---

Każdy ma ulubionego aktora. Mi gusta często się zmieniają, ale na chwile obecna to Alan Rickman i Robert Redford. Ci którzy mnie znają mogą powiedzieć ze przerodziło się to w obsesję ;)

A wy? Wasi ulubieńcy?

C: Piszcie też za jakie role, ogólnie za co wielbicie swoich ulubionych aktorów, nazwiska każdy głupi umie wypisać.

---

---

Alan Rickman bez dwóch zdań.

---

U mnie też ciągle się zmieniają. ;d Na chwilę obecną ubóstwiam Justina Chambersa.

---

Muszę przyznać, że też często zmienia mi się gust w tych sprawach, ale od dłuższego czasu niezmiennie ubóstwiam Alana Rickmana i Johnny'ego Deppa.

Alana pokochałam od pierwszego wejrzenia. Ten głęboki głos, to spojrzenie cudnych brązowych oczu, ta niepowtarzalna mimika... To wszystko sprawiło, że od razu przykuł moją uwagę. Teraz, po obejrzeniu znacznej ilości filmów z jego udziałem, jestem od niego wręcz uzależniona.

Johnny'ego zaczęłam uwielbiać odkąd tylko ujrzałam kapitana Jacka Sparrowa. Potem oglądnęłam Co gryzie Gilberta Grape'a i... wsiąkłam na dobre. To naprawdę świetny aktor.

Niedawno polubiłam też bardzo Hugh Laurie'go (nie jestem pewna, czy tak się to odmienia ^^), głównie za sprawą roli Gregory'ego House'a. Wspaniale wcielił się w tę postać.
Za to w Stuarcie Malutkim był wręcz słodki. ;)

---

Ja też jestem co do tego dość zmienna ale jeden aktor który mi się nigdy nie zmienia to Johnny Depp ;p Polubiłam go po jego świetnie zagranej roli Jacka Sparrowa. Potem zaczęłam oglądać inne filmy z jego udziałem np. Cry baby, Wakacje w kurorcie :lol: No i wpadłam na dobre...

---

Mam strasznie długą listę ukochanych aktorów ale na 1 miejscu znajdzie się oczywiście Johnny Depp. Później Alan Rickman, garry Oldman, Christian Slater, Nicolas Cage ... i długo by wymieniać

---

Ech, a ja od zawsze na zawsze jestem wierna moim ulubieńcom. ^.- Najpierw był genialny Johnny Depp za rolę w piratach i sekretnym oknie (nie zapominajmy też Williego Wonki *.*). Później przyszedł czas na Toma Feltona, Alana Rickmana i Garego Oldmana.

---

To chyba nie będzie nowość i zaskoczenie jak powiem, że Alan Rickman i Johnny Depp.
Ostatnio miałam 5 rocznicę kochania się w Alanie, a zdarzyło się to po filmie "Robin Hood". Ja zawsze miałam pociąg do czarnych charakterów. No, a potem był Snape... Mam sporo filmów z Alanem, ale mam nadzieję, że kolekcja się powiększy ^^
Johnny zaczarował mnie w "Edwardzie Nożycorękim". Potem oczywisćie Gilbert, piraci, Marzyciel, Willy Wonka. Szczytem marzeń był "Sweeney Todd", w którym obaj moi panowie zagrali razem.
A poza nimi? Lubię Adriena Brody'ego, Orlando Blooma, Morgana Freemana i Tommy'ego Lee Jonesa ;]

---

Cóż, uwielbiam Johnny'ego Deppa, zwłaszcza za role w Piratach, Charliem i fabryce czekolady oraz Edwardzie Nożycorękim.
Fajne ma tam stylizacje.

---

Moim ulubionym aktorem i nie mówię tego ze złośliwością jest dzisiaj już odrobinę zniszczony wiekiem, ale wcześniej genialny aktorzyna- Bruce Willis. Świetny człowiek, mający bardzo charakterystyczne poczucie humoru - taki ostry żarcik. Odrobinę zawadiacki, za to bardzo odważny w swoim mitycznym już dziele "Szklana pułapka". nie będę wymieniała pomniejszych filmów, w których grał. Ale mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że zasługuje na oscara jak nikt.

---

Moim ulubionym aktorem jest Antonio Banderas :D
Ale Alana Rickmana też bardzo lubię

---

Hmm... Zawsze uwielbiałam Johnnego Deppa;] Jest świetny pod wieloma względami. Przystojny, owszem, ale przede wszystkim utalentowany. Każdą rolę gra inaczej. Zmienia skórę jak kameleon i naprawdę potrafi się wczuć w bohatera.
Przez jakiś czas przechodziłam fascynację aktorami serialowymi, takimi jak Josh Hallowey z LOST czy Wenthworth Miller z Prison Break, a niedawno Banjamin McKenzie z The O.C. - jednak oni poza tym , że są boscy niczego tak naprawdę nie wnosili na ekrany. Teraz aktualnie mam bzika na punkcie Roberta Pattinsona, ale to tylko przez to, że wziął rolę w ekranizacji mojej ukochanej książki;p

---

Alan Rickman przede wszystkim, a poza nim to jeszcze Gary Oldman, Johnny Depp, i Jean Reno, wszystkich ich lubie :)

---

Ja nie byłabym sobą jakbym nie odpowiedziała Johnny Depp. Szczególnie go polubiłam po obejrzeniu Marzyciela. Teraz już tylko przybywa obejrzanych przeze mnie filmów z nim. I stwierdzam, że za każdym razem potrafi wspaniale wcielic się w graną postac. Oprócz Johnnego lubie też Olivera Phelpsa :) (czyli filmowego Georga Weasleya)

---

Brando, Depp, Al Pacino, Pitt, Oldman, Freeman.
Ostatnio ubówstwiam Heath'a Ledgera, ze fenomenalną rolę Jokera. Właściwie można powiedzieć, że to moja obsesja ;p.

---

Moimi ulubionymi aktorami są Tom Felton i Alan Rickman (głównie za ich role w Harry`m Potterze).

---

Moim ulubionym aktorem jest Gary Oldman.Świetnie wcielił się w role Syriusza i nie tylko :)

---

John Depp! Najpierw oglądałam "Piratów z Karaibów", których zresztą uwielbiam, a w nich oczywiście Jacka Sparrowa. Teraz filmy z Deppem oglądam już niemal maniakalnie :) "Co gryzie Gilberta Grype'a", "Marzyciel","Edward Nożycoręki", "Don Juan de Marco", "Charlie i fabryka czekolady", "Czekolada"...

---

Ulubiony aktor?
Alan Rickman, najlepszy aktor na tej ziemi. Moim skromnym zdaniem. Uwielbiam go za wszystkie role ale przede wszystkim za Severa i szeryfa w Robin Hoodzie ;).
No i Heath Ledger, on był naprawdę wspaniałym aktorem. Genialnie zagrał Jokera, nie wspominając tu o roli Ennisa w Brokeback Mountain za którą już wtedy powinien dostać Oscara.
Lubię też Roberta Pattinsona (za rolę Cedrica, w Zmierzchu nie był dokładnie taki jak sobie wyobrażałam Edwarda czytając książkę), Toma Feltona (chyba tłumaczyć nie muszę) i młodszą część obsady 'Przygód Merlina' są naprawdę świetni ;).
Dużym szacunkiem darzę też Johnnego Deepa jest naprawdę dobrym aktorem ale nie jestem jego fanką.
I to chyba tyle.

