· Ginny vs. Ron |
~Ragazza
|
Dodany dnia 24-11-2012 17:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 260
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 14.09.12
Medale:
Brak
|
czarodziej napisał/a:
ogólnie nie lubie Ginny, ale w tym przypadku wyobraziłam sobie siebie na jej miejscu, i na pewno nie chciałabym takiego opiekuńczego brata. Wiadomo ze każdy chce układac życie po swojemu. No ale staram się tez zrozumieć Rona, który w pewnym stopniu był usprawiedliwiony.. w końcu nie każdy brat chce widzieć młodszą siostre co chwile z innym chłopakiem. Po za tym Ginny miała racje mówiąc mu ze jest zazdrosny bo nigdy nie miał dziewczyny.
Podsumowując jest za Ginny
Dokładnie.. No, tylko gdybym ja była miejscu Ginny to bym sie spaliła ze wstydu Ale taki brat to troche przesada...
__________________
|
|
|
|
~Serpensoria
|
Dodany dnia 20-02-2013 18:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 216
Ostrzeżeń: 0
Postów: 99
Data rejestracji: 13.02.13
Medale:
Brak
|
tak myślę, że oboje mieli trochę racji..
Ron nie powinien wtrącać się w życie osobiste Ginny, bo ona nie jest już małym dzieckiem.
a Ginny nie musiała wypominać bratu, że jeszcze z nikim się nie całował.. chociaż mi też by nerwy puściły, gdybym miała takiego nadopiekuńczego brata.. i jeszcze jakby mnie zobaczył w prywatnej sytuacji.. :/ |
|
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 20-02-2013 19:13
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Trudno powiedzieć.
Sama nie mam rodzeństwa, ale potrafię wczuć się w ich sytuację. Każdy w tej sprzeczce miał trochę racji. Ron martwił się o Ginny i trudno mu było zaakceptować, że jego jeszcze tak niedawno 10-letnia siostra obściskuje się z jakimś chłopakiem. Z drugiej strony nie powinien mieszać się aż tak bardzo w sprawy innych. Nawet jeżeli jest to jego najbliższa rodzina.
Podsumowując, nie przyznam żadnemu racji, bo jest ona, moim zdaniem, podzielona na połowę. |
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 20-02-2013 19:20
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Podobnie jak Przedmówcy nie potrafiłbym rozstrzygnąć kto w tym "sporze" ma większe racje. Sam mam młodszą 3 lata siostrę, więc trochę rozumiem Rona. Z drugiej jednak strony nie wiem czego był z niego taki hipokryta - wszystko zmieniło się, gdy zaczął "obcałowywać się" publicznie z panną Brown...
z jednej strony "braterska troska", z drugiej "zaborcza opiekuńczość"... ach Ci Weasleyowie...
__________________
|
|
|
|
~Wiki586
|
Dodany dnia 29-03-2013 09:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 102
Ostrzeżeń: 0
Postów: 53
Data rejestracji: 19.02.13
Medale:
Brak
|
Ogólnie to nie lubie Ginny dlatego że jest z Harrym. Wolałabym żeby Harry był z Hermioną. Więc jestem za Ginny bo wtedy byłaby z Deanem, a nie z Harrym.
__________________
UROCZYŚCIE PRZYSIĘGAM, ŻE KNUJĘ COŚ NIEDOBREGO
" To nasze wybory ukazują kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności " - Dumbledore
Od przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I o Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
KONIEC PSOT.
|
|
|
|
~Aga200002
|
Dodany dnia 29-03-2013 10:55
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 395
Ostrzeżeń: 0
Postów: 261
Data rejestracji: 19.03.13
Medale:
Brak
|
Rozumiem Rona, bo to jego jedyna siostra, więc nie chciał, żeby robiła coś za jego plecami. Rozumiem też Ginny, bo nie chciałabym, żeby mój brat dowiedział się, w kim się kocham
__________________
Pozdrawiam Was Alexandra i HarryItMe, oraz Ciebie drogi Gościu
|
|
|
|
~ChronNasSlytherin
|
Dodany dnia 31-05-2013 11:08
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 149
Ostrzeżeń: 0
Postów: 22
Data rejestracji: 31.05.13
Medale:
Brak
|
Nie lubię Ginny . Ale w tej sytuacji chyba stane za nią .
Nie chciałabym mieć takiego brata . Jest NADOPIEKUŃCZY zachowuje się jak by to była jego córka. Żałosne .
__________________
OD CNOTY GRYFONÓW
KRETYNIZMU PUCHONÓW
I WIEDZY O WŁASNEJ WSZECHWIEDZY KRUKONÓW
STRZEŻ NAS SLYTHERINIE!
|
|
|
|
~lunka29
|
Dodany dnia 31-05-2013 11:40
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pierwszoroczniak
Punktów: 40
Ostrzeżeń: 0
Postów: 35
Data rejestracji: 04.05.13
Medale:
Brak
|
Stanowczo jestem za Ronem , bo pewnie martwił się o siostrę , że w końcu , któryś z jej chłopaków ją zrani , a ona popadnie w rozpacz.
__________________
Pozdrowienia dla wszystkich którzy pozdrawiają mnieOd przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
i od Wiedzy-O-Własnej-Wszechwiedzy Krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!
|
|
|
|
~Zaigusiowana
|
Dodany dnia 31-05-2013 13:06
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 124
Ostrzeżeń: 0
Postów: 29
Data rejestracji: 14.05.13
Medale:
Brak
|
Nie przepadam za Ginny, a Rona bardzo lubię, ale będę obiektywna. Z jednej strony to dobrze, że Ron troszczy się o siostrę. Z drugiej strony Ginny ma prawo całować się z Deanem, i może poczuć się trzymana pod kloszem przez brata. Ale nie powinna mówić o tym, że Ron się z nikim nie całował, a nawet Hermiona tak.
