Dom:Ravenclaw Ranga: Charłak Punktów: 5 Ostrzeżeń: 0 Postów: 1 Data rejestracji: 09.01.15 Medale: Brak
Może to dziwne pytanie, ale bardzo mnie nurtuje. Bo wiecie, nagroda w normalnej pracy to awans, podwyżka, premia czy coś, a Volemort mówił że wynagrodzi Lestrange'ów tak, że im się nawet nie śniło (czy jakoś tak)...Barty Crouch Jr mówił, że Voldi go wynagrodzi. Nie ogarniam jak on ich mógł wynagradzać... Zaszczycił ich swoją obecnością i zjadł z nimi kolację?
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 256 Ostrzeżeń: 0 Postów: 116 Data rejestracji: 17.11.12 Medale: Brak
Samo poważanie i pochwała Voldemorta jest wiele warta. Chyba wszyscy śmierciożercy dążą do tego. Bo co innego mają niby otrzymać? Złoto? Większość ma go pod dostatkiem. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Swoją drogą pomysł z kolacją z Voldemortem jest całkiem niezły.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu
George
-Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań.
Dom:Slytherin Ranga: Lord Punktów: 256094 Ostrzeżeń: 2 Postów: 2,618 Data rejestracji: 15.12.12 Medale: Brak
Mi się wydaje, że po prostu Czarny Pan obdarzył ich większym zaufaniem, szacunkiem czy czymś podobnym. Byli mu bliżsi np. niż Malfoy, Yaxley czy inni, którzy uwierzyli w jego śmierć, porażkę, ostateczną klęskę. No i nie zapominajmy, że uwolnił ich z Azkabanu. Ofiarowanie wolności, to moim zdaniem już wielka nagroda.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie Punktów: 2520 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 11.05.15 Medale:
A czy oni potrzebowali nagrody ? Wystarczy, że mieli mniejsze od wszystkich innych obawy o życie. Zapewne widzieli często, jak Voldemort torturuje i zabija tych, co nie chcą mu służyć. Oni zaś mogli liczyć na względny spokój i "poważanie" wynikające ze strachu, a cześć z nich, to nawet na jakieś stanowiska. Niektórzy wykorzystywali swoją bezkarność i robili lewe interesy, sprzedając różne swoje produkty, związane z czarną magią. Między innymi, pub Aberfortha Dumbledore'a do tego wykorzystywali.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
Dom:Slytherin Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 382 Ostrzeżeń: 0 Postów: 107 Data rejestracji: 04.02.15 Medale: Brak
Myślę, że tą nagrodą była właśnie pochwała Vodemorta, ale też dostęp do grona jego zaufanych. Mogli też zapewne więcej zabijać i być wysyłanym na ważniejsze misje oraz może, gdyby Voldemort objął władzę, jakieś stanowiska.
__________________
Ten profil jest własnością Księżniczki Gwiazd - Kathleen AntaresAzalia Riddle Black
Ballada o dwóch siostrach
Były dwie siostry: Noc i Śmierć,
Śmierć większa, a Noc mniejsza,
Noc była piękna jak sen, a Śmierć,
Śmierć była jeszcze piękniejsza.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 54 Ostrzeżeń: 0 Postów: 13 Data rejestracji: 14.08.15 Medale: Brak
Myślę, jak moi przedmówcy, że nie chodziło o złoto, a właśnie o poważanie i zaufanie w oczach Czarnego Pana... może też dawał im ważniejsze misje, czy coś w tym rodzaju. Chodzi też chyba o to miejsce przy stole, np. z pierwszego rozdziału IŚ, kiedy mówił do Snape'a żeby zajął miejsce zaraz po jego lewicy, a Yaxley'a posadził dalej, przy Dołochowie
__________________
"Minerwa McGonagall: Harry, czy to prawda, że podniosłeś głos na profesor Umbridge? Harry Potter: Tak. Minerwa McGonagall: I że zarzuciłeś jej kłamstwo? Harry Potter: Tak. Minerwa McGonagall: Weź sobie ciasteczko."
Dedykacja tego komentarza jest rozszczepiona na siedem cząstek. Dla Neila, dla Jessiki, dla Davida, dla Kenzie, dla Di, dla Anne, i dla drogi Gościu, jeśliś wytrwał z Harrym aż do końca.
Dom:Ravenclaw Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 49 Ostrzeżeń: 1 Postów: 29 Data rejestracji: 16.08.15 Medale: Brak
A ja myślę, że mogło chodzić o władzę. Wiadomo, że śmierciożercy zawsze byli niżej niż Czarny Pan, ale służąc mu dobrze i wiernie otrzymywali pochwałę i większe zaufanie Voldemorta. Myślę że dawał im też większą swobodę i przymykał oko na ewentualne drobne wybryki. Pochwała Czarnego Pana gwarantowała też awans w szeregach, przez co w sporach wewnętrznych zwyciężał ten, kto miał większe zaufanie Pana. Dla śmierciożerców Lord był wizjonerem.. mesjaszem można powiedzieć, i sam fakt przychylności takiej osoby był dla nich największą nagrodą. A będąc w szeregach takiej osoby czuło się potęgę i władzę.. W końcu uważali się za lepszych od innych właśnie dla tego.
