Hogsmeade.pl na Facebook
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska
Strona GłównaNowościArtykułyForumChatGaleriaFAQDownloadCytatyLinkiSzukaj
Logowanie
Nazwa użytkownika

Hasło



Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło!
Shoutbox
Musisz się zalogować, aby móc dodać wiadomość.

^raven F 01-12-2024 20:54

Sowa
~Grande Rodent F 18-09-2024 15:38

..ii powrotu do Hogwartu i przerzucenie do menu głównego. To jedna z moich ulubionych gier Lego obok Clone Wars, LoTR i Batmana 1, ale niestety najbardziej zbugowana.
~Grande Rodent F 18-09-2024 15:38

Z HP gram w gry Lego i tylko ubolewam nad tym, że 1-4 nigdy nie udało mi się jak na razie przejść na 100% ze względu na bugi. Mój rekord to 98% a drugi w kolejności 86% Najgorszy bug to brak możliwośc
~Grande Rodent F 18-09-2024 15:37

W sumie powymślałem, żeby w to zagrać, bo znam Rockstara. Większość GTA ograłem, Maxa Payne'a też. To sobie kupiłem i robi wrażenie realizmem.
`RazorBMW F 17-09-2024 15:12

RDR 2 jest po prostu ciekawsza w kwestii stricte sandboxowej. Odbierz z Hogwarts otoczke magii/pottera = gra typu 5/10.
`RazorBMW F 17-09-2024 15:09

https://steamchar.
..app/990080
Tyle jest warte Hogwarts Legacy Oczko Ludzie graja bo promka jest, kto gral to juz przeszedl i nie ma po co 2 raz grac
^raven F 15-09-2024 22:37

Sowa
#Ginny Evans F 15-09-2024 21:31

Duch
~Grande Rodent F 11-09-2024 14:59

o może jak na razie zamiast tego kupię sobie np. RDR2 a zaczekam na kolejne przeceny Hogwartsa.
~Grande Rodent F 11-09-2024 14:56

No cóż, szkoda, natomiast jak widziałem, licznik wejść zawyża wam liczbę 20-krotnie. Stąd te rekordy, ciekawa sprawa. Tak z innej beczki grał ktoś w Hogwarts Legacy? Promka na Steamie się skończyła, t
^raven F 31-08-2024 10:46

Nikt nie oczekuje, ze nagle wroca userzy i zrobi sie tu jakis ruch, niestety, to se ne vrati Uh-oh! a co do zablokowania rejestracji - nie nasza decyzja i zupelnie nie mamy na to wplywu Czarodziej
^raven F 31-08-2024 10:44

*ocila. Jestem przywiazana do tych ponurych barw i mam w archiwum wiadomosci kilka rzeczy, ktore mi sie przydaja w zyciu Oczko
^raven F 31-08-2024 10:43

@Grande Rodent, z tym zmartwychwstaniem nie chodzilo o aktywnosc userow, tylko o dzialanie strony - po prostu byl moment, ze nie dzialala. I byla obawa, ze nie zadziala, stad moja radosc, ze jednak wr
^raven F 31-08-2024 10:28

Skoro tak swietnie, to zapraszamy częściej! Dowcipniś W sumie mozna zrobic jakis zlot na SB przy okazji odjazdu Ekspresu Hogwart Kotecek
!Tom_Riddle F 24-08-2024 02:15

Jak świetnie odwiedzić Hogs Jupi!
!Tom_Riddle F 24-08-2024 02:14

Stary przyjechał xD
~Grande Rodent F 05-08-2024 13:11

również dżem dobry życzy Grande Rodent (wielki gryzoń).
^N F 05-08-2024 10:42

dżem dobry!
~Grande Rodent F 20-06-2024 15:31

... jako forma prewencji od spambotów reklamowych może częściowo się do tego przyczyniła, bo ludziom nie zależy, żeby pisać na priv, by założyć konto. Zresztą nie ma za bardzo z kim pisać jak widzę Smutny
~Grande Rodent F 20-06-2024 15:31

Raven, obawiam się, że Hogs wcale nie zmartwychstało. Sam wchodzę tam raz na miesiąc i już serio nic się tam ne dzieje. Jesteście tam, dziewczyny? Nie wiem, może blokada rejestracji użytkowników jako

Aktualnie online
Hogsmeade wita:
orehu
jako najnowszego użytkownika!

