---

Jak w temacie.
Jednych denerwują, innych śmieszą, a jeszcze następnych przyprawiają o nagłe torsje. Pojawiają się w kilko- lub (to częściej) kilkunastominutowych blokach, w trakcie programów lub pomiędzy nimi. Reklamują praktycznie wszystko - od "super promocji" w hipermarketach poprzez pakiety telewizyjne aż do programów wyświetlanych w telewizji.
Co Wy sądzicie o reklamach i o pomyśle, by przerywać nimi filmy, seriale, itd? Lubicie reklamy czy wręcz przeciwnie? Macie jakąś ulubioną?
Zapraszam do dyskusji.

---

o tak.. najdłuższe to chyba w Polsacie mają
oglądałam egzorcyzmy i reklama, czekam czekam czekam, 30 minut i dopiero film, no po prostu myślałam, że wyłącze w połowie filmu telewizor,
co do ulubionych.. cóż chyba nie ma takich, a jak już są to pewnie dotyczą naszych ukochanych filmów, programów czy czego tam lubicie.
osobiście nie przepadam za reklamami( no chyba, że rodzinka puści coś głupiego XD )

---

A ja lubię reklamy Simplusa! :D
Panie Prezencie, apeluję do Pana! :rotfl:

A tak poważniej. Szlag mnie jasny trafia jak w dziesięciominutowym bloku reklamowym trzy razy leci ta sama reklama. Albo jak przerywają film w najciekawszym momencie - wtedy tracę wątek i nie chce mi się dalej oglądać x.X
Nie mam nic przeciwko reklamom do póki są puszczane w umiarem i są ciekawie wykonane. Sensu reklam już się nie czepiam, bo teraz trudno - o ile w ogóle można - znaleźć sensowną reklamę ;d

---

---

Nie znoszę reklam. Najgorsze są na Polsacie. Potrafią tak znudzić człowieka, że odechce mu się oglądać filmu. Ja najczęściej na nich przysypiam i potem budzę się w trakcie trwania filmu. A potem znowu.. reklama. ;f

Najgorsze są wg. mnie te z Ery, nie lubię też TP, radia Eska. Za to Plus, a i owszem. :>

---

Zgadazam się reklamy najczęściej wkurzają i tyle...
Ja np. tak samo jak ~Silencia brdzo lubię reklamy Simplusa :D
Jeśli już to wole oglądać reklamy Simplusa niż jakieś inne, nudne...

---

Argh, nienawidzę reklam. Jeszcze te między programami mogę znieść, ba, są nawet przydatne, gdyż można sobie spokojnie zejść do kuchni, wziąć herbatkę i jakieś jedzonko i wrócić z tym przed telewizor, ale gdy przerwą reklamami film, to szlag chce mnie trafić. Ani mi się nie chce wtedy gdzieś ruszyć, bo a nuż blok skończy się wcześniej niż przypuszczałam i przegapię coś istotnego, ani też nie mam ochoty na oglądanie po raz n-ty tych samych mniej lub bardziej durnych reklam. Zazwyczaj kończy się więc na skakaniu po kanałach, przez co często zdarza mi się gubić wątek oglądanego filmu, albo na najzwyczajniejszym zaśnięciu, jeżeli jest późno. >.>

Ulubione? Hmm, owszem, są. Lubię te Simplusa, Plusa, Żubra, Biedronki i Banku Zachodniego WBK z Johnem Cleese'em. Inne są albo nudne, albo żałosne. Najbardziej denerwuje mnie chyba reklama Jogobelli (o tej kobiecie, co to je jogurt na śniadanie, lunch i kolację, bo owoce Jogobelli som jędrne, som soczyste i som zerwane prosto ze skrzaczka -.-').