A z konkretnych przypadków to np wspomniany Barty Crouch Jr wykorzystał przychylność Pana do zemsty na ojcu. Bellatrix Lestrange mogła być szalona i bezkarnie zabijać i torturować. Lucjusz Malfoy w latach świetności był bardzo ważną figurą, bo kto mu podskoczy gdy jest prawą ręką Voldemorta? Potem jednak widzimy jak traci przychylność przez co stacza się do najniższego szeregu.. Jednak najbarwniejszym przykładem jest Snape, który przychylność Czarnego Pana wykorzystał do pozyskiwania cennych informacji dla zakonu, co przechyliło szalę zwycięstwa;]
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Pierwszoroczniak Punktów: 41 Ostrzeżeń: 0 Postów: 13 Data rejestracji: 01.09.15 Medale: Brak
Sama pochwała Voldemorta przed innymi była dla śmierciożercy bardzo ważna. Dawała poczucie bezpieczeństwa, i wzbudzała pewnego rodzaju zaufanie u Czarnego Pana...
__________________
Oh Mary, Mary
To be this young is oh so scary
Mary, Mary
To be this young im oh so scared
I wanna live, I wanna love
But its a long hard road, out of hell
I wanna live, I wanna love
But its a long hard road, out of hell
Dom:Slytherin Ranga: Trzecioroczniak Punktów: 148 Ostrzeżeń: 0 Postów: 47 Data rejestracji: 29.08.15 Medale: Brak
Nagrodą było pewnego rodzaju poważanie u Voldemorta. Do głowy wpadła mi też pewna myśl: obietnica nagrody od Czarnego Pana mogła być motywacją dla Śmierciożerców. Nawet jeśli by zwątpili, mogliby pamiętać o tej obietnicy i spodziewać się wypełnienia jej po udanej misji. Oczywiście zapewnienie o nagrodzie mogło być tylko zapewnieniem, nie mającym odzwierciedlenia w rzeczywistości. Ot, czysta motywacja dla niektórych.
__________________
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 545 Ostrzeżeń: 0 Postów: 123 Data rejestracji: 07.11.15 Medale: Brak
Nagrodą mogło być np. Pochwalenie ich przed innymi śmierciożercami, w końcu Voldemort zbyt miły i hojny nie był, aby dawać im nagrody materialne. Chyba, że zamienił Glizdogonowi rękę na metalową
__________________
,,A kiedy upadniesz, ja będę przy Tobie.
~podłoga "
Dom:Slytherin Ranga: Młody Czarodziej Punktów: 790 Ostrzeżeń: 0 Postów: 140 Data rejestracji: 01.08.14 Medale: Brak
Według mnie nagrody Czarnego Pana były bardzo zróżnicowane. Zacznijmy od uwolnienia śmierciożerców, w tym jego najwierniejszej Belli. Otrzymanie wolności od swojego Pana za to, że byli mu wierni to na pewno wielka nagroda. Wielką nagrodę otrzymała również sama Bellatrix. To właśnie ją Czarny Pan zabrał ze sobą z Ministerstwa Magii w V tomie. Wydaje mi się, że gdyby Bella nie okazała swojej wierności w wystarczający sposób, to Voldemort nie zawracałby sobie głowy jakimś tam śmierciożercom, przecież pozostałym "pozwolił" zostać i zamknąć ich w Azkabanie, bo w końcu na to zasłużyli, że nie zdobyli przepowiedni. Dlatego uważam, że Bella otrzymała naprawdę ogromną nagrodę. Ponadto jestem zdania, że Czarny Pan chciał nagrodzić swoich śmierciożerców jeszcze bardziej, gdy już mu się uda zabić Harry'ego. Mogę przypuszczać, że przykładowo takiej Bellatrix zapewniłby może nie nieśmiertelność, ale na pewno starałby się podtrzymać ją przy życiu jak najdłużej. Niektóre nagrody zostały rozdane, sama pochwała była czymś nadzwyczajnie wybitnym dla nich, ale sądzę również, że wiele "nagród" miało zostać rozdane dopiero po klęsce Pottera.
Kolacja z Czarnym Panem hmm...bardzo ciekawa nagroda z tym, że w Dworze Malfoyów wszyscy zasiedli przy stole z Voldemortem, wydaje mi się, że Glizdogon musiał przygotować jakiś posiłek, a przecież przy stole nie siedzieli tylko śmierciożercy, którzy zasługiwali na nagrodę. Nie mniej jednak kolacja sam na sam z Czarnym Panem byłaby na pewno niezwykle ciekawa
__________________
Magic is Might.
Przeskocz do forum:
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
RIGHT
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.
Drogi UĂĹĄÄšĹytkowniku, w ramach naszej strony stosowane sÄÂĂ pliki cookies. Ich celem jest ĂĹĄĂÂwiadczenie usĂĹĄĂÂug na najwyĂĹĄÄšĹszym poziomie, w tym rĂÂÄšÂwnieÝ̊dostosowanych do Twoich indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawieĂĹĄĂ przeglÄÂĂ darki dotyczÄÂĂ cych cookies oznacza, ĂĹĄÄšĹe bÄÂĂÂdÄÂĂ one umieszczane w Twoim urzÄÂĂ dzeniu. W kaĂĹĄÄšĹdej chwili moĂĹĄÄšĹesz dokonaÄÂĂ zmiany ustawieĂĹĄĂ przeglÄÂĂ darki dotyczÄÂĂ cych cookies - wiÄÂĂÂcej informacji na ten temat znajdziesz w polityce prywatnoĂĹĄĂÂci.