Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 90
Ostrzeżeń: 0
Postów: 20
Data rejestracji: 01.04.14
Medale:
Brak
|
Opis:Will to młody uczeń Hogwartu,lunatykując poszedł do zakazanego lasu,chłopak musi pokonać swój lęk przed ciemnością i dotrzeć do dormitorium bez zauważenia perfekta Ravenclawu....
Podgląd: Ciemność.
Chwile po kolacji w wielkiej sali Will poszedł do swojego dormitorium,po drodze spotkał Rose swoją najlepszą przyjaciółkę rozmawiali o jutrzejszej lekcji eliksirów u Snayp'a.
-W końcu jestem w pokoju - myśli sobie Will - mam nadzieję że nikogo nie ma.
Chłopak jeszcze chwile porozglądał się po dormitorium aż w końcu usiadł na łóżko i zapalił nocną lampkę.
Już po woli jego głowa opadała na poduszkę po paru minutach z ręki wyleciała mu książka od Eliksirów na ziemię i zamkną oczy.Kiedy je otworzył był w takim szoku że prawie zaczął krzyczeć.
- To sen - po głowie Willa przeleciała taka myśl - to na pewno jest sen.
Ale gdy chłopak poczuł na twarzy zimny wiatr,który go obudził do końca,i spojrzał na granatowe niebo to zaczął się szczypać po ręce i klatce piersiowej.
-To nie sen...to zakazany las - razem z tymi słowami Will wyciągną różdżkę z cisu - lumos - z kawałka drewnianej pałeczki wyleciało oślepiające światło...
Chłopiec zrobił wielkie oczy,na widok ogromnych drzew sosnowych,prawie nie pod tkną się o korzeń jednej z nich gdyby to zrobił wpadł by mokre igliwie,kiedy tak szedł myślał sobie o rodzinie o ich wspólnych chwilach,spacerach i innych miłych rzeczach .
Z północy nadchodziły głos sowy która chuczała na jednej z gałęzi drzew , młody Will z przerażenia obrucił się w tamtą strone z wyciągniętą różdżką ,
z odetchnięciem powiedział do siebie
-to tylko sowa - i rószył z przyśpieszonym krokiem w strone księżyca świecącego nad Hogwartem jego usta się rosżerzyły na widok szkoły , pomyślał o ciepłej herbacie i swoich przyjaciołach.
Szedł już z 20 minut i tak jak by się nie zbliżał do celu , czuł na twarzy zimny ,poranny wiatr i zapach żywicy z drzew sosnowych lubił ten zapach ponieważ przypominał mu o dzieciństwie , jak chodzili z tatą i mamą na spacery do lasu .Chłopak tak rozmyślał jak to się stało , że jest teraz w zakazanym lesie , jak wyszedł z Hogwartu bez zauważenia perfekta -może już mnie szukają ?-mruczał pod nosem.
__________________
Patronus Harrego w skrócie Jeleń
https://www.youtu...iSUqg/feed
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE
Pozdrowienia dla drogi Gościu
Mrrrr . Gryfindor !
Edytowane przez Patronus Harrego dnia 09-04-2014 17:51 |
Moderator (F)
Dom: Gryffindor
Ranga: Lord
Punktów: 820787
Ostrzeżeń: 1
Postów: 1,221
Data rejestracji: 04.10.09
Medale:
|
Będzie to będzie, ludzie...
Poza tym interpunkcja tutaj to żenada.
A po "rószył"
przestałem czytać, choć zauważyłem jeszcze literówka dot. prefekt -> perfekt.
I jak na wstęp, to... w juh za krótkie.
__________________
Pozdrawiam drogi Gościu =]
A WORLD
NOT OF MY MAKING
YET A WORLD
OF MY DESIGN
SO STRANGE
AND SO FAMILIAR
BUT NO MATTER HOW DISTANT
IN TIME OR SPACE
ONE CONSTANT REMAINS
CHAOS
Techno jest w podziemiu...!
Legacy of Detroit Techno | Jeff Mills | Underground Resistance | Cybotron
Moshic Akbar! Viva La Underground!
|
Użytkownik
Dom: Bezdomny
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 0
Postów: 206
Data rejestracji: 02.04.14
Medale:
Brak
|
Ja to mogę czytać wszystko, bo jestem nałogową czytelniczką, a błędy mi w tym nie przeszkadzają. Ale zgadzam się beta by się przydała, bo sporo błędów. No i wkurza mnie jak ktoś pisze epilog, albo część 1 i nie pisze dalszego ciągu, bo po co wtedy tytułować to epilogiem, albo częścią pierwszą, powinno się wtedy to nazywać miniaturką uważam. Dlatego, też próbuję zachęcić do pisania dalszych części, choć szczerze mówiąc tekst raczej miernie wypadł.