---

Hm... ze mną to różnie jest. Czasem lubię taką reklamę w czasie filmu żebym mogła zdążyć wziąć prysznic. Ale czasem nie idzie to niestety po mojej myśli. Innymi razami np. na polsacie jest tak ,że reklamy trwają wieczność, spotykam się z sytuacjami gdzie trwały po 6,7 minut :/ strasznie mnie to zdenerwowało (a nie dziwota?xD)
Ktoś napisał u góry ,że spotkał się 2x pod rząd z jedną i tą samą reklamą ! to prawda ! ja też xD
Ale reklam ogólnie nie lubię bo często w nim kłamią tzn. chwyty reklamowe itd. niektóre reklamy są tak beznadziejne ,że szkoda gadać.
Ale mimo to niektóre są całkiem ciekawe a to wyjątki np. kiedyś była reklama Snickersa - takie starsze babcie tańczyły break-dance - to miażdżyło :D
Jeszcze podobała mi się reklama z Pepsi na arenie, coś w stylu gladiatora.
Reklama chyba kostki do muszli domestosa "uu siu siu siu" itd. xDD

---

O tak! Reklamy Plusa są najlepsze i jedyne, które potrafię spokojnie oglądnąć bez wyrazu znudzenia na twarzy. Inne reklamy mnie cholernie wkurzają, a niektóre są już tak żałosne, że wychodzę z pokoju albo odwracam machinalnie wzrok.
A już te bloki reklamowe przerywające film są tak irytujące, że ja w tym czasie wysiedzieć przez telewizorem nie mogę. ;f

---

Jedyne reklamy, które mogę oglądać, to reklamy Plusa albo Biedronki, bo patrz wyżej post Dominiki ;D

---

fajne są reklamy plusa i biedronki xD i niekiedy trafiają sie też inne zabawne, ale ogólnie strasznie mnie irytują długaśne reklamówki, przerywjace fajne filmy

---

Jeżeli oglądam jakiś film, który mnie bardzo zaciekawił, wciągnął i w ogóle i, nagle przerywają mi reklamy to aż się gotuje od środka. No ale spokojnie... Gdyby były to reklamy po 5 minut, to wszystko byłoby w porządku. Ale nie... Reklamy te trwają po 25 minut, albo i więcej. No w końcu ci od telewizji też muszą zarabiać, ale robią to w okrutny sposób. ; P
Nie mam żadnej ulubionej reklamy, bo jak je można lubić? Niektóre po prostu zwracają moją uwagę i tyle.

---

Ja reklamy bardzo lubię, jeśli nie przerywają filmu, który akurat oglądam. A niestety jak już przerwą, to na dobre 10 minut. Cóż - biznes to biznes. ;d
Moje ulubione i nieulubione...? ;P Nie przepadam za reklamami (uwaga, uwaga...) proszków do prania (jeszcze bielsze od bieli!), zapowiedziami filmów i seriali, którymi nie jestem zainteresowana, głupawymi reklamami sklepów i hipermarketów (typu "poniżamy ceny" z Wiśniewskim, czy reklamy MediaMarktu) oraz wszelkimi reklamami leków (może są wyjątki, ale w tej chwili nie pamiętam).
Lubię reklamy z pomysłem, z ciekawą muzyką... Uwielbiam reklamy Biedronki. ;d Fajne są też reklamy Plus GSM z kabaretem Mumio. No i to tyle, rzecz jasna są jeszcze inne fajne, ale musiałabym do wieczora wypisywać. ;d

---

Nienawidzę reklam na Polsacie i TVNie, gdy oglądam jakiś film lub serial i tu nagle wyskakuje blok reklamowy, który trwa prawie dwadzieścia minut. ;x Szczególnie jeśli są to reklamy bezsensowne, głupie, po prostu żałosne. Chociaż mam kilka swoich ulubionych, m.in: reklamy z Tesco, zimowa reklama Whiskasa, z Plusa. Ostatnio moim numerem jeden jest reklama mleka Bebiko, czy jakoś tak. Ta ze śmiejącymi się dziećmi, o.
Najgorsza? Te od Ibupromu, gdzie panie wspinają się na Everest albo przebiegają maraton. No i ta z facetem reklamującym telewizję na kartę. Koszmar. ;x Gdzie oni znaleźli takiego gościa, do cholery?

