Dodane przez PaniWeasley dnia 07-01-2010 16:33
#69
Nigdy w życiu nie dostałam szlabanu, a grzeczna nie jestem.
Gdy byłam dużo młodsza, to zdarzało się, że kłóciłam się z braćmi i rodzicami, pyskowałam, więcej czasu spędzałam na podwórku niż w domu. Jednak nigdy mnie za to nie karano. Pełen luz.
Właściwie to z rodzicami widzę się tylko kilka razy w roku, w weekendy i na święta. Dobrze, bo ta rozłąka sprawiła, że dogaduję się z braćmi i nie sprzeczam już z rodzicami. Generalnie nie mają za co dawać szlabanów.
To tak od siebie xD