądząc po wrażeniach Harrego po teleportacji to nie wydaje się ona zbyt przyjemna. Po niej stawiam oczywiście na miotły. Jest to bardzo przyjemny środek lokomocji, ale zarazem bardzo niebezpieczny...

---

Miotły. Zdecydowanie. nie mam zbyt wielkiego zaufania do sztuki teleportacji, dlatego ten standard w pełni mi wystarcza. ;D

---

Jakiś czas temu myślałam sobie, jak to jest umieć się przeteleportować np. od koleżanki z domu do siebie i z powrotem... W sumie to bardzo ciekawa sztuka ta teleportacja i na pewno warto ją znać, bo na dłuższe odległości jest w sam raz. Jednak w ankiecie zaznaczyłam miotłę - dużo więcej frajdy, można zobaczyć trochę świata i zawszę jest kropelka adrenaliny ;] Poza tym pojawienie się na miotle według mnie jest trochę bardziej brawurowe ;]

---

Ja użyłabym teleportacji. Jak dla mnie to najszybszy i najlepszy środek transporty magicznego. Jeśli by mi się nie śpieszyło to wybrałabym Błyskawicę ;D

---

Najbardziej odpowiadają mi miotły, czuć ten pęd, być wolnym jak ptak. Polecieć przed siebie nie zważając na nic. Na drugim miejscu jest teleportacja. Bardzo przydatna umiejętność, szczególnie dla spóźnialskich *spuszcza wstydliwie oczka*

---

Zdecydowanie teleportacja!Jest najszybsza, można wszędzie się teleportować (no prawie), przenosi w kilka sekund, nie trzeba mieć ze sobą niczego (np. miotły, proszku).
Jedynym minusem jest ten uścisk i brak powietrza, ale można się przyzwyczaić.

---

Ja wolałąbym miotły, bo można czuć wiatr we włosach, tą szybkość i wolność.

Teleportacja jesy przydatna i nie zabiera dużo czasu, ale jednak zawsze przez nieuwagę można się rozszczepić, co na pewno nie jest przyjemne.

---

Najchętniej wybrałabym teleportację. Czasami pewnie podróżowałabym za pomocą sieci Fiuu lub jakiejś fajnej miotły :D:D
Teleportacja jest najszybsza i chyba najlepsze. Może na początku niezbyt wygodna, ale potem człowiek się przyzwyczaja.
Dzięki sieci Fiuu tez można się gdzieś szybko dostać. Jakby nie patrzeć dzięki świstoklikowi też.
Miotły natomiast mogą być fajna rozrywką.

---

teleportacja jest dobra ale trzeba miec doswiadczenie w magii zeby sie teleportowac.miotly tez sa dobre ale co by bylo gdyby mugol nas zobaczyl??? proszek fiuuu hmmmmm troche ciezka sprawa:))) ja zostaje przy teleportacji jak chyba wiekszosc z was:)

---

Hmmm....W teleportacji musisz mieć bardzo duże doświadczenie w magi.Wybieram więc miotłę dlaczego ? ponieważ każdy może na niej latać nie trzeba do tego jakiejś dużej wiedzy magicznej tak jak jest to w przypadku teleportacji.Ale miotła ma wady np.Mugole mogą cie zobaczyć itp.Wiec bezpieczniejsza jest teleportacja :) Hmmm..... a więc jednak wybiorę teleportacje jest mniejsze ryzyko że świat czarodziei zostanie ujawniony :)

---

Teleportacja...może. Ja tam wolę miotły. Lubię czuć prędkość.

---

Teleportacja raczej nie,bo w tym trzeba mieć doświadczenie raczej wybieram miotłę jest bardziej praktyczna i w ogóle lepiej się nią steruje a tak po prostu jest bardziej sterowna tak uważam a może proszek fiuu nie wiem albo jakiś świstokilik okkkk. POZDRAWIAM CAŁE HOGSEMADE !!!!!!!!!!!!!!!

---

ja wole miotly,chociaz teleportacja tez jest spoko.