---

Reklamy nie przeszkadzałyby mi gdyby nie były wyświetlane przez dwadzieścia minut. Oglądam na przykład Na wspólnej, a tu po pięciu minutach reklamy, które idą 15 (czasem nawet więcej) minut. Niektóre reklamówki są denne, irytujące, albo żałosne. Ale są też takie oparte na dobrym, oryginalnym i ciekawym pomyśle, np. reklamy biedronki, inki... Ostatnio widziałam reklamę fajerwerków Wystrzałowych, czy jakoś tak. Myślałam, że mnie trafi :/ Tak samo mam z reklamami Mobilking, grrr :mad: Ulubionej reklamy nie mam. :rol:

---

jak ja nienawidzę reklam!!! przerywają filmy a jak po 20 minutach się kończą nie wiesz co było w filmie...a te reklamy są jeszcze takie głupie...bezsensowne i do kitu!!!

---

To zależy. Mi osobiście czasami reklamy się przydaję - np. gdy muszę wyjść z psem. Ale na dłuższą metę to jest naprawdę męczące. Gdy reklamy trwają 15 minut, w przerwie jakiegoś filmu, a później jest on wznawiany , to zazwyczaj traci się wątek i nie idzie skupić na filmie. Reklamy to prowokacja w żenującej formie. Co do tej żałosnej reklamy o Fajerwerkach wystrzałowych to myślałam, że albo pęknę ze śmiechu, albo z rozżalenia. Owszem, czasami można natknąć się na reklamę zrobiooną z pomysłem, sensem i humorem, ale to rzadkość,

---

Och, denerwują. Wszystkie są takie sztuczne. No, dobrze, większość. Niektóre są ok. Ale gdy widzę je po raz X setny to mnie krew zalewa. Ile można patrzeć na to samo?

---

Taa, reklamy sie przydają wtedy jak oglądam film i musze na chwile gdzieś iść, coś zrobić, przynieść, zanieść itp. Tak to nie cierpie reklam. Takie pranie mózgu. Namawiają, wdzięczą się. Najlepsza jest ostatnio taka babka co reklamuje zupe i tak sie uśmiecha sztucznie, że ja aż się tej kobiecie dziwię, że jakiegos szczękościsku nie dostała xD

---

"Wywróżymy ci ze stopy!"^^
Kocham tę reklamę.
Za pierwszym razem przyłożyłam, a tam: "Dzieci, proszę zabrać te nogi, nie wolno mam wróżyć w reklamie!" ;D
Zawsze mnie to powala. ;d
Pamiętne Mumio, kopytka, małe zmiemniaczki...
Też cudo. ;d

A nie lubię reklamy "Panie Piotrze, opłaca się!"
Potwornie mnie irytuje.

---

A mnie denerwują te wszystkie reklamy kostek rosołowych, w których kobiety robią za kury domowe, a faceci za przymułów. ~~
Jeszcze wszystko tak żałośnie i żenująco zagrane, że nic tylko wyjść. Albo się ze śmiechu zwijać. Większość reklam, to w sumie niezły kabaret.
Okej są reklamy simplusa i biedronki. Lubię też taką reklamę hortexu (?) z tym sokiem jakimśtam, ale tylko pierwszą część.
A podczas tych mega wieeelkich bloków reklamowych na polsacie, czy tvn-ie do kuchni na herbatę i już ; D

---

Nie_cierpię reklam. Najdłuższe są chyba w Polsacie. No wiadome im dłuższe reklamy tym dłużej trwa film, a to się wiąże z tym, że ludzie dłużej oglądają daną stację. Wiele reklam mnie wkurza bo są bezsensowne. Są takie, które są niby śmieszne a wychodzą żałosne. Najfajniejsze reklamy ma plus. Haha mój tata po kilku kieliszkach żurawinówki przykładał nogę do telewizora żeby mu wywróżyli.

---

Nienawidzę reklam, zgadzam się z moimi poprzednikami, że najdłuższe są w Polsacie.Czasami nadadzą pięc minut filmu a reklam dziesięc minut albo więcej. Jedynie podobają mi się reklamy biedronki.