---

na 1 miejscu Alan Rickman :D
ale lubię też Johnny'ego Deppa,Toma Feltona i Edwarda Nortona

---

Ulubiony aktor. No cóż sorrka ale nie zmieszczę się w jednym nazwisku. A więc: Pitt, Gibson, Hanks i Depp. Pozdrówko :)

---

A ja nie mam jakiegoś ulubionego aktora. Lubie na przykład J. Deppa i Shanego Brolly. Nie pogardzę też innymi aktorami, ale swojego ulubieńca nie mam :/

---

Koocham Johnnego Deppa, Orlando Blooma i Toma Feltona ; p

---

Gary Oldman, Johny Depp, Eliah Wood.. a gdybym miała wybierać kogoś z HP to Rupert Grint

---

Alan, Alan! xD On jest świetny! W każdą postać potrafi się wcielić. I jest przystojny i ma piękny głos ;p

---

Rowan Atkinson i Graham Chapman. No, może jeszcze John Cleese [za Ministra Głupich Kroków ;d]!

---

Jonny Depp - za szalonego pirata
Chaning Tatum - za zbuntowanego i roztańczonego Tylera i cudownego gracza piłki norznej
a tak pozatym to lubie też Orlando Blooma Roberta Hoffmana i Willa Smitha :D

---

No widze, ze tu Johnny Depp ma niezla srednia ;D. No to moim glosem srednia sie jeszcze troche podniesie. Deppa po prostu nie da sie nie zauwazyc, nie polubic ani nie zafascynowac sie jego rolami w filmach. Oby nam siedzial w ekranach jak najdluzej ;D.
Inny ulubiony aktor? Hm. Bill Nighy. Dlaczego? Bo uwielbiam jego interpretacje kazdej roli jaka gra. Niestety sp. Heath Ledger, jako jeden z ''tych mlodszych'' :D. Christopher Walken, no bo tak. Denzel Washington, bo zawsze jak zagra w jakims filmie sensacyjnym czy thrillerze to zostaje przeciez na bezdechu :D. Jim Carrey, no wiadomo... tym razem bezdech tyle ze ze smiechu xD. Jesli chodzi o polskich aktorow to Jerzy Stuhr i Roman Wilhelmi.

---

Echhh. To ja podnoszę również - Johnny Depp [ Zawsze zapominam, jak jego nazwisko pisze się poprawnie ;f ]. Kocham go za to, że z każdej roli, w którą się wcieli, zrobi coś niesamowitego. W Piratach, w Charliem, w Co gryzie (...) czy w Blow [ długo by wymieniać ] pokazuje na co go naprawdę stać. Poza tym jest przystojny ; D

I jeszcze może:
John Cleese
Ralph Fiennes
Hugh Laurie [ Kilka lat temu lubiłam oglądać Czarną Żmiję,
w której Hugh grał i którego gra mnie rozwalała :D A teraz jest Dr. House *.* Serial wszech czasów ;D ]
De Niro

---

John Depp

---

Lewis,nemph musicie go naprawde lubić skoro piszecie jego nazwisko z błędem:blah:
Wielcy fani taaaaaa za szalonego pirata no to się naogladałaś z nim filmów:blah:

---

masz coś do mnie ??

---

Ja yyyyyyy nie raczej. Poprostu myslalam, ze jak ktoś lubi aktora to umie poprawnie pisać jego nazwisko.
Jaka szybka reakcja. Jakbym nie wiadomo co napisała xD Słowa krytyki są naprawde straszne. Wogóle jak ktoś ma prawo krytykować kogos????

---

no sorry bardzo ale za co tu krytykować ?? człowiek nie jest nieomylny a pozatym może i oglądałam inne filmy z nim a ta rola podoba mi sie najbardziej ... czy to już jest powód ?? nie sądzę ale ludzie są różni więc sorry

---

ale się mi odgryzłaś.... jestem róznym ludziem xD
Sorry moze to było niezbyt przyjemne ale sama jestem fanka, a wszędzie się roi od dziewczynek, które po obejrzeniu tylko piratów podaja się za wielkie fanki :/

---

Orlando Bloom, Colin Firth i Tom Felton

---

Orlando Bloom, Johny Depp, Alan Rickman, Daniel Radcliffe

---

hmm....mam ich kilka
J. Depp
B.Pitt i wieele innych,a
z HP to R.Pattinson:yes:

---

Eric Banaaaaa. <3333 Uwielbiam go po prostu. Potem Colin Farrell i za nimi Justin Chambers. Hah, boska trójeczka.

---

Clark Gable Leslie Howard i Alan Rickman

---

Numer 1. to Andrzej Chyra - za "Komornika" i "Dług". Wątpię, żeby bez tego pana w głównej roli filmy te robiłyby na widzach takie wrażenie.
Ach, no i oczywiście świetnie wypadł w "Oficerze".
Rośnie mu konkurencja w postaci Borysa Szyca. Niesamowicie wszechstronny - film, teatr; role dramatyczne i komediowe. Przezabawny w "Lejdcis", sympatyczny w "Vincim", świetny w "Oficerze". Żałuję, że do tej pory nie było mi dane obejrzeć "Symetrii".
Na uwagę zasługuje też Maciej Stuhr. Być godnym partnerem dla Janusza Radziwiłłowicza (patrz-->"Glina") to nie lada sztuka. Godna uwagi rola w "Pogodzie na jutro". Świetnie wypadł jako parodysta Mariusza Maxa Kolonki ;)
Mistrz drugiego planu - Jacek Braciak. Jego role do prawdziwe perełki: jako Perła w "Oficerze" to śmieszy, to wzrusza, to zmusza do myślenia. W "Glinie" jako Bonifacy Jóźwiak jest chyba najbliższym widzowi komisarzem. Ukradł Kubie Wojewódzkiemu cały odcinek, Oliwer Janiak w ogóle przestał przy nim istnieć. Cała Polska dzięki niemu już wie, czym się różni polski film od amerykańskiego i jak wygląda dzień polskiego aktora:)
Warty wymienienia jest też Robert Więckiewicz; nie bez powodu cała sala po premierze "Świadka Koronnego" krzyczała właśnie: "Brawo, Więcek!". Małaszyński przy nim był o, taki tyciuchny. Fajny duet tworzył natomiast z w/w Szycem w "Vincim". Dla niego obejrzę "Odwróconych".

Z aktor~ów zagranicznych najbardziej lubię/cenię Jeana Reno - ja nie wiem, dlaczego za "Leona" nie dostał Oscara ;(( Jeśli zobaczę w obsadzie jakiegoś filmu jego nazwisko, to muszę go obejrzeć. Z młodszego pokolenia ciekawie prezentuje się Orlando Bloom.