» Administratorów: 8
» Specjalnych: 60
» Zarejestrowanych: 77,002
» Zbanowanych: 1,625
» Gości online: 903
» Użytkowników online: 0

Brak użytkowników online

» Rekord OnLine: 5422
» Data rekordu:
10 September 2024 23:44
Zobacz temat
Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Forum
» Pozostałe
»» Dyskusje wszelakie
»»» Bitwa o Hogwart bitwie nierówna...
Czy podział na I i II Bitwę o Hogwart jest według Ciebie uzasadniony?
Tak Tak 26%[6 głosów]
Nie Nie 74%[17 głosów]
Głosów ogółem : 23
Drukuj temat · Bitwa o Hogwart bitwie nierówna...
~Helltrix13 F
#1 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 00:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Lord
Punktów: 3021838
Ostrzeżeń: 2
Postów: 104
Data rejestracji: 20.03.11
Medale:
Brak

W sieci często można spotkać się z błędnym, w mojej opinii, podziałem na dwie Bitwy o Hogwart. Dlaczego błędnym? Otóż, walka o Hogwart była tylko jedna.

W tomie VI mamy do czynienia z atakiem Śmierciożerców, których jedynym, podkreślam słowo - jedynym! - celem jest umożliwienie spełnienia misji zabicia Albusa Dumbledore'a Draconowi. Grupa atakujących zostaje osaczona u stóp wejścia do Wieży Astronomicznej, to tam rozgrywa się główny pojedynek i następuje sporo zniszczeń. Atak nie rozprzestrzenia się jednak na resztę Zamku! Skąd więc nadanie tytułu temu wydarzeniu - "I Bitwa o Hogwart"?! Nie mogę tego pojąć, nikt tutaj nie walczy o przejęcie Zamku. Można powiedzieć, że poniekąd chodziło o przejęcie Wieży, bo to tam chcieli widocznie dostać się poplecznicy Voldemorta, ale bez przesady. Chodziło tylko o zabicie jednego człowieka, zniszczeniu uległa niewielka cześć budowli, gdzie tu sens takiego hiperbolizowania?

W przypadku tak zwanej "II Bitwy o Hogwart" z VII tomu (która jest tak naprawdę tą jedną i jedyną), użycie tego terminu jest jak najbardziej zasadne. Po tym jak Zamek wpadł w ręce Śmierciożerców (po udanym przejęciu Ministerstwa), działania dążące do całkowitego jego odzyskania, mogą zostać nazwane Bitwą o Hogwart, czyż nie? Główne założenie było takie " - Wypędźmy z Zamku Śmierciożerców i rozpocznijmy bunt, to będzie początek. - O, ale Harry mówi, że da się przy okazji pokonać Voldemorta! - No to super! Działajmy!". Czyli mamy tak: cel - przejęcie Zamku/Bitwa o Zamek, "skutek uboczny" - pokonanie raz na zawsze Voldemorta.

Mam nadzieję, że chociaż cześć osób zgodzi się ze mną, że taki podział na dwie Bitwy jest niewłaściwy.
__________________
Wyślij prywatną wiadomość
~HarryPotter3107 F
#2 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 15:35
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Portret w gabinecie dyrektora
Punktów: 5166
Ostrzeżeń: 2
Postów: 232
Data rejestracji: 28.01.11
Medale:
Brak

Zdecydowanie się zgadzam. W VI tomie byłoby za mało śmierciożerców, żeby przejąć zamek Chodziło tylko o zabicie dyrektora i jak najszybszą ucieczkę
__________________
Moj FF: http://hogsmeade....ad_id=5833
Poznaj mnie: http://hogsmeade....ad_id=5014



Kizzucha i LenkaGranger:

s.bravo.pl/download/multimedia/pictures/1204/38361704091119443720278.jpg

Ale i tak was kocham ;*
Wyślij prywatną wiadomość
~SweetSyble F
#3 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 16:04
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Przewodniczacy Wizengamotu
Punktów: 1942
Ostrzeżeń: 0
Postów: 338
Data rejestracji: 14.12.11
Medale:
Brak

Ależ oczywiście, że tak. W VII tomie naprawdę chodziło o to, żeby wykończyć wszystkich, którzy nie chcą być po stronie Voldzia. A VI tylko o to, żeby zabić DumbiegoRozbawiony
__________________
...:::TABLICA OGŁOSZEŃ:::...