---

Relamy biedronki, dawne reklamy plusa, były naprawdę fajne.
A jeśli chodzi o przerywanie filmów, to kiedyś bloki reklamowe wypadały tak fajnie, że można było oglądać równocześnie dwa filmy i w obu nie gubić wątków. Jednak ostatnio reklamy są mniej więcej w tym samym czasie... :(

---

Jedne Są Denerwujące a jedne śmieszne i ciekawe;]Czasami wkurzają mnie 15 minutowe reklamy jak oglądam jakiś film;]!

---

Wkurzające, ale czasami potrzebne. Najlepiej gdyby ograniczyć lioczbę wszystkich do jednej 10 minutowej w połowie filmu. Bo przerwa w filmie jest potrzebna. Gdy oglądam TVN albo Polsat to mam ochote znieść jajko. Kieedyś nawet policzyłam wszystkie reklamy. W ciagu 4 minut było ich 14 xd.
Ale z kolei gdy oglądam coś na jedynce to brakuje mi przerwy na zrobienie sobie kanapki czy choćby wycieczki do WC ; d.
Ulubione reklamy? Hmm, te z Biedronki xd. A kiedyś to uzależniła się od 'Give me some fish' . ; dd
Tak więc, jestem za, a nawet przeciw.

---

nie cierpie blokow reklamowych... szczegolnie dlatego, ze przerywaja mi w najbardziej interesujacym momencie... najbardziej irytujace sa reklamy proszków do prania, ciekawe plusa (wrozba ze stopy) i biedronki
(ananas wyszedł z puszki).bobre sa tez simplusa - przykro mi, ma simplusa:)

---

Reklamy to jak dla mnie jedyny słaby punkt telewizji. ;P A tak na serio. Nie mam nic przeciwko takim reklamom, które trwają do pięciu minut, no ale 20 to przesada. Od razu odechciewa się oglądania nawet najlepszego filmu...

---

Nie mamy się co denerwować na reklamy :/. Niestety. Takie stacje jak Polsat czy TVN właściwie z nich żyją i, jak gdzieś czytają, za taką jedną reklamę w przerwie "Mam Talent" dostawali... 150.000 PLN? Ale nie lubię reklam. Niektóre są po prostu durne, inne irytujące, a te, które mają w sobie to "coś" po obejrzeniu po raz setny też nudzą :/. Reklamy - owszem. Ale nie żeby przerwa filmowa trwała dwadzieścia minut! Rozumiem pięć. Max dziesięć. ALE DWADZIEŚCIA?! Reklamy niszczą całą atmosferę filmu, ot co! I żeby te reklamy były mądre, ale są zupełnie bezsensu :/

Ale jak ktoś chce film bez reklam to może zajrzeć do TVP xD.

---

Szczerze? Nie, nie lubię. Irytujące, denne, wytrącające z rytmu. Długo by tu mówić. Gdy w kulminacyjnym momencie puszczają blok reklam szlag mnie trafia. To totalnie odwraca moją uwagę od filmu. Chociaż nie powiem, czasami reklamy się przydają, gdy chcę np: zadzwonić do koleżanki, bo dopiero teraz przypomniałam sobie coś istotnego związanego z pracą z polskiego.
czy mam jakiś swoje ulubione reklamy? Chyba nie. Chociaż gdyby wsiąknąć, to może być coś się wymyśliło. Mogę za to powiedzieć jakiej reklamy nie znoszę. Jest to bowiem reklama Lidla. Chyba nie muszę tłumaczyć dlaczego?

---

Nie są takie złe. Oczywiście, że jak się ogląda jakiś film, a reklamy rozbijają go niemiłosiernie to może trochę poddenerwować. Z drugiej strony niektóre to są nawet śmieszne - tylko oglądane po raz kolejny stają się zwykłymi reklamami.

---

Z pewnością są za długie. Ciągną się bez końca. Czasami człowiek dosłownie zapomina co oglądał. Strasznie irytujące...
Dlatego tak lubię filmy na TVP1 i TVP2 ;-).

