Dom:Gryffindor Ranga: Pracownik Ministerstwa Punktów: 1265 Ostrzeżeń: 0 Postów: 187 Data rejestracji: 29.08.08 Medale: Brak
Robert Thomas Pattinson to brytyjski aktor, znany nam z roli Cedrika Diggory'ego w IV ekranizajci. Urodził się on 13 maja 1986 r. w Londynie. Ciekawostką jest, że gra w zespole muzycznym "Bad Girl", a jego ulubione sporty to piłka nożna, pływanie, narciarstwo i snowboarding. Opanował też umiejętności grania na gitarze i keyboardzie. Jego kinowy debiut to melodramat kostiumowy "Vanity Fair. Targowisko próżności" (2004).
Co o nim sądzicie? Czy go lubicie czy wręcz przeciwnie? Jest dla was przystojny?
__________________
Profil jest już nieużywany. Nadal jestem wielką fanką HP, ale wyrosłam już z portali fanowskich.
Polecam "A Very Potter Miusical" i "A Very Potter Sequel" wyprodukowane przez StarKid. Aż szkoda, że w Polsce są tak mało popularni!
Dom:Slytherin Ranga: Portret w gabinecie dyrektora Punktów: 5038 Ostrzeżeń: 0 Postów: 355 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
Jest przystojny, ma w sobie to co coś, dzięki czemu prawie większość oglądających zwraca na niego uwagę. Szkoda tylko, że pojawił się w jednej części HP, ale zawsze to coś. Jest młody, utalentowany i cóż chcieć więcej? Przed nim jeszcze cały życie, i czeka nie niego mnóstwo innych ról, większych i mniejszych. Nie oglądałam jeszcze filmu " Zmierzch", ale mam taki zamiar. Wydaje mi się, że warto go zobaczyć, chociażby ze względu na Roberta, by zobaczyć jego grę aktorską lub po prostu zobaczyć inny film z jego udziałem i już.
__________________
Dom:Hufflepuff Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2208 Ostrzeżeń: 2 Postów: 999 Data rejestracji: 13.09.08 Medale: Brak
Szczerze mówiąc nie mam o nim zdania. Jego rol a w Harrym Potterze mnie nie zachwyciła. Zgodzę się, że jest przystojny. Jednak czy jest dobrym aktorem, nie wiem. Nie widziałam żadnego filmu w którym by brał udział ( oprócz Harry'ego ). Jednak chyba nie jest jakimś tragicznym aktorem, jeśli zaproponowali mu rolę Twilight.
Dom:Gryffindor Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru Punktów: 138 Ostrzeżeń: 0 Postów: 30 Data rejestracji: 21.09.08 Medale: Brak
Nie zachwycił mnie swoją grą w HP, ale może dlatego, że w ogóle nie bardzo przepadałam za książkowym Cedrikiem przez co nie zwracałam uwagi na filmowego. Jedynie nie umknęło mojej uwadze, ze jest przystojny Jeśli chodzi o Twilight to jest rzesza fanek, ale też spora grupa pesymistek, które uważają, że Robert nie pasuje. Jako pierwszą przeczytałam książkę, i miałam jakieś swoje własne wyobrażenie o Edwardzale, ale kiedy dowiedziałam się, że obsadzili w tej roli Roberta jakoś od razu go zaakceptowałam i spasował mi Tak więc wybieram się do kina, ale nie piszczeć na widok w/w aktora Wybieram się zobaczyć jak sobie poradzą aktorzy i producenci ze Zmierzchem, bo uwielbiam tę książkę (i całą serię of course)
__________________
,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,
"It's a strange thing, but when you are dreading something, and would give anything to slow down time, it has a disobliging habit of speeding up".
,..,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.,.
Dom:Gryffindor Ranga: Zwycięzca TT Punktów: 286 Ostrzeżeń: 4 Postów: 180 Data rejestracji: 07.09.08 Medale: Brak
Jest dobrym aktorem, ale jakoś nie takim żeby zwrócić na siebie moja uwagę. Nigdy za bardzo mnie nie interesował był dla mnie po prostu nową postacią w filmie i tyle. Czy przystojny? Raczej nie .. Brzydki nie jest, ale ładniutki też nie.