Moje FFs pt. Z pamiętnika Vicki i Weasley'ów:
Chory pomysł bliźniaków
oraz,
To nie Twoja wina...


26.media.tumblr.com/tumblr_l8nvcafSVa1qd0v72o1_500.gif
http://hogsmeade.pl/groups.php?group_id=44 Wyślij prywatną wiadomość
~Zosia F
#4 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 16:29
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1289
Ostrzeżeń: 0
Postów: 192
Data rejestracji: 01.09.11
Medale:
Brak

Ja zgadzam się w stu procentach. Jak dla mnie bezsensem jest nazywanie tego ataku garstki śmierciożerców "Bitwą o Hogwart", bo o obronie Hogwartu nie było tam nawet mowy, chodziło tylko o zabicie Dumbledore'a. Za to ta 2., jak najbardziej, nawet Jo daje nam to do zrozumienia, nazywając rozdział "Bitwa o Hogwart".
Wyślij prywatną wiadomość
~Ms_Kane F
#5 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 16:39
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Mistrz Eliksirów
Punktów: 2978
Ostrzeżeń: 0
Postów: 1,256
Data rejestracji: 24.04.12
Medale:
Brak

Zgadzam się, ponieważ w VI części było dużo za mało śmierciożerców i nie chodziło im o zdobycie Hogwartu ale tylko o zabicie Dumbledora i niestety im się udało ale za to w VII części była już prawdziwa bitwa o Hogawrt . W tej bitwie chcieli już zdobyć Hagwart ale i chcieli, by Harry się poddał.
__________________

media.giphy.com/media/A4YfNX2iXFsGY/giphy.gif
37.media.tumblr.com/tumblr_m02xnz7lL01qju7t7o1_500.gif
Wyślij prywatną wiadomość
~Alex Verie F
#6 Drukuj posta
Dodany dnia 23-05-2012 17:03
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1012
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 25.08.11
Medale:
Brak

A ja dla odmiany się nie zgodzę Uśmiech. Głównym celem Śmierciożerców było zabicie Albusa Persivala Wulfryka Briana Dumbledora (przepraszam, nie mogłam się oprzeć Rozbawiony), co im się udało. Co jak co, ale walczyć - walczyli. Zleciał się przecież prawie cały Zakon Feniksa, reaktywowała się Gwardia Dumbledora i walczyli. Profesor Severus Snape, częściowo uratował Hogwart, gdy krzyknął: "Już po wszystkim, uciekamy!" Kto wie jakie plany miał Czarny Pan.
Nawet jeśli nie chcieli podbić Hogwartu, słowo Bitwa, może odnosić się przecież do samej walki... Myślę, że Śmierciożercy chcieli częściowo osłabić Hogwart, by w najbliższym czasie móc przejąć nad nim kontrolę (co także im się udało), więc w pewnym sensie można powiedzieć, że był to początek... Więc jak już by się uprzeć, można stwierdzić, że była to Pierwsza Bitwa o Hogwart...
Choć z drugiej strony, można by nazwać tą bitwę np. "Bitwa o Wierzę Astronomiczną"... Więc po długim rozmyślaniu, oraz przeglądaniu dokładni książki, stwierdzam, że nie mam zdania. Sądzę, że było to oficjalne rozpoczęcie Drugiej Wojny Czarodziejów, ale szczerze mówiąc, nie mam zdania Uśmiech.
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom." - Tom Marvolo Riddle


"Out of the silence planet..." - Iron Maiden

Edytowane przez Alex Verie dnia 23-05-2012 17:05
Wyślij prywatną wiadomość
~Helltrix13 F
#7 Drukuj posta
Dodany dnia 29-05-2012 09:07
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Lord
Punktów: 3021838
Ostrzeżeń: 2
Postów: 104
Data rejestracji: 20.03.11
Medale:
Brak