---

Według mnie najprzyjemniejsza byłaby teleportacja. Wiadomo, że najpierw musiałabym się jej nauczyć, no i czasami nie jest za przyjemna, ale nie potrzeba do niej żadnego przedmiotu oprócz różczki, więc jest najwygodniejsza. Oczywiście jak większośc z was uważam, że miotły też są super, ale podróż nimi trwa o wiele dłużej, więc na miotłach wolałabym najwyżej latać dla czystej przyjemności;)

---

Oj, do teleportacji potrzebna jest różdżka. Ale w naszych marzeniach załóżmy że nie :-)

Dla mnie też oczywiście teleportacja. Wiele bym za coś takiego dał. Super sprawa :- )

---

Wybieram oczywiście teleportację. Dlaczego? A dlatego, że, moim zdaniem, jest najlepszym sposobem przemieszczania się z punktu A do punktu B. :P Kilka sekund i już jestem tam gdzie potrzebuję. Z tymże jest jeden problem, ograniczenie wiekowe. Ale oczywiście będąc pełnoletnią czarownicą korzystałabym tylko i wyłącznie z teleportacji, w razie potrzeby oczywiście.
Czemu nie miotła? A bo mam lęk wysokości. Z resztą, niektórzy słusznie zauważyli, że miotła nie jest zbyt wygodna.
Proszek Fiuu, czemu nie? Tylko trzeba wyraźnie mówić, rzecz jasna. Uważam, że jest to dobry sposób na przemieszczanie się, tylko ta sadza troszkę mi tu nie pasuje.
Świstoklik? To również nie dla mnie. Lęk wysokości się kłania. :F No i to: nie złapiesz kiedy trzeba, nie polecisz.
Także jestem za teleportacją. :)

---

Ja bym wybrał Teleportacje jest bardzo praktyczna , szybka iwgl. Zawsze sie przydaje ;d ^^

---

Hehe xD Ja tak samo...^^

---

Jak najbardziej teleportacja. Jest fascynująca, nie potrzeba do tego niczego oprócz CWN. Z miejsca, na miejsce, znikając i się pojawiając. Aż dreszcze przechodzą. Teleportacja jest najbardziej praktyczna z tych wszystkich. Miotły o wiele wolniejsze no i trzeba sobie tą miotłę kupić. Do Fiuu potrzebny jest kominek zarówno w miejscu znikania jak i pojawiania, a jeśli w miejscu pojawiania się nie ma to co? Jajo. Pech. I proszek trzeba kupić, o! A świstokliki nie legalne jak bez pozwolenia ministra, też pech. I wychodzi na to, że teleportacja jest najbardziej praktyczna, o.

---

Ja uważam, że najlepsza jest teleportacja. Bo można sie wszędzie w każdej chwili znalezć, a miotła no pewnie bym sie bała nią latać to po pierwsze. Po drugie mogli by mnie zobaczyć mugole. Proszek Fiu, troche głupio bo gdyby akurat tam nie było kominka no to nic z tego. Więc wybieram teleportacje. xD

---

Ja wybieram teleportację. Jest praktyczna, szybka i bezbolesna, dzięki niej można się przenosić z miejsca na miejsce w upływie zaledwie kilku sekund. Myślę, że z czasem do tej niewygody podczas teleportacji można się przyzwyczaić. Miotła też by mogła być, ale tylko w tedy kiedy jest pogoda do szybkiego latania. Proszek Fiuu odpada, ponieważ w grę wchodzą kominki i inne rzeczy, które nie należą do przyjemnych.

---

Ja zdecydowanie najbardziej lubię teleportację i testrale. Miotłami też nie pogardze, ale wolę te dwie wcześniej wspomniane.

Teleportację, bo można w jednej sekundzie być tu, a w drugiej już gdzie indziej. Co prawda jest to trochę niebezpieczny sposób podróżowania, ale za to szybki.

Testrale, bo są niezawodne. Zawsze dowiozą ciebie tam, gdzie chcesz i nigdy się nie zgubią. Wiem, jest to wolniejszy sposób i ja z pewnością nie widziałabym testrali, więc byłoby troszkę niebezpiecznie, ale, no wiecie...

