· Jajko |
~Vampirzyca
|
Dodany dnia 20-10-2008 18:45
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1667
Ostrzeżeń: 1
Postów: 371
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Po prostu. Jajko.
Co potraficie wyczarować z jajek? Jakie cuda? Coś dobrego?
Ja uwielbiam chleb zasmażany w jajku.
(porcja - 8 kanapek)
Potrzebne:
*3 jajka
*miseczka
*trzy widelce (można dwa, ale trzema najwygodniej)
*jakaś pikantna przyprawa (ja używam delikaty do drobiu)
*8 kromek chleba
*patelnia
*margaryna
Wbijamy jajka do miseczki i ubijamy widelcem. Dodajemy przyprawy, według własnej potrzeby. Ktoś woli na ostro - więcej, ktoś łagodnie - mniej. Znowu mieszamy. Rozgrzewamy patelnię i wrzucamy dużo (!) margaryny. Ćwiartkę, odrobinę więcej. Jeśli będzie za mało - kanapki będą surowe w środku, a spalone na wierzchu. Obtaczamy chleb w jajku i kładziemy na patelnię. smażymy aż do ścięcia jajka (na złocisty kolor). Ściągamy na talerz. I tak wszystkie kanapki. Cudo wychodzi. A jakie smaczne... Dla smaku można posypać po wierzchu sproszkowaną papryką chili albo curry.
Smacznego!
A wy?
Edytowane przez Cathy dnia 20-01-2009 08:53 |
|
|
|
~nymph
|
Dodany dnia 20-10-2008 19:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1070
Ostrzeżeń: 2
Postów: 531
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
ja uwielbiam normalnie kocham jajecznicę ze szczypiorkiem ^^ a tak poza tym to również chleb smażony na jajku tylko w mniejszych ilościach ( 2 kromki) aż takiego apetytu nie mam a nie chce nawet tyle jeść bo aż strach myśleć co by potem było ;p lubię też jajka sadzone ale tylko gdy żółtko się tak rozlewa ( nienawidzę gdy jest całe takie usmażone stałe ) no i chyba tyle ^^
Edytowane przez Cathy dnia 20-01-2009 08:52 |
|
|
|
!Elsanka
|
Dodany dnia 20-10-2008 19:47
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1492
Ostrzeżeń: 0
Postów: 216
Data rejestracji: 27.08.08
Medale:
Brak
|
Jajko na szynce. *.* To coś na wzór jajka sadzonego, tylko wpierw przypiekamy szynkę, a na to wbijamy jajka. Uwielbiam jajko w tej postaci - szczególnie jeżeli wyłożę go sobie na talerz posmarowany majonezem (Niestety spożywam ogromne ilości majonezu - jestem od niego uzależniona ;f). Pycha! Ah, zapomniałabym. Do tego oczywiście świeży chlebek.
Edytowane przez Elsanka dnia 27-05-2009 20:03 |
|
|
|
~madzia16
|
Dodany dnia 20-10-2008 20:02
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 324
Ostrzeżeń: 0
Postów: 209
Data rejestracji: 29.08.08
Medale:
Brak
|
Jajko smażone z pomidorami i szynką, jajko ugotowane na półtwardo, chleb smażony w jajku i makaron smażony z jajkiem. To tyle
__________________
"-Zapytałam dziecko niosące świeczkę: - Skąd pochodzi to światło? Chłopczyk natychmiast ją zdmuchnął. - Powiedz mi, dokąd teraz odeszło - odparł. - Wtedy ja powiem ci, skąd pochodzi.
Jonathan Carroll
"
,,Nie każda książka staje się legendą. To przywilej tekstów wyjątkowych, które tak mocno wrastają w świadomość narodową, że zaczynają nią rządzić"
Kamienie na szaniec
|
|
|
|
!Lady Gaga
|
Dodany dnia 20-10-2008 20:14
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 738
Ostrzeżeń: 1
Postów: 286
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Omlet i jajecznica z; szynką, pomidorem i szczypiorkiem lub pietruszką. To jest podstawa *.*!!!!!
A tak poza w/w, to jajko na twardo na kanapce z majonezem, jajko w sałatkach różnych. Oczywiście z majonezem. I jeszcze sadzone do ziemniaków i sałatki - bez majonezu i bez jajka ].
I sadze, że wiecie, jak się przygotowuje w/w potrawy oO.