Ciężko powiedzieć czy jest dobrym aktorem, czy może nim nie jest, ponieważ staram się na niego nie patrzeć.
W HP miał grać bardzo przystojnego Cedrika, obawiam się, że trochę nie wpasował.
W Twilight nie pasuje jeszcze bardziej, z podobnych powodów.
Myślę, że gdyby miał zagrać kogoś przeciętnego [pewnie zagrał, ale ja nie patrzyłam] to nie przeszkadzałby mi.
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Redaktor Żonglera Punktów: 1008 Ostrzeżeń: 0 Postów: 259 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
W HP nie zachwycił, w Twilight tak samo. Ot, napatoczył się to niech gra. Ale jak zobaczyłam zwiastun do Little Ashes, to pomyślałam że jednak chłopak ma w sobie potencjał. ;d Granie biseksualnego malarza w latach 20-30 nie jest najprostszym zadaniem. Z tych dwóch minut mogę wywnioskować, że jest dobrze. Ciekawe jak sprawdzi się w całym filmie.
__________________
Nie zależy mi na pieniądzach i na sławie, chcę być tylko doskonała. Marilyn Monroe.
Dom:Gryffindor Ranga: Pięcioroczniak Punktów: 383 Ostrzeżeń: 1 Postów: 116 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Fajny aktor a nawet więcej. Jak najbardziej pasuje mi do roli Cedrica i innego sobie nie wyobrażam... Mmmm a w Twilight jest po prostu zachwycający. Aż mi się gorąco robiło gdy pojawiał się na ekranie, ech... Skakałabym ze szczęścia gdyby ugryzł mnie taki wampir. Pomarzyć se można...
__________________
"Kto nie boi się wierzyć, że się uda
Kto wie, kto wie, że
Wiara czyni cuda
Kto nie boi się wierzyć, że się uda
Ja nie, ja wierzę
Wiara czyni cuda..."
Dom:Gryffindor Ranga: Członek Wizengamotu Punktów: 1467 Ostrzeżeń: 0 Postów: 685 Data rejestracji: 15.12.08 Medale: Brak
Myślę, że chyba dobrze go dobrali do Edwarda w 'Twilight'. To obiecujący aktor, ale jeśli chodzi o wygląd, to nie jest w moim typie.
__________________
*
Inspektor Lestrade: W kolejnym życiu byłbyś dobrym przestępcą. Sherlock Holmes: Tak, a pan świetnym policjantem.
Dom:Gryffindor Ranga: Drugoroczniak Punktów: 93 Ostrzeżeń: 0 Postów: 38 Data rejestracji: 30.09.08 Medale: Brak
Ciekawie się w przyszłości zapowiada, podobała mi się jego gra w Twilight, ale ja nie czytałam książki więc może dlatego...
Nie podoba mi się, ale lubię go.
__________________
-Bez klucza nie otworzymy tego, czego nie mamy i co otwiera. Więc po co myśleć, co otwiera i czego nie mamy nie znalazłwszy wpierw klucza, który go otwiera?
-Więc...ruszamy po ten klucz?
-Bredzisz!!
Dom:Gryffindor Ranga: Animag Lew Punktów: 555 Ostrzeżeń: 0 Postów: 259 Data rejestracji: 18.01.09 Medale: Brak
Dwie sylaby: Cia-cho!
Rany jak on wyładniał. W HP był taki nawet-nawet, spoko i całkiem przystojny, ale to co prezentuje w "Twilight" to coś zupełnie nowego. Megaprzystojniak
Boski
Ale Felti i tak rządzi
__________________
Dom:Ravenclaw Ranga: Książe Półkrwi Punktów: 2120 Ostrzeżeń: 0 Postów: 200 Data rejestracji: 24.01.09 Medale: Brak
Według mnie jest świetnym aktorem...
I do tego przystojnym...
Dwie sylaby: Cia-cho!Megaprzystojniak
Zgadzam się jest bardzo, bardzo i to bardzo przystojny...