---

Patrick Dempsey <dr. Derek Shepherd y Chirurgow>
Hugh Laurie <dr. House>
Tomasz Karolak
i ostatnio Robert Pattison :D

---

Tylko Crazy Amy napisała Daniel Radcliffe (w każdym razie chyba tylko ona, może przejrzałam niedokładnie)w temacie ulubiony aktor na stronie o Harrym Potterze. Dziwne, ale ostatecznie nie każdemu musi się podobać. A mi na przykład tak. Cóż, Johny Deep nie należy akurat do grona moich ulubionych aktorów, chociaż przyjemnie się go ogląda.

Z polskich aktorów ostatnio polubiłam Filipa Bobka z Brzyduli, ma tam taki niesamowicie seksowny głos i ogólnie wygląd. Uważam, że świetnie pasuje do tej roli i teraz nie wyobrażam sobie nikogo innego na tym miejscu.

---

Ja bardzo lubię Toma Hanksa - to świetny aktor. Przede wszystkim pokazał to w filmie "Forrest Gump", gdzie mnie kompletnie zaczarował i wzruszył. Poza tym lubię go też za rolę w "Kodzie da Vinci" i wybieram się na "Anioły i demony" z nim w roli głównej do kina :bigrazz:

---

To po kolei.
Leonardo DiCaprio-polubiłam go za rolę w moim ulubionym Titanicu.
Daniel Radcliffe-za rolę Harry'ego oczywiście.
Tom Felton-wg mnie pasuje idealnie do roli młodego Malfoya.
Gary Oldman-za wszystkie role, które świetnie odegrał.
Robert Pattinson-lubię go chyba jak większość nastolatek za rolę przystojnego wampira w Zmierzchu.
Rowan Atkinson-bardzo lubię oglądać Jasia Fasolę z Atkinsonem w roli głównej rzecz jasna. ; >
I na koniec Alan Rickman-nie będę tu wypisywała wszystkich jego ról, które mi się podobały, bo tych było bardzo wiele. Ale lubię go chyba najbardziej za rolę Snape'a.

---

Mój gust co do aktorów często się zmienia, ale ci których wielbiłam kiedyś to i wielbię po dziś dzień.
Ostatnio tak spodobał mi się Robert Pattison, ze miałam na jego punkcie fioła ale trochę mi już przeszło.
Alan Rickman-mój ulubiony aktor, lubię go pod wszelkimi względami a najbardziej jednak to za rolę Severusa i Sędziego Trupina w Sweeny'm Toddzie. Najbardziej pociągają mnie jego role jako czarny chrakterek.
Johny Depp za wspaniale role kapitana Jack'a Sparrow'a i za ogólny wygląd ^^ A i zapomniałam o Edziu Nozycorekim ^^
Lubię także aktora Keanu Reeves, po prostu lubię go i tyle. Kocham go za wszytkie role a w szczególności za role w Draculi i w Matrix'sie.

---

Gusta mi się zmieniają, ale jak na razie to moją ulubioną aktorką jest Megan Fox.

---

Przyznam, że oglądam dużo filmów i robię to coś często. Nie przywiązuje jednak aż tak wielkiej wagi do aktorów, nie mam jakiegoś większego grona swoich ulubieńców. Bardzo jednak sobie cenię jednego aktora, który jak widać, nie zaskarbił sobie jednak względów innych użytkowników Hogsmeade. Szkoda. W każdym razie, za swojego ulubionego aktora uważam doświadczonego Toma Hanksa. Jest świetny w każdym calu. Zawsze zawodowo wypada w filmach. Szczególnie przypadł mi do serca film Forrest Gump, w którym Hanks zagrał główną rolę. Film wzruszył mnie całkowicie, jest jednym z moich ulubionych. To właśnie ta rola, przepiękna rola, sprawiła, że zacząłem interesować się Hanksem. Do gustu aktor przypadł mi też w ekranizacji "Kodu Da Vinci". Książka pod tym samym tytułem bardzo mi się spodobała i niecierpliwie wyczekiwałem na film. Hanks po raz kolejny mnie nie rozczarował, zagrał bardzo dobrze. W filmie aktor wcielił się w moją ulubioną postać, Roberta Langdona, dzięki czemu stał się mi jeszcze bardziej bliższy. Niestety, nie mogłem obejrzeć kontynuacji przygód Langdona, ale z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po film z Tomem Hanksem.

---

A to ciekawostka, Hexia lubi Johnny'ego Deppa :P. Za świetne role w "Edwardzie nożycorękim" "Sweeney Toddzie" "Koszmarze z Ulicy Wiązów" "Don Juanie DeMarco" "Marzycielu" i "Piratach..." , za urok osobisty, za talent i za głos.
Całą resztę to tylko lubię, bo to Depp jest moim Bogiem i tylko on zasługuje na miano mojego ulubionego aktora.

---

Bruce Willis! I tylko Bruce Willis. Uwielbiam ten jego uśmieszek...
Armageddon obejrzałam tylko dlatego, że on w nim grał.
Nigdy nie widziałam takiego filmu z nim, w który zagrałby źle. Grywał co prawda w kiepskich filmach, ale zawsze jego gra ratowała całą produkcję przed totalną klapą.

---

1. Will Smith - bardzo dobry aktor. Cenię go za "Jestem legendą", "Siedem dusz", "W pogoni za szczęściem"

2. Johnny Depp - przede wszystkim za "Marzyciela", " Co gryzie Gilberta Grape'a" oraz "Jeźdźca bez głowy".

3. Marek Konrad za "Dzień świra" i "wszyscy jesteśmy Chrystusami".

---

Moi ulubieni to Johnny Depp i Robert Pattinson :D

Filmy w głównej roli z Depp'em sa poprostu świetna, a Pattinsona kocham za Zmierzch :)

---

Depp, Oldman

---

1. Richard Roxburgh - za cudownego wampira w "Van Helsingu". Najseksowniejszy Dracula w historii kina :P

2. Heath Ledger - za "Tajemnicę Brokeback Mountain" i rewelacyjnego Jokera(!).
3. Jean Reno - za jego rolę w filmie "Leon zawodowiec". Tom Hanks - głównie za "Zieloną milę", ale też za "Anioły i demony", "Masz wiadomość", "Bezsenność w Seattle" i "Szeregowiec Ryan".
4.Joaquin Phoenix i Russell Crowe - oboje za role w "Gladiatorze".
5. Hugh Jackman - za "Van Helsinga"
6. Al Pacino - genialny w filmie "Adwokat diabła".
7. Roberto Benigni - "Życie jest piękne".
8. Johny Depp - za "Czekoladę", "Piratów...", "Sweeney Todd", "Jeźdźca bez głowy" i "Wrogów publicznych".
9. Cate Blanchett i Brad Pitt - za film "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona". Pitta też za Achillesa, a Blanchett za Galadrielę.
10. Juliette Binoche - za "Czekoladę".