Natomiast jest kilka reklam, które są wybitne. Wymienione wcześniej reklamy Biedronki, stare Simplusa, ale też Tesco, Twixa i Coca Coli ;-)

---

Eee, mi tam reklamy nie przeszkadzają. Czasem nawet fajnie, że są, bo np. w czasie filmu można wyskoczyc do toalety czy wziąc prysznic xD Denerwują mnie głównie reklamy tych wszystkich proszków do prania. Ulubionej nie mam.

---

Hmmm nie mam nic przeciwko reklamom jako tak. Niektóre są nawet śmieszne xD Chociaż gdy widzę jakąś co chwilę, po raz setny, to mam dosyć.
Reklamy bywają irytujące, a najbardziej kiedy przerywają jakiś program czy film. Wtedy kiedy puszczają dłuuugi blok reklamowy to można szału dostać bo zazwyczaj robią to w najciekawszym momencie filmu, kiedy jesteśmy ciekawi co dalej będzie, kiedy nas "wciągnie".
TVN chyba rządzi pod względem najdłuższych bloków reklamowych, ale jakoś zarabiać muszą.

---

Nie lubię reklam, bo są nudne wolę oglądać film 2 h bez przerwy niż żeby mi reklamy przerywały

---

Ja nie lubię większości reklam, ale niektóre naprawdę wymiatają. Lubię reklamy z tym takim wysokim gościem co w jakimś sklepie budowlanym reklamuje " sedesy w kolorze jaśminu" itp. :) Ostatnio jeszcze pokazała się reklama jak gościu chce żeby mu pokazali coś najdroższego a ten lustro przynosi i oczywiście mega reklama 36 i 6 z bobrem co zna tysiąc beatów. Zawsze z niej się śmieje :D

---

Telewizji ostatnimi czasy praktycznie nie oglądam, zatem reklamy obecnie królujące nie są mi bliskie. Za to ostatnio natrafiłem na ciekawą reklamę, puszczaną w brytyjskiej telewizji. Reklama jest częścią akcji, która ma za zadanie zmniejszyć ilość kobiet, które cierpią z powodu przemocy w domu. Zapraszam do obejrzenia. Keira Knightley zagrała w niej co najmniej genialnie :D :



[movie=youtube]]<object width="425" height="344"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/rt7JZSrDJA8&hl=pl&fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/rt7JZSrDJA8&hl=pl&fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>[/movie]


PS Jakby komuś się nie pokazywało okienko, bo mi się nie pokazuję to reklamę zajdziecie na Youtube, wpisując Keira Knightley, bądź cut movie.


A: Pozwoliłam sobie poprawić link na bezpośredni. ;p
I: Dzięki :D

---

Niestety, reklamy to chyba zmora wszystkich telewidzów:) No ale z jednej strony to rozumiem, bo stacje muszą mieć z czegoś pieniądze żeby się utrzymać, no a kasę czerpią z reklam...No ale z drugiej strony strasznie mnie irytuje to, że puszczają je akurat w najlepszych momentach filmów:) A najbardziej podobały mi się reklamy 7 day's :) Tak dziwne, że aż zabawne:)
"-puk, puk.
- kto tam?
- głodzilla!
- A!!!!!!!!!!!
- żartowałem!
- śmieszne, bardzo śmieszne!"

---

Denerwują i to bardzo ! -_-
Czasem tak denerwują, że aż śmieszą. :happy:
Torsji jeszcze nie miałam, ale mało brakuje.
A na Polsacie, czasem mam wrażenie że te reklamy są dłuższe niż sam film, serial etc.
Krótko i na temat. Nienawidzę reklam!

---

Jasne, że denerwują. Jeśli już oglądam jakiś program telewizyjnym czy serial, to chciałabym go obejrzeć w całości, a nie w wersji poszatkowanej przez reklamy. W filmie wystarczyłaby mi w zupełności jedna pięciominutówka, żeby wymienić prowiant itp. itd.
Jest jednak parę fajnych reklam: Plusa, Simplusa i te, które mają fajną melodyjkę w tle^^ (np. wiosennej ramówki TVN-u). Ogólnie telewizję oglądam rzadko, w trakcie reklam robię przegląd innych stacji i związku z tym jestem troszkę nie na bieżąco.
Natomiast strasznie mnie irytują reklamy "z ekspertami" albo w stylu "szczere wyznania". Okropność!