Bardzo mi się podoba...
W roli Edwarda w Twilight spisał się znakomicie
Nie mogę się doczekać kiedy obejrzę ten świetny film...
Wiem, że jest naprawde dobry, ponieważ widziałam różne sceny w necie i co ważniejsze...jestem już w trakcie czytania książki na podstawie, której nakręcono film... Mogę szczerze przyznać, że warto przeczytać tę książkę...
Życzę mu powodzenia i...KCR!!
PS:
Nie podoba mi się, ale lubię go.
Naprawdę nie wiem jak komuś może się on nie podobać...
Jest śliczny...i do tego w roli wampira jest jeszcze piękniejszy niż w HP
__________________
W mrocznym, przepastnym świecie duchów i demonów nie ma istoty równie strasznej, równie odpychającej, a mimo to darzonej taką fascynacją, bojaźnią przesyconą, co wampir, który ni demonem, ni duchem nie jest, lecz jeno tajemnicze i potworne cechy obojga dzieli. - Wielebny Montague Summers
Jeśli ma człowiek na coś w świecie dowody, to na istnienie wampirów. Nie brakuje niczego : raporty oficjalne, zeznania obywateli sznowanych, chirurgów, urzędników, księży. Lecz mimo to któż w wampiry wierzy? - Rousseau
"Dziewczyna leżała na podłodze martwa, z rozciętą piersią, a przy niej klęczał czarodziej, tzrymając w okrwawionej ręce wielkie, gładkie, szkarłatne serce, które lizał i gładził, ślubując zamienić je na własne.
W drugiej ręce trzymał różdżkę, którą próbował wywabić ze swojej piersi skurczone, włochate serce. Ono jednak było silniejsze od niego i tkwiło w jego rozwartej klatce piersiowej, odmawiając uwolnienia go spod swojej władzy lub powrotu do kryształowej trumienki, w której tak długo było uwięzione.
I oto na oczach struchlałych ze zgrozy gości czarodziej odrzucił różdżkę i chwycił srebrny sztylet. Wołając, iż nigdy się nie zgodzi, by rządziło nim jego własne serce, wyjął je sobie z piersi.
Przez chwilę klęczał z wyrazem triumfu na twarz, ściskając po jednym sercu w każdej dłoni, a potem padł na ciało dziewczyny i wyzionął ducha."- Baśnie Barda Beedle'a - "Włochate serce czarodzieja"
Dom:Gryffindor Ranga: Dorosły Czarodziej Punktów: 869 Ostrzeżeń: 0 Postów: 90 Data rejestracji: 11.09.08 Medale: Brak
W Czarze Ognia nie miał dużego pola do popisu.Aż tyle scen z nim nie było i nie miał za duz do roboty...Oprócz nauki tańca.
Ale spodobał mi się od samego początku.Może nie przypominał aż tak bardzo mojego wyobrażenia Cedrika,ale był mu w miarę bliski.
A co do Twilight...Uważam,że był świetnym wyborem do tej roli.Nie wyobrażam sobie w roli Edwarda nikogo innego.Ale rozumiem tych,którym się nie podoba...Poniekąd...
A co do roli w Little Ashes...Widziałam tylko zdjęcia i wyciągnęłam jeden wniosek...Trochę głupi,no ale co zrobić...Robert lepiej wygląda w rozczochranych włosach i bez wąsów...ale ten jego zarost wprost ubóstwiam
Dom:Slytherin Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu Punktów: 1801 Ostrzeżeń: 3 Postów: 503 Data rejestracji: 26.08.08 Medale: Brak
W Harrym Potterze nie podobał mi się ani trochę. Nie przez jego umiejętności aktorskie, gdż bardzo je cenię, a przez charakteryzację. Rozumiem, że miał być Cedriciem - grzecznym, ułożonym, kulturalnym uczniem, ale nie przemawiało to do mnie. W Twilight natomiast, był świetny. Miał większe pole do popisu. Cudownie odegrał Edwarda. Idealnie go dobrali.