Edytowane przez Tonks2812 dnia 27-03-2010 13:27 |
|
|
|
~Irreplaceable_
|
Dodany dnia 20-10-2008 20:18
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Minister Magii
Punktów: 2090
Ostrzeżeń: 1
Postów: 394
Data rejestracji: 25.08.08
Medale:
|
Taak. Chleb zasmażany w jajku i bodajże moczony w bułce tartej
Uwielbiam to ;]
Dodatkowo ja lubię z jajek jeszcze pasty z dodatkiem np. tuńczyka, paprykiu itp. na kanapkę. Lekkie i smaczne przekąski, a do tego proste w przyrządzeniu.
Kocham też jajka na twardo w majonezie. Uwielbiam wprost z lat młodości ^^ kogel - mogel. Ale to chyba każdy pamięta. ;p
Edytowane przez Cathy dnia 20-01-2009 08:54 |
|
|
|
~Shemya
|
Dodany dnia 20-10-2008 21:11
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1628
Ostrzeżeń: 1
Postów: 665
Data rejestracji: 14.09.08
Medale:
Brak
|
Kiedyś jadłam nałogowo jajko sadzone na szynce i jajecznice w wszelakimi dodatkami.
Aktualnie jajko jem stosunkowo rzadko, ale jak już, jest to jajecznica z czosnkiem i ewentualnie innymi dodatkami lub naleśniki.
Kiedyś lubiłam też bardzo chleb obtaczany w jajku. No dobra, nadal go lubię, ale nie chce mi się robić.
__________________
Edytowane przez Shemya dnia 04-09-2009 22:20 |
|
|
|
!Marta_Mara
|
Dodany dnia 14-11-2008 20:35
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Karta z Czekoladowych Żab
Punktów: 4106
Ostrzeżeń: 0
Postów: 110
Data rejestracji: 01.08.08
Medale:
Brak
|
Ja z jajkami to teraz już bardzo ostrożnie.
Bo ta hodowla masowa nic dobrego w ten produkt nie wnosi.
Jak widzę piękne, aż czerwone żółtko to mnie skręca.
Naszpikowane chemią, fu.
Jak zjem jajko to odczuwam skutki przez dwa dni.
Ubolewam, bo bardzo lubię omlety ;|
Nie daję rady z jajkami ugotowanymi na twardo, bo mówiąc kolokwialnie, wali od nich.
Więc jeśli jeszcze jem jajko to zamotane w inne składniki, np. wymieniony już omlet, kopytka [co prawda 1 jajo na 3,5kg ziemniaków :p] albo ciasto.
Żałuję, bo pamiętam z dzieciństwa, jak mieszkałam na wsi, takie piękne kanapeczki: serek, szczypiorek, plasterek ugotowanego jajka.
Ale czasy się zmieniają. Miasto nie ma dostępu do prawdziwych jaj od zdrowych kur... |
|
|
|
~pomyluna
|
Dodany dnia 14-11-2008 20:46
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1818
Ostrzeżeń: 2
Postów: 524
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja najbardziej lubię jajko w postaci omletu! Nic nie jest lepsze, no może kogel-mogel! Słodziutki, pyszny, ale nie lubię jak zamiast gęstego żółtka, jest jakaś okropna ubita piana. Smakuje to okropnie i mdli mnie po czymś takim. Poza tym chleb smażony w jajku też jest przepyszny!
__________________
Edytowane przez Tonks2812 dnia 27-03-2010 13:28 |
|
|
|
~Taka jedna
|
Dodany dnia 14-11-2008 20:50
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1745
Ostrzeżeń: 1
Postów: 588
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
|
Zależy. Oczywiście: jajecznica ze szpinakiem i pomidorami, omlet i kromki opiekane w jajku tzw. tosty francuskie, tyle, że ja najpierw maczam w mleku a potem w jajku. I to chyba tyle. |
|
|
|
!Ariana
|
Dodany dnia 14-11-2008 22:16
|
VIP
Dom: Ravenclaw
Ranga: Mistrz Zaklęć
Punktów: 2809
Ostrzeżeń: 0
Postów: 520
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Nienawidzę. Naprawdę podziwiam ludzi, którzy lubią jajka, bo dla mnie one tak niesamowicie śmierdzą, że mnie później naciąga przez pół dnia. Przez te wszystkie lata nie zjadłam ani 1/1000 części jajka (w sensie że ugotowane, jajecznica albo omlet). Pamiętam jak kiedyś bardzo długo chorowałam i nie pomagały żadne leki to ktoś podsunął mojej matce pomysł, żeby zmiksowała żółtko jajka z czymś tam i że mi to niby pomoże. O zgrozo. Prawie ryczałam, jak siedziała nade mną i pilnowała czy to wypiję. Na szczęście ona wymiękła pierwsza a ja mogłam to wylać.
Co potraficie wyczarować z jajek? Jakie cuda? Coś dobrego?
