Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Omen
Dodane przez 93asia93 dnia 24-11-2008 15:37
#1
Kiedy Robert Thorn dowiaduje się, że jego żona urodziła martwe dziecko i jest w bardzo ciężkim stanie, jest zrozpaczony. Tego samego dnia szpitalny kapelan podsuwa pewną propozycję zmartwionemu ojcu. Ksiądz Spiletto chce, aby Robert zabrał ze szpitala dziecko pewnej zmarłej kobiety. Żona Roberta miałaby się o niczym nie dowiedzieć. Po kilku latach pan Thorn zostaje amerykańskim ambasadorem, dlatego wspólnie z rodziną przenosi się do małej miejscowości leżącej niedaleko Londynu. Niespodziewanie, w domu państwa Thorn zaczynają się dziać przerażające sytuacje. Opiekunka małego Damiena popełnia samobójstwo, wieszając się w dniu urodzin chłopca. Tymczasem pewien ksiądz próbuje ostrzec Roberta o niebezpieczeństwie, jakie grozi jemu i światu. Ojciec chłopca nie ma pojęcia, co mogłyby znaczyć te alarmujące słowa duchownego. Zdaje sobie jednak z nich sprawę, kiedy widzi dziwne rzeczy w swoim domu. Kiedy nowo zatrudniona opiekunka, oddaje pięcioletniemu Damienowi niemal boską cześć, Robert zaczyna poznawać jego prawdziwą naturę. Nie rozpoznaje w dziecku swego małego synka, ale od dawna zapowiadanego antychrysta.
Znów nie wiem, czy warto pożyczać od znajomego owy film. Nie chodzi o "Omena" z 1976 roku (chyba, że ktoś chce powiedzieć coś ciekawego ;) ), ale o jego remake z roku 2006.
Dodane przez niewesolypagorek dnia 24-11-2008 16:05
#2
Mało przerażające, a w niektórych momentach niesamowicie śmieszne... Jeżeli chcesz się bać poszukaj czegoś lepszego ;d
Dodane przez 93asia93 dnia 24-11-2008 16:26
#3
Nie, nie chodzi o to żeby się 'bać', tylko naprawdę bardzo wiele słyszałam o tym filmie. A kolega tylko ze znużeniem kiwnął głową: "Jak chcesz, to ci pożyczę". Dlatego też pytam Was o zdanie.
Dodane przez Nicolette dnia 21-12-2008 01:59
#4
Oglądałam go i szczerze mówiąc wrażenia na mnie nie zrobił. Nie był ani straszny, ani trzymający w napięciu. Był przeciętny.
Dodane przez mniszek_pospolity dnia 31-03-2013 21:07
#5
Zaliczyłbym ten film do gatunku ( o ile taki istnieje ) thrillera teologicznego ;). Może i fabuła nie jest zbyt skomplikowana, ale ja zawsze odczuwam jakiś mroczny klimat oglądając "Omena". Bardzo podoba mi się muzyka oraz scena ( ale ta z filmu 2006 ) podczas której główny bohater rozmawia z mnichem - staruszkiem, który udziela mu bardzo zdawkowych odpowiedzi...a potem ten pościg "piekielnych piesków".
Pamiętam jak w kinie reklamowali jego premierę...cała sala w śmiech - no bo 06.06.2006 - ;)
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 31-03-2013 21:08
Dodane przez RazorBMW dnia 22-04-2013 22:21
#6
Wiadomo, że Omen z 76" >>>>>>> Omen II >>>>>>>>>>>> Omen III >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Omen z 2006.
Ale, jak wiadomo. 99% remake'ów kończy się klapką.
Anyway, pierwsza część oglądana jeszcze za małolata i zrobiła mocne wrażenie.
Scena z Damianem i "jazdą na rowerku" do dziś w głowie, boski klimat :ASD
Oraz świetny soundtrack.
Po części przez Omen zacząłem słuchać speedcorów, nie ma to jak satanistyczne sample ]:>
Edytowane przez RazorBMW dnia 22-04-2013 22:22