Jeżeli chodzi o wygląd Roberta... mmm... mrrr... mmm... itd. Mam nadzieję, że to wystarczy
Aha, lubię też słuchać jego muzyki. Co prawda nie nagrał zbyt wiele piosenek, ale Never Think i Let Me Sign całkowicie mi wystarczają.
__________________
Dom:Slytherin Ranga: Charłak Punktów: 14 Ostrzeżeń: 3 Postów: 158 Data rejestracji: 20.02.09 Medale: Brak
Moim zdaniem nie jest przystojny, kompletnie nie w moim typie.
A czy dobrze gra ? Nie wiem, szczerze mówiąc nie pamiętam, bo dawno nie oglądałam ekranizacji IV części. Zmierzchu nie mam zamiaru oglądać w ogóle.
Dom:Slytherin Ranga: Dyrektor Hogwartu Punktów: 4576 Ostrzeżeń: 2 Postów: 772 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
Cóż. Nie mogę oceniać jego gry aktorskiej, [no, mogę ^^] bo widziałam go tylko w odsłonie Pottera i kawałku Zmierzchu.
Czy jest przystojny? Nie wiem. Grał przecudownego Diggory'ego. Przecudnego w książce, bo w filmie było z tym gorzej. Na razie nie mam nic złego, ani krytykującego powiedzenia na jego temat, gdyż nie jest jeszcze tak przesycony sławą i popularnością, że nie stara się o skandale czy afery. Mam nadzieję, że tak już zostanie. ;]
__________________
już nie noszę sukienek,
nie śpiewam ładnych piosenek
i chociaż jestem dziewczyną,
z chłopakami piję wino!
Dom:Ravenclaw Ranga: Siedmioroczniak Punktów: 677 Ostrzeżeń: 1 Postów: 195 Data rejestracji: 21.04.09 Medale: Brak
Robert Pattison jest bardzo przystojny, lubię filmy w których grał, a "Zmierzch" po prostu ubóstwiam. A w Harrym Potterze Robert odtwarzał również całkiem fajną rolę.
To, co napisałam wyżej, to wyznania czternastolatki zapatrzonej w "Zmierzch".
Jakiś czas później moje zdanie na ten temat się zmieniło. Spojrzałam na Roberta z dystansem i doszłam do wniosku, że, owszem, pasuje do roli Cedrika, Edwarda też zagrał nieźle, lecz są lepsi aktorzy. Te dziewczyny, które piszą, że Robert jest boski, megaprzystojny, itp., mają po prostu obsesję na punkcie Edwarda Cullena. A tutaj wypowiadamy się na temat aktora, nie boskiego wampira
__________________
"Miłość kpi sobie z rozsądku,
I w tym jej urok i piękno."
Dom:Slytherin Ranga: Zastępca Dyrektora Punktów: 3769 Ostrzeżeń: 0 Postów: 229 Data rejestracji: 25.08.08 Medale: Brak
O matko, jak ja nienawidzę Pattinsona. Jest w nim coś takiego, że mnie odpycha. Jak zobaczyłam go w HP, to złapałam się za głowę ' co on tu robi, w ogóle nie pasuje!', wkurza mnie jego głos, styl bycia, wygląd. Wcale nie jest przystojny, jest okropny. Sprawia wrażenie zapatrzonego w siebie, takie odnoszę wrażenie.
Nie miałam ochoty oglądać nawet Zmierzchu bo myślę, że nie wytrzymałabym patrząc tyle czasu na niego. Czytając książkę i oglądając póżniej jedynie zdjęcia z filmu stwierdziłam, że... nie ma co, mają dobrą obsadę. >.< Nie żeby coś, ale w książce Edward jest przestawiony jako chodzący ideał, a Robert w małym stopniu tego ideału nie przypomina. ;d Wiem, że dla każdego coś innego jest 'idealne' ale on nawet przystojny, ba ładny, nie jest.
Na dodatek ma drażniący sposób przyglądania się ludziom. Tragedia.
__________________
"Hogsmeade.pl" is in no way affiliated with the copyright owners of "Harry Potter", including J.K. Rowling, Warner Bros., Bloomsbury, Scholastic and Media Rodzina.