· Co sądzicie o stosunkach między Harrym a Draco? |
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 06-01-2013 13:29
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Tak, a z pewnością ojciec Draco "piały z zachwytu", że jego ukochany i jedyny syn związał się z człowiekiem, który pozbawił mocy Czarnego Pana...
__________________
|
|
|
|
~xFleur_Delacourx
|
Dodany dnia 20-01-2013 14:49
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 426
Ostrzeżeń: 0
Postów: 153
Data rejestracji: 19.12.12
Medale:
Brak
|
Jasne ze by sie zmieniły.Czarny pan zawsze chciał żeby Potter dołączył do jego armii popleczników,wiedziałby że Harry nie zrobił tego specalnie i że to co sie z nim potem stało (Voldemortem) to wina jego matki Lili.
Lucjusz nie miałby nic do gadania,gdyby za Harrym obstał Czarny Pan.Ponadtto byłby pewnie jeszcze dumny z tego,że jego jedyny syn Draco,ma za przyjaciela Pottera.Miałby wtedy (Lucjusz) duże możliwośći w armii Voldemorta.
Wiec gdyby Harry powiedział Draconowi ,,tak" dużo by zmieniło to w świecie magii.
__________________
De Serpentard ruse
Poufsouffle cretinisme
Serdaigle propre omniscience
Mefiez-vous nous Gryfindorze!!!
|
|
|
|
~Rose Hathaway
|
Dodany dnia 20-01-2013 14:53
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Członek Brygady Inkwizycyjnej
Punktów: 521
Ostrzeżeń: 0
Postów: 198
Data rejestracji: 01.11.12
Medale:
Brak
|
Myślę, że tak. To, iż Harry odmówił zapoczątkowało ich wzajemną nienawiść do siebie. Gdyby się stało inaczej... kto wie? Może by się lubili...
__________________
Mam na imię Oliwka, mam czternaście lat, mieszkam w stolicy i jestem raczej pokojowo nastawiona, więc napisz do mnie, nie ugryzę I... to chyba tyle o mnie
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 20-01-2013 14:59
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Szczerze w to wątpię - a co z przepowiednią, która głosiła, że jeden nie może żyć dopóki drugi żyje....Czarny Pan chciał zabić Pottera, a nie mieć w nim swojego poplecznika. Poza tym charakter jego i Draco tak diametralnie się różniły, iż naiwnością jest sądzenie, że kiedykolwiek mogliby się zaprzyjaźnić...
__________________
|
|
|
|
~Amanda15
|
Dodany dnia 20-01-2013 15:07
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Drugoroczniak
Punktów: 91
Ostrzeżeń: 0
Postów: 24
Data rejestracji: 09.08.12
Medale:
Brak
|
Moim zdaniem ich stosunki by się nie zmieniły. Harry i tak by pojął że nie warto zadawać się z kimś takim. Zastanawia mnie czy wtedy Harry zgodziłby się dostać się do Slytherinu.
Jedno wiem: dobrze że tak się nie stało bo historia bardzo by się zmieniła. |
|
|
|
~Valerie
|
Dodany dnia 20-01-2013 15:22
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 25
Ostrzeżeń: 0
Postów: 18
Data rejestracji: 19.01.13
Medale:
Brak
|
Tak.
Zmieniłby się tak że... Wszystkie filmy i książki straciłyby swój sens.
Lepiej jest tak jak jest
Pozdrawiam wszystkich :* ;* |
|
|
|
~Shalis
|
Dodany dnia 20-01-2013 15:25
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Zwycięzca TT
Punktów: 279
Ostrzeżeń: 0
Postów: 72
Data rejestracji: 05.01.13
Medale:
Brak
|
Zaznaczyłam "Tak". Chociaż szczerze mówiąc na 100% nie jestem przekonana. No bo niby Voldemort chciał zabić Harry'ego, a nie zagarnąć go do swojego grona. Chociaż, gdyby Draco się z nim zaprzyjaźnił, powiedział o tym rodzicom to może znalazłoby się pokojowe rozwiązanie, czyli żeby Harry został poplecznikiem Voldzia kiedy ten już powróci. Trudne pytanie. Tak czy tak Harry się z nim nie zaprzyjaźnił i potoczyło się to wszystko bardzo dobrze. ;>
__________________
Leanne Snape
Jedyną rzeczą, której Voldemort nie potrafi zrozumieć, jest miłość.
|
|
|
|
~raven
|
Dodany dnia 18-02-2013 01:14
|
Troll
Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -1
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
|
Pomyślcie jak bardzo Lucjusz zyskałby w oczach Voldiego, gdyby dostarczył Wybrańca w ręce swojego pana. Draco był rozczarowany i zły, że Potter odtrącił (w przenośni) jego wyciągniętą dłoń. Gdyby tego nie zrobił, nie wiedząc nic o świecie magii, na krótki czas pewnie przyjąłby poglądy młodego Malfoy'a, trafiłby do Slytherinu (tym bardziej, że Tiara rozważała umieszczenie go w tym Domu) i zanim by się zorientował po której stronie powinien stanąć, byłby już pod kontrolą Lucjusza. Harry byłby w tym samym Domu co Draco, więc ten zapewne wiedziałby wszystko o Potterze, a Voldi chętnie słuchałby opowiastek o swoim wrogu.