Miotły mogą zawieść i w ogóle, dlatego ich nie wybrałam.
Proszek Fiuu mnie wkurza. Pozatym jest ryzyko, że w danym mjejscu nie ma kominka. W dzisiejszych czasach raczej się ich nie używa.
świstoklik też mnie nie przekonuje.

---

Ja bym wybrał miotłę, taki Nimbus2000 to byłoby suuuuper:D Teleportacja też jest ciekawa, ale jakoś się boję tego sposobu podróży

---

Ja najbardziej lubię pieszo, bo to zdrowe

---

Oczywiście, że wybieram miotłę ;), chociaż chciałabym też umieć teleportować się, jedna te całe "rozszczepienia" sprawiają, że miotła jest zdecydowanie na pierwszym miejscu ;).

---

Wszystko zależy od sytuacji.

Na krótkie (kilku lub kilkunastu kilometrowe) dystanse wybierałabym miotłę, bo jest w miarę szybka, a lot an niej zapewne jest bardzo przyjemny. Niestety - znając moje możliwości bardzo prawdopodobne jest, ze mogłabym spaść z dużej wysokości.

Natomiast jeśli chodzi o błyskawiczne przemieszczenie się w odległe miejsce to oczywiście wybrałabym teleportacje. Choć może nie jest zbyt komfortowym środkiem transportu to ma wiele plusów typu szybkość, bezpieczeństwo i nieograniczona przestrzeń do odkrycia za jej pomocą. Zasadnicza wada jest jedna : można zgubić jakąś część ciała. No i trzeba mieć te 17 lat...

---

Ja bym wybrał teleportację lub miotły.
Teleportacji bym użył tylko wtedy, gdybym musiał się spieszyć, a miotły, gdy miałbym jeszcze dużo wolnego czasu. Testrale są fajnymi i szybkimi stworzeniami, i bym ich użył tylko do ważnych spotkań. W końcu wiedzą, gdzie polecieć.

Zauważyłem, że brakuje testrali (to zwierzęta, ale też transport xD)

---

Ja to najchętniej na miotle, aby poczuć przypływ świeżego powietrza. Nie pochwalam natomiast podróżowania za pomocą świstoklika. Z samego opisu w książce, wiem, że by mnie po takiej podroży zemdliło:blah:Miotła najlepsza dla mnie :)

---

W praktyce, teleportacja niby najpewniejsza ale łatwiejsza do wyśledzenia. Miotła wolniejsza ale niby nieco pewniejsza...
W każdym bądź razie teleportacja > miotełka, bo jest szybsza.

---

Zdecydowanie teleportacja. Głownie dlatego, że jest bezpieczniejsza niż miotły(choćby ze względu na warunki atmosferyczne) oraz dlatego, że latanie miotłą na dłuższe dystanse na pewno nie jest najprzyjemniejsze ;P Z zarejestrowaniem świstoklika jest dużo zachodu, a podroż Proszkiem Fiuu brudzi ubranie.

---

ja bym chciała na hipogryfie,trestalu i miotle;)

---

A ja się nigdzie nie spieszę, więc wolę miotły i podziwianie krajobrazów ;) jakoś tak bardziej komfortowe mi się wydają. A, no i jeszcze smok ;))

Teleportacja raczej tylko w kryzysowych sytuacjach, gdzie od czasu zależy bardzo wiele.

---

Teleportacja.
Ze względów praktycznych.
Nie trzeba mieć nic przy sobie, wystarczy zdać egzamin. Ponadto, możliwa jest teleportacja łączna, co jest niemożliwe przy miotle (najwięcej dwie osoby na miotłę).

---

Miotły są super. Fajnie by się latało do szkoły ;)

---

Świstoklik xD
to musi byc dopiero jazda xD
Szybko i przyjemnie xD
______________________________________________

Niech Slytherin będzie z Wami!

---

Zagłosowałam na miotłę. Chciałabym choć raz na niej polatać...

