· Walentynki wg Lockharta |
~SevLily36
|
Dodany dnia 23-12-2012 19:18
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1807
Ostrzeżeń: 1
Postów: 725
Data rejestracji: 19.10.11
Medale:
Brak
|
Były całkiem spoko, chociaż troszkę porąbane Nie no, mnie się podobały
__________________
|
|
|
|
~Wezzly
|
Dodany dnia 06-01-2013 15:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Zdobywca Kamienia Filozoficznego
Punktów: 58
Ostrzeżeń: 0
Postów: 40
Data rejestracji: 30.12.12
Medale:
Brak
|
taak, walentynki, bezbłędne zachęcanie Lockharta, grobowa mina Snape'a i ta niechęć chłopców;p
__________________
"- Zawsze uważałem, że my z Fredem powinniśmy dostać ze wszystkiego P, bo sam fakt, że pojawiliśmy się na egzaminach, był powyżej oczekiwań."
|
|
|
|
~Mickey12
|
Dodany dnia 07-01-2013 21:14
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Trzecioroczniak
Punktów: 142
Ostrzeżeń: 1
Postów: 110
Data rejestracji: 13.09.12
Medale:
Brak
|
Wierszyk fajny i pomysł urządzenia walentynek dobry. Trochę zabawy należy się uczniom.
"Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie" (Luna) |
|
|
|
~Little_Black
|
Dodany dnia 01-06-2013 14:28
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 653
Ostrzeżeń: 0
Postów: 127
Data rejestracji: 31.05.13
Medale:
|
Jak dla mnie była to żenada.Walentynki za bardzo sweetaśne i różowe do tego te gbury krasnoludy....
No ale cóż nieźle mnie rozbawił ten fragment:
" - Dalej, młodzieży, nie wahaj się poprosić profesora Snape'a, by puścił w obie Eliksir Miłości! A jeśli już jesteśmy przy tym temacie, to zapewniam was, że profesor Flitwick wie więcej o zaklęciach wprawiających w upojny tranns niż jakikolwiek inny czarodziej! Nuże, stary szelmo, pokaż im, co potrafisz!
Profesor Flitwick ukrył twarz w dłoniach. Snape wyglądał, jakby zamierzał podać truciznę pierwszej osobie, która poprosi go o Eliksir Miłości"
A wierszyk Ginny do Harrego był całkiem fajny...^^
I jeszcze ta walentynka od Hermiony dla Gilderoy'a |
|
|
|
~Mniszka19Xd
|
Dodany dnia 30-06-2013 14:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Barman w Trzech Miotłach
Punktów: 1320
Ostrzeżeń: 1
Postów: 536
Data rejestracji: 03.06.10
Medale:
Brak
|
Dla mnie te walentynki były żałosne.Mnóstwo różu,jakieś krasnale przebrane za kupidyny latały po całej szkole i dostarczały walentynki.To nie mój styl a gdybym miała przeżyć takie walentynki byłby to dla mnie koszmar.
__________________
|
|
|
|
~HogwartIstniejeWNaszychSercach
|
Dodany dnia 30-06-2013 17:31
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Goblin
Punktów: 34
Ostrzeżeń: 0
Postów: 17
Data rejestracji: 23.12.12
Medale:
Brak
|
To dobrze, że w Hogwarcie były obchodzone Walentynki, bo powinno tak być, ale nie w taki sposób, jak zrobił to Lockhart. Niepotrzebne były :
- Krasnale przebrane z kupidyny,
- '' Mówione '' walentynki.
