· Książka i postępowanie Harry'ego |
~dark shadow
|
Dodany dnia 27-04-2011 19:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1770
Ostrzeżeń: 0
Postów: 454
Data rejestracji: 23.02.11
Medale:
Brak
|
Ja bym na jego miejscu używała książki nadal. Przecież ona nic złego nie zrobiła. Hermiona go ostrzegała bo była zazdrosna. I ja także próbowałabym go odciągnąć od książki ,aby nie był lepszy ode mnie.
streszczenie:
Myślę ,że zrobił dobrze ,a ja na jego miejscu nawet bym jej nie pozwoliła schować.
__________________
You think that killing people may make them like you, but it doesn't.
It just makes people dead.
Voldemort, A Very Potter Musical
|
|
|
|
~Angel14
|
Dodany dnia 27-04-2011 20:21
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2184
Ostrzeżeń: 0
Postów: 376
Data rejestracji: 16.04.11
Medale:
Brak
|
ja bym się tam nie zastanawiała czy robie dobrze poprostu nadal bym z tej książki korzystała i nie przejmowała się gadką Hermiony (tak jak to robił Harry ) ponieważ fajnie jest być w czymś najlepszym w szkole a Hermiona trochę mu chyba zadrościła
__________________
|
|
|
|
~GWARDIADAMBELDORA
|
Dodany dnia 18-07-2011 16:24
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 175
Ostrzeżeń: 0
Postów: 80
Data rejestracji: 16.07.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem tak bo przez to że był najlepszym uznie m stał sie ulubieńcem slughorma i przez to i nie tylko zdobył wspomnienie
__________________
Hogward to dom wielu czarodziejów i czarownic jest szkołą magi w któórej uczą się korzystać z niej.
Zawsze mogą polegać na swoich przyjaciołach i nauczycielach po ukończeniu szkoły mogą używać magię nie tylko w szkole ale i za nią...
|
|
|
|
~Annalisa Louis
|
Dodany dnia 17-11-2011 19:18
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Barman w Dziurawym Kotle
Punktów: 1391
Ostrzeżeń: 0
Postów: 345
Data rejestracji: 29.06.11
Medale:
Brak
|
Ja na miejscu Harrego dalej używałabym książki. Przecież ona nic złego nie zrobiła, a co do Hermiony , to tak jak większość uważam , że była zazdrosna. ; )
__________________
O nie! Nie zależy mi na tym by być kanonizowanym
Ja to ja, więc jako ja chcę być znany
Prawdziwym jak prawdziwek, nie jak sweter z anilany
Jedną zasadą wciąż motywowany
Bądź własną osobą
Bądź co bądź sobą
Niech twa osoba będzie ozdobą
Nie jednorazowo, lecz całodobowo
Trafiam białym w czarne jak kulą bilardową
Oblicz pole podstawy jaką jest oryginał
Lub działania poletko, jeśli jesteś marionetką
To wroga sugestia, pożera cię jak bestia
Mów do serca bitu, bo tam jest amnestia
Od A do Zet, od Zet do A
Ja to ja to jasne jak dwa razy dwa
Proste jak drut, nigdy nie gram z nut
A rymów mam w brud, które trwonię
Gdy tylko stanę przy mikrofonie
Od mikrofonu strony nie stronię, o nie!
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
[Do mojego ja, skala mnie nie dotyka
|
|
|
|
~Nicole Colin
|
Dodany dnia 29-11-2011 19:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Członek GD
Punktów: 505
Ostrzeżeń: 1
Postów: 184
Data rejestracji: 09.09.11
Medale:
Brak
|
No Harry nie do końca dobrze się zachował. To było bardzo nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Nie powinien wykorzystywać czyjejś pracy (tym bardziej że nie wiedział czyjej) do popisów na lekcji.
A z tymi zaklęciami to też nie postąpił z byt mądrze. Przecież nie miał pojęcia co powodują te zaklęcia i jak działają. Prawie przecież zabił Dracona. A mogło się stać coś o wiele gorszego. Ja na jego miejscu bałabym się wykorzystywać tych formuł nieznanych mi dotąd zaklęć. |
|
|
|
~matheus
|
Dodany dnia 30-12-2011 19:21
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 163
Ostrzeżeń: 2
Postów: 152
Data rejestracji: 24.07.11
Medale:
Brak
|
ja bym tak samo postąpił harry w końcu był najlepszy w eliksirach u Snape by to nie przeszło ale u Slughorna byl naj
pozdro dla slizgonów oczywiście ;D
__________________
,,komnata tajemnic została otwarta,,
|
|
|
|
~roksi16
|
Dodany dnia 30-12-2011 20:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 303
Ostrzeżeń: 0
Postów: 114
Data rejestracji: 12.11.11
Medale:
Brak
|
Z jednej strony uwazam ze powinien posluchac Hermione, a z drugiej ze...no nie wiem
__________________
Od kretynizmu Puchonów
Od przebiegłości Ślizgonów
Od wiedzy O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!