---

Ja stawiam na teleportację. Może nie jest to najprzyjemniejsza forma podróżowania ale w jednej chwili przenosisz się do miejsca, na które masz tylko ochotę. Owszem, grozi rozszczepienie, ale ryzyk- fizyk.

---

Więc tak . Miotła to według mnie dobry środek transportu, lecz można ją zmiszczyć i tu problem . Sieć Fiuu - w 7 części HP było tak, że cała Sieć Fiuu była kontrolowana przez Voldemorta - więc chyba raczej niepraktyczne, trzeba znaleźć komin :P . Świstoklik - dobry środek transportu ale, trzeba pomyśleć jak usadowić świstoklik oraz jaki przedmiot na świstoklik wybrać aby mugole go nie wzięli . Najlepsza teleportacja, choć istnieje ryzyko rozszczepienia .

---

Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest teleportacja. Praktyczniejsza niż np. miotła(choć ten sposób również mi się podoba).

---

Mie to by sie podobało lecieć motorem Hagrida(albo jak kto woli Syrjusza)
albo jakimś innym zaczarowanym pojazdem mugolskim

---

Miotły - jedyny środek transportu co nie powoduje mdłości ; D

---

Teleportacja - świetny środek do poruszania się chociaż ograniczony :)

---

najszybciej chyba teleportacja, ale wolę miotłe..

---

Uwazam, ze telportacja jest troche skomplikowana w nauce, ale kiedy juz upanujemy ma mozemy w szybkim czasie sie przemieszczac nawet w wiekszej grupie osob.:)

---

Teleportacja byłaby świetna, choć mało komfortowa i istniałoby wcześniej wspomniane ryzyko rozszczepienia. Miotłę zostawiłabym sobie na grę w Quiddicha.

---

Ja wybrałabym miotłę albo teleportacje. Miotłę przy większej ilości czasu, a teleportacje, kiedy musiałabym się śpieszyć.

---

Na syrach xD Albo latanie, aaach xD Voldek mógłby mnie nauczyć B)

---

Ja bym wybrała zdecydowanie teleportację. Miotła? Nigdy. Mam lęk wysokości XD

---

Sądzę, że teleportacja jest bardzo szybka, jednak moim ulubionym magicznym transportem są miotły, a jeśli nie to testrale i hipogryfy, które nie zostały wymienione w ankiecie.

---

Na krótkie podroze to miotła ale jak na jakies dalekie to teleportacja;D

---

U mnie na pierwszym miejscu jest miotła :) Ponieważ gdybym użyła Proszku Fiuu, a musiałabym się śpieszyć na jakieś spotkanie, to z nerwów mogłabym powiedzieć złe miejsce, lub się jąkać i tak jak Harry wylądować gdzieś, gdzie na pewno bym nie pasowała :o . Następnie odrzucam myśl o świstokliku, ponieważ trzeba tam coś w ministerstwie załatwiać, potem godziny pilnować, a np. spotkanie by przesunęli na godzinę 11, a świstoklik o 12 :|
Teleportacja jest niebezpieczna, chodź ma u mnie 2 miejsce, w każdym razie można się rozszczepić, a to jest baardzo bolesne :(

---

Właściwie to każdy sposób ma swoje wady i zalety xd :
-Miotły - czuje się te coś - uderza adrenalina i w ogóle fajnie, ale jest to raczej nie za szybki sposób.
-Teleportacja - bardzo szybko (nawet bardzo bardzo xd), ale zawsze możesz się rozszczepić no i musisz zdać egzamin...
-Proszek Fiuu - teleportujesz się tylko tam gdzie jest kominek ui to podłączony do sieci, więc są małe ograniczenia.., ale jest on dobry dla tych którzy np. nie zdali egzaminu na teleportacje :)
-Świstoklik - też mam wady xd można tylko o ściśle określonej godzinie, tworzenie własnych jest nielegalne - tylko MM morze stworzyć świstoklik
Ja osobiście bardzo lubię miotły (ta adrenalina zdecydowała xd)

---

Mi przypadł do gustu latający motocykl Syriusza. Chętnie podróżowałabym tym sposobem, a i bez latania też jest fajnie;]

---

Zdecydowanie teleportacja. Najlepsze jest w niej to, że jest szybka i nie potrzeba żadnych przedmiotów.