---

Strasznie nie cierpię raklam !!! Te w Polsacie najbardziej mnie denerwują, bo po pierwsze są straaaasznie długie, a po drugie często puszczają je przed samym końcem filmu, by po 15 minutach czekania film trwał 10 min .... Niektóre reklamy lubię np. Biedronki <jak większość>, Coca-Coli itp...

---

Nienawidzę reklam. Najgorsze są puszczane podczas filmu. Jak trwają za długo to wyłączam tv, bo to jest naprawdę wkurzające. Za to mój brat je uwielbia, bo zawsze znajdzie w nich coś z czego może się pośmiac. Ostatnio jakiś goły facet latał po mieszkaniu i psikał się jakimiś śmierdzącymi pachnidłami...

---

Wkurzają mnie tylko reklamy na TVN i 4 bo trwają dłużej niż sam film. A zwłaszcza reklamy Pomysł na.... Za to reklamy telefonów rządzą. A ja to ukazawszy się potwierdzam.

---

Tak, w TVN zawsze reklamy trwają 15 minut :|.
Mi się najbardziej podoba jak na razie reklama Pepsi Max :smilewinkgrin:.

---

Zgadzam się z tym w zupełności. Albo w telegazecie lub w jakimś przewodniku po programach jest napisane że film zaczyna się o np. 20:00 a tak naprawdę ok 20:07. Ja nie cierpie tej reklamy magazynu na "Ti**"
Ale zgadzam się że reklamy telefonów są najlepsze

---

Zdecydowanie najbardziej podobają mi się reklamy Plus GSM, one naprawdę budzą emocje.
Jeśli uważacie, że reklamy na TVN są najgorsze, to nie oglądaliście chyba Polsatu... Kiedyś zechciało mi się oglądać ''Harry'ego Pottera i Kamień Filozoficzny'' w telewizji Polsat. Pożałowałam -- reklamy przerywały film w kluczowych momentach (niby wszystkie reklamy tak przerywają, ale...) i dosłownie co dziesięć -- piętnaście minut. Szok. Nie można było nacieszyć się nim do końca... Niestety, Polsat to prywatna telewizja...
Przypomniała mi się także sytuacja z wakacji. Włączam telewizor, gdyż w programie zapowiedzieli, iż o 14:00 będą ''Miodowe Lata''. Patrzę na zegarek -- czternasta. Patrzę na telewizor, porównując z zegarkiem -- reklamy trwały do godziny 14:01. Potem zaczęła się pierwsza część serialu, która skończyła się o 14:08... I w dodatku serial ten ma trzy części, każda oddzielana reklamami.
Niemniej, narzekaniem niczego się nie zmieni, trzeba dostać się do KRRiTV:P.

---

Bloków reklamowych nienawidzę! Ogólnie reklamy lekceważę, gdy tylko na taką natrafiam w telewizji to od razu przełączam kanał ale często to i na tym następnym programie jest inna reklama... wtedy wstaje od telewizora do kuchni czy robię coś innego bo przecież reklamy trwają około 10 minut, standardowo, a ja w tym czasie przelecę cały dom pięć razy i jeszcze do toalety zdążę...
Najgorsze jednak są reklamy jak wieczorem film jakiś oglądam. Zaczyna się film i po 15 minutach, pyk przerwa, która trwa drugie 15 minut... Normalnie można zapomnieć o co chodziło w filmie przed chwilą bo ci reklamy mózg wyprały (o jeżeli je w ogóle oglądasz ^^)
Jak dla mnie żadne a to żadne reklamy nie są fajne i uporczywie staram się ich nie oglądać, ale często gęsto i tak z nudów patrzy się w ten TV a te reklamy lecą, więc niestety uda mi się czasem coś obejrzeć...