Pozdrawiam wszystkich Pottermaniaków, a szczególnie tych, którzy pozdrawiają mnie!!!
_____________________________________________
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
"Harry jest naszą największą nadzieją. Zaufajcie mu."
Oczywiście że dzieje się to w mojej głowie, ale skąd wniosek, że wobec tego nie dzieje się to naprawdę?
|
|
|
|
~Sahem
|
Dodany dnia 30-12-2011 20:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 26.08.11
Medale:
Brak
|
Harry zachowywał się jak każdy normalny chłopak w jego wieku. Akurat tym w żaden sposób mnie nie zirytował. Sam zrobiłbym tak samo.
A Hermiona? Cóż. Sądzę, że trochę mu zazdrościła, że to on nagle stał się pupilem nauczyciela. Dziewczyna się już przyzwyczaiła, a tu taka zmiana i do tego nie z powodu umiejętności Harry'ego, a jego szczęścia do podręczników.
A fakt, że powinien nauczyć się o bezoarze już dawno? A co zrobił Slughorn? Przecież on też wiedział, że ma w teczce ten kamień, ale nie zareagował.
Myślę, że mimo wszystko książka ta pomogła Harry'emu się czegoś nauczyć.
__________________
|
|
|
|
~syrius_black
|
Dodany dnia 10-01-2012 18:58
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5449
Ostrzeżeń: 1
Postów: 323
Data rejestracji: 26.12.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem Harry nie postąpił dobrze korzystając z książki Księcia Półkrwii . Było to bardzo ryzykowne , gdyż gdyby np: przez zaatakowanie Malfoya zaklęciem Sectumsempra on umarłby - nawet wtedy Dumbledore by mu nie pomógł , bo przez ten wypadek miałby na swojej głowie ministerstwo i z pewnośią Harry trafiłby do Azkabanu a po śmierci Dumbledore'a nie miałby już problemu z zawładnięciem nad światem . |
|
|
|
~Lily2406
|
Dodany dnia 02-02-2012 17:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Uczestnik TT
Punktów: 235
Ostrzeżeń: 2
Postów: 116
Data rejestracji: 31.01.12
Medale:
Brak
|
No mądre nie było to jak , posłużył sie zaklęciem Sectumsempra, wobec Malfoya przed wcześniejszym sprawdzeniem jego skutków, dobrze, że w porę zjawił się Snape,, bo byłoby po Malfoy'u... |
|
|
|
~Dementor666
|
Dodany dnia 03-02-2012 09:25
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 77
Ostrzeżeń: 0
Postów: 11
Data rejestracji: 03.02.12
Medale:
Brak
|
wydaje mi się, że Harry postąpił nie do końca słuszne, aczkolwiek przyznajmy się sami sobie czy każdy z nas choć raz w życiu nie oszukał? Uważam również, że Hermiona miała trochę racji ponieważ faktycznie co się później okazało podręcznik zawierał niebezpieczne notatki Księcia chociażby zaklęcie "Sectumsempra". Ale w sumie na tyle dobrych rzeczy jakie dała mu ta książka można było zaryzykować I wcale nie ubolewam nad tym zaklęciem, Harry użył go w dobrym momencie;P A nawiązując do poprzednich wypowiedzi na ten temat Harry nie miał czasu uczyć się eliksirów bo był zajęty ratowaniem Kamienia |
|
|
|
~Nieznaj
|
Dodany dnia 14-02-2012 23:04
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 141
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 20.07.11
Medale:
Brak
|
Hermiona sama nie była lepsza Zmieniaczem czasu pracując mogła potencjalnie poświęcić multum czasu na nauke, przy tym znajdując czas na przyjemności i inne zajęcia A pozatym stała się nieco zazdrosna, Potter jako pierwszy wyprzedził ją (w opinii nauczyciela) w talencie i umiejetnosci korzystania z niego. Działanie np. Sectumsempra miał wyjaśnione w tej książce, wiedział napewno że skoro to specjalne zaklęcie to robi szkody niecodzienne. Szkoda że tak predko pozbył się tej lekturki, gdyby opanował całość.. właściwie to i tak chyba znał ja na pamiec |
|
|
|
~Severus Tobias Snape
|
Dodany dnia 24-03-2012 19:16
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1013
Ostrzeżeń: 2
Postów: 406
Data rejestracji: 18.03.12
Medale:
Brak
|
Owszem,Harry źle robil wykorzystujac ksiazke,ale mysle,ze wielu z nas postapiloby podobnie...