Stałe dziesięć miejsc. <:

---

1) Alan Rickman - za Brandona, za Severusa Es. [!], za na wskroś słowiańskiego Rasputina, za Mesmera, za Alexa, za Turpina, za wyreżyserowanie Zimowego gościa, za cudowny głos i urok osobisty
2) Johnny Depp - na wstępie podkreślę, że nie cierpię Piratów z Karaibów i nie wiem, jak można uznawać się za fankę Dżonego, jeśli widziało się go tylko w roli Jacka Sparrowa [no owszem, charakteryzację miał nawet nawet, ale ten film w ogóle nie posiadał czegoś takiego jak FABUŁA]. Depp to dla mnie przede wszystkim Edward Nożycoręki, Ed Wood, Sweeney Todd, Ichabod Crane i Willy Wonka z filmów Tima Burtona. Dorzucę do tego jeszcze Gilberta Grape'a, świetne role w Marzycielu i w Arizona Dream, umiejętności wokalne i ten dżonodepowski ekscentryzm, a druga pozycja nie powinna nikogo dziwić... [a teraz jeszcze rola Szalonego Kapelusznika, cóż on wyczynia już w samym trailerze xD] P.S. Pierwszy raz widziałam go w Czekoladzie i wówczas zupełnie mi się nie podobał; cały film nie przypadł mi do gustu, a już całkiem jego rola x]
3) Paul Dano - początkujący aktor, ale talentu nie można mu odmówić. Zadziwił mnie wspaniałą rolą w Aż poleje się krew. No i ten milczący Dwayne z Małej Miss, który w finale tak wspaniale kręci bioderkami. Dodam jeszcze, że to właśnie Paula widziałabym w roli młodego Snape'a...
4) Colin Firth - Po prostu go lubię, nic na to nie poradzę. Od kiedy zagrał odpychającego pana Darcy'ego [Duma i uprzedzenie] w tych słodkich białych rajstopkach i czarnych lakierkach, jego łydki są numerem jeden na mojej liście ulubionych części ciała aktorów [ex equo z nosem Alana R.] Lubię go za pierwszą część Bridget Jones, teksty o spontaniczności w Mamma mia!, za Dziewczynę z perłą, Zakochanego Szekspira i ostatnio za Genuę. Włoskie Lato. Zazwyczaj grywa takich wspaniałych angielskich mruków. Mhmm...

Więcej rozpisywać się nie będę, bo i tak już pewnie za dużo wyszło. Dodam jeszcze, że wśród moich ulubionych panów z ekranu znajdują się Edward Norton [za Podziemny krąg], Sean Penn [głównie 21 gramów i Milk], Dustin Hoffman [taaaki sympatyczny *,*], Tony Shalhoub [za cudownego, jedynego w swoim rodzaju, rozczulającego detektywa Monka] oraz Ralph Fiennes [za Quiz Show oraz In Bruges przede wszystkim] i John Malkovich [być jak on plus te niebezpieczne związki...] Pewnie i tak o kimś zapomniałam, ale już trudno x]

---

Mam paru aktorów, których bardzo podziwiam.
Przede wszystkim Johnny Depp, za "Marzyciela", za filmy Burtona, za "Dziewiąte wrota", za "Wrogów Publicznych", za "Czekoladę" i za wszystko inne, bo nie ma filmu z Johnnym, którego bym nie lubiła.
Ewan McGregor, ten aktor ma w sobie to "coś". Zwróciłam za niego uwagę w "Moulin Rouge" i od tamtej pory jest jednym z moich ulubionych aktorów.
Alan Rickman - oczywiście za rolę Severusa... i może jeszcze za "Sweeneya Todda".
Antonio Banderas...boski Antonio (chociaż nie tak boski jak Johnny, ale jednak)... za Kota w Butach i za "Zooro"
I nie mogła bym nie wspomnieć o Garym Oldmanie, za cudną rolę w "Leonie...", za Syriusza i parę jeszcze innych ról.

---

Cóż, z pewnością Johnny Depp za trylogię piratów, Sekretne okno { świetny film } i za Edwarda Nożycorękiego. I chciałabym zobaczyć film Sweeney Tood. { tak się chyba pisze.} oprócz tego Tom Felton za wiadomą rolę ;D a z polskich Tomasz Kot - byłam młodsza oglądałam nianię, a z czasem dorosłam i oglądnęłam Skazany na Bluesa - świetnie sobie poradził z rolą Ryśka.

---

Nie wiem którego aktora wybrać ale jednek wybieram Robert Pattinson ;) To świetny aktor, uwielbiam go za postać Edwarda Cullena, świetnie zagrał Cedrica. Nie ma teraz łatwego życia , jest oblegany przez fanki i ciągle pojawiają się o nim głupie plotki jednak żyje z tym i nadal kręci super filmy ;)

Oprocz niego lubie też:
Taylor Launter, Christopher Uckerman, Alfonso Herrera, Christian Chavez, Tom Felton, Daniel Radcliffe ;)

---

Alan Rickman, Alan Rickman i Alan Rickman? xD
No nie...
Więc ten wspomniany powyżej... Za m.in. Severusa i płk. Brandona, poza tym Johny Deep :D szczególnie za rolę w `Charlie'm i fabryce czekolady` :)

---

Moim ulubionym aktorem jest Robert Pattinson - oczywiście za Zmierzch, no i oczywiście Johnny Depp - wszystkie filmy z jego udziałem ją świetne. Nie ma filmu w którym wyadł by zle,- moim zdaniem oczywiście :)

---

Hmm ja mam trochę więcej niż jednego ;P
Alan Rickman - za rolę w Harrym Potterze i filmie To właśnie miłość
Johny Deep - dużo filmów by wymieniać
Tom Felton - Harry Potter
James i Oliver Phelps - Harry Potter
Robert Pattinson - zmierzch
Tom Welling - Tajemnice Smallville
Ben McKenzie - Życie na fali
To jest jakaś 1/4 moich ulubionych aktorów, ale przecież nie będę wymieniać wszystkich ;D
Pozdrawiam drogi Gościu ;*

---

Przede wszystkim tak:
Tom Felton - za jego postać Draco i piękny głos
Marcin Dorociński - za genialną rolę w "Idealny facet dla mojej dziewczyny"
Owen Wilson - za "Polowanie na druhny"
Maciej Stuhr - za każdą postać, w którą się wciela
Johny Depp - bo jak można go nie kochać :D
Jensen Ackles, Japred Padalecki - za postacie z Supernatural <33
Jackson Rathbone - za "Zmierzch" :)
Hugh Laurie - tego pana chyba nie trzeba przedstawiać xD <33
Christopher Walken - po prostu uwielbiam tego pana :)

---

Oczywiście Johnny Depp. Najlepszy aktor jakiego znam.

---

Zawsze i wszędzie Tom Hanks. Kocham go za Cast Away, Forrest Gumpa, Terminal, Anioły i Demony. To świetny aktor. Ma wiele nagród na swoim koncie.
Potem jest Paul Bettany, Ewan McGregor, Hugh Jackman, Hayden Christensen i Jamie Bell.