Podobały mi się te płatki róż, które spadały ze sklepienia Wielkiej Sali =)
__________________
'' Najbardziej kochamy opowieści, które żyją w nas na zawsze, bo czy wrócisz przez strony książki, czy przez duży ekran, Hogwart zawsze będzie zapraszał Cię jak do domu. '' - J.K.Rowling.
|
|
|
|
~LulaZet
|
Dodany dnia 30-06-2013 20:17
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Skrzat domowy
Punktów: 23
Ostrzeżeń: 0
Postów: 14
Data rejestracji: 30.06.13
Medale:
Brak
|
Te wszystkie '' amorki '' były nieco dziwne
__________________
,, Są takie wydarzenia, które- przeżyte wspólnie - muszą zakończyć się przyjaźnią, a znokautowanie trzymetrowego trolla na pewno jest jedną z nich. '' - Harry Potter i Kamień Filozoficzny =)
|
|
|
|
~verbena92
|
Dodany dnia 01-07-2013 00:53
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Pięcioroczniak
Punktów: 402
Ostrzeżeń: 0
Postów: 190
Data rejestracji: 30.09.12
Medale:
Brak
|
Jak dla mnie to trochę aż za bardzo przesłodził z tymi Walentynkami. Te święto to fajna sprawa ale bez przesady.... Przesadził i tyle |
|
|
|
~Hermiona___Granger
|
Dodany dnia 08-07-2013 18:38
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 95
Ostrzeżeń: 0
Postów: 12
Data rejestracji: 04.07.13
Medale:
Brak
|
Walentynki były niezłe. Ciekawe czy Hermiona dostała jakąś, i czy to ona wysłała Lockhartowi jedną...
__________________
drogi Gościudrogi Gościudrogi GościuOd przebiegłości Ślizgonów
Kretynizmu Puchonów
I od mądrości Krukonów
Chroń nas GRYFFINDORZE!
- Hermiona, Harry i Ron nadal pragną się z tobą przyjaźnić, sądząc po fakcie, że właśnie próbowali wyłamać drzwi.
- No pewnie! - powiedział Harry, wpatrując się w Hagrida. - Przecież chyba nie myślisz, że to, co ta krowa... przepraszam panie profesorze - dodał szybko, spojrzawszy na Dumbledore'a.
- Miałem właśnie napad głuchoty i nie mam pojęcia, co powiedziałeś, Harry - rzekł Dumbledore, kręcąc młynka kciukami i gapiąc się w sufit...
|
|
|
|
~HerEma79
|
Dodany dnia 18-07-2013 10:10
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Właściciel Pamiętnika
Punktów: 105
Ostrzeżeń: 1
Postów: 82
Data rejestracji: 17.07.13
Medale:
Brak
|
Najlepsza była mina Snapea D
HerEma79 dodał/a następującą grafikę:
[997.2KB]
Edytowane przez HerEma79 dnia 18-07-2013 10:10 |
|
|
|
~Rogaczka
|
Dodany dnia 26-07-2013 22:26
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Prefekt Gryffindoru
Punktów: 441
Ostrzeżeń: 0
Postów: 115
Data rejestracji: 24.07.13
Medale:
Brak
|
Walentynki mogłyby być gdyby nie.... hmmm... dyplomacja, dyplomacja.... zbytnie natężenie zaangażowania organizatora w kwestii obchodów????
__________________
Różdżka: dąb szypułkowy, 12 i 3/4 cala, z piórem feniksa
"- Przez te wszystkie lata?
-Zawsze..."
"HARRY, ZABIJĘ CIĘ, JEŚLI PRZEZ NICH ZGINIEMY!"
|
|
|
|
~Jaciek
|
Dodany dnia 27-07-2013 10:56
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Charłak
Punktów: 13
Ostrzeżeń: 0
Postów: 5
Data rejestracji: 25.07.13
Medale:
Brak
|
Bardzo pozytywne były.
"Najsłodsze" były amorki,
które biły ludzi jak ci nie chcieli wysłuchać walentynki |
|
|
|
~PikaChu
|
Dodany dnia 27-07-2013 11:39
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Gracz Quidditcha Gryffindoru
Punktów: 135
Ostrzeżeń: 1
Postów: 70
Data rejestracji: 11.07.13
Medale:
Brak
|
Pomysł bardzo fajny .
Tylko troche przerażające te "amorki" .