Myślę, że Śmierciożercy chcieli częściowo osłabić Hogwart, by w najbliższym czasie móc przejąć nad nim kontrolę (co także im się udało
Chcieli osłabić Zamek? Nie sądzę, przecież wiedzieli, że w pierwszej kolejność muszą Ministerstwo Magii, a najpoważniejszym przeciwnikiem dla nich był Dumbledore. Nie wiedzieli czy im się uda, to była raczej taka rozpaczliwa próba. Zniszczenia nie były raczej poważne, jak już pisałem ucierpiała tylko jedna część Hogwartu, to zdecydowanie za mało. Bitwa o Wieżę, jak najbardziej, ale nie o Zamek. Tylko dwie ofiary pojedynków, raczej mało spektakularne to na bitwę...
__________________
Wyślij prywatną wiadomość
~Alex Verie F
#8 Drukuj posta
Dodany dnia 29-05-2012 15:35
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Redaktor Proroka
Punktów: 1012
Ostrzeżeń: 0
Postów: 212
Data rejestracji: 25.08.11
Medale:
Brak

Chcieli osłabić Zamek? Nie sądzę, przecież wiedzieli, że w pierwszej kolejność muszą Ministerstwo Magii, a najpoważniejszym przeciwnikiem dla nich był Dumbledore.

No i w ten sposób osłabili zamek a także Ministerstwo Uśmiech. Przecież minister (tak jak napisane było w książce Oczko) często prosił Dumbledore'a o rady...
Jak dla mnie na to pytanie może jedynie odpowiedzieć Rowling Uśmiech.
__________________
"Wielkość wzbudza zawiść, zawiść rodzi złość, złość sprzyja kłamstwom." - Tom Marvolo Riddle


"Out of the silence planet..." - Iron Maiden
Wyślij prywatną wiadomość
~Helltrix13 F
#9 Drukuj posta
Dodany dnia 29-05-2012 19:06
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Lord
Punktów: 3021838
Ostrzeżeń: 2
Postów: 104
Data rejestracji: 20.03.11
Medale:
Brak

No tak, bo bez Dumbledore'a nie byli w stanie się bronić, widać to jak na dłoni w VII tomie, zdecydowanie...
Załóżmy, że osłabili Zamek, a zarazem Ministerstwo - no to zrobili to, ale po co nazywać to mylnie Pierwszą Bitwą o Hogwart? No groch z kapustą. Może lepiej Bitwa o Dumbledore'a? To już by lepiej pasowało -.-
__________________
Wyślij prywatną wiadomość
~SophieSerpens F
#10 Drukuj posta
Dodany dnia 29-05-2012 20:15
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Dorosły Czarodziej
Punktów: 877
Ostrzeżeń: 0
Postów: 295
Data rejestracji: 28.06.11
Medale:
Brak

Ja uważam, że cała bitwa powinna być podzielona. To oczywiście zależy od podejścia, ale Voldemort dał członkom Zakonu przedsmak tego, co się stanie, kiedy w końcu od wkroczy do walki. Dumbledore ginie z ręki jednego z jego sług, sam wieli Dumbledore! Więc co dopiero kiedy Czarny Pan zacznie walczyć. Ja na miejscu "dobrych" tak właśnie bym sobie pomyślała.
__________________
"...Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej dyrektor... Macmillan też pięć bo mi się sprzeciwiasz... Potter pięć bo cię nie lubię... Weasley, koszulka xi wyłazi za to też pięć punktów... "

A tak w ogóle... piszę FF <3

i46.tinypic.com/25hcqqo.jpg

Od cnoty Gryfonów
Kretynizmu Puchonów
I wiedzy o wszechwiedzy Krukonów
Strzeż nas Slytherinie!!!
http://sophiesonnerie.blogspot.com/ Wyślij prywatną wiadomość
~Fausta Malfoy F
#11 Drukuj posta
Dodany dnia 23-10-2012 17:33
Użytkownik

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Pracownik Ministerstwa
Punktów: 1203
Ostrzeżeń: 1
Postów: 561
Data rejestracji: 17.08.12
Medale:
Brak