---

Johny Deep, Robert De Niro, Tom Felton, Shia LaBeouf ; D

---

Leslie Nielsen i Kevin Costner - doskonali.
Wielbię filmy z udziałem tych panów <3

---

Na dzień dzisiejszy Tom Felton i oczywiście Matt LeBlanc (Za "Przyjaciół" ;D).

---

Alan Rickman, głownie za rolę Seva i Sean Patrick Flanery, za całokształt i za wygląd też :D

Dodany dnia 24-01-2010 22:04

Chyba postawię na Johnny Deppa :) Nadaje się do każdej roli, jest niesamowicie utalentowany, przystojny i w ogóle :P

---

No to tak ulubionych aktorów mam pełno i co chwila mi się zmieniają. Ale tak na teraz to:
- Orlando Bloom za rolę w Władcach Pierścieni i Piratach z Karaibów. ;)
- Tom Felton za cudowną rolę ślizgona. :smilewinkgrin:
- James Phelps oczywiście za rolę w Harrym Potterze. :D
- Przemek Cypryański dzięki roli w M jak Miłość i filmie Jeszcze raz. :]
- Taylor Lautner za rolę boskiego wilkołaka w Zmierzchu. :yes:
No i to by było na tyle mojej listy, która stworzyła się an chwilę obecną. xD

---

Chyba postawię na Johnny Deppa :) Nadaje się do każdej roli, jest niesamowicie utalentowany, przystojny i w ogóle :P

---

Moim ulubionym aktorem jest oczywiście Johnny Depp ;) Każdy kto widział filmy z nim wie dlaczego. Świetnie wcielił się w postać szalonego i ekscentrycznego pirata Jack'a Sparrow'a, zwariowanego wytwórcę czekolady oraz w wiele innych postaci ;)

---

Moje zdanie ciągle się zmienia. Na dzień dzisiejszy to Johny Deep, Zac Efron, Tom Felton i Pirce Brosman.

---

To ja będę odmienny.
Moim ulubionym aktorem jest Johny Depp. Najpierw oglądałem z nim "Piraci z Karaibów". Kiedy mnie zainteresował spojrzałem na "Na żywo". Tam zagrał świetnie. Później oglądałem kilka filmów Tima Burtona np. "Charlie i fabryka czekolady", "Jeździec bez głowy" i "Edward nożycoręki". Mimo, iż niektóre z tych filmów mi się nie podobało, Depp zagrał tam świetnie.

---

Z pewnością nie jestem odmienna pisząc, że do moich ulubieńców należy Johnny Depp - przede wszystkim za Piratów z Karaibów i filmy Burtona, a szczególnie Jeźdźca bez głowy. Dalej, Crispin Glover, ale bardziej ten z lat wcześniejszych - za to, że potrafił genialnie wcielić się w dwie różne role - świra Layna i fajtłapy George'a McFly. Następnie Colin Firth - to jest zdecydowanie mój pan Darcy. Lubię także Hugh Granta - za te wszystkie jego komedie romantyczne. I na sam koniec został Orlando Bloom - głównie za Piratów... i Władcę Pierścieni.

---

...a ja właśnie lubię JD za "Piratów...". Widziałam do we wszystkich filmach Burtona ( i nie tylko ), w których wystąpił i tam własnie nie specjalnie zrobił na mnie wrażenie. Kocham film "Edward Nożycoręki", jednak bardziej za jego "całokształt" - muzykę, scenariusz, pozostałych aktorów i postacie. Według mnie w "Piratach..." nareszcie pokazał nam szerszy wachlarz swoich aktorskich możliwości bo w "Edwardzie...", "Alicji...", "Charllie..." czy też np. "Sweeney Todd", gra postacie ciekawe, acz prawie wszystkie, są identycznie ograniczone emocjonalnie i z lekkim "świrem". Zero różnorodności między tymi filmami.
Nie jest to mój ulubiony aktor, bo należy do nich:

1# Tom Hanks - uwielbiam go(!) za film "Forrest Gump", "Złap mnie jeśli potrafisz" ( tu jeszcze można by dodać Leonardo DiCaprio - nareszcie jakaś dobra rola, w której sprawdził się rewelacyjnie ) i "Terminal".
2# Tony Shalhoub - za serial "Detektyw Monk" - tylko on, mógłby go zagrać

Inni, których bardzo cenię, ale trudno mi jest dać na jakieś podium to , Hugh Laurie, Winona Ryder.

---

1. Jonathan Rhys Meyers - za rolę Louis'a a August Rush, świetnie zagrał a "Pozdrowienia z Paryża" (niestety z Travoltą:/) no i oczywiście za Henryka VIII w Dynastii Tudorów :smilewinkgrin:

2.Johnny Depp - za wszystkie rolę, które świetnie zagrał i oczywiście za charyzmę i wdzięk.

3. Hugh Laurie - oczywiście za Gregory'ego House'a, którego można ubustwiać :jupi:

4. Nicholas hoult - za Tony'ego w Skins, za film Był sobie chłopiec i oczywiście Potter'a w Samotym mężczyźnie ;)

5. Dev Patel - za Anwara w Skins i za Jamala w Slumdogu.

6.Ruper Grint - oczywiście za świetnego Rona :)


mozna by tak wymieniać ...

---

1.JoHnny Depp
2.Rupert Grint
3.Eddie Murphy
------------------------------------------------
Pozdro dla potteromaniaków w szcególności dla GRYFONÓW

---

1.daniel reachliv 2.rupert grin 3.johnny depp . pozdro dla gryffonów!

---

1. Ian Somerhalder-Potrafi wszystko zagrać wręcz idealnie.Szczególnie go uwielbiam za rolę Damona Salvatore'a z 'Vampire Diaries' (Nie jestem psychofanką,rzecz jasna.Znam ten serial od ponad roku,nie oglądałam go na TVN,tak jak to teraz leci.Jestem wierną fanką,od zawsze. Przeżyłam początki tworzenia tego serialu ponad rok temu.

2.Alan Rickman-oczywiście rola Severusa. Zajefajny grał też w filmie 'Love Actually' lub też w Upadłych. No i oczywiście jako John Gissing,przekomiczne widowisko ;P
Nie znam go tylko z roli Sev'a,dlatego mogłabym wymieniać jego 'wspaniałość'. ^^

---

1.Brad Pitt i Angelina Jolie-świetnie zagrali w Pan i Pani Smith
2.Johny Depp-był bardzo przystojny jako Jack Sparrow,czy jak to się tam pisze
3.Daniel Radcliffe,Rupert Grint i Emma Watson-świetnie zagrali w Harrym Potterze

---

Johny Deep oczywiście ! Ogólnie za wszystko : role, sposób bycia, a nawet styl.
Will Smith - za "Jestem legendą"
Ian Somerhalder - za "Pamiętniki wampirów" i niezwykły urok osobisty
Z polskich aktorów nie toleruję żadnego oprócz Zakościelnego i to tylko jako Bronka w "Czasie honoru".