__________________
Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend
***
I look inside myself and see my heart is black
I see my red door and it has been painted black
Maybe then I'll fade away and not have to face the facts
It's not easy facin' up when your whole world is black
***
Ten świat to kompilacja chwil, koegzystencja wad, a w nim
My wciąż zadeptujemy się, liczę się tylko ja, nigdy Ty
Ja chcę zatrzymać się
Ten czas może surowy jest, lecz daje więcej, niż zabiera nam
A my realizujemy plan, jutro ważniejsze jest, niż to co jest teraz
Czy wiesz, że teraz jest twój czas, by krzyczeć?
Ten jeden raz niech zadrży świat
Dokładnie teraz trwa twe całe życie
Kolejnych szans chwilowo brak...
ZWYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI
SZYDZĄ Z INNYCH
Pytania? Uwagi? Masz głos! Kliknij i przemów:
I am little pieces that were picked up on the way...
I'm not living, I'm just killing time.
Alergia. Na życie.
|
|
|
|
!mniszek_pospolity
|
Dodany dnia 18-02-2013 11:58
|
VIP
Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak
|
Wyobrażacie sobie Harrego, Dracona i Pansy próbujących wspólnie przeszkodzić Quirellowi wykraść kamień ? Albo walczących z bazyliszkiem, ratujących Syriusza itd... ? Ja nie. Potter i Malfoy mieli zupełnie inne charaktery i usposobienia - nigdy nie zostaliby przyjaciółmi.
Zakładając, że Harry trafił do Slytherinu, to opiekunem tego domu był Severus Snape - człowiek, który go chronił. Nie pozwoliłby raczej na ich wspólną przyjaźń - najprawdopodobniej najzwyczajniej skłóciłby ich ze sobą, aby Potter nie "popadł w złe kręgi"
Czarny Pan też chyba za dużo by się o Harrym od Lucjusza nie dowiedział. Zważywszy, że odrodził się całkowicie pod koniec czwartego roku nauki obu w Hogwarcie... do tego czasu Potter spostrzegłby z kim ma do czynienia... Wątpię też we wspólne święta tej dwójki w dworku Malfoyów... To dwa światy... bardzo od siebie odległe.
__________________
|
|
|
|
!Milva
|
Dodany dnia 10-03-2013 20:09
|
VIP
Dom: Gryffindor
Ranga: Zastępca Ministra
Punktów: 1767
Ostrzeżeń: 0
Postów: 440
Data rejestracji: 09.02.13
Medale:
Brak
|
Wnioskuję, że w pierwszym poście chodziło o to czy stosunki Harry'ego z Draco by się zmieniły.
Raczej nie. Być może nie pałaliby do siebie aż taką nienawiścią jak w młodości, ale trudno oczekiwać, że nagle się polubią. W ostatnim rozdziale, kiedy oboje odprowadzali swoje dzieci na peron lekko się do siebie uśmiechnęli, z tego co pamiętam. Nie był to z całą pewnością serdeczny uśmiech, a ich stosunki pozostały ograniczały się do drobnych uprzejmości. Po prostu zachowywali chłodny dystans.
__________________
Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu
|
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 30-06-2013 01:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Gdyby Harry przystanąłby na propozycję Draco myślę,że zmieniłyby się ich stosunki.Lucjusz byłby w siódmym niebie gdyby jego syn przyjaźniłby się z Wybrańcem gdyż wtedy miałby lepszą pozycję wśród śmierciożerców oraz uznanie u Czarnego Pana.Mieliby czyste pole jeśli chodzi o jego schwytanie i przyprowadzenie go do Sami-Wiecie-Kogo.Jednak jak sami wiemy Harry był zbyt uczciwy i nie potrzebował sławy,by zgodzić się na propozycję Dracona.
__________________
|
|
|
|
~SamWieszKto
|
Dodany dnia 06-07-2013 18:20
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 376
Ostrzeżeń: 0
Postów: 119
Data rejestracji: 17.06.13
Medale:
Brak
|
Zapewne TAK. Ale widząc ich razem przechadzających się po błoniach Hogwartu i rozmawiających.. to i tak byłoby dla mnie zdziwienie, bo różnią się od siebie charakterem, wyglądem i osobowością.
__________________
Jak ja kocham być sobą: zachwycać się tym czego nie znam...
