Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Ksenofilius dokładnie wiedział czego chce i podążał ścieżkami, które sam sobie utorował. Co innego, gdy był zastraszany i to tak okrutnie - nie możemy go tu oskarżać, bowiem zawsze znajdzie się osobą która sądzi inaczej. Był dobrym człowiekiem, któremu nie można wiele zarzucić, no może czasami lekkomyślność i zbytnią pewność w swoją więdzę, która jednocześnie go zgubiła ale i pomogła Harry'emu Ronie i Hermionie uciec z jego domu. |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Według mnie po prostu chciał ratować życie córki.
Te bzdury na temat Harry'ego wypisywał właśnie po to, by ją ratować. Harry'ego nie znał osobiście, więc nie wiedział, że te plotki to nieprawda.
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Straszny cudak i dziwak z niego. W dodatku bardzo nieodpowiedzialny ( czytaj róg buchorożca ). Nie wiem gdzie on miał jakiś ułamek rozumu, realnego spojrzenia na świat, trzeźwego patrzenia...W ogóle go nie polubiłem, Luna miała przynajmniej w sobie "to coś" ( jej dziwactwa można jeszcze w jakiś sposób tłumaczyć wiekiem, zapatrzeniem w ojca ). Natomiast moim zdaniem pan Lovegood był po prostu chory psychicznie...Prawdopodobnie jego choroba była spowodowana załamaniem nerwowym po śmierci żony.
__________________
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 912
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 03.06.13
Medale:
Brak
|
Facet bez wątpienia miał odwagę, w końcu nie każdy pisałby w swoim magazynie o rzeczach typu chrapaki krętorogie czy wywiad z Harrym, którego uważali za nienormalnego.Bez wątpienia wierzył, we wszystko czego nie da się udowodnić, ale to z rogiem buchorożca to była gruba przesada.Jakby się nad tym zastanowić to nie wiadomo czy miał aż taką odwagę, skoro chciał oddać Harry'ego w ręce śmierciożerców, ale można to tłumaczyć troską rodzica.Jakbym miała stawiać to miał więcej ekscentryczności niż odwagi.
__________________
ceresxxx
|