---

Michael Emerson - za talent, za "My name is Benjamin Linus" oraz sposób w jaki mówi "Hello"/"Good morning", za nieziemską twarz, za te dreszcze które we mnie wzbudza za każdym razem, gdy go widzę, za wykreowanie postaci Bena.
Johnny Depp - za całokształt (nie, nie podoba mi się tylko za Jacka Sparrowa czy też Szalonego Kapelusznika)
Marlon Brando - za to że był tak niesamowitym aktorem
Colin Firth - za to, że w jednej chwili jest jąkającym się, wstydliwym królem, a w drugiej zdegenerowanego arystokratę.
Tom Hanks - za te łzy, które u mnie wywołał już tyle razy...

Z polskich aktorów to uwielbiam Jerzego Stuhra (chodził do tego samego liceum do którego ja teraz chodzę :D) przede wszystkim za Osła i Seksmisję.
Bardzo lubię także większość aktorów z Teatru Polskiego w moim ukochanym Bielsku :)
No, to chyba tyle :)

---

Niestety nie będę oryginalna: moim ulubionym aktorem jest Johnny Depp <3 Szczególnie uwielbiam go za rolę Jacka Sparrowa w "Piratach z Karaibów". Inne filmy, które oglądałam z jego udziałem to:
- "Co gryzie Gilberta Grype'a" (w roli tytułowego Gilberta)
- "Alicja w Krainie Czarów" (jako Szalony Kapelusznik)
- "Charlie i fabryka czekolady (jako Willy Wonka)
Nie dość że jest świetnym aktorem, to jeszcze jaki przystojny jest ;)

Bardzo lubię też Alana Rickmana z HP i Orlando Bloom'a z "Piratów (...)".

---

Oczywiście Johnny Depp za rolę Jacka Sparrowa, Turystę i za wszystko w czym zagrał :D . Od niedawna Ian Somerhalder za rolę Damona Salvatore w Pamiętnikach Wampirów i kilka innych filmów z jego udziałem. Jest, moim zdaniem, niesamowicie przystojny :P

---

Zdecydowanie Tom Felton! 13Hrs i Znieknięcia obejrzałam tylko ze względu na niego. Z niecierpliwością czekam na kolejne filmy z jego udziałem.

---

Johny Depp- i jego wszystkie role.
Orlando Bloom- Piraci z Karaibów i Władca Pierścieni
Leslie Nielsen- szczególnie w Strasznych filmach i Pan Magoo
Alan Rickman- Harry Potter, Romeo i Julia i Szklana Pułapka
Colin Firth- Duma i Uprzedzenie, Dziennik Bridget Jones i cała reszta
Hugh Grant- Był sobie chłopiec...
Heath Ledger- wszystkie filmy

Pewnie jeszcze wielu mogłabym wymieniać, ale ci są naprawdę świetni...

---

Tom Hanks- za wszystkie filmy z jego udziałem, po prostu niepowtarzalny
Johnny Depp- a kto nie uległ jego pięknym ciemnym oczom? ;) większość jego filmów oglądałam (przyjaciółka jest maniaczką)
Edwart Norton- ubóstwiam jego głos. Rola w "Iluzjoniście" achhh

---

Johnny Depp - za jego wszystkie role xD
Tom Felton - za kochanego Draco <3
Jim Carrey - za to że się tak śmiałam przy jego niektórych rolach
Brad Pitt - głównie za Ocean's eleven itd. ale inne też :D

---

1.Tom Felton- za Dracona ;)
2. Johnny Depp- za to jak zagrał szalonego pirata
3.Emma Watson-za rolę Hermiony

---

Johnny Depp - gra cudownie. Cudownie. Mam gdzieś to, jak wygląda (choć przystojny raczej jest :3) - jego gra aktorska jest przepiękna. Jeden z niewielu artystów wśród bandy gwiazd.
Garrett Hedlund - spodobał mi się w Eragonie, w Czterech Braciach całkiem zdobył moje serce <3
No i nasz Tom Felton. Nuff said.
Ewentualnie jeszcze Steve Burton, ale to tylko za głos. TEN GŁOS.

---

Johnny Depp- za rolę w Piratach, Chearlie'm w fbryce czekolady i innyc.
Tom Felton- HP
Helena Bohman Carter HP

---

Ja będę nowa jeśli chodzi o wymienianie aktorów ^^. Często u mnie zmieniają się gusta, w jeden dzień jest taki a w drugi inny, chociaż ostatnio to się w miarę unormowało :D. A więc moim ulubionym aktorem jest Joaquin Phoenix. Why? Za tą nietuzinkową grę aktorską, za tą atmosferę którą tworzy wokół siebie gdy gra poszczególną postać, za niego całego <3. Zachwycił mnie rolą Commodusa w Gladiatorze, za nią go pokochałam <3. Następnie rolą Max'a w 8mm. Zagrał tą postać tak... cudownie, że też pokochałam tą postać i ten film xD. Dalej długo by wymieniać; mogłabym o nim mówić godzinami. *.*

---

Oczywiście Alan Rickman.
Nie ma takiej roli, której on by nie zagrał ! Zakochałam się w nim oczywiście po roli Snape'a, ale potem przyszło mi oglądnąć Robin Hooda... Tam to normalnie wymiękłam. Granie szaleńca wychodzi mu perfekcyjnie. Te jego zgrabne i seksowne ruchy... Jejuu.... <3
Szklana pułapka - zwróciliście może uwagę na to, jaki on ma świetnie gada po niemiecku ? Oczywiście Alan był nieco przysłonięty osobą Bruca Willisa co mnie strasznie wkurza do dziś, ale...
Rasputin - chyba każda alanoholiczka chciałaby się znaleźć na miejscu każdej kobiety grającej z nim w tym filmie. Te jego flirty były... Nie jestem w stanie tego opisać, to trzeba samemu zobaczyć. No i te paplanie o Bogu... ;D
To właśnie miłość - kochający ojciec i mąż. Zapracowany, niby to taki niepozorny, a tu proszę romansik...
Pachnidło - nie wiem, ale tutaj było go najmniej moim zdaniem i nie jestem w stanie ocenić jego gry...

Kocham Cię Alanku <3

---

Ulubiony- Johnny Depp. Ma wielki talent aktorski, niesamowicie plastyczną twarz- nieraz tak go ucharakteryzują, że ciężko go poznać :P Filmy, w których gra w większości są rewelacyjnie (wyjątkiem są na pewno "Rozpustnik" i ""Las Vegas Parano", które były bardzo kiepskie). Za Depp'em jest Colin Firth.
Z kobiet najbardziej podziwiam Meryl Streep- rewelacyjna aktorka, wszystkie filmy z jej udziałem jakie widziałam były bardzo dobre.