Najlepszy sposób na jajko to taki żeby go nie było widać a przede wszystkim czuć - czyli np. w ciastach. Reszta potraw odpada przez wielkie o. |
|
|
|
!Martucha
|
Dodany dnia 14-11-2008 23:02
|
VIP
Dom: Hufflepuff
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 799
Ostrzeżeń: 1
Postów: 143
Data rejestracji: 09.08.08
Medale:
Brak
|
Jajka? Tylko te od babci! W sensie babci kur, nie babci...
Kocham ugotowane jajka, mhm.
Często nie jem, bo to niezdrowo, jednak raz w miesiącu się skuszę.
Kanapki, jak to już wyżej Marta_Mara wspomniała są pyszne. Szczególnie latem, bo mam czas je robić, teraz to nie za bardzo.
Jajka tylko ugotowane - jajecznicy nie trawię, choć ostatecznie zawsze zjem. Mam do niej jakąś niechęć od czasu, gdy w Warsie podali mi kompletnie niezjadliwą.
Aaa, i kogel-mogel! Mniam! |
|
|
|
~antybratek
|
Dodany dnia 15-11-2008 10:42
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Siedmioroczniak
Punktów: 699
Ostrzeżeń: 1
Postów: 260
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Jajka? Jem je na pół miękko, pół twardo, gotowane, niekiedy sadzone, ale jajecznic nienawidzę!
__________________
Dawny charpak1
"I solemnly sware I am up to no good."
"Mr Moony presents his conpliments to Professor Snape, and begs him to keep his abnormally large nose out of other people's buissness."
"Mischief managed."
|
|
|
|
~Upiorzyca
|
Dodany dnia 27-11-2008 18:59
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 207
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Ja jajka najbardziej lubię w postaci omletu, najlepiej z pieczarkami, serem i szynką.
Lubię też chleb maczany w jajku i smażony na patelni no i ewentualnie makaron zasmażany z jajkiem.
Jajecznicy nie trawię w żadnej postaci, gotowane zjem ale tylko z majonezem i szczypiorkiem i koniecznie na twardo.
__________________
Twórczość bywa rekompensatą, choć czasem bardzo utajoną, z bardzo skrywanych braków i utrat płynącą jak z podziemnego źródła.
Maria Dąbrowska
Edytowane przez Upiorzyca dnia 16-02-2009 21:14 |
|
|
|
~Yennefer
|
Dodany dnia 07-12-2008 19:17
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1801
Ostrzeżeń: 3
Postów: 503
Data rejestracji: 26.08.08
Medale:
Brak
|
Uwielbiam jajecznicę ze szczypiorkiem i boczkiem (lub szynką). Lubię też jajka sadzone i na twardo. Kogel-mogel - fuj, nie przepadam. Sama niestety nie umiem tego przyrządzić, gdyż nie mam talentu kulinarnego (nawet jajecznica mi nie wychodzi!) Na szczęście moja mama ma taki talent i robi pyszniutką jajecznicę, taką jaką lubię
__________________
|
|
|
|
~Kiniulaaa
|
Dodany dnia 07-12-2008 19:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 45
Ostrzeżeń: 0
Postów: 36
Data rejestracji: 28.11.08
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za jajkami, biorąc pod uwagę to, skąd są... Jakoś dziwnie mnie to obrzydza^^ |
|
|
|
~Magic Dream
|
Dodany dnia 16-02-2009 15:20
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2207
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,062
Data rejestracji: 30.08.08
Medale:
Brak
|
No cóż, nie przepadam za jajkami. Czasem najdzie mnie ochota na sadzone jajko, ale dosyć rzadko.
Na wakacjach jem prawie codziennie jajko na miękko, ale to zupełnie co innego. Świeżutkie, wiejskie, zdrowe. Takie lubię.
Co tam jeszcze.... A. Jajecznica jest ohydna. Fu, dwie łyżeczki i mi już niedobrze. ;c Na kanapce nie jem, bo mi nie smakuje takie jajko na surowo. No, nie na surowo, ale ugotowane na twardo. ;d
Hm... no i jem oczywiście w ciastach. Nie znam się na pieczeniu, więc nie wiem, do czego dodaje się jajo, a do czego nie, ale w każdym razie w ciastach jajka mi nie przeszkadzają (bo ich nie czuć ;p).
__________________
Skomentujesz?
magiczny dżem... dżemi i drzemie
bo w nim moce... dżemią i drzemią
bo to jest ten... dżemik i drzemiak
i gdzieś pod kocem... dżemi i drzemie
Suszak, 15 III 2009, godzina 15:42:07
|
|
|
|
~Madlenne
|
Dodany dnia 16-02-2009 15:42
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Niewymowny
Punktów: 1654
Ostrzeżeń: 0
Postów: 401
Data rejestracji: 08.02.09
Medale:
Brak
|
Jajka na twardo, jajka na miękko, jajeczninca.... Coś wspaniałego...
