Dodane przez Inferius dnia 17-05-2009 22:56
#2
Widziałem film w piątek. Zrobiony lepiej niż "Kod...", bardziej trzyma w napięciu, Hanks, nie głosi jedynie wykładów z historii a wreszcie się rusza i działa. Osoba kamerlinga osobiście mnie zaintrygowała, był trochę taki apatyczny, jednak chyba ta kreacja była najciekawsza. Po seansie czułem pewien niedosyt, bo książka była jednak zdecydowanie ciekawsza, i niektóre zabiegi mi sie nie spodobały, głównie to to że oprawca nie porwał Vetry i Langdon nie uratował jej.
Ogólnie film oceniam na 8,5/10