---

Z jednej strony niecierpię reklam, a zwłaszcza ich ilości na ukochanym TVNie i Polsacie. Ale z drugiej strony niektóre są powalające, jak np. reklamy Żubra, Simplusa czy Biedronki. Zwłaszcza reklamy Biedronki mogłabym oglądać po kilka razy :D

---

Według mnie, reklamy się przydają- 1, maksymalnie 2 na film, jednak kiedy jest więcej są tylko męczące, i to bardzo. Szczególnie na Polsacie, gdzie są nadawane co 5 min przez jakieś 10min. Najbardziej nie lubię reklam: kostek rosołowych, zup z proszku, bulionetek, turbodynomena, sagi i farby do włosów. Lubię natomiast: Heyah, biedronki, Żubra i Simplusa ( ale ostatnio, straciły swój blask ).

---

Reklamy produktów spożywczych są nudne i nie potrzebne. Nie cierpię, gdy przerywają mi jakiś fajny film i trwają strasznie długo. Czasami przydaje się przerwa, ale niech ona będzie dość krótka... Ulubionych reklam nie mam, lecz lubię jak reklamują filmy, bo zazwyczaj nie zaglądam do programu, to chociaż z reklamy się dowiem co będzie lecieć. ;)

---

Też jak większość z Was, nie lubię reklam, szczególnie tych na TVN-ie i Polsacie, bo te tam trwają niemiłosiernie długo. Był nawet taki demotywator "Reklamy w Polsacie przedłużyły życie pasażerom Titanica o 30 minut."
Mam swoje ulubione reklamy, tylko większość z nich jest już nie emitowana. Reklama Heyah z Czerwonym Kapturkiem, reklama banku ING z chłopcem krzyczącym "Tato, tato kupa!" i parę reklam Plusa - te wymionione są świetne.

---

Właśnie najbardziej w stacjach komercyjnych denerwuje mnie to, że kiedy oglądam jakiś fajny film, to po kilkunastu minutach przerywany jest reklamami! Dobra, ludzie chcą zarobić, ale równie dobrze mogą je puszczać przed filmem, kiedy oglądalność też jest wysoka!
Niektóre reklamy są naprawdę denne, ale znam pare takich, które bardzo przypadły mi do gustu ze względu na swój komizm lub bezsensowność. Godne uwagi reklamy to: Plusa i niezwyciężony kabaret Mumio:), Kinder Bueno, Simplus... Jest ich całe mnóstwo, ale nie da się wymienić wszystkich:)

---

Oglądam sobie reklamy, a tu wyskakuje film -,-
Najgorzej jest chyba z reklamami na TVN i Polsacie. Przerywają nimi film co 10-15 min i to zawsze w najlepszych momentach.
Nie ukrywam, że niektóre reklamy są naprawdę komiczne i lubię je oglądać, ale większość to bezsensowne gadanie o jednym i tym samym.

---

Jako dziecko zachwycałem się reklamami zabawek ( a może lepiej sklepów z zabawkami ) - zwłaszcza jak zbliżały się święta Bożego Narodzenia. Młodsza siostra skakała z radości jak w telewizorku zachęcano do kupna lalek Barbie. Teraz mnie zwyczajnie irytują. Szukam kanałów filmowych, na których można od A do Z film obejrzeć - bez 45 minutowego bloku reklamowego - podzielonego zazwyczaj na 3 części. TVN i Polsat chyba biją rekordy, ale statystyk nie prowadzę. Kiedyś z siostrami graliśmy sobie w "zgadnij co to za reklama" - trzeba było odgadnąć jakiego produktu dotyczy dana reklama, zanim nazwa nie została wypowiedziana, czy też nie pojawiła się na ekranie. Nie wiem czy któreś mi się spodobały. Zapadły w pamięć, i owszem. Ta Pepsi, w której występował olbrzym z Ligi NBA Shaq O'Neal...

---

http://www.youtub...BKSLS2XDbk

Inne mogą nie istnieć, best ad ever <3

Ale fakt, TVN czy Polsat przesadzają z reklamami, ale wynika to z tego, że w trakcie filmu jest większa oglądalność niż przed. Do tego, stacje te są komercyjne, a nie jak kiedyś w BBC, gdzie wcale nie było reklam (nie wiem, jak jest teraz, ale skoro kiedyś była to w 100% państwowa stacja...)