---

Nicholas Hoult- Skins <3
Ian Somerhalder- Pamiętniki Wampirów
Alan Rickman- HP i Dogma :D
Johnny Deep- wszystkie role :D

---

1. Alan Rickman <3
2. Jeremy Irons
3. Hugh Laurie
4. Johnny Depp

---

Gary Oldman - za wszystkie role, ale w szczególności za Sida Viciousa w filmie "Sid & Nancy", Drakulę w "Draculi", Komisarza Jima Gordona w "Batmanie" i oczywiście za rolę Syriusza Blacka.
Alan Rickman - za kochanego Severusa.
Ralph Fiennes - za rolę Francisa Dolarhyde'a w "Czerwonym smoku" i za Voldemorta.
Hugh Jackman - za rolę w "Van Helsingu".
Heath Ledger - za rolę Jokera.
Tom Hanks - Robert Langdon z "Kodu da Vinci", Paul Edgecombe z "Zielonej mili", Kapitan John H. Miller z "Szeregowca Ryana" i Chuck Noland z "Cast away - poza światem".
Hugh Laurie - za fenomenalną rolę House'a.
Johnny Deep - za filmy Burtona, jednak sprawdza się znakomicie w każdej roli.

---

1.Alan Rickman <3 <3 <to już chyba obsesja> :shy: :shy:
2.Johnny Depp.
3.Tom Felton.
4.Taylor Lautner
5.Jim Carrey
**********************
I love Alan Rickman

---

-Russell Crowe
-Mel Gibson
-Johnny Depp
Więcej nie chce mi się wymieniać ;D

---

Moi ulubieńcy to Alan Rickman,Johnny Deep i Tom Felton.Oni są jedynymi z aktorskich królów.

---

Johnny Depp, Emma Watson, Gary Oldman. i wielu innych.

---

Oj wielu aktorów uwielbiam!Ale chyba najbardziej Johna Deppa i Leonarda DiCaprio szczególnie za ich grę aktorską:):):)

---

Alan Rickman,Johnny Deep, Gary Oldman, David Thewlis kocham ich <3!

---

Moi ulubieni aktorzy to (kolejnośc nieprzypadkowa):
Nicolas Cage,
Bardley Cooper,
Johann Urb,
Jake Gyllenhaal,
Jim Carrey,
Tom Cruise,
Harrison Ford,
Shia LaBeouf,
Steve Valentine.
XD

---

Moi ulubieni aktorzy to:
Baldley James
Colin Morgan
Nicolas Cage
Johny Depp
Russell Crowe
Viggo Mortensen
i wielu innych :D

---

Jim Carrey
David Twewlis
George Clooney
Gary Oldman
Hugh Grant
Rowan Atkinson
ale szczególnie pierwszą trójkę <3

---

Zdecydowanie Gary Oldman <3 Za Syriusza, komisarza Gordona w Batmanie, szalonego księdza Solomona w "Dziewczynie w czerwonej pelerynie", za karzełka w "Małe jest piękne"... Totalna obsesja :D <33

---

Jeśli chodzi o HP - Emma Watson
Poza HP - Jim Carrey

---

Gary Oldman
Thomas Hiddleston
Misha Collins
David Tennant
Alan Rickman
Benedict Cumberbatch
John Simm
Johnny Depp
Nicolas Cage
jeszcze pewnie by się pełno innych znalazło

---

Nie mam ulubionego aktora, czy aktorki. Jedyną osobą którą naprawdę cenię jest Audrey Hepburn, głównie za jej role w "Śniadaniu u Tiffany'ego", "Wojnie i Pokój" oraz "Rzymskich wakacjach". Jest dla mnie wzorem kobiety idealnej. Piękna, utalentowana, świadoma swoich umiejętności. Kiedy ponownie oglądam jakiś film z jej udziałem, staje się dla mnie jasne, że to jedna z najbardziej niezwykłych aktorek wszech czasów.

---

Z pewnością Johnny Depp i Helena Bonham Carter, uwielbiam ich!

---

Ulubionych aktorów mam baaardzo wielu, może wymienię tu kilku...
Pierwszym z nich na pewno jest Tom Felton - bardzo dobrze zagrał Draco w HP, takiego właśnie Malfoya sobie wyobrażałam. Orlando Bloom - za rolę Legolasa w WP, Willa w "Piratach z Karaibów" i za rolę w Troi. No i jeszcze nie mogłabym pominąć Johnego Deppa, za rolę Jacka Sparrowa i Alana Rickmana za Snape'a.

---

Na pierwszym miejscu jest Johnny Depp. To była stosunkowo późna "miłość" - oglądałam już wcześniej filmy, w których wcielał się w główne role - m.in. "Blow", "Co gryzie Gilberta Grape'a" i "Czekoladę". Owszem, zauważyłam, że jest ładny, ale na tym koniec. W 2007 roku zostałam zmuszona do obejrzenia w kinie trzeciej części "Piratów z Karaibów", broniłam się, ale że był to Nocny Maraton Filmowy, na który poszłam z siostrą, nie miałam wyjścia. Stwierdziłam, że ok - pójdę i najwyżej się prześpię. I to było takie wielkie "BUM". Wyszłam z kina przekonana, że właśnie znalazłam faceta mojego życia, a planem na najbliższe tygodnie było obejrzenie wszystkich filmów, w których grał. Ściągałam (wiem, przestępstwo :( ), kupowałam, pożyczałam, oglądałam online, chodziłam do kina... Z tego, co mi wpadło w ręce, nie dałam rady wytrwać tylko do końca "Beksy" i "Las Vegas Parano". Poza tymi dwoma, we wszystkich filmach (które widziałam, planu jeszcze nie wykonałam, więc coś się może zmienić) moim zdaniem zagrał po prostu genialnie.
Na drugim miejscu jest Alan Rickman, którego głos działa na mnie jak narkotyk. Zawsze przy oglądaniu "Alicji w Krainie Czarów" mam problem - wybrać wersję z napisami i wsłuchiwać się w Deppa i Rickmana, czy z dubbingiem, w którym zachwyciła mnie Kasia Figura w roli Czerwonej Królowej.
Jest jeszcze Paul Gross, który urzekł mnie rolą konstabla Bentona Frasera z Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej w serialu "Na Południe" ("Due South"). Oglądałam to jako kilkulatka, 3 lata temu odświeżyłam sobie ten serial, przy okazji wyszukując inne tytuły, w których zagrał Paul Gross. Trzeba przyznać, że jest jak wino - im starszy, tym lepszy :) Facet gra w filmach, śpiewa, gra na gitarze, a do tego cudnie wygląda - po prostu ideał ;) A tak serio, niedawną "Grossomanię" mam chyba za sobą, ale sentyment pozostał.
Z polskich aktorów najbardziej cenię Maćka Stuhra. Sprawdza się zarówno w rolach komediowych, jak i dramatycznych. W ubiegłym roku udowodnił, że nie brak mu odwagi, kiedy jego rola w "Pokłosiu" i wypowiedzi na temat tego filmu wywołały niemałą dyskusję.



Okazuje się, że spora grupa komentujących nie czyta pierwszego postu. Poza NAZWISKIEM, należy też wpisać UZASADNIENIE. Za co cenisz danego aktora, jakie są Twoje ulubione role w jego wykonaniu, itp. Posty bez uzasadnienia będą kasowane.

Post o treści: "Ja lubię wielu aktorów i chyba nie będę miała tego jednego, ulubionego" to już przegięcie. Autor wątku pyta o ulubionego aktora, a nie o to czy go masz. Jak nie masz, to się nie wypowiadasz, proste i logiczne.