Nie przepadam tylko za jajkami sadzonymi.
__________________
I heard your voice through a photograph
I thought it up and brought up the past
Once you know you can never go back
I've got to take it on the otherside
http://hogsmeade....ad_id=2030
|
|
|
|
~BitterSweet
|
Dodany dnia 16-02-2009 16:43
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1709
Ostrzeżeń: 0
Postów: 436
Data rejestracji: 24.01.09
Medale:
Brak
|
Co potraficie wyczarować z jajek? Jakie cuda? Coś dobrego?
Nic. Jak już pisałam w temacie kucharzenie w kuchni mam dwie lewe ręcę. Nie umiem gotować. Lubię chleb smarzony na jajku i jajecznicę ze szczypiorkiem. Ale oba dania robi mi siostra. Wstyd. Trzy lata młodsza. Ale trudno już dwie patelnie spaliłam i mama mi innych dotykać nie pozwala.
__________________
Można odejść od swoich bliskich, zaakceptować koniec istnienia, można pożegnać się z życiem, ale najciężej jest pożegnać się z muzyką...
"Music is like a sunrise for me
It's joyful like a trip in a time machine
Music is like a sunrise for me
It's like coming home
..."
Helloween *.*
|
|
|
|
~Kasztan
|
Dodany dnia 13-03-2009 11:38
|
Użytkownik
Dom: Hufflepuff
Ranga: Członek Wizengamotu
Punktów: 1453
Ostrzeżeń: 3
Postów: 221
Data rejestracji: 22.11.08
Medale:
Brak
|
Kocham, wręcz uwielbiam jajka na wodzie
O istnieniu czegoś takiego dowiedziałam się na angielskim. Nikt z mojej klasy w życiu o czymś takim nie słyszał, a w Anglii jest to podobno b. popularne śniadanie.
Gdy wróciłam do domu, zrobiłam sobie takie cuś i okazało się, że kocham <3
Jak się robi jajko na wodzie?
Mały garnuszek z wodą do połowy garnka wstawiamy na gaz. Czekamy, aż woda się zagotuje. Następnie na tą wodę wylewamy[?] jajko, i czekamy, aż będzie dobre. Następnie wyjmujemy jajko, kładziemy na tosta i jemy.
Smacznego
__________________
Dr. Chase: To był jeden pocałunek!
Dr. House: Właśnie dlatego nie możesz dotykać moich markerów.
House:Jeśli dostanę ten dyżur, to wskażę tego, kto rozpuszcza plotki o twojej rzekomej zmianie płci
Cuddy: Nie ma takich plotek.
House: Ale będą, jeśli nie dasz mi tego dyżuru
House : O, widze , że mamy trzech muszkieterów. Załatw murzyna, ja dziewczynę , a kangur przestraszy się i ucieknie.
Dr House: Ta tablica nie bez powodu jest BIAŁA
(chwila ciszy)
Dr House: Możesz oddać mi ten CZARNY pisak?
House: [do Cuddy] Aha, prawie zapomniałem, muszę dać 16-letniemu pacjentowi magiczne grzybki by wyeliminować bóle głowy. W porządku?
Cuddy: [sarkastycznie] Żaden problem.
[House uśmiecha sie i wychodzi. Cuddy w panice biegnie za nim]
Cuddy: To był sarkazm!
Dr Foreman: Saturacja w normie.
Dr House: Zmieniła się o jeden procent.
Dr Foreman: Mieści się w normie. To normalne.
Dr House: Gdyby jej DNA zmieniło się o jeden procent byłaby delfinem.
Dr. Chase: Nienawidzę tego dzieciaka.
Dr. House: Lubię tego dzieciaka.
Dr. Chase: Jeszcze go nie poznałeś.
Dr Cameron: Prosisz mnie, bym z tobą poszła?
Dr House: Jasne. Brzmi nieźle.
Dr Cameron: Coś w rodzaju randki?
Dr House: Dokładnie, tylko z wyjątkiem "randki".
Henry: Mój brat nie jest zbyt mądry.
Dr House: Moc genów jest potężna.
Dr House: Potrzebnym mi prawnik.
Vogler: Kogo zabiłeś?
Dr House: Nikogo, ale jest dopiero przed południem.
Wilson: Bądź sobą. Bądź opryskliwy, obojętny, niegrzeczny i arogancki.
House: Nie rób ze mnie świętego.
|
|
|