__________________
Zaigusiowana
|
|
|
|
~Alexandra
|
Dodany dnia 28-06-2013 13:11
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Czwartoroczniak
Punktów: 217
Ostrzeżeń: 0
Postów: 65
Data rejestracji: 18.10.12
Medale:
Brak
|
Ja stanęłabym po stronie Ginny. W końcu była zakochana w Deanie. Poza tym nie była już dzieckiem, którym ciągle trzeba się zajmować.
__________________
Pozdrawiam całe Hogs, a szczególnie ~hermiona_182312, ~Aga200002 i Ciebie drogi Gościu
Tom Felton <3
|
|
|
|
~HerEma79
|
Dodany dnia 17-07-2013 11:05
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 82
Data rejestracji: 17.07.13
Medale:
Brak
|
Ginny (jedna z moich ulubionych postaci) trzeba przyznać rację ponieważ gdybym ja miała takiego brata to też bym się wściekła
Harry musiał naprawdę przełamać swój strach o przyjaźń z Ronem dlatego że był zakochany w Ginny
HerEma79 dodał/a następującą grafikę:
[80.37KB]
|
|
|
|
~potter_and_me
|
Dodany dnia 10-09-2013 23:13
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 96
Ostrzeżeń: 0
Postów: 34
Data rejestracji: 24.08.13
Medale:
Brak
|
W tym wypadku byłabym za Ginny. Ona chciała ułożyć sobie życie, a cały czas miała przy boku nadopiekuńczego braciszka, który pilnował jej na każdym kroku. To normalne, że była zdenerwowana i obrzuciła go wyzwiskami, miała rację
__________________
Gdzie skarb wasz, tam i serce wasze
[link usunięty]
|
|
|
|
~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 27-09-2013 10:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Spójrzmy najpierw z perspektywy Rona - Jego jedyna siostra, tymbardziej młodsza od niego ma już za sobą swój pierwszy pocałunek i co najgorsze co chwile zmienia chłopaków. Z drugiej jednak strony mamy Ginny, która jeszcze nie wie czego chce, jest małą buntowniczką, więc zdziwiłbym się, gdyby uwaga Rona w efekcie nie zakończyła się kłótnią. Jedna i druga strona ma trochę racji, zaś prędzej czy później, tak czy inaczej Harry w końcu zrozumiałby co naprawdę czuje do Ginny, bo to już dało się zauważyć przed tym fragmentem. Ginny z kolei niegdyś kochała się w Harry'm, więc to że pogodziła się z pewnym losem z dala od niego nie jest do końca prawdą. |
|
|
|
~Blackdobby
|
Dodany dnia 10-10-2013 19:16
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Ogólnie wolę Rona, ale w tym przypadku popieram Ginny.
Ron zachował się nieco egoistycznie.
Może jej zazdrościł...i to na pewno.
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
|
|
|
~Ginny Zabini
|
Dodany dnia 03-01-2014 21:05
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 417
Ostrzeżeń: 0
Postów: 168
Data rejestracji: 29.12.13
Medale:
Brak
|
Jestem za Ginny, nie chaciałabym mieć takiego nadopiekuńczego brata( nikt by nie chciał!). Ogólnie niezbyt lubię Rona.
__________________
Chcę by ktoś pokochał mnie tak jak Snape kochał Lily!
Dlaczego?
Bo bardziej się nie da!
Miłość jest jak kwiat, gdy o nią dbamy rozkwita i staje się piękniejsza.
Lecz gdy zostawiamy ja samej sobie obumiera i zanika.
Pozdrawiam Veronikę Astorię Malfoy, Hermionę Riddle \555555] , Martę Black i [color=#cc6633 ]]AdamKra
[/color]
I LOVE Saphira!!
,, Na początku były smoki: dumne, groźne i niezależne. Ich łuski lśniły jak klejnoty i każdy, kto na nie spojrzał, czuł rozpacz, bo wspaniała i straszliwa była ich uroda''
],, Dziedzictwo''
|
|
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 03-01-2014 22:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
Staram się popierać obie strony, ale chyba trochę bardziej biorę stronę Rona. Ron jest troskliwym bratem i trudno mu zaakceptować fakt, że jego mała siostrzyczka dorasta. Ginny nie powinna wypominać Ronowi, że się jeszcze nie całował. To go musiało zaboleć. Zresztą, co z tego, że się nie całował, przecież to nie jest najważniejsze, trzeba trafić na odpowiednią osobę a nie całować się z byle kim tak jak to zrobił później pod presją.
__________________
|
|
|
|
~pottermanka135
|
Dodany dnia 07-01-2014 19:52
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 143
Ostrzeżeń: 1
Postów: 107
Data rejestracji: 06.01.14
Medale:
Brak
|
Ja Ginny lubię i jestem za nią, faktem jest to że obściskiwanie się z chłopakiem na środku korytarza nie było mądre, ale Ron wcale nie był lepszy drąc się na nią. Ogólnie jestem za Ginny.
__________________
od przebiegłości ślizgonów
od kretynizmu puchonów
i od wiedzy o własnej wszech wiedzy krukonów
CHROŃ NAS GRYFFINDORZE!!!
Edytowane przez Czarodziejka dnia 01-03-2015 08:29 |
|
|
|
~Agnes00
|
Dodany dnia 29-12-2014 22:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 367
Ostrzeżeń: 1
Postów: 339
Data rejestracji: 01.04.14
Medale:
Brak
|
Stanęłabym po stronie Ginny, w końcu nikt nie lubi być kontrolowany, a Ron mocno przesadzał.
__________________
Agnessssssss
|
|
|