To to pierwsze jest w ogóle bitwą? Uczniowie i nauczyciele musieli się podporządkować i tyle. A nawet Dumbledore nie walczył ze Snape'm, więc ogólnie jest to nieuzasadniony podział.
__________________
besty.pl/upload/file/1822905.gif
s14.postimage.org/rnaon0wb5/image.png25.media.tumblr.com/tumblr_mcks5pZrf41rhy1zzo1_500.gif
Wyślij prywatną wiadomość
!mniszek_pospolity F
#12 Drukuj posta
Dodany dnia 04-11-2013 03:54
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak

Ja także się zgadzam. W VI tomie nikt o żaden Hogwart nie walczy. Czarny Pan wysłał tam kilkoro śmierciożerców ( Rowle, rodzeństwo Carrow, Greyback, Gibbon, Yaxley ) w celu udzielenia pomocy młodemu Malfoyowi. Snape spełnia wolę Albusa, potem wszyscy uciekają, ginie jeden śmierciożerca, Bill zostaje pogryziony, Flitwick oszołomiony, Neville lekko ranny, klepsydra Gryffindoru zostaje zniszczona, nieśmiałki spalone w chatce Hagrida. I tyle strat. Naprawdę za mało nawet jak na małą bitwę. Nie ma co porównywać tego wdarcia się do szkoły garstki śmierciożerców z potężną wojną, w której biorą udział niemal wszyscy nauczyciele, członkowie Zakonu Feniksa, większość uczniów, centaury, skrzaty domowe, olbrzymy, akromentule, testrale, hipogryfy, dementorzy...
__________________
opilcenoznej.blox.pl/resource/1171158818.png
Wyślij prywatną wiadomość
^raven F
#13 Drukuj posta
Dodany dnia 13-11-2013 23:09
Administrator

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Więzień Azkabanu
Punktów: -3
Ostrzeżeń: 1
Postów: 3,922
Data rejestracji: 03.01.13
Medale:
Medal

Ja się z podziałem na dwie bitwy zgadzam. Helltrix przytoczył argumenty, że walka w szóstym tomie nie rozprzestrzeniła poza okolice Wieży Astronomicznej, a jedynym celem śmierciożerców było zabicie Albusa Dumbledore'a. Owszem, ale gdyby jakimś sposobem Dumbledore przedostał się w inne miejsce zamku, albo zwyczajnie wylądował na innej wieży, wracając ze swojej misji, walki toczyłyby się w innym miejscu. I mogłyby się rozprzestrzenić na większą część zamku. Gdyby dyrektor wrócił nieco później, zniszczeń mogłoby być więcej.
Nie mogę tego pojąć, nikt tutaj nie walczy o przejęcie Zamku.

Nikt nie walczy o przejęcie zamku, ale jednak śmierciożercy go przejęli, prawda? Wiem, powodem tego było uzyskanie władzy nad Ministerstwem, ale jednak nie doszłoby do przejęcia zamku przez popleczników Voldemorta, gdyby nie zabicie Dumbledore'a. Poza tym to, że śmierciożercy mieli na celu TYLKO umożliwienie Malfoyowi zabicia dyrektora, nie oznacza, że członkowie GD i aurorzy nie walczyli właśnie o zamek. Przecież oni nie wiedzieli, co jest celem ataku. Widzieli tylko, że grupa śmierciożerców jest w szkole, więc za wszelką cenę starali się ich pokonać. Nie walczyli o zachowanie dyrektora przy życiu, walczyli o Hogwart właśnie. O ich Hogwart, który był zagrożony. Owszem, druga bitwa (czy jak kto woli - ta jedyna, z VII tomu) była bardziej krwawa, przyniosła więcej ofiar i szkód materialnych, ale i tę pierwszą potyczkę pomiędzy grupą śmierciożerców, członkami GD i aurorami bitwą o Hogwart można nazwać. Bitwa wcale nie musi oznaczać, że obie strony wystawiają całe armie, by toczyły krwawy wielogodzinny bój. Snape rozwiązał sprawę dosyć szybko, zabił dyrektora i zwiał, zabierając ze sobą śmierciożerców, ale gdyby to wszystko trwało dłużej, nie wiadomo jak i kiedy mogłoby się skończyć.
__________________
j.gifs.com/J6PONg.gif




Everything is catching up with me
I awake to find I'm not at all where I should be
And it feels I'm getting to the end
And it's hard to figure out what's real and what's pretend


***


ZYCIĘŻĄ CI, CO NIENAWIŚCIĄ SILNI SZYDZĄ Z INNYCH





I'm not living, I'm just killing time.