No i niech się chłopak nie zraża za pierwszym razem.
__________________
Znikam jak dirikrak albo feniks, odradzam się także jak on zawsze tu wracając, wracając do celu jak niechybiający bumerang.
Może i nie jestem śliczna,
Może i łach ze mnie stary,
Lecz choćbyś świat przeszukał,
Tak mądrej nie znajdziesz tiary.
Możecie mieć meloniki,
Możecie nosić panamy,
Lecz jam jest Tiara Losu,
Co jeszcze nie jest zbadany.
Choćbyś swą głowę schował
Pod pachę albo w piasek,
I tak poznam kim jesteś,
Bo dla mnie nie ma masek.
Śmiało dzielna młodzieży,
Na głowy mnie wkładajcie,
A ja wam zaraz powiem,
Gdzie odtąd zamieszkacie.
Może w Gryffindorze,
Gdzie kwitnie męstwa cnota,
Gdzie króluje odwaga
I do wyczynów ochota.
A może w Huffelpuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają,
Gdzie wierni i sprawiedliwi
Hogwartu szkoły są chwałą.
A może w Ravenclawie
Zamieszkać wam wypadnie
Tam płonie lampa wiedzy,
Tam mędrcem będziesz snadnie.
A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele.
Więc bez lęku, do dzieła!
Na głowy mnie wkładajcie,
Jam jest Myśląca Tiara,
Los wam wyznaczę na starcie!
Tysiąc lub więcej lat temu,
Tuż po tym, jak uszył mnie krawiec,
Żyło raz
Od cnoty gryfonów,
Kretynizmu puchonów,
Przebiegłości ślizgonów
I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów,
Ochroń wszystkich Merlinie!
ŚMIERĆ BĘDZIE OSTATNIM WROGIEM, KTÓRY
ZOSTANIE ZNISZCZONY
NIE ŁASKOCZ ŚPIĄCEGO WĘŻA
Wiem, że nic nie wiem i że wszystko wiem z kątowni
Myślę więc jestem
Buntuję się więc jestem
Umiesz liczyć, licz na siebie
Życie jest snem tylko i wszystkie nasze sny są snem
Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej i nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej
Ciekawość to pierwszy stopień do piekła albo wiedzy
Szczęście to umiejętność znalezienia umiaru albo wręcz na odwrót
Nadzieja jest matką głupich ale każda matka swoje dzieci kocha
Inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi
Miłość to magia
Muzyka to magia
Feng shui to magia
Magia nie zmienia zbytnio świata, właściwie jeszcze bardziej go komplikuje
W życiu piękne są tylko chwile
Dlatego warto być szczęśliwym nawet przez sekundę.
Pozdrawiam i życzę wszystkim bycia szczęśliwym, bo to powinien być cel życia każdego zdrowego człowieka.
Chyba przesadzam z tymi mądrościami, miałam ich ilość trochę ograniczyć, a tak wyszło, że jeszcze rozszerzyłam. Trudno, tak widocznie ma być, bo kto powiedział, że mój podpis ma być ładny estetycznie. Nabazgrolony niezliczoną (na razie zliczoną ale jak tak dalej pójdzie, to mogą być w końcu kłopoty ze zliczeniem) ilością najróżniejszych cytatów i mądrości też ma swój urok.
Edytowane przez Anna Potter dnia 23-04-2014 12:24 |
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
Snayp'a.... nie wiem, czy poplątały Ci się palce na klawiaturze, czy jak...
Poza tym: czy chodzi o Rose Weasley? Jeśli tak, to pragnę przypomnieć, że Snape nie żyje już dziewiętnaście lub więcej lat. Jeśli nie chodzi o rudą, to w porządku, ale dziwnie się to czyta. Błędów jest sporo. Muszę to przyznać Razorowi.
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 159
Ostrzeżeń: 2
Postów: 93
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak
|
Cóż, opis wskazuje że fabuła może być ciekawa, ale jak na razie to dość miernie.
__________________
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Wszechmocny magik
Punktów: 6272
Ostrzeżeń: 1
Postów: 246
Data rejestracji: 24.03.14
Medale:
Brak
|
Narazie to nie ma co oceniać ale jest nieźle. Masz fajne opisy :-). |