__________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Eecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."
|
|
|
|
~Priori Incantatem
|
Dodany dnia 25-09-2013 09:41
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Konduktor Błędnego Rycerza
Punktów: 919
Ostrzeżeń: 0
Postów: 269
Data rejestracji: 21.09.13
Medale:
Brak
|
Te walentynki doskonale oddawały charakter Lokharta - zapatrzonego w siebie "lalusia", który urzeka czarownice (nie wszystkie naturalnie, wyjątek: m.in. Minerva McGonagall) i obrzydza czarodziejów. |
|
|
|
~Blackdobby
|
Dodany dnia 03-10-2013 18:43
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Wybitny Uczeń
Punktów: 614
Ostrzeżeń: 1
Postów: 314
Data rejestracji: 20.09.13
Medale:
Brak
|
Nawet pamiętam ten moment ! Ten wierszyk jest sweety!
__________________
Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności.
|
|
|
|
~ceresxxx
|
Dodany dnia 05-10-2013 15:49
|
Użytkownik
Dom: Ravenclaw
Ranga: Kierowca Błędnego Rycerza
Punktów: 912
Ostrzeżeń: 0
Postów: 215
Data rejestracji: 03.06.13
Medale:
Brak
|
Do zrobienia czegoś takiego tylko Lockhart był zdolny, a od tych wszystkich dekoracji, a już tym bardziej "kupidynów" roznoszących walentynki robiło się mdło.Podsumuwując po prostu żenada.
__________________
ceresxxx
|
|
|
|
~Connie-Moody
|
Dodany dnia 06-10-2013 14:02
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Młody Czarodziej
Punktów: 760
Ostrzeżeń: 0
Postów: 174
Data rejestracji: 02.06.13
Medale:
Brak
|
Klapa na całej linii z tymi walentynkami Jak słusznie zauważyła ceresxxx, od samego opisu tych dekoracji i latających kupidynów robiło się mdło. Lepiej się było wybrać na herbatkę do pani Puddifoot, chociaż gdzie się nie spojrzy widok całujących się par też nie byłby za ciekawy, ale ...... e tam, lepiej siedzieć w zamku i zapychać się ciastkami ;_;
__________________
A tak:
Zatańczy ze mną drogi Gościu
~ Connie-Moody alias Karolina
|
|
|
|
~Bou
|
Dodany dnia 06-10-2013 14:50
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Książe Półkrwi
Punktów: 2195
Ostrzeżeń: 1
Postów: 682
Data rejestracji: 27.04.10
Medale:
Brak
|
On myślał, że wszyscy się ucieszą, a wszyscy byli zażenowani. Najgorsze walentynki świata...Ale też najzabawniejsze.
__________________
|
|
|
|
~hermiona_182312
|
Dodany dnia 06-10-2013 19:08
|
Użytkownik
Dom: Gryffindor
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2519
Ostrzeżeń: 0
Postów: 690
Data rejestracji: 24.09.11
Medale:
Brak
|
Ym... te Walentynki były "nieco" przesłodzone
Poza tym pozostawiły po sobie zniszczenia przez te "cudowne śpiewające kupidyny".
Nigdy jakoś specjalnie w mojej szkole nie obchodziliśmy Walentynek, ale mi wystarczy skrzyneczka na miłosne karteczki, w porównaniu z tymi Walentynkami, to te moje są naprawdę wystarczające
__________________
Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli,
Którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli. <3
Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego.
|
|
|
|
~BlackSpirit
|
Dodany dnia 06-10-2013 19:35
|
Użytkownik
Dom: Slytherin
Ranga: Sługa Czarnego Pana
Punktów: 1141
Ostrzeżeń: 0
Postów: 271
Data rejestracji: 20.08.13
Medale:
|
Mój ulubiony fragment w książce . Brakuje mi tego w filmie... Ogólnie bardzo śmieszne, ale przesadne. Nie wiem jak bym zareagowała na takie walentynki, ale chyba dostałabym niezłego szału i od razu zaczęła słuchać ciężkiego rocka albo metalu
__________________
"Das Böse ist die Abwesenheit des Guten."
|
|
|