---

Oczywiscie miotly :) kto nie chcialby leciec wsród chmur na kawalku drewna ;)

---

Miotła, zdecydowanie! Może i owszem, potem mogą rozboleć te 4 litery, ale czym jest ból półdupków w porównaniu z tymi wrażeniami- wiatr we włosach, wspaniałe widoki,ta szybkość, w przeciwieństwie do teleportacji można podziwiać widoki i takie tam, po prostu cud, miód i piwo kremowe!
Poza tym dla mnie zawsze miotła będzie najbardziej magicznym sposobem podróżowania :'D

---

miotła jest dobra dla sportu.ekstra frajda,ale dobrze opanowana teleportacj jako srodek podrozowania jest o wiele lepsza i szybsza.zatem jako srodek podrozowania dla mnie wygrywa sztuka teleportacji.pozdrawiam.

---

Chyba teleportacja. ;) Miotły też mogą być:)

---

Miotły, lub proszek Fiuu

---

Teleportacja. Szybki sposób, aczkolwiek trochę niebezpieczny. Więc teleportacja lub miotły.

---

Teleportacja. Zawsze, gdy zapominam czegoś z domu - 30 sekund - i już mam, co chciałam ;)

---

Teleportacja jest najszybsza choć latanie na miotle przyjemniejsze:)

---

Najbardziej praktyczna ale i (niestety) najniebezpieczniejsza jest teleportacja (ale jak mawiał James Potter "bez ryzyka nie ma zabawy") więc wybrałbym teleportację :)

---

Zdecydowanie najszybszym i najlepszym sposobem podróżowania jest teleportacja :D

---

Zdecydowanie najszybszym i najlepszym sposobem podróżowania jest teleportacja :D

---

No ja się zgadzam Hermiona_Snape z tego co pani Rowling opisała i na podstawie słów (nie pamiętam czyich) "Miotły są wolniejsze ,ale bezpieczniejsze" ! Więc zdecydowanie MIOTŁY
:D

---

Zdecydowanie miotły i teleportacja :) pierwsze jest wygodne a drugie szybkie.

---

Teleportacja. Szybko i bezpiecznie (no chyba, że się jeszcze tego nie ogarnęło w stu procentach ;p).

---

TELEPORTACJA-jest ekstra ,Błyskawicznie i prawdopodobnie najbezpieczniej .
Ale ja uwielbiam podróże ,kocham piękne widoki ,krajobrazy ...A takich doznań dostarczyć by mi mógł tylko lot na Miotle :) WIĘC PEWNIE WYBRAŁBYM : MIOTŁA !;)


BUZIALE DLA EvelynBrown , HermionaTonks !:*

---

Okazało się, że jako jedyny zagłosowałem na proszek Fiuu :) No cóż, nie będę ukrywał, że ten środek lokomocji najbardziej by mi odpowiadał. Lubię kominki, są takie "nastrojowe" ;) Kojarzą się z ciepłem, bezpieczeństwem, i nie trzeba moknąć i marznąć na deszczu jak w przypadku mioteł. Błyskawiczne szarpnięcia w okolicach pępka czy poczucie bycia przepychanym przez rurę od odkurzacza też nie wchodzą w grę ( świstoklik, teleportacja )

---

Teleportacja - najszybsza i najmniej z tym "zachodu". Nie trzeba szukać kominków, kupować proszku Fiuu, sprawdzać czy dany kominek jest podłączony do sieci. Poza tym zwalenie się komuś do salonu przez kominek bez uprzedzenia jest ciut nieuprzejme. Kulturalniej jest aportować się przed drzwiami i zapukać ;)

---

Miotły. Chociaż teleportacja też fajna :P

---

Na pewno teleportacja byłaby wygodniejsza, ale lot na miotle też brzmi wspaniale! Nie byłoby cudownie, gdy słonko świeci lecieć sobie, a wietrzyk smagał by wasze policzki? Zawsze marzyłam o lataniu, dlatego wybrałabym miotłę!