Alergia. Na życie.
Wyślij prywatną wiadomość
!mniszek_pospolity F
#14 Drukuj posta
Dodany dnia 13-11-2013 23:48
VIP

Awatar

Dom: Slytherin
Ranga: Lord
Punktów: 256094
Ostrzeżeń: 2
Postów: 2,618
Data rejestracji: 15.12.12
Medale:
Brak

Mówiąc ściślej, to całe zdarzenie nazwałbym raczej potyczką lub "akcją ofensywną" ze strony CZĘŚCI ( gwoli ścisłości zdecydowanej mniejszości ) śmierciożerców. Podobnie sprawa ma się z GD ( 5 członków plus Harry ), a w V tomie było ich bodajże 28 + Seamus, który dołączył później. To też daje nam marną liczbę. Zakon Feniksa ? Bill, Remus, Tonks, Mcgonagall, Hagrid ( jego udział był znikomy, żeby nie rzec praktycznie żaden )...Dumbledore umarłby jeszcze tej samej nocy, bez "pomocy" Severusa. To są jednak rzeczy drugorzędne. Podstawową kwestią jest pojęcie "Bitwa o HOGWART".

Celem ataku nie był zamek, chęć jego przejęcia w tamtym momencie czy przejecie władzy z chwilą śmierci Albusa. Po jego śmierci Czarny Pan nie od razu miał władzę nad szkołą. Odbył się pogrzeb, działało Ministerstwo Magii, i mimo wszystko potrzeba było czegoś więcej od uśmiercenia ledwie żywego czarodzieja - staruszka, który ZAPLANOWAŁ sobie to wszystko z oddanym sobie człowiekiem.

Mi się wydaje, że ta garstka ZF walczyła przede wszystkim Z śmierciożercami, nie zaś O zamek. Gdy ich zauważyli, to co mieli zrobić ? Tonks miała zapytać : Przepraszam w jakim celu przyszliście do Hogwartu ? Przejąć go, zabić kogoś czy może czegoś poszukujecie ? Działali jak należy. Z takimi ludźmi nie wchodzi się w żadne dysputy, tylko walczy. Wybraniec się sprawdził, bo coś mu się udało przewidzieć. Gdyby machnął na to ręką mówiąc, że idzie z Albusem na wycieczkę, i pożyczył dobrych snów, to z tej "bitwy" odpadłaby Hermiona, Ginny, Luna, Ron, Neville. W Wikipedii jest wyjaśnione pojęcie terminu "bitwa" - można z całą pewnością podpiąć je pod zdarzenia z VI tomu. Jednak w żadnym wypadku nie da się dodać tu tego błędnego sformułowania "o Hogwart"... ;
__________________
opilcenoznej.blox.pl/resource/1171158818.png
Wyślij prywatną wiadomość
~Anna Potter F
#15 Drukuj posta
Dodany dnia 09-11-2016 06:32
Użytkownik

Awatar

Dom: Bezdomny
Ranga: Uczestnik Klubu Ślimaka
Punktów: 482
Ostrzeżeń: 0
Postów: 206
Data rejestracji: 02.04.14
Medale:
Brak

mniszek_pospolity napisał/a:
W Wikipedii jest wyjaśnione pojęcie terminu "bitwa" - można z całą pewnością podpiąć je pod zdarzenia z VI tomu. Jednak w żadnym wypadku nie da się dodać tu tego błędnego sformułowania "o Hogwart"... ;
Dlatego ta bitwa nie powinna się nazywać Bitwą o Hogwart tylko Bitwą w Hogwarcie. Miały miejsce dwie Bitwy w Hogwarcie z czego tylko ta druga była Bitwą o Hogwart.
__________________
Znikam jak dirikrak albo feniks, odradzam się także jak on zawsze tu wracając, wracając do celu jak niechybiający bumerang.
Może i nie jestem śliczna,
Może i łach ze mnie stary,
Lecz choćbyś świat przeszukał,
Tak mądrej nie znajdziesz tiary.
Możecie mieć meloniki,
Możecie nosić panamy,
Lecz jam jest Tiara Losu,
Co jeszcze nie jest zbadany.
Choćbyś swą głowę schował
Pod pachę albo w piasek,
I tak poznam kim jesteś,
Bo dla mnie nie ma masek.
Śmiało dzielna młodzieży,
Na głowy mnie wkładajcie,
A ja wam zaraz powiem,
Gdzie odtąd zamieszkacie.
Może w Gryffindorze,
Gdzie kwitnie męstwa cnota,
Gdzie króluje odwaga
I do wyczynów ochota.