-----------
"Zabij mnie ty Severusie, albo nasza kochana Bellatriks, która lubi pobawić się z ofiarą zanim ją pożre"
~Albus Dumbledore
"To ja zawsze będę Jego najwierniejszą! On Sam Lord Voldemort uczył mnie czarnej magii!"
~Bellatriks o sobie samej.
|
|
|
|
~DJfunkyGIRLS
|
Dodany dnia 08-07-2013 12:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Naczelny
Punktów: 708
Ostrzeżeń: 2
Postów: 240
Data rejestracji: 06.07.13
Medale:
Brak
|
Raczej nie,a jak tak to możliwe ale ojciec Dracona na pewno by ich rozdzielił i kazał by Potter'owi nie zbliżać się do jego syna |
|
|
|
~Fred_George
|
Dodany dnia 16-07-2013 18:56
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przeciętny Uczeń
Punktów: 188
Ostrzeżeń: 0
Postów: 75
Data rejestracji: 18.09.11
Medale:
Brak
|
Oczywiście. Draco bardzo zależało na przyjaźni z Harrym ponieważ Harry był sławny. Ale gdy ten odmówił ,,wprowadzenia" przez Dracona, Draco znienawidził go bo nie mógł się pogodzic z tym że mu odmówił. |
|
|
|
~HerEma79
|
Dodany dnia 17-07-2013 11:32
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 82
Data rejestracji: 17.07.13
Medale:
Brak
|
Jasne żeby się zmieniły
HerEma79 dodał/a następującą grafikę:
[19.24KB]
|
|
|
|
~PikaChu
|
Dodany dnia 17-07-2013 11:35
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 1
Postów: 70
Data rejestracji: 11.07.13
Medale:
Brak
|
Na pewno mieliby zupełnie inne stosunki . I może wtedy Harry jednak by był w Slytherinie ...
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~bundzi
|
Dodany dnia 17-07-2013 12:03
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 137
Ostrzeżeń: 0
Postów: 59
Data rejestracji: 14.07.13
Medale:
Brak
|
Z cała pewnością Gdyby Harry dał się wprowadzić to byłby w Slytherinie ale nie mam pewności czy ich stosunki byłyby lepsze chyba tak |
|
|
|
~Nerona_58
|
Dodany dnia 17-07-2013 13:07
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 649
Ostrzeżeń: 1
Postów: 167
Data rejestracji: 10.08.12
Medale:
Brak
|
Z pewnością nie pałaliby do siebie taką nienawiścią, ale czy ojciec Dracona byłby z tego zadowolony? Zapewne na początku tak, ale kiedy dowiedziałby się o tym Czarny Pan nie mógłby nic zrobić. Wiadomo, że Voldemort od początku chciał zabić Pottera i nie przeszkodziłby mu w tym jego marny sługa, niewiele się przecież liczący, mogący najwyżej liczyć na łaskę dla jego życia w nagrodę za doprowadzenie Harry' ego. Myślę, że relacje Dracona i Harry' ego zmieniłyby się, ale na pewno nie na długo, zważając na charakter Harry' ego, a Draco.
__________________
* Co to jest?-zapytała Clary.
* Fiolki ze święconą wodą, błogosławione noże, stalowe i srebrne miecze-odparł Jace, kładąc broń na posadzce obok siebie.-Drut z elektrum, niezbyt przydatny w tej chwili, ale dobrze jest mieć coś na wszelki wypadek, srebrne kule, czary ochronne, krucyfiks, gwiazdy Dawida...
* Jezu!-mruknęła Clary.
* Wątpię, czy zmieściłby się tu
''Dary Anioła''
W moim świecie muzyka pod względem użyteczności plasuje się gdzieś między wstążkami do włosów a tęczą, przy czym tęcza może przynajmniej dawać pewne pojęcie o pogodzie.
Boję się umrzeć pod ziemią, co jest głupie, bo nawet jeśli zginę na powierzchni, to i tak zaraz pochowają mnie pod nią.
Kosogłos
|
|
|
|
~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 24-09-2013 22:46
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Oczywiście, że nie! Mamy tutaj widoczny kontrast między dobrem a złem. To są dwie sprzeczności, które owszem przyciągały się do siebie, ale efektem tego był zawsze wiszący w powietrzu konflikt. |
|
|
|
~Blackdobby
|
Dodany dnia 02-10-2013 21:36
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Myślę, że tak... Ale Lucjusz nie byłby zachwycony! Tak by nie było:
"Ohh, mój synek przyjaźni się z chłopcem, który pozbawił mocy mojego pana! Czy to nie cudowne?"
Może Draco i Harry jakoś by się dogadali! Harry bez opory trafiłby do
Slytherinu ! Książka inaczej by się potoczyła!
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
|
|