---

Nie potrafiłbym wymienić takiego jednego, jedynego, którego mógłbym oglądać bez przerwy. Jest ich co najmniej trzech, więc swoją wypowiedź niejako podzielę ;)

Aktor z "Harrego Pottera" - Tutaj nie mam najmniejszych wątpliwości : Alan Rickman ! Uważam, że genialnie wcielił się w rolę Severusa Snape'a. Właśnie tak wyobrażałem sobie Mistrza Eliksirów czytając po raz pierwszy powieść pani Rowling. Podobnie jak u Pani raven fascynuje mnie jego głos...idealnie pasuje do takiego bohatera jak Książe. Poza ekranizacjami "Harrego Pottera" przypadł mi także do gustu jako okrutny i bezwzględny szeryf Nottingham w filmie "Robin Hood : Książe złodziei", gdzie w tytułowego bohatera wcielił się Kevin Costner.

Kino światowe : Mój ulubieniec Al Pacino. :) Fenomenalne role w takich przebojach jak "Ojciec chrzestny", "Zapach kobiety", "Życie Carlita", "Donnie Brasco", czy "Adwokat diabła" sprawiły, że "pokochałem" go od pierwszego wejrzenia. Uważam go za jednego z najlepszych aktorów światowego kina wszech czasów. Styl jego "grania" podnosi mi ciśnienie, a gdy film z jego udziałem dobiegnie końca odczuwam niewyobrażalną pustkę...

Kino polskie : "Bo to zła kobieta była" :), no jasne, że Boguś Lina. Dyżurny twardziel naszego rodzimego kina - chociaż typowego macho zagrał w "zaledwie" 7 filmach ( "Kroll", dwie części "Psów", "Zabij mnie glino", "Sara", "Demony wojny", "Operacja Samum". Nie jest to wcale dużo, gdy weźmie się pod uwagę, że ma na swoim koncie blisko 80 ról filmowych. Dlatego moim zdaniem niesłusznie panu Bogusiowi przyklejono łatkę "twardziela". Świetnie czuł się również w ambitniejszych filmach. Na "Pana Tadeusza" Andrzeja Wajdy poszedłem do kina, gdy dowiedziałem się, że rolę ks. Robaka zagra Linda. Podobnie było z ekranizacją powieści Henryka Sienkiewicza "Quo vadis", której podjął się Jerzy Kawalerowicz. ( Bogusław jako Petroniusz )..."Bitwa Warszawska", "Tato", "Człowiek z żelaza" - to tylko niektóre z filmów, które doskonale obrazują kunszt aktorski niezapomnianego Franza Mauera. z "Psów".

---

U mnie nieodmiennie jest od kilku lat J. Depp. Przystojny i utalentowany, potrafi zagrać wszystko i wcielić się w najtrudniejsze postaci, dzięki czemu te postaci stają się wyjątkowe. Niby aktor oklepany, ale jego gra i twarz tak szybko mi się nie znudzi!

---

Ja lubię wielu aktorów i chyba nie będę miała tego jednego, ulubionego.

---

Aktorem, którego cenię jest Johnny Deep. Każda postać, w którą się wcielał jest niesamowita. Kocham go jednak nie tylko za role, ale przede wszystkim za to jakim jest człowiekiem. Zresztą, pamiętajmy, że on nigdy nie lubił grać w filmach, chciał być muzykiem. :D Zawsze był sobą, nigdy nie zależało mu na pogłosie. Wręcz przeciwnie, na początku grał w filmach po to aby zarobić na życie. Jest ekscentryczny, różni się od aktorów dzisiejszego pokolenia. Jeśli ludzie brali by go za dziwaka, nie przejmowałby się tym, choć on właśnie przyciąga ludzi jak magnez.

---

Moim ulubionym aktorem jest Harrison Ford. Oglądałam cztery filmy w roli głównej z nim: Gwiezdne wojny; część IV, V i VI oraz Indiana Jones; Arka Przymierza. Mam zamiar oglądnąć jeszcze pozostałe części Indiana Jones. Najbardziej lubię go w roli kapitana Hana Solo <3 (Star wars). Wyśmienita gra aktorska na najwyższym poziomie ;).

---

Emma Watson, Johny Deep, Robert Downey Jr., Keira Knightley, Charlize Theron, Will Smith, Jason Statham i jeszcze paru innych - moje gusta się raczej nie zmieniają, co najwyżej świadomość zostaje wzbogacona o kolejne nazwiska. Niemniej jednak ludzi tych lubię za to co grają i jak to robią.. nawet jeśli są role, w których mi się nie podobają, czy nie zawsze im wychodzi, pozostaję wiernym fanem. ;)

---

Moi ulubieńcy?
-Natalie Dormer jako Anna Boleyn,
-Evanna Lynch jak Luna Lovegood,
-Maggie Smith jako Minerwa McGonagall,
-Emma Watson jako Hermiona Grenger i inne,
-Jonathan Rhys-Meyers jako Henryk VIII i inne,
-Katie McGrath jako Morgana,
:)

---

Uwielbiam Leonardo DiCaprio - fantastyczny aktor, kocham filmy z nim. Był rewelacyjny w "Wilku z Wall Street", "Incepcji", "Django", "Titanicu", a już zwłaszcza "Co gryzie Gilberta Grape'a?". Kolejnym na pewno będzie Al Pacino - szczególnie za rolę w "Adwokacie diabła" i "Ojcu chrzestnym" i "Zapach kobiety". Następnie Johnny Depp - za wspaniałą rolę w "Co gryzie Gilberta Grape'a?", "Piratach z Karaibów". Do grona ulubionych aktorów zalicza się również Tom Hanks - wspaniały facet. Za "Forresta Gumpa", "Zieloną milę", "Kapitana Philipsa", "Anioły i Demony", "Kod Leonarda daVinci". Gary Oldman - jako Syriusz, w "Leonie Zawodowcu", "Mrocznym rycerzu". I oczywiście Hugh Laurie za niesamowitego doktora House'a. Dodam jeszcze Heatha Ledgera za Jokera w Mrocznym rycerzu.

---

Uwielbiam Logana Lermana. Genialny aktor z nieziemskimi oczami i cudownym uśmiechem. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :D Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam w telewizji reklamę "Percy'ego Jackson'a"...oniemiałam z wrażenia :] Potem szybko weszłam na internet, szukałam go i szukałam, znalazłam i nie mogłam przestać patrzeć na jego zdjęcia. Ściągnęłam 100+ zdjęć i przestałam myśleć. Totalnie zwariowałam na jego punkcie. ^^ Obejrzałam sobie filmy, w których grał (Percy, Charlie, Noe...) i tak się stało, że do dzisiaj kocham go tak samo. A film "Trzej Muszkieterowie"...tam dopiero pokazał! Myślę, że ten film najlepiej ukazuje jego umiejętności aktorskie. Kocham go! Jest najlepszy, najpiękniejszy i najwspanialszy. <3

---

Alan Rickman, Steve Carell, Jim Carrey, Edouard Baer, Simon Pegg, Tomasz Steciuk