A może w Huffelpuffie,
Gdzie sami prawi mieszkają,
Gdzie wierni i sprawiedliwi
Hogwartu szkoły są chwałą.

A może w Ravenclawie
Zamieszkać wam wypadnie
Tam płonie lampa wiedzy,
Tam mędrcem będziesz snadnie.

A jeśli chcecie zdobyć
Druhów gotowych na wiele,
To czeka was Slytherin,
Gdzie cenią sobie fortele.

Więc bez lęku, do dzieła!
Na głowy mnie wkładajcie,
Jam jest Myśląca Tiara,
Los wam wyznaczę na starcie!

Tysiąc lub więcej lat temu,
Tuż po tym, jak uszył mnie krawiec,
Żyło raz

Od cnoty gryfonów,
Kretynizmu puchonów,
Przebiegłości ślizgonów
I wiedzy o własnej wszechwiedzy krukonów,
Ochroń wszystkich Merlinie!
ŚMIERĆ BĘDZIE OSTATNIM WROGIEM, KTÓRY
ZOSTANIE ZNISZCZONY
NIE ŁASKOCZ ŚPIĄCEGO WĘŻA



Wiem, że nic nie wiem i że wszystko wiem z kątowni

Myślę więc jestem

Buntuję się więc jestem

Umiesz liczyć, licz na siebie

Życie jest snem tylko i wszystkie nasze sny są snem


Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej i nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła albo wiedzy

Szczęście to umiejętność znalezienia umiaru albo wręcz na odwrót

Nadzieja jest matką głupich ale każda matka swoje dzieci kocha

Inteligentny człowiek nigdy się nie nudzi

Miłość to magia

Muzyka to magia

Feng shui to magia

Magia nie zmienia zbytnio świata, właściwie jeszcze bardziej go komplikuje

W życiu piękne są tylko chwile
Dlatego warto być szczęśliwym nawet przez sekundę.
Pozdrawiam i życzę wszystkim bycia szczęśliwym, bo to powinien być cel życia każdego zdrowego człowieka.

Chyba przesadzam z tymi mądrościami, miałam ich ilość trochę ograniczyć, a tak wyszło, że jeszcze rozszerzyłam. Trudno, tak widocznie ma być, bo kto powiedział, że mój podpis ma być ładny estetycznie. Nabazgrolony niezliczoną (na razie zliczoną ale jak tak dalej pójdzie, to mogą być w końcu kłopoty ze zliczeniem) ilością najróżniejszych cytatów i mądrości też ma swój urok.
http://www.biblionetka.pl/user.aspx?id=162624 Wyślij prywatną wiadomość
~wiechlina roczna F
#16 Drukuj posta
Dodany dnia 09-11-2016 20:52
Użytkownik

Awatar

Dom: Ravenclaw
Ranga: Nauczyciel w Hogwarcie
Punktów: 2520
Ostrzeżeń: 0
Postów: 187
Data rejestracji: 11.05.15
Medale:
Medal

Tylko ta ostatnia zasługuje na taka nazwę. Pierwszy atak był właściwie włamaniem grupki śmierciożerców i miał na celu wyłącznie wyeliminowanie Albusa Dumbledore'a. Gdyby nie interwencja kilku członków Zakonu Feniksa i GD, całe zajście pewnie na tym by się zakończyło. Więc nie była to bitwa o Hogwart tylko atak na jego dyrektora, którego Voldemort się obawiał. Stara taktyka polegająca na eliminowaniu przeciwników jednego po drugim.
__________________
Eeee pomyłka.
Każdy zasługuje na własną.......siekierę.
Wyślij prywatną wiadomość
Przeskocz do forum:
RIGHT