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
(...) Nie oczekuję od was, że naprawdę docenicie piękno kipiącego kotła i unoszącej się z niego roziskrzonej pary, delikatną moc płynów, które pełzną poprzez żyły człowieka, aby oczarować umysł i usidlić zmysły... Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć,(...). - Severus Tobias Snape
Umysł nie jest książką, którą można otworzyć i przeczytać w wolnym czasie.- Severus Tobias Snape
|
|
|
|
~tarantula head
|
Dodany dnia 28-03-2012 18:31
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1273
Ostrzeżeń: 0
Postów: 350
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem, Harry źle zrobił, że zatrzymał książkę Księcia. Nie posłuchał Hermiony, by ją oddać i przez to został postrzegany przez Slughorna, jako "Mistrz Eliksirów". Slughorn uważał, że ten talent odziedziczył po matce, a tak na prawdę było tak, że Potter kierował się wskazówkami Snape'a, wypisanymi na marginesach.
Jeszcze jedna sprawa, a mianowicie, fakt, że Harry używał zaklęcia, których tak na prawdę nie znał, nie znał ich efektu. Cóż, poużywał ich sobie, a później były efekty.
__________________
|
|
|
|
~Karolinaf12
|
Dodany dnia 23-08-2012 00:29
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 93
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 30.07.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że Harry na początku nie pomyślał, że stanie się 'mistrzem eliksirów', a wiadomo, że potem byłoby mu ciężko wytłumaczyć się z tego, że przez większość czasu był najlepszy, a nagle spadł na dno. Wydaje mi się też, że Harry starał się utrzymać jako najlepszy w klasie, po to, by wyciągnąć wspomnienie od Slughorna, gdyż gdyby przyznał się do oszukiwania, na pewno nie zdołałby tego zrobić. |
|
|
|
~Victim
|
Dodany dnia 23-08-2012 19:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1579
Ostrzeżeń: 0
Postów: 377
Data rejestracji: 03.07.12
Medale:
|
Taa, mnie też to STRASZNIE wnerwiało -.- Tylko sobie problemów narobił przez tego Księcia. Mógłby od czasu do czasu korzystać z jego przepisów, ale żeby tak błyszczeć na każdej lekcji, to już przesada :/ |
|
|
|
~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 27-09-2013 11:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Harry był normalnym zdrowym uczniem z krwi i kości. Gdyby była okazja ściągania to by ściągał. Podobnie jak Ron ułatwiał sobie edukację na wszystkie możliwe sposoby. Korzystał z pomocy Hermiony, podręcznika Księcia.. wg mnie nie było w tym nic złego. |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 27-09-2013 13:24
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Mi się wydaje, że za często z tej książki korzystał. Rzucanie zaklęć ( nawet na własnych przyjaciół, czytaj Ron ), których działania się nie zna jest dobitnym przykładem nieodpowiedzialności. Chyba PRAWIE każdemu z nas zdarzyło się ściągnąć coś na kartkówce, egzaminie, sprawdzianie, ale żeby robić to niemal przez cały rok ? I to mętne tłumaczenie..."zmiękczyć Slughorna, żeby wydobyć wspomnienie". Horacy był zaślepiony, bo to Wybraniec. Czy on zrozumiał aluzję Severusa na przyjęciu świątecznym ? Talent wrodzony...przez 5 bitych lat był na poziomie takich uczniów jak Neville, Goyle, Crabbe - a tu na 6 roku cud istny.
__________________
Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 27-09-2013 13:29 |
|
|
|
~Blackdobby
|
Dodany dnia 09-10-2013 21:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
To nie było co prawda uczciwe, ale przynajmniej Slughorn zobaczył go w dobrym świetle! Też bym tak zrobiła!
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
|
|